Skocz do zawartości

Polityka wewnętrzna


Icon

Rekomendowane odpowiedzi

W centrum Lublina może stanąć pomnik Lecha i Marii Kaczyńskich. Z takim pomysłem wyszedł przewodniczący Rady Miasta, Piotr Kowalczyk (PiS).

 

(...)

 

Sam pomnik miałby formę ławeczki, na której Maria Kaczyńska wspierałaby się na ramieniu męża. – Chciałbym, żeby to było takie miejsce zadumy w centrum miasta. Nie sądzę też, żeby konserwator zabytków czynił tu jakieś przeszkody, bo nie będzie to przecież jakiś wielki monument – dodaje przewodniczący.

Poziom surrealizmu rosnie - a juz mialem nadzieje, ze na takie genialne pomysly nikt wpadal nie bedzie. Poparcie spoleczne pewnie bedzie niewielkie, ale sam fakt, ze komus w glowie zaswiatalo cos takiego mocno mnie przeraza... Ale jak widac w moim dawnych miescie wszystko mozliwe.

 

zrodlo

Pytanie do głównie do tiniebladora: Czy protestowanie przeciwko stawianiu Kaczyńskiemu pomników(za publiczne pieniądze), również jest dowodem na chamstwo, brak empatii i jest

po prostu buractwem najwyższych lotów i świadczy o ewidentnym braku wyczucia, taktu i wychowania u krzyczących
? Jeśli tak, to co można będzie oprotestować bez narażenia się na takie epitety?

 

Bo o ile starałem się okazywać szacunek zmarłym, to przez działanie ich politycznych popleczników, nie jestem w stanie zaakceptować robienia z nich świętych, którymi nie byli ;|

Odnośnik do komentarza

Edyta podpowiada mi, że nie ma sensu kopać się z koniem, więc usuwam :) nie dogadamy się.

 

natomiast niezmiernie wzrusza mnie troska z jaką postępowa, antyklerykalna młodzież broni na ulicach i w internecie świętości Wawelu - pełen szacun i rispekt.

intrygujące też okazało się pobieżne przejrzenie prasy - okazuje się teraz, że o pochówku najwyższych władz państwowych ma decydować "rozumiejąca demokrację uczestniczącą" społeczność internetowa, nagle brak reprezentatywności tego środowiska nie jest już problemem...

jest to pomysł bardzo dobry, bo jak powszechnie wiadomo "mohery" kont na facebooku nie mają. przy okazji zgrywa się to ładnie z pomysłem PO przesunięcia godzin głosowania na takie, żeby broń boże "mohery" wracające z porannej mszy nie miały okazji zahaczyć o lokal wyborczy.

 

cała władza w ręce przyszłości narodu, już nie będą musieli chować babci dowodu :)

 

a może i sen Fikandera o usunięciu tego nudziarza Mickiewicza z Wawelu się spełni ;)

Odnośnik do komentarza

jako człowiek związany z wyboru z Warszawą wolałbym aby Kaczyński jako warszawiak, syn uczestnika powstania warszawskiego, główny architekt muzeum powstania i były prezydent Warszawy leżał w alei zasłużonych na Powązkach. patrząc jednak na tą wydumaną argumentacje jak to Kaczor niegodny nie mogę się pozbyć wrażenia, że ci sami ludzie którzy lali się z kaczki i od najgorszych go wyzywali stracili lekko koncepcje po katastrofie i z tego poczucia zagubienia wyrwała ich dopiero myśl wawelskiego pogrzebu. więc teraz zamiast "spieprzaj dziadu" skandują "tylko prezydent".

na podpórkę szermują hasłami o świętości miejsca i o wielkich królach bajają (którymi nie tak dawno - przy okazji sporu o godność pochówku Miłosza w tym samy miejscu posługiwała się narodowo katolicka prawica).

 

nie sądzę aby Wawel stracił na swojej świętości kiedy obok architekta zamachu majowego i obozu w Berezie, wymienionych już tutaj wielokrotnie "najgorszych w historii królów Polski" itd położy się tragicznie zmarły prezydent Polski.

 

Lech Kaczyński był jednym z najważniejszych "uczestników" jednej z największych tragedii w historii Polski, która na 110 % wejdzie do podręczników. stwierdzenie, że Kaczyński nie zasługuję na pochówek na Wawelu jest tak samo uprawnione (bądź nie) jak stwierdzenie, że Wawel jako miejsce symboliczne i świadectwo kolejnych etapów historii Polski jest miejscem dla Kaczyńskiego jak najbardziej wskazanym.

 

i dla mnie to już EOT.

 

Odnośnik do komentarza

Co stanie się z PiS-em, kto stanie na jego czele gdy Jarosław Kaczyński zostanie prezydentem, bo przecież prezydent nie powinien być członkiem żadnej partii i być apolityczny?

 

Jak to stanie na czele partii? Bielan.

A czemu prezydent musi być apolityczny skoro w polskich warunkach sprawuje funkcję polityczną? :| Utarło się u nas takie przekonanie, że prezydent musi być rozjemcą, nie powinien mieć własnych poglądów tylko godzić racje innych. To że ktoś przed zaprzysiężeniem oddaje legitymację partyjną, to nie oznacza że pozbywa się swoich poglądów, starych znajomości itp.

 

Nie, nie musi i nie będzie apolityczny dopóki ma władzę polityczną. To nie prezydent Włoch czy Niemiec, gdzie funkcja prezydenta jest głównie reprezentacyjna i nie ma instrumentów, by wpływać na bieżącą politykę.

 

Co prawda ciężej jest jednocześnie prowadzić krajową politykę i pilnować partię, tym bardziej że w PiS z takich zaufanych partyjnych generałów rozstawiających szeregowych żołnieży został tylko Kaczyński z Lipińskim. Gosiewski był zawsze niedoceniany, ale z punktu widzenia organizacji partii, to jego strata może być bardzo bolesna.

Odnośnik do komentarza

Nie, nie musi i nie będzie apolityczny dopóki ma władzę polityczną. To nie prezydent Włoch czy Niemiec, gdzie funkcja prezydenta jest głównie reprezentacyjna i nie ma instrumentów, by wpływać na bieżącą politykę.

 

To nie mówmy już więcej, że prezydent jest prezydentem wszystkich Polaków.

 

Dlatego ja głosuje na Komorowskiego, który jest chyba jedynym człowiekiem, który daje gwarancje na zmianę konstytucji z systemu dwuwładzy, na system "premierowski". W przeciwnym razie po co wybierać Sejm, skoro nieprzychylny prezydent może całkowicie sparaliżować jego prace. Co niestety widać na przykładzie kilku ostatnich lat.

Odnośnik do komentarza
W przeciwnym razie po co wybierać Sejm, skoro nieprzychylny prezydent może całkowicie sparaliżować jego prace. Co niestety widać na przykładzie kilku ostatnich lat.

Bez przesady, ani nie może sparaliżować ich całkowicie, ani nie sparaliżował nigdy.

Jest możliwość przełamania weta prezydenckiego, jeśli tylko zbierze się odpowiednia większość w sejmie, więc gdyby naprawdę rząd miał mocne poparcie, to i prezydent by nic nie znaczył.

Co nie zmienia tego, że jestem zwolennikiem systemu kanclerskiego. :)

Odnośnik do komentarza
I bardzo dobrze. Trzech, czterech kandydatów i koniec. Przedstawiciel lewicy, prawicy, centrum i ewentualnie ludowców.

 

Jakiej prawicy, ech...

Równie dobrze możesz próbować zawrócić Wisłę kijem, dla nich nawet Narodowo-Socjalistyczna Niemiecka Partia Robotników to prawica...

Słyszeliście kiedykolwiek o czymś takim jak podziały dychotomiczne? prawica umiarkowana - prawica skrajna, prawica demokratyczna - prawica autorytarna, prawica tradycyjna - prawica nowoczesna, prawica religijna - prawica laicka. IMO prawica to pojęcie zbyt szerokie, by ograniczać ją tylko do poglądów skrajnie prawicowych. Partie prawicowe, ale bliższe centrum to już nie prawica? ;)

Nie ma co się męczyć, bo i tak nie wytłumaczysz. :) Dla każdego 'prawdziwego' prawicowca cała reszta będzie lewacka, a dla 'prawdziwego' lewaka cała reszta będzie faszystami. Taka już natura ideolo(lo)gów.

dokładnie! lewica dzieli się na narodową i panradziecką, czy też obecnie po drobnymliftingu na paneuropejską

 

Kardynał Dziwisz:

Para Prezydencka zostanie pochowana wspólnie w krypcie marszałka Józefa Piłsudskiego.

Aż chce się przypomnieć czyjś cytat z tego forum sprzed paru lat: ktoś się tu z ch**em na głowy pozamieniał. Nie wiem, kto podjął tę decyzję, o czym myślał, jaki miał w tym interes, ale grób Kaczyńskich przy grobie Piłsudskiego to jest obraza pamięci marszałka i ośmieszenie pary prezydenckiej, bo nie sposób będzie nie rzucić docinku pod ich adresem, gdy się ten grób zobaczy w takim towarzystwie.

Gdybyś prócz pisania bzdur posiadał jakąś wiedzę w zanadrzu, wiedziałbyś, że pomysł pochowania na Wawelu Piłsudskiego był równie kontrowersyjny i równie oprotestowany. I zgadzam się, że położenie Prezydenta obok niemieckiego agenta jest dość kontrowersyjne... Poza tym narodowy lewak Piłsudski obrok narodowego lewaka Kaczyńskiego - gdzie tu widzisz dysonans?

 

Ale jak? Rozpisac referendum z dnia na dzien? Zorganizowac szybki spis powszechny z jednym pytaniem? Co w wypadku odpowiedzi negatywnej - kolejne kwestionariusze dotyczace archikatedry i Powazek?

W moim odczuciu wystarczyłoby się przyjrzeć nastrojom Polaków przed katastrofą - nastawienie negatywne wobec prezydenta było dość powszechne. Gdy porówna się to z mikrym dorobkiem Kaczyńskiego jako prezydenta (zwłaszcza w porównaniu do tych, którzy leżą na Wawelu), to wychodzi jasny obraz tego, że gdyby nie katastrofa lotnicza, to Kaczyński nie zostałby tam pochowany.

 

Bo jeśli on ze swoimi zasługami, to kto jeszcze? Wałęsa? Jaruzelski? Kwaśniewski? Jeszcze na pewno kogoś byśmy potrafili podać. Żaden nie spowoduje gorszego niesmaku od tej decyzji w moim odczuciu.

A tak naprawdę żaden sobie na to nie zasłużył w pełni. Pochowanie tam Kaczyńskiego to groźny precedens.

 

Bardzo dobrze powiedział Wujek - jeśli Kaczyński na Wawelu, to Wałęsa powinien spocząć na księżycu.

Dobrze zrozumiałem? Uważasz, że zdrajca Jaruzel, TW Bolek i TW Alek na Wawelu to mniejszy niesmak? Kpisz czy o drogę pytasz?

Ciągnąc dalej "argument" o nastrojach Polaków przed wypadkiem - ciekawe jakie miejsce wybraliby Niemcy na pochówek Hitlera np. w roku 1939...

 

Chowanie Kaczyńskiego na Wawelu Kaczyńskiego to żenada, ale ta demonstracja w Krakowie to żenada jeszcze większa :picard:.

Muszę się podpisać pod tym wszystkimi chwytnymi kończynami. Użyłem nawet dokładnie takich samych słów.

 

Demonstracja w Krakowie przeciwko pochówkowi Kaczyńskiego na Wawelu?

Jeśli tak, to sam mieszkając w Krakowie chętnie bym na nią poszedł, bardzo chętnie. Marsz pamięci ofiarom żałoby - nie, zostaję w domu, ale sprzeciw przeciwko pohańbieniu prestiżu Wawelu - tak.

Nikt cie nie kocha, ze piszesz takie chamskie bzdury?

 

Przede wszystkim trudno mówić o koncepcie "nekropolii narodowej" podnoszącej prestiż funkcji prezydenta (by Vami), gdy naród dość mocno protestuje przeciwko tak idiotycznej decyzji, jaka dziś zapadła.

Jestem przeciwnikiem referendum, czy innych głosowań w tej sprawie, bo Dziwisz powinien mieć choć minimum dobrego smaku i takiej decyzji nie podejmować, ale skoro tyle ludzi tak mocno protestuje przeciwko temu, to gdzie tu niby podniesienie prestiżu?

Dziwisz potwornie strzelił w stopę nie tylko sobie - katolicy to zazwyczaj ludzie przywiązani do tradycji, w której twarz on dziś splunął tą decyzją - ale i całej sprawie, bo tylko ośmieszył pogrzeb Kaczyńskiego i doprowadził do podziału społeczeństwa.

jak na piewcę demokracji przystało jesteś przeciwny referendum... a co? wynik mógłby być nie po twojej myśli?

 

No to wyciągaj kasę i płać za imprezkę.

wybacz Maślak ale nie kojarzę twoich poglądów, wiec mam pytanie: jesteś ultraliberałem czy tylko koniunkturalistą?

 

Bez względu na argumenty po obu stronach, bez względu, która strona ma racje, decyzja ta podzieliła to forum, inne miejsca wyrażania swoich poglądów, podzieliła też społeczeństwo. I choćby z tego względu decyzja jest błędna. A miało być tak pięknie.

Myślę, że w większości kwestii są różne stanowiska i podziały. Czy to oznacza, że większość decyzji jest błędnych?

 

 

Górski chyba pierwszy raz w życiu się zreflektował i przeprosił za swoje wcześniejsze słowa. Jestem (pozytywnie)zaskoczony.

Ze słów o końcu cywilizacji białego człowieka też się tłumaczył i za nie przeprosił. Możemy tylko czekać na kolejną "recydywę" a później przeprosiny i tłumaczenia ;) Wygląda na to, że można palnąć dowolną głupotę, która zrobi nam wstyd na arenie międzynarodowej, a później wystarczy przeprosić :P tylko czy w tym wypadku nie wydają się one nieszczere?

To tak jak z Tuskiem i jego obietnicami wyborczymi... zresztą obietnicami wyborczymi wszystkich politykierów... dziwie się, że to jeszcze kogoś dziwi

 

@tinieblador, Vami

Z waszych postów wynika, że od teraz mozna mówić o Kaczyńskim tylko czołobitnie albo wcale. Każde słowo przypominające, jak marnym był Prezydntem to bedzie polskie piekiełko lub ogłupienie przez TVN i "Szkło kontaktowe"? Nowa polityczna poprawność?

Z jednej strony choć uważam Wawel za niefortunny pomysł to zgadzam się z Pawłem Kowalem i mówię "trudno, nie moja racja dziś zwyciężyła". Nie ma co się spierać, szkoda czasu.

 

Z drugiej strony strasznie denerwuje mnie obrzucanie błotem protestujących. Każdy ma prawo wyrazić swoją opinię. Nie róbmy świętego z Lecha Kaczyńskiego (dobre hasło do skandowania ;) )

Nie denerwuje cię obrzucanie błotem Prezydenta tylko obrzucanie błotem protestujących? A mnie denerwuje obrzucanie błotem rzucających błotem w protestujących-rzucających błotem w Prezydenta. lol!

 

Aha: drodzy spiskowcy, nie odpisujcie mi, bo raczej z Wami dyskusji nie podejme. Z wariatami sie nie dyskutuje, bo ich miejsce jest w odpowiednim zakladzie.

 

Tak, to jest obrazanie, jesli Icon uznasz, ze zasluzylem, to prosze o kare.

to ja cię ukarzę i odpiszę: podoba mi się twoja komunistyczna nomenklatura - ten pomysł z wysyłaniem interlokutorów do wariatkowa, zapomniałeś tylko nazwy, to już podpowiadam, to są sławne psychiatruszki...

 

natomiast niezmiernie wzrusza mnie troska z jaką postępowa, antyklerykalna młodzież broni na ulicach i w internecie świętości Wawelu - pełen szacun i rispekt.

Mam wrażenie, że często się kłóciliśmy, ale w tym temacie podpisuje się pod wszystkimi (ale mogłem coś przeoczyć) twoimi wypowiedziami. A ateiści walczący o świętość (Wawelu)to jedna z cudowniejszych (sic!) rzeczy, który ujrzały ostatnio me piękne, błękitne oczy. Czekam jeszcze aż zaczną bronić idei meczetu w Warszawie... :]

Odnośnik do komentarza
W przeciwnym razie po co wybierać Sejm, skoro nieprzychylny prezydent może całkowicie sparaliżować jego prace. Co niestety widać na przykładzie kilku ostatnich lat.

Bez przesady, ani nie może sparaliżować ich całkowicie, ani nie sparaliżował nigdy.

Jest możliwość przełamania weta prezydenckiego, jeśli tylko zbierze się odpowiednia większość w sejmie, więc gdyby naprawdę rząd miał mocne poparcie, to i prezydent by nic nie znaczył.

Co nie zmienia tego, że jestem zwolennikiem systemu kanclerskiego. :)

 

Tusk mówił o wetowaniu ustaw przez Prezydenta. Tyle, że Prezydent tak naprawdę nie miał czego wetować :] .

Odnośnik do komentarza
Tusk mówił o wetowaniu ustaw przez Prezydenta. Tyle, że Prezydent tak naprawdę nie miał czego wetować :] .

Skrajne podejście.

Siedemnastokrotnie, za wikipedią, nie mam czasu teraz szukać lepszego źródła, wetował ustawy za rządu Tuska.

Dla porównania w poprzednich dwóch rządach - Marcinkiewicza i Kaczyńskiego - zawetował całą jedną ustawę, i to w kwestii zmiany kodeksu cywilnego, a więc nie takiej ściśle programowej, jak ustawy zdrowotne dla Tuska.

 

GyzzBurn - ze względu na estetykę dyskusji nie odniosę się do tego, co wypisujesz, poza tym jednym wycinkiem:

jak na piewcę demokracji przystało jesteś przeciwny referendum... a co? wynik mógłby być nie po twojej myśli?

Jestem przeciwny, bo to sprawa błaha (jak na sprawę ogólnonarodowego referendum moim zdaniem, co innego protesty, co innego referendum), decyzja po prostu błędna, referendum w tej sprawie byłoby wyrzucaniem pieniędzy w błoto, to do decydentów należy posiadanie zdrowego rozsądku. W tej sprawie ogólnokrajowe referendum pewnie i by obroniło zdrowy rozsądek Polaków i ostatecznie prezydent na Wawelu by nie wylądował, ale nawet jeśli by się tak stało, to walka z taką głupią decyzją nie jest warta wyrzucania w błoto pieniędzy podatników.

 

EDIT: Lewica ma poprzeć Olechowskiego, nie wystawiać swojego kandydata.

Ciekawe, na kogo w tej sytuacji zagłosują prawdziwi lewicowcy (dla odróżnienia od farbowanego Napieralskiego, którego serdecznie nie trawię), bo Olechowski nie jest najfajniejszym kandydatem patrząc na linię programową.

Odnośnik do komentarza

a taki Kwaśniewski w I kadencji zawetował łącznie 11 ustaw, a 13 skierował do Trybunału Konstytucyjnego a w II zawetował łącznie 24 ustawy, a 12 skierował do Trybunału Konstytucyjnego - też za wiki.

poza tym - sorry, ale jakoś nie jestem w stanie skumać Twojej lewicowości - weto przeciwko pomostówkom, ustawom zdrowotnym, prywatyzacji, czy lobbingowej ustawy o hipermarketach, która Palikot usiłował przepchnąć w ramach "Przyjaznego Państwa" to działania stricte lewicowe, ale wiem tak - dobro kraju - okazuje się jednak, że inaczej je rozumiemy...

no a już rozważania o lewicy głosującej na Olechowskiego (czemu takiego zdziwienia nie budzi Komorowski - panowie z tej samej bajki, w zasadzie trudno stwierdzić, któremu z lewicą bardzie nie po drodze) to lol nad lole - sorry, ale on jako oficjalny kandydat lewicy to niesmaczny żart. SLD w takim wypadku wreszcie przestała się czaić i oficjalnie dała komunikat - PO przygarnij nas, a zagramy jak chcesz (jeśli głosowanie za odrzuceniem weta o pomostówkach nie zostało dość jasno odczytane).

żeby nie było, że roszczę sobie prawo - do określania kto jest a kto nie jest lewicowy - ale sam liberalizm światopoglądowy nie czyni nikogo człowiekiem lewicy.

i czym się różni Napieralski od reszty koniunkturalistów w SLD? - bo ja nie widzę żadnej różnicy, a znam to środowisko dość dobrze.

 

w ogóle - media usilnie starają się, żeby lewica kojarzyła się młodzieży z takim trochę mniej konserwatywny centrum - lubimy gejów, chcemy ich małżeństw, feminizm, wege, fair trade, wolność Sahary Zachodniej i tak dalej - ale ekonomia, stosunki społeczne i (tak, tak) klasowe, związki zawodowe - to już nie jest kul... szkoda.

 

@ GyzzBurn

ktoś kiedyś powiedział mi, że poglądy polityczne są jak podkowa - zdecydowanie bliżej do siebie tym na krańcach niż tym na krańcach do tych na górze łuku :)

a ja po wielu latach rozmów z "radykałami" z obu stron doszedłem do wniosku, że faktycznie bliżej mi do "UPRowca" niż do "POwca" - bo z tego co zauważyłem - "UPRowcy" mają podobne obserwacje do "lewaków", zauważają to samo i te same problemy ich uwierają - tylko jak dochodzi do wyciągania wniosków i proponowania rozwiązań to okazuje się, że nijak nie możemy dojść do zgody :)

Odnośnik do komentarza
no a już rozważania o lewicy głosującej na Olechowskiego (czemu takiego zdziwienia nie budzi Komorowski - panowie z tej samej bajki, w zasadzie trudno stwierdzić, któremu z lewicą bardzie nie po drodze) to lol nad lole - sorry, ale on jako oficjalny kandydat lewicy to niesmaczny żart. SLD w takim wypadku wreszcie przestała się czaić i oficjalnie dała komunikat - PO przygarnij nas, a zagramy jak chcesz (jeśli głosowanie za odrzuceniem weta o pomostówkach nie zostało dość jasno odczytane).

To nie moje rozważania, a informacje z onetu przy okazji artykułu o kandydaturze Kaczyńskiego. Doskonale wiem, że on jako kandydat lewicy nie nadaje się zupełnie.

Dlatego właśnie zastanawia mnie, na kogo w razie braku kandydata lewicy z krwi i kości zagłosują ludzie programowo ze strony lewej, skoro za kandydata ma uchodzić Olechowski.

sam liberalizm światopoglądowy nie czyni nikogo człowiekiem lewicy.

Nigdy nie udawałem nawet, że jestem człowiekiem lewicy (prędzej z mocno lewicowej rodziny), jedynie, że do lewicy na polskiej scenie politycznej bliżej mi niż do prawicy polskiej. Różnica kolosalna.

 

i czym się różni Napieralski od reszty koniunkturalistów w SLD? - bo ja nie widzę żadnej różnicy, a znam to środowisko dość dobrze.

Z punktu widzenia stanowiska - jeśli wyleci szef, to może się coś pozmienia. Reszty koniunkturalistów nie znam, klęska Napieralskiego jednak będzie dużo bardziej dotkliwa dla całego środowiska jego, niż klęska poszczególnych koniunkturalistów.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...