Kącik absurdalny

[Kinas]

To nie była bójka tylko pobicie, zasadnicza różnica. To nie była nieciekawa okolica, w której być może mieszka Twój kolega, tylko najbardziej reprezentatywna ulica w Poznaniu podczas godzin popołudniowego szczytu.

 

Czy po zdarzeniu z Twoim kolega social media zostały zalane falą nienawistnych komentarzy w stylu "i po co wychodził, powinien siedzieć w domu, dobrze mu tak?"

[GyzzBurn]

Złapali juz 18latka, który był równiez złodziejem. Pewnie okradał tylko kolorowych z pobudek rasistowskich...

Mnie bardziej martwi bierność widzów, a nie kolor skóry pobitego.

 

Theo Van Gogh został zamordowany wczesnym rankiem, we wtorek 2 listopada 2004 w Amsterdamie, gdy jechał rowerem do pracy, naprzeciwko biura okręgu wyborczego, we wschodniej części miasta. Został przeszyty siedmioma kulami, ginąc na miejscu. Jego zabójca, 26-letni Holender marokańskiego pochodzenia Mohammed Bouyeri, który podciął reżyserowi gardło[1], został zaraz potem schwytany przez policję, po postrzeleniu w nogę. Zabójca przybił nożem do torsu ofiary 5-stronicowy list, grożący zachodnim rządom, Żydom oraz Ayaan Hirsi Ali.

 

Grożono mu śmiercią od czasu jak ośmielił sie nakręcic film o tym jak muzułmanie biją swoje kobiety.

 

Po pobiciu mojego kolegi social media nie załały żadne komentarze, bo pobicie białego nikogo nie interesuje.

Ani tych degeneratów, którzy popierają bicie kolorowych, ani tych, którzy na biciu kolorowych zbijają kapitał ideologiczny...

[meyde]

Przepraszam, że wam przerwę. Wracając do Pana Szmita i Ministerstwa Infrastruktury: "Może właśnie poprzez te własne niedobre doświadczenia pana podsekretarza stanu Szmita będą mogły przełożyć się na sprawne zarządzanie tym obszarem, za który będzie odpowiadał." - stwierdził Joachim Brudziński.

[Man_iac]

Rzadko zgadzam się z GyzzBurn, ale w tym przypadku tak. W artykule nie ma słówka o tym, że pobicie miało związek z narodowością. Takie sytuacje się zdarzają niezależnie od koloru skóry. Oczywiście jest to naganne, ale też nie róbmy z tego rasistów, bo obcokrajowcy (których będzie w Polsce coraz więcej) szybko nauczą się to wykorzystywać.

 

 

"Przepraszam, że wam przerwę. Wracając do Pana Szmita i Ministerstwa Infrastruktury: "Może właśnie poprzez te własne niedobre doświadczenia pana podsekretarza stanu Szmita będą mogły przełożyć się na sprawne zarządzanie tym obszarem, za który będzie odpowiadał." - stwierdził Joachim Brudziński."

 

 

To rozumowanie zgadzałoby się to z wcześniejszym postępowaniem i nominowaniem przestępcy na ministra. Jest to logiczna całość.

[Hawkeye]

https://www.facebook.com/wolnelewo/posts/988719727851725#

 

 

Pod Teatrem Polskim we Wrocławiu jest kilkadziesiąt osób z ONR. KORWiN-a, Krucjata Różańcowa, generalnie cała lokalna zbieranina oszołomstwa, na czele z facetem, który spalił kukłę Żyda kilka dni temu podczas demonstracji ONR i MW. Pytani czy widzieli spektakl, mówią, że nie widzieli, ale na pewno jest to pornografia i plucie na katolickie wartości.

Fundamentaliści religijni próbowali uniemożliwić wejście do teatru, ale im się nie udało. Spektakl się rozpoczął. Teraz znowu chwycili się za ramiona i blokują wejście, ale tym razem nie wiadomo już o co chodzi. Chcą zablokować dla odmiany możliwość wyjścia z Teatru? Czy ktoś obeznany w prawackiej logice może mi wyjaśnić sens tego zdarzenia?

 

STOP SEKSYZACJI EUROPY

[GyzzBurn]

Hehehe. Idiotów można poznać po tym, że historia niczego ich nie uczy. Juz jakieś 20 lat temu różańcowe bojówki ultrakatoli rozreklamowały kiczowaty film o księdzu-geju. Gdyby nie te bojówki nie obejrzałbym tego filmidła. Wczoraj po raz kolejny katole zostali wypuszczeni przez marketingowców, tym razem z Teatru Polskiego. Z ciekawoscią odnotowałem, że kretynem jest i minister Gliński. Przepraszam, ze tak piszę o Żydzie i mam nadzieje, że to nie jest antysemityzm tylko wolność słowa o której wczoraj sporo usłyszałem. I tu mam pytanie podpatrzone w sieci: czy sztuka promujaca nazizm, islamski terroryzm i zaprzeczająca Holokaustowi, to bedzie równiez wolność słowa czy juz mowa nienawiści? Przypominam, ze za zaprzeczenie Holokaustowi, w ramach wolności słowa, wsadza się do węzienia.

 

Promowanie czegoś, przeciwko czemu się protestuje, nie jest bynajmniej wyłączne dla ultrakatoli. Gdyby nie neobolszewiccy konfidenci z Nigdy Wiecej (którym przeszkadzał neutralny w wymowie napis 'krew naszej rasy') nie usłyszałbym o szmirowatej kapeli Konkwista 88 i nigdy nie wiedziałbym, ze 88 oznacza heil Hitler.

 

Zabawny był ten dyrektor TP, jak się okazało pracownik Nowoczerskiej.pl, który z kamienną twarzą desperował o zamachu na demokrację, konstytucję i anarchii. Tymczasem powinien iść na kolanach do Częstochowy podziekować za tak głośną, ogólnopolską reklamę.

 

Ciekawe kiedy różańcowe bojówki uderzą ponownie i kiedy inne teatry popiszą się takim doskonałym ruchem marketingowym.

 

Ze zmartwiem dostrzegłem, że wśród protestujących idiotów byli ludzie z flagami KORWiNa.

[GyzzBurn]

Przepraszam, że wam przerwę. Wracając do Pana Szmita i Ministerstwa Infrastruktury: "Może właśnie poprzez te własne niedobre doświadczenia pana podsekretarza stanu Szmita będą mogły przełożyć się na sprawne zarządzanie tym obszarem, za który będzie odpowiadał." - stwierdził Joachim Brudziński.

To jest piękny, cyniczny bełkot. Proponuję seryjnego przestępce na Ministra Sprawiedliwości. Z tych samych powodów.

[GyzzBurn]

Dotarły do mnie nowe wieści, nie dziwię się, że nie dowiedziałem się tego z reżymowych merdiów.

 

"Salon milczał błogo i nie zająknął się, gdy radni Platformy Obywatelskiej zażądali odwołania spektaklu "Śmierć i Dziewczyna" oraz oficjalnym stanowiskiem zagrozili obcięciem samorządowej dotacji dla Teatru Polskiego. Jednak gdy Minister Kultury Piotr Gliński, na podstawie noty zapowiadającej spektakl, iż ma on treść pornograficzną i zawiera pełen akt seksualny, który wykonają za Państwa i moje pieniądze aktorzy porno z zagranicy, zażądał wyjaśnień od Marszałka Dolnośląskiego, mieliśmy do czynienia z sytuacją zgoła odmienną. Wówczas był to przejaw jawnej cenzury prewencyjnej i ogólnopolskiego skandalu."

 

Tu cały felieton sprawnie punktujacy hipokryzje i histerie Saloonu oraz lemingów:

 

Bezrozumne oszołomienie salonu. Felieton, z którego zrezygnował Onet

 

http://www.prawy.pl/z-kraju/11514-bezrozumne-oszolomienie-salonu-felieton-z-ktorego-zrezygnowal-onet

[Gacek]

Popis niezrozumienia

Znajdź różnicę:

1. Grupa radnych wnosi o zdjęcie spektaklu z repertuaru ze względu na sceny seksualne;

2. Minister właściwy do spraw kultury domaga się zdjęcia spektaklu z repertuaru ze względu na sceny oraz z pominięciem obowiązujących przepisów żąda od organu, który mu nie podlega, wyjaśnień wskazując jednocześnie, że cofa dotację z tego względu;

Uwaga - różnica jest istotna, ale prawak jej nie ogarnie.

 

A tak serio - Gyzzburn, Ty serio nie widzisz, że wszystkie Twoje posty to lament "patrzcie, ci piętnują zabijanie pieszych, a sami jeżdżą kilometr na godzinę ponad limit, co za hipokryci!" czy tylko udajesz głupiego?

[GyzzBurn]

@Gacek

 

Gratuluję rewolucyjnej czujności towarzyszu! :]

 

Nie porównywałem miszczu skali tylko reakcję merdiów. W przypadku cenzury PO nie było żadnej reakcji. Wiadomo, że PO to dla merdiów "nasze sukinsyny".

 

Ty niewątliwie głupiego lewaku (twój zawód to też raczej lewnik niż prawnik) nie udajesz. Moje posty wykazują hipokryzję Saloonu i zblatowanych z nim merdiów - czy jesteś zbyt tępy żeby przyswoić tę prostą prawdę? Przeczytaj miszczu cały felieton zdjęty przez onet w ramach sławnej wśród lewusów wybiórczej wolności słowa i tolerancji i przedstaw mi filozofie Kali dlaczego coś robionego przez PO to dobro, a to samo przez PiS to zło.

 

Mi niewątpliwie jest łatwiej, bo nie jestem wyborcą żadnej z tych partii. Ale histeria podobnych tobie lemingów bardzo mnie cieszy.

[Gacek]

Nie porównywałem miszczu skali tylko reakcję merdiów. W przypadku cenzury PO nie było żadnej reakcji.

Bo widzisz, apelowanie o zdjęcie spektaklu to coś innego niż żądanie zdjęcia i pociąganie za sznurki wbrew przepisom w tym celu. Równie dobrze można by zrównać protest kampanii różańcowej z zamachami w Paryżu. Ten poziom absurdu.

 

Trzeba być wyjątkowo głupim albo całkowicie zakłamanym, by zrównywać apele do celowych działań ministra.

 

"Salon milczał błogo i nie zająknął się, gdy radni Platformy Obywatelskiej zażądali odwołania spektaklu "Śmierć i Dziewczyna" oraz oficjalnym stanowiskiem zagrozili obcięciem samorządowej dotacji dla Teatru Polskiego.

Żeby Cię naiwny lemingu zupełnie pognębić, to podam przykład tego, jak salon milczał błogo na temat spektaklu:

http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/1,35771,19192348,porno-w-teatrze-radni-po-odwolajcie-spektakl-albo-obetniemy.html

[GyzzBurn]

"Żeby Cię naiwny lemingu zupełnie pognębić," urocze złudzenie miszczu. Pognebić mnie możesz jedynie wiedzą o Milanie. Faktycznie lokalne wydanie szmatławca, to ten sam kaliber co relacja live w telwizjach newsowych.

 

"patrzcie, ci piętnują zabijanie pieszych, a sami jeżdżą kilometr na godzinę ponad limit, co za hipokryci!" udało ci się opisać przekaz saloonowych merdiów. Jak PO zamachnęło się na TK i demokrację faktycznie jazgot był taki sam.

 

jeszcze z felietonu:

"Wtórował mu Tomasz Lis, który rzucał hasła o "końcu wolności", "komuchach z PiS", "powrocie komuny", "zalegalizowaniu dyktatury PiS-u", a samego Jarosława Kaczyńskiego nazwał Ajatollahem Kaczafim i "kieszonkowym dyktatorkiem". Redaktor rozbawił publikę do łez, gdy ogłosił, że w Warszawie wkrótce będzie Majdan"

 

Lis straszący pisiory Majdanem jest równie groteskowy jak ty. I czy zauważyłeś, że Tomcio prezentuje retorykę prawaka wszędzie widzącego spiski i powrót komuchów?

[Gacek]

Hasło o zamachu Platformy na TK bardzo dobrze pasuje do kącika absurdalnego - faktycznie, taka teza jest zupełnym absurdem. Podobnie jak pisanie, że salon pominął temat protestów radnych PO przeciwko spektaklowi.

To absurdy, choć nazwać to można też zupełnym kłamstwem. Brzydko tak kłamać.

[GyzzBurn]

To już wiem, ale wytłumcz mi dlaczego zamach PO na TK nie był zamachem. Potrzebuję jakichś wskazówek.

[Gacek]

Mógłbym długo tłumaczyć, jak absurdalne jest twierdzenie, że PO dokonało zamachu na TK, jak żenujące jest, że tyle ludzi wierzy w te brednie powielane przez polityków PiS, jak zabawne jest, że nagle tyle osób wypowiada się o materii prawa konstytucyjnego nie mając elementarnej wiedzy na temat prawa, za to mnóstwo złych chęci i umysł podatny na przyswajanie bzdur (pozdro Jahu!), ale widzę, że mam do czynienia z przypadkiem beznadziejnym, więc ograniczę się tylko do zacytowania kogoś, kto to już streścił w pigułce. Właściwie to w szczepionce - pozwalającej na uodpornienie się na zalew durnoty płynącej z prawicowych mediów na temat TK (nagle mamy naród 40 milionów konstytucjonalistów ). Wystarczy trochę dobrych chęci, by przyswoić sobie trochę prawdy na temat tego zagadnienia:

https://pbs.twimg.com/media/CU_RvMpWUAIMl3r.png

 

Nawiasem mówiąc z jedną kwestią zgodzić się nie mogę - nieprawdą jest, że wybór sędziów TK nie następował z wyprzedzeniem. Było dokładnie przeciwnie, ten "zamach" dokonany przez PO (boże, co za durny tekst ) stanowił jedynie ubranie w szaty przepisów dotychczasowego zwyczaju parlamentarnego - sędziów nie raz, nie pięć wybierano z miesięcznym lub większym wyprzedzeniem.

Edytowane 30 Listopada 2015 przez Gacek

[Man_iac]

Mógłbym długo tłumaczyć, jak absurdalne jest twierdzenie, że PO dokonało zamachu na TK, jak żenujące jest, że tyle ludzi wierzy w te brednie powielane przez polityków PiS, jak zabawne jest, że nagle tyle osób wypowiada się o materii prawa konstytucyjnego nie mając elementarnej wiedzy na temat prawa, za to mnóstwo złych chęci i umysł podatny na przyswajanie bzdur (pozdro Jahu!), ale widzę, że mam do czynienia z przypadkiem beznadziejnym, więc ograniczę się tylko do zacytowania kogoś, kto to już streścił w pigułce. Właściwie to w szczepionce - pozwalającej na uodpornienie się na zalew durnoty płynącej z prawicowych mediów na temat TK (nagle mamy naród 40 milionów konstytucjonalistów ). Wystarczy trochę dobrych chęci, by przyswoić sobie trochę prawdy na temat tego zagadnienia:

https://pbs.twimg.com/media/CU_RvMpWUAIMl3r.png

 

Nawiasem mówiąc z jedną kwestią zgodzić się nie mogę - nieprawdą jest, że wybór sędziów TK nie następował z wyprzedzeniem. Było dokładnie przeciwnie, ten "zamach" dokonany przez PO (boże, co za durny tekst ) stanowił jedynie ubranie w szaty przepisów dotychczasowego zwyczaju parlamentarnego - sędziów nie raz, nie pięć wybierano z miesięcznym lub większym wyprzedzeniem.

Tylko, że ten ktoś się nie podpisał w artykule, więc i ciężko go traktować jako jakikolwiek autorytet, chociaż ogólnie się zgadzam z treścią.

[Gacek]

 

Mógłbym długo tłumaczyć, jak absurdalne jest twierdzenie, że PO dokonało zamachu na TK, jak żenujące jest, że tyle ludzi wierzy w te brednie powielane przez polityków PiS, jak zabawne jest, że nagle tyle osób wypowiada się o materii prawa konstytucyjnego nie mając elementarnej wiedzy na temat prawa, za to mnóstwo złych chęci i umysł podatny na przyswajanie bzdur (pozdro Jahu!), ale widzę, że mam do czynienia z przypadkiem beznadziejnym, więc ograniczę się tylko do zacytowania kogoś, kto to już streścił w pigułce. Właściwie to w szczepionce - pozwalającej na uodpornienie się na zalew durnoty płynącej z prawicowych mediów na temat TK (nagle mamy naród 40 milionów konstytucjonalistów ). Wystarczy trochę dobrych chęci, by przyswoić sobie trochę prawdy na temat tego zagadnienia:

https://pbs.twimg.com/media/CU_RvMpWUAIMl3r.png

 

Nawiasem mówiąc z jedną kwestią zgodzić się nie mogę - nieprawdą jest, że wybór sędziów TK nie następował z wyprzedzeniem. Było dokładnie przeciwnie, ten "zamach" dokonany przez PO (boże, co za durny tekst ) stanowił jedynie ubranie w szaty przepisów dotychczasowego zwyczaju parlamentarnego - sędziów nie raz, nie pięć wybierano z miesięcznym lub większym wyprzedzeniem.

Tylko, że ten ktoś się nie podpisał w artykule, więc i ciężko go traktować jako jakikolwiek autorytet, chociaż ogólnie się zgadzam z treścią.

 

To znajomy z twittera - https://twitter.com/kryztiandk- o ile mi wiadomo aplikant adwokacki. I nie rozumiem, co ma autorytet tu do rzeczy - od paru tygodni obserwujemy, jak wedle iście bolszewickich metod wyborcy i politycy PiS opluwają sędziów TK czy wybitnych prawników, bo ci starają się im wytłumaczyć jak krowie na rowie, że hasło o zamachu na TK to tylko tekst dla lemingów takich jak Gyzzburn czy Jahu, za którym te bezrozumnie podążą - natomiast nie ma on nic wspólnego z prawdą.

Niestety, PiS to rozgrywa całkiem umiejętnie - z jednej strony wśród ciemnych mas prawnicy mają złą reputację, więc a priori ich słowa traktowane są jako mniej wiarygodne niż hasła, przykładowo, Sellina czy innego polityka PiS, a z drugiej materia jest dość skomplikowana, czego te ciemne masy i tak nie są w stanie za bardzo ogarnąć. Łatwiej do nich trafić z hasłem o zamachu niż wytłumaczyć, dlaczego to jest bzdura.

[Man_iac]

Ja się na wybitności prawników nie znam. Natomiast w tekście jedynym argumentem za ich wybitnością jest zajmowane stanowisko. A niestety obecnie świadczy to raczej o znajomościach, niż o wybitności. Dlatego tweetnięcie jakiegoś tam znajomego i jego wysoka ocena kompletnie nie jest dla mnie żadnym argumentem.

 

Mimo wszystko zgadzam się jednak z tym, że PiS już po raz któryś przekracza granice demokracji.

[Gacek]

Ja się na wybitności prawników nie znam. Natomiast w tekście jedynym argumentem za ich wybitnością jest zajmowane stanowisko. A niestety obecnie świadczy to raczej o znajomościach, niż o wybitności.

Lol. Nie wiem, ale się wypowiem w pełnej krasie.

Jak Cię lubię, tak nie mogłeś wybrać lepszego tematu do pisania o tym, jak to znajomości w świecie prawniczym decydują o tym, kto ma jakie stanowisko.

Hasła o zamknięciu zawodów prawniczych zdezaktualizowały się z 15 lat temu, o decydującym wpływie znajomości chyba jeszcze dawniej. Ale mity są wiecznie żywe.

[Man_iac]

 

Ja się na wybitności prawników nie znam. Natomiast w tekście jedynym argumentem za ich wybitnością jest zajmowane stanowisko. A niestety obecnie świadczy to raczej o znajomościach, niż o wybitności.

Lol. Nie wiem, ale się wypowiem w pełnej krasie.

Jak Cię lubię, tak nie mogłeś wybrać lepszego tematu do pisania o tym, jak to znajomości w świecie prawniczym decydują o tym, kto ma jakie stanowisko.

Hasła o zamknięciu zawodów prawniczych zdezaktualizowały się z 15 lat temu, o decydującym wpływie znajomości chyba jeszcze dawniej. Ale mity są wiecznie żywe.

 

Nie mówię tutaj tylko o zawodzie prawnika. Faktycznie z prawnikami wiąże się mocny stereotyp, ale to dotyczy praktycznie każdego zawodu. Wyboru na te stanowiska dokonuje pewne gremium. Chyba nie jesteś na tyle naiwny, żeby uznać, że względy rodzinno- towarzyskie nie będą mieć żadnego znaczenia przy tego typu decyzjach?