Dudek Napisano 17 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2008 Na początek sezonu tylko remisujemy 1-1 z Newcastle. Co prawda graliśmy w bardzo mocno okrojonym składzie, ale mimo wszystko można było pokusić się o zwycięstwo. Szkoda zmarnowanych szans Campbella i Roo, szczególnie tej, gdy Given instynktownie obronił głową. Szkoda także poprzeczki Vidicia. Gra mocno średnia, ale liczę, że wraz z kolejnymi spotkaniami i powrotem poszczególnych zawodników będzie lepiej i skuteczniej. Inna sprawa, że po tym meczu do listy kontuzjowanych mogą dołączyć Carrick, Giggs i Vidic :| Nie rozumiem też dlaczego Fergie nie skorzystał z Teveza Mam nadzieję, że tym razem będziemy mieć lepszy początek niż rok temu Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 17 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2008 His side's preparations were hit by the absence of striker Carlos Tevez, who flew home to Argentina following a family bereavement. http://news.bbc.co.uk/sport2/hi/football/e...rem/7551173.stm Śmierć w rodzinie Cytuj Odnośnik do komentarza
Kamtek Napisano 20 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2008 Dzisiejsze wydanie Guardiana On-line donosi, jakoby Wenger przymierzał się do zakupienia Silvestre'a... Mikaël Silvestre, the long-serving Manchester United defender, is on the verge of foregoing a testimonial season at Old Trafford to become the club's first player to be sold to Arsenal for 34 years. Arsène Wenger instigated the move yesterday after learning that the former France international had been holding talks with Manchester City and Sunderland. Silvestre had provisionally agreed a move to City before contacting the club yesterday to apologise and say he could not resist the opportunity to work for Wenger, to live in London and be involved in the Champions League. Paris St Germain had also offered the 31-year-old a contract but Silvestre informed Wenger last night that Arsenal were his first choice and, if everything goes according to plan, the deal will be concluded in time for him to make his debut at Fulham on Saturday. The move is expected to cost Arsenal in the region of £750,000 and will represent one of the biggest transfer shocks of the summer given United's usual reluctance to do business with any of their major rivals and the fact Ferguson has never allowed a player of his to defect to Wenger's side. Brian Kidd was the last United player to go in the same direction, in 1974, and Silvestre would have been entitled to a testimonial had he stayed at Old Trafford one more season. Another surprise for Arsenal's fans is that Wenger does not regard the former Internazionale defender merely as a squad player, or as a back-up for Gaël Clichy at left-back, but as a first-choice centre-half alongside William Gallas, primarily as a replacement for Philippe Senderos. Cytuj Odnośnik do komentarza
Miłosz Napisano 21 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2008 Transfer oficjalnie potwierdzony, z czego bardzo się cieszę. Nie to żebym nie lubił Silvestra, ale jak tak spojrzeć na nasz skład, to tak sobie myślę, że francuz już nic nowego by do zespołu nie wniósł. Mamy świetnego Evrę, O'Shea, który dobrze radzi sobie na lewej flance, całkiem przyzwoitego Evansa no i oczywiście młodziutkich bliźniaków, którzy już teraz potrzebują gry w pierwszym składzie. Z całym szacunkiem do Silvestra, ale gdybym miał wybierać pomiędzy szarym zawodnikiem, jakim imo był ostatnimi czasy Mikael, a młodymi, perspektywicznymi bliźniakami, postawiłbym na tych drugich Cytuj Odnośnik do komentarza
michal85 Napisano 21 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2008 Jak najbardziej jestem za tym, żeby dawać szansę młodym (bardziej chciałbym Brytoli, ale cóż...), ale wybacz - jaki jest sens porównywać zawodnika, który zagrał dla nas ponad 350 meczów, wygrał już prawie wszystko, do takiego Fabio, który nawet nie rozegrał JEDNEGO spotkania w dorosłej piłce? Tweety to niezwykle solidny lewy obrońca i dziwi mnie fakt, że Fergie się go pozbył, bo na zmiennika Pata nadawał się świetnie. Przeboleję jednak tą stratę, jeśli szansę w pierwszym zespole dostanie Eckersley Evans to raczej środkowy obrońca i niech tam gra(co będzie trudne biorąc pod uwagę jaką ma konkurencję na tej pozycji), bo wygląda na zawodnika, który niebawem może być gwiazdą całej ligi. Cytuj Odnośnik do komentarza
zovalik Napisano 25 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2008 No i wygraliśmy. Druga bramka Fletchera w tym sezonie. Pompeys 0-1 United Cytuj Odnośnik do komentarza
trojkatny Napisano 25 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2008 No i wygraliśmy. Druga bramka Fletchera w tym sezonie. Pompeys 0-1 United W zasadzie nie wiem co mam powiedzieć. Sam mecz to dno, nie gramy nic ciekawego... Ronaldo wracaj, bo mimo zaprzeczeń drużyna bez Ciebie nie istnieje! Czasami staramy się wejść z piłka do bramki, jak niegdyś Barcelona. Scholes, dlaczego zawsze szukasz podania, zamiast uderzyć?! Podobał mi się Tevez, często cofał się po piłki do drugiej linii, a potem robił z nich użytek. Bramka Rooneya padła ze spalonego, według mnie wątpliwy, ale ja się nie znam. Pozytywnie Van der Sar, ten to trzyma swój poziom. Parę interwencji naprawdę pierwsza klasa, chociażby ta z 20-30 sekundy. Bramkarz Portsmouth również zaliczył udane spotkanie, często w dobrym momencie wychodził do piłek, a i bronił całkiem nieźle, na przykład strzał Scholesa z wolnego. Ważne są trzy punkty, lecz styl, w jakim je wywalczyliśmy pozostawia wiele do życzenia. W takiej dyspozycji boję się pomyśleć, co by się stało, gdyby przyszło nam stanąć do pojedynku z Chelsea . Cytuj Odnośnik do komentarza
Dudek Napisano 25 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2008 Wygraliśmy i to cieszy, ale bramkę to bym raczej zaliczył Distinowi niż Darrenowi Edyta mówi, że przy bramce Roo nie było spalonego, a na dodatek Campbell faulował także Wayne'a przy okazji akcji Evry. Cytuj Odnośnik do komentarza
michal85 Napisano 25 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2008 No i wygraliśmy. Druga bramka Fletchera w tym sezonie. Pompeys 0-1 United W zasadzie nie wiem co mam powiedzieć. Sam mecz to dno, nie gramy nic ciekawego... Ronaldo wracaj, bo mimo zaprzeczeń drużyna bez Ciebie nie istnieje! Czasami staramy się wejść z piłka do bramki, jak niegdyś Barcelona. Scholes, dlaczego zawsze szukasz podania, zamiast uderzyć?! Podobał mi się Tevez, często cofał się po piłki do drugiej linii, a potem robił z nich użytek. Bramka Rooneya padła ze spalonego, według mnie wątpliwy, ale ja się nie znam. Pozytywnie Van der Sar, ten to trzyma swój poziom. Parę interwencji naprawdę pierwsza klasa, chociażby ta z 20-30 sekundy. Bramkarz Portsmouth również zaliczył udane spotkanie, często w dobrym momencie wychodził do piłek, a i bronił całkiem nieźle, na przykład strzał Scholesa z wolnego. Ważne są trzy punkty, lecz styl, w jakim je wywalczyliśmy pozostawia wiele do życzenia. W takiej dyspozycji boję się pomyśleć, co by się stało, gdyby przyszło nam stanąć do pojedynku z Chelsea . Dzizas. Nieraz zastanawiam się, czy ludzie przypadkiem nie pomylili kanałów. Co najmniej dobry mecz w naszym wykonaniu, a w drugiej połowie to już całkowicie zdominowaliśmy mecz. Niezwykle solidna i pewna defensywa, druga linia również na poziomie. Kilka fajnych, kombinacyjnych akcji. Rooney z Tevezem jak najbardziej pozytywnie. Pompey są na początki sezonu bardzo słabi. W ogóle nie potrafili stworzyć sobie sytuacje z gry. Nie dziwi, że Chelski ich tak rozniosła, bo na Stamford to nawet James im podarował ze dwie bramki. A Wigan już pokazało, że londyńczycy nie tacy straszni jak ich co niektórzy malują. PS VdS nawet nie dotknął piłki po strzale Dioppa w 30. sekundzie. Cytuj Odnośnik do komentarza
trojkatny Napisano 26 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2008 No i wygraliśmy. Druga bramka Fletchera w tym sezonie. Pompeys 0-1 United W zasadzie nie wiem co mam powiedzieć. Sam mecz to dno, nie gramy nic ciekawego... Ronaldo wracaj, bo mimo zaprzeczeń drużyna bez Ciebie nie istnieje! Czasami staramy się wejść z piłka do bramki, jak niegdyś Barcelona. Scholes, dlaczego zawsze szukasz podania, zamiast uderzyć?! Podobał mi się Tevez, często cofał się po piłki do drugiej linii, a potem robił z nich użytek. Bramka Rooneya padła ze spalonego, według mnie wątpliwy, ale ja się nie znam. Pozytywnie Van der Sar, ten to trzyma swój poziom. Parę interwencji naprawdę pierwsza klasa, chociażby ta z 20-30 sekundy. Bramkarz Portsmouth również zaliczył udane spotkanie, często w dobrym momencie wychodził do piłek, a i bronił całkiem nieźle, na przykład strzał Scholesa z wolnego. Ważne są trzy punkty, lecz styl, w jakim je wywalczyliśmy pozostawia wiele do życzenia. W takiej dyspozycji boję się pomyśleć, co by się stało, gdyby przyszło nam stanąć do pojedynku z Chelsea . Niezwykle solidna i pewna defensywa, druga linia również na poziomie. Kilka fajnych, kombinacyjnych akcji. Szczególnie pewny Brown (?) kiedy to jak na tacy wyłożył piłkę, nie pamiętam komu i tylko dzięki VdS nie straciliśmy bramki... Cytuj Odnośnik do komentarza
michal85 Napisano 26 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2008 Szczególnie pewny Brown (?) kiedy to jak na tacy wyłożył piłkę, nie pamiętam komu i tylko dzięki VdS nie straciliśmy bramki... Oczywiście, że Wesley był pewny (nie wiem w ogóle o jakiej sytuacji mówisz). Z początku na mocno zagubionego wyglądał Evra(to może on o jego błąd Ci chodzi? Ale jednak wtedy VdS nie musiał interweniować, bo Pat szybko swój błąd naprawił), ale z minuty na minute grał lepiej. Jeśli twierdzisz, że obrona, która nie dopuściła do żadnej czystej sytuacji gospodarzy nie byłą wczoraj niezwykle solidna, to ja już nie mam więcej nic do powiedzenia. Pewnie oglądaliśmy inne mecze Cytuj Odnośnik do komentarza
qwas Napisano 26 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2008 Nie ma co narzekac. Grunt, ze wygrali i trzy punkty zainkasowali - w przeciwienstwie do Arsenalu. I jesli mnie pamiec nie myli to wlasnie Pompey pozbawili nas potrojnej korony w zeszlym sezonie?! Ponadto w EPL jest tak, ze ekipa ktora zaczyna sezon z bardzo wysokiego C to pod koniec sezonu gra o nic. Jeszcze przyjda wysokie wygrane po bardzo efektownej grze. Cierpliwosci. A na Pompey to jeszcze niejedna ekipa zabki polamie. A co transferu Silvestra. 7 paczek za te dziadyge piechota nie chodzi no i licze, ze pare kiksow walnie w potyczkach MU vs Arsenal Cytuj Odnośnik do komentarza
trojkatny Napisano 26 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2008 Szczególnie pewny Brown (?) kiedy to jak na tacy wyłożył piłkę, nie pamiętam komu i tylko dzięki VdS nie straciliśmy bramki... Oczywiście, że Wesley był pewny (nie wiem w ogóle o jakiej sytuacji mówisz) O jakiej sytuacji? Kiedy to dostał górną piłkę od Andersona, próbował ją przyjąć, a wyszło tak fajnie, że wyłożył piłkę rywalowi wprost na nogę. Jeśli twierdzisz, że obrona, która nie dopuściła do żadnej czystej sytuacji A strzał Croucha z 5 metra? Na szczęście mamy van der Sara Dyskusja prowadzi donikąd, bo oglądaliśmy inne mecze Cytuj Odnośnik do komentarza
michal85 Napisano 26 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2008 Crouch miał jakąś czystą okazję ? To chyba mamy inną definicję stuprocentowej sytuacji. Chyba nie tylko ja oglądałem inny mecz niż Ty. Czytam redcafe i każdy podkreśla bardzo dobrą grę naszych, w tym również Browna. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kamtek Napisano 29 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 Saha poszedł do Evertonu - będę szczerze zdziwiony, jeśli w tym okienku na OT nie trafi Berbatow. Nie widzę innej możliwości. Cytuj Odnośnik do komentarza
qwas Napisano 29 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 A ile dali za wiecznie chorego i polamanego? No i dzis gramy o Superpuchar Europy - czas wzbogacic gablote o kolejny skalp. Cytuj Odnośnik do komentarza
zovalik Napisano 29 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 Kwoty transferu nie ujawniono jak narazie. Cytuj Odnośnik do komentarza
trojkatny Napisano 29 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 A ile dali za wiecznie chorego i polamanego? Cóż, kupiono go za 12.8 mln Elżbietek, sprzedano go pewnie za połowę mniej... Cytuj Odnośnik do komentarza
trojkatny Napisano 29 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 No i jesteśmy po Superpucharze Europy, mecz przegrany... Byliśmy gorsi, nie ma śladu po grze z zeszłego sezonu, nie kreujemy akcji, nie mamy koncepcji na grę. Czyżby aż tak we znaki dawał się brak Ronaldo? Nie wiem , ale czym prędzej wróci, tym lepiej dla nas. Na słowa pochwały zasługuje tylko Tevez, jemu chociaż się chciało grać. No i zostaje nam jeszcze Scholes... (?) Zawsze widziałem podobieństwo do Zagumnego, cytując dacka: "ciekawy plasowany atak po skosie", no lepszego komentarza być nie może. Na co on liczył? :| michal85, drogi kolego, pozwól, że zapytam... Gdzie jest ta forma co w zeszłym spotkaniu? Zaraz, k***a, o czym ja mówię, formy nie było od początku sezonu, ba, nadal jej nie ma. Ciekawy jestem, co Ci teraz na tym redtubie nawciskają, pewnie, że Scholes zagrał mecz życia, a pomyłką było wystawienie Vidicia. Kolejna sprawa - obrona, co zrobiła podczas drugiej bramki pozostanie jej słodką tajemnicą. Danny wbiegł sobie w pole karne, zszedł do środka, oddał strzał, a to wszystko bez jakiejkolwiek asekuracji naszych stoperów... Aha, przepraszam za drugi post pod rząd. edit; Najlepszy był komentator, jak krzyknął - Kapitalne uderzenie O'Shea, a John w tej sytuacji strzelał z pleców. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dudek Napisano 29 Sierpnia 2008 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 No i po Superpucharze. Gra słaba, wynik w sumie sprawiedliwy chociaż Zenit też jakoś wybitnie nie grał. Na dzień dzisiejszy to w formie jest Tevez, a reszta długo, długo nic, a szkoda bo przydałby się chociażby zadziorny Roo z poprzednich sezonów. Myślę, że jeszcze kilka spotkań się pomęczymy i w końcu przyjdzie forma, do tego wróci paru ważnych zawodników i wszystko wróci do normy. Btw. Scholsy Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.