Widzew Łódź

[Misiek]

No ok, sprzedaż Sernasa można zrozumieć, ale k***a nie zwolnienie trenera...

 

Ale trenera przecież nikt nie zwalniał. Tylko nie przedłużono umowy. Nie wiem. Może trener nie chciał właśnie się zgodzić na obcinanie składu i program oszczędnościowy? Może doszli do wniosku, że jednak nie są w stanie mu płacić tyle, ile zadeklarowali wstępnie (i nie, nie próbuję bronić, szukam tylko możliwych wyjaśnień). A i do Michniewicza o wiele spraw można byłoby się przyczepić za tę rundę - co prawda, wierzę, że w kolejnej te niedociągnięcia dałoby się usunąć...

 

Ok, niech to będzie i nie przedłużenie umowy. No właśnie trener nie zgadzał się na pozbycie się Szymanka. Dalej uważam, że potrzebny jest trener z jajem. Widać teraz, skład się nie zmienił, a k***a gry też nie widać. Argument z doprowadzaniem klubu do porządku też mnie nie przekonuje. Takie rzeczy to powinni sobie uskuteczniać w pierwszej lidze. W końcu kurde banki tworzyli to "kasę liczyć potrafią", a nagle im się teraz przypomniało. W złym kierunku to zmierza. Obyśmy się tylko utrzymali w tym sezonie.

[Kartvel]

No ok, sprzedaż Sernasa można zrozumieć, ale k***a nie zwolnienie trenera...

 

Ale trenera przecież nikt nie zwalniał. Tylko nie przedłużono umowy. Nie wiem. Może trener nie chciał właśnie się zgodzić na obcinanie składu i program oszczędnościowy? Może doszli do wniosku, że jednak nie są w stanie mu płacić tyle, ile zadeklarowali wstępnie (i nie, nie próbuję bronić, szukam tylko możliwych wyjaśnień). A i do Michniewicza o wiele spraw można byłoby się przyczepić za tę rundę - co prawda, wierzę, że w kolejnej te niedociągnięcia dałoby się usunąć...

 

Ok, niech to będzie i nie przedłużenie umowy. No właśnie trener nie zgadzał się na pozbycie się Szymanka. Dalej uważam, że potrzebny jest trener z jajem. Widać teraz, skład się nie zmienił, a k***a gry też nie widać. Argument z doprowadzaniem klubu do porządku też mnie nie przekonuje. Takie rzeczy to powinni sobie uskuteczniać w pierwszej lidze. W końcu kurde banki tworzyli to "kasę liczyć potrafią", a nagle im się teraz przypomniało. W złym kierunku to zmierza. Obyśmy się tylko utrzymali w tym sezonie.

 

I masz rację, i jej nie masz. W 1. lidze grali u nas przecież tacy zawodnicy jak Lisowski, Szymanek, Ukah, Napoleoni, Panka, Robak (zaraz po spadku), potem doszedł Šernas i Matusiak, a kiedy PZPN nie uznał naszego awansu nie dość że nie pozbyliśmy się gwiazd, to jeszcze doszli Bieniuk, Dudu i Ben.

Teraz powstaje pytanie, co byłoby, gdybyśmy wtedy się nie wzmocnili, albo, co gorsza, gdybyśmy wtedy się pozbyli Robaka, Ukaha, Panki i innych - bo w pierwszej lidze NIE BYŁO nas na nich stać. Ja widzę możliwe dwa skutki:

a) wielką niechęć fanów spowodowaną pozbywaniem się gwiazd zespołu

b) w razie niewywalczenia awansu - utknięcie w 1. lidze na dużo dłużej, niż to wyszło. Ergo, wpadnięcie w przeciętność na lata...

 

Skoro wtedy żyliśmy na kredyt (a tak to teraz wygląda), to trzeba to wyprostować. I tak, też jestem tym wkurzony. Też chcę Widzewa na podium. Albo nawet wygrywającego ligę.

[Kartvel]

Państwo pozwolą, że przedstawię )

 

http://widzew.pl/pl/wiadomosci/informacje/5589.html

 

"Na porannych zajęciach łódzkiego zespołu pojawił się Estończyk Andrei Sidorenkov, o czym informowaliśmy TUTAJ. Oprócz niego w drugim wtorkowym treningu drużyny Widzewa Łódź weźmie udział także inny nowy gracz. Przy al. Piłsudskiego ćwiczyć będzie 18-letni Gruzin Merab Gigauri (ur. 5 stycznia 1993 r.)."

[Misiek]

 

Alves zagra w Widzewie

2011-08-31 | 17:00 | Drukuj | Liczba odsłon: 696

Igor Medeiros de Melo Alves występować będzie w drużynie Widzewa Łódź. Klub podpisał w środę kontrakt z 23-letnim brazylijskim pomocnikiem. Alves związał się 1,5 roczną umową z możliwością jej przedłużenia do 2,5 lat.

Igor Alves urodził się 24 kwietnia 1988 roku w Rio de Janeiro. Swoją przygodę z piłką nożną rozpoczynał w brazylijskim klubie Flamengo. Następnie reprezentował barwy zespołów CFZ oraz Vasco da Gama. Ostatnim klubem Alvesa była drużyna z Republiki Południowej Afryki Moroka Swallows.

 

źródło: widzew.pl

 

No to mamy kolejnego piłkarza. Ciekawe cóż to za wynalazek. Ostatnio w RPA kopał.

 

Widzewiak twierdzi, że jeszcze Tunezyjczyk Hachem Abbes - został wypożyczony, a z drugiego Brazylijczyka zrezygnowano.

[Misiek]

Widzew grał siłą rozpędu pracy wykonanej przez Michniewicza i się skończył. Mroczkowski to nie jest trener dla Widzewa. Następny po Zubie co podpiera ławkę trenerską, a Legia ma nowy stadion, więc jeszcze nie ma potrzeby podpierać, nie runie :roll: Można nie mieć umiejętności, ale trzeba gryźć trawę (zwłaszcza z takimi rywalami jak ŁKS czy Legia), a oni sobie truchtanie uskuteczniają.

[Kartvel]

Widzew grał siłą rozpędu pracy wykonanej przez Michniewicza i się skończył. Mroczkowski to nie jest trener dla Widzewa. Następny po Zubie co podpiera ławkę trenerską, a Legia ma nowy stadion, więc jeszcze nie ma potrzeby podpierać, nie runie :roll: Można nie mieć umiejętności, ale trzeba gryźć trawę (zwłaszcza z takimi rywalami jak ŁKS czy Legia), a oni sobie truchtanie uskuteczniają.

 

Zobaczymy, jak to będzie wyglądać z Cracovią. Jeśli też tak słabo, to może i faktycznie trzeba będzie zacząć myśleć o nowym trenerze, jeśli nie... każdej drużynie może zdarzyć się kryzys, a te 14 punktów, co zdobyliśmy, to wcale nie jest tak mało. I nie wyolbrzymiajmy zasług Michniewicza. Wyniki może i miał, nie neguję, ale szczerze przyznam, że styl gry mnie nie przekonywał (ostatnie 3 mecze też nie przekonują). Mam nadzieję, że się wydobędziemy z dołka, a trener Mroczkowski jeszcze nieraz pokaże co umie Mecz z ŁKS-em trochę mnie zniesmaczył, chociaż przede wszystkim w aspekcie sędziowania - do Grzelczaka ta gra jeszcze jakoś wyglądała i ŁKS nie miał też wiele do powiedzenia. Potem, niestety, bardzo się cofnęli. Legia... co tu dużo mówić, są w tej chwili dużo lepsi od nas. Niestety. Pomysły trenera na zmiany w meczu ligowym były dobre, Dzalamidze i Okachi, przynajmniej w teorii, powinni stwarzać zagrożenie w przodzie i pomóc w bardziej ofensywnym stylu gry. To, jak zagrali, to zupełnie inna sprawa. Tylko, kogo innego trener mógłby dać do ataku? Mecz pucharowy... trochę wyglądało to tak, jakby postanowili oszczędzić siły na mecz z Cracovią. Strategicznie może to i słuszne, ale jednak z Legią wolałbym widzieć większą walkę. I, dlaczego, zagraliśmy bez nazwisk na plecach? Z innymi numerami niż w lidze? Swoją drogą, Abbas i Alves mi się nawet podobali, oby w lidze grali równie dobrze.

[Misiek]

Alves technicznie wygląda fajnie, ale powinni mu kupić karnet na siłownię, bo dawał się przepchnąć każdemu po kolei, już to w meczu z Ruchem zaobserwowałem. Natomiast jeśli dobrze siłowo popracuje w przerwie, to kto wie, może będzie z niego pociecha. Abbes, hmm jakoś nie pamiętam, żeby czymś mnie zaskoczył.

[Suchy_]

Mam dosyć. Trenera na początku sezonu wychwalali pod niebiosa, a tak naprawdę niedługo jego kadencja - mam przynajmniej taką nadzieję - skończy się. To są za wysokie progi, jak dla tak niedoświadczonego szkoleniowca. A piłkarze... zamiast ostro zapieprzać, to sobie truchtają i mają wszystko generalnie w dupie. A co tam... kaskę trzepią, pozycja w tabeli w miarę bezpieczna, to co się będą wysilać. :roll: Widzew gra jak polityk w kampanii wyborczej - dużo szumu, mało konkretów. Liczę, że Mroczkowski wyleci z hukiem, bo potrzebny jest ktoś pokroju właśnie Probierza lub Czesia...

[Kartvel]

Mam dosyć. Trenera na początku sezonu wychwalali pod niebiosa, a tak naprawdę niedługo jego kadencja - mam przynajmniej taką nadzieję - skończy się. To są za wysokie progi, jak dla tak niedoświadczonego szkoleniowca. A piłkarze... zamiast ostro zapieprzać, to sobie truchtają i mają wszystko generalnie w dupie. A co tam... kaskę trzepią, pozycja w tabeli w miarę bezpieczna, to co się będą wysilać. :roll: Widzew gra jak polityk w kampanii wyborczej - dużo szumu, mało konkretów. Liczę, że Mroczkowski wyleci z hukiem, bo potrzebny jest ktoś pokroju właśnie Probierza lub Czesia...

 

Zmieniać trenera co pół roku? Idiotyzm. Jak w takich warunkach można zbudować sensownie drużynę? Owszem, jest spadek formy, 4 mecze przegrane (nieważne, że w każdym oprócz pucharu sędziowie zdecydowanie nam nie sprzyjali) to już jest powód, żeby zacząć się zastanawiać, co zrobić i jak poprawić grę. I popatrzmy jaki wpływ na grę drużyny ma brak Brozia? Kto może zagrać w ataku, kiedy Grzelczak wisi za kartki, a Nika nie jest w stanie się odnaleźć (wahania formy u 19-latka, który na dobrą sprawę nie zna języka na tyle porządnie, by móc z kimkolwiek pogadać)? Oziębała-zmarnuj-setkę-z-Legią? Okachi-biegnie-do-mnie-czterech-a-nikt-się-na-pozycję-nie-wysunie? Jak musi wyglądać sytuacja kadrowa, skoro jako ofensywny rozgrywający jest sprawdzany Ben Radhia, nominalnie obrońca?

 

Problem zespołu jest taki:

- brak głębi składu (oprócz podstawowych 13-15 zawodników są gracze z ME, którzy owszem, będą się ogrywać i to jest plus, ale nie można oczekiwać, że na nich oprze się gra)

- brak zadowalających: co najmniej jednego skrzydłowego, AMC (w lepszej formie można spróbować Nikę, to jego naturalna pozycja - nie atak!) oraz ST (bo FC akurat mamy).

- zamrażanie pensji, które na pewno nie poskutkuje nadmiarem motywacji u zawodników.

 

Ciągle oczekujemy od drużyny zwycięstw (co można zrozumieć, historia zobowiązuje), ale ten zespół, najzwyczajniej w świecie, nie jest, przynajmniej w teorii, w stanie podjąć skutecznej, długoterminowej walki o czołówkę. Nasze miejsce to 6-12, w zależności od szczęścia, kontuzji i okoliczności towarzyszących ubocznych.

 

I tak, zmienię zdanie, jeśli nie będzie zwycięstwa z wykartkowaną Cracovią...

[Misiek]

Nie umniejszając Cracovii, to wymęczyć zwycięstwo z takim zespołem to wstyd... Mielcarz miał swój dzień, bo tak, byłoby kiepsko. Kompletnie nic nie grają. Jedynie Ben coś grał i tylko on. Dalej uważam, że Mroczkowski do zwolnienia. Nic nie chodził i nie gestykulował, nic nie gadał do tych zawodników. Nienawidzę takich trenerów.

[Kartvel]

Nie umniejszając Cracovii, to wymęczyć zwycięstwo z takim zespołem to wstyd... Mielcarz miał swój dzień, bo tak, byłoby kiepsko. Kompletnie nic nie grają. Jedynie Ben coś grał i tylko on. Dalej uważam, że Mroczkowski do zwolnienia. Nic nie chodził i nie gestykulował, nic nie gadał do tych zawodników. Nienawidzę takich trenerów.

 

Byłeś na meczu? Oglądałeś go w ogóle? Bo mam wrażenie, że nie. Co oni mieli grać, od 15 minuty grając w 10? Przecież ofensywna gra w takiej sytuacji to pewne kontry i duże ryzyko, że po kilkunastu minutach dalsze ataki stracą sens, jak z 1-0 się zrobi 1-3. Bardzo mądrze wzmocniono defensywę (Mroziński za Alvesa, Ben z AMC na DR) i to dało efekt w postaci 3 pkt. Tym bardziej, że kiedy siły się wyrównały, Widzew znów zaczął atakować. Jeśli tylko Ben coś grał, to co powiesz o Budce? O Bartkowskim? O Oziębale? Może i umiejętności nie mają na poziomie Legii/Wisły/Lecha, ale to nie znaczy, że dziś się nie starali. To kibice dali ciała, wychodząc z meczu (nawet jeśli mieli powody do protestu, to ucierpieli na nim zawodnicy pozbawieni dopingu, a nie ci, przeciw którym miał być skierowany). A trenera nie rozliczaj z gestów i gadania, tylko z wyników. 3 punkty są nasze, mamy 17, wygraliśmy trudny mecz, który od początku źle się układał - w dużej mierze dzięki decyzjom trenera. Ja mógłbym powiedzieć, że nienawidzę kibiców-malkontentów, którym zawsze coś nie pasuje i nie liczą się z realiami...

[Misiek]

Na meczu nie byłem, oglądałem w tv. A kto im kazał debilnie doprowadzić do sytuacji, że grali w 10? Akurat do Ukaha nie mam tu pretensji, bo zrobił najlepszą rzecz jaką mógł zrobić, czyli za wszelką cenę powstrzymać rywala. Oziębała - trzepok, ledwo tą bramkę strzelił, poza tym miał w tym meczu nie zagrać, zagrał k***a przez pomyłkę !!!!! i sam Mroczkowski był podobno bardzo wkurwiony, że Oziębała gra (podkreślam podobno). Budkę za spierdolenie 100% sytuacji mam doceniać?? Owszem, zawsze zostawia dużo serca na boisku, ale nie grał dzisiaj nie wiadomo czego. To samo Bartkowski, widać potencjał, ale nie popadajmy w hurraoptymizm.

[Dudek]

Na meczu nie byłem, oglądałem w tv. A kto im kazał debilnie doprowadzić do sytuacji, że grali w 10? Akurat do Ukaha nie mam tu pretensji, bo zrobił najlepszą rzecz jaką mógł zrobić, czyli za wszelką cenę powstrzymać rywala.

Wybacza, ale

 

Osłabienie drużyny w 13 minucie to jest jedna z najgłupszych decyzji jakie można podjąć. To, że Cracovia nie potrafiła tego wykorzystać, to inna sprawa.

[Kartvel]

Ja bym polemizował. Nawet gdyby dał mu strzelić gola, to grając w 11 spokojnie bylibyśmy w stanie strzelić 2-3 więcej. Może i Ozi zagrał przez pomyłkę, nie wiem. To, że nie zawsze umie, to też fakt. Ale dziś chęci walki mu odmówić nie można. Tak samo jak innym. Jak już mówiłem - nie mamy piłkarzy na poziomie Lecha, Wisły, Legii. Z całą resztą ligi jesteśmy w stanie wygrać - ale tylko jeśli zawodnicy walczą. Tak jak dziś. I jeśli sędzia się nie myli tylko na naszą niekorzyść (dziś nam pomógł z czerwienią dla Bartczaka). A ponieważ w klubie nie ma kasy i nie ma co oczekiwać transferów za grube miliony (albo nawet setki tysięcy) - musimy po prostu bazować na walce do upadłego. I to Budka robił. Nawet jeśli w tej walce się myli i robi błędy. Tak samo Ozi - może i pięć setek spieprzyć. Ale jeśli walczy, to w szóstej znów pójdzie do przodu i strzeli, tak jak dziś. I dopóki nie będzie lepszych zawodników - ja od nich nie oczekuję niczego oprócz walki. Wszystkie udane zagrania ponad to - są miłym, bardzo pożądanym bonusem. Ale nie mogę od nich oczekiwać, że podskoczą wyżej dupy.

[Manort]

Tak btw. na jakiej zasadzie Nika jest w Widzewie - wypozyczenie/transfer z CSKA? Jesli to drugie za ile przyszedl? Mogliby drugiego takiego poszukac z korzyscia dla zespolu

[Kartvel]

Tak btw. na jakiej zasadzie Nika jest w Widzewie - wypozyczenie/transfer z CSKA? Jesli to drugie za ile przyszedl? Mogliby drugiego takiego poszukac z korzyscia dla zespolu

 

Nika jest na rocznym wypożyczeniu, ale nie z CSKA (tam też był wypożyczony), a z Baii Zugdidi - podobno termin potwierdzenia wykupu mija w poniedziałek i podobno działacze zamierzają do poniedziałku poczekać. Plotki o cenie wykupu wahają się od 280 do 400 tysięcy euro. A skąd wiesz, że się nie szuka :>?

[Suchy_]

Moim zdaniem Ukah trochę przesadził (która to już jego czerwień w tym sezonie? :roll: ). Zdecydowanie więcej zespołowi dałaby stracona bramka i gra w 11., niż nadal 1-0 i granie w 10. Takie jest moje zdanie. Nareszcie trzy punkty, a na pochwałę zasługuję Bartkowski. Co do Ben Radhi - w przeszłości, w starym klubie, występował na prawej pomocy, no i moim zdaniem nadaje się na tą pozycję. Dobrze gra jeden na jeden i ma gaz...

[Kartvel]

Druga chyba...

A Ben, tak jak z Legią, miał dziś grać jako AMC. I szło mu to zupełnie dobrze, muszę przyznać. Niestety po kartce musiał wrócić na obronę, więc z testu niewiele wyszło. Niemniej może być lekiem, albo przynajmniej szczepionką na brak dobrego rozgrywającego, tak sądzę.

[Misiek]

Z ostatnim dniem października mija termin, w którym Widzew powinien podjąć decyzję, czy wykupi Nikę Dzalamidze z gruzińskiego Baia Zugdidi. Wiemy już, że nie wykupi. Łódzki klub postanowił zrezygnować z 19-letniego Gruzina, za którego trzeba byłoby zapłacić aż 300 tysięcy euro. Ponoć jednak nie tylko kwestie finansowe zdecydowały o odstąpieniu od transferu. W klubie twierdzą, że od jakiegoś czasu piłkarz nie wykazuje pełnego zaangażowania w treningi. Przed meczem z Cracovią miało dojść do rozmowy wychowawczej, po której piłkarz... zgłosił kontuzję. Zostało to uznane za symulowanie i prawdopodobnie do końca okresu wypożyczenia piłkarz będzie już trenował z drużyną Młodej Ekstraklasy.

Inna sprawa, to ocena sportowa Gruzina. Na pewno ma on talent, ale też iluż utalentowanych zawodników nie zrobiło karier na miarę możliwości, bo "głowa" im nie pozwoliła? Jest obawa, że w tym przypadku będzie podobnie. Tak naprawdę, Dzalamidze rozegrał raptem kilka dobrych meczów w Widzewie, prawie wszystkie w poprzednim sezonie. W tym sezonie zawodzi na całej linii, a irytujące już było machanie ręką w stronę sędziego po każdym kontakcie z przeciwnikiem. Z drugiej strony, decyzja nie jest tak oczywista, bo to jednak bezsprzecznie talent i niewykluczone, że jednak coś by z niego było. Tylko wydaje nam się, że takie niepewne inwestycje można robić w innej sytuacji finansowej klubu. Dzisiejsza sytuacja jest trudna, to żadna tajemnica. Więc chyba lepiej te niemałe pieniądze przeznaczyć na zawodników, którzy coś gwarantują tu i teraz.

źródło: cackowiak.pl

 

hmm, nie wiem co o tym myśleć. Owszem ostatnio totalnie nic nie grał, ale już kiedyś rezygnowaliśmy choćby z Piecha i Nakoulmy, którzy nagle zaczęli grać w piłkę w nowych drużynach.

[Kartvel]

Być może niedługo uda mi się dowiedzieć czegoś więcej, ale nie obiecuję. Fakt, ostatnio się nie popisywał, a teamwork mu spadł w okolice 4-5 :P, do tego niestosowanie się do poleceń trenera (chociaż specjalnie zorganizowano tłumacza, by nie było wątpliwości, że wszystko zostało mu wytłumaczone zrozumiale). Być może, jak się dowiedział, że mogą się nim interesować inne kluby (lepiej i częściej płacące, niestety), stwierdził, że po co ma się wysilać i sobie blokować transfer... Nie wiem. Ale nie do końca podoba mi się ta decyzja.