Skocz do zawartości

Formuła 1


Eddie_

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

 

Mam bardzo sceptyczne podejście do całej sytuacji. Teraz wiemy, że zespołowi do startu w przyszłym sezonie brakuje ~30 milionów euro. Dużo i mało. Wydaje mi się jednak, że Robert powinien szybko zbierać stamtąd manatki, bo decyzja o wycofaniu się może być tylko odroczona do 2011 roku. Przesłanek co do tego, że Renault będzie na podium w klasyfikacji konstruktorów w 2011 roku nie widać. Mocne będzie Ferrari (Alonso), McLaren (świetna druga część sezonu), Red Bull (duże pokłady finansowe + Adrian Newey) i Brawn GP (geniusz Rossa Brawna).

Jeśli prawdą okaże się przejście Jensona do McLarena (w co nie wierzę) Kubicy otwiera się droga do startów w zespole Rossa. Kimi jest dla nich zbyt drogi, a kierowcy o podobnym poziomie do Polaka na rynku nie ma (potwierdzenie startów Britney (czyt. Rosberga) w Brawn GP to kwestia czasu).

Odnośnik do komentarza

Bardzo interesujący tydzień transferowy w F1. Sytuacja w Renault jest naprawdę niestabilna, bo kontraktu z francuskim zespołem nie podpisał Timo Glock. Spekuluje się, że akcje (40%) ma przejąć rosyjski inwestor. Co za tym idzie, u boku Roberta Kubicy pojawi się dobrze znany z GP2 - Witalij Pietrow. Jenson Button natomiast wzmocnił McLarena. Bardzo rozczarowująca decyzja. Zważywszy na to, co zrobili dla niego ludzie z teamu Brawn. Zespół Rossa w tym tygodniu przeszedł do historii, bo przejął go potężny, niemiecki koncern - Mercedes. Moim zdaniem to świetna informacja dla tego sportu. Będą pieniądze na rozwój samochodu oraz stabilne funkcjonowanie.

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc później...
Powrót Michaela Schumachera do Formuły Jeden ma zostać potwierdzony na dzisiejszej konferencji prasowej zwołanej przez zespół Mercedesa. Już od kilku tygodni krążyły plotki o rzekomym zatrudnieniu Niemca w tym zespole, a według najnowszych przyleciał on na początku tego tygodnia do Wielkiej Brytanii, by podpisać kontrakt.

 

Zespół potwierdził już, że na dzisiejszej konferencji prasowej poznamy nazwisko drugiego kierowcy niemieckiego zespołu, jako że kilka tygodni temu potwierdzono zakontraktowanie Nico Rosberga. Schumacher nie startował w Formule 1 od Grand Prix Brazylii w 2006 roku, jednak już w zeszłym sezonie były przymiarki, aby zastąpił Felipe Massę po tym, jak ten uległ kontuzji podczas wypadku na torze Hungaroring.

 

Siedmiokrotny mistrz świata musiał jednak porzucić te plany ze względu na kontuzję karku, jakiej nabawił się podczas wypadku motocyklowego. Schumacher był bardzo rozczarowany tym faktem, jednak prawdopodobnie podekscytowanie możliwością powrotu do Formuły 1 skłoniło go teraz do dołączenia do zespołu Mercedesa na cały sezon.

 

f1wm.pl

 

Jeśli ta informacja okaże się prawdą medialna strona widowiska bardzo zyska. Czy zyska sportowa? Mówiąc szczerze nie wiem. Schumi to wybitny kierowca, ale czy wciąż sportowiec pełną gębą? Moim zdaniem jego powrót jest wielką pomyłką. Na krytykę naraża swoje wszystkie dokonania, a mniej wiosen mieć nie będzie. Matki natury oszukać się nie da. Życzę mu jak najlepiej, ale nie chciałbym, by legenda Schuminatora została zachwiana.

Odnośnik do komentarza

Dlaczegóż niby nie ma co liczyć na zwycięstwa? Przecież ten facet był absolutnym dominatorem na torze odbierającym nadzieję swoim rywalom. To, że jest teraz starszy raczej nie powinno mu przeszkodzić w zdobyciu paru punktów w sezonie. Wreszcie będzie komu kibicować, bo cała obecna czołówka jest doskonale bezbarwna i bezjajeczna. Zrobił się z tego sportu taki klub szachistów dla studentów Lulków. Goście, którym chirurgicznie usunięto charyzmę. Oby ten powrót doszedł do skutku.

Odnośnik do komentarza

Dlaczegóż niby nie ma co liczyć na zwycięstwa? Przecież ten facet1był2 absolutnym dominatorem na torze odbierającym nadzieję swoim rywalom. To, że jest teraz starszy raczej nie powinno mu przeszkodzić w zdobyciu paru punktów w sezonie. Wreszcie będzie komu kibicować, bo cała obecna czołówka jest doskonale bezbarwna i bezjajeczna. Zrobił się z tego sportu taki klub szachistów dla studentów Lulków. Goście, którym chirurgicznie usunięto charyzmę. Oby ten powrót doszedł do skutku.

 

1 - Ferrari było nie do pokonania, miał pomagiera Barrichello, nie wątpie, że panienka też mu będzie usługiwać

2 - eureka! był! już w 2005 i 2006 Alonso mu zrobił kuku

Odnośnik do komentarza

1 - Ferrari było nie do pokonania, miał pomagiera Barrichello, nie wątpie, że panienka też mu będzie usługiwać

2 - eureka! był! już w 2005 i 2006 Alonso mu zrobił kuku

 

Masz rację, Ferrari było w tamtym czasie nie do pokonania jednak to nie zmienia faktu, że Niemiec kierowcą był wybitnym. Może już te ostanie sezony nie były takie wspaniałe ale do dziś pamiętam te zacięte pojedynki z Miką Hakkinenem, gdzie pokazywał klasę.

Co do jego powrotu to uważam, że jest to nie potrzebne. Pożyjemy zobaczymy jak mu pójdzie ale czas Schumiego już minął i nie powinien wracać na tor.

Odnośnik do komentarza

Dlaczegóż niby nie ma co liczyć na zwycięstwa? Przecież ten facet1był2 absolutnym dominatorem na torze odbierającym nadzieję swoim rywalom. To, że jest teraz starszy raczej nie powinno mu przeszkodzić w zdobyciu paru punktów w sezonie. Wreszcie będzie komu kibicować, bo cała obecna czołówka jest doskonale bezbarwna i bezjajeczna. Zrobił się z tego sportu taki klub szachistów dla studentów Lulków. Goście, którym chirurgicznie usunięto charyzmę. Oby ten powrót doszedł do skutku.

 

1 - Ferrari było nie do pokonania, miał pomagiera Barrichello, nie wątpie, że panienka też mu będzie usługiwać

2 - eureka! był! już w 2005 i 2006 Alonso mu zrobił kuku

Wypadaloby tylko zapytac dzieki komu Ferrari bylo nie do pokonania ? Wystarczy przypomniec, ze gdy przychodzil do Ferrari to owczesni kierowcy (a nie byly to przeciez ogorki) wypowiadali sie o tym aucie, ze to jest taczka, ktorej sie nie da prowadic.

 

 

Ja tam sie ciesze bo wraca kierowca z krwi i kosci, bezczelny i szczerze mam nadzieje, ze objedzie ta cala marketingowa gowniarzerie ;) Choc lekko nie bedzie. Niektorzy kibice beda pewnie troche zagubieni widzac np. Alonso jadacego w Ferrari, scigajacego sie z Schumacherem. Oj gdybym byl duuzym fanem Ferrari to mialbym spory problem ;) Szkoda mi tylko troche Kubicy bo wydaje mi sie, ze z deszczu wpadl troche pod rynne. Na pewno te zawirowania nie pomagaly. Z drugiej strony czyms go musieli skusic - moze zaawansowanym bolidem ? W koncu Alonso sam mowil, ze nad obecnym bolidem nie pracowali juz w ogole wiec moze cos z tego bedzie ?

 

No coz, nie moge sie doczekac nastepnego sezonu F1. Znowu spore zmiany, roszady. Mogliby kurcze pozmieniac niektore tory, aby tak nuda nie wialo z nich. Ten naczelny projektant torow F1, jakis tam niemiec, to niezly partacz. Wystarczyloby gdyby zrobil drugie SPA...

Odnośnik do komentarza

Rzeczywiście mogliby niektóre tory pozmieniać. Przydałoby się więcej projektów na wzór GP Turcji albo Yas Marina w Abu Dhabi. Przynajmniej byłoby co oglądać.

Shumi wcale nie stoi na straconej pozycji w starciu z młodymi wilczkami. Doświadczenie ma jednak spore znaczenie. Zobaczymy jakim samochodem będzie dysponował w następnym sezonie.

Odnośnik do komentarza

Rzeczywiście mogliby niektóre tory pozmieniać. Przydałoby się więcej projektów na wzór GP Turcji albo Yas Marina w Abu Dhabi. Przynajmniej byłoby co oglądać.

 

Wzor Turcji czy Abu Dhabi? Daj pan spokoj. Tilke robi wszystkie te tory na jedno kopyto... Powinni wrocic do starych, dobrych torow jak Imola czy Hockenheim. Te nowe tory sa do niczego.

Odnośnik do komentarza

Rzeczywiście mogliby niektóre tory pozmieniać. Przydałoby się więcej projektów na wzór GP Turcji albo Yas Marina w Abu Dhabi. Przynajmniej byłoby co oglądać.

 

Wzor Turcji czy Abu Dhabi? Daj pan spokoj. Tilke robi wszystkie te tory na jedno kopyto... Powinni wrocic do starych, dobrych torow jak Imola czy Hockenheim. Te nowe tory sa do niczego.

 

Za mało wypadków? Nudny wyścig? Jasne, zgadzam się, ale wolę nudny wyścig niż połamane kości kilka razy w sezonie.

Odnośnik do komentarza

Rzeczywiście mogliby niektóre tory pozmieniać. Przydałoby się więcej projektów na wzór GP Turcji albo Yas Marina w Abu Dhabi. Przynajmniej byłoby co oglądać.

 

Wzor Turcji czy Abu Dhabi? Daj pan spokoj. Tilke robi wszystkie te tory na jedno kopyto... Powinni wrocic do starych, dobrych torow jak Imola czy Hockenheim. Te nowe tory sa do niczego.

 

Za mało wypadków? Nudny wyścig? Jasne, zgadzam się, ale wolę nudny wyścig niż połamane kości kilka razy w sezonie.

 

A ja wole bandy wokol toru, jak w Monaco, niz pol kilometra (asfaltowego!) pasu bezpieczenstwa, jak w Turcji, gdzie mozesz zrobic 1500 bledow i wygrac wyscig.

Odnośnik do komentarza

Rzeczywiście mogliby niektóre tory pozmieniać. Przydałoby się więcej projektów na wzór GP Turcji albo Yas Marina w Abu Dhabi. Przynajmniej byłoby co oglądać.

 

Wzor Turcji czy Abu Dhabi? Daj pan spokoj. Tilke robi wszystkie te tory na jedno kopyto... Powinni wrocic do starych, dobrych torow jak Imola czy Hockenheim. Te nowe tory sa do niczego.

 

ale Imola i Hockenheim przed kastracja, bo obecne petle sa rownie slabe jak te nowe tory

 

ja wole polamane kosci niz nudne wyscigi. skoro nie robi sie w zespolach selekcji, to wymagajace tory musza oddzielic mezczyzn od chlopcow

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...