Skocz do zawartości

Polityka wewnętrzna i prawo


Gość Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

Polska skrajną prawicę (...) już przerabiała

Kiedy jeśli można widzieć?

Sanacja choćby. :> Lata 30 ubiegłego wieku. Trudno politykę Piłsudskiego nazwać inaczej. :>

Piłsudski to ile pamiętam z PPS sie wywodził, a sanacja tępiła zarówno endeków jak i komunistów.

Sanacja tępiła endeków tak jak komunistów? :) Odważna teza :)

Odnośnik do komentarza
Piłsudski to ile pamiętam z PPS sie wywodził, a sanacja tępiła zarówno endeków jak i komunistów.

Wiesz, daleko mi do wiedzy Feanora, nie mam żadnego wyższego wykształcenia z historii, ale wydaje mi się jednak, że Piłsudski był zagorzałym zwolennikiem prawicy i to skrajnej prawicy. O tyle się mogę z drugą częścią zdania zgodzić, że jeśli za czasów wyborów brzeskich ktoś nastąpił BBWR na pięty, to dostawał po twarzy, niezależnie, czy był z prawicy czy lewicy - jednak sama władza sanacji (bo BBWR ciężko jak dla mnie określić jednoznacznie partią) była mocno prawicowa.

Odnośnik do komentarza
Polska skrajną prawicę (...) już przerabiała

Kiedy jeśli można widzieć?

Sanacja choćby. :> Lata 30 ubiegłego wieku. Trudno politykę Piłsudskiego nazwać inaczej. :>

Piłsudski to ile pamiętam z PPS sie wywodził, a sanacja tępiła zarówno endeków jak i komunistów.

Sanacja tępiła endeków tak jak komunistów? :) Odważna teza :)

Poprawię się: "sanacja tępiła endeków i komunistów", przy czym nie porównuje skali prześladowań.

Odnośnik do komentarza
Piłsudski to ile pamiętam z PPS sie wywodził, a sanacja tępiła zarówno endeków jak i komunistów.

Wiesz, daleko mi do wiedzy Feanora, nie mam żadnego wyższego wykształcenia z historii, ale wydaje mi się jednak, że Piłsudski był zagorzałym zwolennikiem prawicy i to skrajnej prawicy. O tyle się mogę z drugą częścią zdania zgodzić, że jeśli za czasów wyborów brzeskich ktoś nastąpił BBWR na pięty, to dostawał po twarzy, niezależnie, czy był z prawicy czy lewicy - jednak sama władza sanacji (bo BBWR ciężko jak dla mnie określić jednoznacznie partią) była mocno prawicowa.

Tożsamość ideowa Piłsudskiego to sprawa naprawdę mocno skomplikowana (tym bardziej, że mocno ewoluowała). Kimś innym był Piłsudski w 1905 roku, kimś innym w czasie rozmów w Lanckoronie. Z całą pewnością mogę jednak stwierdzić, iż Piłsudski nie był zwolennikiem skrajnej prawicy, ta była pod znakiem największego wroga Marszałka w II Rzplitej, więc ciężko tu mówić o jakimś zagorzałym poparciu :) Z drugiej strony, z pewnością bliżej nieco było Piłsudskiemu prawicy niż lewicy pod koniec życia (ale BBWR typowym ugrupowaniem prawicowym nie był).

Odnośnik do komentarza
Tożsamość ideowa Piłsudskiego to sprawa naprawdę mocno skomplikowana (tym bardziej, że mocno ewoluowała). Kimś innym był Piłsudski w 1905 roku, kimś innym w czasie rozmów w Lanckoronie. Z całą pewnością mogę jednak stwierdzić, iż Piłsudski nie był zwolennikiem skrajnej prawicy, ta była pod znakiem największego wroga Marszałka w II Rzplitej (1), więc ciężko tu mówić o jakimś zagorzałym poparciu :) Z drugiej strony, z pewnością bliżej nieco było Piłsudskiemu prawicy niż lewicy pod koniec życia (ale BBWR typowym ugrupowaniem prawicowym nie był) (2) .

1. Mówię o poglądach, a nie o tym, co robił Stroński - mogę się mylić, ale dla mnie zawsze Piłsudski stał po skrajnej stronie prawicy.

2. BBWR nie był generalnie ugrupowaniem z poglądami - mówiąc o władzy sanacji nie mówię o tym ugrupowaniu, tylko o ludziach sterujących państwem. Tak mnie coś zawsze uczyli w szkole, że Piłsudski to prawdziwy patriota i wielki polityk prawicy, no ale wiadomo, że to uogólnienie ogromne, patrząc na jego przemiany ideologiczne.

Odnośnik do komentarza
Nawiasem mówiąc Mistewicz oszalał.

 

Dokładnie. Szczególnie tezą, że teraz to PSL może wyprzedzić LiD. W ogóle dziwi to odtrąbienie przez tych 2 specjalistów w studiu zdecydowanego zwycięstwa Tuska. Akurat ja zgadzam się z Migalskim, co mi się często nie zdarza. Tusk dzisiaj zawiódł, mijał się z prawdą, zupełnie nie przypominał tego człowieka z piątku.

Odnośnik do komentarza
Tożsamość ideowa Piłsudskiego to sprawa naprawdę mocno skomplikowana (tym bardziej, że mocno ewoluowała). Kimś innym był Piłsudski w 1905 roku, kimś innym w czasie rozmów w Lanckoronie. Z całą pewnością mogę jednak stwierdzić, iż Piłsudski nie był zwolennikiem skrajnej prawicy, ta była pod znakiem największego wroga Marszałka w II Rzplitej (1), więc ciężko tu mówić o jakimś zagorzałym poparciu :) Z drugiej strony, z pewnością bliżej nieco było Piłsudskiemu prawicy niż lewicy pod koniec życia (ale BBWR typowym ugrupowaniem prawicowym nie był) (2) .

1. Mówię o poglądach, a nie o tym, co robił Stroński - mogę się mylić, ale dla mnie zawsze Piłsudski stał po skrajnej stronie prawicy.

Skrajna prawica to w II RP ONR Falanga na przykład. Wykaż mi, kiedy Piłsudski ich forował (względnie kiedy wyrażał poparcie dla istotnych elementów ich programu :) ).

 

2. BBWR nie był generalnie ugrupowaniem z poglądami - mówiąc o władzy sanacji nie mówię o tym ugrupowaniu, tylko o ludziach sterujących państwem. Tak mnie coś zawsze uczyli w szkole, że Piłsudski to prawdziwy patriota i wielki polityk prawicy, no ale wiadomo, że to uogólnienie ogromne, patrząc na jego przemiany ideologiczne.

A według Ciebie słowo "patriota" jest równoznaczne z "człowiekiem prawicy"? :) jestem przekonany, że Piłsudski był patriotą (choć jakimś tam wielkim jego admiratorem nie jestem, moja rodzina wywodzi się z Poznania i zawsze była "hallerowska" :) )

 

Poza tym nie o Strońskim pisałem tylko Dmowskim.

Odnośnik do komentarza
Skrajna prawica to w II RP ONR Falanga na przykład. Wykaż mi, kiedy Piłsudski ich forował (względnie kiedy wyrażał poparcie dla istotnych elementów ich programu :) ).

Myślałem o Stronnictwie Narodowym, stąd Stroński. ;) Przypomniały mi się jego słowa o cudzie nad Wisłą i opinia wroga Piłsudskiego.

A wyrazów poparcia nie mógł udzielać, skoro nie chciał władzą się dzielić i raczej nie po drodze mu było dopuszczać inną partię "do koryta", tym bardziej, że Dmowski bądź co bądź politykiem zdolnym był.

A według Ciebie słowo "patriota" jest równoznaczne z "człowiekiem prawicy"? :) jestem przekonany, że Piłsudski był patriotą (choć jakimś tam wielkim jego admiratorem nie jestem, moja rodzina wywodzi się z Poznania i zawsze była "hallerowska" :) )

Nie, absolutnie nie jest jednoznaczne. Absolutnie. ;)

Odnośnik do komentarza

Ech, załóżcie sobie temat "Historia ewolucji poglądów marszałka Piłsudskiego" i tam o tym gadajcie. :)

 

Co do debaty, to zgadzam się, że Tusk zawiódł. Powinien pójść za ciosem i rozwalić Kwaśniewskiego, zabierając spory kawałek lewicowego elektoratu (a po ostatnim apelu widać było, że taki był jego cel w tej debacie). Mam wrażenie że w porównaniu z poprzednimi debatami w tej było jakby więcej treści, mniej gadania o ogólnikach, a więcej o konkretach (tj. podatek liniowy etc.).

Odnośnik do komentarza

Zgodzę się z tym co powiedział martin. Fakt po Tusku spodziewałem się czegoś więcej natomiast on sam, wyglądał na nieco zagubionego. Miał przygotowanych, kilka ciekawych argumentów jednak Kwach mu po prostu kilka razy świetnie ripostował. Kwaśniewski bardzo dobrze przygotowany do debaty, co jest na pewno na Jego plus. Zaskoczył mnie pozytywnie. A Panowie dopiero teraz chyba zrozumieli, na czym polegają debaty, bo faktycznie ta miała dużo więcej treści merytorycznej. Dużo argumentów, które potwierdzały wcześniej postawione tezy. Moim zdaniem mozna było jednak wyczuć, takie "oszczędzanie"? Nie wiem jak to nazwać. Jakby Panowie, chcieli zdobyć elektorat, ale PiSu a nie rywala. Zgodni co do tego, że PiS zły natomiast sobie nie chcieli zrobić krzywdy. Co prawdopodobnie było przyczyną tego, że mieliśmy więcej treści.

Odnośnik do komentarza
Gość MikeMitnick

Chcialbym tylko zauwazyc, ze dwie poprzednie "pseudo" debaty z Jasnie Nam Panujacym Jarkiem w roli glownej, toczyly sie "na siedzaco" :kekeke: Nie lubie doszukiwac sie teorii spiskowej, co niewatpliwie mam we krwi w stezeniu wyzszym niz u "normalnych" ludzi ale takie to troche...dziwne :> Nie sadzicie ? :> Inna sprawa jest to, ze TVPiS kompletnie zawodzi jezeli chodzi o prowadzacych, pseudo-zarty np. pani Gawryluk (cytuje z pamieci: koalicja PO-LiD to Chiny), zagubienie pani Olejnik w pierwszej debacie Kwachu-Kaczor, oraz ogolny bajzel na widowni podczas pojedynku Donald-Kaczor...Bez ladu i skladu.

 

edyta mowi, ze oczywiscie chodzilo mi o Monike OLEJNIK :P

Odnośnik do komentarza
Jeżeli coś jest w bardzo skrótowej formie to można potocznie powiedzieć że coś nie istnieje, nie sądzisz?

Nie sądzę, bo nie wiem co masz na myśli w określeniu skrótowa forma?

Co do założeń programowych, w PO o to trudno bo ta partia zawiera w sobie grupy o odmiennych często poglądach.

Podobnie jak PiS. Zaprzeczysz? Czy przez to trudno określic ogólne założenia programowe tej partii?

Naprawdę @Nigel uważasz że w kwestii taktyki prowadzenia kampanii PO ma lepszych fachowców?

Nie. Tego nie twierdzę. Ale nie przeceniam dokonań ani jednych ani drugich. Wyniki wyborów to zweryfikują.

Gdyby ktoś z PO powiedział "PiS powinien się skupić na pozytywnym przekazie swojego programu, którego zresztą nie ma" to pewnie super-stratedzy partii Kaczyńskich zignorowali by to

 

Na pewno by nie zignorowali, ale partia rządząca, z reguły ma przewagę w strefie programowej, więc naturalne, że jest to jeden z bastionów którego PiS będzie bronił.

Niby dlaczego partia rządząca ma przewagę w sferze programowej? Zwłaszcza gdy łatwo wskazac jak przez 2 lata rządów "realizowała" swój program.

Teraz kolej na następną ustawkę - leciwe Black Hawki pewnie zgarną wygraną w przetargu na śmigłowce transportowe dla WP.

 

Jeszcze trochę POinsynuuj @Nigel.

Grzecznie proszę bez uszczypliwości. Dla jasności: nie jestem "wyznawcą" PO.

Blackhawki to sprzęt amerykański, więc wiadomo że przy obecnej polityce zagranicznej,

To żaden argument merytoryczny a tym bardziej zaleta - jak dla mnie zdecydowanie wada, tak jak wadliwa jest ta polityka.

będą miały fory w przetargu, ale niedoszukujmy się wszędzie korupcji.

No jasne, wiara czyni cuda - zwłaszcza w uczciwośc polityków...

Pozatym nie wiem dlaczego uważasz że to złom, to sprawdzony, dobry śmigłowiec, który w dużych ilościach służy w wielu armiach na świecie, to nie maszyna bojowa od której oczekujemy niesamowitych parametrów bojowych, to ma latać i być niezawodne, co to za sensacja?

Ładnie, tyle że nie na temat. Nie twierdzę, że UH-60 to złom, ale supernowoczesny tez nie jest. Dlaczego zaślepieni wirtualnym sojuszem z Wielkim Bratem zza Atlantyku, zwolennicy wszystkiego co "hamerykanske", przy każdym przetargu na sprzęt dla sił zbrojnych używają tego samego wyświechtanego argumentu: "sprawdzony, używany w dużych ilościach sprzęt" - czy dla tego, że innych atutów on nie posiada? :> To po co kupowac UH-60 skoro jeszcze bardziej powszechny i sprawdzony jest UH-1 ? Sprawa druga: czy tylko maszynom bojowym stawia się szczególne wymagania? Jeśli dla Ciebie kryterium wyboru taktycznego śmigłowca transportowego jest niezawodnośc i zdolnośc latania to chyba nie wiesz o czym piszesz. Prawda jest w kwestii wymogów stawianych dla tego typu wiropłatów okrutna dla Czarnego Jastrzębia - nie nadaje się. Jeśli więc trafi on do 25 BKP to będzie to przekręt, efekt nacisków politycznych, lobbystycznych lub po prostu korupcji.

Odnośnik do komentarza

To chyba juz koniec debatowych igrzysk i w sumie bardzo mnie to cieszy. Dzis po raz pierwszy obejrzalem w tej kampanii debate na zywo, nie wiem, czym sie tu podniecac - niestety, godzinne show nie zmieni moich preferencji wyborczych, zwlaszcza ze mam swiadomosc, ze jego efekt jest glownie wypadkowa przygotowania sztabu i kandydata pod debate, a nie refleksem faktycznych kompetencji do rzadzenia.

 

Zreszta, co tu duzo mowic - kazdy z kandydatow raz wygral i raz przegral, w tym chyba tylko Tusk swojego pierwszego rywala pokonal dosc zdecydowanie, a reszta to remisy ze wskazaniem, z okazjonalnymi przeblyskami dobrej gry po obu stronach.

Odnośnik do komentarza
Gość MikeMitnick

Kaczyński o Tusku:

 

-Tusk stoczył sie na dno [wypowiedz J. Kaczynskiego po debacie Kwasniewski - Tusk]

 

Po czym premier dodaje:

 

- Szanuję ojca Rydzyka, nie zawsze się z nim zgadzam, czasem mówi rzeczy, które ranią moją rodzinę, ale bardzo go szanuję

 

No ta. Oczywista oczywistosc. Te wybory nie beda opieraly sie na tym, kogo wybrac aby madrze rzadzil ale...wybierzmy kogkolwiek, byle nie byl to PiS :]

Odnośnik do komentarza

Znalezione na innym forum ;)

 

Największa walka tego wieczora. Chociaż obu zawodników wrzucam do jednego wora ! (zrymowało się)

W lewym narożniku Irlandczyk niemieckiego pochodzenia McDonaldu Tusk. W prawym Filipińczyk sowieckiego chowu Alieksandr Kwachow. Obaj obdarzaja widownię sztucznymi uśmiechami. Przy powitaniu seria wzajemnych uprzejmości. Filipińczyk już tytułuje przeciwnika "premierem". Pewnie już wie to czego my jeszcze nie wiemy ale się domyślamy (komuchy poprą niebawem w Sejmie rząd Tuska udając że nie są w koalicji). Bojówki obu zawodników nie są tak agresywne jak przy poprzedniej walce z polskim premierem Jarkiem. Wiedzą że to tylko "bitwa" w rodzinie. Tusk Jugend pamięta dobrze że filipińczyk co było do przewidzenia poparł ich zawodnika 2 lata temu w walce o prezydenturę. Zresztą wspólny mariaż trwa juz od dawna. I to nie tylko w Warszawie i Krakowie. Pamietają też "Nocną Zmianę". A nic tak bardzo nie jednoczy jak współne zabójstwo dokonane na rządzie Olszewskiego w obronie komunistycznych agentów i wpływów.

Na początku rozpoznanie. Lekkie proste na początku. Balans ciałem. Nagle filipińczyk wyprowadza prawy prosty. McDonaldu jest liczony, słania się na nogach:

IRLANDIA - pletący w kółko jak mantrę specjalista od tego kraju udaje lub co gorsza NIE WIE jakie są podatki IRLANDI !!!! (czyżby "taki spec" nie wiedział ? że są one ........ wyższe niż w Polsce ! i nie chciał się z tą wiedzą z nami podzielić jeśli wiedział ? )

 

Irlandczyk czuje wyraźnie że został mocno trafiony. Próbuje dotrwać do przerwy. Postanawia kontratakować. Uderza "FIRMĄ".

Na filipińczyku uderzenie robi wrażenie ale nie na widowni przed telewizorami, ktora dobrze wie że FIRMĘ JUŻ TERAZ W 1 DZIEŃ MOŻNA ZAŁOŻYĆ !!!! W KRAKOWIE W UM NA UL. WIELICKIEJ !!!!! I TO BEZ TUSKA I JEGO DYRDYMAŁÓW !!! (niebawem za kilka miesięcy pewnie powie że to jego zasługa )

 

Lekko zamroczony filipińczyk rusza do ataku. Na McDonaldu sypie sie grad ciosów. Jeden dochodzi do celu i ......rzuca Irlandczyka na podłogę. Sędzia zaczyna liczyć. Uderzony sierpem "Służba zdrowia" Mc Donaldu nie wstaje z podłogi.

Cios był precyzyjny i mocny. Okazuje się że ten niby zawodowiec nie zna (albo po raz kolejny udaje że nie zna) programu swojej partii, jak ognia unikającej przyznania się do chęci prywatyzacji szpitali. McDonaldu udaje zamroczonego, domaga się dowodu. Filipińczyk odczytuje mu program jego partii a na koniec udającemu Greka Irlandczykowi pokazuje przezd nos okładkę programu z maja 2007 r. TO NOKAUT !!!! KŁAMCA TUSK długo nie może dojść do siebie.

Nie tak to miało wyglądać. W poprzedniej walce udało mu się trafić Jarka "pielęgniarką ze Skarżyska p. Ewą " (mało kto z widzów przed TV wie że dyrektorem tego szpitala co tak słabo płaci p. Ewie okazał się kolega partyjny Tuska z PO !!!).

Kwachow panuje na ringu. MDonaldu klinczuje, próbując zatrzeć fatalne wrażenie, rusza do ataku. Uderza "Długiem". I ...... nadziewa się na kontrę. Wszyscy wiedzą że filipińczyk ułaskawił w końcu (po kampani nacisku) Sikorę. Wiedzy tej jak widać nie ma Irlandczyk, który kompromituje się tym że znowu nie wie albo tylko udaje.

Próbuje więc uderzyć "znajomościami". Proste "rozmawiałem z tym i tym" okazują się za słabe na Kwachowa, który dzieli pokój na uczelni gdzie wykłada z jednym z wymienionych przez Tuska.

 

Próbuje więc numeru z "cenami", który tak dobrze wyszedł z Jarkiem. Tym razem nie udało się. Taki niby liberał i nie wie że ceny dyktuje rynek a nie rząd. Atakuje więc "korupcją" i tu znowu nadziewa się na słabiutki prztyczek w nos (historię jego skorumpowanej KLD) Ale Kwachow w tej kwestii nie chce katować Tuska bo wie że razem wspólnie robili przewały i wspólnie "pywatyzowali" wtedy Polskę. Widzowie (nie ci co są jeszcze na garnuszku rodziców), którzy dobrze wiedzą jak wygląda życie pamiętają twórcę programu PO i zarazem kolegę Tuska z KLD chowającego sie za immunitety p.Lewandowskiego w czasach gdy nikt w Sejmie nie chciał go mu odbierać bo rządziła wszechwładna Mumia Wolności. Robiącego wały nawet w ten sposób że antydatował (fałszował daty) dokumenty przy prywatyzacji KRAKCHEMII I TECHMY (sprawa toczy się od lat). Teraz wielki eurodeputowany PO !!!

 

Końcowa runda ! McDonaldu wie ze przegrywa. Rzuca sie do ataku. Cepami zaczyna młócić powietrze wzywając do przechodzenia do jego partii i głosowania na nią.

Dobrze wie że miłośnicy Kwachowa dobrze czują się razem z jego kolegami. Np. W Warszawie. Dzielą, rządzą i napychają kieszenie. 2 platfusów z zarządu Warszawy ma po 3 do 5 stanowisk za które biorą niemałą kasiorkę. BY ŻYŁO SIĘ LEPIEJ. WSZYSTKIM !!!! ...PEŁOWCOM oczywiście !!!!

 

Koniec walki ! Znokautowany i obity McDonaldu w geście zwycięstwa podniosi ręce do góry. Bojówkarze krzyczą jego imię. Sędziowie i media robią wszystko żeby ich faworyt wygrał przy zielonym stoliku. Zbyt wiele pieniędzy postawili na niego by to starcić. Kwachow jako ustępujący czempion rozdaje uśmiechy. Jemu już nie zalezy jak zostanie oceniona walka. Wie że i tak wygrał. Jego wygraną będzie odsunięcie od władzy Jarka. Wie że McDonaldu ochroni jego interesy i wielu "mordo Ty moja".

 

Gasną lampy. Widzowie wydadzą werdykt. Okaże się jak wielu z nich omamionych zostanie pustosłowiem obu zawodników. Ilu cierpieć będzie na amnezję. Ilu przy wyborze kierować się będzie kolorem krawata i okrągłymi plecami (prawie garbatymi, niepokazywanymi w TV) Mcdonaldu Tuska.

Odnośnik do komentarza

Stenogram rozmowy z rozmów p. Posłanki PO:

 

Pani Sawicka x

funkcjonariusz CBA: z

 

 

X: ****a mać, tyle mam układów teraz wypracowanych i to wszystko w łeb weźmie, bo nie problem byłby, gdybyśmy my wzięli władzę

 

Z: No

 

X: Tylko problem jest, jak oni jeszcze raz wezmą władzę i na swoich ludzi powymieniają na kolejne władze

 

 

Z: Aha. to nie będzie dojścia, nie?

 

X: No, dojście zawsze jest

 

Z: No, no

 

X: Nic w przyrodzie nie ginie, to jest kwestia wypracowania i czasu

 

Z: Jasne, jasne

 

-------------------------------------------------------

 

A POlakom wstyd.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...