Skocz do zawartości

World Domination Tour


Gość Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Profesor

Real na razie jest 12.

 

Odpowiedź na pytanie, na ile nas stać po odejściu Zielińskiego, uzyskać miałem w Rzymie. W drugiej kolejce fazy grupowej graliśmy bowiem na wyjeździe z Romą, która rok temu o mały włos nas nie wyeliminowała, wygrywając z nami 3:1. W ataku mieliśmy Doumbię i Ciobanu, w obronie zamiast ciężko kontuzjowanego O'Connora szansę dostał niesprawdzony w tym sezonie Edu.

 

Pierwsza połowa wypełniona była szybkim futbolem, lecz bez szczególnych emocji, a do tego straciliśmy kontuzjowanego Grazianiego. W przerwie zaapelowałem do zawodników o ostrzejszą grę, ale nasi napastnicy wciąż spisywali się przeciętnie. Gdy zaś mieli już szanse podbramkowe, pudłowali haniebnie, albo też strzelali wprost w Teixeirę. Na szczęście mieliśmy w zespole jednego z mniej docenianych środkowych pomocników Hiszpanii, Jordiego Gonzáleza Garcíę, który w 53. fenomenalnym strzałem z 30 metrów z rzutu wolnego pokonał bramkarza gospodarzy. Teraz gra się w końcu zaostrzyła, Włosi dążyli do wyrównania, my czekaliśmy na okazję do dobicia rywala... Na pięć minut przed końcem wpuszczony na ostatni kwadrans Reinhardt odbił się od Fortunato w polu karnym, a sędzia podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł Lima, strzelił precyzyjnie przy słupku i było po meczu.

 

W drugim spotkaniu naszej grupy Bordeaux przegrało u siebie z PSV 0:1.

 

27.09.2033 Olimpico: 81.142 widzów

LM GrE (2/6) Roma [iTA] — Xerez [sPA] 0:2 (0:0) TV

 

53. J.González García 0:1

85. Lima 0:2 rz.k.

Xerez: N.James — Á.Galán, Edu, N.Blondeau, F.Marini (58. Lima) — M.Moretti, J.González García, A.Graziani (29. A.Mercieca), P.Kikunda — D.Ciobanu (74. T.Reinhardt), B.Doumbia

 

MoM: Edu (DC; Xerez) — 9

 

1. Xerez 6 pkt 7:1

2. PSV 6 pkt 3:1

3. Roma 0 pkt 1:4

4. Bordeaux 0 pkt 1:6

Odnośnik do komentarza
Gość Profesor

W rewanżowych meczach 1. rundy Pucharu UEFA doszło do sporej sensacji — Wisła wygrała na wyjeździe 3:1 z Twente (Wróblewski, Adamski 2) i awansowała do fazy grupowej, choć decydujące gole zdobyła w ostatnich minutach spotkania, a gospodarze przez godzinę grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla van Deinsena. Legia natomiast skompromitowała się po raz drugi, bez walki przegrywając 0:3 w Płowdiw i odpadając z rywalizacji.

 

Wrzesień 2033

 

Bilans: 6-0-0, 14:2

Liga: 1. [+3], 15 pkt, 9:1

Copa del Rey: —

Finanse: 208.792.433 euro [-130.159 euro]

 

Transfery (Polacy): brak

 

Transfery (świat): brak

 

Ligi europejskie:

 

Anglia: Leeds [+1]

Bułgaria: Lokomotiw Płowdiw [+2]

Francja: Marseille [+5]

Hiszpania: Xerez [+2]

Niemcy: Schalke [+1]

Polska: Lech [+2]

Portugalia: Porto [+2]

Włochy: Cagliari [+1]

Świat: Hiszpania [1293 pkt]; Szwecja 49. [+12; 597 pkt]

Odnośnik do komentarza
Gość Profesor

@ponury: Wodzisław też liderował miesiąc temu, obecnie jest 12.; tylko nie mów Iconowi :>

@Menson: jeden mecz, kontuzja i na razie nic więcej

 

Październik zaczynaliśmy następnym meczem wyjazdowym, którego stawka była bardzo wysoka. Gospodarzem tego spotkania było Elche, zajmujące drugie miejsce w tabeli — moim zdaniem stanowczo za wysokie jak na możliwości tego zespołu. Naszym celem było oczywiście wybicie rywalom z głów marzeń o fotelu lidera, a na boisku pojawił się skład z Rzymu, zaś jedyną zmianą na ławce rezerwowych było pojawienie się Carrasco, który zastąpił odesłanego do rezerw Reinhardta.

 

Elche toczyło z nami wyrównaną walkę przez całe cztery minuty, kiedy to Doumbia potężnym strzałem niemalże rozerwał siatkę w bramce gospodarzy. Chłopaki pragnęli już do przerwy rozstrzygnąć losy meczu, żeby za bardzo się nie zmęczyć, i udało to im się doskonale. Po kwadransie gry było już 2:0, gdy Doumbia dobił strzał Ciobanu z najbliższej odległości, a gwóźdź do trumny Elche wbił González García, który wyraźnie się rozhulał i tuż przed przerwą dynamicznym uderzeniem z dystansu przełamał ręce bramkarza rywali. Zgodnie z planem, w drugiej połowie nikt już się nie przemęczał, ale wynik i tak nie uległ zmianie.

 

02.10.2033 Martínez Valero: 38.661 widzów

PD (6/38) Elche [2.] — Xerez [1.] 0:3 (0:3)

 

4. B.Doumbia 0:1

15. B.Doumbia 0:2

45. J.González García 0:3

Xerez: N.James — Á.Galán, Edu, N.Blondeau, F.Marini (73. Lima) — M.Moretti, J.González García YC, A.Graziani, P.Kikunda (67. F.Ortega) — D.Ciobanu, B.Doumbia YC (73. R.Carrasco)

MoM: Jordi González García (MC; Xerez) — 9

Odnośnik do komentarza
Gość Profesor

Na decydujący o wszystkim mecz z Łotwą powołałem właściwie identyczny skład co poprzednim razem. Zabrakło w nim jedynie Axela Jonssona, który zawiódł w meczu z Serbią, za to powrócił do niego doświadczony Daniel Axelsson. Powołania otrzymali:

 

Bramkarze: Mats Bergh (18, GK; 1/0; Lokomotiw Płowdiw), Mikael Berglund (26, GK; 1/0; Bielefeld), Martin Lundin (33, GK; 35/0; Fulham)

 

Obrońcy: Daniel Arvidsson (29, DC; 8/0; Carlisle), David Fredriksson (23, SW/DC; 3/1; Beauvais), Björn Lindström (24, SW/DC; 2/0; Vitória Setúbal), Björn Lundin (31, D/WBR/ST; 48/4; Club Brugge), Roland Lundqvist (31, DL; 9/1; Swansea), Peter Nilsson (32, D/WB/MR; 63/1; Varese), Jimmy Nordin (30, DC; 13/0; Caen), Johan Ohlsson (29, D/WBL; 61/7; Boavista), Jörgen Pettersson (25, DR; 1/0; Luton), Niklas Sjöberg (30, DRC; 0/0; Boston Utd)

 

Pomocnicy: Björn Bengtsson (33, MC; 43/1; Bochum), Dennis Berggren (21, AMRC; 7/1; West Ham), Christoffer Björklund (28, DM; 2/0; Lokomotiw Sofia), Daniel Forsberg (22, AMRL/FC; 18/1; Köln), Pär Fredriksson (34, ML; 83/5; Leicester), Joakim Karlsson (28, AMLC; 12/2; Murcia), Jonas Lindqvist (27, AML; 3/0; Preston), Niklas Nyman (20, ML; 0/0; Vitória Setúbal)

 

Napastnicy: Daniel Axelsson (31, FC; 37/13; Vitória Guimarães), Stefan Forsberg (23, ST; 5/1; Tenerife), Mattias Hansson (30, ST; 1/0; Babelsberg), Magnus Lindström (23, ST; 2/0; Köln), Joakim Nilsson (23, AMRL/ST; 11/0; Nîmes)

Odnośnik do komentarza
Gość Profesor

Spotkanie z Łotwą okazało się równie łatwe, jak się spodziewałem. Potrzebowaliśmy kwadransa, by wejść w rytm i zepchnąć gości do obrony, ale i przedtem nie potrafili oni zagrozić bramce Lundina. Kibice na Råsundzie czekali na bramkę do 40. minuty, kiedy to Joakim Nilsson ładnie podholował piłkę pod pole karne i zagrał na czubek buta do Forsberga, który uderzeniem z woleja pokonał łotewskiego bramkarza. Po przerwie nasza przewaga nie podlegała już dyskusji, a na dziesięć minut przed końcem spotkania udokumentowaliśmy ją drugim golem. Tym razem akcję zaczął Forsberg dośrodkowaniem na długi słupek, Nilsson sprytnie wrzucił piłkę w pole bramkowe, a Axelsson dynamicznym strzałem głową skierował ją do bramki.

 

08.10.2033 Råsunda: 35.458 widzów

EMŚ Gr9 (10/10) Szwecja [2.] — Łotwa [4.] 2:0 (1:0) TV

 

40. S.Forsberg 1:0

81. D.Axelsson 2:0

 

Szwecja: M.Lundin 7 — J.Ohlsson 7, B.Lindström 7 (82. N.Sjöberg 6), D.Fredriksson 7, B.Lundin 6 (10.P.Nilsson 8) — P.Fredriksson 7 (66. N.Nyman 7), B.Bengtsson 8, C.Björklund 7, J.Nilsson 7 — S.Forsberg 7, D.Axelsson 7

 

MoM: Peter Nilsson (WBR; Szwecja) — 8

 

Wygrana na niewiele się nam zdała, gdyż Irlandia pokonała Cypr 3:0 i teraz tylko cud mógł zapewnić nam awans do finałów MŚ 2034. Niewielką pociechą dla mnie było zdobycie w trzech meczach większej liczby punktów niż mój poprzednik wywalczył w pięciu. Dobrze że chociaż piłkarze Xerez spisywali się dobrze — Ciobanu zaliczył asystę w zremisowanym 1:1 meczu z Belgią, a Doumbia w pojedynkę uratował remis 2:2 w spotkaniu z Nigerią, zdobywając dwa gole.

 

1. Szwecja 13 pkt 11:8

2. Serbia 12 pkt 11:8

3. Irlandia 12 pkt 12:7

4. Łotwa 7 pkt 6:10

5. Cypr 4 pkt 6:13

Odnośnik do komentarza
Gość Profesor

@Manort: a czemu by mnie miał nudzić? Teraz właśnie zaczyna się robić zabawnie.

 

Po raz pierwszy od paru lat w zespole doszło do niewielkiej scysji, która nie była dla mnie zaskoczeniem. Massimo Bosio, który przegrał rywalizację z Grazianim i Merciecą, zażądał gwarancji gry w pierwszym składzie, a gdy usłyszał łatwą do przewidzenia odpowiedź, poprosił o wystawienie na listę transferową. I tak zamierzałem to uczynić w grudniu, więc bez większego żalu spełniłem jego życzenie.

 

W kolejnej serii meczów eliminacyjnych MŚ 2034 asystę w wygranym 2:0 meczu z Gruzją zaliczył Galán, a Ciobanu wpisał się na listę strzelców, gdy Rumunia pokonała Azerbejdżan również 2:0. Ale dla mnie najważniejsze były wyniki grupy 9. Irlandia zgodnie z oczekiwaniem pokonała na wyjeździe Łotwę 3:1, za to Cypr sensacyjnie urwał punkty Serbii, remisując z nią 2:2. Po zakończeniu tego meczu w naszym obozie zapanowała radość, gdyż ten wynik był dla nas przepustką do baraży i prawa gry z Węgrami o miejsce w turnieju finałowym.

 

1. Irlandia 15 pkt 15:8 Kw

2. Szwecja 13 pkt 11:8 B

3. Serbia 13 pkt 13:10

4. Łotwa 7 pkt 7:13

5. Cypr 5 pkt 8:15

 

Piłkarze Atlético Madryt mecz z nami przedstawiali jako rewanż za Superpuchar Hiszpanii. Trzeba wszakże uczciwie przyznać, że nie bardzo im to wyszło. Przez pierwszy kwadrans skórę ratował im Aguado, broniąc uderzenie Ciobanu z dystansu i strzał Kikundy z trzech metrów. Ale w 18. minucie Kikunda rozciął obronę gospodarzy prostopadłym podaniem, Ciobanu huknął pod poprzeczkę i rozpoczął się demontaż Atlético. Po kwadransie przepięknym dośrodkowaniem w pole karne popisał się Marini, Ciobanu uciekł Ruizowi, dostawił nogę i zrobiło się 2:0 dla Xerez. W 42. minucie piłkę w środku pola dostał Doumbia, ruszył z nią, wyraźnie szukając lepiej ustawionego partnera, lecz gdy dostrzegł, że rywale cofają się przed nim, wrzucił wyższy bieg, wjechał w pole karne i technicznym strzałem pokonał Aguado. A dwie minuty później Ruiz sfaulował Ciobanu w polu karnym, jedenastkę wykorzystał Moretti i na tym emocje się skończyły.

 

W drugiej połowie tradycyjnie chłopaki oszczędzali siły, tyle że w 79. minucie González García upadł tak nieszczęśliwie, że złamał sobie nadgarstek. Przez następne dwa miesiące grać mieliśmy bez naszego rozgrywającego i nie byłem pewien, czy któryś z moich młodziaków da radę go zastąpić.

 

15.10.2033 Vicente Calderón: 54.745 widzów

PD (7/38) Atlético Madryt [9.] — Xerez [1.] 0:4 (0:4)

 

18. D.Ciobanu 0:1

32. D.Ciobanu 0:2

42. B.Doumbia 0:3

44. M.Moretti 0:4 rz.k.

79. J.González García (Xerez) knt.

Xerez: N.James — Á.Galán YC (89. Lima), Edu YC, N.Blondeau, F.Marini — M.Moretti, J.González García (79. Rogério), A.Graziani, P.Kikunda — D.Ciobanu (67. J.Carretero), B.Doumbia

MoM: Patrick Kikunda (MR; Xerez) — 9

Odnośnik do komentarza
Gość Profesor

Wyjazdowy mecz z PSV miał pokazać, który zespół walczyć będzie o pierwsze miejsce w grupie. Mogłem w nim wystawić najsilniejszy skład, z jednym wyjątkiem — zamiast kontuzjowanego Gonzáleza Garcíi musiałem zaufać któremuś z rezerwowych, a mój wybór padł na młodego Portugalczyka Rogério, który w ten sposób zadebiutował w wyjściowej jedenastce Xerez.

 

Pierwsza połowa nieszczególnie się nam układała, popełnialiśmy sporo wymuszonych błędów, a jeden z nich kosztował nas utratę bramki. W 18. minucie Stam dośrodkował z prawego skrzydła w pole karne, James źle obliczył tor lotu piłki, a Roelofsen strzałem głową skierował ją do naszej bramki. Odrabianie strat było dla nas czymś nowym w tym sezonie, bałem się więc, że możemy sobie z tym nie poradzić, ale na szczęście tuż przed przerwą udało się nam wyrównać. Po raz kolejny precyzyjną centrą w pole karne popisał się Marini — dzięki młodemu Niemcowi nikt już nie pamiętał w Xerez o Larsenie —, a piłkę w bramce umieścił strzałem głową Moretti.

 

Po przerwie nasza przewaga była już bardzo widoczna. W 54. minucie Rica wznowił grę od własnej bramki, Nieto, naciskany przez Morettiego, niecelnie podał do partnera, piłkę przechwycił Ciobanu, zagrał ją do czekającego przed bramką Doumbii, a Boubacar, który zmarnował już w tym meczu podobną okazję, tym razem nie chybił. PSV próbowało ratować remis, ale nasza obrona spisywała się nienagannie, a w końcówce dobiliśmy gospodarzy, gdy Kikunda odebrał piłkę Esajasowi i podał do rezerwowego Jespersena. Peter technicznym zwodem oszukał Salvatiego i strzałem w długi róg nie dał najmniejszych szans bramkarzowi. Tym samym objęliśmy samodzielne prowadzenie w grupie E.

 

W drugim meczu naszej grupy Roma pokonała 1:0 Bordeaux.

 

18.10.2033 Philips Stadion: 32.947 widzów

LM GrE (3/6) PSV [NED] — Xerez [sPA] 1:3 (1:1) TV

 

18. J.Roelofsen 1:0

42. M.Moretti 1:1

54. B.Doumbia 1:2

83. P.Jespersen 1:3

 

Xerez: N.James — Á.Galán (68. Lima), Edu, N.Blondeau, F.Marini — M.Moretti, Rogério (84. Silva), A.Graziani, P.Kikunda — D.Ciobanu (68. P.Jespersen), B.Doumbia

 

MoM: Nicolas Blondeau (DC; Xerez) — 9

 

1. Xerez 9 pkt 10:2

2. PSV 6 pkt 4:4

3. Roma 3 pkt 2:4

4. Bordeaux 0 pkt 1:7

Odnośnik do komentarza
Gość Profesor
Na razie miażdżenie mode on :]

 

Polska repreza jakoś sobie radzi? :>

 

Wygrała swoją dziecinnie łatwą grupę (Rosja, Białoruś, Czechy, Albania) i jedzie na MŚ.

Odnośnik do komentarza
Gość Profesor

Wisła Kraków miała sporo szczęścia w losowaniu fazy grupowej Pucharu UEFA, trafiając do grupy G z Boavistą, Galatasaray, Anderlechtem i Köln. Właściwie tylko Niemcy byli poza zasięgiem mistrzów Polski, co potwierdziło się w pierwszej kolejce — krakowiacy przegrali gładko na własnym terenie 0:2.

 

W lidze podejmowaliśmy czwarte w tabeli Levante. Jeżeli miałem jakiekolwiek wątpliwości co do tego, czy Rogério jest w stanie zastąpić Gonzáleza Garcię, po tym meczu ostatecznie się ich wyzbyłem. Po pół godzinie nudnej kopaniny Doumbia kiwnął kryjącego go obrońcę i dośrodkował w pole karne, gdzie Rogério przyjął piłkę na szóstym metrze, spokojnie przymierzył i nie dał najmniejszej szansy bramkarzowi gości.

 

Po przerwie nasza przewaga była już bezdyskusyjna. W 77. minucie Marini w swoim stylu dośrodkował na krótki słupek, gdzie czekał wprowadzony chwilę prędzej Jespersen, który uderzeniem z woleja w długi róg zdobył swojego ligowego gola numer 50 w barwach Xerez. Trzy minuty później przepięknym, technicznym uderzeniem z linii pola karnego popisał się Rogério, podwyższając na 3:0. A gościom na otarcie łez pozostała tylko bramka Ismaela Péreza, zdobyta po koszmarnym błędzie Limy, który pokazał, że nie nadaje się do gry na środku obrony.

 

W zdaniem mediów hicie kolejki odradzający się powoli Real Madryt upokorzył na Estadio Santiago Bernabeu Barcelonę aż 4:1.

 

23.10.2033 Olímpico de Chapín: 32.657 widzów

PD (8/38) Xerez [1.] — Levante [4.] 3:1 (1:0)

 

30. Rogério 1:0

77. P.Jespersen 2:0

80. Rogério 3:0

85. I.Pérez 3:1

 

Xerez: N.James — Á.Galán, Edu YC (74. Lima), N.Blondeau, F.Marini — M.Moretti, Rogério, A.Graziani, P.Kikunda (63. F.Ortega) — D.Ciobanu, B.Doumbia (74. P.Jespersen)

 

MoM: Rogério (MC; Xerez) — 8

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...