Liga angielska

[szkodi]

A bo tak? Czy jak? Moge mieć swoje zdanie czyż nie prawda? Ja akurat zgodzę sie z ajerem ze Niemcy czy Francja produkowała ostatnio klasowo lepszych obrońców niz Anglia i to kilkukrotnie. Mam do tego prawo i myśle ze powinieneś tez przestać żreć grzybki jak ład. Jeden po kilkudziesięciu minutach jakiegoś tam gościa z Zimbabwe przeciwko WBA wróży mu przyszłość jak JT (bez na razie jakichkolwiek przesłań IMO) a drugi nie ma argumentu żeby podważyć fakt o którym wspomniał ajer.

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

[lad]

W ogóle to powinniśmy zacząć od tego, że skoro "angielscy obrońcy zajebiści nie są" to nie znaczy, że Stones i Galloway tacy być nie mogą. Janek Stones to jest połączenie Beckenbauera z Baresim pod względem stylu gry. Unikatowy grajek i zapomniany "elegancki" środkowy obrońca.

 

Nie wiem co odpowiedzieć na tak postawioną tezę: "Łeeee to Anglik to chuj z niego będzie". Chyba tylko jedno wielkie LOL.

A bo tak? Czy jak? Moge mieć swoje zdanie czyż nie prawda? Ja akurat zgodzę sie z ajerem ze Niemcy czy Francja produkowała ostatnio klasowo lepszych obrońców niz Anglia i to kilkukrotnie. Mam do tego prawo i myśle ze powinieneś tez przestać żreć grzybki jak ład. Jeden po kilkudziesięciu minutach jakiegoś tam gościa z Zimbabwe przeciwko WBA wróży mu przyszłość jak JT (bez na razie jakichkolwiek przesłań IMO) a drugi nie ma argumentu żeby podważyć fakt o którym wspomniał ajer.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Oho. Drugi po użytkowniku kurwerr, który trafia na moją listę. Tamten też tu się buntował jak pisałem o Stonesie, a później Mourinho chciał go kupić za miliard funtów. Ale on się pewnie nie zna na piłce.

 

Spotkamy się za jakiś czas i zobaczymy czy posypiesz łeb popiołem.

 

A tak w ogóle to oglądałeś jakiś mecz w którym grał Galloway czy pierdolisz to, bo to Anglik i nic z niego nie będzie?

[ajerkoniak]

Jeżeli o mnie chodzi to prędzej bym wróżył przyszłość Stonesowi, Gallowaya oglądałem jedynie ze skrótów. Wygląda nieźle, ale daleki jestem od przewidywań wielkich. A angielskie talenty często rozczarowują, stąd moje zwątpienie ;)

[lad]

Jakby grał w Chelsea to by się pewnie zmarnował. W Evertonie jest w dobrych rękach.

[ajerkoniak]

I tak i nie. W Evertonie wątpię czy kiedykolwiek się sprawdzi w Champions League, co jednak jest dosyć dobrym wyznacznikiem (obok ME i MŚ) prawdziwej klasy.

 

Poza tym lad - już bez przesady z tym hejtem na Chelsea. Zouma, Cahill i jakieś nołnejmy (Terry'ego nie liczę, bo Stones miałby go zastąpić) to dla Janka nie powinna być zbyt wielka konkurencja. A młody Anglik kupiony za 30-50mln funtów byłby przez Chelsea pielęgnowany ;)

 

A jeżeli mówisz o Gallowayu to w sumie mogę to podtrzymać, bo jak się rozwinie na poziom Stonesa to będzie podobna sytuacja, czy to z Chelsea, czy z United, czy City.

[lad]

Ale ja mówiłem o Gallowayu. On by skończył w najlepszym wypadku na wypożyczeniu w Vitesse.

 

Martinez obiecał, że wprowadzi Everton do LM. Ja mu wierzę, bo widzę jak buduje młodą, ambitną ekipę na Goodison i nie daje się dymać bogatszym. W rezerwach i juniorach jest kilku bardzo obiecujących zawodników, więc można mieć nadzieję na jakąś złotą generację.

[szkodi]

Czy mówimy o Stonesir który chce odejść do większego klubu? Porównujesz do Kaisera czy Włocha którzy sa wyjątkami w swoim fachu w historii pilki. Żaden z nich nie miał tak narąbane w głowie żeby requestowac transfer bo za gra dla małego klubu (bo grali tez i dla większych i lepszych) a tu ze Stonesem widzę juz mentalność ma typowo mlodobrutyjska. Bycie piłkarzem teraz to lajfstajl tutaj a nie ambicje ;) dopasuje sie nieco do kasy i tyle. Stones czy podany Galloway o ile bedą dobrzy i tak trafia do lepszych klubów bo w Evertonie to sie zakisza, a płacić im nikt tyle nie bedzie co wielcy chłopcy. Zrozum to lad. I Roberto nic z tym nie zmieni ;)

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

[ajerkoniak]

Już dopisałem. Jeżeli byłby wychowankiem to możliwe, przyznaję ;)

[FYM]

a drugi nie ma argumentu żeby podważyć fakt o którym wspomniał ajer.

 

Fakt? Jaki fakt? ajerkoniak wymienił dwa kraje i nic nie więcej nie napisał. Listę nazwisk podał dopiero później. I właśnie też wziął pod uwagę szeroki okres czasu. Czepacie się lada, że wspomina Moore'a, a potem padają nazwiska Facchettiego czy Beckenbauera.

[lad]

Czy mówimy o Stonesir który chce odejść do większego klubu? Porównujesz do Kaisera czy Włocha którzy sa wyjątkami w swoim fachu w historii pilki. Żaden z nich nie miał tak narąbane w głowie żeby requestowac transfer bo za gra dla małego klubu (bo grali tez i dla większych i lepszych) a tu ze Stonesem widzę juz mentalność ma typowo mlodobrutyjska. Bycie piłkarzem teraz to lajfstajl tutaj a nie ambicje ;) dopasuje sie nieco do kasy i tyle. Stones czy podany Galloway o ile bedą dobrzy i tak trafia do lepszych klubów bo w Evertonie to sie zakisza, a płacić im nikt tyle nie bedzie co wielcy chłopcy. Zrozum to lad. I Roberto nic z tym nie zmieni ;)

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

Dlatego właśnie Martinez to odrzucił i stwierdził, że musi chronić swoich młodych piłkarzy. Nie znamy szczegółów, łatwo tak sobie pierdolić "ooo, na hajs leci jebany gnój". Agentem Rooneya np. była bita kurwa Paul Stretford, który mu strasznie namieszał w głowie i bardzo naciskał na transfer (do Newcastle i United). Do tego dochodzi presja prasy i kibiców, więc łatwo się zagotować i zgubić rozum. Nie pochwalam tego, ale daleki jestem od takiego jednoznacznego stawiania sprawy. Na pewno nie zachował się jak Sterling albo Berahino.

 

No i w sumie nie rozumiem jak to się odnosi do jego umiejętności piłkarskich.

 

Nie bądź bardziej angielski od Anglików

[ajerkoniak]

 

a drugi nie ma argumentu żeby podważyć fakt o którym wspomniał ajer.

 

Fakt? Jaki fakt? ajerkoniak wymienił dwa kraje i nic nie więcej nie napisał. Listę nazwisk podał dopiero później. I właśnie też wziął pod uwagę szeroki okres czasu. Czepacie się lada, że wspomina Moore'a, a potem padają nazwiska Facchettiego czy Beckenbauera.

 

 

Ja Ci pokazałem kraje, które wypuściły nawet większą ilość światowej klasy obrońców w odpowiedzi na Twoje pytanie, które zabrzmiało jakby Anglia serio była w tym jakimś fenomenem. No i IMO nie są, bo Niemcy i Włosi mieli tego więcej ;>

 

A ja to bardziej wskazuje na zależność czasową w kontekście takim, że dzisiejsze talenty angielskie to już nie to samo co kiedyś. Nie wiem kurde, ale totalni debile nie trenowali anglików za KAŻDYM razem. A nawet jeden z większych talentów w historii Anglii czyli Rooney mimo wszystko jest rozczarowaniem.

 

lad twierdzi, że złe wykorzystanie, a ja mam wątpliwości czy aby na pewno tylko to.

[szkodi]

Ja nie mowie bo Roo odszedł bo chciał do większego klubu. Stones tez odejdzie to kwestia czasu. Oby nie nakręcili mu na głowę jak tym co wymieniłeś wyżej, ale w to watpię. Moge powiedziec ze rozmawiałem z kilkoma młodszymi chłopakami grającymi na codzień w Fulham czy Chelsea. Roberts który mieszkał w mojej okolicy nie patrzył na rozwój w Fulham i przytulił 3 banki za podpisanie kontraktu z City. Jak stwierdził "nie ważne czy mu sie uda ale jest ustawiony na całe zycie". Podobne słowa nieco ubrane w lepszy kontrast słyszałem od Bakera, Kuwomyi(chyba przekręciłem nazwisko) czy Bedforda. Ni uja w tych chłopakach piłkarskich jaj. Zreszta na każdym kursach w UK czy seminariach piłkarskich poświęcają temu najwiecej uwagi niestety bo taka jest rzeczywistość.

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

[lad]

No tu się zgadzam, dlatego dobrze że Stones gra obecnie w Evertonie i może się tu spokojnie rozwijać. Jedynym klubem z topu do którego bym go oddał bez oporów byłoby United Fergusona, ale teraz już niczym się nie różnią od swoich sąsiadów i Chelsea. Arsenal też pewnie pójdzie tą drogą jak Wenger umrze opuści stołek.

[FYM]

ajerkoniak, ja nie twierdzę, że Anglia jest fenomenem. Nie zgadzam się z tezą, że Anglia jest jakoś wybitnie słabsza niż inne kraje w kwestii obsady środka obrony. Raczej nie miałbym problemów z wymienieniem podobnej (niekoniecznie takiej samej, ale zbliżonej) liczby nazwisk jak w przypadku Niemców czy Włochów.

[szkodi]

To prosimy ;) ja chętnie posłucham bo z światowej klasy obrońców w ostatnich 10 latach w PL w większości nasuwają sie mi obcokrajowcy ;)

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

[ajerkoniak]

ajerkoniak, ja nie twierdzę, że Anglia jest fenomenem. Nie zgadzam się z tezą, że Anglia jest jakoś wybitnie słabsza niż inne kraje w kwestii obsady środka obrony. Raczej nie miałbym problemów z wymienieniem podobnej (niekoniecznie takiej samej, ale zbliżonej) liczby nazwisk jak w przypadku Niemców czy Włochów.

 

No jak kto woli. W moim mniemaniu Włosi i Niemcy byli w tym klasę lepsi, zresztą wedle wszelakich rankingów też zazwyczaj te dwie nacje przodują w produkcji obrońców.

[FYM]

Już dwóch wymieniłem. Jakbyś nie zauważył, to z ostatniej dekady ajerkoniak wymienił tylko jednego Niemca, Hummelsa. Można dorzucić jeszcze Mertesackera i jest remis ;)

[ajerkoniak]

Lahma też wymieniłem :P czy mowa tylko o ŚO?

No i nie porównujemy do Włochów też ;) ? A jeśli chcesz ostatnią dekadę to więcej krajów radzi sobie lepiej niż Anglia - Hiszpania czy Francja chociażby. Nawet Brazylia by się załapała (Carlos, David Luiz, T. Silva, Cafu, Dani Alves, Marcelo...)

[me_who]

Jak jest Mertesacker to chyba i Huth się powinien pojawić ;)

[szkodi]

W porównaniu do obrońców to nie ma co porównywać niestety ostatnio z Anglikami. Patrzmy na Belgów, Holendrów czy nie wiem - nawet Portugalię ;)

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk