Skocz do zawartości

z0nk

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 311
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Zawartość dodana przez z0nk

  1. Ty tu o obronie wicelidera, a w mej głowie tłucze się pytanie: ile pkt do lidera?!
  2. Dzięki za nagrodę i to historyczną, to primo. Secundo gdy trafiłem tu z odmętów googla czy diabli w sumie wiedzą jakiego przewodnika, forum było bardzo żywe. Dział karier był chyba pełen aktywnych wątków, z 3 strony aktywnych wątków, z czego 2 regularnie odświeżanych. Oczywiście sporo z tych użytkowników, którzy wtedy pisali skończyło szkoły/studia/cokolwiek i po prostu ma mniej czasu na pisanie. Ale i tak smuci fakt, że mało kto jest zainteresowany opisywaniem swoich poczynań. Jak wcześniej pisałem to kwestia zaangażowania. Czytanie wymaga go, ale pisanie to potrójna czasem wartość skupienia i niestety nie każdemu się chce. I w sumie ja to rozumiem, jako człowiek bardzo leniwy. Dlatego można gdybać nad zmianami, nad przyklejaniem tematu, nad zniesieniem opowiadań co sprawiłoby, że wygląda to na bardziej zatłoczony dział. Ale dopóki jednak nie będzie chciało się pisać ludziom niewiele się tu zmieni. A co sprawia, że innym chce się pisać? Owszem nagrody zawsze są fajne, miło widzieć wyróżnienie swoich wypocin, ale jednocześnie gdy udział w głosowaniu bierze 5 osób, a uwagę da się zwrócić na powiedzmy 3 wątki to trochę ta zachęta opada. Mnie cieszy gdy po prostu ludzie to czytają, gdy czasem pojawi się jakiś komentarz 'brawo', a czasem jakiś zwracający uwagę na błąd, bo to pokazuje, że ktoś to czyta i nie tylko odklikuje wątek. I za to najbardziej dziękuję wszystkim, bo jak długo chociaż jednej osobie podoba się co opisuję, tak długo mam motywację do pisania. Za leniwy już jestem na prowadzenie bloga jak kiedyś, a pisać po prostu robię. W samym dziale świetną robotę robi @Makk, który każdy nowy temat ewidentnie czyta od deski do deski i kto wie, może ten dział byłby równie zaludniony co Atlantyda gdyby nie ten fakt. W końcu czasem pojawiały się tak napisane wątki, których nie dało się uczytać (i w sumie nie trwały za długo), a on wszedł, dał feedback, który nie był 'z dupy'. Tylko pytanie czy te rzeczy da się wykorzystać, aby spróbować ożywić ten dział? A może warto scalić go ze strefą tekstową? Ostatnio mamy tam 3 wątki inspirowane polskimi serialami, może uogólnienie dałoby coś więcej do czytania i większą motywację dla ludzi do pisania?
  3. Odcinek 6 - spokojne czasy w niespokojnych czasach W niepodległym księstwie Achai niewiele było do roboty. Ot niewiele ziem, niewielu bezpośrednich wasali Alexandra II Okrutnego. Powoli więc lizał rany po dość krwawej walce o niepodległość. Ku jego radości jego przyjaciel sprowadził do Koryntu wielkiego kowala. Ten wykuł wspaniały miecz, który władca Achai ochrzcił "Heartseekerem". 16 sierpnia 844 roku na świat przychodzi druga córka Alexandra - Maria. Głównym problemem były widoczne cechy endogamii, w końcu jakby nie patrzeć to ze swoją żoną miał on praktycznie kazirodczy związek. W przypadku śmierci Konstantiny Achaja została by w ciemnej rzyci. Od czasu do czasu granice księstwa odwiedzali najeźdźcy liczący na łatwy zysk z plądrowania. Głównie odpierał ich Piotros, wujek obecnego władcy, prawdopodobnie najzdolniejszy militarnie Burakodopulos w historii. Ale i na to przyszedł kres. Wspomniany dowódca zmarł 2 stycznia 846 roku w skutek ciężkiego stresu. Miał 59 lat. Alexander postanowił oddać się społeczności religijnej uznając, że nie potrzeba mu więcej dzieci, a czas może poświęcić zamiast żonie to modlitwom. A jednak Anastasia to zdolna kobieta i zaciągnęła przynajmniej jeszcze raz swego męża do sypialni. W efekcie 16 października 851 roku urodził się Januszos i miał te same wady co jego starsza siostra Maria. Ewidentnie nie udało mu się wylosować najlepszych genów, a do tego już w tym wieku widać było, że będzie czubkiem. Stało się więc to, czego się obawiała najstarsza córka Alexandra. Nie dość, że straciła prawo do tronu, to jeszcze na rzecz niewydarzonego brata. 16 sierpnia 853 roku umarła Anastasia, która nie radziła sobie dobrze, z faktem, że miała dwójkę ograniczonych dzieci. Nasz władca żałował bardzo swej małżonki, ale dobro rodu miało priorytet. Szybko, bo zaledwie w miesiąc znalazł nową zonę. To mająca prawa do księstwa Ateny, 29-letnia Euphrosyne. Nie trzeba nikomu tłumaczyć co nasz władca planował prawda? Otóż nie zdążył niczego wprowadzić w życie. Dokładnie dwa dni po ślubie zmarł, męczony problemami z układem moczowym. Nadworny lekarz tylko stał nad jego łożem i ze łzami w oczach kręcił głową patrząc jak 50-letni władca umiera. ALEXANDER II OKRUTNY (831 - 853) Zaczęło się źle dziać w księstwie Achaja. Następcą tronu był mający prawie dwa lata Januszos II. Już w tym wieku panicznie boi się łyżeczek, na widok zielonego koloru z kolei dostaje ataku furii. Regentem został przyjaciel zmarłego Alexandra II, władca hrabstwa Hellas - Alexander z Hellas. 62-letni mężczyzna był uczniem Piotrosa Burakodopulosa i jego następcą. I wiele się od niego nauczył. Był fantastycznym dowódcą wojskowym. Przebiegłość równoważyła ufność, ale nie był zbyt popularny przez swoją orientację. No i zaczęło się. Momentalnie Alexander z Hellas założył frakcję domagającą się zmiany sposobu dziedziczenia na znany i nienawidzony gavelkind. I może doszłoby do zmian, ale 30 maja 854 roku zmuszony był objąć Korynt kwarantanną przez szalejącą epidemię. Odcięcie trwało do 5 sierpnia 856 roku. W tym czasie dwukrotnie zmienił się regent, ale Januszos był za młody, aby cokolwiek zrozumieć z tego. Nie zaniedbywano jego edukacji, ale następca tronu był beznadziejnym uczniem. Wykazywał się nieznacznie lepiej w strzelaniu z łuku. Gdy więc obiecano mu udział w polowaniu chłopak przez trzy noce z rzędu moczył łóżko (miał już 5 lat!). W końcu przyszedł dzień polowania. Młody Januszos zobaczył królika, napiął cięciwę i... podobno strzała strzeliła mu prosto w kark sama. Naturalnie każdy uznał, że to podejrzany, ale nieszczęśliwy wypadek. JANUSZ II (853-857) Jego miejsce zajęła Konstantina, jedyna normalna córka Alexandra II Okrutnego. Ma 20 lat i została wyszkolona na charyzmatyczną negocjatorkę, czemu pomaga jej wygadana osobowość, przebiegłość i ambitność. Jedyną wadą jest wątła budowa. Jej mąż jest rok starszy i jest jej kuzynem. Nie mają jeszcze dzieci, a więc ich następczynią jest jej siostra i zarazem przyjaciółka - Maria, mająca teraz 12 lat. Pierwszym krokiem było oddanie dość cennej baronii Argos w hrabstwie Korynt niezłemu dowódcy Eusebiusowi. Celem tego było zapewnienie sobie dobrego powodu do wypowiedzenia wojny Bizancjum o księstwo Ateny. Księżna była świadoma, że nie będzie nawet następczynią tronu, ale nie o to jej chodziło. W związku z tym, że od dekad nikt nie potrafił spreparować roszczeń do tych ziem postanowiła pomóc im oderwać się od cesarstwa i za jakiś czas inaczej o nie zawojować. Poza tym hrabstwo mogła szybko odzyskać intrygą, co przy jej zdolnościach i bardzo dobrym mistrzu szpiegów nie byłoby problemem. Dwa dni po objęciu tronu ruszyła więc na Bizancjum. To od kiedy oderwało się od niego księstwo Achaja ciągle pogrążone było w wojnach domowych. Bez przerwy od 17 lat trwały tam krwawe walki o tron! Stąd ryzykowny krok z ruszeniem na wojnę, zwłaszcza gdy Konstantina miała zaledwie 7 tysięcy swoich ludzi i w razie potrzeby stać ją było na jakieś 9 tysięcy najemników. Księstwo Ateny krwawiło wraz z Bizancjum, więc władający tam regent zebrał zaledwie tysiąc ludzi. Szybko zostali oni rozgromieni, a Konstantina rozkazała oblegać kolejne grody. 16 kwietnia 858 roku wydała na świat syna - Alexandra. Niestety nie był on okazem zdrowia. Wszystko szło dobrze, gdy w lutym na horyzoncie pojawiła się 30 tysięczna armia cesarskich. Chwilowy spokój w Bizancjum (czyli zaledwie jeden aktywny bunt) pozwoliła przesłać spore siły w stronę Achai. Księżna nie wahała się ani chwilę, nawet z zainwestowaniem wszystkiego co miała w skarbcu nie przekroczyłaby 18 tysięcy wojowników. Dnia 22 lutego 859 roku zawarła więc biały pokój. Należało szukać innego sposobu na osłabienie sąsiada i poszerzanie swoich ziem.
  4. z0nk

    Highway to heaven

    Marzec 2024 TABELA LIGOWA Puchar Hiszpanii: wyeliminowani w półfinale Liga Mistrzów: ćwierćfinał, vs Arsenal Londyn Niby dobry miesiąc, dużo bramek, jedna porażka, ale wygrane o włos to nie jest to, czego oczekiwałem. Najlepszy strzelec: Robert Lewandowski (25) Najwięcej asyst: Neymar (14) Najwyższa ocena: Neymar (8.14) Bilans Barcelony: 5-1-1, 25-12 - Bilans Japonii: 1-0-0, 5-0 Eliminacje Mistrzostw Świata 2026: faza finałowa, nie rozpoczęta Ranking FIFA: 11. (-1) FIFA: 1. (+3) Brazylia [1589], 2. (-1) Anglia [1568], 3. (-1) Francja [1501], ... 11. (-1) Japonia [1221], ... 40. (+3) Polska [692] Inne ligi: Anglia: Man Utd (70), Chelsea (70), Man City (68) Polska: Hutnik Kraków (76), Lech Pń (56), Jagiellonia (52) Francja: PSG (75), AS Monaco (75), RC Lens (58) Włochy: Juventus (65), AC Milan (65), Napoli (57) Niemcy: Leverkusen (70), BMG (55), Bayern (52) Portugalia: FCP (74), SLB (69), Sporting (68) Rosja: Zenit (61), CSKA Moskwa (46), Krasnodar (45) Holandia: Ajax (64), Heerenveen (62), ADO (58) Adelante: Hercules (62), Osasuna (58), Cordoba (55)
  5. z0nk

    Highway to heaven

    Jedyny, na ostatnim w tym sezonie zgrupowaniu kadry, mecz nie zapowiadał się ciężko dla mych Niebieskich Samurajów. Dla kibiców ciekawszym wydarzeniem był powrót do kadry dwóch zawodników Napoli niż samo spotkanie. A to od poczatku do końca przebiegało pod nasze dyktando. Przed upływem kwadransa Takada (PP) dośrodkował do Maezawy (NP) i snajper Barcelony zdobył gola na 1-0. 8 minut później Yuta Morisaki (PŚ) odebrał piłkę rywalowi na 20. metrze i bez wahania uderzył z całej siły. Piłka trafiła w samo okienko, a rozgrywający Napoli udowodnił, że nie bez powodu zbiera świetne oceny w Serie A. Przed przerwą Maezawa odegrał w polu karnym do Kido (OPŚ), a ten z najbliższej odległości podwyższył wynik na 3-0. W drugiej połowie dwukrotnie na listę strzelców wpisała się nasza największa gwiazda - Daisuke Otsuka (NL). Wygrywamy spokojnie 5-0, a dla Otsuki był to 60. mecz w barwach narodowych. Warto dodać, że Yasuhiro Nagaoka i Yusuke Yoshikawa zadebiutowali w zespole. Od razu rozlosowano fazę finałową. Oto nasza grupa (w nawiasie obecny ranking FIFA): Japonia (11.) Australia (18.) Iran (57.) Kirgistan (83.) Kuwejt (48.) Tajlandia (65.) Omijamy Koreę Południową i Chiny. Jedynym godnym nas rywalem może się okazać Australia, ale bardzo w to wątpię.
  6. i cały misterny plan w p... Btw pierwsze akapity Stanisława II i Małowuja II chyba zostały wklejone z formatowaniem, bo na ciemnej skórce strasznie to wygląda
  7. Przecena na tytuły Pradaoxu (w tym dlc z ck2) na cdp.pl: https://cdp.pl/paradox-cyfra
  8. Po czymś takim to cudem będzie jeżeli staną się chociaż podawaczami ręczników w drużynie rezerw
  9. Odcinek 5 - Burzliwe czasy w Imperium Alexander II to nowy władca księstwa Achaja. Tytuł duxa odziedziczył w wieku 28 lat. Znany był z tego, że przypominał oszczędnego kleryka, był erudytą i do tego sprawiedliwym sędzią. Niestety miał też ciągoty do znęcania się nad innymi. Bardzo dobry zarządzający, a więc można było spodziewać się niezłych czasów w czasie jego rządów. Jego ojciec zaręczył go z siostrzenicą Anastasią (21 lat) i błąd w Matrixie, o którego istnieniu nikt nie będzie jeszcze wiedział przez jakieś 1200 lat, sprawił iż dopiero teraz przyjęli ślub. Eudokimos Mądry uznał, że najsilniejszy wasal powinien być doradcą, a nasz bohater z radością to przyjął. Nie planował żadnych szalonych rzeczy. Plany to jedno, wydarzenia to coś innego. 5 lat po przejęciu tytułu w Bizancjum wybuchła spora seria buntów. 3 na raz. Alexander szybko założył frakcję dążącą do niepodległości. I o dziwo znalazł poparcie. Zbierając zaledwie 60% siłę tego co ma cesarz postawił mu ultimatum, gdyż czas uciekał. Eudokimos oczywiście odmówił i rozpoczęła się pierwsza w historii rodu Burakodopulos rewolucja. Wraz z wasalami i najemnikami Alexander zebrał armię liczącą 20 tysięcy żołnierzy. To nie jest wiele, ale Bizancjum miało na karku już łącznie 4 bunty. Za znak z niebios, że nasz diux podjął dobrą decyzję przyjął fakt, że 16 XII 836 roku na świat przyszła Konstantina i póki co to ona była dziedzicem Achai. Eudokimos nie bez powodu miał tytuł mądrego. Szybko zdławił 2 bunty i mógł się skupić na 2 cięższych. W końcu u progu zawitała armia cesarska! 18 tysięcy wojowników Alexandra starło się z 15 tysiącami cesarskich. To chyba największa bitwa jaką miałem w CK2. Udało się wygrać, u wroga przeżył co trzeci człowiek u mnie co drugi. To dało nam solidnego kopa. W ręce Alexandra wpadł wielki generał (23 martial), którego momentalnie stracił wraz z jego podwładnym (18 martial). Zyskał w ten sposób pseudonim "Okrutny". Obawiałem się rewanżu, zwłaszcza że w czasie tej bitwy lider rebelii numer dwa zmarł. Momentalnie jednak wybuchła kolejna, znacznie cięższa i wielka armia Bizancjum nie wróciła. Wojska Achai spokojnie zajmowały kolejne hrabstwa, a na wschodzie skromna jednostka turecka robiła zamieszanie wycinając posiłki wysyłane do centrum kraju. Czas było ruszyć w okolice Konstantynopola. Alexander musiał rozwiązać skład 4 000 najemników, ale mając nadal 16 tysięcy swoich ludzi ruszył. I wpadł w sidła 20 tysięcy cesarskich. Na szczęście jeden z buntowników był w pobliżu i jego 12 tysięcy zrobiło różnicę. Bitwa zakończyła się 23 IV 840 roku. Alexander II Okrutny spotkał się z cesarzem Eudokimosem Mądrym i uzyskał niepodległość w zamian za 10 lat pokoju! Pierwsza decyzja księcia Alexandra? Derbent uzyskał niepodległość. Dziwny pomysł, ale po prostu nie był w stanie w razie czego ich bronić, a na pewno cesarz będzie chciał coś odzyskać za dekadę. Władca Derbentu myśli więc, że Alexander mimo bycia Okrutnym okazał dobroć, a on po prostu zapewnił sobie chociaż trochę bezpieczeństwa. Warto dodać, że uzyskanie niepodległości doprowadziło do kolejnego buntu i kto wie czy nie stoimy u progu upadku wielkiego Imperium. Ród Burakodopulos uzyskał prawa do księstwa Ateny i kto wie czy za 10 lat nie ruszy na wielkie Imperium?
  10. z0nk

    Klan

    Jeżeli pierwszy syn nie będzie Ryszardem to to fejk nie klan ^^
  11. Obecnie musisz przytrzymać ctrl i kliknąć PPM oraz wybrać 'wklej bez formatowania' Pytanie czy idzie jakoś wyeliminować te spore przerwy między liniami? ^^
  12. z0nk

    Highway to heaven

    W Polsce wielkie święto. Mój były klub naprawdę radzi sobie lepiej ode mnie. Mimo porażki w Madrycie to mistrz Polski zagra w ćwierćfinale LM! Real Madryt 2-1 (2-2w) Hutnik Kraków 1-0 Kelechi Iheanacho 47' 2-0 Kelechi Iheanacho 56' 2-1 Arkadiusz Milik 88' I pozostałe mecze: Manchester City 4-0 (6-1) AS Monaco FCP 1-2 (2-2w) Leverkusen Chelsea 3-0 (4-2) SLB Naturalnie od razu rozlosowano pary 1/4. Oto nadchodzące dwumecze: Hutnik Kraków vs Chelsea Londyn PSG vs Leverkusen Manchester United vs Manchester City FC Barcelona vs Arsenal Londyn Oczywiście do LM daleka droga, najpierw kibiców należy postresować ligą. I mam wrażenie, że pewnego dnia zejdę na ławce z wkurwienia na zawał. Wizyta w Walencji zaczęła się świetnie. Pierwsza akcja meczu, Rabiot (PŚ) zagrywa do Neymara (OPL), a ten wpada w pole karne i mocnym strzałem daje nam prowadzenie. Dokładnie pół godziny trwała nuda i pojedynek godny wyścigu niepełnosprawnych ślimaków. Aż błąd popełnił kapitan gospodarzy. Mustafi (OŚ) źle przyjął piłkę, co momentalnie wykorzystał Maezawa (NŚ). Stanął dzięki temu sam na sam z Ryanem (BR) i już prowadziliśmy 2-0. Szkoda, że w tej samej akcji Vada (OPŚ) doznał kontuzji. Zmienił go Mareshki. 10 minut później gol kontaktowy został zasponsorowany przez Heydariego (OŚ). Oddał on praktycznie piłkę Promesowi (PP), a ten puścił szczura między nogami ter Stegena (BR). Niemiec zaczyna mnie martwić i chyba czas rozważyć zmianę pierwszego bramkarza. 2-1. A tuż po przerwie Mareshki oddaje piłkę Heung-Min (PL), ten posyła dalekie podanie do Zaza (NL), którego przepuścił Heydari. 2-2. 2 minuty trwał remis. Donsah (PŚ) zauważył lukę między stoperami i kopnął tam futbolówkę. Maezawa znalazł się tam gdzie powinien i znowu prowadziliśmy. Oczywiście to by było zbyt piękne, aby tak zakończyć mecz. Mareshki znowu oddał piłkę rywalowi, ten podał do Zaza i ter Stegen puszcza kolejną szmatę. Mareshki wylatuje z boiska mimo, że wszedł na nie w 31. minucie. Na szczęście naprawdę dobrą formę ma Maezawa. Z pozoru kiepskie, dalekie podanie Yildiza (OŚ) dotarło w okolice gdzie szwędał się napastnik. Ten wywalczył piłkę i ze skraju pola karnego huknął tak, że bramkarz ani drgnął. Wygrywamy rzutem na taśmę. Heydari, Mareshki i ter Stegen znowu tracą pensję. Z tym ostatnim uciąłem sobie pogawędkę, że jak się nie poprawi to będzie podawać rękawice Popczynskiemu. Niemiec obiecał, że da z siebie wszystko. Zobaczymy.
  13. Odcinek 4 - Januszos Wielki Lata pokoju dla Januszosa nie były czasem obijania się. Skupił się na rozwoju ekonomicznym i intrygach. Zabił kilku nienawidzacych go ludzi. Karma jednak wraca i cesarz Christophoros uznał, że nasz bohater szerzy herezję. Obiecał mu milczenie w zamian za obietnicę, że nie dołączy on nigdy do żadnej frakcji. Najgorsze, że jedynym "dowodem" był fakt, że Januszos przyjął na dwór innowiercę i zrobił go dowódcą. Zgodził się na warunki władcy, ale postanowił, że ten problematyczny dowódca będzie liderem kompanii najemników, której część zysków trafi do skarbca księstwa Achaja. 1 V 814 roku urodził się trzeci syn - Nikolaos. Dwa miesiące później jego matka umiera na zapalenie płuc. W efekcie Gregorios, dziedzic Januszosa otrzymał w spadku hrabstwo Achaja. Januszos nie udawał nawet żałoby, nigdy nie kochał swej żony. 41-letni Januszos ponownie żeni się, z Eustahią z rodu Manginos. Jest ona o 17 lat młodsza od władcy Achai. Następnie postanowił on zacieśnić więzy ze swym bratem Piotrosem. Zaręczył więc swego drugiego syna Alexandra z córką swego brata (i swej córki) Anastasią. Rok później Eustahia zachodzi w ciążę. Sęk w tym, że Januszos był dłuższy czas poza domem. Szybko odkrył, że ojcem jest hrabia odległej prowincji. Oczywiście upublicznił to. Ważnym krokiem było zaręczenie Nikolaosa z pozornie nieważną Elaidorą z Corfu, która dopiero co przyszła na świat. Ma ona jednak prawa do hrabstwa Diadora, a więc jeżeli wszystko zostanie dobrze zrealizowane za parę lat to jego syn przejmie tam władzę. Warto też było dać szanse Eustahii. Tym razem zaszła w ciążę ze swym mężem i urodziła bliźniaki - dziewczynkę Romane i chłopca Jarkosa. Sam władca pozbył się tchórzostwa dzięki wielu walkom. Wszystko dzięki pozycji marszałka na dworze cesarza. Jednocześnie niestety nabawił się ciężkiego stresu. 18 I 818 hrabstwo Methone zostaje odebrane wasalowi za jego próbę spreparowania roszczeń do Koryntu. Tragedia miała miejsce 21 III 819 roku. Następca Gregorios kilka miesięcy wcześniej został okaleczony na polowaniu. Niestety zmarł w końcu. Następcą księstwa zostaje Alexander, który od razu dostał baronię Naupaktos (hrabstwo Hellas). Sam Januszos zaś otrzymał hrabstwo Achaja co oznacza, że bezpośrednio sprawuje władzę nad wszystkimi hrabstwami. Książe Achai zauważył okazję do przejęcia księstwa Samos, jego władcy urodził się syn i momentalnie została zaręczona z nim Romane. Oczywiście plany zabicia ojca momentalnie zostały przekazane mistrzowi szpiegów. W efekcie jednak Januszos coraz częściej zaczynał okazywać szaleństwo, zapewne spowodowane stresem. Zdarzało mu się wyć do księżyca, skakać po krzesłach i tak dalej. To nie przeszkodziło w ponownym spłodzeniu dzieci. I znowu Eustahia wydała na świat bliźniaki - córkę Philippę i syna Leszkosa. Lata mijały, wiele się nie działo. Cesarz Christophoros dalej poszerzał granice Bizancjum, a Januszos knuł, planował, ale nie mógł niczego wprowadzić w życie. Aż 13 I 824 roku wydał się romans Eustahii ze strategosem Krety. Wściekły Januszos zamknął ją w celi na dwa tygodnie. Po tym czasie oślepił ją i pozwolił udawać, że nic się nie stało. Ważne wydarzenie w historii Bizancjum. Cesarz Christophoros 22 IV 824 roku zmarł śmiercią naturalną. Władał cesarstwem od 797 roku i był świetnym wodzem. Jego nastepcą zostaje jego syn Ioannikos, który był świetnym dyplomatą. Momentalnie wybrał Januszosa na swego doradcę. Ioannikos rządził cesarstwem 4 lata. Wybuchł bunt i Neophytos przejął władzę w kraju. Januszos nie brał udziału w buncie. Powalony chorobą stał się człowiekiem niedołężnym. Dodajmy, że zmiana władzy nic nie zmieniła. Momentalnie wybuchła kolejna rewolucja, która zakończyła się 21 I 830 przejęciem władzy przez Eudokimosa Mądrego. Po dwóch miesiącach przekazał on księstwu Achaja hrabstwo na drugim końcu Bizancjum. Największy sukces Januszos osiąga 19 III 830 roku. Udaje mu się wraz radą po wielu latach przywrócić możliwość wypowiadania wojen między wasalami. Momentalnie rusza więc na Diadora. Zaręczenie syna Nikolaosa z mającą prawa do tego hrabstwa Elaidorą w końcu dało efekt po 13 latach. Wojna trwała rok, siły Achai zmiażdżyły Chorwatów. Januszos zyskał pseudonim Wielki. I tyle. Z początku zapowiadający się na słabego wodza mężczyzna okazał się świetnym władcą. Z przeciętniaka wyprowadził swój ród na najpotężniejszy w kraju. Ustępuje potęgą tylko cesarzowi, mając 40% sił w kraju. 31 IX 831 roku Januszos Wielki umiera przez chorobę w wieku 58 lat. JANUSZOS WIELKI (802 - 831) Władzę i tytuł duxa przejmuje Alexander, drugi tego imienia. Ale o nim więcej w następnym odcinku!
  14. z0nk

    Highway to heaven

    Historię dodam opisowo gdyż jestem trooochę dalej obecnie z karierą :P dobrze, że zapisuję screeny z myslą o wrzuceniu ich wszystkich mimo iż zawsze potem mi się nie chce tego robić Otsuka 2016-19 Sanga 66(6)/26/8. Kupił go w przerwie zimowej 19/20 AC Milan za 3.9 mln € i wypożyczył do Gandawa (Belgia) 16(14)/8/1. 20/21 wypożyczony do Dnipro 4(7)/2/1. 21/22 wypożyczony do Celta 44/16/2. 21/22 grał w AC Milan 32(3)/11/3. No i teraz kupił go Man City za 85 mln € i obecne wyniki widać na screenie Maezawa 2018 kupuje go Urawa Reds z Verdy za 700 tys € i wypożycza do S-Pulse 2(11)/4/1. 2019 gra wypożyczony do Vissel Kobe 15(8)/8/0. 20-22 w Urawa Reds 90(12)/56/7. W przerwie zimowej 22/23 kupił go RC Lens za 2.1 mln € i do końca sezonu nabił 11(2)/9/1. No i kupiłem go ja za 30 mln € do Barcy. Ishizue (jako porównanie zawodnika w ich cieniu) ---------------- Po dobrym meczu z Juventusem zagraliśmy tradycyjnie słabo. Wizyta w Bilbao zaczęła się już w 4. minucie gdy po podaniu Vady (OPŚ) Neymar (OPL) zdobył gola na 1-0. Po kwadransie gry Roussel (OPP) nabił sobie asystę podaniem do Neymara, który technicznym uderzeniem zdobył drugiego gola. Wydawało się, że mamy pełną kontrolę. Gospodarze nie byli w stanie dotrzeć dalej niż do 20. metra naszej połowy. Aż w 23. minucie zdesperowany Capilla (PP) uderzył z tej odległości. Strzał był marnej jakości i jedyne co musiał zrobić ter Stegen (BR) to przesunąc się pół metra w prawo. Ale nie zrobił tego i wpuścił szmatę. Tuż przed przerwą podobną próbą popisał się Asier Galan (NL), tym razem ze skraju pola karnego uderzył lekko, po ziemi, a mój bramkarz wpuścił to między nogami. Rozwaliłem wściekły tablet, w którym notowałem spostrzeżenia, uderzając nim o ławkę. Zaraz po wznowieniu gry Neymar skompletował hattricka ponownie po asyście Roussela. Dwubramkowe prowadzenie zapewnił nam Babarogic (OP) podając Virgili (PŚ), który z 23. metrów uderzył nie do obrony. Ale wynik ustalił San Jose (OŚ) po rzucie rożnym, gdy uderzona głową piłka przelobowała ter Stegena. Nasz bramkarz pożegnał się z pensją na 2 tygodnie. Ta wygrana zapewnia nam udział w Lidze Mistrzów. Tak jakby to było możliwe do zmarnowania.
  15. O ile brzmi ona dobrze w wielu filmach to od jakiegoś czasu też odnoszę wrażenie, że to praktycznie ciągle to samo ;)
  16. W związku z tym, że Burakodopulosów opisuję, a wczoraj nie miałem szans do odnotowania niczego odpaliłem sobie stary zapis w Anglii. To jednak ciekawy cyrk jest kiedy w czasie wojny z Walią (zajmującą północną część Irlandii) wpada od południa Francja, a od wschodu spory rajd wikingów. W niespełna 30 minut pozbawiłem się w tym zapisie króla, jego dwóch synów i sporej części ziem :roll: No i mam w tym zapisie pierwszą królową: Joannę, która jest córką władcy Polski. Ah no i Polska zajmuje sporą część dzisiejszych wschodnich Niemiec i kończy się na Mazowszu. Na południu dotarli do Pragi. Zgodziłem się na ten ślub tylko dlatego, że w czasie zaręczyn zajmowałem obecną Holandię, ale Francuzi wykopnęli mnie z niej z hukiem. Została ona córką młodszego syna i w wieku ledwie 20 lat dostała koronę. Krótko nawet cieszyłem się, że była w tym czasie w ciąży. Z zapisu uciekłem z płaczem, gdy wybuchły bunty. Szlachta nie chciała Polki na tronie i w poważaniu mieli, że urodziła syna.
  17. Co tu się odp... Pomaganie buntownikom, aby uratować kraj i jednoczesna próba zbicia ich? To trochę chyba tak jak próba zjedzenia wrzącej zupy jednocześnie przegryzając ją lodami - da się tak w ogóle? No i przynajmniej Stanisław miał prawo rościć sobie tytuł króla więc nie wszystko stracone :>
  18. z0nk

    Highway to heaven

    Mam nadzieję, że niedługo to się zmieni. W końcu w Barcelonie nie spędzę całej kariery ------------- Przed nami ostatnie w tym sezonie zgrupowanie. Wcześniej należy oczywiście wybrać kadrę na mecz z Uzbekistanem, obecnie 105. w rankingu FIFA. BRAMKARZE: Nadal numer jeden nie zmienia się u nas, ale cieszy, że Kaji zrobił krok w przód. Skoro miał problem z miejscem w zespole Urawy Reds nie przedłużył kontraktu, a za to złożył podpis pod umową z średniakiem z Championship. Tu też ma mocnego rywala, ale co Anglia to Anglia. Na zielono zmiany w porównaniu z poprzednimi powołaniami. BOCZNI OBROŃCY: Bez wielkich zmian tutaj. Mamy jednak debiutanta - Nagaoka jest podstawowym zawodnikiem mistrza Japonii i zbiera bardzo dobre oceny. Także jego spory udział w Mistrzostwie Azji U-23 sprawił, że w końcu dostał ode mnie powołanie. STOPERZY: Mamy tutaj upragniony powrót. Takeda w końcu złapał miejsce w składzie czołowej włoskiej ekipy i gra naprawdę nieźle. Nadal sporo mu brakuje do Nishiguchiego, ale sprawia to, że mamy znowu rywalizację o pozycję OŚ. Jeszcze niech tylko solidna postawa Morikawy da mu transfer do lepszego klubu i będę naprawdę zadowolony. ROZGRYWAJĄCY: Drugi długo wyczekiwany powrót. Morisaki również w końcu wywalczył miejsce w składzie Napoli. Nie jest on tak ważną postacia w swoim klubie jak Shibasaki, ale gra! Reszta bez zmian. SKRZYDŁOWI: Do kadry wraca Miyaichi. Nie da się ukryć, że bardziej łatać dziury. Swoją drogą nie pamiętam, kiedy jedną pozycję zagospodarowałem tylko ligowymi zawodnikami. Ah no i Takada został kupiony przez Urawę z Kashiwa Reysol za 2.7 mln €. NAPASTNICY: Zacznę od debiutanta. Yoshikawa jeszcze w 2021 roku został sprzedany z Jubilo Iwata do Olympique Lyon za 750 tys €. Dotychczasowe 2,5 sezonu spędził na wypozyczeniach. Pół roku w Andarlecht, gdzie nie zrobił furory (5 występów i 1 gol), pół roku w Urawa Reds (8/1), pół roku w tureckim Genclerbirligi (10/2) i ten sezon w pełni spędzi w Atenach (obecny dorobek 21/9). Ishizue w końcu opuścił Freiburg, za 5.5 mln €. Póki co w Turcji radzi sobie dobrze (9/3).
  19. Odcinek 3 - nie żyje dux, niech żyje dux! Kolejne 5 lat to spokojne rozwijanie infrastruktury... i słabnięcie Bizancjum. W listopadzie 796 roku wybuchła wojna domowa, którą Eudokimos przegrał z kretesem. Alexander nie dołączył jednak do ufającego mu władcy widząc swoją szansę u nowego wodza. Otrzymał bardziej pasująca mu rangę: marszałka. Cieszył się nią.. pół roku. Władca abdykował, a władzę przejął Christophoros z rodu Isauros przywracając ekspresowo koronę swej rodzinie. Od 12 stycznia 799 roku walczył z buntownikami oczekującymi przyjęcia zmiany sposobu dziedziczenia tronu. 'Gavelkind' czyli pryncypat to cel przyświecający zaledwie kilku wasalom Bizancjum, ale są to najpotężniejsi ludzie w państwie i widzą w tym szansę na wepchnięcie swoich dzieci na tron. W dniu 1 stycznia 800 roku byli na dobrej drodze, aby wywalczyć swoje. Sęk w tym, że cierpiał na tym kraj. Ale to nie problem Alexandra, który uznał, że ma już wystarczające wojska. Jego celem stały się Ateny i jego ludzie zaczęli pracować nad odszukaniem jakichkolwiek zapisków o śladach Burakodopulosów w Atenach. Alexander czekał cierpliwie na sfabrykowanie jego roszczeń do Aten. Czuł, że czas mu ucieka gdy 1 września 801 roku choroba przybiła go do łóżka. Popędzał swojego dyplomatę licząc, że zdąży jeszcze swoim dzieciom dać trochę ziemi. Niestety nie doczekał się. Dnia 6 lipca 802 roku, w wieku 53 lat niedołężny Alexander Burakodopulos zmarł. ALEXANDER DESPOTA (769 - 802) Jego miejsce zajął jego syn, 29-letni Januszos Burakodopulos. Niech żyje dux Januszos! Był utalentowanym intrygantem o cynicznym podejściu do życia. Niepokojące były za to jego tchórzostwo, łakomstwo, lenistwo i skłonność do paranoi. Zdecydowanie księstwo Achai mogło trafić lepiej. Januszos nie był też wielkim dzieciorobem jak jego ojciec. Zdecydowanie nie chciał iść tą drogą. Jego dziedzicem był Gregorios, mający dopiero roczek. Ponadto miał dwie córki: Konstantina (10) i Agathe (3). Co ważne obie jeszcze nie zostały zaręczone. Należy pamiętać, że miał też liczne rodzeństwo, ale problemem był fakt, że mieli oni inne matki. W efekcie nie pałali oni miłością do nowego wodza. Najbardziej mógł go niepokoić drugi syn zmarłego Alexandra, 16-letni Piotros. Był to zdolny dowódca i zarządca, zatem nasz nowy władca momentalnie dał mu tytuł sekelariusza (steward). Ponadto, aby jak najbardziej wkupić się w jego łaski przekazał mu hrabstwo Hellas i zaręczył go z Konstantiną. W sumie to chore, wujek hajtnie się z bratanicą. Najważniejszy dla Januszosa był jednak pakt o nieagresji i względny spokój jeśli chodzi o roszczenia 13 lat młodszego przyrodniego brata. Dwa tygodnie po przejęciu władzy otrzymał propozycję zostania marszałkiem Cesarstwa Bizantyjskiego, które notabene nadal było targane wojnami domowymi. 13 grudnia 803 roku Piotros wpadł na szalony pomysł zorganizowania wyprawy na wschód. Cel: pozyskanie drogich, egzotycznych dóbr. Januszos podjął ryzyko, zainwestował 150 złota i po 4 miesiącach zarobił 500! Ponadto poprawił stosunki z paroma wasalami, a przede wszystkim ze swoim przyrodnim bratem, który zaczął naprawdę przychylnie patrzeć na niego. 7 stycznia 804 roku, dalej czekamy na spreparowanie roszczeń do Aten, a cesarz Christophoros zaczął przechylać szalę wojny domowej (trwającej już 5 lat!) na swoją korzyść. W tym czasie stłumił dwa inne bunty i pokonał Bułgarię! W czasie swego panowania, krótkiego póki co, wykazywał się więc wielkimi zdolnościami. Nie poddał się i z praktycznie przegranej wojny wychodził na prostą. A jakie plany ma Januszos. Otóż marzy, aby być egzaltowanym człowiekiem, a jego skupienie to biznes i zarządzanie miastami. Pierwszym celem militarnym będzie hrabstwo Ateny, a jego intryga skupiona jest na hrabim Krety, który chce spreparować roszczenia do Koryntu! Przez lata wiele nie działo się w księstwie Achaja. Januszos skutecznie odpierał knucie siedmiu osób broniąc życia swojego i swego syna. Największy niepokój ogarnął go w połowie października 806 roku, gdy podobnie jak jego ojciec wylądował ciężko chory w swoim łożu. Spędził w nim ponad trzy miesiące, ale zdołał się wykurować! Zaniepokojony szybko zaręczył swą córkę Agathe i Ioannesa Avastaktosa, następcy strategosa Krety. Tragedia wydarzyła się 29 października 807 roku, gdy Januszos był osamotniony w sprzeciwie przeciwko zablokowaniu konfliktów między wasalami. Niestety teraz podwładni cesarza mogli wypowiadać wojny tylko wrogom spoza granic Bizancjum. Na pocieszenie dwa miesiące później Konstantina i Piotros oficjalnie wzięli ślub. W imię zasad nazwano to małżeństwem matrylinearnym, ale jak wiemy oboje są i tak członkami rodu. Nuda trwała, aż nagle Epiphania, małżonka naszego bohatera odziedziczyła hrabstwo Achaja. Dość powiedzieć, że momentalnie zainteresowało to Januszosa, który stał się chciwy i postanowił zaplanować jej nieszczęśliwy wypadek. Problemem była mała ilość chętnych do współpracy i musiał on póki co skupić się na cierpliwym czekaniu na okazję. A Bizancjum rozwija się na potęgę. Christophoros okazał się doskonałym władcą. Nie pozwalał na wiele radzie, a do tego Cesarstwo znacznie zwiększyło swe granice i potęgę. Co ważne poza pojedynczymi buntami paru pieniaczy, którzy zawsze byli osamotnieni i byli szybko pacyfikowani, cesarz nie pozwolił na żadne większe poruszenie. Niestety nowe ziemie nie trafiały w ręce Burakodopulosów, a więc ich znaczenie malało. Czas chyba więc spojrzeć na północną Afrykę i tam szukać nowych ziem.
  20. Odcinek 2 - Aleksander Despota 12 stycznia 780 roku jeden z najsilniejszych wasali Imperium postanowił rozpocząć bunt. Robił to w szczytnym celu, gdyż władca zajęty był torturami i innymi zwyrodniałymi zabawami. Alexander wiedział, że jest języczkiem u wagi i jego wsparcie mogło przechylić szalę wojny na jedną lub drugą stronę. Mimo tego, że obecny cesarz 11 lat temu, gdy jeszcze świat nie wiedział o jego zboczeniu do tortur, nadał naszemu bohaterowi tytuł duxa i tak wybrał buntowników widząc w tym szansę na zmiany w radzie i umożliwienie ekspansji lądów. Wojna trwała 5 lat i zakończyła się triumfem buntowników. Kosztowała ona wiele krwi i pieniędzy, ale sąsiedzi Cesarstwa na szczęście nie wykorzystali tego i Imperium nie straciło żadnych terenów. Sam Alexander zaś zyskał wiele w oczach nowego władcy, który również momentalnie uczynił go doradcą. Dux szybko postanowił więc zaproponować zaręczyny. Książę Konstantinos, następca tronu, miał za 4 lata zostać mężem Daleine, córki Alexandra z jedną z jego kochanek! Swojego następcę zaręczył z córką jednego z najsilniejszych sąsiadów, duxem Krety, a reszta dzieci miała zapewnić spokój z jego wasalami. Zajęty edukowaniem swego następcy - Januszosa nie zaniedbał okazji ekspansji. Przyjęty na dwór eunuch doskonale radził sobie jako dyplomata i w zaledwie 4 miesiące spreparował roszczenia do prowincji Hellas. I jak fantastyczne wyczucie czasu miał ten członek dworu! W czasie gdy władający Atenami szlachcic przeznaczył sporo swych sił na wsparcie Cesarstwa w wojnie z Bułgarami Alexander wypowiedział wojnę sąsiadowi i ruszył na północ. Wojnę wygrał w rok, a bogata prowincja Hellas padła jego łupem. Osobiście zajmował się tym hrabstwem, zamierzając za kilka lat oddać je swemu synowi. Niestety Rada wraz z cesarzem przepchnęła znowu zakaz wojen między wasalami Bizancjum, ale Alexander rozważa serię morderstw w rodzinie władającej Atenami. Odpowiednie zamieszanie może doprowadzić do czegoś dobrego, zwłaszcza, że dziedzicem jest dość nierozgarnięty chłopak. Ah i mimo 39 lat na karku, Alexander dalej podrywa i płodzi na prawo i lewo! Mimo tego nie zamierza zamordować swej małżonki, chociaż teraz, gdy syn osiągnął już dorosłość nie musi się martwić o regencję. Ale właśnie wydała ona na świat drugiego syna (zgubiłem troszkę rachubę, ale wychodzi na to, że Alexander spłodził: 2 synów i 4 córki, to z dzieci które uznał za swoje, a dwójka z nich to potomkowie obecnej żony, a więc w pełni legitymizowane. Na świecie tuła się jeszcze 1 syn i około 5 córek, których Alexander nie uznał, tym samym hańbiąc swe kochanki i ich mężów. Alexander nie jest wielkim patriotą. Za nic ma sobie interesy Bizancjum, ważniejsze dla niego są jego prywatne ambicje. 20 lipca 791 roku znowu nastąpiła zmiana władzy w Imperium. I ponownie nie dziedziczna, a wymuszona. Tym razem jednak Leon IV nie pogrążył kraju w wojnie domowej, a ustąpił z tronu. Nowym władcą został 23-letni Eudokimos z rodu Isauros. Kompletując radę z niewiadomych sobie powodów wybrał na kanclerza Alexandra. Głowa rodziny Burakodopulos z radością przyjęła ofertę, a także momentalnie wykupił przysługę władcy. Po co? Aby już 16 sierpnia przepchnąć głosowanie umożliwiające wypowiadanie wojen między wasalami Imperium. I już 28 maja 792 roku Cephalonia padła łupem 43-letniego szlachcica. Alexander w końcu doznał kryzysu wieku średniego i zaprzestał zaliczania panienek. Zamiast tego skupił się na intrygach co wychodziło mu najlepiej. W przeciągu roku pozbył się swojego zagorzałego rywala z Krety. Niestety wszyscy dowiedzieli się kto był prowodyrem zajścia i Alexander w wieku 44 lat otrzymał przydomek 'the Tyrant'. Warto dodać jednak, że Eudokimos ufał naszemu bohaterowi i po udanych podbojach na wschodzie poprosił go o pomoc w wyborze nowych władców dla kilku miast. Normalnie wszystko padłoby łupem Burakodopulosów, ale to drugi koniec Bizancjum więc po prostu oddał to tamtejszym szlachcicom w uznaniu ich zasług w wojnie.
  21. A więc wprowadzam w życie pomysł, który mi chodził po głowie, ale brak mi było motywacji (pozdrawiam Feanora i Makka ;]). Odcinki będą pojawiać się na bieżąco, zależnie od czasu poświęconego na tę świetną grę. Naturalnie staram się roleplayować mych awatarów jak najbardziej oddając przy wydarzeniach i decyzjach ich cechy charakteru. Odcinek 1 - Aleksander wkracza na scenę W roku pańskim 769 Cesarstwo Bizantyjskie było jeszcze sporą siłą w południowo-wschodniej części Europy. Nazwisko obecnie panującego Cesarza zaginęło nam jednak gdzieś w kronikach. Ważne, że księstwo Achai pod swe rządy otrzymał Aleksander Burakodopulos, 20-letni szlachcic ku zaskoczeniu wielu został wyniesiony do rangi duxa. Wyróżniała go uroda, która pomagała z jego nastawieniem życiowym skierowanym ku uciechom cielesnym, naturalnie dzielonymi z płcią przeciwną. Dodając do tego spore zdolności intryganta poparte wygadaniem mieliśmy materiał na poważnego gracza na dworze Cesarstwa. Rozumiał to Cesarz, który momentalnie zaproponował Aleksandrowi rolę doradcy. Sprytne posunięcie, świeżo upieczony dux był wdzięczny swojemu władcy i na pewno nie wbiłby mu noża w plecy. Młody Burakodopulos miał pod swoimi rządami księstwo Achaja składające się z czterech hrabstw: Korynt (był także hrabią Koryntu), Achaja, Methone oraz Monemvasia. Pierwszym krokiem było spłodzenie następcy. Przy dobrym wyglądzie Aleksandra nie powinno to być problemem. Ze względu na brak odpowiednich kandydatek wśród innych wasali Bizancjum wybrał urodziwą, nisko urodzoną Agathe. Przepłacił to trochę prestiżem, ale najważniejsze było szybkie zapewnienie sobie następcy. Tuż przed ślubem na świat przyszła jednak pierwsza córka Aleksandra, miał ją z jedną z dworzanek Cesarza - Konstantiną. 5 sierpnia 771 roku w Koryncie wyprawiono więc wielkie wesele. Już we wrześniu 772 roku na świat przyszedł Januszos, upragniony dziedzic. Alexander był jednak dość niewyżyty i gdy Agathe odmawiała zabaw w sypialni, ze względu na swój błogosławiony stan on uwiódł jedną z członkiń swojego dworu i ta dała mu później córkę. Nasz dux nie miał okazji do zwiększania granic swojego księstwa, gdyż Cesarz szybko zablokował możliwość wypowiadania wojen między wasalami. Aleksander skupił się więc na umocnieniu ekonomicznym swoich ziem i zabezpieczeniu przed ewentualnymi roszczeniowcami. Jeden z nich, hrabia Methone miał chrapkę na Korynt. Jego intryga wyszła na jaw i został on wtrącony do celi. To jednak było za mało dla naszego 23-letniego władcy i zdołał on zbałamucić jego małżonkę. Ta zaszła w ciążę dając mu już trzecią córkę. Aleksandra ciągle jednak ciągnęło do Konstantiny, aby więc była w zasięgu zeswatał ją z jedynym nie posiadającym żony wasalem i wznowił romans. To doprowadziło do furii jego żonę, która postanowiła zabić jego pierwszą córkę. Intryga szybko się wydała, Agathe trafiła do więzienia, a Aleksander ekspresowo uzyskał rozwód. W przeciągu paru miesięcy obecny mąż Konstantiny w czasie inspekcji jednej z mennic zupełnym przypadkiem został stratowany przez konie. Dwa tygodnie później Konstantina została jego żoną. W między czasie nasz bohater uwiódł dwie hrabiny w Italii, obie zbrzuchacił i ich dzieci (córki oczywiście) odrzucił wystawiając na pośmiewisko jak i ich mężów. W radzie starannie wraz z innymi szlachcicami Alexander pracuje nad powiększeniem władzy rady. W przeciągu 9 lat cesarz stracił wiele swoich wpływów oddając je szlachcie, która przez pewien czas była bliska buntu. I Alexander stał po stronie szlachty. Samo Imperium radzi sobie świetnie, powiększyło nieznacznie granice w tych 9 latach, a udział Alexandra w tym był... żaden! I jest mu z tym fantastycznie.
  22. z0nk

    Highway to heaven

    Po dwóch dobrych spotkaniach (7-0 z Getafe i 5-2 z Espanyol) miałem obawy, że rewanż na naszym terenie z Juventusem to będzie kompletna wtopa. Nie da się ukryć, że mistrzowie Włoch są nieznacznie słabsi na wyjazdach, ale to marna pociecha nie? W składzie dokonałem trzech trudnych decyzji. Mats Hummels nie dostąpił zaszczytu nawet grzania ławy, Theo Roussel wystąpił jako OPP zamiast Joao Filipe i Kazunari Maezawa zagrał na szpicy zamiast Roberta Lewandowskiego. Zwłaszcza to ostatnie wzbudziło niepokój kibiców. Przyznam się, że miałem obawy iż będą mieli rację. W 3. minucie Maezawa (NŚ) dostał piękne podanie od Neymara (OPL) i stanał sam na sam z Adrianem Ahmedem (BR). Nie trafił w tej sytuacji w bramkę z 5 metrów. Trema szybko zeszła z Japończyka, gdyż w 9. minucie to jego podanie pozwoliło uwolnić się Neymarowi. Nasz kapitan odegrał do Vady (OPŚ), a on z 12. metrów uderzył w samo okienko. Strzał nie do wyciągnięcia! Goście odpowiedzieli w 17. minucie. Nikt nie dał ciała, po prostu rozegrali podręcznikową, szybką akcję i Gerson (PŚ) zdobył gola precyzyjnym strzałem ze skraju pola karnego. Długo nie cieszyli się z remisu. Neymar rzucił piłkę za kołnierz stoperom, dopadł do niej Maezawa i tym razem ze stoickim spokojem założył siatkę golkiperowi. 2-1! Do przerwy gra znacznie zwolniła. My spokojnie klepaliśmy gałą, a goście szukali okazji do szybkich, kąśliwych ataków. Druga połowa zaś zaczęła się źle. W 50. minucie kolejna efektowna akcja gości i tym razem Abdelhak Nouri (PL) zdobył gola wychodząc do sytuacji 1 na 1 z ter Stegenem (BR). Tym razem goście cieszyli się z wyrównania 5 minut. Szybka akcja naszego zespołu zaprowadziła nas do pola karnego, w którym to Maezawa mimo asysty trzech rywali odegrał do Roussela (OPP). Młody Francuz złożył się do strzału, ale Daniele Rugani (OŚ) w akcie desperacji po prostu złapał go za rękę i wywrócił. Rzut karny! Do jedenastki podszedł Neymar i znowu prowadziliśmy! 3-2! 9 minut później rozwialiśmy nadzieje gości na walkę o awans. Maezawa był bardzo aktywny, nie dochodził do okazji strzeleckich, ale wypracowywał je kolegom. Młody Japończyk znowu zabrał się w polu karnym z dwójką rywali, cofnął piłkę do Donsaha (PŚ), a ten zagrał tam, gdzie normalnie znajdowałby się nasz snajper. Asekurował go Roussel, którego tym razem nikt nie zdążył sfaulować i po lekkim, technicznym uderzeniu prowadziliśmy już 4-2. Kropkę nad "i" postawił Neymar. Theo Roussel uderzył mocno z 20 metrów, ale Ahmed zdołał sparować strzał. Na miejscu jednak był Neymar, który bez problemu dobił futbolówkę. Wygrywamy pewnie 5-2, szkoda straconych 2 goli, ale to był czysty geniusz gości. Co ważne każdy z trzech zaskakująco wybranych zawodników spisał się świetnie! Arsenal Londyn 3-0 (5-4) Wolfsburg Kanonierzy odrobili dwubramkową stratę w pełni dominując gości. Ajax Amsterdam 0-2 (1-3) Manchester United O ile w pierwszym spotkaniu Holendrzy pokazali naprawdę świetną grę, to tym razem powinni się cieszyć, że skończyło się tak niskim wymiarem kary. PSG 5-0 (6-3) Valencia Bo jak odrabiać straty z 1-3 to tylko efektownie prawda? Wszyscy byli pewni, że hiszpański zespół zamuruje się i awansuje, a tymczasem dostał srogi wpier...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...