Skocz do zawartości

Jacek

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    116
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Jacek

  • Urodziny 17.08.1986

Kontakt

  • Website URL
    http://

Informacje

  • Skąd
    Puławy

Jacek's Achievements

Trampkarz

Trampkarz (2/15)

0

Reputacja

  1. Jacek

    Siatkówka

    Najlepsze jak w RMF gruchnęła sensacyjna plotka, że Zagumny z Szymańskim mogą odejść do Trefla z tego powodu, którą potem ktoś z Olsztyna dementował. Choć paradoksalnie tylko oni mają w tej chwili ważne kontrakty, nadal nie wiadomo co z resztą zawodników. Zresztą warto wrzucić z oficjalki: Tak było cztery dni temu, jeśli prawdą jest, że Mlekpol odejdzie (nie ma tego na oficjalnej stronie, widzę, że źródłem jest Wyborcza), będą/będziemy mieli tragedię - szkoda dobrej drużyny. Do tego afera z przynależnością klubową Kurka (ZAKSA czy Skra) znajdzie swój finał w sądzie.
  2. Jacek

    Euro 2008

    Przekopiuję część posta z tematu "Livescore" abym nie musiał pisać dwa razy. Wczoraj Włosi zagrali słaby mecz. Winię Donadoniego, że bez Pirlo kompletnie nie potrafił ustawić sensownej taktyki na wygranie tego spotkania bez karnych. To właśnie on był jedynym zawodnikiem, który mógłby zagrać piłkę taką z jakiej Toni strzeliłby gola. Inaczej, wysoki i wolny napastnik był równie przydatny co Rasiak w naszej drużynie. Cassano miał kilka efektownych zwodów, którymi mijał Hiszpanów, ale im bliżej było pola karnego, tym bardziej tracił głowę. Hiszpania miała dobre pierwsze 20 minut meczu, z czasem chętnie dostosowała się do gry Włochów i z ich postawy nie widzę wielkiego powodu do zadowolenia. Włosi narzucili swoją koncepcję meczu, a Hiszpanie nijak nie potrafili im przeszkodzić. Nie podchodzili do pressingu, dawali kopać sobie piłkę Hiszpanom pod polem karnym Cassilasa, ostro walczyli w środku pola i czekali na dobrą sytuację. I nawet dostali, ale Camoranesi ją zmarnował. Za to Hiszpanie bili głową w mur, czasem posłali jakiś strzał z daleka panu Bogu w okno. Widzę dwa pozytywy z wczorajszego meczu i ogólnego wyniku turnieju. Mimo że to tylko przegrana ćwierćfinału w karnych (którą zwykle uznaje się za pechową, minimalną itd.) Donadoni wyleci. Musi. Nie było widać po tej drużynie koncepcji, żadnej myśli trenerskiej, skład nie był dobrany optymalnie ani na turniej, ani na poszczególne mecze. Lippi, wróć! Druga sprawa: jest nowy pewniak na dłuższy czas do gry na środku obrony (nazwiska wymieniać nie trzeba), Materazzi odejdzie w zapomnienie, stałe miejsce należy się De Rossiemu, dobrze, że jest Cassano. Aquilani zawiódł, ale to w zasadzie jego pierwsza wielka impreza (z taką odpowiedzialnością, w pierwszym składzie) i myślę, że doświadczenia z niej zaprocentują. Ogólnie, paru nowych zawodników w perspektywie następnych turniejów.
  3. Jacek

    Siatkówka

    Jeszcze wrócę do Ligi Światowej, bo zapomniałem o tym napisać. Dziś (wczoraj zresztą też) w nocy oglądałem mecz Kuba - Rosja. Rosjanie znowu odnieśli gładkie zwycięstwo. W składzie Kuby prawie cały mecz rozegrał Wilfredo Leon Venero. Ponad dwa metry wzrostu, przyjmujący, świetne parametry i wiek - nieskończone 15 lat. Jeszcze zbieram szczękę z podłogi. Niesamowita sprawa, że taki dzieciak staje naprzeciw gwiazd jak: Połtawski, Kuleszow, Wołkow itd. i jest jasnym punktem swojej reprezentacji.
  4. Jacek

    Euro 2008

    teraz niech Włochy przepelzaja sie do 1/2 i będą mieli okazje do rewanzu za mecz z Koreą z MS 2002 ! oby teraz sedzie nie pomagal
  5. Jacek

    Siatkówka

    Chiny - Polska 2:3 (26:24, 15:25, 25:22, 19:25, 12-15). Wygrywamy drugi mecz w Lidze Światowej. Wyszliśmy z Kurkiem na pozycji atakującego, bo Gruszka doznał jakiegoś urazu. Akurat szansa na zobaczenie go na przestrzeni całego meczu mnie ucieszyła. Niestety, to był słaby występ naszego młodego zawodnika. Brak jakiegokolwiek cwaniactwa, nie potrafił obijać bloku, parę razy zablokowany, parę razy wyblokowany - czy nie ma nikogo, kto powiedziałby mu, że wbijanie gwoździ nie jest jedynym sposobem na zdobycie punktu? Frajersko przegraliśmy pierwszego seta w którym prowadziliśmy 23-20, zadecydował koszmarny błąd Gacka, identyczny zresztą jak wczoraj, ogólnie jego gra nie podobała mi się w meczach z Chinami. Drugi set zaczął się od wysokiego prowadzenia 8-2 i potrafiliśmy utrzymać dobrą grę aż do końca partii. Set trzeci, to powrót do wczorajszego koszmaru, mnóstwo niedokładności, ataki w aut itd. W końcówce wszedł Wlazły i w pojedynkę odrobił parę punktów z (większej niż ostatecznie) straty, został już na boisku do końca meczu. Set czwarty i piąty, to popis Wlazłego - praktycznie bezbłędny, nie do zatrzymania. Mariusz w tym momencie stanowi 50% wartości tej reprezentacji, pozostaje się modlić, żeby był zdrowy, inaczej na IO nie mamy czego szukać z Gruszką czy Kurkiem (tu jeszcze raz warto sobie przypomnieć o konflikcie z Szymańskim :roll:). Rezerwowi przyjmujący (Wika i Gierek) nieźle - szczególnie Marcin, Pliński na swoim wysokim poziomie, Kadziewicz słabo - non stop spóźniony do bloku, do Woickiego zastrzeżeń nie mam. Igła niech zdecydowanie wraca do składu. Cieszy, że w końcu udało się wygrać tie - breaka - po niemalże roku bez meczu rozstrzygniętego na własną korzyść w piątej partii.
  6. Jacek

    Siatkówka

    Gruszka to też drugi skład. Z pierwszego byli Kadziewicz, Pliński wszedł w trakcie meczu, a Wlazły przesiedział cały na ławie. Anyway, to była żenada. Jeszcze pierwszy set był przyzwoity, potrafiliśmy dwukrotnie odrobić straty, a ostatnią piłkę przegraliśmy w podejrzanych okolicznościach. Sety drugi i czwarty kompletnie nas upokorzyły. Nie potrafiliśmy w najmniejszy sposób zagrozić zagrywką, a to skutkowało, że blok dosłownie nie istniał. Sami kiepsko przyjmowaliśmy, pasmo nieporozumień. No dramat na Łembleju. Nawet nie chce mi się słuchać tłumaczeń, że miejsce daleko, że dajemy odpocząć najlepszym. Rosjanie jadą w niepełnym składzie na Kubę i łoją miejscowym skórę, klasy Kubańczyków z Chińczykami albo Egiptem nawet nie porównuję. :picard: Rezerwowa Francja rozegrała wczoraj niesamowite spotkanie z odmienioną Brazylią. My gramy taką żenadę z ogórkami, że oglądanie aż boli. W tym momencie pozostaje zamknąć oczy i zawierzyć Lozano, że na IO będziemy gotowi, w końcu awans też wywalczyliśmy po przegranych z Czarnogórą i Estonią. :|
  7. Jacek

    Snooker, bilard, pool...

    Rafał Jewtuch, jeden z naszych najlepszych snookerzystów i uwielbiany przez kibiców eurosportowy komentator ( ) rozegrał dziś pierwszy mecz w turnieju z cyklu Word Series. Pierwszy przystanek - wyspa Jersey. Polak zebrał od Marka Selby'ego baty 0:4, ale cieszy w ogóle okazja do rozegrania meczu z takim przeciwnikiem. W turnieju biorą udział: John Higgins, Ken Doherty, Shaun Murphy, Mark Selby oraz amatorzy. Transmisje na żywo prowadzi tradycyjnie Eurosport. Warto dodać, że turniej w październiku zawita do Warszawy, zresztą mam plany zobaczenia go na żywo. Oprócz Jersey i Warszawy cykl odwiedzi Rosję, a finał rozgrywek odbedzie się w Dusseldorfie.
  8. A jednak. Weź pod uwagę to co mówi Błaszczykowski. Kontuzja się nie odnowiła, odpowiada na jedno z pytań, że nie był gotowy rozegrać 90 minut z Niemcami na pełnych obrotach, a jedynie część (np. wejście z ławy). Potem miało być już tylko lepiej, w momencie spotkania z Chorwatami był zupełnie zdrowy. Doceń/uwierz w to co mówi Kuba, był zszkokowany, rozżalony, że trener do odsyła - z tego chyba jasno wynika, że nie czuł się źle. W tej sytuacji, dla mnie czarę goryczy przepełnia ściąganie z Rodos Piszczka na trzy dni przed meczem. Jeśli nie jesteś pewny formy kogoś, kogo masz na zgrupowaniu (kto sygnalizuje, że jest gotowy grać w meczach - przynajmniej część pierwszego i następne), to jak możesz ściągać kogoś, kto nie jest w gronie rezerwowych i znajduje się od jakiegoś czasu na wakacjach... Euro rozegrane, słuszności jednego ani drugiego poglądu już nie rozstrzygniemy na 100%, opierając się na tym co powiedział podtrzymuję jednak zdanie, że warto byłoby go w składzie zostawić. Przeciwko czemu przede wszystkim protestuję, to jechanie na dziennikarzy, że chcieli wyjaśnienia tej sprawy. Nasza nadzieja, podstawowy zawodnik wyjeżdża ze zgrupowania z powodu kontuzji (wg oficjalnych wiadomości), a na odchodne przyznaje, że trenował i kontuzja mu się nie odnowiła, nic poważnego się nie stało. W dodatku, na jakiś czas następuje kompletna ucieczka od mediów i tematu Euro - cisza. Przyznał, że w rozmowie z Leo przekazał mu swoje odczucia (niesłuszności) przed wyjazdem. Plotka o konflikcie miała podstawy powstania? Mogła mieć. Pytanie o wpływ przygotowań fizycznych Lindemanna? W końcu to on za nie odpowiadał, a końcowe efekty widzieli wszyscy.
  9. Warto jednak podać pełny kontekst wypowiedzi Kuby, zamiast dowalać Kołtoniowi. Błaszczykowski zgłosił, że nie będzie na 100% gotowy na pierwszy mecz, bo czuje jeszcze kontuzję. Liczył jednak, że będzie już w pełni formy na kolejne. Był zszokowany, rozżalony i zły, że Beenhakker odsyła go do domu i ściąga z plaży Piszczka, rozmawiał o tym z selekcjonerem. Na jedno z pytań Kowalczyka odpowiada, że w czasie meczu z Chorwacją był zdrowy. Możemy gdybać, moje zdanie jest takie, że powinien w składzie zostać. Idąc chociażby za przykładem Arszawina, wiadomo było, że może zagrać w jednym grupowym meczu. Zagrał. I był absolutną gwiazdą tamtego spotkania.
  10. To byłby dla nas dosłownie dar z nieba. Po średniej rundzie jesiennej, Wisła zagrała świetną rundę rewanżową. Aż do feralnej ostatniej kolejki w której mieliśmy na własnym boisku przypieczętować awans. Warto dodać, że na meczu zjawiło się wtedy ponad 2000 kibiców. Bezbramkowy remis w ostatnim meczu i niekorzystne rozstrzygnięcia w innych spotkaniach zepchnęły nas niestety na 7. miejsce i pozbawiły awansu. Zwycięzca grupy lubelskiej Stal Poniatowa wygrał baraż o II ligę i dzięki temu otworzyła się droga do III ligi dla Spartakusa zajmującego miejsce przed nami. O tym, że klub z Szarowoli może nie przystąpić do gry lidze plotkuje się od kilku dni. Brak sponsorów, brak zaplecza, brak stadionu. Zobaczymy jak to się skończy, trzeba być dobrej myśli.
  11. Jacek

    Piłka ręczna

    Komentatorzy oczekiwali zaliczki dziesięciobramkowej, ale skończyło się tylko ośmioma (32-24). Nie było źle, tylko pierwsze kilka minut nerwówki, gdzie Szwajcarzy nas zaskoczyli szybkimi akcjami. W zasadzie przez cały mecz błyskawicznie wznawiali, ale potem byliśmy już bardziej skoncentrowani. Wichary kilka razy ładnie interweniował, dobrze, że można na niego liczyć, kiedy Szmal ma słabszą chwilę. Wenta w końcówce się mocno zdenerwował na Jachlewskiego za idiotyczny faul niemalże w narożniku boiska (karny dla Szwajcarów i dwie minuty kary). Nie można tak tracić głowy w kluczowych momentach, gdzie można było powiększyć przewagę, a goście grali w osłabieniu. Koszmar zagrał Bielecki, wyraźnie mu nie szło i bał się rzutów z dystansu. Za tydzień rewanż, trzeba zagrać swoje i spokojnie awansować.
  12. Jacek

    Siatkówka

    Dla mnie szok. Wiedziałem, że do Olsztyna nie trafi (dwóch reprezentacyjnych środkowych), do Skry również (bo za kogo go wcisnąć), Resovia środek już obsadziła w tym okienku, reszty ligi raczej nie byłoby stać na niego. Rodzi nam się nowa siła PLS - co mnie bardzo cieszy. ETA: transfer Bartmana do gdańskiego zespołu też jest już zapięty niemal na ostatni guzik. Jeszcze słowo (za wp.pl) o Brazylijczykach, którymi interesuje się Trefl: Gdyby się udało ściągnąć chociaż jednego z nich do Polski, to szacunek.
  13. Jacek

    Siatkówka

    Kolejny głośny transfer Polaka: Mam mieszane uczucia, co do tego posunięcia Żygadły. Od początku jego przyjścia do ZAKSY było wiadomo, że to tylko przystanek w jego karierze i nie zagrzeje tam na dłużej miejsca. Zresztą, szczerze mówiąc, nikt po nim chyba w Kędzierzynie żałował nie będzie. Do jego gry w zeszłym sezonie było sporo zastrzeżeń, zakontraktowano już Michała Masnego na jego miejsce, który miał dobry sezon w Sosnowcu. Przechodzi do klasę lepszego klubu, do drużyny mistrza Włoch, gdzie gwiazdami są: Winiarski, Matej Kazijski, Wlado Nikołow i Nikola Grbić... rozgrywający. Takie towarzystwo, to nobilitacja dla niego i polskiej siatkówki, ale z drugiej strony pewnym jest, że od początku trafi tam na ławkę. I w tym momencie wszyscy muszą docenić "odkrycie" dla reprezentacji Woickiego. Zawodnicy nie grający w swoich klubach nie powinni mieć miejsca w reprezentacji. A propos Jastrzębskiego Węgla, zastanawiam się jak rozwiążą problem z limitem obcokrajowców. Przyszedł Samica, wcześniej podpisano kontrakty z Nico Freriksem i Benem Hardym. Reprezentant Holandii zastąpi Iwanowa na rozegraniu, ale co z pozostałymi: Yudinem, Rafą, drugim Iwanowem? W sumie sześciu zagranicznych zawodników, ktoś będzie jeszcze musiał odejść.
  14. Jacek

    Siatkówka

    Po przyjściu Gacka było wiadomo, że Lewis odejdzie, zresztą i tak nie mieściłby się w limicie obcokrajowców. Dla mnie był chyba najsłabszym ogniwem drużyny z Bełchatowa, może obok rozgrywającego - jeśli chodzi o występy w Lidze Mistrzów. Jednak na polskie warunki to bardzo solidny i przyzwoity zawodnik, do tego człowiek z fajnym charakterem. W Zaksie zarówno ambicje jak i pieniążki są duże, klasowy libero się przyda, bo do tej pory grał tam przeciętniak - Mierzejewski. Dobrze, że Kanadyjczyk został w PLS. Szkoda Gruszki, odrzucił właśnie ofertę z Kędzierzyna, na rzecz Turcji. Na Czewę też był za drogi. Pewnie to korzystny finansowo kierunek, ale widziałbym go w którymś klubie z czołówki PLS. Tacy zawodnicy nie powinni być wypuszczani. ZAKSA i Resovia mają już bardzo mocne zespoły, Jastrzębie wzięło Samicę i pewnie jeszcze się rozgląda za kolejnymi klasowymi zawodnikami, Skra już skompletowała drużynę wystarczającą nawet na kolejny sukces w LM. Co z tą Czewą?
  15. Jacek

    Kolarstwo szosowe

    Na tegoroczne Giro rzucałem do tej pory tylko okiem, ale trzeba się wziąć uważniej za oglądanie. Dwanaście etapów za nami, jeszcze tylko dziś płaski jak stół odcinek wyścigu dookoła Włoch, ale od jutra zaczynamy poważne góry. Co najmniej dwa razy (również przy okazji TdF) każdego roku mówię to samo i nie widzę powodu, by znowu tego nie zrobić, żadne afery nie zmienią mojego uwielbienia dla gór: "czeka nas to, co tygryski lubią najbardziej". Jutrzejszy etap kończy się podjazdem do stacji narciarskiej w Val Di Fieme (1740 m n.p.m.), poprzedzony jeszcze morderczą wspinaczką pod Passo Manghem (2047m n.p.m.). Niedzielny etap spokojnie można nazwać "królewskim" tegorocznego wyścigu. Sześć premii górskich, w tym cztery na wierzchołkach powyżej 2000 m n.p.m. Meta na słynnej Marmoladzie 2057 m n.p.m. Poniedziałkowy etap, to prawie trzynastokilometrowa czasówka pod Kronplatz (2273m n.p.m.) Momentami nachylenie podjazdu sięga 24%, a przewyższenie wynosi prawie 1100 metrów. Palce lizać. Poza tym, w przyszłym tygodniu na kolarzy i widzów czekają: dzień przerwy, dwa dosyć płaskie etapy, kolejne dwa górskie odcinki (z dachem tegorocznego Giro - Passo Gavia 2618 m n.p.m.) i na ostatnim etapie czasówka, być może, decydująca o ostatecznym kształcie podium. W tym momencie czołówka klasyfikacji generalnej przedstawia się następująco (za gazzetta.it) : 1 VISCONTI Giovanni ITA QST 53:05:46 0:00 2 BOSISIO Gabriele ITA LPR 53:11:36 5:50 3 CONTADOR Alberto ESP AST 53:12:45 6:59 4 BRUSEGHIN Marzio ITA LAM 53:13:38 7:52 5 KLODEN Andreas GER AST 53:13:40 7:54 6 NIBALI Vincenzo ITA LIQ 53:13:50 8:04 7 SAVOLDELLI Paolo ITA LPR 53:13:55 8:09 8 RICCO' Riccardo ITA SDV 53:14:18 8:32 9 DI LUCA Danilo ITA LPR 53:14:19 8:33 10 LARSSON Gustav Erik SWE CSC 53:14:19 8:33 11 MENCHOV Denis RUS RAB 53:14:43 8:57 12 SIMONI Gilberto ITA SDA 53:14:56 9:10 13 LEIPHEIMER Levi USA AST 53:14:56 9:10 14 PELLIZOTTI Franco ITA LIQ 53:15:01 9:15 15 VAN DEN BROECK Jurgen BEL SIL 53:15:29 9:43 16 VANDEVELDE Christian USA TSL 53:15:32 9:46 17 PETROV Evgeni RUS TCS 53:15:34 9:48 18 PINOTTI Marco ITA THR 53:15:42 9:56 19 CARDENAS Felix Rafael COL BAR 53:16:00 10:14 20 PIEPOLI Leonardo ITA SDV 53:16:02 10:16 Ostatnia pozycja w zestawieniu, to strata do lidera. Jestem przekonany, że przyszły zwycięzca znajduje się w tej właśnie dwudziestce. Niezłe miejsce zajmuje Sylwek Szmyd - 28. pozycja w generalce. Do tej pory na górzystych etapach najlepiej prezentowali się Di Luca i Ricardo Ricco i to oni, wg. mnie, są faworytami do końcowego triumfu. ETA: gwiazdą płaskich odcinków jest w tym roku Daniele Bennati - zwycięzca trzech etapów, kończących się finiszem z peletonu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...