Skocz do zawartości

Pewnie coś pamiętasz


peżet

Rekomendowane odpowiedzi

A co to jest Legia? :>

 

Piłkarze Rubina zostali trochę docenieni za swoją kwietniową dyspozycję. Gol Imrekowa z ostatniego meczu został uznany za trzeci najładniejszy miesiąca, a w jedenastce kwietnia miejsce znaleźli Kajtow i Szirjajew. Maj za to zaczynaliśmy od pojedynku z gatunku najtrudniejszych, do Kazania przyjechał się mistrz i zdobywca pucharu Zenit, drużyna z St.Petersburga ma niezbyt imponujący start ligi, zdążyli już raz przegrać i dwa razy zremisować, ale w ostatniej kolejce pokonali CSKA i są już na czwartym miejscu z pięciopunktową stratą do nas. Do meczu przystępowaliśmy wzmocnieni powracającym po kontuzji Krugiem.

 

Mecz niestety zawiódł, miał być wisienką na torcie siódmej kolejki ligowej ale niestety okazał się nieudanym spodem. Choć początek trzeba przyznać był niezły. Już w drugiej minucie wyszliśmy na prowadzenie, po świetnym zagraniu Szatowa piłkę przejął Loayza, Boliwijczyk uciekł obrońcom i plasowanym strzałem w długi róg nie dał szans Malafiejewowi. W 18. minucie padł gol wyrównujący, dośrodkowanie Pogrebniaka na bramkę zamienił Kożanow. Niestety po dobrych pierwszych minutach poziom meczu spadł do zera, a kibice ucieszyli się gdy goście strzelali zwycięską bramkę. W 68. minucie po dośrodkowaniu z głębi pola Riazanowa pogrążył nas Pogrebniak. W strasznie nudnym ‘meczu na remis’ niezasłużenie przegrywamy i tracimy przodownictwo w tabeli na rzecz CSKA. Po siedmiu kolejkach pierwsze sześć zespołów zamyka się w różnicy trzech punktów! Oprócz wiadomej czwórki w ścisłej czołówce są jeszcze Dynamo Moskwa i Krylja Sowietow, które w tej kolejce ograły u siebie Spartak Moskwa.

 

2.5.2015, Premier Liga

(7/30)Rubin [2] – Zenit St. Petersburg [3] 1-2 (Loayza 2’ / Kożanow 18’, Pogrebniak 68’)

MoM : Paweł Pgrebniak (Zenit) – 8.

 

Rewiszwili – Kajtow, Szirjajew, Krug, Starkow – Grauss – Imrekow (68’ Yucel), Szatow (68’ Czełcow) – Beauvue (68’ Tichonow), Skaug, Loayza

 

Kompleks Zenitu się powiększa…

Odnośnik do komentarza

Cztery dni po ligowym blamażu znów musieliśmy mierzyć się z Zenitem, tym razem w meczu półfinału Pucharu Rosji. Niestety mecz rozgrywany był s St. Petersburgu, to znacznie faworyzowało gospodarzy, którzy nawet bez tego byli zdecydowanym faworytem.

 

Niestety ten mecz był bardzo podobny do poprzedniego. Znów szybko objęliśmy prowadzenie, i znów przegraliśmy, tym razem w fatalnym stylu i jak najbardziej zasłużenie. Jednakże mecz zaczął się dla nas dobrze, w dziewiątej minucie z rzutu wolnego dośrodkował Imrekow fatalnie interweniował reprezentacyjny obrońca Kudriawcew a jego błąd z zimną krwią wykorzystał Skaug. Niestety po straceniu gola gospodarze wcale się nie załamali a ich wspaniały duet Pogrebniak/Kożanow zaczął swój koncert. Oleg Kożanow trafiał dwukrotnie, w 25. i 69. minucie, przy obu bramkach asystował właśnie Pogrebniak. Paweł swojego gola strzelił w 27. minucie, podawał mu w tej sytuacji Komołow. Nam udało się jeszcze tylko zmniejszyć rozmiary porażki, w 72. minucie po wspaniałym zagraniu Loayzy gola strzelił Tichonow. Przegraliśmy minimalnie, ale gdyby nie wspaniała postawa Rewiszwilego przegralibyśmy bardzo wysoko. Tak więc z roku na rok w krajowym pucharze jest gorzej, tym razem zatrzymaliśmy się już na półfinale! Jeżeli w tym roku nie będziemy cieszyć się z mistrzostwa, poważnie zastanowię się na odejściem…

 

6.5.2015, Puchar Rosji półfinał

(1/1)Zenit St. Petersburg [PL] – Rubin [PL] 3-2 (Kożanow 25’ 69’, Pogrebniak 27’ / Skaug 9’, Tichonow 72’)

MoM : Oleg Kożanow (Zenit) – 8.

 

Rewiszwili – Aniukow, Szirjajew, Kajtow, Starkow – Yucel, Grauss – Imrekow (61’ Loayza) – Beauvue (70’ Czełcow), Szatow – Skaug (70’ Tichonow)

Odnośnik do komentarza

W sumie nie śledziłem twojego opka na bieżąco, dopiero dziś nadrobiłem zaległości. Co do jeszcze Monopolu", to miałem podobnie za czasów mojej gry Taranto, kiedy awansowałem do serie A bez żadnego zwycięstwa w lidze. Kiedyś jeszcze za czasów mojej gry Anconą, miałem taką sytuację że wygrałem C2 i C1 potem zająłem chyba 3 albo 4 miejsce w serie B ale w barażach odpadłem. W kolejnym sezonie jednak wygrałem ligę i awansowałem ze sporą reputacją do najwyższej klasy rozgrywkowej, dzięki czemu miałem lepszy start. W sumie trochę się zawiodłem że odszedłeś do Rubina, szczególnie że jeszcze grałeś w LM, nie czujesz teraz jakiegoś niedosytu? No i te dwa nieszczęsne sezonu w Kazaniu:) Cóż podobnie mam teraz u siebie w PSV, niby wygrywam, ale mistrzostwa raczej nie zdobędę, bo Ajax jest naprawdę silny. Tak czy inaczej powodzenia w przyszłych spotkaniach.

Odnośnik do komentarza

Dzięki, zacznijmy od małego sprostowania, ja zostałem z Monopoli zwolniony ;) po udanym sezonie by nie przekroczyć budżetu płac zapowiedziałem, że wygramy ligę i skończyło się niedobrze. Jestem zdania, że utrzymałbym jakoś Monopoli a listę zawodników do wyjęcia za darmo i kilka fajnych talentów miałem całkiem pokaźną, oparta głownie na ‘moich’ zawodnikach drużyna w tym roku spokojnie siedzi w środku tabeli Serie A ! A Zenit to cyborgi, dopóki grać tam będą Pogrebniak z Kożanowem to ja ich nie pokonam… ;)

 

Po podwójnym nokaucie zadanym nam przez Zenit czekał nas bardzo trudny wyjazd do Groznego, gdzie miejscowy Terek rzadko przegrywa, to taka typowa drużyna własnego boiska. Kolejną okolicznością sprzyjającą naszym przeciwnikom jest nasze zmęczenie po meczu Pucharu Rosji.

 

Pierwsze pół godziny to dla nas horror, gospodarze niesienie dopingiem żywiołowej publiki atakowali mądrze i z polotem, a pod bramką Rewiszwilego co rusz dochodziło do ciekawych i całkiem niezłych okazji strzeleckich. Głównym kilerem okazał się być kapitan Tereka, wychowanek CSKA i od czterech lat zdecydowanie najlepszy piłkarz swojej drużyny Kiril Koczubej. W 24. minucie skorzystał on z świetnego podania Timofiejewa a w 32. minucie popisał się pięknym trafieniem z rzutu wolnego. Jednakże humory gospodarzy zostały ostudzone ledwie minutę po strzeleniu przez nich drugiego gola, Wiktor Imrekow w swoim stylu znalazł lukę w obronie przeciwnika i świetnie zagrał do Skaug’a, który strzałem po ziemi nie dał szans Losewowi. Po strzeleniu gola kontaktowego nabraliśmy wiatru w żagle i ruszyliśmy do ataku, obrona przeciwnika ponownie pękła w samej końcówce pierwszej połowy. W 43. minucie celnym strzałem głową po dośrodkowaniu Beauvue popisał się Rudik, dwie minuty później gola strzałem zza pola karnego zdobył Imrekow. W drugiej połowie dalej graliśmy swoje, gospodarze nie byli w stanie odrobić strat, co więcej w 61. minucie stracili czwartego gola. Renat Tichonow świetnie znalazł w polu karnym Skaug’a, Norweg nie zwykł marnować sytuacji sam na sam. Powróciliśmy na fotel lidera, mamy punkt przewagi nad Spartakiem i Zenitem. CSKA po porażce z Dynamo Moskwa spadło na piąte miejsce.

 

9.5.2015, Premier Liga

(8/30)Terek [11] – Rubin [1] 2-4 (Koczubej 24’ 32’ / Skaug 33’ 61’,Rudik 43’, Imrekow 45’)

MoM : Stig Are Skaug (Rubin) – 9.

 

Rewiszwili – Nikonow, Szirjajew, Kajtow, Starkow – Yucel (74’ Milic), Grauss (45’ Tichonow) – Beauvue, Rudik (74’ Szatow) – Skaug

Odnośnik do komentarza

Po dość długiej, bo aż jedenastodniowej przerwie wracaliśmy do ligowych zmagań. W meczu ósmej kolejki naszym przeciwnikiem było Dynamo Moskwa, po ostatnich wygranych derby z CSKA awansowali oni na czwarte miejsce, czyżby w końcu nadszedł sezon spełniający ich wygórowane oczekiwania? W tym sezonie zdecydowanie gorzej nam wiodło się na własnym boisku, zmotywowało mnie to do zmiany ustawienia domowego na 4-2-2-2, teraz będziemy u siebie grać z dwójką napastników, obaj mają pełnić zadania odgrywającego!

 

Goście zaprezentowali nam archaiczne ustawienie 3-5-2, zawsze wydawało mi się że to ofensywna taktyka, ale gra Dynamo daleko była od ofensywnej. Ekipa ze stolicy przyjechała do nas z zamiarem osiągnięcia remisu, by to osiągnąć starali się jak najdłużej przetrzymywać piłkę. Wychodziło im to nieźle, korzystając z przewagi zawodników w środku pola długo rozgrywali swoje akcje, robili to głównie na własnej połowie lub w okolicach linii środkowej. My zaś atakowaliśmy, ale niestety kompletnie nie mieliśmy pomysłu na przebicie defensywy gości, wrzucaliśmy więc piłki w pole karne, ale Skaug i Rudik uderzali niecelnie. Mecz zapewne skończyłby się bezbramkowym remisem gdyby nie rzut rożny z 75. minuty wykonywany przez Wiktora Imrekowa. Wrzuconą na krótki róg piłkę opanował i wepchnął do siatki Skaug. Dopiero po stracie bramki nasi rywale ośmielili się zaatakować, oddali nawet strzały na naszą bramkę, w sumie głupio by wyglądało jakby po stronie uderzeń mieli zero. Jednakże ich strzały nie były dla nas zagrożeniem, a my po kontrach mogliśmy jeszcze podwyższyć ale zimnej krwi zabrakło Loayzie.

 

20.5.2015, Premier Liga

(9/30)Rubin [1] – Dynamo Moskwa [5] 1-0 (Skaug 75’)

MoM : Stig Are Skaug (Rubin) – 8.

 

Rewiszwili – Kajtow, Szirjajew, Krug, Starkow – Imrekow, Szarow (74’ Yucel) – Beauvue (64’ Milic), Loayza – Skaug, Rudik (64’ Tichonow)

 

Ligę Mistrzów wygrała Valencia, otrzymaliśmy 1,7M za prawa do transmisji meczów.

Odnośnik do komentarza

EME :

Niemcy – Polska 1-0

 

Polska – Liechtenstein 6-0 (Janczyk x2, Pszczek, Zbozien, Błaszczykowski, Małecki)

Andora – Norwegia 1-7 || Skaug 90’ [10] + 3 gole i MoM

 

Po trwającej trochę ponad dwa tygodnie przerwie wracaliśmy do gry w lidze, szóstego czerwca w Tomsku podejmował nas tamtejszy Tom. Gospodarze są solidną i zawsze groźną u siebie drużyną. Do tego meczu podchodzimy mocno osłabieni, brak piłkarzy z młodzieżowych reprezentacji a także kontuzjowanego Rewiszwilego, który będzie pauzował jeszcze od pięciu dni do dwóch tygodni. Na bramce debiutant Wiktor Suczkow.

 

Niestety gra w Tomsku nam wybitnie nie leżała, ale mieliśmy sporo szczęścia. Cały mecz przewagę mieli gospodarze, ale ich atakom wiele było do perfekcji. Gospodarze w pierwszej połowie nie potrafili stworzyć sobie choćby jednej klarownej sytuacji, a strzały z dystansu z ich strony były wręcz fatalne. My zaś wykazaliśmy się ponadprzeciętną skutecznością. W 33. minucie po dośrodkowaniu Beauvue gola strzelił Loayza, dziewięć minut później Boliwijczyk asystował przy trafieniu Szatowa. W drugiej połowie jeszcze bardziej się cofnęliśmy, ale gospodarze nadal nie potrafili przebić się przez naszą defensywę. Niestety w ostatnich pięciu minutach meczu się odblokowali i w dramatycznych okolicznościach doprowadzili do remisu. W 85. minucie długie dośrodkowanie Choe Myong-Ho świetnie zamknął Pietrow, rezerwowy skrzydłowy gospodarzy przy drugiej bramce asystował, jego dośrodkowanie z prawej strony wykorzystał Sereda. Działo się to w ostatniej z pięciu doliczonych minut do gry. Mimo, że wygrana wymknęła się nam w ostatniej chwili i tak musimy się cieszyć, bo ten mecz powinniśmy przegrać. Spadliśmy na trzecie miejsce w tabeli, do Spartaka i Zenitu tracimy jeden punkt.

 

6.6.2015, Premier Liga

(10/30)Tom [10] – Rubin [3] 2-2 (Pietrow 85’, Sereda 90’ / Loayza 33’, Szatow 42’)

MoM : Pedro Loayza (Rubin) – 8.

 

Suczkow – Aniukow (74’ Kajtow), Szirjajew, Krug, Starkow – Yucel, Grauss – Szatow – Beauvue, Loayza (74’ Żukow) – Rudik (74’ Skaug)

Odnośnik do komentarza

Po szczęśliwym remisie w Tomsku mieliśmy tydzień czasu przed następnym meczem z ligowym średniakiem, na Stadionie Centralnym w Kazaniu Rubin podejmował Saturn Moskowskaja Obłast. Po wielu godzinach myślenia doszedłem do wniosku, by jednak darować sobie zmianę systemu gry w środku sezonu i w tym meczu ponownie wyszliśmy swoim ogranym już ustawieniem.

 

Mecz z Saturnem to przez długi czas była męczarnia, goście ustawieni wybitnie defensywnie nie palili się z atakowaniem, ale ich zgrana druga linia często przetrzymywała piłkę, w posiadaniu piłki zdecydowanie przegrywaliśmy. Jednakże nawet będąc rzadziej przy piłce potrafiliśmy stworzyć sobie kilka sytuacji, niestety na naszej drodze stanął Darko Ristic, chorwackiego bramkarza najlepiej zapamięta po tym meczu Skaug. W drugiej połowie ten stan nadal się utrzymywał, aż do 71. minuty. W tejże minucie czerwoną kartkę za bardzo brutalny faul pod polem karnym przeciwnika otrzymał Wiktor Imrekow, ten piłkarz słynie z agresji równej kreatywności. Własnie dopiero grając w dziesiątkę udało nam się rozciągnąć skomasowaną defensywę rywala i przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Już dwie minuty po zejściu z boiska Wiktora wyszliśmy na prowadzenie, Beauvue znalazł się sam na sam z bramkarzem po genialnym zagraniu Grauss’a, strzał Francuza odbił Ristic ale przy dobitce Bagałtdinowa Chorwat był bezsilny. Po stracie gola goście się otworzyli w nadziei na uratowanie remisu, przerzedzenie ich obrony wykorzystaliśmy z zimną krwią. Najpierw w 86. minucie po dośrodkowaniu Starkowa z lewej strony gola strzałem głową zdobył Tichonow a cztery minuty później po prostopadłym zagraniu Grauss’a drugiego gola w tym meczu strzelił Bagałtdinow.

 

13.6.2015, Premier Liga

(11/30)Rubin [2] – Saturn [8] 3-0 (Bagałtdinow 73’ 90’, Tichonow 86’, Imrekow cz/k 71’)

MoM : Dmitrij Bagałtdinow (Rubin) – 8.

 

Bałow – Aniukow, Szrjajew, Krug, Starkow – Grauss – Imrekow (71’ cz/k), Szatow (86’ Mlic) – Beauvue, Skaug (71’ Tichonow), Loayza (71’ Bagałtdinow)

Odnośnik do komentarza

Dwudziestego czerwca graliśmy bardzo ważny pojedynek, mecz na szczycie. W Moskwie podejmował nas Spartak, w tym meczu nie możemy przegrać! Skład prawie najsilniejszy, włącznie z zdrowym już Rewiszwilim, limit obcokrajowców posadził na ławkę Skaug’a. Nie ma też Wiktora Imrekowa, który łącznie został zawieszony na aż pięć meczów!

 

W pierwszej połowie oglądaliśmy wyrównany lecz mało ciekawy mecz, z lekkim wskazaniem na gospodarzy. Spartak atakował i uderzał częściej, ale dopiero w ostatniej minucie pierwszej połowy po raz pierwszy piłka poleciała w światło naszej bramki. My zaś celnie uderzaliśmy znacznie wcześniej, ta sztuka udała nam się dwukrotnie. Niestety młody Popow zachował czyste konto. Druga połowa zaczęła się dla nas fatalnie, w 47. minucie gospodarze przeprowadzili piękną bramkową akcję. Riazancew oszukał naszą defensywę i kapitalnym podaniem obsłużył Fomina, który bez kłopotów pokonał Rewiszwilego. Jednakże były to złe miłego początki. Do remisu doprowadziliśmy dziesięć minut później, Beauvue świetnie wypuścił w pole karne Tichonowa, młody Rosjanin nie marnuje sytuacji sam na sam. Pięć minut później mogliśmy przegrywać! Po faulu w polu karnym pomagającego obrońcom Loayzy sędzia przyznał naszym rywalom rzut karny, ale strzał Szyszkina świetnie wybronił Rewiszwili. Od tego momentu mecz nadal był wyrównany, ale tylko my stwarzaliśmy zagrożenie pod bramką przeciwnika. Najpierw świetną akcją popisał się Bagałtdinow, Dmitrij minął dwóch rywali i oddał groźny strzał, niestety poradził sobie Witalij Popow. Chwilę później po rzucie rożnym bliski gola po rzucie rożnym był Skaug. Norweg swoje osiągnął w 80. minucie, Stig Are przejął kopnięta przez Rewiszwilego piłkę, uciekł obrońcom i pewnie pokonał Popowa!! Po objęciu prowadzenia umiejętnie się cofnęliśmy, nie pozwoliliśmy gospodarzom na stworzenie choćby jednej dogodnej sytuacji i dowieźliśmy to jakże cenne zwycięstwo do końca!! Mamy teraz nad Spartakiem już cztery punkty przewagi.

 

20.6.2015, Premier Liga

(12/30)Spartak Moskwa [3] – Rubin [2] 1-2 (Fomin 47’, Szyszkin n/k 62’ / Tichonow 57’, Skaug 80’)

MoM : Nukri Rewiszwili (Rubin) – 8.

 

Rewiszwili – Kajtow, Szirjajew, Krug, Starkow – Yucel, Grauss (68’ Milic) – Szatow – Beauvue, Loayza (68’ Bagałtdinow) – Tichonow (68’ Skaug)

Odnośnik do komentarza

Podsumowanie sezonu 2014/2015 w Europie :

 

Czechy :

mistrz : Czeskie Budziejowice

puchar : Sparta Praga

spadek : Most, Bohemnians Braga

awans : Dukla Praga, Jihlava

 

Francja :

mistrz : Lyon

puchar : Lyon

spadek : Troyes, Reims, Istres

awans : Metz, Gueugnon, Nice

 

Grecja :

mistrz : Panionios

puchar : Kastoria

spadek : Iraklis, Atromitos, Veroia

awans : Agr. Asteras, Gianenna, Ergotelis

 

Polska :

mistrz : Lech

puchar : Lechia Gdańsk

spadek : Lechia Gdańsk, Zagłębie Sosnowiec

awans : Odra Wodzisław, Górnik Zabrze

 

Rosja (2014) :

mistrz : Zenit

puchar : Zenit

spadek : Łucz, Bałtika

awans : Torpedo Moskwa, SKA Chabarowsk

 

Serbia :

mistrz : Rad

puchar : Partizan

spadek : Radniczki (P), Habitpharm Javor, Nowy Pazar

awans : Napredak, Nowy Sad, Mladenovac

 

Ukraina :

mistrz : Szachtar

puchar : Metalurh Donieck

spadek : Metalurh Zaporoże, Zoria Ługańsk

awans : FC Charków, Niwa Winnica

 

Włochy :

mistrz : Inter

puchar : Roma

spadek : Catania, Livorno, Modena

awans : Napoli, Torino, Verona

 

Liga Mistrzów : Valencia (3-3k z Realem Madryt)

Puchar UEFA : Arsenal (3-0 z Lazio)

 

Nukri to istny geniusz, trzeci sezon gra na bardzo wysokim i równym poziomie :)

 

Tydzień po świetnym zwycięstwie w Moskwie na własnym boisku podejmowaliśmy Krylja Sowietow. Krylja są bardzo ciężkim przeciwnikiem, ale to tylko ligowy średniak i brak wygranej w tym meczu można traktować jako porażkę.

 

Mecz miał dwie odsłony, pierwszą dla nas dobrą i drugą wręcz fatalną. W pierwszej połowie jak na faworytów przystało kontrolowaliśmy grę, gości byli schowani za podwójną gardą a my atakowaliśmy. Niestety tym razem naszym atakom wiele brakowało, a do tego szwankowała skuteczność. Udało nam się strzelić tylko jednego gola, w 33. minucie po efektowej akcji Loayzy gola strzelił Skaug. Druga połowa zaczęła się dla nas bardzo źle, już w 48. minucie za drugą żółtą kartkę z boiska wyleciał Szirjajew. Niestety grając w dziesięciu na jedenastu piłkarzy rywali kompletnie sobie nie radziliśmy a goście z Samary osiągnęli znaczną przewagę. Na nasze szczęście ponownie swój geniusz objawił Rewiszwili, Nurki bronił fantastycznie, czasem łamał nawet prawa fizyki! Niestety Gruzin nie jest Bogiem i nie uratował nam wygranej, w 61. minucie po pięknym zagraniu Rożoka gola na wagę remisu strzelił Pjevic.

 

27.6.2015, Premier Liga

(13/30)Rubin [2] – Krylja Sowietow [9] 1-1 (Skaug 33’, Szirjajew cz/k 48’ / Pjevic 61’)

MoM : Nurki Rewiszwili (Rubin) – 8.

 

Rewiszwili – Kajtow, Szirjajew (48’ cz/k), Krug, Starkow – Grauss – Żukow (49’ Yucel), Szatow (73’ Czełcow) – Beauvue, Loayza – Skaug (39’ Tichonow)

 

Kontrakty z klubem przedłużyli Rewiszwili, Beauvue, Kajtow i Imrekow. Bardziej skomplikowana jest sytuacja z Loayzą, któremu też w 2016 roku gaśnie umowa, dość konkretne rozmowy na jego temat prowadzą z nami przedstawiciele FC Kopenhaga.

Odnośnik do komentarza

No i odejście Pedro Loayzy stało się faktem, Boliwijczyk nie przedłużył kontraktu z nami a doszedł do porozumienia z Duńczykami. Na tym transferze zarobiliśmy 8,5M€, dostaniemy także 20% z sumy jego kolejnego transferu. Za Pedro zapłaciłem w roku swojego przybycia do Kazania 350k, w czasie swojej gry u nas nie strzelił zawrotnej liczby goli (zaledwie 18 trafień), ale trzeba pamiętać że zawsze mieliśmy jakiegoś super snajpera na szpicy. Pedro na skrzydle grał świetnie, ale dostaliśmy za niego solidne pieniądze. Następcy dla Boliwijczyka nie szukałem długo. Najpierw chciałem przesunąć z rezerw jakiegoś juniora, i choć paru by się znalazło to dla pewności zerknąłem na przesyłane przez scoutów raporty. Przebywający w Wielkiej Brytanii Maksym Szypulin znalazł świetnego i co ważne dostępnego za darmo zawodnika! Tak więc nasza zdolna młodzież musiała poczekać, a pierwszego lipca kontrakt z klubem podpisał wychowanek i wciąż tylko gracz rezerw Fulham Kevin Marshall (Anglia, 23, OP/N S). Niestety z usług Anglika będziemy mogli korzystać dopiero w sierpniu, bowiem rejestrować nowych zawodników będzie można od trzeciego dnia tego miesiąca…

 

Pierwszy wakacyjny mecz rozgrywaliśmy czwartego lipca na stadionie Łużniki, podejmował nas beniaminek ekstraklasy Torpedo Moskwa, z dwójki beniaminków właśnie Torpedo ma jakieś szanse na uniknięcie powrotu do 1.Ligi. Oprócz będącego już w Daniu Loayzy w składzie na ten mecz zabrakło zawieszonych Szirjajewa i Imrekowa.

 

Gospodarze na pewno liczyli w tym meczu na zdobycz punktową, w walce o utrzymanie liczy się każdy punkt. Niestety szczęścia szukać będą musieli kiedy indziej i z innym przeciwnikiem, a po tym meczu wrogiem numer 1 kibiców Torpedo został zapewne Stig Are Skaug. Norwego swój koncert zaczął w 11. minucie, świetnie prawą stroną podciągnął Beauvue, Francuz dośrodkował na piąty metr gdzie piękną główka popisał się Stig Are. Pięć minut później były napastnik Szachtara strzelił drugiego gola, po strzale Szatowa piłka odbiła się od obrońcy, Norweg musiał ją tylko wepchnąć do pustej bramki. Trzy minuty później odżyła nadzieja wśród kibiców gospodarzy, po fatalnym błędzie Nikonowa gola strzelił Żyljajew. Po strzeleniu gola nasi rywale przycisnęli, ale my obroniliśmy prowadzenie a w 35. minucie jeszcze je podwyższyliśmy. Po dośrodkowaniu Kruga z rzutu rożnego hat-trick’a przypieczętował Skaug. W drugiej połowie kontrolowaliśmy przebieg gry, dopiero pod koniec doszło do nerwowych sytuacji, ale spokój uratował nam Rewszwili. Na cztery minuty przed ostatnią minutą z boiska za drugą żółtą kartkę wyleciał Grauss.

 

4.7.2015, Premier Liga

(14/30)Torpedo Moskwa [14] – Rubin [2] 1-3 (Żyljajew 19’ / Skaug 11’ 16’ 35’, Grauss cz/k 86’)

MoM : Stig Are Skaug (Rubin) – 9.

 

Rewiszwili – Kajtow, Nikonow, Krug, Starkow – Yucel, Grauss (86’ cz/k) – Szatow (76’ Milic) – Beauvue (51’ Czełcow), Bagałtdinow – Skaug (76’ Rudik)

 

Beauvue stłukł głowę i nie będzie mógł trenować przez sześć dni.

Odnośnik do komentarza

W meczu kończącym pierwszą rundę graliśmy z drugim i o wiele słabszym beniaminkiem, SKA Chabarowsk. Goście w tym sezonie nie wygrali jeszcze meczu, i całkiem prawdopodobne jest to, że nie wygrają już żadnego i powtórzą niechlubny wyczyn Bałtiki z zeszłego roku. W tym meczu mieliśmy niemałe problemy kadrowe, zawieszeni byli Imrekow (zostały mu jeszcze 2 mecze kary), Starkow i Grauss. Do końca kontuzji nie wyleczył jeszcze Beauvue a Marshall czeka na rozpoczęcie rejestracji zawodników.

 

Goście z Chabarowska oczywiście nie byli dla nas godnym przeciwnikiem, ale po raz kolejny okazało się że nie za bardzo potrafię zmobilizować zespół na mecze z o wiele słabszymi zespołami. Nie utrzymywaliśmy się przy piłce i atakowaliśmy od niechcenia, mimo to odnieśliśmy pewne zwycięstwo. Na prowadzenie wyszliśmy w szóstej minucie, piękną bramkę z rzutu wolnego strzelił Dusan Milic. Wynik 1-0 utrzymał się do przerwy, pod koniec pierwszej połowy za brutalny atak w nogi Jorge czerwoną kartkę otrzymał napastnik rywali Mazajew. W drugiej połowie udało nam się jeszcze dwa razy pokonać naszego byłego bramkarza Dmitrija Mjasnikowa. W 49. minucie Kajtow świetnie zagrał w pole karne do Tichonowa, Renat opanował piłkę i mocnym strzałem po ziemi zdobył bramkę. W 90. minucie wynik meczu po wspaniałym prostopadłym podaniu Żukowa ustalił Bagałtdinow.

 

11.7.2015, Premier Liga

(15/30)Rubin [2] – SKA Chabarowsk [16] 3-0 (Milic 6’, Tichonow 49’, Bagałtdinow 90’)

MoM : Renat Tichonow (Rubin) – 8.

 

Rewiszwili – Kajtow, Szirjajew, Krug, Jorge – Yucel – Milic (77’ Żukow), Szatow (77’ Czełcow) – Tichonow, Skaug (77’ Suchow), Bagałtdinow

 

Zenit pewnie pokonał u siebie Saturn ale Spartak stracił punkty w derbowym meczu z FK, mamy teraz nad nimi cztery punkty przewagi! CSKA i Dynamo już jakiś czas temu wyrobiły sobie większą stratę do czołowej trójki.

Odnośnik do komentarza

Rundę rewanżową inaugurowaliśmy osiemnastego lipca domowym meczem z Amkar, który w poprzedniej kolejce zremisował na wyjeździe z CSKA. Do gry gotowy już był Beauvue, Francuz oczywiście zajął miejsce na prawym skrzydle.

 

Ostatnio wkroczyliśmy na zwycięską ścieżkę i rywale z Permu nie byli w stanie nas z niej ściągnąć, Amkar na boisku wręcz nie istniał a my ku uciesze naszych kibiców co rusz ośmieszaliśmy obronę rywala, niestety w formie był świetny bramkarz jakim jest Michaił Kierżakow. Jednakże brat wciąż strzelającego dla Sbornej napastnika nie potrafił zatrzymać wszystkich naszych strzałów. Na prowadzenie wyszliśmy w 14. minucie, mocno z linii pola karnego uderzył Szatow, jego strzał został obroniony ale dobitka Beauvue nie mogła być niecelna. Kolejne 14 minut później padł drugi gol, za krótko piłkę wybił jeden ze stoperów, pięknym wolejem będącego na wykroku Kierżakowa zaskoczył Bagałtdinow. Wynik meczu ustaliliśmy w 84. minucie, po rzucie rożnym fatalnie we własnym polu karnym zachował się Gołubow a jego błąd z zimną krwią wykorzystał Tichonow.

 

18.7.2015, Premier Liga

(16/30)Rubin [2] – Amkar [12] 3-0 (Beauvue 14’, Bagałtdinow 28’, Tichonow 84’)

MoM : Dmitrij Bagałtdinow (Rubin) – 8.

 

Rewiszwili – Kajtow, Szirjajew, Krug, Starkow – Grauss – Milic, Szatow (72’ Czełcow) – Beauvue (72’ Suchow), Bagałtdinow – Skaug (72’ Tichonow)

 

Zenit pokonał Spartak 2-0, ekipa z Moskwy spadła na czwarte miejsce, wyprzedziło ich CSKA. O mistrza walczyć będziemy tylko z Zenitem, ale czy to będzie wyrównana walka?

Odnośnik do komentarza

Cztery dni później czekał nas bardzo trudny wyjazdowy pojedynek, na szczęście dysponowałem na ten mecz najsilniejszym składem, z powracającym po pięciomeczowej dyskwalifikacji Imrekowem na czele. Gospodarze po awansie na trzecie miejsce są podbudowani, zapewne mają nadzieje na włączenie się do walki o tytuł, naszym zadaniem jest te nadzieje skutecznie im odebrać.

 

Mecz zaczął się dla nas wyśmienicie, w 33. sekundzie gry objęliśmy prowadzenie! Imrekow ze Skaug’em idealnie rozpracowali obronę gospodarzy, do sytuacji strzeleckiej doszedł ten pierwszy. Strzał Wiktora Gabułow zdołał sparować, ale do odbitej przez niego piłki pierwszy dopadł Bagałtdinow, Dmitrij który po odejściu Loayzy wreszcie jest pewny miejsca w składzie strzelił swojego kolejnego gola w kolejnym meczu! Niestety na kwadratowym boisku na stadionie CSKA-Piestacznoje źle się czujemy, mimo szybko zdobytego prowadzenia zostaliśmy zepchnięci do defensywy, ale broniliśmy się dzielnie i nasi rywale nie potrafili wypracować sobie dobrej sytuacji na strzelenie gola. Niestety nie udało nam się utrzymać remisu, gospodarze nie mogąc sforsować naszej obrony zaczęli strzelać z dystansu. W 33. minucie jeden z tych strzałów zakończył się golem zdobytm przez Mamajewa. W drugiej połowie nadal utrzymywała się wyrównana gra, choć to gospodarze dłużej rozgrywali piłkę. Na nic jednak im się to zdało, a my idealnie wykorzystaliśmy nadarzające się sytuacje. W 76. minucie ponownie w tym meczu wyszliśmy na prowadzenie, stoper CSKA Orechow fatalnie zagrał piłkę do własnego bramkarza, niedokładne podanie przejął Tichonow, Renat nie miał problemów z celnym strzałem do pustej bramki. Po stracie gola gospodarze z jeszcze większą werwą zaatakowali, lecz nasza defensywa z Krugiem i Rewiszwilim na czele nie dała się złamać. W doliczonym czasie gry jeszcze dobiliśmy przeciwnika, Grauss posłał świetne długie podanie w pole karne, piłkę świetnie opanował i po chwili celnie uderzył do bramki Tichonow!

 

22.7.2015, Premier Liga

(17/30)CSKA [4] – Rubin [2] 1-3 (Mamajew 33’ / Bagałtdinow 1’, Tichonow 76’ 90’)

MoM : Reant Tichonow (Rubin) – 8.

 

Rewiszwili – Kajtow (66’ Milic), Szirjajew, Krug, Starkow – Yucel, Grauss – Imrekow (45’ Szatow) – Beauvue, Bagałtdinow – Skaug (66’ Tichonow)

 

Zenit doznał nieoczekiwanej porażki w Samarze z Kryljami Sowietow 3-1 i teraz mamy tyle samo punktów! Aktualny mistrz wyprzedza nas różnicą bramek.

 

LM :

Torpedo Kutaisi – Lech 1-3 (Lelujka x2, Sędziak)

pUEFA :

Arka – Makedonia GP 3-0 (Nowak, Kowalczyk x2)

Lechia – Valletta 5-0 (Dudzic, Kawa x2, Jezierski, Mróz)

Odnośnik do komentarza
Rewiszwili – Kajtow, Szirjajew, Krug, Starkow – Grauss – Imrekow (67’ Żukow), Szatow (67’ Suchow) – Beauvue, Skaug (67’ Tichonow), Milic

 

Grasz trzema napastnikami? :) Jeżeli tak to dobrze Ci idzie, bo jak ja próbowałem tak grać w Rosji to srogie baty od niektórych klubów dostawałem. ;)

 

Powo.. :)

Odnośnik do komentarza

U siebie gramy ustawieniem 4-1-2-3 a na wyjeździe 4-2-1-2-1 ;) mecz z Szynnikiem poszedł do powtórki, wygraliśmy 3-1 (Skaug x2, Tichonow)

 

Pierwszego sierpnia jechaliśmy do Nalczika po wydawało się pewne zwycięstwo nad walczącym o utrzymanie Spartakiem. Z pierwszoplanowych postaci na ten mecz nie zabrałem jedynie Kajtowa, Imrekowa i Bagałtdinowa.

 

Niestety spotkanie okazało się dla nas totalną klapą i całkowitym ośmieszeniem. Zagraliśmy fatalnie, mecz był żałośnie nudny i ostatecznie zwycięski dla gospodarzy. W 57. minucie jedyną bramkę meczu zdobył Litowczenko, można się tu było doszukiwać faulu napastnika gospodarzy na Krugu (po tej sytuacji nasz czołowy stoper musiał opuścić boisko!), ale nie zamierzamy zrzucać winy na sędziego, po tej klęsce dogonienie Zenitu będzie bardzo trudne, a jak ich nie pokonamy w bezpośrednim starciu w ogóle przestanie być możliwe.

 

1.8.2015, Premier Liga

(19/30)Spartak Nalczik [14] – Rubin [2] 1-0 (Litowczenko 57’)

MoM : Siergiej Litowczenko (Spartak) – 8.

 

Rewiszwili – Aniukow, Szirjajew, Krug (58’ Milic), Starkow – Yucel, Grauss – Szatow (58’ Czełcow) – Beauvue, Tichonow – Skaug (58’ Rudik)

 

Dzień po tej porażce nie było mnie w Kazaniu, za zgodą zarządu klubu zjawiłem się w Montevideo i zostałem zaprezentowany jako selekcjoner reprezentacji Urugwaju! Po pięciu latach przerwy wracam do pracy z reprezentacją narodową, na konferencji prasowej rzecznik ZPN oświadczył że nie zaakceptowano porażki w meczu o trzecie miejsce na Copa America z Meksykiem i Pablo Correa musiał pożegnać się z kadrą. Pan Elbo Serron powiedział także, że moim zadaniem będzie zakwalifikowanie drużyny na Mistrzostwa Świata 2018 w Hiszpanii. Ja nie mówiłem zbyt wiele, ale gdy powiedziałem że zamierzam po raz drugi w życiu wygrać Mistrzostwa Globu zgromadzeni kibice i krajowi dziennikarze zaczęli klaskać a ja byłem pewny, że na starcie będę miał z górki!

 

Kadra Urugwaju posiada kilka gwiazd światowej piłki, m.in. Edison Cavani, Cristian Rodriguez, Aquino czy Diego Godin. Są także wschodzące gwiazdy piłki, Marcel Cuello czy Gaston Leal. W lidze urugwajskiej mam zamiar znaleźć kilku młodych debiutantów, ponieważ reprezentacje Charrúas czeka lekkie przewietrzenie składu. Mam zamiar także urugwajskim narybkiem wzmocnić Rubin Kazań.

Odnośnik do komentarza

Jestem tego samego zdania, Urugwaj to zaraz po Polsce moja ulubiona reprezentacja, jestem hepi jak cholera że ich objąłem :)

 

Trzeciego sierpnia otwarło się okienko transferowe w Rosji. Pierwszymi oficjalnymi komunikatami z klubu były informacje o piłkarzach, którzy odeszli. Kompletnie nie rozwijający się Artemij Nowożyłow został wyparty z I drużyny przez Denisa Suchowa jasne było, że musi odejść. Drugoligowa Ałania zdecydowała się za niego zapłacić 400k. Drugim piłkrzej który nas opuścił jest młody lewy obrońca rezerw Michaił Bażenow, Michaił był trzeci lub czwarty do gry na swojej pozycji nawet w naszych rezerwach więc pozwoliłem mu odejść do Spartaka Moskwa, w zamian za niego otrzymaliśmy Andrieja Podszywałowa (Rosja, 16, N) i obietnice przekazania nam połowy z ceny jego następnego transferu.

 

Oprócz pozyskanego drogą wymiany Podszywałowa do zespołu dołączyło dwóch nowych młodych zawodników, którzy oczywiście trafili do rezerw. Za 110k z Corinthians pozyskaliśmy Fernando (Brazylia, 18, P S) a za 600k z ŁKS Łódź przyszedł do nas kolejny bramkarski talent z Polski Marek Kucharski (Polska, 18, Br, 4/0u21). Dzień później w Kazaniu pojawił się pierwszy nabytek z Urugwaju, za darmo z Defensor Sporting pozyskaliśmy Miguela Floresa (Urugwaj, 22, OP/N S). Miguel już teraz będzie walczył o miejsce w meczowej osiemnastce z Anglikiem Marshall’em, Flores jest także jednym z tych młodych graczy którzy już teraz mają awansować do pierwszej reprezentacji.

Piątego sierpnia, w dniu meczu z Lokomotiwem przeprowadziliśmy kolejne dwa transfery, słaby lewy obrońca z rezerw Alieksandr Tomilin za 1k (+50% z następnego transferu) odszedł do Amkar. Za darmo z Penarol pozyskaliśmy gracza urugwajskiej młodzieżówki Darwina Otero (Urugwaj, 19, OP PS, 21/0u20), także za darmo z Danubio pozyskaliśmy Sergio Gonzalesa (Urugwaj, 21, P S). W ww. meczu z Lokomotiwem w składzie znalazł się tylko jeden debiutant, w wyjściowej jedenastce znalazł się Kevin Marshall. Flores dopiero co wyleczył kontuzję biodra i nie mogłem go wziąć nawet na ławkę.

 

W rozgrywanym na stadionie Lokomotiw meczu mieliśmy masę szczęścia. Gospodarze byli zespołem zdecydowanie lepszym, graliśmy słabo ale z dobrej strony pokazała się nasza defensywa z młodym bramkarzem Bałowem na czele. Alieksandr udowodnił, że Nukri Rewiszwili ma dobrego zmiennika. Wychowanek Zenitu dał się pokonać tylko raz, w 44. minucie z wątpliwego karnego gola strzelił nasz były gracz Miljan Mutavdzic. My w składzie mieliśmy jeszcze Karabacaka Yucel’a, turecki defensywny pomocnik w pojedynkę przesądził o naszym zwycięstwie. Karabacak w 39. i 82. minucie popisał się świetnymi uderzeniami z rzutów wolnych, jego dwie bramki dały nam bardzo ważne 3 punkty.

 

5.8.2015, Premier Liga

(20/30)Lokomotiw Moskwa [9] – Rubin [2] 1-2 (Mutavdzić kar 44’ / Yucel 39’ 82’)

MoM : Karabacak Yucel (Rubin) – 9.

 

Bałow – Kajtow, Szirjajew, Krug, Starkow – Yucel, Grauss – Imrekow (69’ Szatow) – Beauvue, Marshall (69’ Milic) – Skaug (69’ Tichonow)

 

LM :

Zurych – Lech 2-0

pUEFA :

Valletta – Lechia 1-2 (Kawa, Dudzic)

Mekdonia GP – Arka 2-1 (Świerblewski)

Odnośnik do komentarza

Odbyło się losowanie III rundy kwalifikacji Lig Mistrzów, zostaliśmy rozstawieni w tym losowaniu. Dzięki rozstawieniu trafiliśmy dośc dobrze, naszym przeciwnikiem będzie wygrany z pary Rad/Shelbourne. Faworytem tego dwumeczu są oczywiście mistrzowie Serbii, ale w pierwszym meczu wygrali u siebie tylko 2-1 więc drużyna z Irlandii jeszcze ma szanse na awans!

 

Po ledwie trzydniowej przerwie graliśmy kolejny ligowy mecz, nasi przeciwnicy FK Moskwa mieli aż tydzień odpoczynku. Do składu po chorobie powrócił Bagałtdinow.

 

W meczu wyraźnie było widać, że to nasi rywale mają więcej sił, ale było tez widać że nie mają odpowiednich umiejętności by z nami skutecznie rywalizować. Na prowadzenie wyszliśmy w 16. minucie, gola z rzutu wolnego strzelił Yucel, szkoda że Karabacak dopiero w ostatnim czasie zaczął korzystać ze swojej umiejętności wykonywania rzutów wolnych. Trzy minuty później jasne było, że goście nic z nami nie ugrają, drugą żółtą kartkę otrzymał ich pomocnik Małow. Minutę po tym zdarzeniu podwyższyliśmy prowadzenie, zrzutu wolnego dośrodkował Starkow a gola strzałem głową zdobył Tichonow. W 31. minucie strzeliliśmy trzecią bramkę, Antoine Grauss pokazał że także on potrafili strzelać piękne bramki z rzutów wolnych. Na czwartego gola kibice czekali 12 minut, po ładnej akcji Beauvue źle piłkę wybijał Dopiłka, błąd Ukraińca bezlitośnie wykorzystał Szatow. W drugiej połowie kontrolowaliśmy wynik i nie pozwalaliśmy gościom na strzelenie gola honorowego, w 76. minucie z powodu kontuzji boisko opuścił Bagałtdinow, tak więc ostatnie 15 minut graliśmy w 10. na 10.

 

8.8.2015, Premier Liga

(21/30)Rubin [2] – FK Moskwa [8] 4-0 (Yucel 16’, Tichonow 20’, Grauss 31’, Szatow 43’)

MoM : Renat Tichonow (Rubin) – 8.

 

Rewiszwili – Kajtow (64’ Milic), Szirjajew, Krug, Starkow – Yucel – Grauss (64’ Żukow), Szatow – Beauvue, Tichonow (64’ Skaug), Bagałtdinow (76’ ktz)

 

Dmitrij znów trochę odpocznie od gry, skręcił on staw kolanowy i nie będzie grał przez 2 lub 3 tygodnie.

 

Zenit nie zwalnia tempa, nasz główny i jedyny już rywal w walce o mistrzostwo ograł na wyjeździe CSKA 1-2.

Władimir Szirjajew wskoczył w tym sezonie do podstawowej jedenastki i od razu stał się jednym z ważniejszych ogniw zespołu, dotychczas zainteresowanie nim wykazywały kluby z Rosji, teraz po raz pierwszy zgłosił się po niego klub z zagranicy. Jednak nasz stoper nie miał zamiaru rozmawiać z działaczami FC Metz, więc z satysfakcją odrzuciłem ich zapytanie. Z klubu odszedł za to inny zawodnik, Dmitrij Ismaiłow. Dmitrij przestał się rozwijać i po naradzie ze sztabem szkoleniowym zdecydowałem się go sprzedać. SKA Chabarowsk zapłaciła nam za niego 300k, czyli tyle samo ile my za niego zapłaciliśmy CSKA. Na wszelki wypadek zarezerwowałem dla klubu jedną piątą z jego kolejnego transferu.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...