Lechia Gdańsk

[Gietz]

Dziwi mnie trzymanie na ławce Lukjanovsa, jedynego sensownego napastnika w Lechii i obecność na boisku takiego ,,asa napadu'' jak Buzała. Ogólnie skuteczność zespołu jest baardzo słaba, Buzała w tym sezonie bez gola, Wiśniewski i Zabłocki niewiele lepiej. Boję się też że Lechia zbyt szybko pozbyła się Mateusza Bąka i teraz nie ma rywalizacji ani zabezpieczenia na bramce, Kapsa dziś kilka razy był niepewny w interwencjach. Zespół w dzisiejszym meczu na pewno nie klepał po ziemi, większość akcji to niekończące się wymiany między obrońcami, podniesienie piłki w linii pomocy i tam kopanina. Są pozytywy, fajnie gra Surma i Bąk, odbudowuje się Dawidowski, coś ciekawego zaczyna grać Pietrowski ale jak dla mnie to ciągle za mało.

[Vend]

Dziwi mnie trzymanie na ławce Lukjanovsa, jedynego sensownego napastnika w Lechii i obecność na boisku takiego ,,asa napadu'' jak Buzała. Ogólnie skuteczność zespołu jest baardzo słaba, Buzała w tym sezonie bez gola, Wiśniewski i Zabłocki niewiele lepiej.

Zespół w dzisiejszym meczu na pewno nie klepał po ziemi, większość akcji to niekończące się wymiany między obrońcami, podniesienie piłki w linii pomocy i tam kopanina.

W obu przypadkach masz oczywiście rację. Przypadek Buzały w sumie nie wiem czym wytłumaczyć, kompletnie nie rozumiem Kafara. Trzeba było sprowadzić zimą sensownego napastnika jako partnera dla Ivansa.

Lechia w tym sezonie bardzo słabo gra u siebie (nie chodzi mi tylko o wyniki, ale i o styl), na wyjeździe wygląda to o niebo lepiej. Jestem ciekawy z czego to wynika :-k

[Willow]

U siebie trzeba prowadzić grę i starać się pokonać przeciwnika, który skupia się raczej na obronie? :-k

[Vend]

Jest pierwsze zwycięstwo na wiosnę Lechia wygrała we Wrocławiu ze Śląskiem 2:1 po golach Lukjanovsa i Wołąkiewicza. Wreszcie Kafarski wystawił najmocniejszy atak Kaczmarek - Lukjanovs - Dawidowski i przyniosło to efekt. Bramka Ivansa na 1:1 padła po akcji tej trójki właśnie. Szkoda, że kilka minut później Łotysz trafił w poprzeczkę. Karny jak dla mnie przyznany prawidłowo, Pawelec zahaczył nogę Tomka. Kilka razy świetnie interweniował Kapsa, jest bardzo mocnym punktem zespołu. Wreszcie Lechia zagrała przyjemnie dla oka, akcje były szybkie. Denerwuje mnie tylko Paweł Nowak, który nie wnosi zbyt wiele do gry drużyny.

Kompletnie nie rozumiem, czemu biało-zieloni znacznie lepiej grają na stadionach rywali. Gdyby byli tak samo skuteczni u siebie jak na wyjeździe to walczyliby o mistrzostwo Polski

[Vend]

Grając w połowie rezerwowym składem Lechia przegrała 0:3 z Wisłą. Wynik kompletnie nie odzwierciedla przebiegu meczu, bo zawodnicy z Krakowa grali momentami wręcz tragicznie. My jednak nie mamy napastników, więc wiślaków nie było jak ukarać. Widać jednak, że klub skupił się na Pucharze Polski.

We wtorek Wisła zagra bez Głowackiego i Marcelo, trzeba więc wygrać i awansować do półfinału PP.

[Willow]

My im 3 punkty w lidze, a oni nam odpuszczają w PP - możecie śmiało 1:0 obstawiać ;)

[Vend]

Muszę powiedzieć, że mam dokładnie takie same przypuszczenia. My dalej walczymy o PP, Wisła o mistrza i wszyscy są zadowoleni :]

[Willow]

A rzeczywistość wszystko zweryfikuje czyli 1/4 PP i jakieś 7-9 miejsce w lidze.

 

Oby jednak w tym pucharze powalczyli

[Vend]

Lechia w półfinale Pucharu Polski Po świetnym meczu biało-zieloni pokonali Wisłę na wyjeździe 3:1.

Taką Lechię chcę oglądać jak najczęściej Widać, że obecna taktyka działa coraz lepiej. Dobrze, że Kafarski nie zmienia ustawienia po niedanych meczach, zamiast tego jego podopieczni konsekwentnie grają swoje i to zaprocentuje w przyszłości. Świetny mecz Lukjanovsa, który co chwila po prostu ośmieszał obrońców Wisły. Cały zespół zagrał bardzo dobrze, ale Wania to zdecydowany MoM. Dawidowski jak zwykle dużo biegał i walczył, szkoda, że bramka na 2:0 nie została zaliczona jemu (chociaż oczywiście zaliczenie jej Brożkowi jak najbardziej słuszne). Tomek to spore wzmocnienie, kompletnie po nim nie widać tych pięciu lat zmagań z kontuzjami.

Ośmielę się stwierdzić, że wobec kontuzji Niedzielana to Lechia jest faworytem do zwycięstwa w PP :]

 

Teraz pora na poprawę gry u siebie i zwycięstwo z Legią

[fizolek]

Czyli jednak Wisla odpuściła Lechii PP?...jeżeli był jakiś niepisany układ Liga za PP to i tak się nie dowiemy...

[Vend]

Ciężko powiedzieć, jak było z tym układem - Lechia odpuściła mecz ligowy, to na pewno. We wczorajszym meczu nie mogli grać Głowacki i Marcelo, więc obrona Wisły wystąpiła w dość eksperymentalnym składzie i to było widać, bo Lukjanovs robił co chciał z Burligą i Diazem. Gdyby Biała Gwiazda miała odpuścić ten mecz to Kasperczak raczej nie wystawiłby Małeckiego czy Kirma tylko dał im odpocząć przed meczem ligowym.

[FYM]

Ośmielę się stwierdzić, że wobec kontuzji Niedzielana to Lechia jest faworytem do zwycięstwa w PP :]

 

Ośmielę się stwierdzić, że nie ma co się zapędzać. Różnice w szansach na zdobycie PP pomiędzy Ruchem, Lechią i Jagiellonią są minimalne.

[Vend]

Oczywiście, zgadzam się jak najbardziej. Ja bym tylko nie przekreślał tak Pogoni, z tymi czarnymi końmi to nigdy nie wiadomo.

[Sensei]

Szczególnie w tak ogórkowej lidze jak polska.

[Vend]

No i jest Jagiellonia W sumie dobrze, będzie można wyrównać rachunki. Pierwszy meczu u siebie - w zasadzie to dobrze, bo w tym sezonie Lechia na wyjeździe gra znacznie lepiej niż przy Traugutta 29 i będzie można odrobić ew. straty.

[FYM]

Przed konfrontacją z Jagiellonią w kierunku Białegostoku padały różne kretyńskie hasła, wyzwiska, etc. ze strony pojebów, którzy niestety dość licznie występują w środowisku kibicowskim, ale "reprezentanci" Lechii Gdańsk na swoim forum biją wszystkich na głowę :picard:

[Willow]

No niestety, prawdziwi fani, kumaci są wszędzie :roll:

[Vend]

Ehh wczoraj zawodnicy i trener Lechii boleśnie przekonali się, że nie da się wygrać meczu grając dobrze przez 45 minut. W drugiej połowie gospodarze nie istnieli i Legia zasłużenie wygrała. Szkoda, bo można było ją pokonać. Cieszy mnie jednak, że zespół gra coraz lepiej.

[szramek]

Szkoda tego meczu, ale z drugiej strony cieszę się, że zagraliśmy ofensywnie, a nie na 0-0 jak mieliśmy w zwyczaju z czołową trójką jeszcze jesienią. Błędy popełnił Kafar, jeszcze z 15 minut Dawidowski mógł pograć, chyba że miał jakiś uraz, o którym nie wiem. Chyba jednak trener bał się że Tomek wyłapie czerwona kartkę za te boje z Astizem. Luka też nie moze grać na tej pozycji co Dawid, bo to inny typ piłkarza. Bez sensu też zmiana na Pietrowskiego, który nic nie dał. Przez pierwsze 30 minut było bardzo dobrze, później jednak zaczęliśmy się gubić w obronie i Legia to wykorzystała. Szkoda bo okazja na pokonanie Legii była ogromna, wyszedł jednak moim zdaniem trochę brak doświadczenia Kafara. Ale będzie tylko lepiej

[Vend]

Wyjazdowy remis z Zagłębiem 2:2 cieszy, biorąc pod uwagę, że musieliśmy odrabiać dwubramkową stratę. Świetnie z rzutów wolnych wrzucał Nowak i po jednym z takich dośrodkowań Bąk strzelił ładną bramkę głową. Fajnie, że strzelił Buzała, chociaż naszym przeciwnikiem nie była Arka ;) Dziwi mnie, czemu Kafar woli Wiśniewskiego od Kaczmarka. Marcin na jesień napędzał ofensywę gdańszczan i zasługuje, żeby grać w pierwszym składzie. Tym bardziej, że świetnie rozumie się z Dawidem i Wanią, co pokazał w meczu ze Śląskiem.

Ofensywa wygląda coraz lepiej, ale na wiosnę strasznie zawodzi defensywa. Bąk jeszcze nie odzyskał formy po kontuzji a lewa flanka zawsze była słaba. Mam nadzieję, że do dyspozycji sprzed wyjazdu szybko wróci Kosznik. Środkowym obrońcom (Kożansowi szczególnie) natomiast brakuje rywalizacji. Po sezonie odchodzi Cvirik a obecnie testowany jest były zawodnika Zenitu St. Petersburg, Egidijus Majus.