Forn Napisano 26 Lipca 2007 Autor Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 Możliwe, ale Ribery najczęściej podkreślał, że w Arsenalu chciałby grać najbardziej (tzn. bez problemu poszedłby i do Spurs, Chelsea, Man U czy Liverpoolu), że Wenger, że dużo kolegów z Francji, że Thierry, że styl gry itp. Nawet coś tam bąknął że to klub jego marzeń, dlatego uważam, że nam z klubów angielskiej top4, a może top5 jak liczymy już Spurs, byłoby najłatwiej go ściągnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza
Msmichal Napisano 26 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 Ale np. Ribery aż się prosił, żebyśmy go wzięli, ale nie, my wolimy mieć lukę na skrzydle (nie chodzi mi o Luke Modrica tylko o dziurę ), niż zakupić zawodnika tej klasy. A Ribery już rządzi w Bayernie. Skad ty mozesz wiedziec co tak naprawde chcial Ribery i co zrobil Arsenal, zeby go sciagnac? Piszesz takie glupoty, az sie czytac nie chce. Siedzisz przed monitorem komputera i sie jedynie wymadrzasz, co powinien zrobic AW, a czego nie. Wez troche na wstrzymanie i poczekaj na oficjalne mecze i dopiero zacznij krytykowac, o ile bedziesz mial podstawy ku temu. Jak wam sie tak bardzo nic nie podoba w tym klubie, to po cholere mu sympatyzujecie? Kilku placzkow sie dobralo i co komentarz to wielki lament. To juz naprawde przestaje byc smieszne. Cytuj Odnośnik do komentarza
Forn Napisano 26 Lipca 2007 Autor Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 Uuu, żyłka pękła ? Nie wiem co klub zrobił w sprawie Riberego i nie wiem co chce sam Ribery. Czytam jednak newsy piłkarskie, wywiad z zawodnikami itp. Jak już wcześniej mówiłem, Ribery zapewne chętnie dołączył by do każdego w miarę silnego zespołu Premiership, ale wielokrotnie zaznaczał, że najbliżej mu do Arsenalu, że uwielbia Wengera, nasz styl gry, że kocha Henrego (zresztą Henry zdaje się też bardzo chciał żeby Franck do nas dołączył) itp. Więc sugeruje mi to, że dla Riberego wyborem nr 1 byłby Arsenal i zapewne jakby trzeba było to sterroryzował by Dioufa, tak że ten by go w końcu puścił za mniejsze pieniądze niż te co oferował Bayern (za Eduardo da Silve jakiś klub z Rosji dawał kilka mln więcej niż my ale Dudu się uparł na zachód i swoje zdobył). Nie wiem też, co klub robił w jego sprawie, jednak przez ponad rok w czasie którego Ribery przebąkiwał o odejściu Arsenal raczej nie wykazał żadnego zainteresowania (nawet plotkarskie serwisy jak pisały to newsy brzmiały "Ribery chce do Arsenalu", "Ribery chce do Anglii", "Ribery mówi cośtam", nigdy nie było newsa o tym że Arsenal stara się o niego), jego agent i Diouf zawsze zaprzeczali że z Londynu przyszło jakieś zapytanie odnośnie Riberego itp. Więc sądzę, że Ribery miał zbyt duże nazwisko jak dla Wengera i ten go najzwyklej w świecie olał . Jak wam sie tak bardzo nic nie podoba w tym klubie, to po cholere mu sympatyzujecie? W sumie racja, przerzucam się na Barce. Cytuj Odnośnik do komentarza
Msmichal Napisano 26 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 Uuu, żyłka pękła ? Tak, pekla od nadmiaru czytania waszego placzliwego komentowania spraw zwiazanych z Arsenalem. Cytuj Odnośnik do komentarza
Diego Napisano 26 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 Uuu, żyłka pękła ? Tak, pekla od nadmiaru czytania waszego placzliwego komentowania spraw zwiazanych z Arsenalem. No i weź się potem wypowiadaj na tym forum.. Jakie płaczliwe komentarze?? Daruj sobie te osobiste podjazdy.. To co napisałem o Wengerze jest wg ciebie płaczliwym komentarzem? Czemu nie odpowiedziałeś na moje zarzuty? Broń jego polityki, udowodnij mi, że masz racje.. Bo tak to tylko narażasz się z naszej strony na coś zupełnie innego niż ta "płaczliwości"- na śmieszność. Dlaczego kibicuje Arsenalowi? Bo b. lubię ten klub (słowo kocham jest chyba zbyt wielkie jeśli chodzi o futbol w ogóle..) i nie zmieni tego polityka transferowa Wengera. Aha, i tak chwaliłem Wengera za czas jego sukcesów.. Teraz Wenger sukcesów nie ma więc KRYTYKUJĘ, ale nie obrażam się na klub.. Jaśniej się nie da.. Cytuj Odnośnik do komentarza
Podymczak Napisano 26 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 Uuu, żyłka pękła ? Tak, pekla od nadmiaru czytania waszego placzliwego komentowania spraw zwiazanych z Arsenalem. No i weź się potem wypowiadaj na tym forum.. Jakie płaczliwe komentarze?? Daruj sobie te osobiste podjazdy.. To co napisałem o Wengerze jest wg ciebie płaczliwym komentarzem? Czemu nie odpowiedziałeś na moje zarzuty? Broń jego polityki, udowodnij mi, że masz racje.. Bo tak to tylko narażasz się z naszej strony na coś zupełnie innego niż ta "płaczliwości"- na śmieszność. Dlaczego kibicuje Arsenalowi? Bo b. lubię ten klub (słowo kocham jest chyba zbyt wielkie jeśli chodzi o futbol w ogóle..) i nie zmieni tego polityka transferowa Wengera. Aha, i tak chwaliłem Wengera za czas jego sukcesów.. Teraz Wenger sukcesów nie ma więc KRYTYKUJĘ, ale nie obrażam się na klub.. Jaśniej się nie da.. I to jest kibicowanie przez duże "K", a nie sezonowi kibice, którzy kibicują tym, którzy sa na topie... Ale widać, że niektórzy nie potrafią zrozumieć faktu, że jeśli zespół ma słabszy okres, to należy mu się trochę konstruktywnej krytyki... To tak nawiasem. Forn, nie żartuj sobie z FCB w ten sposób... Cytuj Odnośnik do komentarza
Forn Napisano 26 Lipca 2007 Autor Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 No właśnie to jest najśmieszniejsze, że najpierw Msmichal zadaje pytanie "skąd ja wiem cośtam", ja mu odpowiadam jak mogę, to on już zapomina o 9/10 postu, tylko wybiera jedno zdanie i komentuje je "gupi jesteś". A gdzie ja się z Barcy nabijam ? Wy to już przewrażliwieni jesteście . Cytuj Odnośnik do komentarza
Podymczak Napisano 26 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 Dajcie sobie spokój z taką "dyskusją", bo niektórym brakuje argumentów I na pewno nie mam na myśli Forna. W sumie racja, przerzucam się na Barce. Nie jestem przewrażliwiony, ale jeszcze tak zrobi i będzie kolejny "wierny kibic" nie wiedzący kim jest Stoichkov, to tak offtopowo @Topic Ja sie zdziwiłem strasznie decyzją o sprzedaży Ljungberga. Kiedy przypomniałem sobie finał LM, kiedy to waleczny Szwed był jednym z Waszych głównych motorów napędowych, to aż dziw bierze, że Wenger wypuścił go za tak marne pieniądze. Ale fakt, Arsene ściąga głównie młodzież, brakuje w zespole lidera, człowieka, który potrafiłby pociągnąć gdzieś ten zespół.. może taką osobą będzie Wenger? Cytuj Odnośnik do komentarza
Msmichal Napisano 26 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 No i weź się potem wypowiadaj na tym forum.. Jakie płaczliwe komentarze?? Daruj sobie te osobiste podjazdy.. To co napisałem o Wengerze jest wg ciebie płaczliwym komentarzem? Czemu nie odpowiedziałeś na moje zarzuty? Broń jego polityki, udowodnij mi, że masz racje.. Bo tak to tylko narażasz się z naszej strony na coś zupełnie innego niż ta "płaczliwości"- na śmieszność. Dlaczego kibicuje Arsenalowi? Bo b. lubię ten klub (słowo kocham jest chyba zbyt wielkie jeśli chodzi o futbol w ogóle..) i nie zmieni tego polityka transferowa Wengera. Aha, i tak chwaliłem Wengera za czas jego sukcesów.. Teraz Wenger sukcesów nie ma więc KRYTYKUJĘ, ale nie obrażam się na klub.. Jaśniej się nie da.. Krytykuj sobie ile chcesz! Ja tobie/wam nie bede "odpowiadac na zarzuty" bo to i tak nic nie da. Wy wiecie lepiej i niech tak juz zostanie. Czekajcie sobie na wasze upragnoine gwiazdy do usranej smierci a i tak sie nie doczekacie bo takich AW nie kupi. Zawsze kupowal zawodnikow zdolnych i dopiero ich promowal w Arsenalu ale wam trudno to zrozumiec. Kazda obrona Wengera przeze mnie konczy sie tym ze wszyscy skacza mi do gardla jak psy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Forn Napisano 26 Lipca 2007 Autor Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 Nie jestem przewrażliwiony, ale jeszcze tak zrobi i będzie kolejny "wierny kibic" nie wiedzący kim jest Stoichkov Ale ja wiem kim był Stoichkov i to głównie przez niego tak lubię nr 8 ;D. Ja sie zdziwiłem strasznie decyzją o sprzedaży Ljungberga. Kiedy przypomniałem sobie finał LM, kiedy to waleczny Szwed był jednym z Waszych głównych motorów napędowych, to aż dziw bierze, że Wenger wypuścił go za tak marne pieniądze. Bo widzisz akurat finał LM był najlepszym występem Ljungberga w przeciągu ostatnich dwóch lat (też o tym pisałem, tylko nie wiem czy na tym forum czy na innym) i był raczej wyjątkiem potwierdzającym regułę. Inne dobre mecze Freddiego można policzyć na palcach jednej ręki. Co do nie kupowania "gwiazd" to bym się lekko upierał. Może co prawda to nie były gwiazdy, ale zawodnicy już znani na europejskich boiskach jak np. Pires, Rosicky, Wiltord, Gio Van Bronckhorst, Henry czy Jeffers, ok to może nie gwiazdy, ale z drugiej strony czy Ribery albo Malouda nie są obecnie na podobnym poziomie co wtedy ci zawodnicy (z wyjątkiem Jeffersa). Aaa no i Sol Campbell, ale on za free był. Cytuj Odnośnik do komentarza
Msmichal Napisano 26 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 Co do nie kupowania "gwiazd" to bym się lekko upierał. Może co prawda to nie były gwiazdy, ale zawodnicy już znani na europejskich boiskach jak np. Pires, Rosicky, Wiltord, Gio Van Bronckhorst, Henry czy Jeffers, ok to może nie gwiazdy, ale z drugiej strony czy Ribery albo Malouda nie są obecnie na podobnym poziomie co wtedy ci zawodnicy (z wyjątkiem Jeffersa). Aaa no i Sol Campbell, ale on za free był. Moze i sa na podobnym poziomie jak nie na wyzszym. Henry przyszedl z Juve w ktorym gral malo i slabo, Rosicky troche "osiadl" w Dortmundzie, tzn. nie rozwinal sie tak bardzo jak wszyscy rokowali przed jego przybyciem do Niemiec, Wiltord byl krolem strzelcow we francji wiec moze najbardziej rowna sie poziomem do ww dwojki. GVB raczej nigdy mnie nie przekonal do siebie. Zawsze traktowalem go jako solidnego obronce ale nic wiecej. Prawde mowiac myslalem ze Ribery i Malouda trafia do Arsenalu. Szczegolnie myslalem o Maloudzie. Chelsea zrobila dobry interes kupujac go za tak male pieniadze. Mysle ze chlopak zmarnuje sie tam, tak jak to bylo z Duffem, Colem czy WP. Potencjalna gwiazda ktora przyszla do Arsenalu w ostatnich latach jest Reyes. Szkoda ze angielski klimat zahamowal jego przygode z Arsenalem. Byl to zawodnik ktory w obecnej sytuacji pociagnal by caly ten wozek. Cytuj Odnośnik do komentarza
Forn Napisano 26 Lipca 2007 Autor Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 Ale przed przygodą z Juve Henry pokazywał wiele w Monaco, był mistrzem Świata i Europy, więc raczej każdy wiedział, że to może być wielki gracz i imho mimo słabego sezonu był wart więcej niż Ribery. Mnie Van Bronchkorst też nie przekonywał, ale w Rangers grał naprawdę dobrze i zdaje się, że on grał na DMC wtedy (niech mnie ktoś poprawi jak się mylę ? ). Co do Rosickiego to się mogę zgodzić. Rozumiem, że co do Piresa przyznajesz mi rację ? btw: zapomniałem o Overmarsie (pac stąd do kosmosu, to był mój ulubiony piłkarz Ajaxu ) no i jeszcze jest Davor Suker nie? I Emmanuel Petit. I Nwankwo Kanu . Edit: oczywiście mistrzem Europy Henry nie był Edit 2: Tak se wspominam teraz tych Overmarsów i do mnie dociera jaki my fajny skład kiedyś mieliśmy . Cytuj Odnośnik do komentarza
Fikander Napisano 26 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 pieniadze. Mysle ze chlopak zmarnuje sie tam, tak jak to bylo z Duffem, Colem czy WP. którym przepraszam? Cytuj Odnośnik do komentarza
Msmichal Napisano 26 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 Ale przed przygodą z Juve Henry pokazywał wiele w Monaco, był mistrzem Świata i Europy, więc raczej każdy wiedział, że to może być wielki gracz i imho mimo słabego sezonu był wart więcej niż Ribery. Mnie Van Bronchkorst też nie przekonywał, ale w Rangers grał naprawdę dobrze i zdaje się, że on grał na DMC wtedy (niech mnie ktoś poprawi jak się mylę ? ). Co do Rosickiego to się mogę zgodzić. Rozumiem, że co do Piresa przyznajesz mi rację ? btw: zapomniałem o Overmarsie (pac stąd do kosmosu, to był mój ulubiony piłkarz Ajaxu ) no i jeszcze jest Davor Suker nie? I Emmanuel Petit. I Nwankwo Kanu . Edit: oczywiście mistrzem Europy Henry nie był Edit 2: Tak se wspominam teraz tych Overmarsów i do mnie dociera jaki my fajny skład kiedyś mieliśmy . Generalnie to z kazdym ww. zawodnikiem przyznaje Ci racje GVB faktycznie gral jako defensywny pomocnik, dopiero Wenger zrobil z niego (tak jak ma to w swoim zwyczaju) obronce. Co do Heńka to pamietam jego wystepy na MŚ. Wyroznial sie na tle innych kadrowiczow ale nigdy bym nie przepuszczal ze tak wybije sie w Arsenalu, tym bardziej po nieudanej przygodzie we wloszech. Ljunberg zawsze przypominal mi troche Overmarsa, a obecnie Adebayor Nwankwo Kanu. Mozna zauwazyc pewne podobienstwo w dobieraniu zawodnikow przez Wengera, tak jakby kierowal sie pewnym schematem, wczesniej sprawdzonym. którym przepraszam? Joe Colem. Cytuj Odnośnik do komentarza
Forn Napisano 26 Lipca 2007 Autor Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 którym przepraszam?' Z ciekawości, jak powie, że z Ashleyem to przyznasz mu racje ? Ljunberg zawsze przypominal mi troche Overmarsa, a obecnie Adebajor Nwankwo Kanu. Mozna zauwazyc pewne podobienstwo w dobieraniu zawodnikow przez Wengera, tak jakby kierwoal sie pewnym schematem, wczesniej sprawdzonym. Szczerze to imho nie do końca, Overmars był bardziej "explosive winger" opierającym się głównie na szybkości i dryblingu, a Ljungberg bardziej przypomina mi walczaka, który gryzie murawę itp. Ja osobiście uznaję Adebayora za zawodnika lepszego niż Kanu (tzn niż Kanu po operacji serca, bo przed to rzeźnik był). Imho obaj są wysocy i świetni technicznie, tyle że Kanu ma jednak 197 cm a Adeba 190 to duża różnica jest, przez co Adeba jest o wiele bardziej sprawny i szybki od Kanu. W sumie to mają podobny styl gry, ale Manu jak po pracuje troche nad wykańczaniem akcji może być znacznie lepszy niż Kanu (i teraz wchodzi 100 osób żeby mnie za to ukrzyżować ) Cytuj Odnośnik do komentarza
Msmichal Napisano 26 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 Szczerze to imho nie do końca, Overmars był bardziej "explosive winger" opierającym się głównie na szybkości i dryblingu, a Ljungberg bardziej przypomina mi walczaka, który gryzie murawę itp. Ja osobiście uznaję Adebayora za zawodnika lepszego niż Kanu (tzn niż Kanu po operacji serca, bo przed to rzeźnik był). Imho obaj są wysocy i świetni technicznie, tyle że Kanu ma jednak 197 cm a Adeba 190 to duża różnica jest, przez co Adeba jest o wiele bardziej sprawny i szybki od Kanu. W sumie to mają podobny styl gry, ale Manu jak po pracuje troche nad wykańczaniem akcji może być znacznie lepszy niż Kanu (i teraz wchodzi 100 osób żeby mnie za to ukrzyżować ) Ljungberg tez w duzej mierze opieral sie na szybkosci. Mial troche gorszy drybling niz Overmars ale nadrabial to sila. Ja tez jestem podobnego zdania ze Adebayor moze byc lepszy od Kanu. Brakuje mu tak jak wspomniales wykonczenia akcji. Pokazywal wielokrotnie ze potrafi zdobywac bramki. Widocznie trzeba troche poczekac az nabierze boiskowego doswiadczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza
Fikander Napisano 26 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 którym przepraszam? Joe Colem. Litości którym przepraszam?' Z ciekawości, jak powie, że z Ashleyem to przyznasz mu racje ? Nie, stwierdzę, że pół sezonu drastycznie przerwane przez kontuzję to za mało, aby ocenić, czy piłkarz się w klubie zmarnował, czy nie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Forn Napisano 26 Lipca 2007 Autor Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 Nie, stwierdzę, że pół sezonu drastycznie przerwane przez kontuzję to za mało, aby ocenić, czy piłkarz się w klubie zmarnował, czy nie. To po co się pytasz który, jak żaden nie pasuje do opcji "zmarnowany", trza było od raz pisać "litości" . Tak ogólnie to zgadzam się z tobą. Cytuj Odnośnik do komentarza
Msmichal Napisano 26 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 Nie, stwierdzę, że pół sezonu drastycznie przerwane przez kontuzję to za mało, aby ocenić, czy piłkarz się w klubie zmarnował, czy nie. To po co się pytasz który, jak żaden nie pasuje do opcji "zmarnowany", trza było od raz pisać "litości" . Tak ogólnie to zgadzam się z tobą. Dokladnie to samo pomyslalem Widzac jego opis pod avatarem dalem sobie spokoj z komentarzem. Cytuj Odnośnik do komentarza
cezar1125 Napisano 26 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 Może Forn chodziło Ci o Robbena? Zresztą on też miał zmarnowany okres przez ciężkie kontuzje. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.