Skocz do zawartości

z0nk

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 311
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Zawartość dodana przez z0nk

  1. @Gabe - właśnie to w niej jest najzabawniejsze. Wydaje Ci się, że idzie doskonale, wasale Cię kochają, kolejne podboje wychodzą nam tak dobrze jak turkom kebaby, aż tu nawet wypadek na pozornie nic nie znaczącym polowaniu sprawia, że władca ginie i kraj szatkuje się na mniejsze księstwa itp. trzeba chyba umieć wyciągać przyjemność z 'przegrywania' w tej grze
  2. Idealne podsumowanie tej gry ;) potrafi kopnąć w tyłek, ale i tak bawi ;) W sumie ja zdałem sobie sprawę, że tym: dość nieświadomie faktycznie zacząłem tworzyć modę na sukces z mojej gry :D Edyta pyta czy cytowanie samego siebie to nie są pierwsze objawy narcyzmu? ^^
  3. Dayum! Sam rozważałem opisywanie mojej mody na sukces, bo jakoś tak fajniej się gra, kiedy jeszcze można to sobie opisać, ale teraz to byłoby ściąganie od mądrzejszych ;) Historia Bolesława I Grubego niesamowita :D dotychczas może raz udało mi się przetrwać ciemnicę, ale nigdy tym samym człowieczkiem nie odzyskałem straconego tytułu. I mam nadzieję, że po Wielisławie nie poddajesz się? Zabawa w odzyskiwanie starych tytułów może być nawet lepsza
  4. Hmmm słowem lepiej zostać przy wodzu. Wyczytałem na wikipedii great prince jako zamiennik, ale dobrze zrobiłem pytając :D Gry historyczne ze stajni Paradoxu bawią i uczą ;) dzięki za rozjaśnienie Feanor. Przeedytuję mojego posta wyżej więc jutro w pracy :P
  5. Nie miałem wiele czasu pograć, ale dzieje się w Bizancjum. I pytanie do mądrych historycznie. Czy doux mogę tłumaczyć jako wielki książę? Moda na sukces z rodziną Burakodopulos odc. 4! Alexander czekał cierpliwie na sfabrykowanie jego roszczeń do Aten. Czuł, że czas mu ucieka gdy 1 września 801 roku choroba przybiła go do łóżka. Popędzał swojego dyplomatę licząc, że zdąży jeszcze swoim dzieciom dać trochę ziemi. Niestety nie doczekał się. Dnia 6 lipca 802 roku niedołężny już Alexander Burakodopulos zmarł. Jego miejsce zajął jego syn, 29-letni Januszos Burakodopulos. Niech żyje dux Januszos! Był utalentowanym intrygantem o cynicznym podejściu do życia. Niepokojące były za to jego tchórzostwo, łakomstwo, lenistwo i skłonność do paranoi. Zdecydowanie księstwo Achai mogło trafić lepiej. Januszos nie był też wielkim dzieciorobem. Jego dziedzicem był Gregorios, mający dopiero roczek. Ponadto miał dwie córki: Konstantina (10) i Agathe (3). Co ważne obie jeszcze nie zostały zaręczone. Należy pamiętać, że miał też liczne rodzeństwo, ale problemem był fakt, że mieli oni inne matki. W efekcie nie pałali oni miłością do nowego wodza. Najbardziej mógł go niepokoić drugi syn zmarłego Alexandra, 16-letni Piotros. Był to zdolny dowódca i zarządca, zatem nasz nowy władca momentalnie dał mu tytuł sekelariusza (steward). Ponadto, aby jak najbardziej wkupić się w jego łaski przekazał mu hrabstwo Hellas i zaręczył go z Konstantiną. W sumie to chore, wujek hajtnie się z bratanicą. Najważniejszy dla Januszosa był jednak pakt o nieagresji i względny spokój jeśli chodzi o roszczenia 13 lat młodszego przyrodniego brata. Dwa tygodnie po przejęciu władzy otrzymał propozycję zostania marszałkiem Cesarstwa Bizantyjskiego, które notabene nadal było targane wojnami domowymi. 13 grudnia 803 roku Piotros wpadł na szalony pomysł zorganizowania wyprawy na wschód. Cel: pozyskanie drogich, egzotycznych dóbr. Januszos podjął ryzyko, zainwestował 150 złota i po 4 miesiącach zarobił 500! Ponadto poprawił stosunki z paroma wasalami, a przede wszystkim ze swoim przyrodnim bratem, który zaczął naprawdę przychylnie patrzeć na niego. Obecnie mamy 1 stycznia 804 roku, dalej czekamy na spreparowanie roszczeń do Aten, a Cesarz zaczął przechylać szalę wojny domowej (trwającej już 5 lat!) na swoją korzyść. W tym czasie stłumił dwa inne bunty i pokonał Bułgarię! A jakie plany ma Januszos. Otóż marzy, aby być egzaltowanym człowiekiem, a jego skupienie to biznes i zarządzanie miastami. Pierwszym celem militarnym będzie hrabstwo Ateny, a jego intryga skupiona jest na hrabim Krety, który chce spreparować roszczenia do Koryntu!
  6. Hmmmm nie graj półsłówkami i określeniami nieokreślonymi! Dobrze wiemy, że TO już tylko brakuje Feno do spełnienia i dalej wszyscy na TO czekamy :D
  7. Lub gdy roleplayujejsz jakiegoś litościwego władcę, ale zwykle lubi to się kończyć sporą rzeźnią w państwie ;) Ale przyznam, że podoba mi się pomysł Drakena ;) dobre, aby wrzucić takiego panicza zbyt silnemu i roszczeniowemu wasalowi
  8. Makk zaczął się jarać, że to TO i na złość 3 remisy? Makk masz zakaz proroczenia tutaj!
  9. z0nk

    Highway to heaven

    Z ciekawostek ze świata Yoshinori Muto, do niedawna jeszcze najlepszy napastnik Japonii, w końcu przełamał niemoc strzelecką! Po 15 spotkaniach bezowocnych prób zdołał zdobyć gola dla Newcastle. Warto wspomnieć, że przed gwiazdką wskoczył do składu za kontuzjowanego kolegę, ale w tych 9 występach zaledwie raz zagrał poprawnie. I pomyślec, że dalej ma pretensje, że go nie powołuję. Z rzeczy ważniejszych rozegraliśmy derby Barcelony numer cztery w tym sezonie. Dotychczas bilans bramkowy to 8-0 dla nas i oczywiście trzy wygrane. Od początku przejęliśmy kontrolę na boisku i potwierdził to w 9. minucie Joao Filipe (PP) zdobywając gola po podaniu Ajetiego (NP). Tuż przed przerwą zaś obudził się Maezawa (NL). Po podaniu Ajetiego stanął sam na sam z Martinezem (BR) i bez problemu podwyższył nasze prowadzenie. A zaraz po przerwie Draxler (PL) obsłużył Maezawę podaniem na dobieg i Japończyk miał już na koncie dwa gole! 3 minuty i mamy powtórkę sytuacji, ale tym razem wrzutka trafia na głowę Maezawy i ten kompletuje hattricka, a my prowadzimy 4-0! Warto wspomnieć, że parę razy interweniować musiał Dariusz Popczynski (BR), którego sprawdzałem przy dość marnej dyspozycji ter Stegena. Ale jego dobrą grę postanowił zaprzepaścić Hummels (OŚ) po prostu podając piłkę Jordiemu Coca (NŚ). Najlepszy snajper gości bez problemu w sytuacji 1 na 1 pokonał naszego bramkarza. Ewidentnie chłopaki z defensywy nie chcieli, abym miał za dobry humor, gdyż 10 minut później Hummels przepuścił kolejną piłkę i tym razem Besar Halimi (PP) otrzymał prezent. Ten uderzył nieczysto, ale Popczynski zaskoczony kolejnym babolem doświadczonego Niemca i tak wpuścił gola. Goście zaczęli cisnąć, a ja wyglądałem na człowieka, który zaraz kogoś zamorduje. Na szczęście prawą flanką zerwał się Jonny (OP) wrzucił idealnie do Ajetiego i ten zdobył ostatniego gola spotkania. Pominę postawę Hummelsa, byłem bliski zdewastowania czegoś, ale Maezawa złapał jakąś niesamowitą formę! Dwa mecze i dwa hattricki? Rozważam wystawienie go w meczu z Juventusem w miejsce Lewego. W Polsce Hutnik poprawił swój rekord wygranych z rzędu w Ekstraklasie. Obecny wynik to 12 spotkań z rzędu.
  10. Wydaje mi się, że artefakty są dostępne bez dlc, ale bodajże monks and mystics zwiększało znacznie liczbę przedmiotów pojawiających się w grze. Info jednak do zweryfikowania ;)
  11. z0nk

    Kupię FM'a!

    Nie, chyba że oddasz też swoje konto steam
  12. z0nk

    Highway to heaven

    Okazją do odkupienia win miała być wizyta Getafe u nas. Średniak naszej ligi nie powinien być wielkim problemem, ale przy naszych niespodziewanych prezentach dla rywali niczego nie można było być pewnym. Jak się okazało tym razem me obawy były bezpodstawne. Już w 3. minucie Neymar (PL) wrzucił piłkę w pole karne i przyjął ją mimo asysty dwóch rywali Maezawa (NP). Japończyk obrócił się w stronę bramki i z odległości 5 metrów zapewne zdobyłby gola, gdyby nie desperacki chwyt zapaśniczy Jose (OŚ). Rzut karny wykonał Lewandowski (NL) dając nam oczywiście prowadzenie. 8 minut później mieliśmy powtórkę sytuacji, tym razem jednak wrzutkę wykonał Roussel (PP), a Maezawę powalił Marin (OŚ). I znowu Lewandowski z zimną krwią wykonał jedenastkę i prowadziliśmy 2-0. Przed upływem kwadransa w końcu po dośrodkowaniu Neymara Maezawa mógł oddać strzał. Tym razem nie przyjmował futbolówki tylko półwolejem uderzył pod poprzeczką podwyższając wynik na 3-0. 20 minut później Rabiot (PŚ) wyprowadził szybką kontrę podaniem między obu stoperów gości. Tam zameldował się Maezawa, który podholował piłkę w pole karne i w sytuacji sam na sam bez problemów pokonał bramkarza. Jeszcze przed przerwą Vada (OPŚ) zauważył niekrytego pod jedenastką gości Neymara. Zagrał do niego, a ten technicznie skierował futbolówkę przy ziemi, tuż obok słupka. Prowadzenie do przerwy 5-0? To rozumiem. A zaraz po wznowieniu gry Roussel dośrodkował do Lewandowskiego, ale jego strzał bramkarz zdołał sparować na bok. Do dobitki dopadł jednak Maezawa kompletując w ten sposób hattricka. Kropkę nad "I" postawił Theo Roussel, przejmując piłkę i samemu wykańczając akcję. Gromimy Getafe 7-0 i zwłaszcza swoją grą oszołomił mnie Maezawa. Tylko czy uda nam się utrzymać dobrą dyspozycję?
  13. Raz jedyny doczłapałem do etapu reformacji. Nigdy nie skorzystałem, gdyż w roku ~1020 chrześcijanie uznali, że czas zakończyć z poganami i dostałem srogi wpi... łomot. Kojarzę, że i ze wschodu szło coś większego i wściekłego i w sumie z wielkiej Polski zrobiło mi się znowu małe, dość słabe państwo
  14. z0nk

    Highway to heaven

    Wizyta w Madrycie na początek marca mogła nas ustawić w lidze. Otóż dzień wcześniej Betis niespodziewanie pokonał Real Madryt 1-0 i mogliśmy zwiększyć naszą przewagę do 5 punktów. Mogliśmy.. Atletico Madryt zawodzi w tym sezonie zajmując odległą pozycję w tabeli. Jak się okazuje nie można ich jednak lekceważyć. Od początku moi podopieczni przejęli inicjatywę, ale wszystkie akcje, które kończyły się strzałem doprowadzały mnie do nerwicy. Lewandowski (NŚ) i spółka chyba chcieli zabić golkipera gospodarzy, gdyż wszystkie piłki uderzały w niego. Do przerwy oddaliśmy 5 celnych strzałów i wszystkie w sam środek bramki w biednego Oblaka (BR). Druga połowa była jeszcze gorsza. Po jednej akcji wyleciał z boiska duet Lewandowski i Neymar (OPL), ale ich zmiennicy czyli Draxler (OPL) i Maezawa (NŚ) zagrali identycznie. A w 62. minucie Shibasaki (PŚ) uderzył z 22. metrów tuż obok ter Stegena (BR). Gospodarze zasłużenie wyszli więc na prowadzenie. A 5 minut później Hummels (OŚ) postanowił przepuścić dośc słabe podanie Shibasakiego i Griezman (NŚ) ustalił wynik tego spotkania. Marnujemy więc okazję na zapewnienie sobie trochę spokoju w lidze. Oczywiście wiadomo, że cała 6 ofensywnych zawodników z tego wieczoru straciła pensje na 2 tygodnie.
  15. z0nk

    Highway to heaven

    @Makk yyyyy goń się :D ----------------- Luty 2024 TABELA LIGOWA Puchar Hiszpanii: wyeliminowani w półfinale Liga Mistrzów: 1. runda, vs Juventus Turyn Najsłabszy miesiąc w naszym wykonaniu i chyba najsłabszy ogólnie w mej karierze. Najlepszy strzelec: Robert Lewandowski (22) Najwięcej asyst: Robert Lewandowski (11) Najwyższa ocena: Neymar (8.03) Bilans Barcelony: 3-2-2, 8-6 - Bilans Japonii: 0-0-0, 0-0 Eliminacje Mistrzostw Świata 2026: 2. runda, 1. miejsce, awans do kolejnej rundy Ranking FIFA: 10. (-1) FIFA: 1. (-) Anglia [1619], =2. (-) Portugalia [1510], =2. (-) Francja [1510], ..., 10. (-1) Japonia [1217] ... 43. (-) Polska [652] Inne ligi: Anglia: Man Utd (63), Man City (60), Chelsea (58) Polska: Hutnik Kraków (58), Lech Pń (41), Jagiellonia (36) Francja: PSG (65), AS Monaco (63), RC Lens (53) Włochy: Juventus (56), AC Milan (55), Napoli (53) Niemcy: Leverkusen (60), BMG (47), Bayern (52) Portugalia: FCP (62), SLB (57), Sporting (56) Rosja: Zenit (52), CSKA Moskwa (38), Krasnodar (34) - Zenit bez porażki (17W, 1R) Holandia: Ajax (55), Heerenveen (53), ADO (52) Adelante: Hercules (55), Osasuna (53), Cordoba (48) Najwyższe transfery w Polsce: 1. Nebojsa Sculac (23 lata, Słoweniec, PŚ/DP, 9/0) z Lodogorec Razgrad do Legia za 1 700 000 € 2. Celso Luiz (25 lat, Brazylijczyk, O(PŚ)/DP) z Lech Poznań do Santos za 1 700 000 € 3. Oussama Tannane (29 lat, Marokańczyk, OPP/NŚ, 2/0) z Nottingam Forrest do Legia za 1 100 000 €
  16. z0nk

    Highway to heaven

    Po skromnym, ale bardzo zadowalającym triumfie w Turynie przyszedł czas na powrót do domu i ocenę czy potrafimy przenieść niezłą dyspozycję z środka tygodnia na jego koniec. Naszym motorem napędowym był nieobecny, ze względu na taktykę, w Italii Valentin Vada (OPŚ). To chyba pierwszy mecz w tym sezonie gdy aż tak przyczarował. Zaczął w 10. minucie po podaniu od Babarogicia (OP). Valentin po prostu huknął z całej siły i golkiper Celty nawet nie drgnął. 12 minut później Neymar (PL) dośrodkował do Lewandowskiego (NŚ) i Polak zdobył gola na 2-0. Nie mogło być za miło i po błędzie Hummelsa (OŚ) w 30 minucie goście zdobyli gola na 2-1. Tuż przed przerwą Lewandowski odegrał w polu karnym do Vady, a ten z paru metrów nie dał szans Kapino (BR). Kropkę nad "I" miał postawić chyba Donsah (PŚ) gdyż wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale jednak dogonił go jeden ze stoperów i sfaulował w polu karnym. Normalnie wykonałby go Lewandowski, ale tym razem do wapna podszedł Vada i w ten sposób skompletował hattricka! Łatwo szybko i prawie bezboleśnie. To rozumiem! Rozegrano 4 mecze Ligi Mistrzów. Zacznę od tego, który mnie bardzo interesował. Od wizyty Realu Madryt w Krakowie. Wszyscy mieli obawy, że dojdzie do pogromu, a tymczasem mieliśmy tu bardzo równe spotkanie. Hutnik Kraków 1-0 Real Madryt 1-0 Arthur Morvan 55' I pozostałe mecze: AS Monaco 1-2 Manchester City Leverkusen 0-1 FCP SLB 2-1 Chelsea Ekspresowo rozegrano też rewanż Ligi Europy. I jak się spodziewaliśmy polski zespół odpada, ale odpada z honorem. AS Roma 3-3 (6-4) Lechia Gdańsk 0-1 Bernd Hyballa 4' 1-1 Marlon 6' 2-1 Mattia Gatti 39' 2-2 Stefan Cvetkovic 41' 3-2 Gianluca Romano 44' 3-3 Bernd Hyballa 90'
  17. z0nk

    Highway to heaven

    Z szans na grę o ćwierćfinał Ligi Mistrzów wypadł Julian Draxler, który doznał lekkiego urazu na treningu. Wróci do gry za 5-6 dni, ale wizyta w Turynie go ominie. A odwiedziny w Italii miały być wielkim wydarzeniem. Od 6 lat Juventus piastował tytuł mistrza kraju, a w przeciągu ostatnich 12 lat zaledwie raz oddał ten tytuł przegrywając wyścig na finiszu sezonu 2016/17. W Lidze Mistrzów jednak włoski dominator nie odnosi sukcesów. W sezonie 2018/19 dotarli do finału, ale przegrali w nim z Manchesterem United. Potem trzy lata z rzędu odpadania w pierwszej rundzie. Sezon temu znowu dotarli do półfinału, gdzie uznali wyższość późniejszego triumfatora - Manchesteru United. Warto wspomnieć, że efektowność gry zwiększył zatrudniony 2 lata temu Rafa Benitez. W sumie to ten trener pomijając wygrane z Juve ostatni turniej wygrał w 2014 roku z Napoli. Od tego czasu pracował w Realu (2015), Arsenalu (2016-2018) i jako selekcjoner Anglii (2018-2020) i Hiszpanii (2020-2022). Ten sezon jest jego ostatnim, gdyż przechodzi na emeryturę, a więc na pewno będzie chciał zakończyć karierę efektownie zdobywając najważniejsze trofeum w Europie. A my mamy ostatnio swoje problemy. Jonny dopiero wznowił treningi i nie mógł zagrać w Turynie, a i nasza gra ostatnio była słaba. Pierwszy raz w tym sezonie więc postawiłem na defensywną taktykę. I trzeba przyznać, że był to strzał w "10". Juventus u siebie dominuje każdego i nie miałem wątpliwości, że nas czeka to samo. Od początku więc broniliśmy się przed naprawdę efektowną i szybką grą gospodarzy. Ich akcje rozbijały się jednak w okolicy 20 metra, czasami na skraju pola karnego. I nawet mimo to nie mogę pochwalić całej defensywy. Saeid Heydari (OŚ) grał bardzo słabo i tylko doskonała gra Savo Babarogic (OP) sprawiła, że nie straciliśmy przez tego zawodnika gola. Równie dobrze dziury między pomocnikami, a obroną łatał Albert Virgili (DP). Młody wychowanek Barcy tego wieczoru grał na naprawdę światowym poziomie i spotkania nie dograł tylko przez zmęczenie. Po prostu tyle się nabiegał, że przestawał nadążać za rywalami. Nasze kontry zawsze przechodziły przez Donsaha (PŚ) i Rabiota (PŚ). Obaj świetnie rozprowadzali piłkę, ale trzeba zaznaczyć, że znacznie lepszym adresatem ich podań był Joao Filipe (PP). Generalnie mógłbym opisać wymiany ciosów, gdyż w strzałach przegraliśmy 15-10, w celnych było 4-4. Posiadanie 61% dla Juve oznaczałoby, że to oni powinni wygrać. I gdy już myślałem, że mecz zakończy się nudnym 0-0, wprowadzony Busquets (DP) przejął podanie do Pogby (PP) i odegrał do Rabiota. Ten wystawił piłkę Filipe, który na pamięć wrzucił tam, gdzie miał być Lewandowski (NŚ). Polaka ubiegł jednak Rugani (OŚ), który wybił futbolówkę przed pole karne. Tam znalazł się Donsah i ostatnim strzałem w spotkaniu uderzył tuż obok rąk bramkarza zdobywając jedynego gola. Zdobywamy bezcenne zwycięstwo na arcytrudnym terenie! W tym sezonie nie przegrać w Turynie udało się tylko Torino i Napoli! Dzień po nas grał jeden z dwóch polskich klubów. Ekipa z Gdańska jednak nie będzie dobrze wspominać wizyty Rzymian. Lechia Gdańsk 1-3 AS Roma 0-1 Aleksandar Miltrovic 3' 1-1 Bernd Hyballa 14' 1-2 Arcangelo Milan 55' 1-3 Dariusz Formella (sam.) 57' Hutnik zagra z Realem za tydzień. Drugi mecz LM to: Wolfsburg 4-2 Arsenal Londyn
  18. Właściwie to może tak, może nie. Niewykluczone, że tak, ale może też być, że nie. Mam nadzieję, że pomogłem. Upvote! W końcu zrozumiałem zagadnienie. A mówią, że internet ogłupia :roll:
  19. Odnośnie south park - warto w to grać nie znając serii? Tak! Nigdy nie oglądałem tego!
  20. z0nk

    Po lepsze życie

    Za ile? o_O Helena mam zawał!
  21. Ahoj. Sztorm przetrwany, prądu w domu brak, ale przynajmniej pociągi bez opóźnień jeżdżą o_O
  22. z0nk

    Seriale telewizyjne

    Gdzie to bedą puszczać? Wykupię subskrycje
  23. Masz więcej takich? Trochę mi to przypomina to: https://www.youtube.com/watch?v=t2eUUHkpvQA&list=PLF41B4E15D5443537
  24. Problemem marnego prestiżu jest marny przyrost nowych karier (dla uściślenia zamyka się on chyba w okolicy zera). Zatem jak już Makk przypomni sobie o tym głosowaniu to i tak w kółko mamy do wyboru te same pozycje. Myślę, że czytanie wymaga zaangażowania, niewielkiego, ale jednak. Obecnie ludzie wolą nie wysilać się aż tak bardzo i wygodniej się ogląda coś na takim youtube niż czyta czyjeś wypociny. A jeżeli komuś nawet nie chce się czytać to o pisaniu nie ma mowy. W efekcie więc mało kto stara się nawet 'byle jak' popisać cokolwiek. Także ja raczej spodziewałbym się, że będzie mniej niż więcej tego ;]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...