Skocz do zawartości

Kącik prawny


Icon

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Ile maksymalnie mozna dorobic do renty, tak aby nie zostala zawieszona? Bardzo prosze o konkretna liczbe na ten moment, a nie procenty od czegos :P I czy liczy sie tylko dorobienie na umowie o prace czy sumuja sie tez z umowy zlecenia? No i czy jak mam umowe o prace, wyplate brutto + premie to premie tez sie wliczaja?

Odnośnik do komentarza

2555,04 - kwota ta się zmienia co kwartał.

Ta kwota stanowi 70% przeciętnego wynagrodzenia za kwartał (czyli w następnym kwartale się zmieni). Jeżeli Twój przychód przekracza tę kwotę to następuje zmniejszenie renty (wysokość zmniejszenia zależy od tego o ile przekraczasz tę kwotę i od Twojej grupy inwalidzkiej). Jeżeli kwota wynagrodzenia przekroczy 130% przeciętnego czyli 4745,08 to renta zostanie zawieszona.

 

Mówimy o Twoich faktycznych dochodach - czyli pensji zasadniczej i premiach (świadczeniach podlegających opodatkowaniu). Umowy zlecenia też się wlicza jeżeli z ich tytułu podlegasz ubezpieczeniom (nie podlegasz jeśli jesteś studentem).

 

Niezwłocznie po podjęciu pracy informujesz ZUS o podjęciu pracy i o wysokości ustalonego wynagrodzenia. Informujesz też czy Twoim zamiarem jest osiąganie dochodu przekraczającego te kwoty bazowe.

Odnośnik do komentarza

Znajoma uznala, ze ksiazki sa dla niej zbyt drogie i postanowila przekleic kod kreskowy z innej ksiazki i w ten sposob zaplacic mniej. Zostala przylapana i powiedziano jej, ze bedzie sadzona z artykulu o oszustwo.

 

Czytalem odpowiedni artykul kodeksu karnego i zauwazylem, ze oszustwo jest bardzo ostro karane. Mozna sadzic, ze w przypadku tak niskiej szkodliwosci dla ksiegarni (30-40 zl) zostanie zastosowany zapis z paragrafu 3 w.w. artykulu?

 

tio na podstawie swojego doswiadczenia pokusilbys sie o spekulacje jaka kare moze zasadzic sad? Znajoma panikuje i blaga o opinie jakiegos czlowieka obeznanego z prawem.

 

Znajoma nigdy nie byla karana.

Odnośnik do komentarza

Mam pytanie dotyczace zgłoszenia darowizny do Urzedu Skarbowego. Chodzi o darowizne od rodziców. Wypełniam własnie formularz SD-Z2 i ma kilka wątpilowsci.

 

1. Czy data nabycia i data powstania obowiazku podatkowego powinna być taka sama i jest nią data wpływu pieniędzy na konto?

2. Pieniądze pochodziły od moich rodziców, a zostały wpłacone na wspólne konto, jakie mam z zoną. W tytule przelewu nie ma napisane, że to darowizna dla mnie, a w polu kontrahent jestesmy zapisani oboje. Czy wobec tego każde z nas musi złozyc dekelarację i w rubryce środki pieniężne wypełnic udział 50 proc. czy wystarczy jak tylko ja zgłoszę całą kwotę?

 

Tio, na pomoc ;)

Odnośnik do komentarza

Mam pytanie dotyczace zgłoszenia darowizny do Urzedu Skarbowego. Chodzi o darowizne od rodziców. Wypełniam własnie formularz SD-Z2 i ma kilka wątpilowsci.

 

1. Czy data nabycia i data powstania obowiazku podatkowego powinna być taka sama i jest nią data wpływu pieniędzy na konto?

2. Pieniądze pochodziły od moich rodziców, a zostały wpłacone na wspólne konto, jakie mam z zoną. W tytule przelewu nie ma napisane, że to darowizna dla mnie, a w polu kontrahent jestesmy zapisani oboje. Czy wobec tego każde z nas musi złozyc dekelarację i w rubryce środki pieniężne wypełnic udział 50 proc. czy wystarczy jak tylko ja zgłoszę całą kwotę?

 

Tio, na pomoc ;)

1. Generalnie można przyjąć, że darowizna została dokonana z datą przelania pieniędzy i to jest data obowiązku podatkowego (w praktyce mogłaby to być data zawarcia umowy darowizny)

 

 

2. Dla fiskusa może to oznaczać, że mamy dwie darowizny: jedną dla Ciebie, drugą dla żony. Podatkowo ma to znaczenie takie, że darowizna dla dziecka jest wolna od podatku ale dla synowej już niekoniecznie - wszystko zależy od kwoty darowizny - jeżeli darowizna dla żony przekracza 9637 zł to nadwyżka podlega opodatkowaniu.

Ale to da się obronić - nawet jeśli wpłata jest na wspólne konto to da się dowieźć, że była to darowizna tylko dla Ciebie.

Dlatego złóż deklarację tylko Ty i wykaż, że to jest darowizna tylko dla Ciebie.

Odnośnik do komentarza

Ktoś się orientuje w prawie konsumenckim? Sklep ma 14 dni na rozpatrzenie reklamacji.

 

1. Decyzja powinna być na piśmie, czy wystarczy, że wysłali smsem? Bo żona twierdzi, że żadnego smsa nie dostała.

 

2. Czy termin 14 dni jest dla nich wiążący, aby załatwić sprawę, czy tylko jest to termin odpowiedzi? Bo teraz po terminie 14 dni sklep powiadomił nas, że kurtka jest u krawca, który ją naprawia i nie wiedzą, kiedy skończy.

Odnośnik do komentarza

Jeżeli wada ujawnia się w ciągu 6 miesięcy od zakupu to domniemywa się, że istniała w momencie zakupu i masz w takim przypadku żądać naprawy lub wymiany. Kupujący określa w jaki sposób sprzedawca ma doprowadzić towar do zgodności z umową. Jeżeli sprzedawca, który otrzymał od kupującego żądanie, nie ustosunkował się do niego w terminie 14 dni to uważa się, że uznał je za uzasadnione.

Jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności, ma on prawo domagać się stosownego obniżenia ceny albo odstąpić od umowy. Przy określaniu odpowiedniego czasu naprawy lub wymiany uwzględnia się rodzaj towaru i cel jego nabycia.
Sprzedawca może uchylić się od żądania wymiany na nowy jeżeli udowodni, że wymiana jest niemożliwa (np. dany produkt nie jest już produkowany) bądź wymaga poniesienia nadmiernych kosztów (przy ocenie nadmierności kosztów uwzględnia się wartość towaru zgodnego z umową oraz rodzaj i stopień stwierdzonej niezgodności, a także bierze się pod uwagę niedogodności, na jakie naraziłby kupującego inny sposób zaspokojenia).
Jeżeli w reklamacji nie określiłeś czego się domagasz to po 14 dniach należy przyjąć że sprzedawca reklamację uznał i sam wybrał sposób doprowadzenia towaru do stanu zgodnego z umową, czyli wybrał naprawę.
Odnośnik do komentarza

W reklamacji domagałem się wymiany na nowy albo zwrot pieniędzy. Urwał się zatrzask od kieszeni kurtki. Sklep wybrał naprawę i pani poinformowała mnie, że reklamacja została rozpatrzona pozytywnie. A ja jej, że jednak negatywnie, skoro wybrali naprawę, czyli nie to, czego się domagałem.

 

Jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności, ma on prawo domagać się stosownego obniżenia ceny albo odstąpić od umowy.

 

 

Mnie chodzi właśnie o to, w jakim czasie? Bo będą naprawiać dwa miesiące i powiedzą, że mają do tego prawo?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...