Skocz do zawartości

Wódka, wódka, wódka


Abruś

Rekomendowane odpowiedzi

[2/2]Puchar Ligi polskiej, finał, 20.05.2004

 

Studziński - Jasiński, Zalewski, Bartkowiak, Helder, Szymański - Wojtas, Chrabąszcz ©, Janicki, Babiarz - Enyinnaya

 

Żeby wygrać Puchar Ligi wystarczał nam tylko remis. Do składu powrócili Jakub Studziński oraz Ricardo Heldr co zdecydowanie poprawi moją defensywę. Przynajmniej powinno poprawić. Nie chciałem zaatakować gospodarzy od pierwszych minut, gdyż mogłem się na tym nieźle przejechać, dlatego wybrałem na ten mecz ustawienie z jednym napastnikiem i pięcioma obrońcami. Mecz układał się dla nas bardzo pomyślnie. Od piętnastej minuty meczu graliśmy z przewagą jednego zawodnika, dzięki czemu nasze szanse na wygraną wzrosły. Za bezsensowny faul z boiska wyleciał Jacek Kowalczyk. Nie zmieniałem ustawienia, ale i tak moi piłkarze atakowali bramkę Peskovica. Niestety nie znaleźliśmy na niego żadnego sposobu. Pod koniec pierwszej połowy, moi obrońcy popełnili bardzo duży błąd i puścili Smarzyńskiego wolno. Napastnik Zagłębia wykorzystał tą szansę i mimo gry w dziesiątkę, strzelił gola dla swojej drużyny.

 

Nie mając nic do stracenia wstawiłem drugiego napastnika. Za Ricardo Heldera, którego nie chciałem za bardzo przemęczać po kontuzji, wstawiłem Marcina Robaka. Miał on odmienić losy tego spotkania. Znakomicie zagrał w ataku trzykrotnie starając się pokonać Słowaka. Niestety bramkarz za każdym razem znajdywał sposób na obronę strzałów. Na boisku pojawił się także Artur Błażejewski, który miał poprawić prawą pomoc. Wszedł on za Babiarza. W siedemdziesiątej dziewiątej minucie po strzale Zalewskiego piłka uderzyła w słupek. Trafiła ona pod nogi Enyinnaya, a Nigeryjczyk uradował wszystkich kibiców Odry Opole, strzelając gola na 1:1. Taki wynik utrzymał się do końca spotkania. Odra Opole wygrała Puchar Ligi jako beniaminek w pierwszej lidze!!! To była wielka sensacja, a my urośliśmy w oczach naszych przyszłych przeciwników.

 

Zagłębie Sosnowiec - Odra Opole (1:1)

-:- Kowalczyk, cz.k. 15'

1:0 Smarzyński 44'

1:1 Enyinnaya 79'

MoM: Rafał Chmielewski - nota: 9

Odnośnik do komentarza

Brachu: - Podziękował.

 

 

Krótkie podsumowanie sezonu 2003/2004:

 

Liga:

Tak jak przewidywałem Legia Warszawa zdobyła mistrzostwo kraju. Na dwadzieścia osiem meczy przegrała tylko dwa razy. Zdobyła pięćdziesiąt punktów i wyprzedziła drugą Wisłę Kraków o dziewięć.

Najwięcej goli w lidze: Grzegorz Król (Piast Gliwice) – 22 gole

Najwięcej asyst w lidze: Edson (Legia Warszawa) – 13 asyst

Najwyższa średnia ocen w lidze: Bartłomiej Grzelak (Legia Warszawa) – 8.33 / 24 mecze

 

Polskie Puchary:

Puchar Polski poleciał do Kielc. W finale Korona zmierzyła się z krakowską Wisłą. Po zaciętym pierwszym meczu (1:1), na własnym boisku w drugim starcu Kielczanie nie dali szans Wiśle pokonując ich 3:0.

O „Pucharze o Złote Kalesony” wiecie wszystko co trzeba. Wygraliśmy go i jest to pierwszy puchar w klubowej gablotce.

 

Puchar UEFA:

Ze zdobycia tego trofeum cieszyła się cała Valencia. Po bardzo zaciętym meczu, wygrali oni z włoskim Milanem 1:0. Zwycięskiego gola, w siedemdziesiątej szóstej minucie, strzelił Carlos Marchena

 

Liga Mistrzów:

Finał, na którzy czekali wszyscy: Manchester United - Juventus Turyn. W angielskiej drużynie zabrakło Tomka Kuszczaka, a bramkarzem numer jeden jest Ben Foster. O zdobyciu Pucharu zadecydowały karne, które wygrali Włosi (5:4).

 

Mistrzowie krajów:

Angila: Manchester United

Francja: Girondins de Bordeaux

Niemcy: SV Werder Bremen

Holandia: AZ

Włochy: AC Milan

Portugalia: Futebol Clube do Porto

Hiszpania: FC Barcelona

Odnośnik do komentarza

Odra Opole w sezonie 2003/2004

 

Jak można nie być zadowolonym z tak udanego sezonu. Utrzymaliśmy się w lidze, dzięki czemu wykonaliśmy plan minimum, a do tego wygraliśmy w Pucharze Ligi. Moi zawodnicy bardzo dobrze się spisali w trakcie całego sezonu, za co należą się im pokłony. Oczywiście przed rozpoczęciem przyszłego sezonu musze dokonać wielu zmian. Jednak, żeby dokonać tych zmian muszę mieć nowych zawodników. Trzy transfery są już zaklepane, ale szukam wciąż młodych graczy, którzy przyniosą do gry mojego zespołu jakąś nowość i świeżość.

 

Bramkarze:

Są to zawodnicy, na których nie mogę narzekać ani trochę. Zarówno Studziński, jak i jego zmiennik Telecki byli do każdego meczu przygotowani w stu procentach. Owszem, zdarzały się kiksy, ale komu się one nie przytrafiają. Przy całokształcie ich gry, są one praktycznie nie zauważalne. Nie potrzebuję nowych wzmocnień do bramki.

 

Obrońcy:

Obrona troszkę mnie zawiodła. Owszem, bardzo dobrze grał kapitan zespołu Tomasz Copik oraz młody Portugalczyk Ricardo Helder. Oni nie muszą się obawiać wylotu ze składu. Jednak lewa strona oraz środek, potrzebują odnowy.

 

Pomocnicy:

Mam problem z oceną mojej pomocy. Niby grali dobrze, ale bardzo często dawali ciała. Zdecydowanie przydałby się ktoś nowy na obydwa skrzydła, gdzyż Wojtas, Błażejewski czy Kubik zawiedli moje oczekiwania. Do gry linii pomocy, dużo wniósł młody Tomasz Janicki, który ożywił trochę grę w środkowej części.

 

Napastnicy:

Znakomita gra nigeryjskiego napastnika Enyinnaya sprawiła dużo radości wielu osobom. Dobrze spisał się także Janusiński, którzy może zaliczyć sobie ten sezon do udanych. Wypożyczeni napastnicy, okazali się gorsi niż myślałem. "Gwiazdki" polskiej piłki nie pokazały niczego takiego, co mogło by poruszyć kogokolwiek. Czy potrzebne są zmiany? Przydałby się ktoś, kto stworzyłby zabójczy atak z Nigeryjczykiem.

Odnośnik do komentarza

PIŁKARZ ROKU W POLSCE:

1. Bartłomiej Grzelak - Legia Warszawa

2. Dicson Choto - Legia Warszawa

3. Maciej Iwański - Legia Warszawa

 

MŁODY PIŁKARZ ROKU W POLSCE:

1. Dariusz Stęplewski - Arka Gdynia

2. Marcin Smarzyński - Zagłębie Sosnowiec

3. Kamil Grosicki - Lech Poznań (wypożyczony z Legii Warszawa)

 

MENADŻER ROKU W POLSCE:

1. Jerzy Engel - Korona Kielce

2. Marek Zub - Widzew Łódź

3. Jerzy Kowalik - Zagłębie Sosnowiec

 

 

Spadek z pierwszej ligi:

- Górnik Łęczna

- Lech Poznań

 

Awans do pierwszej ligi:

- Znicz Pruszków

- Lechia Gdańsk

 

Spadek z drugiej ligi:

- Górnik Polkowice

- Jagiellonia Białystok

- Śląsk Wrocław

- ŁKS Łomża

 

 

FIFA WORLD PAYER OF THE YEAR:

1. Thierry Henry – Barcelona

2. Raul – Real Madryt

3. Kaka – Milan

 

 

WORLD FOOTBALLER OF THE YEAR:

1. Ruud van Nistelrooy – Real Madryt

2. Thierry Henry – Barcelona

3. Miroslav Klose – Manchester United

Odnośnik do komentarza

EURO 2004

 

Sytuacja po fazie grupowej:

Grupa 1: 1. Portugalia, 2. Rumunia, 3. Chorwacja, 4. Czechy

Grupa 2: 1. Anglia, 2. Niemcy, 3. Irlandia, 4. Turcja

Grupa 3: 1. Włochy, 2. Hiszpania, 3. Walia, 4. Dania

Grupa 4: 1. Francja, 2. Holandia, 3. Grecja, 4. Albania

 

Ćwierćfinały:

Anglia - Rumunia 2:0 (Rooney, Young)

Włochy - Holandia 2:1 (De Rossi, Pirlo - van Persie)

Portugalia - Niemcy 0:0, k. 3:1

Francja - Hiszpania 1:0 (Benzema)

 

Półfinały:

Portugalia - Francja 0:1 (Henry)

Anglia - Włochy 2:1 (Crouch x2 - Toni)

 

Finał:

Anglia - Francja 0:1 (Henry)

 

Najwięcej goli na EURO 2004: Florent Malouda (Francja - Everton) - 3

Najwięcej asyst na EURO 2004: Mauro German Camoranesi (Włochy - Juventus) - 4

Najwyższa średnia ocen na EURO 2004: Martin Laursen (Dania - Aston Villa) - 8,67

Odnośnik do komentarza

Tuvar - :przytul:

 

 

Skończyła się długa przerwa. Czas ponownie wziąć się do ostrej roboty. W sezonie 2004/2005 zagramy w Grupie A, a naszymi przeciwnikami będą: Arka Gdynia, Cracovia Kraków, Korona Kielce, Lechia Gdańsk, Legia Warszawa, Piast Gliwice oraz Widzew Łódź. Zarząd oczekuje ode mnie, abym poprowadził w taki sposób klub, żeby zajął miejsce w środku tabeli. Przed rozgrywaniem meczy w lidze, wyjedziemy na zgrupowanie do Bułgarii. Naszymi przeciwnikami będą tam Hebar Pazardzhik, Spartak Pleven i Cherno More Varna. Będzie to znakomita okazja do sprawdzenia moich zawodników przed sezonem.

 

Wraz z 01.07.2004 do klubu doszło kilku zawodników. Pierwszym z nich jest Gustavo Careceres, o którym wspominałem już wcześniej. Doszedł do nas za free, gdyż nie przedłużył kontraktu ze swoim byłym klubem. Na podobnej zasadzie ściągnęliśmy też Marcina Radzewicza. Nie przedłużył on kontraktu z Polonią Bytom, gdyż nie grał tam w podstawowym składzie. U nas zastąpi Wojtasa na lewej pomocy. Za siedem tysięcy funtów doszedł Adam Merchut z ŁKS Łomży, który ma zagrać w środku obrony obok młodszego Heldera. Natomiast Jacek Moryc będzie rywalizował z Tomaszem Copikiem o miejsce na prawej obronie. Został on polecony przez scouta i sprowadzony z Cracovii za pięćdziesiąt pięć tysięcy funtów. Jesteśmy w trakcie rozmów z kandydatem na partnera w ataku dla Enyinnaya. Jeżeli nie uda się nam go sprowadzić, będę zastanawiał się nad ustawieniem moich piłkarzy z jednym napastnikiem. Jednak na razie jestem dobrej myśli.

 

Z klubu odeszli, bądź tez zostali wypożyczeni następujący piłkarze. Łukasz Dzierżęga nie podpisał nowego kontraktu z Odrą Opole i został puszczony za free. Aktualnie jest bezrobotny i szuka dla siebie miejsca. Do Gwardii Warszawa wypożyczyliśmy Pawła Krótkiego, napastnika, który na ostatnim wypożyczeniu (do Kani Gostyń) w piętnastu meczach strzelił aż... zero bramek. Świt Nowy Dwór Mazowiecki wypożyczył od nas bramkarza. Cezary Przybylski zagra tam do końca obecnego sezonu.

Odnośnik do komentarza

Niestety negocjacje z napastnikiem Wisły Kraków, który nie gra tam regularnie, nie przyniosły pożądanego efektu. Piotr Ćwieląg stwierdził, że mogę o nim tylko pomarzyć, bo nie ma zamiaru przechodzić do Odry Opole. Nie to nie, jego strata. Jeżeli woli grzać ławkę, to nie będę mu tego zabraniał.

 

Wyniki meczów towarzyskich podczas zgrupowania w Bułgarii:

Hebar - Odra Opole 1:2 (Wojciechowski, Enyinnaya)

Spartak Pleven - Odra Opole 0:2 (Wojciechowski, Enyinnaya)

Cherno More - Odra Opole 2:0

 

Zgrupowanie mogę uznać za udane. Cieszy mnie forma Enyinnaya, a także Jakuba Studzińskiego. Od ich gry zależy bardzo dużo. Nowi zawodnicy w klubie także pokazali się z dobrej strony i mam nadzieję, że pieniądze, które na nich poszły, nie poszły w błoto.

 

Z dniem 01.01.2005 do klubu przejdzie dwóch zawodników z ligi rosyjskiej. Przejdą oni za darmo, gdyż nie po przedłużali swoich kontraktów. Jednym z przyszłych piłkarzy Odry Opole jest obecny reprezentant Polski.

Odnośnik do komentarza

Bartłomiej Krótki odszedł na emeryturę.

 

Superpuchar Polski

Korona Kielce – Legia Warszawa (0:3)

0:1 Bartczak 14’

0:2 Roger 18’

0:3 Korzym 20’

MoM: Roger (Legia) – nota: 10

 

 

[1/28] Pierwsza liga, Grupa A, 24.07.2004

 

Studziński - Caceres, Merchut ©, Helder, Bartkowiak, Moryc - Radzewicz, Wojciechowski, Janicki, Babiarz - Enyinnaya

 

Pierwszy i zarazem najtrudniejszy mecz w pierwszej części sezonu. Na inaugurację sezonu 2004/2005 pojechaliśmy do Warszawy, by zmierzyć się z Mistrzem Polski - Legią. Tak jak wspominałem zagraliśmy z jednym napastnikiem. Niestety tego meczu nie będę mile wspominał, a najchętniej to już chciałbym o nim zapomnieć. Pierwsza, jak i druga połowa, to była ciągła obrona mojego zespołu. Zagraliśmy beznadziejnie albo i jeszcze gorzej. W ciągu całego meczu nie oddaliśmy żadnego (!!!) strzału na bramkę Norberta Tyrajskiego. My natomiast straciliśmy tylko dwie. Gdyby nie znakomita postawa Jakuba Studzińskiego, moglibyśmy ustanowić rekord klubowy, a może i nawet ligowy, w największej ilości straconych bramkę. Gospodarze spotkania pokazali, że zasłużyli sobie na zdobycie mistrzostwa i, że w tym sezonie także są faworytami do jego zdobycia.

 

Legia Warszawa [-] - [-] Odra Opole (2:0)

1:0 Sasin 32'

2:0 Korzym, rz.k., 87'

MoM: Paweł Sasin - nota: 8

Odnośnik do komentarza

W drugiej rundzie Pucharu Ligi zagramy z ŁKSem.

 

 

[1/2] Puchar Ligi, Druga runda, 28.07.2004

 

Studziński - Caceres, Helder, Copik ©, Moryc - Radzewicz, Wojciechowski, Janicki, Babiarz - Enyinnaya, Janusińki

 

Do meczu z ŁKS Łódź podszedłem w ustawieniu 4-4-2. Przebieg meczu był odwrotny niż pierwszy mecz ligowy. To my panowaliśmy na boisku. Goście dzielnie się bronili przez trzydzieści pięć minut. Wtedy to worek pełen bramek rozwiązał Mariusz Urbaniak faulując na polu karnym jednego z moich graczy. Pierwszego gola, w nowych barwach, strzelił Moryc, pewnie wykonując jedenastkę. Jeszcze przed zakończeniem pierwszej połowy gola na 2:0 strzelił Janusiński.

 

Na początku drugiej połowy weszli Chrabąszcz (za Janickiego) oraz Milewski (za Babiarza). Pokazaliśmy gościom z Łodzi, że mimo porażki z mistrzem Polski, jesteśmy drużyną bardzo silną. Niecałe dziesięć minut od gwizdka rozpoczynającego drugą połowę wygrywaliśmy już 3:0. Swojego pierwszego gola w sezonie strzelił Marek Wojciechowski pokazując mi i kibicom, że dobra forma ze zgrupowania trwa nadal. W siedemdziesiątej piątej minucie ustalony został wynik spotkania. Dariusz Milewski znakomicie wykorzystał podanie od Enyinnaya i bez problemu pokonał bramkarza gości. Można powiedzieć, że jesteśmy już w trzeciej rundzie Pucharu Ligi, gdzie bronimy tytułu.

 

Odra Opole [1L] - [2L] ŁKS Łódź (4:0)

1:0 Moryc, rz.k., 35'

2:0 Janusiński 45'

3:0 Wojciechowski 54'

4:0 Milewski 75'

MoM: Hugo Michel Enyinnaya - nota: 9

Odnośnik do komentarza

[2/28] Pierwsza liga, Grupa A, 31.07.2004

 

Studziński - Caceres, Helder, Copik ©, Moryc - Merchut, Radzewicz, Wojciechowski, Janicki, Babiarz - Enyinnaya

 

Drugi, równie ciężki jak pierwszy, mecz w lidze. Znów gramy na wyjeździe, a naszym przeciwnikiem jest zdobywca Pucharu Polski - Korona Kielce. Cóż mogę powiedzieć o tym meczu... Obrona zawiodła całkowicie, a Wojciech Kowalewski szalał w bramce gospodarzy. Zresztą można to zobaczyć po statystykach. Należał się nam w tym meczu co najmniej remis... Mamy pecha po prostu...

 

Korona Kielce [2] - [8] Odra Opole (2:0)

1:0 Piechnia 22'

2:0 Zganiacz 54'

MoM: Mariusz Zganiacz - nota: 8

Odnośnik do komentarza

[2/2] Puchar Ligi, Druga runda, 04.08.2004

 

Telecki - Kułpaka, Marcelinus, Copik ©, Bartkowiak - Merchut, Wojtas, Paciorek, Janicki, Milewski - Rogala

 

Dobry wynik w pierwszym spotkaniu, pozwolił mi wystawić do gry zawodników, którzy rzadziej dostają szansę występu. Kolejny nudny mecz, w wykonaniu mojej drużyny... Z dobrej strony pokazał się tylko Tomasz Copik, kapitan zespołu. Był nie do pokonania w obronie i dzięki niemu wygraliśmy to spotkanie. Wygraliśmy je, mimo, że nie oddaliśmy żadnego strzału na bramkę (statystyki). W czwartej minucie gola samobójczego strzelił Piotr Sikora.

 

ŁKS Łódź [2L] - [1L] Odra Opole (0:1)

0:1 Sikora og, 4'

MoM: Adrian Napierała - nota: 8

Odnośnik do komentarza

[3/28] Pierwsza liga, Grupa A, 07.08.2004

 

Studziński - Caceres, Bartkowiak, Helder, Copik ©, Moryc - Radzewicz, Merchut, Chrabąszcz, Milewski - Enyinnaya

 

Mecz z Arką Gdynia świetnie się dla nas zaczął. Juz w pierwszej akcji udało się nam ustrzelić gola, jak na razie pierwszego w lidze. Po podaniu Merchuta piłkę przejął Enyinnaya i strzałem z najbliższej odległości pokonał bramkarza gości. Piłkarze Arki zaczęli atakować naszą bramkę. Jednak tam znakomicie spisywał się Studziński, który bronił każdy strzał naszych przeciwników. Nasz drugi atak na bramkę rywali znów okazał się morderczy. Po strzale Radzewicza piłka odbiła się od obrońców gości. Przejął ją Bartkowiak i strzałem zza pola karnego pokonał bramkarza. Był to jego trzeci gol w barwach Odry Opole.

 

W drugiej połowie wszedł Marcelinus zmieniając Heldera. Chciałem, aby obrońcy byli wypoczęci, żeby utrzymać korzystny wynik. Później na boisku pojawili się także Kułpaka oraz Wojciechowski. Udało się nam utrzymać dobry wynik i mogliśmy się cieszyć z upragnionego zwycięstwa ligowego.

 

Odra Opole [8] - [3] Arka Gdynia (2:0)

1:0 Enyinnaya 1'

2:0 Bartkowiak 29'

MoM: Hugo Michael Enyinaya - nota: 9

Odnośnik do komentarza

W trzeciej rundzie Pucharu Ligi zagramy z Lechią Gdańsk.

 

 

[4/28] Pierwsza liga, Grupa A, 14.08.2004

 

Studziński - Caceres, Bartkowiak, Zalewski, Copik ©, Moryc - Radzewicz, Wojciechowski, Merchut, Babiarz - Enyinnaya

 

Mecz z Piastem rozpoczęliśmy dobrze. Nasze ataki sprawiały wiele problemów bramkarzowi gości, a akcje, które tworzyli moi zawodnicy, były przemyślane. Mądra gra zaowocowała jednym golem. Strzelił go Enyinnaya, trafiając do bramki po rzucie rożnym. Jednak w doliczonym czasie gry przeżyliśmy istny horror. Straciliśmy aż dwie bramki. Najpierw Mazurkiewicz, a chwilę później Magdoń pokonali mojego bramkarza, po błędach oszołomionej obrony.

 

Moi piłkarzy dostali zjebkę w szatni i wyszli na drugą połowę z jedną zmianą. Na boisku pojawił się Milewski zmieniając Merchuta. Jak się okazało, porządny opierdol przydał się. Zawodnicy wyszli na drugą połowę z zupełnie innym nastawieniem. Poprawiła się ich gra, jednak nie mogliśmy strzelić bramki, która dała by nam chociaż remis. Na boisku pojawił się Kułpaka i nagle wszystko zaczęło się nam uśmiechać. Najpierw, w siedemdziesiątej czwartej minucie, Enyinnaya strzelił gola wyrównującego wynik. Następnie, po dziewięciu minutach, trafił trzeci raz do bramki gości. Było to czwarte trafienie Nigeryjczyka w tym sezonie. Dzięki niemu udało się nam wygrać bo zaciętym i bardzo wyrównanym spotkaniu.

 

Odra Opole [6] - [3] Piast Gliwice (3:2)

1:0 Enyinnaya 27'

1:1 Mazurkiewicz 45'

1:2 Magdoń 45'

2:2 Enyinnaya 74'

3:2 Enyinnaya 83'

MoM: Hugo Michael Enyinnaya - nota: 9

Odnośnik do komentarza

Brachu - Legia i Korona to jeszcze dla nas za wysoka półka, ale z resztą dajemy sobie jakoś radę ;)

 

 

Do rezerw doszedł kolejny junior. Jest nim Paweł Skórski (POL, 16 lat, DR/C).

 

 

[5/28] Pierwsza liga, Grupa A, 21.08.2004

 

Studziński - Studziński - Caceres, Bartkowiak, Zalewski, Merchut ©, Moryc - Radzewicz, Wojciechowski, Janicki, Babiarz - Enyinnaya

 

Kolejne wyrównane spotkanie, tym razem z Lechią Gdańsk. Już na początku spotkania moim zawodnikom puściły nerwy. W drugiej minucie żółtą kartkę zobaczył Radzewicz za kłótnię z sędzią. Strzelił on gola, ale sędzia uznał, że był spalony. Długo nie trzeba było, a i tak zrobiło się 1:0 dla Odry. W dziewiętnastej minucie gola strzelił Enyinnaya. Nie cieszyliśmy się zbyt długo z prowadzenia, gdyż w dwudziestej trzeciej minucie wyrównał Bagnicki. Był to jego gol w debiucie. Taki wynik utrzymał się do gwizdka kończącego pierwszą połowę.

 

W drugiej połowie na boisku pojawił się Kułpaka wchodząc za Bartkowiaka. Nie pograł jednak za długo. Po ośmiu minutach znosili go na noszach... W jego miejsce wpuściłem Marcelinusa. Mimo ciągłych ataków, moja obrona wytrzymała, a Studziński wybronił wszystkie strzały. Zremisowaliśmy z Lechią po zaciekłym meczu. Nie jest to dla mnie dobra nowina, zwłaszcza, że są oni naszymi przeciwnikami w Pucharze Ligi.

 

Odra Opole [3] - [7] Lechia Gdańsk (1:1)

1:0 Enyinnaya 19'

1:1 Bagnicki 23'

MoM: Jakub Studziński - nota: 9

Odnośnik do komentarza

Sławoj - Ano, mówiłeś, mówiłeś, za co podziękował serdecznie. Dobrze, że Zagłębie z Wisłą wygrało, bo byłby chyba ciut większy problem :P

 

 

Powołania na mecze ze Szkocją i Austrią dostali:

 

Bramkarze:

Igor Akinfeev - 24 lata, 24A/0 - CSKA

Soslan Djanaev - 23 lata, 0A/0 - Spartak Moskwa

 

Obrońcy:

Alexey Berezutskiy - 28 lat, 35A/0 - CSKA

Sergey Ignashevich - 31 lat, 44A/3 - CSKA

Denis Kolodin - 28 lat, 3A/1 - Club Burgge

Sergey Yefimov - 22 lata, 1A/1 - Lokomotiv Moskwa

Alexey Bugaev - 28 lat, 12A/0 - Spartak Moskwa

Alexandr Sheshukov - 27 lat, 13A/3 - Lokomotiv Moskwa

Oleg Kuzmin - 29 lat, 10A/2 - FK Moskwa

Vladimir Granat - 23 lata, 0A/0 - Lokomotiv Moskwa

 

Pomocnicy:

Dinidar Bilyaletdinov - 25 lat, 28A/1 - Dortmund

Yury Zhirkov - 27 lat, 20A/0 - CSKA

Dmitry Kombarov - 23 lata, 2A/0 - Zenit

Rolan Gusev - 32 lata, 40A/2 - CSKA

Dmitry Bystrov - 26 lat, 17A/2 - CKSA

Aslan Mashukov - 25 lat, 3A/0 - Spartak Moskwa

Alexandr Samedov - 26 lat, 2A/0 - Lokomotiv Moskwa

Dmitry Torbinskiy - 26 lat, 10A/0 - Lokomotiv Moskwa

 

Napastnicy:

Dmitry Sychev - 26 lat, 42A/17 - Basel

Andrey Arshavin - 47A/14 - Zenit (31.12.2004 przechodzi do Citta di Palermo)

Roman Pavlyuchenko - 28 lat, 23A/8 - Spartak Moskwa

Alexandr Pavlenko - 25 lat, 2A/0 - Spartak Moskwa

 

 

Kolejny ciekawy transfer. Z Lokomotivu Moskwa do Club Burgge trafił Denis Kolodin. Jak na razie gra dobrze i w pierwszym składzie. Życzę mu jak najlepiej.

Odnośnik do komentarza

[Superpuchar Europy

Valencia - Juventus (1:0)

1:0 David Villa 3'

MoM: Raul Abidol - nota:9

 

 

[6/28] Pierwsza liga, Grupa A, 28.08.2004

 

Studziński - Careces, Helder, Zalewski, Merchut ©, Moryc - Radzewicz, Wojciechowski, Janicki, Milewski - Enyinnaya

 

W spotkaniu z mistrzem byliśmy skazani na porażkę. Jednak moi zawodnicy nie byli przestraszeni, tak przestraszeni jak w pierwszym meczu, i pokazali, że obrona jest naszym mocnym punktem. Cała linia obrony pokazała się z wyśmienitej strony, a bramkarz świetnie poradził sobie z atakami Legionistów. Mecz zremisowaliśmy bezbramkowo, co możemy nazwać wielkim sukcesem.

 

Odra Opole [3] - [1] Legia Warszawa (0:0)

MoM: Jakub Studziński - nota: 9

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...