Gość Profesor Napisano 14 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2007 Wejścia Hajty na Niedzielana i Brożka. Taaaaa. A to jakaś nowość, że Hajto zawsze gra ostro i na pograniczu faulu? Z choinki żeście się urwali? Akurat wtedy to Cantoro Brzęczkowi czyściutko piłkę zabrał. Akuuurat wszedł w niego ostro, przewrócił na murawę i pognał z piłką na bramkę. Zero fair play. Identycznie jak w drugiej połowie Hajto, bodajże gdy leżał Brożek. Wtedy było ok? Cytuj Odnośnik do komentarza
Sioux Napisano 14 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2007 Wejścia Hajty na Niedzielana i Brożka. Taaaaa. A to jakaś nowość, że Hajto zawsze gra ostro i na pograniczu faulu? Z choinki żeście się urwali? A to jakaś nowość styl gry Cantoro?? Z księżyca spadłeś?? Cytuj Odnośnik do komentarza
Icon Napisano 14 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2007 Identycznie jak w drugiej połowie Hajto, bodajże gdy leżał Brożek. Wtedy było ok? Słabo kojarzysz fakty z meczu ale z niesamowitą zapalczywością potrafisz oskarżać. To nie był Brożek a Ćwielong. Bo jak sądzę chodzi Ci o sytuację w której leżał zawodnik Wisły a Hajto do niego podbiegł i próbował nogą "przesunąć" go na boisku. Bo z Brożkiem to kojarzy mi się tylko sytuacja, kiedy ten nadział się na Hajtę i padł na murawę. Potem dostał tamponik do nosa od lekarzy. Tyle, że tam nie było faulu Hajty. Zawodnik Wisły rozpędem wpadł na obrońcę Górnika a że warunki fizyczne lepsze ma Hajto to Brożek w tym zderzeniu był od razu spisany na porażkę. A to jakaś nowość styl gry Cantoro?? Z księżyca spadłeś?? No dla mnie to nowość, żeby celowo nie wybić piłki kiedy od dłuższego czasu na boisku leży zawodnik, który potrzebuje pomocy medycznej a już odbieranie piłki zawodnikowi, który chce tą piłkę wybić to dla mnie prawdziwy kosmos Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Profesor Napisano 14 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2007 Tak jest, porażająca jest ta moja zapalczywość, od razu widać, że jestem z układu. Chcesz wierzyć, że Górnik gra porywającą, techniczną piłkę, a drwale z Wisły przez cały mecz polowali na nogi Hajtinho, Twoja sprawa, ode mnie EOT. Cytuj Odnośnik do komentarza
Sioux Napisano 14 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2007 A to jakaś nowość styl gry Cantoro?? Z księżyca spadłeś?? No dla mnie to nowość, żeby celowo nie wybić piłki kiedy od dłuższego czasu na boisku leży zawodnik, który potrzebuje pomocy medycznej a już odbieranie piłki zawodnikowi, który chce tą piłkę wybić to dla mnie prawdziwy kosmos A skąd wiesz czy Cantoro widział, że piłkarz Górnika leży?? Brzęczek przyjął piłkę, Cantoro mu ją zabrał zanim ten nawet zaczął próbować ją wybijać. k***a, nawet Smokowski z Wieszczyckim dopuszczali możliwość, że Cantoro mógł nie widzieć leżącego zabrzanina. Ale Ty oczywiście wiesz swoje. Cytuj Odnośnik do komentarza
Icon Napisano 14 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2007 Tak jest, porażająca jest ta moja zapalczywość, od razu widać, że jestem z układu. Chcesz wierzyć, że Górnik gra porywającą, techniczną piłkę, a drwale z Wisły przez cały mecz polowali na nogi Hajtinho, Twoja sprawa, ode mnie EOT. Pokaż mi w którym miejscu napisałem, że Górnik gra porywającą, techniczną piłkę ;P To nie ja pisałem, że faul przy karnym był ewidentny i to nie ja wykazuję zaślepienie na pewne fakty, które miały miejsce w tym meczu. Sorry Batory, popatrz na swoje podwórko. A skąd wiesz czy Cantoro widział, że piłkarz Górnika leży?? Brzęczek przyjął piłkę, Cantoro mu ją zabrał zanim ten nawet zaczął próbować ją wybijać. k***a, nawet Smokowski z Wieszczyckim dopuszczali możliwość, że Cantoro mógł nie widzieć leżącego zabrzanina. Ale Ty oczywiście wiesz swoje. Oczywiście. Najprostsze wytłumaczenie, że biedny Mauro nie widział sędzia nie widział, że faulu przy karnym nie było, wcześniej inny sędzia nie widział bramki Świerczewskiego i tak dalej i tak dalej. Biedna, pokrzywdzona Wisła. Cytuj Odnośnik do komentarza
Msmichal Napisano 14 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2007 No dla mnie to nowość, żeby celowo nie wybić piłki kiedy od dłuższego czasu na boisku leży zawodnik, który potrzebuje pomocy medycznej a już odbieranie piłki zawodnikowi, który chce tą piłkę wybić to dla mnie prawdziwy kosmos Czy zadaniem Cantoro jest rozgladanie sie po calym boisku czy ktos na nim nie lezy i dopiero atakowanie zawodnika z pilka? Zwyczajnie nie widzial ze on tam lezy, co dosc komicznie probowal pokazac to Hajcie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Maciej29 Napisano 15 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2007 Nie wiem o co kłótnie, Górnik był w przeciągu całego meczu drużyną słabszą i przegrał zasłużenie, a to czy Cantoro widział leżącego zawodnika czy ufoludki - jakie to ma znaczenie? Biedna, pokrzywdzona Wisła. OT: Która ma po trzech meczach 9 punktów i z prezentami czy bez, wygrałaby te mecze. Cytuj Odnośnik do komentarza
peżet Napisano 15 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2007 Faulu na Cantoro w polu karnym nie bylo, ale byl nie odgwizdany w drugiej polowie tuz przed polem karnym. Ręka w polu karnym też była, spalony Zieńczuka to jakaś kpina, nie mowie już o Niedzielanie, bo jego strzal ze 'stumetrowego spalonego' Sławik obornił. Icon to chyba ty nie kojarzysz faktów, gdy Brożek leżał, tak właśnie Brożek Hajto nie widząć go (mam nadzieje) grał dalej, to samo zrobił Cantoro, który w prawidłowy, agresywny, ale prawidłowy sposób opdebrał piłkę Brzęczkowi, jakim cudem miał widzieć to co się działo za jego plecami? A chamem to w tym meczu był Hajto, pomine jego wejście w Niedzielana, bo ostro grac może każdy, ale gdy wtedy się przyburzył do Cantoro, Mauro zaczął go przepraszac i sie usprawiedliwiac, w koncu Mauro razem z Pawłem Brożkiem podali Tomkowi ręce, na co ten odwrócił sie plecami.... Cytuj Odnośnik do komentarza
Dawiz Napisano 15 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2007 Fakty są takie, że to w meczach Wisły jest najwięcej kontrowersyjnych sytuacji. Z Koroną różnie mogło się skończyć, z Górnikiem też. Kiedyś szczęście się odwróci, Wisła przegra tracąc bramkę z wątpliwego karnego i będziecie się k***a wydzierać na całe forum. I nie obchodzi mnie to, że Wisła była lepsza. Karnego nie było i tyle, mecz mógł się różnie ułożyć. Z doświadczenia wiem, że taki karny na początku meczu obniża morale zespołu. A Cantoro? Nie od dzisiaj tak gra. Zanim ma kontakt z przeciwnikiem już zaczyna się krzyk, sędziowie powinni być na to przygotowani. Cytuj Odnośnik do komentarza
peżet Napisano 15 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2007 Pojechałeś. Karnego nie było, owszem sędzia był do dupy, racja. Ale nie sędziował tylko pod Wisłę, ba więcej kontrowersyjnych gwizdnięć miał pod Górnik.... A co do Cantoro to już w ogóle, to że Mauro często gra wślizgiem nie znaczy, ze co mecz urywa komuś nogę, jeżeli chcesz sędziów uczulać na jakiś graczy z wtorkowego meczu to na Kiżysa (jakim cudem ten cwaniak dokończył mecz!?), Hajtę i naszego Darka Dudkę, za ten rzut w rogu boiska powinien kartke obejrzeć... Cytuj Odnośnik do komentarza
Dawiz Napisano 15 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2007 I pewnie pod Koronę też?? Nie mam nic do ostrej gry Cantoro, chodziło mi raczej o rzekome faule na nim;] Cytuj Odnośnik do komentarza
peżet Napisano 15 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2007 Z Koroną to zdaje się tylko gola Swierczewskiemu nie uznali, ale to wina liniowego bo glowny nie bylmw stanie zobaczyc czy byl gol. Co do 'rzekomych' fauli na Cantoro, chyba zyjesz w innym swiecie, nie wina Mauro że nasza liga pelna jest drewniaków, którzy nie umieja nic zrobic gdsy przeciwnik sie dobrze zastawi, powiedz mi jeszcze ze Mauro nie został brutalnie, cahmsko zaatkowany przez Kizysa, czy nie bylo faulu (nieodgwizdanego) tuz przed polem karnym na poczatku II polowy, nie pamietam kto faulował. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dawiz Napisano 16 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2007 Nie zmienia to faktu, że to w meczach Wisły jest najwięcej kontrowersji, a jeśli coś się powtarza to nie jest to przypadek... Chodzi mi raczej o to, że przewraca się na zawołanie. W 50% faulu nie ma, a Wisła korzysta. Być może ktoś go w końcu sfaulował, bo ile można tolerować takie zachowanie. Nie wina polskich zawodników, że koleś przewraca się kiedy tylko może. Być może dlatego Mauro nigdy nie udało się zaistnieć na zachodzie. Tam takie dziecinne sztuczki nie przechodzą. W dodatku nie ma miejsca na nonszalancką grę, w której Cantoro się lubuje. Cytuj Odnośnik do komentarza
Maciej29 Napisano 16 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2007 Nie zmienia to faktu, że to w meczach Wisły jest najwięcej kontrowersji, a jeśli coś się powtarza to nie jest to przypadek... Pieprzenie... Oceniasz na podstawie dwóch meczów ligowych, poczekaj z tym trochę. Sędzia pomyli się raz, dwa, a Wy wszyscy od razu widzicie spiski nie wiadomo jakiego kalibru. W zeszłym sezonie też zdarzało się wiele kontrowersji, ale teraz, kiedy Wisła jest w gazie, oczywiście trzeba jakoś sobie wytłumaczyć to, że wygrywa... :doh!: Cytuj Odnośnik do komentarza
Icon Napisano 16 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2007 Tyle, że to ostatnio tylko płacz kibiców Wisły było słychać ;] a to kiedy niesprawiedliwy PZPN ustawił terminarz pod Legię i biedna Wisełka zamęczała przeciwników, których w następnej kolejce przejmowała Legia i tak oto drużyna z Warszawy dzięki pomocy Wisły zdobyła mistrzostwo albo w meczu z Odrą, kiedy to biedny Baszczyński niechcący pokazał środkowy palec w stronę kibiców a przecież każdy wie, że chciał im pokazać kciuk, że "jest okay" tylko mu się pomyliły paluszki... albo biedni kibice Wisły napadnięci przez zawodników Arki Gdynia krzywdzą wszyscy tę Wisłę, oj krzywdzą Cytuj Odnośnik do komentarza
Maciej29 Napisano 16 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2007 Tyle, że to ostatnio tylko płacz kibiców Wisły było słychać ;] a to kiedy niesprawiedliwy PZPN ustawił terminarz pod Legię i biedna Wisełka zamęczała przeciwników, których w następnej kolejce przejmowała Legia i tak oto drużyna z Warszawy dzięki pomocy Wisły zdobyła mistrzostwo albo w meczu z Odrą, kiedy to biedny Baszczyński niechcący pokazał środkowy palec w stronę kibiców a przecież każdy wie, że chciał im pokazać kciuk, że "jest okay" tylko mu się pomyliły paluszki... albo biedni kibice Wisły napadnięci przez zawodników Arki Gdynia krzywdzą wszyscy tę Wisłę, oj krzywdzą Czyli zmieniło się to wszystko jak w kalejdoskopie, teraz kibice innych ligowych drużyn płaczą, że to ta wstrętna, skorumpowana Wisła zdobywa punkty dzięki sędziom... I jeśli się nie mylę, mowa jest o teraźniejszości, więc co przywoływanie przeszłości wnosi do tematu? Cytuj Odnośnik do komentarza
Icon Napisano 16 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2007 To, że jesteście największymi płaczkami z wszystkich kibiców piłkarskich w Polsce ;] a jak posędziują na Waszą korzyść to udajecie, że tego nie było. Cytuj Odnośnik do komentarza
Maciej29 Napisano 16 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2007 Sądząc po początku ligi, to raczej wychodzi na to, że nie tylko my jesteśmy tymi płaczkami ;] I nikt nie mówi, że tych błędów nie było, ale mówienie, że jest to już stuprocentowy spisek, to chyba lekka przesada? Każdy w pewien sposób odpowiada za klub, któremu kibicuje i broni, kiedy uważa to za konieczne, to normalna kolej rzeczy... Cytuj Odnośnik do komentarza
Tybor Napisano 16 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2007 Patrząc na dwa najbardziej uznawane przez kibiców Wisły za przekrecone w tamtym sezonie (Zagłębie u siebie i Odra na wyjeździe) porównując je z meczami Wisly z Koroną i Górnikiem to wniosek nasuwa się taki że z pomocą czy bez Wisła i tak bez problemów ograłaby Korone i Górnik odjąc dwa karne to oraz dodac gola Świerszcza i tak jest 3-1, 1-0, a Odra i Zagłebie urwały te punkty Wiśle tylko z pomoca sędziego. Z Zagłębiem trzy karne i gol nie uznany to powinnobyc nawet 4-0, z Odrą dwie czerwone kartki z d... koniec offtopa Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.