Skocz do zawartości

Legia Warszawa


Rekomendowane odpowiedzi

Zdaje się, że jesteś pierwszym, który na ostatnich stronach tematu użył sformułowania "wielka Legia". Zabawne jest też to, że zarzucasz komuś kompleksy i podatność na propagandę, samemu nie podając żadnych argumentów.

Argument był jeden i bardzo czytelny - błędne jest myślenie, że jakiś zawodnik lepiej rozwinie się w Legii niż w Ruchu czy Lechu.

Legia w ostatnim czasie nie wypromowała ani jednego młodego zawodnika, który zbierałby tyle pochlebnych opinii jak Sobiech czy Sadlok. Ostatnim był bodaj Dawid Janczyk. Było to w 2007 roku i Dawid nie był nawet wychowankiem Legii. Gdzie kolejni młodzi, którzy się tak rozwinęli grając w Legii? Chodzi mi o graczy z pola.

W Legii mogą się rozwinąć, nie napisałem że lepiej niż w Chorzowie - po prostu prezentowany przez nich poziom to raczej nie jest szczyt ich możliwości, w przeciwieństwie do np. Vrdoljaka. Ich umiejętności mogą skoczyć w Chorzowie, Krakowie czy Warszawie.

W takim razie inaczej - czemu chcesz wcisnąć Legii Sadloka/Sobiecha, skoro mogą się równie dobrze rozwinąć w Chorzowie. Co więcej - Ruch w przeciwieństwie do Legii zagra w pucharach, więc będą mieli okazję pokazania się w europie. Naprawdę śmieszy mnie to wciskanie co bardziej utalentowanego gracza do Legii przez media. W czym niby Ruch jest gorszy od Legii? Tak naprawdę to w niczym.

Odnośnik do komentarza
Tak naprawdę to w niczym.

Legia jest bogatsza i pewnie więcej zarobią w Warszawie. Zależy jak podchodzą do piłki - stricte jako praca, czy jako coś "większego", że tak to ujmę. No i czy myślą o swoich karierach krótkoterminowo (o, tam dostanę 100 tysięcy więcej, idę) czy długofalowo (tu mam pewny plac, gramy w pucharach, może się trafi lepsza oferta).

Ale z reszta trudno się nie zgodzić :)

Odnośnik do komentarza

Z całym szacunkiem dla Sobiecha, ale nie dałbym za niego 1 mln Euro. Tym bardziej, że blokowałby miejsce naszym młodym napastnikom (których wymieniłem wcześniej). Szczególnie szkoda byłoby Kucharczyka, który musiałby grać w MESA.

sorry, ale nie rozumiem porównania piłkarza, który strzelił 10 goli w Ekstraklasie w ciągu sezonu z piłkarzami, którzy w sumie chyba nawet nie mają 10 występów w lidze

a Kucharczyk i tak będzie grać w MESA bo "ma jeszcze czas"

Odnośnik do komentarza

Też nie rozumiem takiego porównania, które jest całkowicie z kosmosu, ale nie róbmy też po jednym sezonie z Sobiecha jakiegoś super snajpera. Najlepiej niech zostanie jeszcze w Ruchu i pokaże, że się nie wystrzelał w tym sezonie, tylko stać go na jeszcze więcej. Mało było w polskiej lidze zawodników, którzy mieli sezon super, a później było już coraz, coraz gorzej?

Odnośnik do komentarza
W Legii mogą się rozwinąć, nie napisałem że lepiej niż w Chorzowie - po prostu prezentowany przez nich poziom to raczej nie jest szczyt ich możliwości, w przeciwieństwie do np. Vrdoljaka. Ich umiejętności mogą skoczyć w Chorzowie, Krakowie czy Warszawie.

W takim razie inaczej - czemu chcesz wcisnąć Legii Sadloka/Sobiecha, skoro mogą się równie dobrze rozwinąć w Chorzowie. Co więcej - Ruch w przeciwieństwie do Legii zagra w pucharach, więc będą mieli okazję pokazania się w europie. Naprawdę śmieszy mnie to wciskanie co bardziej utalentowanego gracza do Legii przez media. W czym niby Ruch jest gorszy od Legii? Tak naprawdę to w niczym.

 

Ja ich nie wciskam, ceny jakie sobie woła Ruch są kosmiczne, ale rozumiem pomysł zakupu tych piłkarzy przez Legię. Zyski piłkarzy - głównie pensje i renoma bo choć Ruch ma swoje zalety których nie neguje to ma też długi i zasadniczo jest klubem skromniejszym niż Legia. Bogatszy klub jest zainteresowany gwiazdami klubu biedniejszego, to normalne.

 

PS: To chyba trzeba wyraźnie zaznaczyć - jestem z Wrocławia, nie jestem kibicem Legii ani wrogiem Ruchu ;)

Odnośnik do komentarza

sorry, ale nie rozumiem porównania piłkarza, który strzelił 10 goli w Ekstraklasie w ciągu sezonu z piłkarzami, którzy w sumie chyba nawet nie mają 10 występów w lidze

a Kucharczyk i tak będzie grać w MESA bo "ma jeszcze czas"

 

Niby gdzie porównuję Sobiecha z młodymi napastnikami Legii? Twierdzę tylko, że na ławce jako pierwszy do wejścia równie dobrze może siedzieć Kucharczyk/Górski. W ataku mają grać Chinyama i Mezenga, więc szkoda wydawać na trzeciego napastnika około milona Euro.

Odnośnik do komentarza

sorry, ale nie rozumiem porównania piłkarza, który strzelił 10 goli w Ekstraklasie w ciągu sezonu z piłkarzami, którzy w sumie chyba nawet nie mają 10 występów w lidze

a Kucharczyk i tak będzie grać w MESA bo "ma jeszcze czas"

 

Niby gdzie porównuję Sobiecha z młodymi napastnikami Legii? Twierdzę tylko, że na ławce jako pierwszy do wejścia równie dobrze może siedzieć Kucharczyk/Górski. W ataku mają grać Chinyama i Mezenga, więc szkoda wydawać na trzeciego napastnika około milona Euro.

 

Odważna teza. Jeśli uznajesz Chiniego za pewniaka do gry i okaz zdrowia, to chcę podzielać Twoj optymizm. Musimy mieć człowieka na ławce, który po wejściu może sporo namieszać. Ok, Malarz i Kucharczyk muszą się ogrywać w Ekstraklasie, ale nie wiem czy sprostają wymaganiom jakie przed nimi stawi Legia.

Odnośnik do komentarza

Odważna teza. Jeśli uznajesz Chiniego za pewniaka do gry i okaz zdrowia, to chcę podzielać Twoj optymizm. Musimy mieć człowieka na ławce, który po wejściu może sporo namieszać. Ok, Malarz i Kucharczyk muszą się ogrywać w Ekstraklasie, ale nie wiem czy sprostają wymaganiom jakie przed nimi stawi Legia.

 

Legii chyba jeszcze nie stać na wydawanie tak dużych kwot na zmienników ;) Możliwe, że w Legii zostanie Grzelak lub przyjdzie H.Bamogo z wolnego transferu. A "Chini" jest już dawno po operacji i można mieć nadzieję, że jego kłopoty zdrowotne się skończyły.

Odnośnik do komentarza

Odważna teza. Jeśli uznajesz Chiniego za pewniaka do gry i okaz zdrowia, to chcę podzielać Twoj optymizm. Musimy mieć człowieka na ławce, który po wejściu może sporo namieszać. Ok, Malarz i Kucharczyk muszą się ogrywać w Ekstraklasie, ale nie wiem czy sprostają wymaganiom jakie przed nimi stawi Legia.

 

Legii chyba jeszcze nie stać na wydawanie tak dużych kwot na zmienników ;) Możliwe, że w Legii zostanie Grelak lub przyjdzie H.Bamogo z wolnego transferu. A "Chini" jest już dawno po operacji i można mieć nadzieję, że jego kłopoty zdrowotne się skończyły.

 

Ja bym nie podchodził do ewentualnego transferu Sobiecha jako "drogiego zmiennika". Chini to dla mnie osobiście piłkarz strasznie chaotyczny, a oddech groźnego konkurenta stanowiłby dla niego i Mazengi większą motywację do pracy. Z całą moją sympatią do Malarza i Kucharczyka, ale nie wierzę, że są oni w stanie z obecnymi umiejętnościami bić się o pierwszy skład. Chcę się mylić. Co do kwoty, ok, jest wygórowana, ale kolejny ewentualnie korzystny sezon w Ruchu i kilka bramek Artura w kadrze może go kompletnie wyrzucić z naszych marzeń ;). Może być też odwrotnie i za rok zastanawiać się będziemy kto to jest Sobiech? Tego oczywiście mu nie życzę, bo Polsce potrzebni są zdolni i zdrowi (pozdro Grzelak, Nowak) napastnicy.

Duża kwota, ryzyko niewątpliwie istnieje, ale jeśli chcemy coś osiągnąć trzeba ryzykować.

Odnośnik do komentarza

Argument był jeden i bardzo czytelny - błędne jest myślenie, że jakiś zawodnik lepiej rozwinie się w Legii niż w Ruchu czy Lechu.

Legia w ostatnim czasie nie wypromowała ani jednego młodego zawodnika, który zbierałby tyle pochlebnych opinii jak Sobiech czy Sadlok. Ostatnim był bodaj Dawid Janczyk. Było to w 2007 roku i Dawid nie był nawet wychowankiem Legii. Gdzie kolejni młodzi, którzy się tak rozwinęli grając w Legii? Chodzi mi o graczy z pola.

Ale tu chyba nikt nie lansuje wcale takiej teorii. Jeśli chodzi o pochlebne opinie, to więcej można ich jednak powiedzieć choćby o Rybusie, który na wysokim poziomie gra 3 sezon, Sobiech i Sadlok to na razie sezonowcy, jakich wiele było w Polsce ostatnimi czasy. Ich gra mi imponuje i to głównie oni podciągnęli Ruch do pucharów, ale jacy są naprawdę pokażą najbliższe miesiące.

Natomiast jest jeszcze jedna sprawa. W Legii piłkarz dopiero poznaje co to jest presja, więc jeśli taki Sobiech, czy Sadlok myślą o wyjeździe za granicę, to najpierw powinni trafić do Wisły, Lecha albo Legii. W tej ostatniej wielu sobie ostatnimi czasy nie poradziło nie ze względu na brak umiejętności, a ze względu na podatność na presję.

A w Legii dopiero teraz wychodzą zawodnicy z AP i ML - pokazali to w tej rundzie ME, czy na Verragio(?) Cup. Żyro, Banasiak, Kosecki, Górski, Lisiecki, czy Wasikowski to najbardziej uzdolniona grupa młodzieży od lat. Teraz dopiero okaże się jak to jest z promocją młodych w Legii, bo Janczyk, Rybus i Borysiuk zdają się przeczyć Twojej teorii.

Odnośnik do komentarza
Sobiech i Sadlok to na razie sezonowcy, jakich wiele było w Polsce ostatnimi czasy.

No zobacz, Sobiech w sezonie 08/09 zagrał tylko 19 spotkań i walnie przyczynił się do zdobycia Mistrzostwa Polski MESA przez Ruch. Podobnie Sadlok, który gra już w Ruchu 3 sezon (8-17-29) i z roku na rok czyni postępy.

W Legii piłkarz dopiero poznaje co to jest presja

I Ty mówiłeś coś, że tutaj nikt nie stawia Legii wyżej od innych? ;)

Myślisz, że w Chorzowie presji nie ma? Myślisz, że tylko na Legii jest pompa?

Teraz dopiero okaże się jak to jest z promocją młodych w Legii, bo Janczyk, Rybus i Borysiuk zdają się przeczyć Twojej teorii.

Rybus i Borysiuk - są w kadrze od 3 sezonów, podobnie jak Sadlok i Sobiech. Jak na razie obie pary przyczyniły się do zajęcia zaledwie 4. i 3. miejsca w lidze dla ich klubów. Nie wydaje mi się żeby wspomniana para z Legii rozwijała się tak błyskawicznie, żeby biły się o nich zachodnie kluby. Przytaczany tu często Lewandowski w ciągu zaledwie dwóch lat zdobył z Lechem Puchar, Superpuchar i Mistrzostwo, a także został królem strzelców. Zachowajmy pewne proporcje.

Odnośnik do komentarza

Staram się nie stawiać Warszawy nad innymi miastami, no ale przykro mi - w stolicy jest większa presja wyniku, a także i gry. I chyba też to jest problem samej Legii - ilu już było piłkarzy, którzy przychodzili do klubu z etykietką 'talentu', a palili się szybciej, niż ktokolwiek się spodziewał? Do tego teraz dochodzi ta sytuacja z kibicami (dosłownie KAŻDE nieudane zagranie kwitowane jest głosnym buczeniem i gwizdami), szefostwem, no i całą tą 'nagonką' medialną (broń Boże nie uważam, że ktoś Legii źle życzy, no ale jednak chyba więcej się pisało o tym, że Legia NIE ZAJĘŁA trzeciego miejsca, niż o tym, że to Ruch jest trzeci).

 

Mimo wszystko nie ukrywam faktu, że marzy mi się Sadlok w Legii, ach.

Odnośnik do komentarza

No, wczoraj Sadlok w reprezentacji grał rewelacyjnie.

A jak już porównujemy osiągnięcia wszystkich, to przypomnę, że Rybus i Borysiuk są w kadrze od 3 lat, walnie przyczyniając się do zdobycia PP i Superpucharu :> Zresztą licytacja nie ma sensu. Morał jest tylko taki, że Sobiech i Sadlok nie dają żadnej gwarancji, że w Legii będą grali równie dobrze jak w Ruchu. Nawet mimo tego, że faktycznie ich gra w tym sezonie była bardzo dobra.

Odnośnik do komentarza

Nie żebym był złośliwy, ale co teraz, kiedy już oficjalnie zaprezentowano Skorżę jako trenera Legii, powiedzą ci co tak na niego psioczyli i wyśmiewali po Levadii i innych kwiatkach? ;)

 

Według mnie Legia nie podjęła dobrej decyzji zatrudniając kolesia, który nie potrafił Wisły dobrze przygotować do rund eliminacyjnych w pucharach. Skoro Legia ma takie mocarstwowe plany od kilku już lat, to czemu kolejny raz popełnia się tam ten sam błąd i angażuje się polskiego trenera zamiast wywalić więcej kasy na szkoleniowca zagranicznego o wyrobionej marce?

Odnośnik do komentarza

Zdziwiło mnie, że na konferencji padło, ze strony któregoś z członków zarządu Legii, stwierdzenie, że Skorża radzi sobie z presją. Właśnie dlatego, że ostatnio słabo sobie z nią radziło w Poznaniu nie chętnie patrzono na jego ewentualne zatrudnienie. Presja, czyli brak wygranych w meczach z Legią, Lechem, Cracovią, a także z wspomnianą już wyżej Levadią.

Odnośnik do komentarza

Nie żebym był złośliwy, ale co teraz, kiedy już oficjalnie zaprezentowano Skorżę jako trenera Legii, powiedzą ci co tak na niego psioczyli i wyśmiewali po Levadii i innych kwiatkach? ;)

 

Według mnie Legia nie podjęła dobrej decyzji zatrudniając kolesia, który nie potrafił Wisły dobrze przygotować do rund eliminacyjnych w pucharach. Skoro Legia ma takie mocarstwowe plany od kilku już lat, to czemu kolejny raz popełnia się tam ten sam błąd i angażuje się polskiego trenera zamiast wywalić więcej kasy na szkoleniowca zagranicznego o wyrobionej marce?

Sprawa jest prosta - zatrudnienie zagranicznego szkoleniowca wiązałoby się z OGROMNYMI wydatkami. Camacho chciał na przykład pełną autonomię w doborze współpracowników i wymianę całego sztabu szkoleniowego (z Dowhaniem i Brychczym włącznie). Rozwiązanie kontraktów, ściągnięcie mnóstwa zagranicznych szkoleniowców to pieniądze, na które Legia pozwolić sobie nie mogła. Zresztą Hiszpan nie był gwarantem sukcesu.

Odnośnik do komentarza

Nie żebym był złośliwy, ale co teraz, kiedy już oficjalnie zaprezentowano Skorżę jako trenera Legii, powiedzą ci co tak na niego psioczyli i wyśmiewali po Levadii i innych kwiatkach? ;)

A co tu mówić? Ja o Skorży zawsze nie miałem dobrego zdania. Uważam że wszystko co miał do przegrania to przegrał (europuchary).

 

Uważam że nie jest to dobry wybór. Moim faworytem był Paweł Janas. Bo branie przypadkowego trenera z zagranicy też nie byłoby zbyt dobrym pomysłem. A na Mourinho nas nie stać :D.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...