Fikander Napisano 16 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2007 I to przy Mourinho było najwięcej głosów, że zmarnował J. Cole'a, a nie za kadencji Ranieriego ... lol generalnie Cole za Mourinho wreszcie zaczął grać, bo to właśnie za Ranieriego grzał nonstop ławę, a ten-śmieszny-Włoch chciał go wysłać na wypożyczenie do CSKA Moskwa a że za talent spory uznawany był już za czasów WHU, gdzie był kapitanem w wieku 21 lat, to inna rzecz - jednak to po przyjściu do Chelsea okrzepł i zadomowił się w kadrze angielskiej. sądzę, że mówienie, że jego potencjał się w CFC zmarnował, jest wyjęte z dupy - tak to o Forsellu można powiedzieć Cytuj Odnośnik do komentarza
Forn Napisano 16 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2007 Dzizas, jak nie o Man U, to o Chelsea. Weźta se idźta do swoich topiców . Mój wspaniały długi post zostanie przegapiony przez wielu z powodu jakiegoś Joe Cole'a :[. Cytuj Odnośnik do komentarza
Forn Napisano 17 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2007 Moje rozważania co do taktyki Arsenalu na mecz z Blackburn można spokojnie skasować. Lekkich kontuzji doznali Eboue i Rosicky, więc bardziej prawdopodobne wyjście jest z Dudu w pierwszym składzie. Ciekawi mnie, czy Wenger zdecyduje się na Robina na lewej stronie, czy może zagramy 4-4-2 z Hlebem po lewej stronie pomocy. Najsmutniejsze jest to, że Rosa i Eboue (a zwłaszcza ten 1) są tacy kontuzjogenni. Tomas ledwo wczoraj wypowiadał się o tym, że wie że kontuzję są główną przyczyną jego słabszej gry, braku zgrania z partnerami i jeśli będzie zdrowy to wie, że stać go na bycie kluczowym zawodnikiem Arsenalu (dodał jeszcze, że w zeszłym sezonie tylko jak zaczynał czuć się w formie to od razu łapał kontuzje), no i proszę. Kolejna krótka, aczkolwiek uciążliwa kontuzja. Ktoś ma ochotę pobawić się w wróżkę? ------------Lehmann------------ ----------------------------------- Sagna---Toure-Gallas-Clichy-- ----------------------------------- -1?-----Fabregas-2?------3?--- ----------------4?---------------- ----------------5?---------------- Oczywiście pozycję 4 można traktować również jako drugiego napastnika. Jakbym miał wróżyć to: 1. Walcott 2. Flamini 3. RvP 4. Hleb 5. Bendtner Przypominam, że na 99% nie zagrają Diaby, Adebayor i Gilberto. Ledwo się sezon zaczął, a my już z plagą kontuzji. Cytuj Odnośnik do komentarza
Arsen Napisano 17 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2007 Jeśli miałbym zgadywać to obstawiałbym taki skład: ------------Lehmann----------- Sagna---Toure-Gallas-Clichy -------------Flamini------------ ------Fabregas----Hleb-------- Walcott------------------Persie ------------Eduardo---------- Cytuj Odnośnik do komentarza
Forn Napisano 20 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2007 No i niestety, z Fulham i Spartą udawało się nam oszukiwać , graliśmy nie najlepiej a zgarnialiśmy po 3 punkty. Wczoraj z Blackburn skończyło się na remisie, oczywiście wielka w tym zasługa Lehmanna, który mógł się nie ruszać dostał by piłką w twarz i strzał byłby obroniony, ale Lehmann starał się łapać i wyszło mu nie wiadomo co. Jednak, trzeba jasno i otwarcie powiedzieć, że na 3 punkty w tym meczu nie zasłużyliśmy, oprócz akcji po której gola strzelił Robin, tak naprawdę mieliśmy 2-2,5 sytuacji które można nazwać dobrymi. Blackburn trafiło w słupek, strzeliło gola którego sędzia nie uznał z bliżej mi nieznanych powodów i przez większość meczu wyglądali naprawdę dobrze. Ponieważ mecz, był "meczem walki" i stał na raczej niskim poziomie (teraz piszę się, że był zacięty, wyrównany lub twardy, ale tak de facto to był po prostu słaby) nie będę się rozpisywał o pojedynczych graczach, gdyż przy większości nazwisk musiałbym napisać słabo. Jak ktoś zasługuje na wymienienie z nazwiska to... Flamini, kurde że taki chuchrowaty i nie ogolony chłopiec z Francji jest największym walczakiem i brutalem w naszym zespole to nie wiem co powiedzieć, to on faulował i wykłócał się ciągle z Savege'm ( żeby było zabawniej drugim z naszych największych i najbardziej rzucających się piłkarzy jest 20letnie chuchro z Hiszpanii, co chyba dobitnie świadczy o beznadziei ). Wracając do tematu, Flamini we wczorajszym meczu grał dobrze, znowu, co mnie męczy bo to nie jest zawodnik na tyle dobry by grać w Arsenalu. Eduardo- jego debiut wypadł bardzo przeciętnie i tyle. Fabregas- bardzo, bardzo słabo. Walcott- jeździec bez głowy. Sagna- dobrze. Żeby było lepiej i sezon nie zapowiadał się nudno, wczoraj straciliśmy kapitana Gallasa na 3 tygodnie. Nasz środek obrony to Toure i Senderos i koniec. Nie ma więcej obrońców w środku, jazda bez trzymanki się zaczyna. I teraz co do wyniku, mam z nim problem, bo z jednej strony wiem, że ten zespół nie będzie liczył się w walce o mistrza. Z drugiej strony jednak wierzę, bo muszę i kiedy punkty traci Man U, Liverpool i Chelsea, a my spokojnie mogliśmy mieć ich komplet, mogliśmy się z psychologicznego punktu widzenia postawić w dobrej sytuacji. Dobrze jednak wiemy, że miejsce 3-4 to nasze obecne miejsce w szeregu (przy dobrych wiatrach) i w tej sytuacji remis z ciężkim i nie przyjemnym rywalem, z którym nie gra się nam najlepiej nie jest końcem świata. Cytuj Odnośnik do komentarza
Arsen Napisano 20 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2007 Flamini we wczorajszym meczu grał dobrze, znowu, co mnie męczy bo to nie jest zawodnik na tyle dobry by grać w Arsenalu. No taaak, gra słabo - jest źle, gra dobrze - jeszcze gorzej, bo on przecież jest słaaaaaby! więc Twoim zdaniem jeśli ktoś gra dobrze, ale w Twoim mniemaniu jest słaby, znaczy to, że powinniśmy go sprzedać? Chyba czas przestać zaglądać do tego topicu, bo Twoich bredni czytać się nie da. EOT . Cytuj Odnośnik do komentarza
Forn Napisano 21 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2007 Wiesz, bo ja od graczy Arsenalu wymagam więcej niż to żeby w meczu z przeciętnym Blackburn zagrali przeciętnie. Flamini zagrał w Arsenalu około 100 spotkań (we wszystkich rozgrywkach) i w tych meczach nigdy nie zaprezentował nic więcej niż wielka przeciętność, w meczu z Blackburn bycie przeciętnym wystarczyło. Nie skreślam Rosickiego, bo on oprócz paru słabych i kilkunastu niezłych meczów zaliczył kilka bardzo dobrych i gdyby nie kontuzje to wiem, że może ciągnąć ten zespół. Adebayor mimo paru(nastu) średnich meczów w przedziale styczeń 2006-luty 2007 ciągnął cały Arsenal co pozwala mi wierzyć, że ma talent, Fabregas ostatnie pare(naście) meczów gra słabo, ale oprócz tego zaliczył wiele bardzo dobrych i kilka (aczkolwiek wciąż liczba pojedyncza) fenomenalnych meczów, co w połączeniu z jego wiekiem pozwal mi w niego wierzyć. Diaby zaliczył wiele występów które trzeba nazwać delikatnie "ciekawymi'. Flamini w czasie 100 meczów nigdy nie zaliczył meczu bardzo dobrego. Obecnie na plus można mu zaliczyć to że stara się walczyć, co w naszym zespole składającym się z zawodników delikatnych jest zaletą, ale w takim Blackburn zaginął by w tłumie i stłamsił by go sam Savege, potrafi też strzelać gole z niczego, ale 5 goli w 100 meczach to nie jest to o czym marze, zwłaszcza że mówimy (ponoć) o defensywnym pomocniku którego zadania są zgoła inne. A i tak jeszcze na bonusie, Wenger stwierdził, że wynik z Blackburn jest "niezły", co niejako ukazuje nasze aspiracje w tym sezonie i to o co (według Wengera) walczymy. Zgadzam się remis na ciężkim boisku w Blackburn to niezły wynik, ale drużyna walcząca o mistrza, w momencie kiedy wszyscy rywale zaliczają falstart, kiedy zdobywa 1 punkt z było nie było średniakiem, żałuje szansy na ucieczkę grupie pościgowej, zespół który chce zająć miejsce premiowane awansem do Ligi Mistrzów się cieszy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Henkel Napisano 21 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2007 Fabregas ostatnie pare(naście) meczów gra słabo, ale oprócz tego zaliczył wiele bardzo dobrych i kilka (aczkolwiek wciąż liczba pojedyncza) fenomenalnych meczów, co w połączeniu z jego wiekiem pozwal mi w niego wierzyć. Ke? Liczba pojedyncza to nie jest liczba skladajaca sie z jednej cyfry Cytuj Odnośnik do komentarza
Forn Napisano 21 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2007 wpół do 3 w nocy- to moja linia obrony. Cytuj Odnośnik do komentarza
kamil1801 Napisano 21 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2007 http://www.dailymotion.com/video/x2sedq_le...c-arsenal_sport Polecam klip ktory pojawil sie na kanonierzy.com . Przy strzalach Clichyego i Senderosa mozna sie niezle ubawic, ale Song przeszedl samego siebie Zobaczcie kto zostal najlepszym strzelcem w poprzeczke Cytuj Odnośnik do komentarza
Forn Napisano 23 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2007 Wenger przemówił: "Alex lubi grać w środku. Ale jeśli spytasz Stevena Gerrarda lub Tomasa Rosický'ego [lub każdego innego kreatywnego piłkarza tego typu] to wszyscy powiedzą, że chcą tam grać." "Jednakże nie mogę zostawić Robina van Persiego samego w ataku [przez cały rok]. To nie będzie sprawdzać się w dłuższym okresie czasu. To może działać w niektórych meczach, ale nie może być podstawą taktyki zespołu. Potrzebujemy dwóch napastnikow." Z jednej strony dobrze, pozostawianie Robina samego z przodu wyraźnie nie dawało efektów. Jedna Alex na prawej nie przekonuje, wydaje się, że skoro nie działało dwa lata to nie załapie i teraz. Zresztą co z Eboue ? Wraca na obronę ? Już nie wiem po co te eksperymenty były robione skoro wydaj się, że wrócimy do tego co graliśmy rok i dwa lata temu. Chyba drużyna dalej będzie zanudzała nas 100 podań. Cytuj Odnośnik do komentarza
Msmichal Napisano 23 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2007 Chyba drużyna dalej będzie zanudzała nas 100 podań. Ja tam na meczach Arsenalu sie nie nudze. Mam dziwne przeczucie ze Wenger w obecnym okienku transferowym sprowadzi Anelke z Boltonu Cytuj Odnośnik do komentarza
Diego Napisano 26 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 Ja tam Anelki nie chce.. A i Wenger chyba już też nie Wygraliśmy w sobotę z City. Oglądałem ten mecz jednym okiem i niezbyt uważnie, ale w sumie czułem deja vu.. Właśnie takie mecze rozgrywaliśmy w poprzednim sezonie.. Znów wielkie kłopoty ze strzeleniem bramki.. Sytuacji było sporo, efektów żadnych.. Nawet Robin popsuł karnego... Strzelił po prostu fatalnie.. A pierwszy karny w tym sezonie (na inaugurację..) został przez niego wykonany perfekcyjnie.. Najważniejsze jednak, że mamy trzy punkty.. Zobaczymy co będzie dalej.. P.S Wróciliśmy do gry dwójką napastników. Poza tym chciałbym zobaczyć 90 minut w wykonaniu Eduardo.. Cytuj Odnośnik do komentarza
Forn Napisano 28 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 Z jednej strony, jest powtórka z rozrywki, gramy słabo i nie przekonywająco. Z drugiej jednak mamy po 3 meczach 7 punktów i o wiele lepsze perspektywy niż rok temu ( wtedy 3 mecze 2 punkty), więc póki co nie można w sumie narzekać. Jednak ciągle mam w głowie uczucie, że to wszystko stoi na glinianych nogach i że niedługo wrócimy do seryjnego tracenia punktów w meczach teoretycznie wygranych. Anelce mówimy głośne i wyraźne niet. A Almunii powinniśmy dać szansę gry w pierwszym składzie, nawet jak Jens wróci do zdrowia. Cytuj Odnośnik do komentarza
Msmichal Napisano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 Nawet jak wroci do zdrowia to i tak chyba Almunia bedzie bronil bramki Arsenalu: Według brytyjskich mediów, pomiędzy menedżerem Arsenalu, Arsenem Wengerem i pierwszym bramkarzem "Kanonierów", Niemcem Jensem Lehmannem stosunki są bardzo napięte. Możliwe, że jeszcze przed zakończeniem obecnego okienka transferowego Lehmann odejdzie z Emirates Stadium. Przyczyną całego zamieszania jest nie najlepsza forma niemieckiego bramkarza, który w meczach 1. i 2. kolejki Premiership popełnił dwa katastrofalne błędy, po których Arsenal tracił bramki. Z tej przyczyny Arsene Wenger wykluczył Lehmanna z kadry na mecz trzeciej kolejki z Manchester City, zakończony zwycięstwem "Kanonierów" 1:0. Według relacji brytyjskiej prasy Niemiec zareagował bardzo gwałtownie na wykluczenie go z pierwszego zespołu. Miało także dojść do kłótni pomiędzy Lehmannem i francuskim szkoleniowcem. Niemiec, który prowadził negocjacje na temat przedłużenia swojego kontraktu, który wygasa z końcem obecnego sezonu, zerwał rozmowy i nosi się z zamiarem odejścia z zespołu. Bramkarzem Arsenalu jest były zawodnik Legii Warszawa - Łukasz Fabiański, który w razie odejścia Niemca miałby większe szanse na przebicie się do wyjściowego składu "Kanonierów". onet. Cytuj Odnośnik do komentarza
Elfiszon Napisano 29 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 Podobno Anekla odkąd przeszedł na islam jest zupełnie innym człowiekiem. Choć nazwisko na koszulce sobie zostawił Co do Lehmanna, to nie można było liczyć na kolejny świetny sezon. To już nie te lata. Jak Wenger nie chce żeby bronił Almunia, to pozostaje kogoś kupić. Chciałbym, żeby Fabian dostał szansę, ale jak sobie przypomnę kariery poprzednich młodych zdolnych bramkarzy Kanonierów to wątpię w to. Cytuj Odnośnik do komentarza
barry Napisano 30 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2007 No to mozna Arsenalowi chyba juz teraz pogratulowac awansu do nastepnej fazy LM. Dostali najlatwiejsza grupe jaka byla chyba mozliwa. Cytuj Odnośnik do komentarza
Forn Napisano 30 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2007 Na początku trzeba powiedzieć, że pan Dein za ruskie pieniądze chce przejąć klub i mianować się jego prezesem. Z jednej strony to może i dobrze, bo Dein na pewno chce dobra klubu, z drugiej strony nie chcę Arsenalovskiego (nawet nie da sie z tego nic zrobić, żeby brzmiało rosyjsko). Po drugie mamy farta co do losowania grup, no tak prawie tak samo jak FC Thun, Sparta Praga i cośtam jeszcze (Rosenborg ?), musimy z niej wyjść i tyle. Mecz ze Spartą był fajny, 2 gole strzelili pomocnicy (w ogóle Cesc ma już 3 gole, Hleb 2, Rosicky 1, chyba w całym poprzednim sezonie strzelili z 3 więcej) a jednego Eduardo, który zresztą przez cały mecz wyglądał bardzo dobrze. No i strzelił gola, w bardzo ekwilibrystycznej pozycji stając na piątym metrze. Tego od niego oczekujemy i fajnie, że mamy napastnika w stylu "fox in the box", bo tego bardzo brakuje. Cytuj Odnośnik do komentarza
cypress Napisano 1 Września 2007 Udostępnij Napisano 1 Września 2007 Po trzecie Wenger kupił Diarre z Chelsea Cytuj Odnośnik do komentarza
Jacek Napisano 1 Września 2007 Udostępnij Napisano 1 Września 2007 Uuuu, będzie drugi Flamini. Wenger added: "Lassana is a multi-functional player, making him a great addition to our squad. Not only is he hard working, he has a creative edge and is comfortable playing in the middle of the pitch or at right-back." Znamy motywacje tego transferu, mówiłem - drugi Flamini, tylko w razie czego na prawą obronę, zamiast na lewą.... Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.