Juventus Turyn

[Mario]

Jak już wspomniałeś o finansach, to należy wspomnieć o tym podsumowaniu:

This year:

 

Aquilani - 3,3m€

Krasić - 1,8m €

Motta - 0,9m €

Bonucci - 1,1m €

Martinez - 1,3m €

Storari - 1,2m €

Pepe - 1,2m €

Lanzafame - 0,5m €

Quagliarella - 1,8m €

Traore - 0,9m €

Rinaudo - 0,6m €

 

 

 

Last year:

 

Trezeguet - 4,5m €

Diego - 3,8m €

Poulsen - 3,3m €

Camoranesi - 3m €

Tiago - 2,6m €

Zebina - 2,5m €

Cannavaro - 2,2m €

Caceres - 1,3m €

Giovinco - 1m€

Molinaro - 0,7m €

Chimenti - 0,5m €

Ariaudo - 0,5m €

I had last year's ones.

Thanks a lot for this year's ones. Where did you find them?

 

So lets calculate it:

The new players: 14.6 m eur. This is 57% of the total. Adding the 43% tax it's 25.6m eur.

 

The old players:: 25.9m eur. With the tax it's 45.4m eur. Since we're still paying 3.75m eur for Trez, it's ~42m eur.

 

Some 16m eur difference.

---------------------------------------

Now lets see purchases and sales:

 

Players IN:

- Bonucci 15.5m eur

- Krasic 15m eur

- Martinez 12m eur

- Storari 4.5m eur

- Quagliarella 4.5m eur loan

- Pepe 2.6m eur loan

- Motta 1.25m eur loan

- Rinaudo 0.6m eur loan

- Traore 0.5m eur loan

TOTAL= 56.45M EUR

 

Players OUT:

- Diego 15.5m eur

- Criscito 6m eur

- Poulsen 5.475m eur

- Molinaro 3.9m eur

- Almiron 2.5m eur co-own

- Ekdal 2.4m eur co-own

- Mirante 1.5m eur

- Ariaudo 1.3m eur co-own

- Giovinco 1m eur loan

- Tiago 0.5m eur loan

- Cuneaz 0.4m eur

- Maniero 0.25 co-own

- Bamba 0.2m eur

TOTAL= 40.5M EUR

 

Difference= 15.95m eur

 

Exactly the same as what we earned on the wages.

So much equal that I feel that it's not just a coincidence

Kwoty oczywiście w przybliżeniu, ale gołym okiem widać, że Marotta wydał tyle, ile zarobił na sprzedaży zawodników oraz zmniejszeniu budżetu płacowego. Patrząc na minione mercato z tej perspektywy, Beppe z Agnellim wykonali bardzo dobrą robotę, która dokończona będzie za rok. Potrzeba do tego "jedynie" awansu do LM i idących za tym $$.

Samo wykupienie Aquilaniego, Qagliarelli, Motty i Pepe (bo to są imo pewniaki do wykupu) będzie kosztować ponad 35 mln €, choć zapewne zostanie to rozłożone na raty.

Pozostaje tylko pytanie, gdzie jest te 80 mln o których tak hucznie w maju wspominał Elkann? :P

[PJM]

Pewnie ta kasa idzie i dalej będzie szła na raty za Melo czy Diego :P

 

Mam bardzo dużą nadzieję, że piłkarze, którzy przybyli do nas na zasadzie wypożyczeń będą gryźli trawę i najzwyczajniej w świecie się sprawdzą. Jest to całkiem pokaźna grupa, która wie, że jeśli ten sezon im nie wyjdzie to kolejnego już nie będzie.

 

Najbardziej liczę na Aquilaniego. Szczególnie w obliczu ostatniej formy Claudio Marchisio, który niemiłosiernie cieniuje. 12 mln wydanych na Martineza też by mogło się zwrócić, bo póki co to nasz najmocniejszy kandydat do miana niewypału transferowego.

 

Rewolucja Marotty poza plusami ma swoje minusy, jednym z nich będzie na pewno brak zgrania między zawodnikami. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że pierwszy skład z Sampdorią może wygląd na przykład tak:

Storari- Motta, Bonucci, Chiellini, Traore- Krasić, Melo, Aquilani, Pepe- Del Piero, Quagliarella

 

To w pierwszej jedenastce mamy aż 8 nowych zawodników, w tym trzech, którzy ledwo co z drużyną trenowali (Traore, Aquilani, Krasić)

 

Czasu, czasu, oj potrzeba tej drużynie czasu. A nam cierpliwości. Dużo cierpliwości.

[Mario]

No i remis z Sampdorią. Wynik 3:3 wskazuje na ciekawe i emocjonujące widowisko i tak też było. Tempo zdecydowanie szybsze niż w stereotypowym spotkaniu Serie A ;) 6 bramek w meczu to w dużym stopniu zasługa obrońców obydwu drużyn, którzy na dużo pozwalali ofensywnym graczom (nic nie umniejszającym tym drugim, Cassano i Pozzi, u nas Krasić i o dziwo Pepe - :brawo:) Brakowało Amauriego na szpicy, DP - Quag to niestety nie jest optymalne zestawienie. Del Piero poza rzutami wolnymi nie stwarzał zagrożenia pod bramką Sampy. :/ Obrona jak już wspomniałem słabo, Motte zapewne czeka wiele nieprzespanych nocy z powodu Cassano, De Ceglie będzie przydatny tylko wtedy gdy na boisku będzie Amauri, bo dośrodkowania to jego jedyny atut :] Nawet Bonucci, na którego tak liczmy nie ustrzegł się błędu przy bramce na 3:3.

Środek pomocy też nie najlepiej, Marchisio mimo bramki był niewidoczny, Melo zaliczył dużo niepotrzebnych strat. Pepe i Krasić zdecydowanie na + (Milos nawet wielki + ;)) Quagliarella coś tam próbował i jestem skłonny uwierzyć, że po jakimś czasie grając u boku Amauriego ten chłopak da radę ;)

Iaquinta i Aquilani przez 15 minut nic nie pokazali.

 

A w czwartek Lech Mam nadzieję, że też będą tak ochoczo grać do przodu i nie będzie to jakieś wymęczone zwycięstwo jak np. ze Sturmem.

 

Edyta dodaje, że oddzielny rozdział to Cassano. Absolutny mistrz.

[PJM]

Cóż spodziewam się jednak pewnych męczarni dzisiejszego wieczoru. Znając Juve, wyjdziemy na mecz z Lechem jak na Shamrock czy inny Sturm, skończywszy mecz zwycięsko, ale pozostawiając po sobie słabe wrażenie. Del Neri ma dać odpocząć dziś paru zawodnikom, dodać do tego kontuzje i zawodników nie zgłoszonych do Ligi Europejskiej i mamy, co następuje:

 

Manninger; Grygera, Legrottaglie, Chiellini, De Ceglie; Krasic, Sissoko, Felipe Melo, Lanzafame; Iaquinta, Del Piero

 

Kwestią ważniejszą będzie samo nastawienie Lecha. Jeśli zagrają jak na polski klub przystało to i grające kaszane Juve wygra paroma golami. Jeśli się zepną w sobie niczym chociażby Austriacy w eliminacjach (dwumecz ze Sturmem) to będzie to widowisko męczące dla nas i dające nadzieje kibicom polskiej drużyny.

[Beatbat]

Jasna cholera! :x

[PJM]

Cofam co napisałem wyżej i się kajam. To była prawdziwa degrengolada tego klubu. Stracić 3 bramki z polskim klubem. Stracić 3 bramki w drugim meczu z rzędu. Wstyd ogromny. Psy szczekają, karawana jedzie dalej.

[Mario]

3 mecze, 7 bramek straconych. Piękny początek. Aż się boję co w niedziele z tą obroną zrobią Di Natale z Sanchezem. Bez Chielliniego Lech byłby w stanie i 5 bramek nam strzelić :| Sukces rodzi się w bólach, tak to sobie wszystko tłumaczę ;)

[Buffu]

Juve: Del Piero, Krasić i długo, długo nic...

[Qball]

Szkoda, że to "długo, długo nic" remisuje z mistrzem Polski... Jak to świadczy o naszych drużynach?

[Gietz]

Nie no, Chiellini te dwie bramki strzelił ... Mi osobiście Krasić nie zaimponował, dużo zamieszania, ale klasy światowej w jego grze nie było.

[Urbi]

Juventusu to dopiero początek, Krasić tez musi się zgrać z drużyną wtedy będzie to inaczej wygladalo

[Mario]

Po kompromitacji w LE przyszło wysokie zwycięstwo w Udine. Bramki strzelali Bonucci, Quagliarella, Marchisio i Iaqunita. Kolejny dobry mecz rozegrał Krasić, który popisał się dwoma asystami Cieszy fakt, że nie straciliśmy bramki. W środku tygodnia następna kolejka, w czwartek podejmujemy u siebie Palermo (transmisja w C+ Sport). Mam nadzieję, że Amauri będzie już w 100% dyspozycji i zastąpi w podstawowym składzie Del Piero, któremu przyda się troche odpoczynku ;)

[PJM]

Forma Juventusu ostatnio zwyżkuje. Po laniu jakie sprawiliśmy Cagliari, zanotowaliśmy dwa cenne remisy w Manchesterze i Mediolanie, w obu przypadkach mając duże szanse na zwycięstwo. Dziś natomiast rozprawiliśmy się z Lecce 4-0. Bardzo dobre zawody po raz kolejny rozegrał Krasić, który na ten moment ma na swoim koncie 3 bramki i 5 asyst w Serie A. Znowu bardzo dobrze zagrał Aquilani, który świetnie organizuje grę w środku pola, dobrze rozgrywa i się ustawia. To zresztą Alberto dziś otworzył worek z bramkami, strzałem z ok. 25 metrów. Na pochwały zasługuje również Melo, który wedle powiedzenia "from zero to a hero", podbija serca fanów Starej Damy, co dziś przejawiało się w owacji na stojąco dla Brazylijczyka.

 

Jeśli chodzi o nasze poczynania w ataku to naprawdę Juve posiada niesamowitą moc. W 7 kolejkach strzeliliśmy już 16 bramek, mogąc strzelić dwa razy tyle ;) Jeśli tylko uda się sprowadzić jakiegoś napastnika, który będzie gwarantem co najmniej 20 bramek w sezonie to w przyszłości będzie można liczyć na walkę o wyższe cele.

Niestety w defensywie nie jest tak różowo, gdyż po stronie strat widnieje cyfra 9. Bonucci, który okazuje się być zabójczy pod bramką przeciwnika przy stałych fragmentach gry, w obronie bardzo ustępuje Chielinniemu, który jako jedyny trzyma w ryzach tę formację. Trzeba jednak oddać, że mecze Juventusu w tym sezonie są bardzo miłe dla oka i przede wszystkim emocjonujące. Tracimy sporo bramek, ale z dziecinną łatwością stwarzamy sobie okazje do zdobywania ich.

 

Teraz czeka nas wyjazd do Bolonii, skąd należałoby przywieść 3 punkty i kolejny pojedynek w Mediolanie, gdzie zadowoliłby mnie remis.

 

Jeśli chodzi o Ligę Europejską to przed nami dwa mecze z Salzburgiem, z którym trzeba zdobyć 6 punktów. O ile remis z Man City (1:1) może cieszyć, to remis z Lechem już nie. Nie ma jednak tragedii, Juve przyzwyczaił do takich słabych występów z drużynami egzotycznymi (dla Włochów). Tak na dobrą sprawę dwa remisy dwa lata temu z BATE Borysow (2:2 i 0:0) były równie żenujące co ostatni mecz z mistrzem Polski. Aczkolwiek jako Polacy mający świadomość poziomu rodzimej kopanej, odebraliśmy ten wynik jako największą żenadę w historii ;)

Droga do awansu jest dla Juve wciąż otwarta, ale do tego bardzo potrzebny jest komplet punktów z Austriakami i wygrana w Poznaniu. Nie może być mowy o lekceważeniu przeciwników.

[Mario]

No coraz lepiej to wszystko wygląda Cieszy mecz na 0 z tyłu, jednak trzeba wziąć po uwagę, że to tylko Lecce... Z Salzburgiem chciałbym zobaczyć Martineza grającego 90 minut, myślę że już najwyższy czas aby El Malaka pokazał, że jest wart wydanych na niego pieniędzy Z Lecce Del Neri po raz trzeci z rzędu ustawił Marchisio na lewym skrzydle, mam nadzieję że szybko zrezygnuje z tego pomysłu i Claudio przestanie się męczyć na boku. Na przeciwległym skrzydle wciąż szaleje Krasić, który w takiej dyspozycji zapewni nam jeszcze trochę bramek w tym sezonie Zdecydowanie warto było na niego czekać przez praktycznie całe mercato...

Z ciekawostek:

1. Alessandro Del Piero zdobył wczoraj 178 gola w Serie A w barwach Juventusu, czym zrównał się z najlepszym strzelcem w historii Juve, Gianpiero Bonipertim

2. W zeszłym tygodniu Pavel Nedved oficjalnie powrócił do Juve i został mianowany jednym z dyrektorów

[PJM]

I kiedy robiło się tak obiecująco, zanotowaliśmy dwa remisy z Salzburgiem i Bologną. W obu meczach Juventus pokazał się ze słabej strony, ale o ile w Austrii w podstawowej jedenastce było sporo rezerwowych (co w LE jest niestety normą) to w ostatniej kolejce Serie A wyszliśmy w podstawowym składzie. Ostatni tydzień pokazał w jak ogromnym stopniu staliśmy się uzależnieni od Krasicia. To on w Salzburgu wszedł w drugiej połowie, by 2 minuty później strzelić gola na wagę remisu. To on był najgroźniejszy pod bramką Viviano w niedzielę, kiedy to mógł zanotować asystę, lecz niestety Quagliarella zmaścił świetną sytuację. To też Krasić "wywalczył" rzut karny dla Juve, nie wykorzystany przez Iaquintę. Specjalnie napisałem, że wywalczył w cudzysłowie, gdyż była to tak naprawdę okropna symulacja z jego strony. Serb wbiegł w pole karne po czym padł niczym rażony piorunem bez jakiegokolwiek kontaktu z przeciwnikiem. Piłkarzem jest naprawdę obiecującym, ale takich rzeczy się po prostu nie robi. Komisja ligi podjęła decyzję, że Krasić nie zagra w dwóch kolejach Serie A, tym samym opuszczając mecz z Milanem na San Siro.

Co gorsza to nie jedyne osłabienie Juve. Amauri z Iaquintą solidarnie złapali po dwutygodniowej kontuzji, dzięki czemu dwójka Del Piero - Quaglierella będzie musiała stawić czoło obrońcom Milanu.

 

Jedynym pozytywem ostatnich meczów jest Martinez. W Lidze Europejskiej zagrał według wielu słabo, ale to on asystował przy bramce Krasicia. Natomiast w Bolonii tuż po wejściu na boisku popisał się paroma rajdami, dobrą techniką i stworzył najgroźniejszą okazję dla Juve w drugiej połowie.

 

Spadamy z nieba do, no, jeszcze nie piekła, ale porażka w Mediolanie i kolejna stara punktów w Lidze Europejskiej może mieć bardzo przykre konsekwencje.

[Mario]

Jedynym pozytywem ostatnich meczów jest Martinez. W Lidze Europejskiej zagrał według wielu słabo, ale to on asystował przy bramce Krasicia. Natomiast w Bolonii tuż po wejściu na boisku popisał się paroma rajdami, dobrą techniką i stworzył najgroźniejszą okazję dla Juve w drugiej połowie.

Oj, przy tej bramce asystował akurat De Ceglie, co nie zmienia faktu, że Martinez w meczu z Bologną zagrał obiecująco i dał nadzieję, że godnie zastąpi Kasicia w pierwszym składzie.

Szkoda tej całej sytuacji z symulowaniem. Gdy Iaquinta nie strzelił karnego to nawet trochę mi ulżyło, bo gol po takim karnym pozostawiłby sporo niesmaku. Szkoda tylko, że całe zawieszenia było spowodowane ogromnym ciśnieniem mediów na tą sytuację, jakoś nikt w FIGC nawet nie kwapił się aby przeanalizować meczu Milanu z Napoli gdzie np. Nesta podczas zadymy na boisku powala na ziemię jednego z rywali :> Juventus ma apelować ale raczej w niczym to nie pomoże.

[Mario]

Bardzo ważne zwycięstwo z Milanem 3 oczka pozwoliły dojść zespoły z Mediolanu na 2-3 punkty. Meczu niestety nie mogłem obejrzeć, więc ciężko mi się rozpisywać na temat gry zespołu i pojedynczych zawodników. Cieszy bramka Quagliarelli, który w obliczu kontuzji i słabej formy Iaquinty i Amauriego powinien wziąć na siebie ciężar zdobywania goli w lidze.

Niestety zwycięstwo zostało okupione długimi kontuzjami De Ceglie i Martineza :/ Nie zagrają odpowiednio przez 3 i 2 miesiące. Obecnie jedynym zdrowym bocznym obrońcą jest Motta :| W obliczu drobnego urazu Chielliniego z Salzburgiem na lewej obronie możemy zobaczyć... Simone Pepe. Kto wie, może będzie drugim Zambrottą?

 

I na koniec, Marchisio przejmujący opaskę kapitana. Piękny widok

[Mario]

Kontuzje, kontuzje, kontuzje... :|

Przewidywany skład na dzisiejszy mecz z Salzburgiem:

JUVENTUS (4-4-2): Storari; Motta, Bonucci, Legrottaglie, Pepe; Krasic, Sissoko, Giandonato, Marchisio; Del Piero, Amauri. All.: Delneri.

 

panchina: Costantino,Liviero,De Paola,Boniperti,Buchel,Giannetti,Libertazzi

 

Ławka rezerwowych sama Primavera. Do tego występ Sissoko jest nadal niepewny i kto wie czy w jego miejsce nie zobaczymy kolejnego juniora. Amauri niedawno powrócił po kontuzji i stawiam, że cały czas znajduje się w tragicznej formie :/ Zwycięstwo w tym spotkaniu jest piekielnie ważne, oddali nas od uniknięcia kompromitacji jaką byłoby niewyjście z takiej grupy. Tylko dwóch ludzi jest w stanie pociągnąć zespół do zwycięstwa - Krasić i Del Piero. Na nich trzeba liczyć najbardziej.

[PJM]

No i z Salzburgiem 0:0 po katastrofalnej grze plus kontuzje Krasicia (25 dni) i Legro (40). Tym samym by awansować trzeba wygrać w Poznaniu i z Man City u siebie. Niby wszystko w naszych rękach, ale powiedzmy sobie szczerze, idziemy na 6 remisów w 6 meczach A serio, to jest to naprawdę ciężka sytuacja, że przed meczem z Lechem jak faworytów będę traktował Polaków... Imo tym remisem zakończyliśmy tegoroczną przygodę w Europie (i jakże udana ona była :x)

 

W Serie A czas na Cesenę i Brescię. Chciałoby się 6 punktów, ale kadra jest przetrzebiona kontuzjami gorzej niż Europa podczas epidemii dżumy. Do drużyny dołączyli Hasan i Grosso i cała gromadka dzieci z Primavery. Jutro obok Bonucciego na środku obrony zagra ktoś z dwójki Sorensen - Camilleri. Po prostu bajka. Strata punktów zaskoczeniem wielkim nie będzie, mimo meczu u siebie.

[Mario]

Giorgio Chiellini z nowym, długo oczekiwanym kontraktem Umowa będzie obowiązywać do 2015 roku, podwyżka z 2 mln € do 3,5 + bonusy. Pomyśleć, że Amauri dostaje 4.2 mln... Alessio Secco :*

Kolejnym dobrym newsem jest powrót Buffona do treningów. Na razie tylko indywidualne zajęcia, możliwy powrót do gry w styczniu. Na szczęście nie ma pośpiechu, ponieważ Marco Storari spisuje się bardzo dobrze

 

W ostatnich 4 spotkaniach 8 punktów, szkoda remisu ze słabą Brescią, z Romą też można było wygrać. Cieszy powrót do gry Krasicia, który w meczu z Genoą objeżdżał Criscito jak chciał. W sobotę podejmujemy u siebie średnio spisującą się Fiorentinę, oby Borucowi nie trafił sie jakiś wybitny mecz ;) W lidze jesteśmy niepokonani o 9 spotkań i pasowałoby tą passę podtrzymać. Do tego Roma, Milan i Napoli grają na wyjazdach z trudnymi rywalami i jest szansa na odrobienie strat i umocnienie pozycji w czołówce.