Skocz do zawartości

Juventus Turyn


Rekomendowane odpowiedzi

Ostatni mecz w 2010 roku za nami. Po szczęśliwym zwycięstwie z Lazio tym razem karta się odwróciła i pechowo zremisowaliśmy z Chievo. Po raz kolejny problemy kadrowe (zawieszony Melo, kontuzje Marchisio i Sissoko, cały czas Grosso z Sorensem na bokach obrony), czerwona kartka Giandonato i strata bramki w 93 minucie. Do tego Iaquinta marnujący sam na sam i Krasić po fenomenalnym rajdzie nie trafiający do siatki. Los nie chciał abyśmy wczoraj wygrali ;) Chievo także miało swoje okazje, jednak bardzo dobrze bronił Storari.

Wielka szkoda, ponieważ straciliśmy szansę na zbliżenie się do Milanu, do tego Lazio i Napoli wyszarpały zwycięstwa w końcówkach :/ Do tego na plecach siedzi Roma no i Inter w każdej chwili może odżyć. Walka o miejsca w LM może być bardzo pasjonująca w tym roku.

Cieszy to, że w lidze jesteśmy niepokonani o 13 spotkań, jednak podczas tej serii przytrafiło się aż 6 remisów.

 

Teraz przerwa świąteczna i 6 stycznia pojedynek z Parmą. Ciekaw jestem, czy podczas styczniowego mercato Marotta wykona jakieś ruchy. Na razie wypowiada się na ten temat bardzo ostrożnie i wymijająco. Gołym okiem widać, że aby konkurować z Milanem i resztą potrzeba skutecznego środkowego napastnika. Ciężar zdobywania goli wziął na siebie Quagliarella (już 9 bramek) i chwała mu za to, jednak gra on jako cofnięty napastnik i przed nim powinna grać jakaś maszynka do zdobywania bramek ;) Iaquinta to żart. Amauri tym bardziej. Jednak sprowadzenie dobrego napastnika będzie wiązało się z dużym wydatkiem, czego w styczniu się nie spodziewam. Chyba, że wypożyczenie Adebayora/Benzemy (pod warunkiem, że Ade dostanie paszport/Real ściągnie napastnika).

 

Podsumowując, za nami całkiem udane półrocze. Po katastrofie w poprzednim sezonie wydaje się, Juventus staje na nogi i że przebudowa zespołu przynosi efekty.

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Ponoć wypożyczyć mają nie Benzeme (co ogólnie przy sytuacji kadrowej Realu jest już niemożliwe) i nie Adebayora, lecz Toniego. Kolejnego zawodnika bez formy, który najlepsze lata ma już za sobą. Na dodatek kontuzja Quagliarelli jest bardzo poważna i wypadnie z gry najprawdopodobniej do końca sezonu, a to bez wątpienia był najlepszy napastnik i o zupełnie odmiennej charakterystyce niż Luca Toni. W niedziele z Neapolu będzie strasznie ciężko wywalczyć korzystny wynik...

Odnośnik do komentarza

Fatalnie się zaczął ten 2011 rok. Kontuzje Iaquinty, Storariego oraz ta najbardziej bolesna dla klubu, czyli zerwane więzadła Quagliarelli. Idiotyczne zachowanie Melo, czerwona kartka którą zobaczył skazała drużynę na 75 minut gry w osłabieniu, czego efektem była dotkliwa porażka z Parmą. Chyba nikt się nie spodziewał takiego numeru ze strony Brazylijczyka, który rozgrywa świetny sezon i cały czas podkreśla, że jest w świetnym stanie psychicznym. On chyba ma to we krwi, przynajmniej raz na pół roku musi kogoś umyślnie podeptać/kopnąć/uderzyć :/ Został zawieszony na 3 mecze, dodatkowo zarząd dał mu 150k € kary.

Na szybko został sprowadzony Luca Toni. Wprost nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć jak tworzy razem z Amaurim duet marzeń :roll: Bardzo chciałbym się mylić odnośnie tergo transferu, jednak jego ostatni okres w Genoi nie napawa optymizmem. Marotta stwierdził, że "Toni przychodzi jako uzupełnienie składu, nie jako następca Quagliarelli". Czyli możemy spodziewać się jakiegoś transferu cofniętego napastnika, ponieważ ostaliśmy się z jednym Del Piero na tej pozycji. Ta kontuzja FQ to chyba jakaś kara od losu dla zarządu za całkowite odpuszczenie Cassano :-k

 

Sytuacja w tabeli mocno się komplikuje. Ewentualny brak zwycięstwa dziś w Neapolu może oznaczać ogromne problemy w rundzie rewanżowej.

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Nastał szczęśliwy dzień dla fanów Juve - Amauri wreszcie został pogoniony z Turynu :eusa_dance: Został wypożyczony do Parmy do końca sezonu, po sezonie kluby mają się dogadać co do transferu definitywnego. W jego miejsce sprowadzony został Alessandro Matri z Cagliari. Przyszedł na typowych dla Marotty warunkach, czyli wypożyczenia + opcja wykupu. Wypożyczenie kosztowało nas połówkę karty Lorenzo Ariaudo, czyli 2,5 mln €. Ariaudo został w całości zawodnikiem Calgiari. Klauzula wykupu ustalona została na 15 mln €, nie chce mi się jednak wierzyć aby ktoś wyłożył na niego taką kasę w lecie. :-k Inter zapłacił za Pazziniego 12 mln (+ Biabiany) i niech to będzie wyznacznikiem. Matri to jednak nie ta klasa co Pazzini.

 

Niestety pozbycie się Amauriego nie poprawi ogólnego nastroju wśród kibiców. Wczorajsza porażka z Udinese zepchnęła nas na 7 miejsce w lidze... Perspektywa gry w Lidze Mistrzów jest coraz mniejsza, naprawdę musiałaby się przydarzyć jakaś nieprawdopodobna seria zwycięstw aby można było marzyć o miejsce w czwórce :/ Jednak obecna forma zdrowych graczy i cała masa kontuzji nie dają nadziei, aby coś miało się nagle poprawić :roll:

 

Klub opuścił także Nicola Legrottaglie. Zawsze darzyłem sympatią tego gracza i będzie mi go brakować, świetnie sprawdzał się w roli 3 stopera :) Teraz jego rolę przejmie Barzagli, który zadebiutuje pewnie już w środę w Palermo, ponieważ Bonucci dostał głupią czerwoną kartkę w meczu z Udinese.

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc później...

Śmiało można powiedzieć, że dla Juventusu ten sezon jest już skończony. Miało być lepiej niż przed rokiem, jest dokładnie tak samo :/ Jedyna różnica jest taka, że tym razem trener prawdopodobnie zostanie na stanowisku do końca sezonu po czym zostanie zwolniony. Chyba jest to rozsądna decyzja, nie ma sensu na 9 kolejek szukać kolejnego "strażaka", tutaj nawet Mourinho by nic nie pomógł. W prasie tradycyjnie pojawia się wiele nazwisk, ciężko określić który kandydat byłby najlepszy. Ja z chęcią zobaczyłbym powrót Didiera Deschampsa ;)

 

Marotta zapowiada sprowadzenie przynajmniej 4 klasowych zawodników, zobaczymy czy brak pieniędzy z Ligi Mistrzów pozwoli mu na takie ruchy :-k Wg dużej ilości dziennikarzy przyjście Michela Bastosa z Lyonu jest niemal pewne, jeśli to prawda, to nie wiem czy będzie on zbawieniem dla naszego lewego skrzydła :-k

Odnośnik do komentarza

I kolejna porażka Juventusu, tym razem na rynku transferowym. 17-letni Brazylijczyk Lucas Piazon, ponoć wielki talent, wybrał Chelsea. Porozumienie już praktycznie było zawarte, Piazon w styczniu był już w Turynie na zaproszenie Juventusu, na żywo obejrzał mecz pucharowy z Romą, jego wypowiedzi brzmiały jakby już był graczem Juve. Znając życie Chelsea po prostu przebiła ofertę :roll: bądź Marotta i spółka zakłopotani obecną sytuacją w klubie po prostu zaniedbali ten transfer.

Niekoniecznie musi z niego wyrosnąć nowy Kaka, ale mimo wszystko przydałoby się zainwestować w jakieś młode perełki.

Odnośnik do komentarza

Cena to pewnie jakieś 7 mln €, więc nie jakieś grosze ;) Marotta powiedział, że jest z siebie dumny, że nie pozyskał Piazona na takich warunkach jak Chelsea :-k Podobno zaoferowali mu kontrakt w przedziale 1,5 - 2 mln € rocznie, Juventus dawał mniej niż milion.

Odnośnik do komentarza

Bardzo dobrze sie stalo ze nie przyszedl za taka cene. Smiesznie by to wygladalo ze w czasach kiedy w Juve liczy sie kazdy grosz i bawia sie glownie w wypozycznia dawac 7 mln za juniora. Tak jak pisalem lepiej przeznaczyc to na graczy od razu do pierwszego skladu, najlepiej takich ktorzy graja dobry sezon ale nie sa jeszcze takimi gwiazdami zeby bulic za nich kupe kasy (marzy mi sie Vidal z Leverkusen) :wub:

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Serie A jest obecnie nieziemsko słaba. Najlepszym tego dowodem jest to, że najgorszy od lat Juventus, który dopiero po ostatniej kolejce może się pochwalić serią trzech zwycięstw z rzędu, ciągle ma szanse na grę w Lidze Mistrzów. Po fatalny styczniu i lutym, oraz połowie marca, 3 wygrane (Brescia, Roma, Genoa) pozwoliły Starej Damie zbliżyć się na 6 punktów do 4. miejsca. Szanse aby ten sezon nie był aż tak stracony są, ale mimo wszystko niewielkie. Na dobrą sprawę by zając miejsce tuż za podium musimy wygrać 6 następnych meczów, przedłużając naszą niesamowitą serię :keke: do 9 zwycięstw z rzędu.

 

Fajnie pomarzyć, fajnie, że mamy jakieś emocje pod koniec sezonu. Gorzej, że nawet jeśli wygramy we Florencji, czy Rzymie (w oba scenariusze wątpię) to czekają nas mecze z wybitnie dla nas trudnymi Chievo, Parmą czy Catanią (akurat ci ostatni są tak słabi, że i Juve powinno ich ograć). Mówi się, że drużyny z którymi walczymy o czwartą lokatę mają trudniejszy terminarz. Zgoda. Ale umiejętność Juve do przepierdolenia meczu z każdym i wszędzie niweluje tę pozorną przewagę.

 

Byśmy mogli się uśmiechnąć pod koniec sezonu, piłkarze muszą zrobić tylko jedną rzecz. Zagrać jak prawdziwy Juventus. Tego jednak nie potrafimy od wielu lat.

Odnośnik do komentarza

No i dzisiejsze nudy z Fiorentiną zakończone bezbramkowym remisem przekreśliły ostatecznie szanse na uratowanie tego sezonu. Tracimy w tym momencie 8 punktów do Lazio, a styl jaki zaprezentowaliśmy był po prostu fatalny. Miliony strat, brak zaangażowania, gra na stojąco to tylko parę negatywnych aspektów tego spektaklu. Bezużyteczna linia pomocy, Krasić tracący wszystkie piłki do niego grane (!), chaotyczny Pepe czy też Toni, który zabrał piłkę z nogi Marchisio. Piłkę, która mogła zaważyć o zwycięstwie. Boruc i Buffon praktycznie bezrobotni.

 

Poziom meczu tragiczny. Pierdel, serdel, burdel.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Serie A jest obecnie nieziemsko słaba. Najlepszym tego dowodem jest to, że najgorszy od lat Juventus, który dopiero po ostatniej kolejce może się pochwalić serią trzech zwycięstw z rzędu, ciągle ma szanse na grę w Lidze Mistrzów. Po fatalny styczniu i lutym, oraz połowie marca, 3 wygrane (Brescia, Roma, Genoa) pozwoliły Starej Damie zbliżyć się na 6 punktów do 4. miejsca. Szanse aby ten sezon nie był aż tak stracony są, ale mimo wszystko niewielkie. Na dobrą sprawę by zając miejsce tuż za podium musimy wygrać 6 następnych meczów, przedłużając naszą niesamowitą serię :keke: do 9 zwycięstw z rzędu.

 

Fajnie pomarzyć, fajnie, że mamy jakieś emocje pod koniec sezonu. Gorzej, że nawet jeśli wygramy we Florencji, czy Rzymie (w oba scenariusze wątpię) to czekają nas mecze z wybitnie dla nas trudnymi Chievo, Parmą czy Catanią (akurat ci ostatni są tak słabi, że i Juve powinno ich ograć). Mówi się, że drużyny z którymi walczymy o czwartą lokatę mają trudniejszy terminarz. Zgoda. Ale umiejętność Juve do przepierdolenia meczu z każdym i wszędzie niweluje tę pozorną przewagę.

 

Byśmy mogli się uśmiechnąć pod koniec sezonu, piłkarze muszą zrobić tylko jedną rzecz. Zagrać jak prawdziwy Juventus. Tego jednak nie potrafimy od wielu lat.

miło powspominać :)

http://www.youtube.com/watch?v=XYbc3vdK5nI

 

mimo, że mecz przegrany to fajnie się oglądało- w ogóle kiedyś mecze LM były ciekawsze

 

Jeszcze pare lat temu lubiłem oglądać mecze Juve, bo było na co popatrzeć: walka, zaangażowanie, bramki i porywająca gra. Takiego Davidsa, czy Montero próżno teraz szukać w kadrze Juve. Obecnie to smutek i nostalgia.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

3 raz w ciągu ostatnich 8 kolejek gracze Juve nie zdołali wygrać mimo prowadzenia 2:0. Najpierw Cesena, potem Catania a wczoraj Chievo zdołały doprowadzić do wyrównania... idealne podsumowanie tego sezonu. Mimo słabej postawy Liga Mistrzów była jak najbardziej w zasięgu, wystarczyłoby tylko troche koncentracji w meczach z takimi drużynami jak Chievo :/ Dni Del Neriego są policzone, zobaczymy kogo Agnelli z Marottą ściągną na jego miejsce. Myśle, że obecna kampania ich czegoś nauczyła i nie sięgną po kolejnego Włocha, któremu wyszedł jeden sezon. Tu trzeba kogoś kto to towarzystwo pogoni i zmotywuje, bo żal patrzeć na zaangażowanie większości graczy na boisku.

Odnośnik do komentarza

Tak naprawdę to oprócz Del Piero, nie można nikogo pochwalić. Jest jeszcze Storari, ale niestety siedzi na ławce i jesteśmy zmuszeni oglądać na maxa niepewnego Buffona. Aż smutno się robi kiedy się go ogląda w takiej formie.

 

Del Neri poleci, są już ploty o sprzedaży Melo, nie wykupieniu Aquilaniego i przyjściu Pirlo. Chciał nie chciał czeka nas kolejna rewolucja...

Odnośnik do komentarza

Jak już wcześniej wspominałem tęsknie za czasami, gdzie z przyjemnością patrzyło się na zaangażowanie, walkę zawodników Juve. Potrzeba nam zawodników takich jak Davids, Pessotto, czy Di Livio, bo każdy z osobna przebijał determinacją i wolą walki cały obecny zespół z Turynu. Stara Dama zrobiła się zlepkiem różnorakich grajków pościąganych z innych klubów, którzy w dodatku nie wnoszą nic do zespołu. Zespołowi brakuje charakteru- myślę, że lepiej byłoby postawić na zawodników dłużej związanych z klubem, wychowanków, aniżeli oglądać to co mamy teraz. Kiedyś była to porządna marka w Europie i na świecie, a teraz żal oglądać.

Odnośnik do komentarza

Do końca sezonu został jeden mecz, którego znaczenie jest wyłącznie prestiżowe, dlatego można już powoli podsumowywać. Ale nie zamierzam jednak pisać o kompromitacji drużyny, gdyż takową nie byliśmy i zajmę się opisaniem każdego z piłkarzy. Skala ocen 1-6. Pogrubieni to zawodnicy, którzy mają za sobą pierwszy sezon w stolicy Piemontu (niektórzy ostatni):

 

Storari 5: Najlepszy transfer letniego mercato. Zastąpił Buffona w taki sposób, że nie dało się zauważyć jego braku. Uratował nam mnóstwo punktów. Jeśli zdarzały mu się błędy to sporadycznie. Najlepszym podsumowanie jego gry jest fakt, że gdy Buffon wyzdrowiał wśród kibiców rozgorzała dyskusja kto ma grać, były Milanista czy legenda Juve.

 

Del Piero 4,5: Najlepszym zawodnikiem z pola jest 37 letni napastnik, który w Serie A i LE zdobył łącznie 12 bramek. Siła Juventusu od lat, prawdziwy skarb. Aż żal że następny sezon będzie jego ostatnim.

 

Quagliarella 4,5: Grał tylko pół roku, po czym zerwał więzadła. Strzelił 9 bramek i był ciągłym zagrożeniem pod bramką rywali. Doskonale rozumiał się z każdym w ataku i przede wszystkim z Krasiciem. Mimo jego groźnej kontuzji i możliwych kłopotów z dojściem do optymalnej formy, wykupiłbym go zdecydowanie. Można tylko gdybać coby było, gdyby Fabio mógł grać cały sezon.

 

Krasić 4: Świetny początek Serba, bramki, asysty, przebojowe rajdy. Potem zmęczenie dało o sobie znać. Druga połowa sezonu znacznie gorsza, ale mimo wszystko ocena jak najbardziej na plus. Oby następny sezon był świetny i równy w jego wykonaniu.

 

Barzagli 4: Miał przyjść jeszcze za Ranieriego, ale Claudio nie był zwolennikiem jego talentu. A szkoda, bo jeśli po zaledwie pół roku gry (przyszedł w styczniu) w zespole z fatalną defensywą pokazuje spokój, dobrze się ustawia, czyta grę i popełnia najmniej błędów to od paru lat mielibyśmy pewniaka na środek obrony.

 

Matri 4: ta ta ta ta ta! Przez pół rok, z paru niezłych podań strzelił 8 bramek, jak już dochodził do sytuacji to je wykorzystywał. Zrobił wrażenie i przede wszystkim różnicę. Również do wykupienia, gorzej że za astronomiczne jak za niego pieniądze. Ciekawe jak by zgrał się z FQ? Oby od lipca mogli zaczął wspólne treningi.

 

Felipe Melo 3,5: Najlepszy środkowy pomocnik Juve, człowiek z jajami, sercem do gry. W tym roku można było od niego zaczynać ustalanie składu. Niestety później problemy z głową, dyskwalifikacje. Potrafi zagrać tak, że serce rośnie, a i tak lekkomyślnie że należy mu dać w ryj. Mimo wszystko ocena jak najbardziej pozytywna.

 

Chiellini 3: Obniżył loty strasznie, zamiast walczyć uśmiecha się na boisku, to kogoś klepnie po tyłku, to pożartuje przy rożnym. Błędów w tym sezonie zrobił więcej niż w całej karierze. W tamtym sezonie był praktycznie najlepszy, w tym bardzo jak na niego przeciętny.

 

Pepe 3: może będzie z niego za rok dobry zmiennik, bo im więcej gra to gorzej, ale 5 bramek i parę asyst zanotował. Parę zwycięskich bramek strzelił w końcówkach. Lecz nie potrafię osądzić czy powinien być wykupiony za 7,5 mln. Lecz wątpię by w tym mercato miano nam sprowadzić 3 skrzydłowych, a ktoś na zmianę potrzebny będzie o ile pozbędziemy się Malaki. Serce do gry jest, jest waleczność, ale jeździec bez głowy jest z niego najwyższych lotów.

 

Marchisio 3: Sezon rozpoczął z animuszem, jak strzelał to tylko piękne gole, ale jego umiejętność do bycia niewidzialnym i bezproduktywnym bardziej zapadła w pamięci. Niech się książę poprawi. Ciekawe czy byłby tak traktowany w Juve, gdyby nie fakt, że to wychowanek. I niech mi nikt go na lewe skrzydło nie wrzuca!

 

Aquiliani 3: Oj chyba za wysoka ocena przez to że go lubię, ale nawet sympatia nie przekona mnie że jest wart 16 mln. Dwie bramki, asyst jak na lekarstwo. Przeciętny sezon, to za mało by tu zostać na wcześniej ustalonych warunkach.

 

Sorensen 3: Gówniarz potrafi grać, powstrzymał też już paru naprawdę świetnych napastników. Błędów się nie ustrzegł, ale mieć 19 lat i grać w Juve przez pół sezonu w podstawie. Z tej mąki będzie chleb.

 

Bonucci 2,5/3: Na początku był dobry, potem gorszy, aż zaczął być niebezpieczny. Pierwszy sezon za nim, wierzę w niego, ale następny sezon musi być duuuużo lepszy.

 

Buffon 2,5: Po tym jak przeszedł kolejną operację pleców i przeżył rekonwalescencję powrócił do bramki. Szybko jednak okazało się, że jest daleki od formy. Masa niepewnych interwencji, zawalanie bramek czy 2 czerwone kartki to jego dorobek w końcówce sezonu. Promyczkiem nadziei, że będzie lepiej jest ostatni mecz z Parmą, po którym został wybrany do "11" kolejki. Ale jeśli na treningach będzie przegrywać rywalizację ze Storarim, to czy aby nie ostatni dzwonek by jeszcze coś na Gigim zarobić?

 

Sissoko 2,5: Grał padakę, a potem doznał kontuzji i sezon z głowy, Juve zresztą też z głowy.

 

Toni 2,5: Przyszedł chyba tylko po to, byśmy wpadli w osłupienie, że można go było w ogóle kupić. Grał o dziwo nieźle, ale rzadko. Dwie bramki, widoczny i ruchliwy. Może być napastnikiem numer 4 lub 5 w nowym sezonie.

 

2 przypada Grosso, Iaquincie, Manningerowi, Traore, Grygerze i Brazzo. Jeden grał częściej, jeden rzadziej. Każdy zawsze z tym samym skutkiem. Bilet z Turynu w jedną stronę już jest w ich rękach.

 

I nareszcie 1 dla wspaniałej czwórki: Motta - totalna chodząca katastrofa, człowiek strata. Martinez czyli 12 mln za parę występów i nic więcej nie mogę powiedzieć bo go nie pamiętam. Amauri co szybko wylądował w Parmie (tam już dużo lepiej) i Lanzafame, co boisko powąchał ze trzy razy i spadł z Brescią do Serie B.

 

A bez oceny Rinaudo, który rozegrał jeden mecz (przyzwoity) i się połamała chłopina. Chyba jeszcze połamany wróci do Neapolu.

Odnośnik do komentarza

Mercato Juventusu najprawdopodobniej zacznie się od dwóch ruchów. Pierwszym będzie ogłoszenie następcy Del Neriego, którym ma być Antonio Conte. Jeśli ta informacja się potwierdzi to mam mieszane uczucia. Z jednej strony Conte prowadził już kilka klubów, więc nie powinno się to skończyć taką katastrofą jak Ciro Ferrara w roli szkoleniowca Juve. Z drugiej strony... zatrudniamy kolejnego Włocha, który w karierze trenerskiej wiele nie osiągnął, niestety chyba włodarze Juve dalej liczą że znajdą swojego Guardiole :-k Niemniej jednak Conte to legenda i wielka postać w historii Juve więc trzeba mu dać kredyt zaufania ;)

Drugi ruch to sprowadzenie Andrei Pirlo. Dziś jego agent potwierdził, że do podpisania umowy pozostały niewielkie szczegóły. Cóż, Pirlo tak jak w 2006 roku już grać nie będzie, jednak chyba lepszy on za darmo niż Aquilani za 16 mln. :-k

Odnośnik do komentarza

Z Pirlo wygląda na to, że wszystko jest już załatwione. Także chwila refleksji: Ikona Milanu (minus) w wieku 32 lat (minus) przychodzi do Juventusu. Jednak jest to transfer darmowy (plus), a jego gaża nie jest podobno tak wysoka (nie 4 a 2,5 mln za sezon) jak początkowo mówiono (plus). Andrea ma z miejsca plac do gry, na co zasługuje będąc najlepszym środkowym pomocnikiem w Juve (plus), jednak jego forma może nie iść w parze z umiejętnościami (minus). Także z której strony by nie spojrzeć transfer na zero. Gorszy od Aquilaniego nie będzie, a jest tańszy w utrzymaniu i przychodzi z kartą w ręku.

 

Plus do tego prawie pewne transfery Reto Zieglera i Michele Pazienzy, którzy przybędą z wolnego transferu. Oba ruchy oceniam jako umiarkowanie dobre. Dla Szwajcara czeka już miejsce na lewej obronie, a Włoch poszerzy krótką ławkę rezerwowych. Ziegler nie jest wymarzonym lewym obrońcą, ale jeśli grube miliony mają być wydane na inne pozycje, to sprowadzenie gracza Sampdorii jest rozsądnym wyjściem.

 

A kolejną dobrą wiadomością może okazać się Michel Bastos, który jeśli tylko otrzyma francuski paszport, powinien od nowego sezonu grać w barwach Juve. Co ciekawe to drugi zawodnik po Krasiciu, który upatrzył sobie nasz klub i nigdzie indziej nie chce się wybierać. No chyba, że zgłosi się po niego Real Madryt, wtedy jego chęć gry u nas może moim zdaniem kolosalnie osłabnąć. Suma sumarum Lyon może/chce go sprzedać, Juve jest nim b.zainteresowane, a sam Brazylijczyk wybrał Starą Damę. Nic tylko ubijać targu. Lewa strona Ziegler - Bastos na papierze wygląda nieporównywalnie lepiej z zestawieniem Grosso - Marchisio/Pepe.

Odnośnik do komentarza

Mnie denerwuje postawa Juve w stosunku do S.Giovinco- wolałbym go widzieć u nas aniżeli na wypożyczeniu w Parmie. Wydaje mi się, że mógłby powalczyć o skład w zależności od przyszłych transferów. Niby Pirlo i Pazienza przejdą już na 100%, nie wiadomo co z Aguero, w dodatku Conte w swoim zespole chciałby Naniego :-k

 

Ciekawe jak uda mu się to osiągnąć, bo zapowiedział, że: "Mój Juventus będzie miał jaja. Nie będę tolerował tych, którzy z uśmiechem schodzą z boiska po przegranym meczu"

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...