Skocz do zawartości

Legia Warszawa


Rekomendowane odpowiedzi

Gdyby Maciej był Anglikiem to nie liznąłby zapewne Premiership, nie mówiąc już o kadrze Anglii, bo mają tam dziesiątki lepszych piłkarzy na tej pozycji i w tym wieku.

co nie zmienia faktu, że cena 450 tysięcy funtów za angielskiego 20-latka umiejącego grac tak a nie inaczej nie byłaby uważana za nierealną i wygórowaną. Dlatego, ze jest Anglikiem, a nie że grał w reprezentacji czy w Premiership.

Odnośnik do komentarza

Dwa miliony złotych to nie cena z kosmosu, wysoka ale nie zaporowa. A że Sadlok w pierwszym roku nie wygryzłby ani Choto ani Astiza to może i lepiej gdyby został w Ruchu? Poza tym na środkowym obrońcy będzie w tym roku bardziej zależeć Wiśle (może stracić Marcelo) i Lechowi (tutaj sytuacja oczywista) i Legia raczej odpadnie w tej rywalizacji.

 

Dicksi jest tak podatny na kontuzje, że wysoce nieprawdopodobne wydaje mi się rozegranie przez niego całego sezonu.

 

No i po to macie Jędrzejczyka i płacicie emeryturę pensję Szali - dwa miliony za rezerwowego to rzeczywiście chory pomysł i jeżeli Sadlok ma odchodzić do innego klubu to tylko do I składu, zwłaszcza że się rozwija, po co mu ława?

Odnośnik do komentarza

No i po to macie Jędrzejczyka i płacicie emeryturę pensję Szali - dwa miliony za rezerwowego to rzeczywiście chory pomysł i jeżeli Sadlok ma odchodzić do innego klubu to tylko do I składu, zwłaszcza że się rozwija, po co mu ława?

 

No to zobacz sobie jak wygląda zdrowo wyglądająca droga młodego talentu na zachodzie do poważnej kariery. Zanim zacznie grać w czołowym klubie krajowym najpierw musi poczekać w nim na swoją szansę, a nie liczyć, że zacznie grać od razu :>

Odnośnik do komentarza

No i po to macie Jędrzejczyka i płacicie emeryturę pensję Szali - dwa miliony za rezerwowego to rzeczywiście chory pomysł i jeżeli Sadlok ma odchodzić do innego klubu to tylko do I składu, zwłaszcza że się rozwija, po co mu ława?

 

No to zobacz sobie jak wygląda zdrowo wyglądająca droga młodego talentu na zachodzie do poważnej kariery. Zanim zacznie grać w czołowym klubie krajowym najpierw musi poczekać w nim na swoją szansę, a nie liczyć, że zacznie grać od razu :>

Patrz Leo Messi :D

Tak jak Ty, myśli większość trenerów i działaczy w Polsce, dzięki czemu mamy 25 letnie młode talenty :)

Odnośnik do komentarza

trochę głupio się wtrącać w dyskusję o talentach Messim itp. bo widzę że nieźle wam idzie, ale... co to ma wspólnego z tematem?

 

Wisła ma listę bramkarzy, KP Legia ma obszerną listę "kogo to my nie ściągniemy w najbliższym okienku transferowym". cena nie jest wygórowana, inna sprawa że z wydawaniem kasy właściciel się nie spieszy, tym bardziej że jak już płacili to przepłacali (Giza, Iwański, Arru itd.)

 

jutro Wawrzyniak ma przed jakimś trybunałem zeznawać w swojej sprawie. tak w ogóle to on trenuje jedynie indywidualnie, coś z zespołem czy w ogóle nic?

Odnośnik do komentarza

Tak, bo Legia to FC Barcelona :doh!:

Mogę podać wiele innych przykładów.

Jak jest dobry to niech gra od razu, a nie że młody to niech czeka.

Trochę Ci brak wyobraźni.

Tak, Legia, to Barcelona polskiej piłki.

Nie, jeśli jest młody to niech przejdzie do Legii/Wisły/Lecha, a dopiero potem próbuje wyjazdu zagranicę, bo jeśli sobie miałby nie poradzić w jednym z tych klubów, to nie ma co marzyć o wyjeździe na zachód. A w klubie będzie grał, jeśli będzie lepszy od innych.

Odnośnik do komentarza

Tak, bo Legia to FC Barcelona :doh!:

Mogę podać wiele innych przykładów.

Jak jest dobry to niech gra od razu, a nie że młody to niech czeka.

Trochę Ci brak wyobraźni.

1 Tak, Legia, to Barcelona polskiej piłki.

2 Nie, jeśli jest młody to niech przejdzie do Legii/Wisły/Lecha, a dopiero potem próbuje wyjazdu zagranicę, bo jeśli sobie miałby nie poradzić w jednym z tych klubów, to nie ma co marzyć o wyjeździe na zachód. 3 A w klubie będzie grał, jeśli będzie lepszy od innych.

1 Wielu by się nie zgodziło, ale skoro Legia jest polskim odpowiednikiem Barcelony, to spokojnie Sadlok może być na talentem na miarę Messiego(wiem, że inne pozycja) w polskich realiach.

2 To "Nie" to do czego się odnosi? Bo w moim poście nie ma nic na temat wyjazdu za granicę, więc raczej nie masz czemu zaprzeczać tym zdaniem

Chodzi mi o sadzanie go na ławie po ewentualnym transferze do Legii/Lecha/Wisły, tylko ze względu na wiek.

3. Albo mi się wydaje albo już napisałem to samo...

 

 

Tak poza tym, uważam że 2mln złotych to nie jest jakaś specjalnie wygórowana cena za Sadloka. Może i obecnie nie jest tyle wart, ale to młody perspektywiczny zawodnik, którego wartość powinna jeszcze wzrosnąć w miarę upływu czasu(przy założeniu, że będzie się rozwijał tak jak* przewidują).

 

*czyli dobrze :D

Odnośnik do komentarza

Legia, Wisła czy Lech to żadna Barcelona polskiej piłki. Co odróżnia Barcelonę i Real od innych drużyn w lidze hiszpańskiej to, że poniżej pewnego poziomu nie schodzą. Zawsze grają w LM i wiadomo, że jak ktoś przechodzi do tych drużyn to poziom sportowy jest większy. W Polsce czegoś takiego nie ma. Jeżeli są dobre występy w pucharach to trwają jeden sezon po czym znowu trzeba parę sezonów czekać. Dlatego grając w Ruchu czy Legii zyskuje tyle samo. Bo i tak jego gra ogranicza się do ekstraklasy, a o występach w pucharach może zapomnieć.

Odnośnik do komentarza

2 To "Nie" to do czego się odnosi? Bo w moim poście nie ma nic na temat wyjazdu za granicę, więc raczej nie masz czemu zaprzeczać tym zdaniem

Chodzi mi o sadzanie go na ławie po ewentualnym transferze do Legii/Lecha/Wisły, tylko ze względu na wiek.

3. Albo mi się wydaje albo już napisałem to samo...

 

Tak poza tym, uważam że 2mln złotych to nie jest jakaś specjalnie wygórowana cena za Sadloka. Może i obecnie nie jest tyle wart, ale to młody perspektywiczny zawodnik, którego wartość powinna jeszcze wzrosnąć w miarę upływu czasu(przy założeniu, że będzie się rozwijał tak jak* przewidują).

 

*czyli dobrze :D

 

A gdzie ja napisałem, że ma siedzieć tylko ze względu na wiek? Toć przecież mówię tylko, że nie powinien grać w podstawowym składzie za to, że jest młody. Jeśli jest młody, a na tym samym poziomie, co inny zawodnik, to trzeba stawiać na młodego, to chyba jasne jest :> No, może nie dla polskich trenerów klubowych.

Cena nie jest adekwatna. W naszej lidze tylko obrońcy z Trójcy mogą być warci 500k euro i więcej, reszta się jeszcze nie sprawdziła w wymagającym klubie. Bo różnica między Trójcą, a resztą ligi jest taka, że tam masz konkurencję na ławce i jeśli będziesz za słaby, to na niej usiądziesz. Jeśli się załamiesz ławką i nie będzie na tyle intensywnie trenował, by przekonać do siebie trenera, to jest po tobie. W takim Ruchu Sadlok tego nie doświadczy, bo nikt już go na ławkę nie posadzi.

Myślicie dlaczego kluby krzyczą sobie od razu 0,5k euro za młodziaka, który rozegrał kilkanaście spotkań w lidze? Bo młodymi u nas po prostu się nie gra. Fornalik teraz dał szansę Sobiechowi, Janoszce, czy Sadlokowi właśnie, wcześniej był Ćwieląg. Kilku ciekawych mają w Piaście, a w pozostałych klubach ligi to pojedyncze przypadki. No to jak młodzi w lidze nie grają, to jak już się jakiś pojawi, to będzie wart dwa razy więcej niż jest rzeczywiście. IMO cena za Sadloka, to 300k, maks. 400k euro.

Odnośnik do komentarza

Moje zdanie jest takie - Sadlok jest obrońcą dobrym i młodym. Legia ma środkowych obrońców bardzo dobrych i nie są to zawodnicy wypaleni. Sadlok wśród nich nie ma szans na I skład i dlatego nie opłaca mu się odchodzić do Legii. Legia nie ma 2 milionów na zawodnika siedzącego na ławce. Dlatego do transferu nie dojdzie, a Sadlok albo zostanie w Ruchu co mu wcale nie przeszkadza, albo odejdzie do kogoś z dwójki Lech, Wisła gdzie nie mają tak dobrej sytuacji jak w Warszawie. A ja nie rozumiem logiki Boya - to że większość zespołów gra doświadczonymi obrońcami sprawia że młodzi są przewartościowani? Tak jest na całym świecie, zasada jest prosta - młody zawodnik o umiejętnościach takich jak zawodnik starszy jest wart więcej, tak samo jest tutaj, co to jest pół miliona euro?

Odnośnik do komentarza

Trzy punkty dla Legii w meczu z Bełchatowem :klaszcze:

 

 

Przed meczem byłem pewien porażki Legii (wobec kontuzji i absencji z powodu nadmiaru kartek czołowych graczy) z najlepszą obecnie drużyną Ekstraklasy, ale na fuksie... tfuu... na Musze :) Legia wygrała. Wreszcie Maciek Iwański zrobił to co powinien robić znacznie częściej - strzelił bramkę z rzutu wolnego.

 

Kilka uwag:

1) Sędziego Małka powinni już dawno odesłać do ligi okręgowej, tam jest jego miejsce. W każdym meczu w którym sędziuje jest bohaterem nr 1.

2) Debiut w tym sezonie zaliczył... Pance Kumbev ;)

3) Legia wygrywa kolejny mecz z zespołem z czołówki tabeli. W następnej kolejce gramy z Zagłębiem Lubin, które jest na dnie - czyli gwarantowana strata punktów.

4) Kiedy Legia zagra w sezonie 2009/2010 mecz po którym wygra po ładnej grze... :_confused:

5) Mucha, Dowhań i wszystko jasne.

 

Do jutra mamy lidera. Tyle z pozytywów

Odnośnik do komentarza
Wreszcie Maciek Iwański zrobił to co powinien robić znacznie częściej - strzelił bramkę z rzutu wolnego.

Widocznie trafil w wentyl... A serio to ciesze sie, ze wreszcie strzelil, bo jego tlumaczenia dlaczego nie wychodza mu wolne byly przekomiczne.

 

Jedno trzeba Legii oddac - to klub dla kibicow o mocnych nerwach. Zaden wynik nie jest przesadzony przed meczem, moznaby to nawet jakos podciagnac pod piekno futbolu, gdyby ten futbol grany przez Legie rzeczywiscie byl piekny, chociaz ladny, na razie jest co najwyzej strawny. Wazne zwyciestwo odniesione przy ogromnych brakach kadrowych.

 

Na trybunach niesamowicie taktowny transparent Nie plakalem po Wejchercie, wywieszony zapewne w imie konstytucyjnej wolnosci slowa. Transparent dla wolnosci - no, to juz wiemy jak sie beda tlumaczyc: a Wyborcza to promowala koszulki "Nie plakalem po papiezu!"...

Odnośnik do komentarza
Młoda Legia otrzymała zaproszenie na prestiżowy turniej Viareggio Cup 2010! Rozgrywki są nazywane klubowymi mistrzostwami świata w kategorii U-21.

 

- Faktycznie zostaliśmy zaproszeni na ten turniej. To dla nas olbrzymie wyróżnienie. W przyszłorocznym Viareggio Cup zagrają zawodnicy urodzeni po pierwszym stycznie 1990 roku. Organizatorzy uwzględniają również udział dwóch piłkarzy z rocznika 1989 oraz dwóch zawodników testowanych - powiedział legia.com dyrektor sportowy Legii Mirosław Trzeciak.

 

W Viareggio Cup biorą udział najsilniejsze drużyny z Włoch oraz renomowane zespoły z innych państw. W ubiegłorocznym turnieju obok Juventusu, Milanu, Interu, Romy, Lazio oraz Fiorentiny wystąpiły m.in. Spartak Moskwa i Anderlecht Bruksela.

 

Viareggio Cup jest rozgrywany od 1948 roku. W 61 edycjach 52-krotnie triumfowały drużyny z Włoch, siedem razy zespoły z Czechosłowacji, a po jednym zwycięstwie mają ekipy z Jugosławii oraz Urugwaju. Na "Coppa Carnevale" międzynarodowe kariery rozpoczynali m.in. Angelo di Livio, Robert Prosinecki, Gianluca Pagliuca, Roberto Baggio.

 

źródło: legia.com

 

Świetna sprawa - młodzi legioniści będą mogli sprawdzić się na tle najlepszych drużyn w Europie. Tylko niech się odpowiednio przygotują, żeby wstydu nie było :)

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

- Sezon 2010 - 2011 będzie nietypowy, bo jesienią będziemy grać przy trzech trybunach, a dopiero wiosną również przy czwartej, gdzie znajdą się loże VIP i kluby biznesowe, z których będziemy czerpać największe przychody. Nie będzie to więc jeszcze nasz budżet docelowy, lecz będzie on dopięty w granicach 70 mln zł. Tyle pieniędzy będziemy mieli do wydania. Proszę nie zapominać, że dziś do budżetu 55 mln zł dopłacamy jako ITI 25 mln, a tylko 30 pochodzi z przychodów.

[...] Za 2 - 3 lata cała liga będzie grać na pięknych obiektach, a najbogatsi będą mieć budżety powyżej 100 mln zł.

 

Tak dla porównania, dla tych, którzy twierdzą, że polskich klubów nie stać na LM, budżet APOELu Nikozja ma w porywach 8M euro, przy obecnym Legii na poziomie ok 13M euro, przyszłorocznym ok. 16M euro, a docelowym >25M euro.

 

Żeby tak tylko ktoś potrafił tę kasę rozsądnie wydać :grr:

Odnośnik do komentarza
Piłkarz warszawskiej Legii Jakub Wawrzyniak lepszego prezentu na święta nie mógł dostać. Trybunał Arbitrażowy do spraw Sportu w Lozannie skrócił karę dyskwalifikacji. Oznacza to że obrońca reprezentacji Polski znów może grać.

Wawrzyniak występując w Panathinaikosie został przyłapany na zażywaniu niedozwolonych środków. Grecką federacja piłkarska ukarała go za to roczną dyskwalifikacją. Kara zaczęła obowiązywać od 5 kwietnia 2009 roku. Ateński klub zrezygnował z prawa pierwokupu i piłkarz wrócił do Legii.

 

"Wawrzyn" postanowił walczyć o skrócenie kary i odwołał się do Trybunału Arbitrażowego do spraw Sportu w Lozannie, który to uznał karę dla Polaka za zbyt surową. Po rozpatrzeniu sprawy dyskwalifikacja naszego piłkarza z roku została skrócona do trzech miesięcy. Czyli Wawrzyniak mógł grać od 5 lipca 2009. Piłkarz zamierza teraz wystąpić o odszkodowanie do greckiej federacji.

 

I bardzo dobrze, mam nadzieje ze na wiosne zobaczymy go na lewej obronie zamiast Kiełbowicza, tudziez Komorowskiego.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...