Ten mecz nie był zły. Andora wyszła na ten mecz tak a nie inaczej, dodatkowo przy arbitrze pozwalającym na dużą ilość przewinień 22 faule i tylko 2 żółte kartki. A my wyszliśmy z planem zdominowania spotkania i tak zrobiliśmy.
Ten mecz ani przez chwilę nie był zagrożony, przeciwnik nawet nie pierdnął. Postawiliśmy sobie za cel mieć pierdyliard dośrodkowań (55) i od początku do końca byliśmy temu wierni
Oddaliśmy 21 strzałów z obrębu pola karnego. Wymieniliśmy 330 podań na połowie rywali.
To nie jest tak, że wygraliśmy jakimś totalnym fartem a że było nudno