Manchester United

[van der Vaart]

Czekam na jakieś sprawdzone źródło o klauzuli w kontrakcie, bo na razie wygląda to mniej więcej tak.

 

 

 

 

[ajerkoniak]

Ale co niby tak wygląda i co to ma do klauzuli ? Spoiler kompletnie bez sensu.

[van der Vaart]

To, że jakby nie musiał to by nie podpisywał tego kontaktu, a że chce jechać na Euro, a van Gaal miałby ciągle wymówkę, że nie postawi na 'nieskoncentrowanego zawodnika' to by przesiedział pewno większość sezonu na ławce jak nie trybunach.

Klauzula mnie natomiast ot tak ciekawi, bo nie chce mi się wierzyć, że nic nie dopisali.

[ajerkoniak]

No biedaczyna, cóż powinien się z tym liczyć ;)

[Hawkeye]

Prędzej De Gea był rozczarowany, że Realowi wystarczająco nie zależało na jego zakontraktowaniu. Zresztą tuż po zamknięciu okna głośno było, że De Gea jest niezadowolony z postawy Realu i podpisze nowy kontrakt z United.

[pescar]

Z całeeeego okresu wakacyjnego, kiedy trwała ta saga, wciąż przewijały się informacje o naprawdę śmiesznych ofertach Realu, wystarczy przeczytać nawet wcześniejsze strony tego tematu. Całe szczęście, że żadna nie została zaakceptowana.

Te wszystkie wywiady Pereza po całej aferze i latanie od gazety do gazety z płaczem, że brak doświadczenia United spowodował brak domknięcia transferu, że się naprawdę starał ale nie wyszło, poza oczywistym brakiem klasy, przypominają rozpieszczone dziecko, które nie dostało ulubionej zabawki. Bardzo podoba mi się postawa United, że nie zdecydował się wdawać z nim w przepychankę w mediach. Kulturalnie tuż po całym zdarzeniu odpowiedzieliśmy na oświadczenie Realu, że wszystko z naszej strony zostało zrobione na czas i FA może poprzeć naszą wersję w jakimkolwiek sporze z FIFA. Jeżeli Perez chciałby załatwić sprawę, zamiast nieudolnie próbować zatrzeć złe wrażenie w sprawie całego transferu w gazetach, może próbować jakiejkolwiek oficjalnej ścieżki, papierek wyrwany z kontekstu w telewizji pokazać może sobie każdy. Jestem pewny, że United mogliby pokazać papierek ze swojej strony, który udowadnia, że wszystko jest na czas. W te czy wewte na razie to słowo przeciwko słowu, a United z oczywistego powodu nie ma potrzeby na żadną oficjalną ścieżkę wchodzić . Tak bajdełej do samego Realu nic nie mam, nie lubię ich tak jak Barcelony ale nie jest to jakaś nienawiść, jestem świadom, że byli dla nas mili po katastrofie w Monachium. Mam jednak nadzieję, że relacje z Perezem zepsuły się na dobre. Przeżyjemy bez Bale'a.

 

"Manchester United acts appropriately and efficiently in its transfer dealings. The club is delighted that its fan-favourite double Player of the Year, David de Gea, remains a Manchester United player."

 

W końcu jaką ofertę United zaakceptowało za DDG? Ile wynosiła? FA może poprzeć, ale tego nie zrobiła. Co innego Mendes, który potwierdził wersję Realu. Nie był to pierwszy przypadek kiedy United nie popisało się z domykaniem transferu. Wcześniej z Coentrao, który miał zostać wypożyczony czy sprzedany do United. Herrerą też były cyrki, że przyszedł rok później.

[Hawkeye]

Ile tam było, 20 pare milionów i Navas w drugą stronę za stosunkowo małe pieniądze? Jakoś tak, nie wiem, możesz sobie wygooglować. FA może poprzeć ale tego nie zrobiła bo nie ma po co . Przecież FIFA nie została zaangażowana w sprawę, napisałem chyba dość jasno (cytując statement United), FA może poprzeć naszą wersję w jakimkolwiek sporze z FIFA. Perez może sobie dalej latać i wylewać kolejne morze łez (chociaż pewnie już sobie odpuści, ile można rozgrzebywać tę porażkę), ale prawda jest taka, że genialny plan pod tytułem De Gea za rok za darmo do Realu nie wypalił, i żadne żale nie przekują tego w zwycięstwo Pereza. Chyba nikt nie oceniał tej sytuacji podczas okienka inaczej niż lose-lose sytuację dla United .

Wszystko co Real musiał zrobić to nic, zwyczajnie nic i mieliby za rok prawdopodobnie drugiego najlepszego bramkarza świata za darmo, na pewno za to absolutny top światowy. Za to Perez bawił się w obrażające Manchester United oferty rzędu 13mln€, i nagle rewolwer wypalił mu w rękach. Może teraz próbować ratować się PRowo, ale nic nie przekuje tej próby bully'ingu w zwycięstwo. Niech sobie mówi w mediach, że mamy niekompetentnych zarządzających nie potrafiących robić fundamentalnych rzeczy (klasa wchuj, naprawdę propsy), po naszym klubie to spływa .

 

Trafiłem na ciekawą teorię kibica Realu:

'Maybe this is Perez' plan all along. He doesn't like paying nothing if he can make biggest transfer fee of the window'

[pescar]

Całe lato wszyscy pisali, że Real jest w stanie zapłacić 25 mln euro i że Navas w przypadku przyjścia DDG odejdzie. Więc stało się to co hiszpańskie media mówiły. To, że United nie chciał podjąć negocjacji potwierdził Mendes. Real nie składał ofert, bo United nie chcieli siadać do negocjacji. Ostatniego dnia Real dostał sygnał od Mendesa, że są gotowi rozmawiać i szybko się dogadali co do ceny. Real był przygotowany na przyjście DDG. Miał rezerwowego bramkarza, którego tylko po to kupili i gotowi na odejście Navasa.

To, że FA może potwierdzić wersję United podało tylko United. Czy ktoś z FA powiedział, że jest gotowy to zrobić jak zajdzie potrzeba? Real nie chciał Hiszpana za darmo. Chciał teraz i zapłacić uczciwe pieniądze, porównywalne do tych jakie zapłacili rok temu za Kroosa też rok przed końcem. Możliwe, że pechowo nie wyszedł transfer, albo specjalnie postawili Hiszpana pod ścianą, żeby przedłużył kontrakt. Cena w granicach 20-30 to nie jest kwota jaka przerasta Pereza czy Real. Transfer DDG był mu potrzebny na otarcie łez części kibiców po stracie Ikera. Na pewno nie było gry na jego przyjście za darmo.

[Hawkeye]

Sugerując, że United kłamało, że FA może potwierdzić ich wersję wydarzeń trochę chwytasz się brzytwy, nie sądzisz ? Najwyraźniej całe lato czytaliśmy inne doniesienia, bo wszystkie oferty, które widziałem do ostatniego dnia uwłaczały piłkarzowi i jego klubowi. Zresztą o czym my tu mówimy, w kontekście oceny sytuacji to wszystko jest nieistotne i rozmydla faktyczny efekt . Koniec końców albo Woodward jest geniuszem i wyruchał bez mydła Pereza, albo Perez przegapił okazję na pozyskanie za naprawdę stosunkowo niewielkie pieniądze jednego z najlepszych bramkarzy świata, który najlepsze lata gry ma jeszcze przed sobą, i o ile nie złapie jakiejś strasznej kontuzji ma minimum 10 lat gry. Bądź przegapił możliwość sprowadzenia go za darmo, nawet tu na forumie (zaczerpnięte ofc z mediów) czytałem ciekawe teorie, że Real po prostu da odpowiednio więcej kasy w kontrakcie De Gei kiedy ten nie przedłuży umowy z United i po problemie, jak śmiesznie obróciły się sprawy . Teraz ceną za cwaniakowanie będzie albo pożegnanie się z perspektywą podpisania De Gei, albo zapłacenie za niego znacznie większych pieniędzy, niż można było jeszcze dwa tygodnie temu. Perez zwyczajnie przecenił swoją rękę, nie wiem jak można traktować to inaczej, niż jako zjebanie. No chyba, że chcesz bronić tezy, że Perezowi tak naprawdę szczególnie na De Gei nie zależało> pewnie, że możesz tak sądzić, ale dobrze wiemy, że to nieprawda. Woodward mógłby wspomnieć coś w mediach o braku umiejętności jego, najwyraźniej, adwersarza, ale po co zniżać się do tego poziomu?

[Feanor]

Jeżeli na koniec sezonu zabraknie Wam do mistrzostwa do czterech punktów (a już na pewno w przypadku braku jednego-trzech), to może się okazać, że Woodward odniósł pyrrusowe jednak zwycięstwo ;)

[Hawkeye]

A jak De Gea złamie nogę jutro to wtedy też. Tak jak, swoją drogą, uniknęliśmy potencjalnego wielkiego flopa transferowego nie sprowadzając Strootmana. Dżołk on ju as roma.

[pescar]

Dlaczego chwytam się brzytwy? Są dwie wersje. Jedna Realu potwierdzona przez Mendesa i jedna United gdzie sami zapewnili, że FA ich poprze. Ale FA nie wypowiadało się. United wie, że nikt skargi do FIFA składać nie będzie i FA mieszana w to nie będzie. Jeżeli Woodward faktycznie wydymał Pereza i specjalnie za późno wysłał to zwykły brak klasy, a nie żaden geniusz. Przecież pisze, że Perezowi zależało i to bardzo. Dlatego teorię, że chciał oszczędzić 25 mln euro na bramkarzu na 10 następnych lat, do tego Hiszpan i dojebanie Atletico, że ich wychowanek chce grać w Realu nie miały najmniejszego sensu. Po to składał ofertę teraz, żeby nie ryzykować, że go straci. Jak widać po przedłużeniu kontraktu De Gei porozumienia między nim, a Realem nie było na przyjście za darmo za rok. Tylko byli po słowie, że Real kupi go w tym okienku, bo musi grać, żeby jechać na EURO jako nr 1. Na Illarramendiego Perez dał 37 z podatkiem, a na DDG oszczędzałby? Nie trzyma się dla mnie to kupy.

[Feanor]

A jak De Gea złamie nogę jutro to wtedy też.

Nie, gdyż tego nie mógłby przewidzieć Tymczasem dało się przewidzieć, że osadzenie dG na ławce (tfu, na trybunach ) będzie osłabieniem drużyny

[Hawkeye]

 

A jak De Gea złamie nogę jutro to wtedy też.

Nie, gdyż tego nie mógłby przewidzieć Tymczasem dało się przewidzieć, że osadzenie dG na ławce (tfu, na trybunach ) będzie osłabieniem drużyny

 

Nie da się też przewidzieć jak grałby De Gea podczas całej tej sagi. Może wtedy w 3 pierwszych meczach stracilibyśmy 1 bramkę, zamiast zera i na koniec brakłoby dwóch albo jednego punktu.

 

@pescar

Ok, czyli United kłamało, a FA uznało, że używanie ich federacji w charakterze ścierki wycierającej mordę po blamażu nie wymaga od nich jakiejkolwiek reakcji . To by chyba nawet w Ekstraklasie nie przeszło . Skoro na tym opierasz swoje przekonanie o winie United (a w związku z tym całą resztę swojego posta), no cóż, masz takie prawo. Moim zdaniem niezależna federacja piłkarska, nawet jeżeli macierzysta, jest wiarygodniejsza niż agent, wypowiadający się w obronie krowy, która daje mu najwięcej mleka. No i przede wszystkim - gdyby wersja zdarzeń Realu była prawdziwa mogliby z łatwością odwoływać się, zwłaszcza, że United oferowało swoją pomoc w ewentualnym odwołaniu.

[Feanor]

No ale hej, dG jest Waszym najlepszym bramkarzem czy nie? Bronisz się w jakimś rozpaczliwym stylu, dwa lata bez żadnego sukcesu i zaczynacie świętować każdą, najbardziej bylejaką okazję ;)

[pescar]

Tylko ta federacja nic nie powiedziała. Nie wydała żadnego komunikatu. Więc ciężko mówić o jej wiarygodności jak nic nie mówiła. Od czego mieli się odwoływać? Termin został przekroczony i po sprawie. Jakie argumenty mają, żeby skutecznie odwołać się?

[T-m]

Romero naprawdę dobry bramkarz? Ten sam, który nie potrafił grać w pierwszym składzie Sampdorii? Mecz ze Swansea skutecznie pokazał, ze to nie może być bramkarz pierwszego zespołu na cały sezon, przy pierwszej bramce przeleciała mi przez głowę myśl "noo De Gea miałby szansę to wyjąć", przy drugiej byłem pewny, że może i nawet Johnstone dałby radę obronić.

Wiele się mówi w mediach, że szopka, którą Perez odstawił z transferem De Gei mniej lub bardziej, podobno bardziej, popsuła relację superagenta Mendesa z królewskimi, więc nie zdziwiłbym się, gdyby madrycki kierunek był zamknięty na dłużej niż tylko to i zimowe okienko. Na dobrą sprawę De Gea wykorzystał Real, by wynegocjować lepszy kontrakt ;). Odnośnie klauzuli wynosi podobno 12:01 millionów.

Koniec końców cała sprawa to świetna wiadomość przed meczem z czerwoną stroną Merseyside .

 

Jakbym czytał Icona i jego "Pawełek by to wyciągnął" PDK

[Hawkeye]

No ale hej, dG jest Waszym najlepszym bramkarzem czy nie? Bronisz się w jakimś rozpaczliwym stylu, dwa lata bez żadnego sukcesu i zaczynacie świętować każdą, najbardziej bylejaką okazję ;)

Dlaczego rozpaczliwym? Jasne, że jest najlepszym, ale po co wystawiać gracza, który nie chce grać dalej w swoim klubie? Teraz zadeklarował, że chce i może skoncentrować się na graniu w piłkę.

 

Tylko ta federacja nic nie powiedziała. Nie wydała żadnego komunikatu. Więc ciężko mówić o jej wiarygodności jak nic nie mówiła. Od czego mieli się odwoływać? Termin został przekroczony i po sprawie. Jakie argumenty mają, żeby skutecznie odwołać się?

Czyli trzymasz się wersji, że United kłamało, a FA postanowiła nic z tym nie robić, jak chcesz, ale nie oczekuj, że inni wezmą to na poważne.

Skoro tyle mówiło się ponad tydzień temu o możliwości odwołania to zakładam, ze jakaś procedura jest. Chyba, że United kłamało na całej linii, i nie ma możliwości konfrontowania dowodów w obliczu FIFA. To byłaby heca, bylibyśmy takie czerwone diabły-kłamczuszki.

https://twitter.com/richard_conway/status/638629689037320192Żeby nie było niejasności po czyjej stronie była piłeczka jeżeli chodzi o ewentualne odwołania.

 

@Teem

https://www.youtube.com/watch?v=zLuCgaHxLHc(radzę ściszyć) to nie są sytuacje, których by De Gea nie mógł wyjąć, mało tego, pewnie wyjęłoby to kilku innych bramkarzy z Premier League.

[pescar]

Po prostu nie chce mi się wierzyć, że Perez opracował taki plan, że będzie chodził po mediach i obrzucał gównem United i jest pewny, że tamci nie ujawnią tych dokumentów, które świadczą na ich korzyść, bo są zbyt honorowi, żeby odpowiadać mu w mediach.

[Hawkeye]

Ja jak najbardziej jestem w stanie w to uwierzyć, Perez obecnie po prostu stara się zachować twarz. United nie musi na to reagować, nawet średnio jest w ich interesie rozwlekać to wszystko i dalej męczyć De Geę i klub tą sagą. Teraz trzeba skupić się na sezonie, i przede wszystkim jutrzejszym starciem z największym rywalem. Zostaniemy przy swoim :P.