Skocz do zawartości

Hokej na lodzie


Kamtek

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...

Wczoraj oficjalnie zakończenie kariery ogłosił Teppo Numminen. Fiński obrońca występował w NHL od 1988 r. (wybrany przez Jets w drafcie 86'), wcześniej był graczem Tappary. W ekipie Jets/Coyotes spędził 15 sezonów, po czym przeniósł się do Dallas, a następnie Buffalo. W Sabres nie pograł jednak zbyt wiele, od ponad dwóch lat zmagając się z poważną kontuzją. Trzykrotny medalista olimpijski z reprezentacją Finlandii (srebro w Calgary i Turynie, brąz w Nagano), trzykrotny uczestnik meczów NHL All-Stars.

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc później...

Ruszyło NHL :)

 

Nie spałem do 6:30 by zobaczyć tryumf Avalanche nad Sharks 5-2. Przed meczem odbyło się pożegnanie Joe Sakica, a koszulka z jego numerem zawisła pod dachem hali w Denver. Może i bym się nie rozpisywał o tym meczu, gdyby nie to, że dwie bramki zdobył Wojtek Wolski, który 4 sezon z rzędu zdobył gola w meczu otwarcia :)

Wcześniej Maple Leafs dali ciała w meczu z Canadiens i przegrali przed własną publiką 3-4 po dogrywce tracąc gola 13 sekund przed końcem tejże.

 

Dzisiaj mecze o bardzie ludzkich porach, bo rozgrywane w Helsinkach (Panthers-B'hawks) i Sztokholmie (Red Wings - Blues).

Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące później...

Steve Yzerman podał bodaj wczoraj 23-osobową listę graczy i wskazał swojego imiennika Niedermayera jako kapitana ekipy. Cały skład poniżej:

 

Goalie

 

* Martin Brodeur, New Jersey Devils

* Marc-Andre Fleury, Pittsburgh Penguins

* Roberto Luongo, Vancouver Canucks

 

Defence

 

* Dan Boyle, San Jose Sharks

* Drew Doughty, Los Angeles Kings

* Duncan Keith, Chicago Blackhawks

* Scott Niedermayer, Anaheim Ducks

* Chris Pronger, Philadelphia Flyers

* Brent Seabrook, Chicago Blackhawks

* Shea Weber, Nashville Predators

 

Forwards

 

* Patrice Bergeron, Boston Bruins

* Sidney Crosby, Pittsburgh Penguins

* Ryan Getzlaf, Anaheim Ducks

* Dany Heatley, San Jose Sharks

* Jarome Iginla, Calgary Flames

* Patrick Marleau, San Jose Sharks

* Brenden Morrow, Dallas Stars

* Rick Nash, Columbus Blue Jackets

* Corey Perry, Anaheim Ducks

* Mike Richards, Philadelphia Flyers

* Eric Staal, Carolina Hurricanes

* Joe Thornton, San Jose Sharks

* Jonathan Toews, Chicago Blackhawks

 

Iginla i Crosby będą nosić literkę "A" na trykocie jako "alternative captains". W obronie rutyniarze Niedermayer oraz Pronger oraz kilku debiutantów na IO: Weber, Seabrook, Keith, Doughty. Zabrakło miejsca w kadrze m.in. dla Bouwmeestera, Regehra, Greena, Phaneufa. W przednich formacjach m.in. tercet z San Jose (Marleau, Thornton i Heatley). Brakuje natomiast np. graczy Lightning (Lecavaliera, St. Louisa). W bramce rządzić chyba będzie doświadczony Brodeur, choć nie bez szans pozostaje także golkiper mistrzów NHL, Fleury. Trenerem ekipy będzie Mike Babcock (na codzień Red Wings), za asystentów mając Ruffa (BUF), Lemaire'a (NJD) i Hitchocka (CLB).

 

A tu ekipa fińska:

 

Team Finland

 

Goaltender: Miikka Kiprusoff (Calgary Flames), Niklas Bäckström (Minnesota Wild), Antero Niittymaki (Tampa Bay Lightning)

 

Defence:

 

Kimmo Timonen (Philadelphia Flyers), Sami Salo (Vancouver Canucks), Joni Pitkanen (Carolina Hurricanes, Lasse Kukkonen (Avangard Omsk), Toni Lydman (Buffalo Sabres), Sami Lepisto (Phoenix Coyotes), Janne Niskala (Frolunda)

 

Forwards:

 

Mikko Koivu (Minnesota Wild), Tuomo Ruutu (Carolina Hurricanes), Valtteri Filppula (Detroit Red Wings), Teemu Selanne (Anaheim Ducks), Saku Koivu (Anaheim Ducks), Jere Lehtinen (Dallas Stars), Niklas Hagman (Toronto Maple Leafs), Olli Jokinen (Calgary Flames), Antti Miettinen (Minnesota Wild), Jarkko Ruutu (Ottawa Senators), Niko Kapanen (Ak Bars Kazan), Ville Peltonen (Dynamo Minsk), Jarkko Immonen (Ak Bars Kazan)

Odnośnik do komentarza

Jak już ruszyliśmy temat turnieju hokejowego na igrzyskach w Vancouver, to pora zająć się spojrzeniem na rozgrywki grupowe I fazy. Grup jest trzy, w każdej po cztery ekipy. Do II fazy awansują wszystkie drużyny, przy czym cztery najlepsze od razu uzyskają awans do ćwierćfinałów, kolejne zostaną podzielone według klucza: "5" vs. "12", "6" vs. "11", etc.

 

Grupa A to przede wszystkim wielka rywalizacja północnoamerykańska - Kanadyjczyków z Amerykanami. Ci drudzy na razie nie podali chyba jeszcze składu (tudzież nie wskazali grona, z jakiego będą wybierać swoich reprezentantów). Potencjał gospodarzy możemy już określić jako mocny i wydaje mi się, że ekipa Babcocka będzie jednak górą w tej grupie. Szwajcarzy (ze Streitem w ataku oraz duetem niezłych golkiperów: Gerberem i Hillerem oraz wsparci naturalizowanym Kanadyjczykiem Hnatem Dominichellim) powinni sobie poradzić z Norwegami.

 

W grupie B na czoło wysuwa się chyba jednak rywalizacja rosyjsko-czeska. Faworytem (i to zdecydowanym) wydają się być mistrzowie świata, bowiem w ich składzie aż roi się od wielkich nazwisk: tych młodszych jak Owieczkin, Małkin, Siomin czy Tjutin, ale i tych bardzo doświadczonych z Fiodorowem i Gonczarem na czele. W grupie jest też zawodząca w ostatnich turniejach Słowacja, ale wszystko wskazuje na to, że wreszcie zagrają w optymalnym zestawieniu (m.in. Chara, Viśniovski, bracia Hossa, Gaborik, Demitra, Palffy, Szatan, Zednik, Handzusz). Pytanie, czy będą jednak po dłuższym rozbracie stworzyć drużynę na miarę tej sprzed lat? Łotysze będą raczej tylko statystować.

 

Do grupy C wrócę później.

Odnośnik do komentarza

No to kończąc, w trzeciej z grup © dojdzie do kolejnej arcyciekawej konfrontacji - fińsko-szwedzkiej. Suomi stoją bramkarzami: Nittymaeki, Baeckstroem i Kiprusoff. Z przodu bracia Ruutu i Koivu, do tego Selanne, Lehtinen, Jokinen, Kapanen, Peltonen. W obronie m.in. Pitkaenen, Lydman, Salo. Całkiem nieźle to wygląda. Po szwedzkiej stronie też jednak nazwiska z czołówki: bracia Sedinowie (ze świetnym w tym roku Henrikiem na czele), Forsberg nieco odkopany z Modo, całe grono hokeistów Red Wings (Zetterberg, Holmstroem, Lidstroem, Kronwall), Alfredsson, Modin, Baeckstroem. Wydaje się, że więcej doświadczenia reprezentacyjnego i NHL-owego jest w kadrze "Trzech Koron" i ich wskazałbym jako zwycięzców grupy. O trzecie miejsce powalczą Niemcy z Białorusinami. Ci drudzy mają braci Kosticynów, Grabowskiego, Salei oraz nieobliczalnego Miezina w bramce. Wśród Niemców nie zabraknie Sturma, Seidenberga, Goca i Sulzera.

 

Gdybym miał wskazać końcowe rozstrzygnięcia w poszczególnych grupach, wyglądałoby to pewnie tak:

 

A: Kanada, USA, Szwajcaria, Białoruś

B: Rosja, Słowacja, Czechy, Łotwa

C: Szwecja, Finlandia, Białoruś, Niemcy

 

Kibicować oczywiście będę Kanadzianom oraz Słowakom. Wierzę, że ci drudzy są w stanie nawiązać do sukcesów sprzed kilku lat. Mają w końcu w kadrze wszystkich najlepszych, w tym Mariana Gaborika, pierwszego od ponad 10 lat w NHL hokeistę, który zaliczył 5 trafień w jednym spotkaniu. Podopieczni Babcocka będą jednak moimi faworytami #1. Cel przed nimi niełatwy - przełamać hegemonię Rosjan z ostatnich MŚ, zrehabilitować się za kompromitację w Turynie przed czterema laty, sięgnąć po olimpijskie złoto jako gospodarz (ostatni byli Amerykanie w Lake Placid w 1980 r., potem ta sztuka nie udała się Kanadyjczykom w Calgary oraz Amerykanom w Salt Lake City). Go Canada, go!

Odnośnik do komentarza

Przyczynek do dyskusji o potencjale Kanadyjczyków - oto nazwiska graczy, których zabrakło w kadrze Babcocka, a którzy zdaniem Nicka Kypreosa z ESPN America mogliby z powodzeniem pojawić się na igrzyskach:

 

F: Savard, Cammalleri, Carter, Lecavalier, B. Richards, St. Louis, Gagne, Fisher, Stamkos, Smyth, J. Staal, Doan, Sharp

 

D: Phaneuf, Robidas, Green, Bouwmeester, Souray, Burns, Campbell

 

G: Roloson, Mason, Ward

 

Takiego zaplecza mogą chyba pozazdrościć Kanadyjczykom wszyscy. Włącznie z Rosjanami.

 

A przecież w kadrze mógłby też znaleźć miejsce m.in. Wojtek Wolski z Avalanche (obecnie jeden z motorów napędowych ekipy z Denver, 22 miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych graczy ligi).

 

Jutro poznamy też kadrę Amerykanów. Wszystko wskazuje na to, że będzie opierała się na tych nazwiskach:

 

G: Miller, Quick, Thomas, Anderson

 

D: Orpik, Rafalski, Scuderik, Komisarek, Martin, E. Johnson, Suter, Whitney

 

F: Parise, Stastny, Kane, Kessel, Kesler, Ryan, Malone, Pavelski, Backes, Brown, Drury, Langenbruner, Modano, Oshie

 

Na igrzyskach zabraknie więc Wolskiego, ale wielce prawdopodobne, że zobaczymy na nich innych graczy z polskimi korzeniami: Liva w szwedzkiej bramce (lub raczej na szwedzkiej ławce) oraz Komisarka oaz Pavelskiego w Teamie USA.

Odnośnik do komentarza

Kanada jest oczywiście zdecydowanym faworytem, także i moim, ale zwycięstwo łatwo im nie przyjdzie. Rosjanie będą nadzwyczaj trudnym przeciwnikiem, zwłaszcza jeśli popatrzy się na prawdopodobne zestawienie ich dwóch pierwszych linii ataku:

 

Owieczkin - Dacjuk - Sjomin

Kowalczuk - Małkin - Afinogienow

 

Potencjał rzeczywiście ogromny. Kanada natomiast zdecydowanie góruje w tyłach, gdyż w ich szykach defensywnych naprawdę trudno znaleźć słabe ogiwo. Mówi o tym również fakt, że do reprezentacji nie załapał się nawet rozgrywający świetny sezon Jay Bouwmeester. Dla mnie jego brak to zresztą największe zaskoczenie w składzie reprezentacji spod znaku klonowego liścia, co nie znaczy, że powołany zamiast niego młody Drew Doughty z LA Kings jest gorszym wyborem. Z gry u boku weteranów pokroju Scotta Niedermayera i Chrisa Prongera (trzecia, obok Crosby'ego i Iggy'ego, literka "A" u Kanadyjczyków), a także chyba najlepszej obecnie pary obrońców NHL, czyli Duncan Keith - Brent Seabrook (Chicago Blackhawks), Doughty z pewnością wiele skorzysta, z pożytkiem dla swego talentu.

 

Z przodu niespodzianką jest z pewnością brak długoletniego kapitana, Shane'a Doana z Phoenix Coyotes, choć trzeba przyznać, że jego prawdopodobny zastępca Patrice Bergeron jest obecnie w najlepszej formie od czasu swej pamiętnej kontuzji. Pewnym zaskoczeniem jest brak Martina St. Louis, ale Yzerman zamiast niego wolał postawić na wszechstronnych Jonathana Toewsa i Erica Staala. A brak Lecavaliera, Brada Richardsa, czy niesamowitego w tym sezonie Stamkosa wyraźnie pokazuje, jak wielkim potencjałem dysponuje ta drużyna. Nie da się ukryć, że jakiekolwiek miejsce poza najwyższym stopniem podium będzie w Kanadzie odebrane jako porażka.

 

W składzie reprezentacji Trzech Koron niespodzianek jest kilka: przede wszystkim obecność napastnika Columbus Blue Jackets Fredrika Modina, którego Bengt-Åke Gustafsson wolał powołać zamiast choćby znajdującego się w o wiele wyższej formie Martina Samuelssona z Vancouver Canucks. Niezłą burzę zresztą wywołała u Szwedów reakcja tego ostatniego na brak powołania. Samuelsson, nie przebierając w słowach, stwierdził tylko: "They can go f*** themselves."

 

Powołanie dla wiecznie kontuzjowanego Petera Forsberga to także pewna niespodzianka, zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę fakt, że Gustafsson do Vancouver zdecydował się zabrać tylko 12 napastników, za to aż 8 obrońców. Zawodników ofensywnych nie omijały ostatnio kontuzje (Alfredsson, Forsberg, Modin, D. Sedin...), a każda kolejna podczas turnieju spowoduje, że zwyczajnie zabraknie Szwedom pola manewru.

 

Co do polskich akcentów, to oczywiście zabraknie Wojtka Wolskiego z Avalanche. Stefan Liv jest trzecim bramkarzem reprezentacji Szwecji i mało prawdpodobne, żeby w ogóle dostał szansę wyjechania na lód podczas turnieju - chyba, że Lundqvist będzie potrzebował odpoczynku, a Gustavssonowi ponownie dadzą się we znaki problemy z sercem. Mike Komisarek, kandydat do składu Team USA, miał fatalny początek sezonu w barwach Toronto Maple Leafs i choć ostatnio idzie mu nieco lepiej, to tak naprawdę moim zdaniem kompletnie nie zasługuje na miejsce w reprezentacji. No ale pamiętajmy, że za reprezentację Stanów Zjednoczonych odpowiada tandem Brian Burke - Ron Wilson, czyli na co dzień... przełożeni Komisarka z Toronto.

Odnośnik do komentarza

Odchodząc na chwilę od tematu igrzysk, wczoraj doszło do sporego kalibru wydarzenia w Bostonie. Na Fenway Park (baseballowy stadion Red Soxów), w ramach akcji "The game was born outside - now it returns!", doszło do pojedynku Bruins z Flyers. Pierwsza tercja mocno przeciętna. Przewagę wydawali się mieć Bruins, ale niewiele z tego wynikało (najgroźniejszy był strzał Morrisa spod niebieskiej). Starli się też ze sobą Dan Carcillo i Shawn Thornton. Jeden dobry cios tego pierwszego i gracz gospodarzy znalazł się na tafli.

 

W drugiej tercji zaatakowali gracze Philly. Po zamieszaniu przed bramką Bruins, Thomas najpierw został lekko potrącony przez Hartnalla, po czym za chwil kilka próbował się zrewanżować napastnikowi gości, a w tzw. międzyczasie między parkanami przeleciał mu krążek. Strzelcem Syvret, dla którego było to pierwsze trafienie w NHL!

 

Trzecia tercja to niezmordowane ataki Bostonu, które wreszcie przyniosły im sukces. Gol w przewadze Marka Recchiego dał dogrywkę w meczu. A tam błysnął niemiecki skrzydłowy Bruins, Marco Sturm, zdobywając zwycięską bramkę dla gospodarzy. Choć większą sympatią darzę Flyers, miło było popatrzeć na radość w Bostonie ;]

 

http://www.youtube.com/watch?v=ntyv4brFuMk - zwycięska gol Sturma i radość graczy oraz fanów Bruins

Odnośnik do komentarza

I wszystko stało się jasne. W Nowy Rok poznaliśmy też skład USA Team na igrzyska:

 

Forwards (13)

David Backes

Dustin Brown

Ryan Callahan

Chris Drury

Patrick Kane

Ryan Kesler

Phil Kessel

Jamie Langenbrunner

Ryan Malone

Zach Parise

Joe Pavelski

Bobby Ryan

Paul Stastny

 

Defensemen (7)

Erik Johnson

Jack Johnson

Mike Komisarek

Paul Martin

Brooks Orpik

Brian Rafalski

Ryan Suter

 

Goaltenders (3)

Ryan Miller

Jonathan Quick

Tim Thomas

 

Teoretycznie ("na papierze") skład Jankesów dużo słabszy od tych, które wystawili Kanadyjczycy i Rosjanie. Inna sprawa, że Amerykanie to drużyna zawsze nieobliczalna i powalczyć o pierwszą czwórkę na pewno mogą. Jeszcze tylko nieco ponad miesiąc...

Odnośnik do komentarza

Słowacy to wielka niewiadoma, tak naprawdę. Choć chciałbym, by dotarli jak najwyżej. Są jedyną drużyną, która, nie burząc mojego spokoju ducha, mogłaby pokonać Kanadę ;]

 

Szwedzi (a i niewykluczone, że Finowie) powinni Jankesów bez niczego rozjechać. Przynajmniej w teorii. Amerykańce to jednak dość dziwna ekipa, którą stać na sprawienie sporego kalibru niespodzianki. Ostatnie medale z wielkich imprez przywozili kilka lat temu (brąz z MŚ w 2004 r. w Pradze oraz srebro dwa lata wcześniej z igrzysk w SLC). Może pora, by się przełamać i na nowo wskoczyć do strefy medalowej? Na moją sympatię raczej nie mają co liczyć, ale uważam ich za zawsze groźną nawet dla najlepszych (z Kanadyjczykami i Rosjanami walczyliby pewnie nawet w meczu o 11 miejsce).

 

A w NHL dwa ciekawe wydarzenia w ostatnich dniach - cztery bramki dla Ottawy Aleksieja Kowaliowa oraz powrót na lodowiska ligi zawodowej Miro Szatana. Tym razem w barwach Bruins.

Odnośnik do komentarza

http://sport.wp.pl]

 

Mecz Kontynentalnej Ligi Hokeja na lodzie między rosyjskimi drużynami Witjazem Czechow a Awangardem Omsk zakończył się zaledwie po niespełna czterech minutach, bo... na tafli nie było już odpowiedniej liczby graczy. Po serii bójek sędziowie nałożyli na zawodników 600 minut kar.

 

Do pierwszych spięć doszło po trzech minutach i 27 sekundach. Nałożono siedem kar, ale to nie ostudziło zapędów zawodników obydwu ekip. Spokój trwał zaledwie... siedem sekund i walka wręcz rozgorzała na nowo.

 

Arbitrzy jeszcze dwukrotnie próbowali wznowić spotkanie, ale hokeiści byli tak zajęci walką na pięści, że na to nie zważali. Spotkanie zostało przerwane i zakończone po 3 minutach i 38 sekundach.

 

Nerwy zawiodły nawet tak doświadczonego zawodnika jakim jest Jaromir Jagr (Awangard Omsk), który został ukarany dwoma dwuminutowymi i dwoma dzięsięciominutowymi wykluczeniami.

 

Według oficjalnej strony rozgrywek do takiego niechlubnego zdarzenia doszło po raz pierwszy w historii ligi.

 

 

Bójkę można obejrzeć

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...