Skocz do zawartości

Kącik egzaminacyjny


adamus

Rekomendowane odpowiedzi

Gość MikeMitnick
Cała matura z WOSu dosyć prosta. Spodziewałem się czegoś trudniejszego. W sumie nie było zadania, które by sprawiło większą trudność. Jak podobny będzie na normalnej maturze to będzie dobrze.

 

Tak wtrace od siebie... jezeli ostateczna matura rozszerzona/podstawowa z WOSu bedzie tak samo prosta jak probna to nie cieszylbym sie tak na Twoim miejscu :> Logicznym jest ze duuuuzo ludzi napisze dobrze a wiec tak na prawde decydujacym warunkiem przyjecia na studia moze sie okazac np. ilosc punktow z rozszerzonego jezyka polskiego czy wuj wie czego :]

Odnośnik do komentarza
Matma rozszerzona moim zdaniem łatwa. Wyniki we wszystkich mam dobre, chociaż pewnie gdzieś jakiś punkt poleci za jakieś szczegóły - ale ogólnie sukces.

Jest już jakiś przykład rozwiązań w internecie ?

Jak tak, prosiłbym o linka, bo nie mogę znaleźć.

Odnośnik do komentarza
Cała matura z WOSu dosyć prosta. Spodziewałem się czegoś trudniejszego. W sumie nie było zadania, które by sprawiło większą trudność. Jak podobny będzie na normalnej maturze to będzie dobrze.

 

Tak wtrace od siebie... jezeli ostateczna matura rozszerzona/podstawowa z WOSu bedzie tak samo prosta jak probna to nie cieszylbym sie tak na Twoim miejscu :> Logicznym jest ze duuuuzo ludzi napisze dobrze a wiec tak na prawde decydujacym warunkiem przyjecia na studia moze sie okazac np. ilosc punktow z rozszerzonego jezyka polskiego czy wuj wie czego :]

 

Nie wybieram się na studia dzienne, więc warunkiem przyjęcia na studia będzie zapłacony rachunek za studia a nie punkty z matury.

Odnośnik do komentarza
Chyba nie ma. Ja oceniałem na podstawie sondy wśród kolegów :)

Dla mnie średnia ta matura rozszerzona. Rzeczywiście może była do napisania, ale musiałbym się przygotować szczerze mówiąc. Mam słabą pamięć, jeżeli chodzi o wiedzę.. niby wiem, a jednak zapomniałem. Jakieś punkty powinienem dostać za rysunki, których było trochę. Zadania mi szybko szły (pomimo że nie do końca byłem pewien.. i zapewne połowę mogę mieć źle) i została mi jeszcze godzina, dlatego skupiłem się mocniej na niektórych zadaniach. Jedynie nie wiedziałem jak mam udowodnić, że w romb jest wpisane koło. Możesz mi powiedzieć, bo strasznie mnie to ciekawi ? Nie rozpisywać, ale powiedzieć mniej więcej jak ?! :-)

Odnośnik do komentarza
Pisałem WOS i faktycznie były pytanie co to za flaga. I to z tym obrońcą też było :keke: Cała matura z WOSu dosyć prosta. Spodziewałem się czegoś trudniejszego. W sumie nie było zadania, które by sprawiło większą trudność. Jak podobny będzie na normalnej maturze to będzie dobrze.

 

 

Też pisałem WOS na podstawie i zastanawiam się nad rozszeżeniem na maturce.

 

Nie radziłbym :]

 

 

 

 

Bo??

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Polski podstawowy - na wyniki będę czekał wieczność, więc warto już teraz napisać kilka słów o maturze próbnej.

 

Angielski rozszerzony - 47%; z wyniku jestem zadowolony, szczególnie, że chodzę do klasy o profilu mat fiz info. Wynik zaliczeniowy będzie lepszy (mam nadzieję ;)). Muszę się trochę przyłożyć, zaskoczyła mnie gramatyka, gdzie w niektórych momentach wiedziałem, że nie miałem z tym styczności. Wypracowanie 8/18 pkt, a myślałem, że poszło jeszcze gorzej. Kilka błędów, do poprawienia, jak najbardziej da się tą część wyciągnąć na jakieś 15 pkt (w moim zasięgu). Słuchanie ? To pierwsze trudne, dlatego tylko 1/5 pkt, a pozostałe trochę łatwiejsze. Na pozostałe zadania źle rozpracowałem sobie czas i w ostatnim strzelanie mi totalnie nie poszło. Owszem, i w 7 oraz 8 znalazły się błędy, dlatego taki a nie inny wynik.

 

Matematyka rozszerzona - 46%; jeden z najlepszych wyników w szkole :roll: w klasie napisałem najlepiej pomimo że inni zdołali oblewać podstawę. Bez przygotowania i 'ogrania' w matematyce tak mi wychodzi. Matura była dosyć do napisania w granicach nawet 85%, gdybym się przygotowywał jak na lekcje to rzeczywiście mój wynik byłby w tych granicach. Kilku prostych rzeczy zapomniałem, dlatego potrzeba mi trochę poćwiczyć zadania i będzie dobrze, spodziewam się owszem, że zadania na zaliczeniowej będą stały na trochę wyższym poziomie.

 

Jeżeli wezmę się do roboty to powinno być ok dlatego chodzę z uniesioną głową.

Na dodatek piszę fizykę rozszerzoną i to tworzy największe obawy. Materiał nie jest mały, a czasu coraz mniej. Jeżeli nie wezmę się do roboty do 7 (8?) lutego to usuwam ten przedmiot, bo nie ma sensu porywać się z motyką na słońce.

Odnośnik do komentarza

To i ja także 'pochwalę' się swoimi wynikami...

 

Podobnie jak ESCORT, na wyniki z języka polskiego będę czekał i czekał, a i tak się pewnie nie doczekam ;) Najwcześniej tydzień po świętach... Chociaż zapewne otrzymamy je pod koniec stycznia.

 

Angielski podstawowy - 92%. Podstawa łatwa, a i tak niektórzy w szkole mieli wyniki poniżej 50%... Dostałem maksymalną ilość punktów za list i ogłoszenie, co na pewno cieszy. 1 błąd w części słuchanej i 3 w części czytania ze zrozumieniem. Z wyniku jestem zadowolony.

 

Matematyka rozszerzona - 54 %. Nie najgorzej. Jak na taką ilość opuszczanych lekcji w szkole wynik jest powyżej moich oczekiwań. Z moich wyliczeń od razu po napisaniu matury wynikało, że dostanę ok. 55-60%. Zbytnio się nie pomyliłem. :) Taki wynik uplasował mnie w czołówce szkoły.

 

Okazuje się, że zdajemy te same przedmioty, ESCORT. :)

Z tym, że fizyki rozszerzonej się całkowicie nie boję. Jest to jedyny przedmiot szkolny, który mi do głowy po prostu wchodzi... Co ciekawe, w gimnazjum, był to najmniej lubiany przeze mnie przedmiot. Zajęcia prowadzone przez Elektryka-ZłotąTączkę wołały o pomstę do nieba :roll: Ale na szczęście, teraz mam doświadczoną Panią Psor, która wie o czym mówi i przygotuje mnie do matury porządnie. :)

 

OMG :doh!: Pseprasam... Ugh... :blush:

Odnośnik do komentarza

Esc, jesli moge Cie jakos pocieszyc odnosnie matury z fizyki to powiem Ci tyle, ze to co jest na maturze mozna sie nauczyc w tydzien czasu, przynajmniej tak bylo roku temu, kiedy matura z fizyki byla na IMO niskim poziomie (a i tak mialem tylko 70%...). Wystarczy znac kilka wzorkow, a nawet jak nie znasz, to mozna sobie wyprowadzic z tej tablicy wzorow i stalych ktora na maturze dostaniesz.

Przydaje sie tylko umiejetnosc wyprowadzania wzorow w oparciu o jednostki - mnie to uratowalo dupe :) Nie pamietam dokladnie jaki to byl przyklad, ale wiem, ze dzieki temu zrobilem jakies jedno zadanie.

A z matmy to jedyne co moge zasugerowac to rozwiazywanie duzej ilosci zadan. Zwlaszcza z tej czesci materialu, do ktorej trudno wypracowac sobie jakies schematy rozwiazywania zadan (przede wszystkim geometria, moze tez prawdopodobienstwo), bo jesli chodzi o wzory i twierdzenia to wszystko jest na karcie wzorow (ktora to okazuje sie byc - przynajmniej tak bylo u mnie - 20-stronicowa gazetka :] )

Odnośnik do komentarza

Hmm.. :)

Przeglądałem tą maturę próbną z fizyki, co była teraz ostatnio, ale nasz nauczyciel ją skrytykował, jednak i mi się wydała strasznie łatwa. Obawiam się o wiele trudniejszej. Choć pewnie masz rację, wystarczy rozumieć kartę wzorów, a już to jest duży klucz do sukcesu.

Z matmy na próbnej dostałem o to taką kartę wzorów.

Odnośnik do komentarza

Jak już oceniamy próbnopróbną maturę to też się dołączę:

 

Polski podstawa - 65% - 17/20 z tekstu, który jak dla mnie był zupełnie do bani, czyli wynik całkiem solidny. Wypracowanie trochę strat spowodowało - 29/50. Ale wypracowanie jest absolutnie do dopracowania, choć wiem, że często się mogę z kluczem rozminąć. Za dużo nieraz myślę i dodaję własnych wstawek ;).

 

Angielski podstawa - 97% (:lol:) Jakoś tak się udało. Z części rozumienia czytania i słuchania - 35/35. Trzy punkty straciłem w liście i ogłoszeniu. Na generalnej maturze nie napalam się na taki wynik. Poza tym możliwe, że zmienię na rozszerzenie. Tego rozszerzenia się jednak obawiam... Niby się uczę już dziewiąty rok w szkole, ale nigdy nie miałem jakiś dodatkowych kursów, zajęć z angielskiego. I stąd właśnie ta obawa. Choć sądzę, że dałbym radę i rozszerzeniu. Sęk w tym, czy będzie mi ono potrzebne na studiach.

 

Geografia podstawa - 70%. Mogło być lepiej, straciłem kilka punktów na głupich bardzo błędach i po głupich przekombinowaniach.

 

Matura ogólnie trudna nie była. Poza tymi wymienionymi tutaj przedmiotami zdaję rozszerzone historię i WOS. I stąd właśnie myślę, że dokładanie sobie angielskiego na rozszerzeniu może być za dużym obciążeniem. Poza tym wyszedłem z założenia, że po to jest próba, żeby próbować, a nie się kuć. Sprawdzić chciałem stan swojej wiedzy na dzień dzisiejszy i nie jest najgorzej. Trochę nauki i może być bardzo dobrze.

Odnośnik do komentarza
Angielski podstawa - 97% (:lol:) Jakoś tak się udało. Z części rozumienia czytania i słuchania - 35/35. Trzy punkty straciłem w liście i ogłoszeniu. Na generalnej maturze nie napalam się na taki wynik. Poza tym możliwe, że zmienię na rozszerzenie. Tego rozszerzenia się jednak obawiam... Niby się uczę już dziewiąty rok w szkole, ale nigdy nie miałem jakiś dodatkowych kursów, zajęć z angielskiego. I stąd właśnie ta obawa. Choć sądzę, że dałbym radę i rozszerzeniu. Sęk w tym, czy będzie mi ono potrzebne na studiach.

 

No i co, że nie chodzisz na żadne kursy? Patrząc na Twój wynik, to jestem pewien, że sobie poradzisz z rozszerzoną ;) Skoro zdajesz historię i WOS, to zapewne wybierasz się na jakiś wydział nauk społecznych albo coś w ten deseń, a tam wynik z języka obcego jest istotny. Nie wiem jak na uczelniach w twoim rejonie, ale na Uniwerystecie Śląskim w tym roku na wielu kierunkach wynik z poziomu rozszerzonego z języka obcego był mnożony x2, więc wystarczyło go zdać na 51% i żaden maturzysta z podstawą nie miał możliwości być od Ciebie lepszym :matrix: (to tyczy się tez innych przedmiotów).

Odnośnik do komentarza
Angielski podstawa - 97% (:lol:) Jakoś tak się udało. Z części rozumienia czytania i słuchania - 35/35. Trzy punkty straciłem w liście i ogłoszeniu. Na generalnej maturze nie napalam się na taki wynik. Poza tym możliwe, że zmienię na rozszerzenie. Tego rozszerzenia się jednak obawiam... Niby się uczę już dziewiąty rok w szkole, ale nigdy nie miałem jakiś dodatkowych kursów, zajęć z angielskiego. I stąd właśnie ta obawa. Choć sądzę, że dałbym radę i rozszerzeniu. Sęk w tym, czy będzie mi ono potrzebne na studiach.

 

No i co, że nie chodzisz na żadne kursy? Patrząc na Twój wynik, to jestem pewien, że sobie poradzisz z rozszerzoną ;) Skoro zdajesz historię i WOS, to zapewne wybierasz się na jakiś wydział nauk społecznych albo coś w ten deseń, a tam wynik z języka obcego jest istotny. Nie wiem jak na uczelniach w twoim rejonie, ale na Uniwerystecie Śląskim w tym roku na wielu kierunkach wynik z poziomu rozszerzonego z języka obcego był mnożony x2, więc wystarczyło go zdać na 51% i żaden maturzysta z podstawą nie miał możliwości być od Ciebie lepszym :matrix: (to tyczy się tez innych przedmiotów).

Dlatego zdaję trudniejsze rozszerzenie. Łatwo nie jest, ale można się przyłożyć. Angielski to przyjemny język i nie powinien stawiać jakiegoś oporu przy nauce ;>. Coraz częściej ang rozsz jest brany x2, czyli tak jak mówisz - uczeń z 51% z rozszerzenia to jakby miał 102% z podstawy.

Timon - przejrzyj sobie rozszerzenie, przesłuchaj (są do ściągnięcia z internetu) i poczytaj teksty. Będziesz mniej więcej (mniej ?;)) wiedział na czym stoisz. Przejrzyj też z ubiegłego roku, która mocno mnie rozbija, bo wiele słów nie znałem.. :/

Odnośnik do komentarza

Ja mam na razie tylko wyniki z WOSu - podstawa i 75%....2 wynik w szkole:|, ktoś tam miał jeszcze 80%. Zero przygotowania na WOS, jak sie solidnie przygotuje to chyba 100% chlasne:P Cały czas myśle o rozszeżeniu, ale troche jednak strach że nie zdam:(.

Odnośnik do komentarza
Ja mam na razie tylko wyniki z WOSu - podstawa i 75%....2 wynik w szkole:|, ktoś tam miał jeszcze 80%. Zero przygotowania na WOS, jak sie solidnie przygotuje to chyba 100% chlasne:P Cały czas myśle o rozszeżeniu, ale troche jednak strach że nie zdam:(.

 

To samo, co poprzednio: skoro uzyskałeś taki wynik z podstawowej, i jak twierdzisz bez przygotowania, to uwierz mi, że rozszerzenie zdasz bez problemu. I tak jak w przypadku angielskiego, 51% z WOSu rozszerzonego daje Ci więcej niż 100% z podstawy. Na UŚ w tym roku na socjologi mnożyli rozszerzenie x2, a na politologii sumowali wyniki z rozszerzenia i przeliczonej podstawy. Pomyśl o tym ;)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...