Newsy ze świata piłkarskiego

[Reaper]

No tak, bo hajs musi się zgadzać, a jak za szybko się odpadnie, to miliony w plecy... Głupota. I nikt na to nie pójdzie, bo dzięki temu nawet na poziomie 1/8 trafiają się fajne mecze, które ogląda kupa ludzi, a jakby były same mecze Atletico-PSV, to (pomimo emocji w tym meczu) ludziom by się nie chciało włączać TV.

[klinsmann]

z drugiej strony trafienie na Leicester w przyszłym sezonie może okazać się zgubne ;)

[beeres]

 

 

a jakby były same mecze Atletico-PSV, to (pomimo emocji w tym meczu) ludziom by się nie chciało włączać TV.

 

Odpaść w fazie pucharowej po rzutach karnych. To takie... holenderskie. Serio ktoś myślał, że to się może inaczej skończyć? :P

[FYM]

 

Bayern chce wprowadzenia rozstawienia w fazie pucharowej LM. W dupach już się zaczyna przewracać.

na czym miałoby to polegać ? teraz chyba są już koszyki przecież...

 

 

Na tym, że drużyny po wyjściu z grupy byłyby rozstawione, co chroniłoby przed meczami na szczycie we wczesnej fazie. Jak w tenisie.

[Fenomen]

Hmm, a w 1/8 tak nie jest? Ze druzyny z 1. miejsc w grupie nie moga trafic na siebie?

[Zimny]

w 1/8 tak, ale wczesniej musisz zajac pierwsze miejsce w grupie. Bayern chce zeby rozstawienia byly od poczatku rozgrywek tak jak w tenisie.

[ajerkoniak]

Nie ma jak to bogaczom ułatwiać drogę, a małym zamykać :]

[kaderr]

Przecież to chodzi o atrakcyjność rozgrywek – stąd odwołania do tego jak to funkcjonuje w tenisie. Chcą żeby najlepsze zespoły trafiały na siebie w odpowiednio wysokich fazach, półfinałach-finale, żeby w ten sposób zmaksymalizować ilość klasyków na tym poziomie rozgrywek. Obecnie Bayern może trafić na Juve i je wyrzucić w 1/8, a Wolfsburg może teraz mieć szczęście, trafić na Benficę i skończyć w półfinale, gdzie trafi na Barcelonę i dostanie 0-5 w nudnym dwumeczu bez historii. Ciężko nie zauważyć, że to rozumowanie ma sporo sensu. Owszem, zmniejsza szansę słabszych klubów na dojście do dalszych etapów, ale hej, jeśli mają to robić to niech to robią wygranymi z lepszymi, a nie szczęściem w losowaniu.

[Zimny]

Nie ma jak to bogaczom ułatwiać drogę, a małym zamykać :]

w koncu to Liga Mistrzow, dla neutralnego kibica lepiej ogladac w polfinalach przykladowo Real, Barce, Bayern i Juve niz "jakas" Benfike czy Wolfsburg, ktore doczolgaly sie tam dzieki szczesciu w losowaniu.

[Hawkeye]

Chujowy pomysł, otwiera się furtka na kombinowanie w grupie i celowe gubienie punktów, bo np. bayern był jednak drugi no to ja nie chce być pierwszy w grupie X żeby z nimi grać.

[Morpheus]

Ale przecież to nie jest losowość. Wszytko zależy od osiągnięć zespołu w grupie. Jeżeli Bayern jest ultra-genialny, to i tak pojedzie wszystkich. Dlaczego Bayern miałby nie trafiać na Real Madryt tylko dlatego, że ten zajął 2. miejsce w grupie. W LM nie chodzi o atrakcyjność rozgrywek, tylko o wyłonienie najlepszego zespołu w Europie i nie widzę powodu, by komukolwiek to ułatwiać.

[klinsmann]

no to może zróbmy czołowych 16 zespołów wedle wspolczynnikow i od razu bedzie wiadomo po tyle meczow rozgrywac jak chcemy mieć same szlagiery ;-) ?

[Zimny]

Chujowy pomysł, otwiera się furtka na kombinowanie w grupie i celowe gubienie punktów, bo np. bayern był jednak drugi no to ja nie chce być pierwszy w grupie X żeby z nimi grać.

przeciez teraz wlasnie tak moze byc teoretycznie.

[Keith Flint]

Ja może opisze sytuację zgoła odwrotną. W snookerze odeszli już w większości turniejów od drabinki rankingowej regulowanej rankingiem, na rzecz losowań. I wyszło to temu sportowi na dobre. Pojawiło się kilka nowych twarzy (np. Ben Woolaston, czy Keiran Wilson). Taki zamknięcie będzie oznaczało dla piłki 4-5 drużyn, które co roku zajmują miejsca półfinałowe w LM i tak do pożygu. Gdzie miejsce na futbolowy romantyzm?

[ajerkoniak]

Tak raz w życiu splusuje Keitha. Obecny system dał wygrać LM Porto, zagrać w finale Monaco, Atletico i innym drużynom nie z tego najwyższego topu. Czy to komuś coś złego dało? Bo ja widzę same plusy.

[kaderr]

Tak raz w życiu splusuje Keitha. Obecny system dał wygrać LM Porto, zagrać w finale Monaco, Atletico i innym drużynom nie z tego najwyższego topu. Czy to komuś coś złego dało? Bo ja widzę same plusy.

 

Nie zgadzam się. Co stoi na przeszkodzie żeby takie scenariusze się powtórzyły? Przypominam, że Porto wygrało LM bo w drodze do tego finału pokonało m.in. Manchester United, a Monaco wyeliminowało Real Madryt i Chelsea. Ergo – wygrały bo były na tyle dobre, a nie miały farta i uniknęły najlepszych zespołów. Kto teraz broni Benfice wygrać z Bayernem? Z kolei, z drugiej strony dochodzi do sytuacji gdzie takie Schalke nie grając nic specjalnego, dzięki fartowi potrafi dojść nagle do półfinału i po dwóch nudnych i pozbawionych emocji meczach odpaść w końcu z Manchesterem.

[ajerkoniak]

Ale chwila, to nie chodzi o to by taki Bayern ZACZYNAŁ grę w LM od, dajmy na to 1/2? To gdzie tu sprawiedliwość ? Sorry, ale to zawęża słabszym zespołom możliwości. Bo one będę musiały gotować formę na więcej spotkań. Albo odpuszczać ligę krajową. A taki Bayern rozjedzie ligę, potem na luzaczku wejdzie do LM i też jebnie. I w jaki sposób niby miałoby to dać awans słabszym drużynom? Jak tak to zwiększmy współczynniki tym, którzy grają więcej, własnie z tego powodu.

[kaderr]

Eee, to ja zupełnie inaczej zrozumiałem ten pomysł. Przecież tak jak to opisujesz to byłoby kompletnie bez sensu, bo te najlepsze kluby straciłyby na mniejszej ilości meczów . To byłby jakiś absurd, przecież nie o to chodzi żeby zaczynać grę od półfinału. Ja to rozumiem tak: rozgrywamy grupy tak jak teraz, awansują po dwie drużyny i losowanie 1/8 nie odbywa się na zasadzie: „zespoły z pierwszych miejsc vs zespoły z drugich miejsc” tylko zgodnie z rozstawieniem (na bazie odpowiedniego rankingu). Tak jak w tenisie. Zespoły z pierwszy 8 miejsc tego rankingu, które awansowały grałyby z zespołami z miejsc 9-16, które awansowały z grupy. W rezultacie po prostu przestałoby się liczyć miejsce w grupie, co rozwiązałoby też problem o którym pisał Hawkeye (czyli kombinowania z którego miejsca wyjść).

[Zimny]

Ale chwila, to nie chodzi o to by taki Bayern ZACZYNAŁ grę w LM od, dajmy na to 1/2? To gdzie tu sprawiedliwość ? Sorry, ale to zawęża słabszym zespołom możliwości. Bo one będę musiały gotować formę na więcej spotkań. Albo odpuszczać ligę krajową. A taki Bayern rozjedzie ligę, potem na luzaczku wejdzie do LM i też jebnie. I w jaki sposób niby miałoby to dać awans słabszym drużynom? Jak tak to zwiększmy współczynniki tym, którzy grają więcej, własnie z tego powodu.

nie o to chodzi. chodzi o to zeby zespoly ktore wyszly z grupy byly rozstawione odpowiednio do wspolczynnika (nie wiem jak dokladnie chca to obliczac) i druzyny z miejsc 1-8 nie mogly trafic na siebie.

 

edit: no, tak jak kaderr napisal, tez tak to rozumiem.

[ajerkoniak]

Padło nawiązanie do tenisa więc pomyślałem o systemie gdzie liderzy rankingu wchodzą w turniej w późniejszych rundach. Chyba jest tak, że wchodzą 2,3 rundy później, prawda? O to mi chodziło. W LM już jakby tak jest, ale miałem wrażenie, że Rummenige (czy który tam) mówił o tym by później jeszcze zaczynać. Ale może źle skumałem

Ok, dzięki.

Ja tam wolę jednak losowość. W ten sposób właśnie ów Schalke czy inne słabsze drużyny mogą zyskać. A bogatsze kluby sobie odbiją ten jeden przegrany ćwierćfinał czy 1/8, a zanim takie Schalke znowu zagra w 1/2 LM...