Feanor Napisano 7 Października 2007 Udostępnij Napisano 7 Października 2007 I śmiem zaryzykować stwierdzenie, że takiego człowieka nam trzeba. Człowieka, który może rządzić z wszystkimi. Bo już mnie skręca jak widzę te podziały... lepsi - gorsi, wschód - zachód, ci co żyli za prl - szlachetki z IV RP. Trzeba zgody, która zbuduje. A samej Platformie dynamiczniejszej kampanii. Problem polega na tym, ze Tusk moze sobie mowic, a PiS nie da sie wplatac w koalicje w ktorej nie dyktowal by warunkow parnerowi/partnerom. Takie zyczeniowe gadanie pana Donadla trwa juz od bardzo dawna, ale nic z niego nie wynika niestety. Jesli PO dalo by sie wmanewrowac po wyboarach w koalicje z PiSem to bedzie to najprawdopodobniej gwozdz do trumny tej patrii, a Tuska na pewno. Henkel, jak już pisałem kilka miesięcy temu: Kaczka tak zmanipulowała Platformą, że teraz każda koalicja (prócz PSL) będzie dla niej gwoździem do trumny. Odnośnik do komentarza
Kamtek Napisano 8 Października 2007 Udostępnij Napisano 8 Października 2007 Gwoździem do trumny PO będzie dalsze forowanie Donalda T. jako niepodważalnego lidera. Wygląda bowiem od kilkunastu miesięcy dość jaśno na to, że facet do bycia na piedestale się nie nadaje. I spory odsetek elektoratu centrowego i centroprawicowego zdaje się to dostrzegać, szukając ujścia dla swoich wyborczych decyzji w różny sposób - w tym m.in. na PiS. Szansą dla PO jest, w mojej skromnej opinii, jedynie dopuszczenie przez Tuska do naprawdę mocnego głosu ludzi pokroju Komorowskiego, Chlebowskiego, Zdrojewskiego. W innym wypadku klapa gotowa, bo drugiej politycznej mamałygi (w typie Kwaśniewskiego) wyborcy na dłuższą metę nie zdzierżą. A co to oznacza dla rywalizacji politycznej z PiSem nikomu chyba mówić nie trzeba... Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 9 Października 2007 Udostępnij Napisano 9 Października 2007 A dlaczego się nie nadaje? Przecież zbudował całkiem silną partię, która mimo wściekłych ataków PiSowych szaleńców w "publicznych" mediach trzyma się mocno w granicach 30%. Pokaż mi kraj w którym partia uważana za liberalną ma takie poparcie. I to jeszcze w kraju zawistników, gdzie sąsiad sąsiadowi wilkiem Tusk może i jest za miękki, ale to, że Kaczyński jest twardy i brutalny, to nie znaczy że każdy być musi. Nie może u steru każdej partii być taki psychopata, bo czeka nas jeszcze bardziej nienormalna polityka, ciągłe wojny, aż w końcu Bóg wie co. Jeden człowiek ogarnięty absolutną nienawiścią i chęcią niszczenia wystarczy, następnych IMO nie trzeba. Odnośnik do komentarza
Kamtek Napisano 9 Października 2007 Udostępnij Napisano 9 Października 2007 A dlaczego się nie nadaje? Trafnie oddają to chociażby słowa Marka Migalskiego w dzisiejszej "Rzepie": "W sondażach kierujemy się sympatią, ale w końcu wybieramy może i mało sympatycznego, ale szanowanego zakapiora. Ta prawidłowość działa na niekorzyść Tuska. Jego nie sposób nie lubić, ale Kaczyńskiego nie sposób nie szanować – pisze socjolog z Uniwersytetu Śląskiego." W moim odczuciu, to bardzo trafna diagnoza. Zarówno z socjologicznego jak i politologicznego punktu widzenia, kampanii PO opartej o epatowanie osobą Tuska można wiele zarzucić i z zarzutami Migalskiego trudno się nie zgodzić. Kampania wyborcza PiSu zdaje się być realizacją planu założonego w dużej mierze przed wyborami. O PO trudno napisać to samo. A to wielki plus dla sztabowców PiSu i podstawa do budowania przewagi nad rywalami. Niestety... Odnośnik do komentarza
Nigel Napisano 9 Października 2007 Udostępnij Napisano 9 Października 2007 A dlaczego się nie nadaje? Trafnie oddają to chociażby słowa Marka Migalskiego w dzisiejszej "Rzepie": "W sondażach kierujemy się sympatią, ale w końcu wybieramy może i mało sympatycznego, ale szanowanego zakapiora. Ta prawidłowość działa na niekorzyść Tuska. Jego nie sposób nie lubić, ale Kaczyńskiego nie sposób nie szanować – pisze socjolog z Uniwersytetu Śląskiego." "A to quo modo?" - jakby zapytał pan Zagłoba. Czym sobie zasłużył na "oczywisty" szacunek pan premier? Odnośnik do komentarza
Kamtek Napisano 9 Października 2007 Udostępnij Napisano 9 Października 2007 Migalskiego cytowałem przede wszystkim w odniesieniu do Tuska. Pytanie więc raczej nie do mnie, a do autora słów... Odnośnik do komentarza
Nigel Napisano 9 Października 2007 Udostępnij Napisano 9 Października 2007 Migalskiego cytowałem przede wszystkim w odniesieniu do Tuska. Pytanie więc raczej nie do mnie, a do autora słów... No właśnie szkoda, że pan Migalski nie napisał nam z czego ma się brac ten szacunek do premiera. Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 9 Października 2007 Udostępnij Napisano 9 Października 2007 Kampania wyborcza PiSu zdaje się być realizacją planu założonego w dużej mierze przed wyborami. O PO trudno napisać to samo. A to wielki plus dla sztabowców PiSu i podstawa do budowania przewagi nad rywalami. Niestety... Bo PiS od początku zakładał atak na wszystko i wszystkich. Wtedy są w swoim żywiole, przecież tym wygrali podwójne wybory 2005. Platforma nigdy nie była zbyt agresywna opierając swoje kampanie na tym jak to będzie fajnie jak oni będą rządzić i ogólnie, jak to w kampaniach Im po prostu nie pasuje maska fanatyków walących wszystkich po głowach jaką ma PiS. Chcieli budować swój wizerunek jako partii rozsądnej, budującej coś pozytywnego, a tu mają za rywali "wariatów". Przy dzisiejszym wpływie mediów na poglądy ludzi, nie dziwię się, że PiS ma takie poparcie. Bo lepiej się sprzedaje wrzeszczący Kaczyński wskazujących domniemanych winnych wsparty absolutnie posłusznymi mediami i prokuraturą niż starający się być spokojnym czy wręcz ślamazarnym sympatyczny Tusk za którym stoją "elyty". Żeby Platforma zaczęła grać tak samo agresywnie jak PiS, to jej szefem musiałby zostać Niesiołowski Odnośnik do komentarza
Kamtek Napisano 9 Października 2007 Udostępnij Napisano 9 Października 2007 Chcieli budować swój wizerunek jako partii rozsądnej, budującej coś pozytywnego Owszem, chcieli. Ale na chciejstwie chyba się skończyło. Chwilami wychodzą bowiem na miotających się między kampanią pozytywną ("jeszcze będzie normalnie...") a negatywną (mamy haki na Kaczyńskiego z czasów wczesnego PC i nie zawahamy się ich użyć w odpowiedniej chwili*). I ten brak zdecydowania na pewno nie przysparza PO poparcia... *nie przypomina Ci to PiSowskiego działania w myśl zasady "Wiemy, ale powiemy, jak nadejdzie ODPOWIEDNIA chwila"? Żeby Platforma zaczęła grać tak samo agresywnie jak PiS, to jej szefem musiałby zostać Niesiołowski Nie trzeba być agresywnym. Wystarczy być zdecydowanym. To jest clue... Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 9 Października 2007 Udostępnij Napisano 9 Października 2007 To jest błąd, ale podejrzewam, że mają naciski z terenu + terror sondaży i wizję poprzednich wyborów, kiedy byli całkowicie spokojni i przegrali. Dlatego mimo starania się zrobienia kampanii pozytywnej od czasu do czasu robią coś, co im średnio pasuje i średnio się udaje... Ale gdyby nie odgryzali sie wściekle ujadającemu PiS, to chyba by stali jeszcze niżej w sondażach w myśl zasady "nie bronią się to są winni" :roll: Odnośnik do komentarza
Kamtek Napisano 9 Października 2007 Udostępnij Napisano 9 Października 2007 OK, ja to wszystko rozumiem Michu. I dlatego domagam się od sztabowców PO zdecydowania, a nie wściekłej i często bezmyślnej agresji. Macie "kwity" i jesteście ich pewni, to je ujawnijcie - to jest zdecydowanie. Macie rzekome "kwity", nie wiecie, czy nie są sfałszowane - siedźcie cicho i odezwijcie się, jak potwierdzicie ich autentyczność. PO zarzuca PiSowi epatowanie w mediach rzekomymi dokumentami, hakami, etc. Tymczasem zaczyna bawić się w ten sam sposób. Nie widzisz tutaj sprzeczności? Gwoli jasności - tak, pewnie zagłosuję na PO, bo kandydaci PSL z mojego okręgu mi nie podchodzą (albo ich kompletnie nie znam, albo nie mam o nich zbyt dobrego zdania). Atakuję (krytykuję) sztab wyborczy PO, bo wydaje mi się, że wciąż nie mają jednego pomysłu na kampanię. Trochę tu, trochę tam - tym raczej świata nie zawojują... Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 9 Października 2007 Udostępnij Napisano 9 Października 2007 A to się zgadzamy Myslę że PiS nadal na nich wymusza coś czego nie potrafią i czego nie chcieli, ale widząc, ze na publikę to działa, to to robią choć im to nie pasuje czy się nie udaje. To tak jakby...hmmmm...Gajos chcąc zyskać na popularności wystąpił w tańcu z gwiazdami czy innej tandecie. Odnośnik do komentarza
Kamtek Napisano 9 Października 2007 Udostępnij Napisano 9 Października 2007 PiS nadal na nich wymusza I to można chyba potraktować jako kolejny sukces sztabu PiSu w czasie kampanii wyborczej. Zmuszenie przeciwnika do przyjęcia reguł, które są nam obce (których nie chcemy)... Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 9 Października 2007 Udostępnij Napisano 9 Października 2007 A to też prawda PiS mistrzowsko skłania rywali by tańczyli w rytm jego przytupu i sam wybiera pola kolejnych starć, gdzie rywal leży już na starcie. Bo np. w propagandzie nie ma z nim nikt szans, w pyskówkach tez nie, a tylko na tych polach toczy się dyskusja... Odnośnik do komentarza
Kamtek Napisano 9 Października 2007 Udostępnij Napisano 9 Października 2007 ...jak w każdej kampanii wyborczej. Bo kampania to swoisty show, gdzie merytoryczna dyskusja zawsze schodzi na plan dalszy. Liczą się polityczne fajerwerki, które lud kupi bądź nie. I w zabawie tymi fajerwerkami wciąż daleko w przodzie zdaje się być PiS... Odnośnik do komentarza
michal85 Napisano 9 Października 2007 Udostępnij Napisano 9 Października 2007 Kamtku, pragnę Cie poinformować, że materiały, o których mówi Tusk mają jeszcze dzisiaj trafić do tvn24. Myślę, że PO chciała po prostu przypomnieć ludziom, że Kaczyńscy nie są tacy kryształowi, jak sami twierdzą. Wokół braci stojących na czele państwa jest sporo niejasności. A ja mam pytanie - co robi ABW w TVN ? Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 9 Października 2007 Udostępnij Napisano 9 Października 2007 A ja mam pytanie - co robi ABW w TVN ? Pewnie to samo co CBA w Trójmieście Po prostu Kaczyńscy używają aparatu państwowego w celu szukania słabych punktów opozycji bądź mediów uważanych za przychylne. Polsat już "odzyskano" pora na TVN :roll: Nie zdziwię się jak przed wyborami wypłynie jakiś babol z Trójmiasta, które nie dość że jest bastionem PO to jeszcze nie raz Platforma chwaliła się nim jako miejscem swojego sukcesu. Odnośnik do komentarza
Feanor Napisano 9 Października 2007 Udostępnij Napisano 9 Października 2007 Tusk jest beznadziejnym przywódcą, przynajmniej na czas kampanii. Jego głównym grzechem jest NIEKONSEKWENCJA. Jego ruchy wydają mi się czasem nerwowe i wynikające z potrzeby chwili. Do licha, co to był za pomysł z Wielką Koalicją? Przecież wyskoczył z tym jak Filip z konopii. Zrażając sobie przy okazji i tych, którzy obawiają się LiDu i tych, którzy obawiają się PiSu. Dlaczego nie punktuje PiSu za jego niedotrzymane umowy i wątpliwe obietnice, zamiast tego epatując wątpliwym argumentem z drogami który jest wielosieczny czy nagle pochylając się czule nad nauczycielami, którym "nie starcza do pierwszego" (nie znam takiego osobiście). Odnośnik do komentarza
Łonio Napisano 9 Października 2007 Udostępnij Napisano 9 Października 2007 [ciach]czy nagle pochylając się czule nad nauczycielami, którym "nie starcza do pierwszego" (nie znam takiego osobiście). No jak usłyszałem ten tekst, to się dobrze uśmiałem Mówiąc szczerze, juz do szału doprowadzają mnie spoty, gdzie zamiast jakaś partia mówić co ma zamiar zrobić, to jest ciągłe najeżdzanie na PiS. Chyba nie na tym to powinno polegać? Odnośnik do komentarza
michal85 Napisano 9 Października 2007 Udostępnij Napisano 9 Października 2007 Mówiąc szczerze, juz do szału doprowadzają mnie spoty, gdzie zamiast jakaś partia mówić co ma zamiar zrobić, to jest ciągłe najeżdzanie na PiS. Chyba nie na tym to powinno polegać? Spoty są przecież za krótkie, aby przedstawić tam swój program. Platforma za to - w przeciweństwie do PiS - dużo więcej czasu w ostatnich dwóch tygodniach poswięca na przedstawienie swojego programu, nad którym pracowali od dłuższego czasu. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi