Skocz do zawartości

Going Dutch on the Polder - czyli 6 m p.p.m.


Rekomendowane odpowiedzi

Po dwóch kolejnych wyjazdowych porażkach znacznie oddaliliśmy się od upragnionego awansu do pucharowej fazy Champions League. Dwa tygodnie wcześniej nieszczęśliwie polegliśmy na wypełnionym San Siro 1:2. Teraz wielki Milan przybył na nasz malutki stadion w Almere, a my chcieliśmy za wszelką cenę wziąć rewanż na Włochach.

Liga Mistrzów (Grupa G, mecz 4/6) 30.10.2013

[4.] FC Omniworld – AC Milan [1.]

 

Zagraliśmy odważnie i bez żadnej kalkulacji, jakby naprzeciw stał kolejny ligowy przeciwnik. Nasi kibice musieli jednak uzbroić się w cierpliwość, bo początek zdecydowanie należał do Milanu. Już w 4 min. mieliśmy dużo szczęścia, gdy z najbliższej odległości nad bramką główkował Pozzi, a chwilę potem Ortiz z największym trudem obronił strzał z dystansu Pirlo. Do głosu doszliśmy w drugiej części pierwszej połowy, ale trzy precyzyjne dośrodkowania zmarnowali Huntelaar i Joelson. Festiwal marnowanych sytuacji trwał po przerwie. Na nic przydały się precyzyjne podania z głębi pola Kaki oraz liczne wrzutki moich skrzydłowych. W 84 min. wreszcie piłka zatrzepotała w siatce Abbiatiego. Niestety naszą radość szybko przerwał sędzia, który odgwizdał spalonego Jonesa i Carlosa przy dośrodkowaniu Denisova. Powtórki potwierdziły słuszność jego decyzji.

Omniworld – Milan 0:0 (0:0)

MoM Edu (Omniworld) – 9 odbiorów, nota 8

 

Omniworld: Ortiz – Casado (Mokoena 45’), Denisov, van Dalen, Nilsson – Edu – Ito, Bergougnoux (Carlos 74’), Blondel – Huntelaar, Joelson (Jones 65’)

 

Widzów – 5303

 

Nie wygraliśmy trzeciego kolejnego meczu, ale dzięki remisowi Sparty z Werderem, nadal mamy szansę na wyjście z grupy. Aby tego dokonać, musimy skończyć gubienie punktów i za 3 tygodnie wygrać na trudnym terenie w Pradze.

 

Tabela grupy G po czterech kolejkach:

1. Milan – 7 pkt (+1 GD)

2. Werder Brema – 5 pkt (+2)

3. Sparta Praga – 5 pkt (-1)

4. Omniworld – 4 pkt (0)

Odnośnik do komentarza

Przeciągające się negocjacje w sprawie nowych kontraktów przyniosły wreszcie efekt. Bodaj największa obecnie gwiazda Omniworld, francuski pomocnik Bergougnoux, łaskawie obniżył swoje oczekiwania finansowe i podpisał nową umowę do 2016 r. Zamiast żądanych € 2,4M otrzymał € 1,6M/rok, co i tak oznaczało pół miliona podwyżki. Na drugim biegunie płacowej piramidy znalazł się inny Francuz. Nasz wychowanek Roux okazał się skromnym młodzieńcem i przedłużył kontrakt do 2016 r. za jedyne € 14K rocznie. Twarde negocjacje trwały z obrońcami Clarkiem i Nilssonem oraz pomocnikiem Blondelem, ale cała trójka chce poczekać z decyzją do lata.

Eredivisie (10. kolejka) 03.11.2013

[12.] FC Twente - FC Omniworld [1.]

 

Mecz z ligowym średniakiem okazał się dla nas zaskakująco trudny. Niesieni dopingiem gospodarze grali bez kompleksów i w pierwszej połowie wyraźnie dominowali. Mocno zapracowany był Ortiz, który najczęściej interweniował po strzałach napastników Petersena i Preciado. Zawodnicy Twente grali twardo, co zaowocowało aż czterema żółtymi kartkami w pierwszej połowie. To zmusiło ich do ostrożniejszej gry, co skrzętnie wykorzystaliśmy w drugiej odsłonie spotkania. Zapowiedzią naszego zwycięstwa był nieuznany z powodu spalonego gol Joelsona z 48 min. Z większej swobody na boisku korzystał przede wszystkim Antônio Carlos, który brylował przed i w polu karnym Twente. Wreszcie w 63 min. został powalony w „szesnastce” przez stopera Ramsteijna i po chwili osobiście z karnego dał nam prowadzenie. Swój najlepszy w tym sezonie występ Brazylijczyk okrasił drugim trafieniem w końcówce spotkania, kiedy to dobił uderzenie swego rodaka Joelsona.

FC Twente – FC Omniworld 0:2 (0:0)

(Carlos pen 63, 89)

MoM Carlos (Omniworld) – 2 gole, nota 10

 

Omniworld: Ortiz – Clark, Denisov; van Dalen, Nilsson (Kruiswijk 45’) – Edu, Koppers – Bergougnoux, Ito (Roux 72’), Carlos – Joelson

 

Widzów – 11 631

 

Po 10 kolejkach jesteśmy zdecydowanym liderem i póki co tylko Ajax wydaje się dotrzymywać nam kroku. Grupa pościgowa ma zaskakujący skład, bo nie ma w niej ani PSV, ani Feyenoordu.

| Pos   | Team			| Pld   | Won   | Drn   | Lst   | For   | Ag	| G.D.  | Pts
| 1st   | Omniworld	   | 10	| 8	 | 2	 | 0	 | 23	| 3	 | +20   | 26
| 2nd   | Ajax			| 10	| 6	 | 3	 | 1	 | 29	| 16	| +13   | 21
| 3rd   | Vitesse		 | 11	| 6	 | 2	 | 3	 | 19	| 18	| +1	| 20
| 4th   | FC Groningen	| 10	| 5	 | 4	 | 1	 | 21	| 11	| +10   | 19
| 5th   | NAC Breda	   | 10	| 5	 | 4	 | 1	 | 18	| 15	| +3	| 19
| 6th   | FC Utrecht	  | 11	| 5	 | 3	 | 3	 | 21	| 14	| +7	| 18
| 7th   | Heracles		| 11	| 5	 | 1	 | 5	 | 18	| 18	| 0	 | 16
| 8th   | ADO Den Haag	| 11	| 4	 | 2	 | 5	 | 17	| 18	| -1	| 14
| 9th   | Heerenveen	  | 11	| 4	 | 2	 | 5	 | 14	| 17	| -3	| 14
| 10th  | PSV			 | 10	| 3	 | 4	 | 3	 | 14	| 15	| -1	| 13
| 11th  | Roda JC		 | 10	| 3	 | 4	 | 3	 | 12	| 14	| -2	| 13
| 12th  | Willem II	   | 10	| 2	 | 4	 | 4	 | 11	| 12	| -1	| 10
| 13th  | Feyenoord	   | 8	 | 3	 | 1	 | 4	 | 8	 | 10	| -2	| 10
| 14th  | FC Twente	   | 11	| 2	 | 4	 | 5	 | 15	| 23	| -8	| 10
| 15th  | AZ			  | 11	| 1	 | 6	 | 4	 | 11	| 16	| -5	| 9
| 16th  | NEC			 | 11	| 2	 | 2	 | 7	 | 14	| 20	| -6	| 8
| 17th  | De Graafschap   | 11	| 2	 | 2	 | 7	 | 12	| 21	| -9	| 8
| 18th  | Fortuna Sittard | 11	| 2	 | 2	 | 7	 | 8	 | 24	| -16   | 8

Odnośnik do komentarza

:oops: Pisanie późną nocą nie sprzyja koncentracji. Z Milanem graliśmy oczywiście w środę, a Beltman to typowy MC i zagrał z konieczności na AMC, gdzie wcześniej sobie nie radził.

---------------------------------------------------------

 

Zbliżała się 10-dniowa przerwa na mecze towarzyskie drużyn narodowych oraz baraże do MŚ2014. To dobra wiadomość, bo odpoczynek przydałby się graczom pierwszego składu, gdzie z powodu kontuzji rotacja prawie zanikła. Szkoda tylko, że aż ośmiu moich kluczowych zawodników zostało powołanych do reprezentacji i zamiast wypoczywać, będą intensywnie trenować i grać sparingi.

 

Eredivisie (11. kolejka) 06.11.2013

[5.] NAC Breda - FC Omniworld [1.]

 

Spotkanie z rewelacyjną w tym sezonie Bredą zaczęło się dla nas bardzo pechowo. Już w 3 min. Blondel nieszczęśliwie padł na murawę po powietrznym pojedynku. Długo się nie podnosił, badany przez klubowego lekarza. Ten nakazał zmianę, bo podejrzewał u belgijskiego pomocnika wstrząs mózgu. Ten przykry incydent był ostatnim nieprzyjemnym dla nas momentem. Tego wieczoru bowiem na boisku istniała tylko ekipa Omniworld, zaś drużyna gospodarzy kompletnie nie potwierdziła wysokiego miejsca w tabeli. Kolejne ligowe zwycięstwo zapewnili nam Brazylijczycy. W 39 min. akcja tercetu Joelson-Costa-Carlos dała nam zasłużone prowadzenie. W drugiej połowie przechyliliśmy szalę na naszą stronę, dzięki dwóm trafieniom Joelsona. Duża w tym zasługa stoperów Bredy, z kiksów których bezlitośnie skorzystał nasz snajper. Gospodarze ożywili się dopiero w ostatnich 10 minutach, kiedy część trybun Fujifilm Stadion była już pusta.

 

NAC Breda – FC Omniworld 0:3 (0:1)

(Carlos 39; Joelson 58, 63)

MoM Joelson (Omniworld) – 2 gole, nota 10

 

Omniworld: Linka (Ortiz 63’) – Clark, Denisov; van Dalen, Nilsson – Edu, Costa – Bergougnoux, Blondel (Ito 5’), Carlos – Joelson (Jones 63’)

 

Widzów – 15 762

Odnośnik do komentarza

@wenger-> chyba nadrabiasz zaległości, bo ja już o porażce z Interem zdążyłem zapomnieć :P A noc nie sprzyja pisaniu, nie graniu- poniższy mecz grałem wczoraj o 3 w nocy :D

--------------------------------------------------------------

 

Wstrząśnienie mózgu wyeliminowało Blondela z meczów barażowych do MŚ2014 we Włoszech. Szczęśliwie jego pomoc nie była wielce potrzebna i Belgia bez problemów pokonała w dwumeczu Grecję, którym nie pomógł rezerwowy napastnik Omniworld - Labropoulos. W pozostałych parach walka była bardziej zacięta i różnicą jednej bramki Niemcy pokonały Irlandię, zaś Węgry Bośnię.

 

Wśród uczestników przyszłorocznego Mundialu zabraknie Polski. Będą za to tak egzotyczne w futbolowym światku kraje jak Bahrajn, DR Kongo, Gabon, Gwinea, czy Korea Północna. Do tego grona mogą dołączyć Haiti (jeśli pokona Ekwador) oraz Wyspy Salomona (musi sprostać Chinom).

 

Po przerwie reprezentacyjnej czekał nas mecz z kolejną drużyną, która nadspodziewanie dobrze radzi sobie w Eredivisie. Tuż przed starciem FC Groningen ze składu wyleciał mi defensywny pomocnik Edu, który rozgrywa póki co najlepszy sezon w karierze. Dobrą informacją był długo wyczekiwany powrót Sérgio. Nasz lider i kapitan doznał kontuzji na samym początku sezonu i przez trzy miesiące leczył zerwane ścięgno Achillesa.

 

Eredivisie (12. kolejka) 16.11.2013

[1.] FC Omniworld – FC Groningen [4.]

 

Stłoczeni na przebudowywanym stadionie w Almere kibice byli świadkami świetnego meczu oraz wielkiego występu ich pupili. Graliśmy agresywnie na całym boisku i już w 4 minucie Joelson chybił minimalnie trafiając w boczną siatkę. W 8 min. niespodziewanie prowadzenie uzyskali goście, ale główna w tym zasługa Denisova, który kompletnie odpuścił strzelca Dembelé. Uzbek generalnie miał słaby dzień i w przerwie został zmieniony. Na szczęście jego koledzy byli w wyśmienitej dyspozycji i już w pierwszej akcji po wznowieniu wyrównaliśmy po akcji Joelsona z Jonesem. Nie minął kwadrans, a już prowadziliśmy 3:1 po atomowym uderzeniu Eduardo Costy oraz drugim golu Jonesa. Drugi raz do siatki trafił przed przerwą także Costa, wyskakując najwyżej do dośrodkowania Ito z kornera.

Zwycięstwo przy takiej postawie było niezagrożone więc w przerwie wprowadziłem rekonwalescenta Sérgio. Brazylijczyk został owacyjnie przywitany przez fanów, za co odwdzięczył się bramką w 51 min. Jego powrót wypadł imponująco, bo w 82 min. Sérgio zaliczył jeszcze asystę przy golu van Dalena. W międzyczasie swoje dołożył Huntelaar i spotkanie zakończyło się pogromem 7:1. To najwyższe ligowe zwycięstwo w historii Omniworld i dobry prognostyk przed wyprawą do Pragi.

FC Omniworld – FC Groningen 7:1 (4:1)

(Jones 10, 22; Costa 17, 39; Sérgio 51; Huntelaar 75; van Dalen 82 – Dembelé 9)

MoM Costa (Omniworld) – 2 gole, 1 asysta, 7 przechwytów, nota 10

 

Omniworld: Linka – Clark, Denisov (Kruiswijk 45’), Nilsson, van Dalen – Costa – Bergougnoux, Ito, Carlos – Jones (Huntelaar 63’), Joelson (Sérgio 45’)

Widzów – 5315

 

Po tym spotkaniu aż sześciu moich zawodników trafiło do „jedenastki kolejki”.

Odnośnik do komentarza

Podbudowani wielkim występem przeciwko FC Groningen, pojechaliśmy do Pragi po 3 punkty. Tylko zwycięstwo utrzymywało przy życiu nasze marzenia o awansie z grupy G Champions League. Na inaugurację pokonaliśmy Spartę aż 5:1, ale potem Czesi grali już świetnie dwukrotnie remisując z Werderem i wygrywając u siebie z Milanem. Dlatego też to właśnie gospodarze uznawani byli za faworytów.

Liga Mistrzów (Grupa G, mecz 5/6) 19.11.2013

[3.] Sparta Praga - FC Omniworld [4.]

 

Miałem obawy, że w ostatnim ligowym spotkaniu moi gracze się wystrzelali i zabraknie nam amunicji na Czechów. Początkowo tak to wyglądało, bo może i stwarzaliśmy sobie sytuacje podbramkowe, ale z egzekucją było dużo gorzej. Główna w tym zasługa mojego rodaka Janukiewicza, który dzielnie spisywał się w bramce gospodarzy. Skapitulował w 22 min., kiedy w pole karne wpadł Bergougnoux i zamiast podawać do lepiej ustawionych napastników, zaskoczył bramkarza strzałem w krótki róg. Fani Sparty mogli czuć się zawiedzeni, bo po zespole równo walczącym z Milanem i Werderem, nie było śladu. Gdyby nie Janukiewicz, już na przerwę schodzilibyśmy z kilku bramkową zaliczką. Polskiego bramkarza szczęście opuściło po zmianie stron, kiedy to musiał dwukrotnie wyciągać piłkę z siatki po strzałach Joelsona.

Sparta Praga - FC Omniworld 0:3 (0:1)

(Bergougnoux 22; Joelson 57, 80)

MoM Ito (Omniworld) – 1 asysta, 5 kluczowych podań, 5 rajdów, nota 10

 

Omniworld: Linka – Clark, Denisov, van Dalen, Nilsson – Costa, Sérgio (Mokoena 78’) – Ito, Bergougnoux (Casado 78’), Carlos – Joelson

 

Widzów – 6666

 

W drugim spotkaniu Werder podejmował Milan. Mocno kibicowaliśmy Włochom, ewentualnie zadowolilibyśmy się remisem. Niestety Werder zdobył zwycięską bramkę w doliczonym czasie gry i do awansu potrzebujemy kompletu punktów w bezpośrednim meczu z Niemcami.

 

Tabela grupy G po pięciu kolejkach:

1. Werder Brema – 8 pkt (+3 GD)

2. Milan – 7 pkt (0)

3. Omniworld – 7 pkt (+3)

4. Sparta Praga – 5 pkt (-6)

Odnośnik do komentarza

Od decydującego meczu z Werderem dzieliły nas dwa mecze ligowe. Nie zapowiadały się one szczególnie ciężko więc myślami byłem już przy Niemcach. Na pierwszy rzut szła słabiutka Fortuna, która jakimś cudem już drugi raz uchroniła się przed spadkiem.

 

Eredivisie (13. kolejka) 26.11.2013

[16.] Fortuna Sittard - FC Omniworld [1.]

 

Gospodarze walczyli tylko w początkowym kwadransie. Wówczas to dwukrotnie poważnie zagrozili bramce Linki i skutecznie ograniczali nasze poczynania w ataku. Pomysł na grę szybko im się skończył i od 14 min. zaczęliśmy egzekucję. Strzelanie rozpoczął Antônio Carlos, który ubiegł obrońców i jako pierwszy dopadł do strąconej przez Joelsona piłki. Kluczowy moment miał miejsce w 29 min., kiedy to obrońca Fortuny Gabrielsen wyleciał z boiska za faul w polu karnym. Carlos pewnie wykorzystał karnego, a po minucie Joelson podwyższył na 3:0 i było po meczu. Po przerwie Carlos skompletował hat trick, czym zasłużył sobie na miano zawodnika spotkania. Nie lada sztuką popisał się Sérgio, który w 50 min. najwyżej ze wszystkich wyskoczył w „szesnastce” i strzałem głową pokonał Marcina Wieczorka. Warto dodać, że Brazylijczyk mierzy ledwie 173 cm, co dobitnie świadczy o postawie obrońców gospodarzy. Mojego rodaka pogrążył w 58 min. Nilsson, celnie strzelając z dystansu po rzucie rożnym. Tak oto w dwóch kolejnych spotkaniach zaaplikowałem polskim bramkarzom aż 9 bramek.

 

Fortuna Sittard - FC Omniworld 0:6 (0:3)

(Carlos 14, pen 30, 46; Joelson 31; Sérgio 50; Nilsson 58)

Cz.k.Gabrielsen (Fortuna) 29

MoM Carlos (Omniworld) – 3 gole, 1 asysta, nota 10

 

Omniworld: Linka – Clark, Denisov, Nilsson, van Dalen – Costa, Sérgio (Mokoena 65’) – Bergougnoux, Ito, Carlos (Blondel 65’) – Joelson (Huntelaar 70’)

Widzów – 4546

Odnośnik do komentarza

BTW- jeden z najbardziej utalentowanych bramkarzy, jakich widziałem w grze. Do pełni szczęścia brakuje 10 cm :]

------------------------------------------------------------

 

Często przed ważnym meczem daję odpocząć większości najważniejszym graczom, co niestety często odbija się na wynikach. Jednak w tym sezonie zdawaliśmy się być absolutnie poza zasięgiem rywali, dlatego też przed spotkaniem z AZ nie było we mnie obawy o rezultat, a bardziej ciekawość co do postawy moich rezerwowych graczy. Zespół z Alkmaar zyskał już miano corocznego rozczarowania Eredivisie i od początku sezonu okupuje dolne rejony tabeli. W dodatku od 9 ligowych spotkań nie zdobył kompletu punktów. Było to jednocześnie spotkanie aktualnego mistrza Holandii z ostatnim (AZ 1981) spoza trójki PSV, Ajax, Feyenoord.

 

Eredivisie (14. kolejka) 29.11.2013

[1.] FC Omniworld – AZ Alkmaar [15.]

 

Zespół AZ w pierwszej połowie tak mocno okopał się przed własną bramką, że na naszą nie oddał ani jednego strzału. Aż żal było patrzeć na taką postawę utytułowanego klubu. „Obrona Częstochowy” zakończyła się najmniejszym wymiarem kary- 1:0 dla Omniworld po golu Blondela i kolejnej asyście Bergougnoux (to już 11 w sezonie, a nie ma jeszcze półmetka!). Po zmianie stron goście wreszcie opuścili z góry upatrzone pozycje i nieśmiało zapędzali się pod naszą bramkę. To tylko ułatwiło nam zdobycie kolejnych goli. Błysnął Huntelaar, który najpierw w 53 min. wpisał się na listę strzelców, zaś w 70 min. asystował przy pierwszym ligowym golu w karierze naszego wychowanka Beltmana. Również pierwsze trafienie, ale w obecnym sezonie, zaliczył młody defensywny pomocnik Koppers. W końcówce moi gracze odpuścili i pozwolili gościom na honorowe trafienie. To była dopiero 5 stracona bramka w 14 ligowych meczach Omniworld.

 

Omniworld – AZ 4:1 (1:0)

(Blondel 15; Huntelaar 53; Beltman 70; Koppers 82 - Bezlovic 90)

MoM Blondel (Omniworld) – 1 gol, 2 asysty, nota 9

 

Omniworld: Ortiz – Mokoena, Montoya, Kruiswijk, Nilsson – Koppers – Bergougnoux (Carlos 58’), Roux (Labropoulos 58’), Blondel – Jones (Beltman 43’), Huntelaar

 

Widzów – 5308

Odnośnik do komentarza

Nadszedł mecz z Werderem, w którym musieliśmy wygrać, aby zapewnić sobie pierwszy w historii klubu awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Oprawa meczu godna była wydarzeniu, bowiem oto oddano do użytku nową trybunę Mitsubishi Forklift Stadion. Obiekt powiększył się o ponad 2,5 tys. krzesełek i liczy obecnie 8650 miejsc. Wszystkie wejściówki rozeszły się jak świeże bułeczki- najwyraźniej Omniworld znaczy coraz więcej dla lokalnej społeczności, bowiem pamiętam czasy pierwszych spotkań w europejskich pucharach, kiedy to na mecze z Liverpoolem czy Valencią przychodziło niewiele ponad 2 tys. kibiców.

 

Liga Mistrzów (Grupa G, mecz 6/6) 04.12.2013

[3.] FC Omniworld – Werder Brema [1.]

 

Niesieni dopingiem rekordowej liczby gardeł zaczęliśmy z wielkim animuszem. 3 strzały na bramkę w tym 2 celne i rozwścieczony na swych obrońców Tim Wiese – nieźle jak na pierwsze 5 minut. A więc nadal jesteśmy jak rozpędzony pociąg i nie ma na nas mocnych – podobne myśli dość szybko zagościły w mojej głowie. Niestety goście bardzo szybko sprowadzili mnie na ziemię. W 8 min. pierwszy kontratak zaowocował rajdem i wrzutką z lewej flanki Cavenaghiego oraz bramką Fabiano. Był to dla nas bolesny cios, bo pierwszy i od razu celny. Po chwili szoku udało nam się wrócić do gry i ambitnie walczyliśmy o strzelenie goli. Ale tego wieczoru Wiese był w wybornej formie i nawet w akcjach „1 na 1”, jak w tej z 24 min. z Joelsonem, popisywał się skutecznymi interwencjami. Długie walenie głową w mur doprowadzało nas do szału, zaś gol Mascherano tuż przed przerwą kompletnie nas znokautował. Przegrywaliśmy 0:2 mimo sporej przewagi.

Po zmianie stron nie podnieśliśmy się z kolan. Różne zabiegi taktyczne zawiodły, a w dodatku obrona gości i bramkarz Wiese wznieśli się na wyżyny swych możliwości. W końcówce gracz meczu Roncatto dobił nas trzecim trafieniem dla Werderu.

 

Omniworld – Werder 0:3 (0:2)

(Fabiano 8; Mascherano 39; Roncatto 85)

MoM Roncatto (Werder) – 1 gol, 1 asysta, 6 rajdów, 6 przechwytów, nota 9

 

Omniworld: Linka – Clark, Denisov, van Dalen, Nilsson – Edu (Carlos 45’) – Ito, Bergougnoux (Blondel 59’), Sérgio – Joelson (Huntelaar 59’), Jones

 

Widzów – 8648

 

Znów nie udało się awansować z grupy Champions League. Wielka szkoda, bo gramy przecież fenomenalny sezon w lidze i przed spotkaniem mówiliśmy sobie, że „jak nie teraz, to kiedy?”. Na pocieszenie została nam dalsza gra w Pucharze UEFA i okazja do powetowania sobie zeszłorocznej porażki w półfinale tych rozgrywek.

 

Końcowa tabela grupy G

1. Werder Brema – 11 pkt (+6 GD)

2. Milan – 10 pkt (+3)

3. Omniworld – 7 pkt (0)

4. Sparta Praga – 5 pkt (-9)

Odnośnik do komentarza

Odpadnięcie z Ligi Mistrzów nie zaszkodziło mojej reputacji. Prezesi dwóch klubów uznali to za dobry moment, aby ściągnąć mnie do siebie. W ciągu tygodnia otrzymałem dwie propozycje – z francuskiego Nantes (już drugi raz w tym roku) oraz Borussi Dortmund. Obydwie oferty odrzuciłem bez wahania.

 

Starcie z Werderem było początkiem serii trzech trudnych spotkań. Po Niemcach czekał nas mecz na szczycie Eredivisie z Ajaxem, a potem kolejna runda Gatorade Cup z Feyenordem. Stołeczny klub jako jedyny stara się dotrzymywać nam kroku, ale mimo świetnej gry traci do nas już 9 punktów. Stary lis Louis van Gaal przeczuwał chyba, że w tej chwili jego zespół ustępuje nam formą więc łapał się wszelkich sposobów do zyskania przewagi psychologicznej. Prowokował złośliwymi wypowiedziami w prasie i TV, zapewniał wszystkich o naszych słabościach oraz podważał ostatnie sukcesy. Musiał robić to skutecznie, bo bukmacherzy właśnie w Ajaxie upatrywali faworyta meczu. Ja nigdy nie byłem dobry w medialnych pyskówkach. Powiedziałem jedynie, że ten mecz jest kluczowy dla całego sezonu- jeśli Ajax go przegra, pożegna się z szansami na tytuł.

 

Eredivisie (15. kolejka) 10.12.2013

[1.] FC Omniworld – Ajax Amsterdam [2.]

 

Na stadionie znów pojawił się komplet fanów, ale wszyscy (nie licząc grupki Ajaxu) siedzieli cichutko i z niedowierzaniem patrzyli na boisko. Oto bowiem zdecydowany lider Eredivisie, niepokonane w tym sezonie Omniworld, oddało w pierwszej połowie ledwie jeden strzał na bramkę Stekelenburga i to w dodatku z rzutu wolnego. Ajax za to grał fantastycznie, szybko, precyzyjnie i tylko postawa Linki ograniczyła ich do strzelenia jednego gola- w 11 min. Maduro główką po rzucie rożnym. Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił i po bramce na 2:0 Carignano wszystko wskazywało na blamaż Omniworld przed własną publicznością. I nagle coś zaskoczyło, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki i od 60 min. niepodzielnie panowaliśmy na boisku. Kibice przed telewizorami pomyśleli pewnie, że przypadkowo przełączyli na jakiś inny mecz. Już 3 minuty po stracie drugiego gola trafił Joelson, który wyskoczył najwyżej w polu karnym do dośrodkowania Bergougnoux. Po kilku minutach już był remis po identycznej akcji, ale tym razem egzekutorem był filigranowy Sérgio. Piłkarze Ajaxu wyglądali na przerażonych, bo niespodziewanie tracili zwycięstwo. Do końcowego gwizdka piłka niemal nie opuszczała połowy gości i co chwila piłka w stronę bramki Stekelenburga. Niestety pełnego happy endu się nie doczekaliśmy, ale z remisu powinniśmy być zadowoleni. Patrząc z perspektywy całego meczu można nawet stwierdzić, że zdobyliśmy punkt niezasłużenie.

 

Omniworld – Ajax 2:2 (0:1)

(Joelson 61; Sérgio 67 – Maduro 11; Carignano 58)

MoM Joelson (Omniworld) – 1 gol, nota 8

 

Omniworld: Linka – Clark, Denisov, van Dalen, Kruiswijk – Edu – Ito (Blondel 62’), Bergougnoux, Carlos – Joelson, Jones (Sérgio 45’)

 

Widzów – 8626

Odnośnik do komentarza

W połowie grudnia odbyło się losowanie dalszej fazy europejskich pucharów. W P.UEFA zaroiło się od wielkich zespołów, które odpadły z Ligi Mistrzów. Licznie reprezentowana była Holandia, bo oprócz nas w Champions League nie poradziło sobie PSV i wspólnie dołączyliśmy do FC Utrecht i ADO Den Haag. I tak oto naszym potencjalnym rywalem mogła być Barcelona, obrońca trofeum PSG, Valencia, czy też Schalke. Losowanie było dla nas w miarę łaskawe i drugi rok z rzędu przyjdzie nam się zmierzyć z FC Porto. W zeszłym sezonie bez problemu pokonaliśmy Portugalczyków w dwumeczu różnicą aż 5 bramek, co na pewno daje nam psychologiczną przewagę przed lutowym rewanżem. Jeśli przeskoczymy tą przeszkodę, w następnej rundzie czeka nas zwycięzca pary AEK-PSG.

 

W Lidze Mistrzów ostały się pozostałe dwa holenderskie kluby. Swoją grupę wygrał Ajax i w 1/8 finału zmierzy się z Bayernem. Wielkim zaskoczeniem była postawa Feyenoordu, który w Eredivisie zawodzi na całej linii (obecnie 10. lokata), a w Lidze Mistrzów pewnie awansował do kolejnej rundy i o ćwierćfinał zmierzy się z Chelsea.

 

I właśnie klub z Rotterdamu był naszym kolejnym rywalem w ramach Pucharu Holandii. Już jakiś czas temu podjąłem decyzję, że w Gatorade Cup będą grać przede wszystkim wychowankowie i rezerwowi. I właśnie taką ekipę, uzupełnioną przez rekonwalescentów Feli Condessę, Castelena, Casado i Kovacevica, wystawiłem na mecz z Portowcami. Ciekaw byłem, jak drugi skład poradzi sobie z tak renomowanym rywalem.

 

Gatorade Cup (4. runda) 15.12.2013

[ED] Feyenoord Rotterdam - FC Omniworld [ED]

 

Pierwsze pół godziny meczu wskazywało, że moja decyzja kosztować nas będzie odpadnięcie z rozgrywek. W przeciwieństwie do nas Feyenoord wystąpił w podstawowym składzie i wyraźnie dominował na boisku. Trzy doskonałe sytuacje strzeleckie miał Dirk Kuyt i tylko postawa Ortiza utrzymywała wynik bezbramkowy. Wraz ze zbliżaniem się końca pierwszej połowy, zaczęliśmy częściej gościć pod bramką Kirklanda, a ostatnie minuty to już nasza kapitalna gra i dwie bramki przed przerwą. Najpierw po szybkiej kontrze Labropoulos przelobował angielskiego bramkarza gospodarzy, a drugiego gola do szatni zaaplikował Portowcom Roux. Koncertowa gra zmienników trwała po zmianie stron. Cieszyła dobra forma rekonwalescentów, a zwłaszcza Feli Condessy i Castelena, którzy pauzowali długie 3 miesiące. Holenderski skrzydłowy w 60 min. wpisał się nawet na listę strzelców, ale najbardziej imponował rajdami prawą flanką. Gospodarzy dobił wychowanek Nijssen, który skutecznie egzekwując rzut karny, zdobył swoją pierwszą bramkę w profesjonalnym futbolu.

 

Feyenoord - Omniworld 0:4 (0:2)

(Labropoulos 38; Roux 45; Castelen 60; Nijssen pen 83)

MoM Roux (Omniworld) – 1 gol, 1 asysta, 5 kluczowych podań, nota 10

 

Omniworld: Ortiz – Casado, Montoya (Nijssen 61’), Mokoena, Kruiswijk – Koppers, Beltman – Castelen, Roux, Condessa (Kovacevic 73’) – Labropoulos

 

Widzów – 37 743

 

Prawdziwą sensacją była porażka obrońcy trofeum FC Utrecht. Specjaliści od rozgrywek pucharowych w Holandii nie sprostali ostatniej drużynie II-ligi VVV-Venlo.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...