Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 08.04.2019 w Odpowiedzi

  1. A nie sądzisz, że wyższa płaca = wzrost prestiżu zawodu = więcej solidnych kandydatów na studia = wzrost poziomu kształcenia? Jak widzę ile teraz (a nawet w czasach mojego chodzenia do szkoły) zarabiają nauczyciele to naprawdę nie dziwię się, że ten zawód wykonują (z perspektywy moich doświadczeń szkolnych) albo miernoty, albo zapaleńcy.
    12 punktów
  2. Ja jestem niereprezentatywny, zarabiam dużo więcej od zwykłego nauczyciela ze względu na to, że pracuję w dwóch szkołach jednocześnie. Spróbuję jednak wyjaśnić. tl;dr - kłamią obie strony, rząd mocniej. Przeciętny nauczyciel jedzie z płacami zgodnie z awansem zawodowym. I tu płace są takie, jak na profilach wykrzyknikowych: od 1800 do niecałych 3k miesięcznie netto. Do tych mniej więcej 2700 (nie pamiętam dokładnie) dochodzisz optymalnie po 18 latach afaik: to jest mnimalny czas, rząd proponuje teraz pbniżkę do 17 (sam trzy lata temu zwiększył bodajże z 15). Ale tak naprawdę, to nauczyciel zarabia nieco więcej. Strona rządowa przypomina, że nauczyciel ma 16 dodatków. To prawda, z tym że ciężko by miał je wszystkie prawie każdy nauczyciel ma dodatek stażowy: prawie, bo dostają go ci ze stażem 3 lata+. Wynosi on 1 procent za każdy przepracowany rok w danej szkole (ja mam 19% w jednej szkole i 16% w drugiej). Maksymalnie można dostawać 20% od zasadniczej pensji, ja mam z tego coś około 400PLN. Oprócz tego nauczyciel zazwyczaj ma jeszcze 2-3 dodatki (więc epatowanie szesnastoma przez rząd jest delikatnie mówiąc nadużyciem). Ja mam trzy: 1. Trzynastkę. Ten akurat dodatek ma każdy nauczyciel, który przepracował jakiś minimalny okres w roku (nie pamiętam jaki). Nauczyciele lubią o nim zapominać w wyliczeniach swoich pensji nie wiem dokładnie, jak ona jest wyliczana, ale to nieco mniej niż jedna pensja zasadnicza. To oznacza, że do miesięcznej pensji należy dodać 200 złotych mniej więcej (wirtualne, bo wypłacane jednorazowo w lutym/marcu). 2. Dodatek wiejski. To dostaję z mojego liceum, które znajduje się na terenie wioski Rataje. Wynosi 10% do pensji zasadniczej i afaik nie jest już przyznawany nowym nauczycielom (to sprawka obecnego rządu), jest bowiem wygaszany. 3. Dodatek motywacyjny. Tu decyduje łaska dyrektora i jego ocena moich osiągnięć. Z moich obserwacji wynika, że dostaje go ok. 1/5 nauczycieli. U mnie 100 pln z kawałkiem. Wysokość ustala lokalny samorząd. Mogę zdradzić, że z mojej podstawowej szkoły razem z tymi dodatkami (minus trzynastka) dostaję w ten sposób 3080 złotych netto. Jestem nauczycielem dyplomowanym (najwyższy z czterech stopni awansu), 19 lat pracy (czyli 19% dodatku stażowego). Z innych dodatków popularny jest jeszcze ten za wychowawstwo. Nie ustala go ministerstwo tylko lokalny samorząd i jest w Polsce bardzo różny: moja żona dostaje 100 złotych i to jest chyba średnia. Powiem, że to śmieszna kwota bo wychowawstwo to fatalna sprawa i wytrwale się przed nim bronię (łącznie z groźbą odejścia do innej szkoły, od 19 lat działa ). Poza tym już mniejsza lub większa egzotyka: dodatki funkcyjne (dla dyrekcji), za ciężką pracę (dla nauczycieli MOSów, MOWów et consortes), jubileuszowe (po 20, 25 i 30 latach pracy), odprawa emerytalna, jednorazowy dodatek dla nowych nauczycieli (1000 złotych), nagroda dyrektora (przyznawana w Dzień Edukacji Nauczyciela, zależna od samorządów, ostatni raz dostałem 3 lata temu i było to bodaj 250 pln) i jakieś inne o których nawet nie słyszałem. Do tego dochodzą nadgodziny które czasem się ma, czasem nie (z oczywistych względów). Aktualnie mam z nich ok. 300 złotych. Podsumowując: przeciętny nauczyciel w apogeum swoich możliwości dostaje około 3200-3300 złotych netto plus ewentualne nadgodziny. Przeciętny nauczyciel początkujący: odejmij 1000.
    10 punktów
  3. Włączyłem sobie Doskozzzę – w sumie tylko po to, żeby przesłuchać raz, a potem hejtować jaranie się memiczną muzyką. Efekt jest taki, że słucham już trzeci raz i wiem, że nie będzie to ostatni.
    8 punktów
  4. Dziś w nocy napiszą projekt ustawy, rano sejm przegłosuje, w południe klepnie senat, prezydent podpisze na kolanie i od środowego ranka i Trynkiewiczowi dadzą uprawnienia, byleby egzaminy doszły do skutku. 4 lata państwa PiS, a ludzie nadal się łudzą, że te przepisy coś znaczą w obliczu woli rządu?
    8 punktów
  5. Nauczyciele czy taksówkarze? Cieszę się. Ze statystyk check-inów piw w Untappd: - Golem najpopularniejszym browarem na festiwalu - Owech Owech Owech Ice nalepszym polskim IPA - 5 piw Golema w top 30 na festiwalu - 5. miejsce pod względem średniej ocen Golem Poza tym mam mnóstwo zdjęć do galerii #każdepiwojestdlakobiet Chyba się w miarę udało
    8 punktów
  6. Skandal!!!! P.S. pamietaj, jak będziesz szedł kiedyś po podwyżkę, to przypomnij sobie to zdanie patrząc na umowę, którą podpisałeś
    6 punktów
  7. @schizzmzagrałem pierwszą rozgrywkę w GUngeona wczoraj, gdyż cały weekend... no miałem kaca czy porażka w 5 minut to norma? I to nawet nie na bossie? Zamiast tego zasiadłem do RimWorld do pięknie rozwijającego się The Boundary of madness. Górska osada dorobiła się dwóch reaktorów atomowych zatem ich modyfikacje i ewentualne dokładanie paliwa nie obcina dostawy bezcennych 14 kWh energii. W obu fortach pojawiły się też railguny, a TACS pozwala już wykrywać nadchodzące rajdy. Zagrożeniem są więc głównie plagi wielkich robali, ale najnowszy android, będący bladedancerem pozwala już je wyrzynać z większą łatwością. Gra zaserwowała mi nowy event (pewnie z moda) czyli rozbicie się na mapie świata statku. Oczywistym było, że na pewno huk jaki wygenerowali sprowadzi wielu zainteresowanych zbieraczy artefaktów. Zatem w drogę ruszyła elita kolonii: snajperki Addie i jej córka Linda, ich ojciec, elfi zwiadowca - Faegion, android i blade dancer w jednym - Elly, arcane mage - Hawkins oraz dwa droidy bojowe. Na miejscu karawana, która doleciała tam transport podem nie zastała nikogo. Ewidentnie na ziemi rozbił się tylko dziób gwiezdnego okrętu, spory, stalowy obiekt czekał na otworzenie go. Zatem szybko strzelcy przyjęli pozycje za drzewami, a Elly zaczęła rozbierać stalową ścianę. Oczom ukazało się spore pomieszczenie z ai persona core i modułami poprawiającym zdolności medyczne i rolnicze. Jackpot! Ale zachłanność to zły doradca. Elly otworzyła kolejną komorę. A tam czekało 4 rannych ludzi. I 6 mechanoidów. Jeden z wyrzutną rakiet momentalnie strzelił do Elly, chybił, ale rozwalił moduł rolniczy. Rozgorzała wymiana ognia. Snajperska rodzina szybko załatwiła dzierżącego wyrzutnię rakiet skorpiona, Elly pojedynkowała się z siepaczem, a po chwili udało się rozwalić wszystkich. Wszyscy odnieśli rany, zwłaszcza Faegion był ciężko ranny, a z kosmicznych podróżnych jeden zmarł. Szybko w komorze przygotowany został prowizoryczny szpital, liczyłem na pojmanie obezwładnionych. Wtedy to na mapę wkroczyły dwie frakcje, które nie były przyjaźnie nastawione do nas. Rozpętała się trójstronna wymiana ognia, gdyż każdy walczył z każdym, ale zdecydowanie mieliśmy najmniejszą liczebność. Do kolonii wrócił w tym czasie ranny Faegion, a za niego przyleciał wampir i mag ognia Mick (była już 20), Christian i Spock - obaj poprawni strzelcy. Uruchomiłem też ostrzał artyleryjski z railgunów, ale te nigdy nie trafiły celu. Udało się odeprzeć jednak podwójny atak, ale Christian został ciężko ranny i to doprowadziło do ataku serca, który Spock z trudem zatrzymał. Do otwarcia została ostatnia komora, zanim to zrobiłem zdobyte przedmioty zostały wysłane do kolonii. Następnie Elly otworzyła ostatnie pomieszczenie, gdzie czekało 6 starożytnych żołnierzy. Broniąc życia rannych pilotów nie mogliśmy się wycofać. Walka trwała sporo, Mick stracił rękę, ale dzięki wampiryzmowi szybko ją zregenerował. Niestety przeżył ledwie jeden pasażer statku. Spakowaliśmy go i w momencie ruszania transportowca na terenie katastrofy pojawiła się spora armia krasnoludów. Ich byśmy już na pewno nie zatrzymali. Zyski: ai persona core i moduł medyczny, 6 mechanoidów do rozebrania oraz jeden niewolnik. Straty: Christian ma częściowy paraliż, jeden droid bojowy został zniszczony. Wnioski: warto było, a rzemieślnicy zaczęli wytwarzać pancerze marines.
    5 punktów
  8. Z cyklu śmieszne sny: Śniło mi się, że uż @Gabe, Sergio Parisse, Martin Castrogiovani i moja skromna osoba tańczyliśmy w mojej kuchni śpiewając na cały regulator Fratelli Italia! XD
    5 punktów
  9. Pulek chyba na prezydenta forum chce startować Jezdzi z szaro eminencjo Perezem i spiskują w lokalnych strukturach. A to Szkocja, a to targ piwny, Wrocław, teraz Szczecin
    5 punktów
  10. Panowie @Reaper @Perez @Hajd @SZk @Mauro @tio @kaderr @wwosik wielkie dzięki za odwiedziny! Do następnego!
    5 punktów
  11. Już zalogowany w domu, więc czas na dwa słowa podsumowania. @Perez, @Fenomen, @Brudinho, @verlee, @kolek23, @Guli, @Kamtek Pięknie nas ekipa wrocławska przywitała, i nie zmienia tego nawet fakt, że w knajpie zarezerwowanej przez Feno nie było jedzenia, a lokal do którego zabrał nas verlee sprawił, że się popsułem. Kebab od Guliego był znakomity (podobno, Perez opowiadał), a mecz u Trenera Kamtka to był po prostu spektakl. Osobny akapit należy się debiutantom, no bo naprawdę Panowie @kolek23 i @verlee przedstawili się z najlepszej strony, i myślę że formalnością będzie, jeśli Panowie pojawią się na zlocie. Zgodnie z rozmową - zapraszamy do nas!
    5 punktów
  12. http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,24630470,strajk-taksowkarzy-minister-emilewicz-zaprasza-do-centrum-dialogu.html?fbclid=IwAR3wFXMKk1NOQVirDo8giHGGHnbrKJK-9nBrGO2BDWAxajjxFrEf_zg1HRQ&disableRedirects=true Nigdy nie wsiądę do taksówki.
    4 punkty
  13. Gdyby poszli z takimi hasłami, to ugraliby dokładnie tyle, co Korwin w każdych wyborach.
    4 punkty
  14. Od zawsze gildie protestowały przeciwko innowacjom, gdyż godziło to w ich zacementowaną zmowę. Co więcej, czerwoni "nauczyciele" (ZNP) działają dokładnie tak samo. Zamiast wypieprzyć komuchów ze swoich struktur i iść z hasłami uwolnienia rynku edukacji, likwidacji podstawy programowej, ułatwienia edukacji domowej, zlikwidowania karty nauczyciela oraz urynkowienia tego zawodu, dzięki czemu ci najlepsi zarabialiby dużo więcej niż obecnie (tak, ci chujowi i niechętni zmianom by zostali wyjebani na zbity pysk - i bardzo dobrze!). Ale nie - jedni czerwoni protestują przeciw drugim czerwonym. A najbardziej śmieszą mnie lemingi z wykrzyknikami na profilowych.
    4 punkty
  15. Ale osochozi? Kurde, spodziewałem się, że będzie fajnie, ale realia przerosły moje oczekiwania Mega pozytywni ludzie, śmiechu aż po pachy, prawdopodobnie najlepszy burger, jakiego w życiu jadłem, "nie będziemy przecież po mieście chodzili", a potem dobre 9-10 kilometrów zrobione między lokalami Szymanówpokal w niedzielę był genialnym zwieńczeniem weekendu, chociaż czułem się w trakcie jak warzywo Zajebiście się cieszę, że miałem okazję Was wszystkich poznać, dzięki za fajne przyjęcie. Na pewno chęć na kolejne tego typu wypady jest, tylko mój organizm nie da rady często zaliczać tylu podjazdów, a już czterodniowe Tour de (wstaw miejsce w Polsce środkowej) pewnie by mnie zabiło Rozpoczynam treningi i zobaczymy co da się zrobić w temacie. No i najbardziej zaskoczył mnie Brudi. Mimo postów na forum, które sugerowały coś innego, to chłop mieszka w mieszkaniu, ma konto w banku, nawet za frytki w barze zapłacił i bluzę pożyczył jak mi się zimno zrobiło Dzięki @Brudinho @Fenomen @Perez @Pulek @verlee @Guli @Kamtek
    3 punkty
  16. W ogóle dodatek motywacyjny już prawie mnie przekonali. Po otrzymaniu takiej kwoty, byłbym zmotywowany jak dzik!
    3 punkty
  17. Haha, jaka akcja w TVN24 Prowadząca i Krasko: - A za chwile informacje poświęcone pierwszemu dniu strajku.....Dniowi? Jak się właściwie mówi? - Pierwszym godzinom strajku - Za chwile informacje poświęcone pierwszym godzinom strajku
    3 punkty
  18. Napisał chuje, więc założyłem (na bank słusznie), że to cierpiarze
    3 punkty
  19. To jeszcze tylko truskawka na torcie:
    3 punkty
  20. Dzień dobry! Najpierw walka w pracy, a później jak za dawnych czasów: Wrestlemania(z odtworzenia?).
    3 punkty
  21. Serio uważasz, że o tym, że początkujący magazynier w Biedrze zarabia tyle samo, co początkujący nauczyciel można powiedzieć "nie tak źle"? Mną to trochę wstrząsnęło. Liczyłem się z tym, że strona rządowa kłamie bardziej, ale nie sądziłem, że aż o tyle.
    2 punkty
  22. Też mi ciężko wybrać, którego nigdy nie kupię
    2 punkty
  23. Oczywiście, że mogą. Ja nie zmienię, bo go kocham i jak już kiedyś napisałem: zostałbym w nich nawet po obniżce pensji. Ale to żaden argument, społeczeństwo nie ma obowiązku finansowania mi mojego hobby. Ale nie w tym problem (dla mnie). Nauczyciele odchodzą. W woj. mazowieckim brakuje 1400 etatów afaik. Dopływ młodych jest minimalny. Dlaczego? Kto pójdzie do takiej pracy? Miernoty i zapaleńcy. Tych drugich będzie mniej.
    2 punkty
  24. A kto tu wyjeżdża z „wyjątkowością”? Zawód nauczyciela jest ważny, ale czy wyjątkowy? To wlaśnie mówienie o „misji” jest powodem obecnej nauczycielskiej sytuacji. I jeszcze raz: nasze strajki nie mają prawa mieć postulatów „reformatorskich”. Ja też chciałbym zmian, ale używając narzędzia strajkowego nie można tego podnosić.
    2 punkty
  25. Czasem, aż oczy bolą patrzeć jak się przemęcza dla naszej strony prezes Mahdi, naszej strony "myfootballmanager"
    2 punkty
  26. Nie ma możliwości, by w postulatach strajkowych znalazły się elementy jakiejkolwiek reformy. Tym bardziej, że w nauczycielskich strajkach stroną przeciwną nie jest ministerstwo czy rząd, tylko dyrektor szkoły (tak to jest skonstruowane prawnie). A co do „wiedzą na co się pisali”: w jakim miejscu umowy o pracę jest wskazówka, że nie możesz protestować w sytuacji, gdy Twoja pensja w piku Twojej kariery nie może osiągnąć średniej krajowej? pogardy do tych studentek pedagogiki nie chce mi się komentować. Dodam tylko, że nie bardzo musisz się nimi martwić: od 5-6 lat prawie nikt nowy już nie przychodzi do zawodu (w moich dwóch szkołach NIKT).
    2 punkty
  27. Nie umiem się uśmiechać :(. No a najbardziej zmasakrowani wiadomo... w ciemnych okularach :D. A przy okazji również bardzo dziękuję za gościnę :). Wyjazd kapitalny i nawet 4,5h powrotu na podłodze w Warsie obok rozśpiewanej młodzieżówy w rytmach "tańcz, świnio, tańcz" miało swój niepowtarzalny klimat :D. Znana mi ekipa wrocławska jak zawsze najwyższy poziom (Feno, Brudi, bardzo fajnie, że Guliemu udało się wpaść, zważywszy że ostatnio mniej go na forum), ale też słowa uznania dla debiutantów - verlee (dobry herbatnik, zupełnie nie tak sobie człowieka wyobrażałem z postów na forum) i kolek23 najwyższa klasa!
    2 punkty
  28. Znamy, znamy. Mam wrażenie, że zadaniem autokorrekty jest dokładanie błędów.
    2 punkty
  29. Ekhm, a taki drobiazg jak benzyna i koszt samochodu? I dojazd do klienta? I czas oczekiwania? To nie praca biurowa.
    2 punkty
  30. No że robią im uczciwym pracownikom konkurencję.
    2 punkty
  31. wsrod kibicow zgromadzonych na trybunach panowalo przekonanie, ze trener musial zastosowac motywujace okrzyki z lawki
    2 punkty
  32. Bo złamałeś jedną z zasad- chwalimy się na forum dopiero PO.
    2 punkty
  33. Ostatnio mi bardzo nie po drodze z CS-em. Po prostu gram jak gówno, niech wyznacznikiem będzie to, że gra musiała mi na nowo wyznaczyć rangę (bo nie grałem od 5 tygodni) i wyznaczyła mi dokładnie taką samą, jaką dostałem po 2 tygodniach grania rok temu Do pewnego czasu robiłem progres, teraz już tylko regres. Dzisiaj pierwszy dzień, kiedy nie odchodzę od komputera wkurwiony. Nic specjalnego nie ugrałem, ale dzień zakończony wynikiem 2-1 w mapach, na każdej wykręcone około tych 20 fragów, kilka fajnych akcji. Miejmy nadzieję, że od teraz będzie tylko lepiej. BTW, to muszę się pozbyć tego nawyku przeładowywania po każdej konfrontacji
    1 punkt
  34. Masz w składzie 13 gości, grać może 10. Nawet be wymian w teamie musisz codziennie ustawić grający skład, ale nie z graczy, którzy trafiają do tego-który-wstaje-przed-świtem, tylko z tych, których wydraftowałeś. Największą bolączką h2h jest to, że nie można ustawić limitu meczów w tygodniu na np 30-35. Wtedy liczy się "jakość" tych rozegranych spotkań, a nie ilość.
    1 punkt
  35. Brudi kogoś pozytywnie zaskoczył, nie wiedziałem, że się da
    1 punkt
  36. Mój pełnoletni już Matiz miał zwyczaj informować mnie gdy kończy się paliwo, aczkolwiek zazwyczaj nawet nie musiał, bo tankowałem go wcześniej. Tym razem jednak tego nie zrobił, a ja też nie zdążyłem, bo miałem zamiar podjechać na stacje w drodze powrotnej od rodziców. Najpierw kilka razy szarpnął, ale jeszcze w miarę spokojnie dojechałem, ale jak już po wizycie chciałem się udać od razu na najbliższą stację to wyjechałem tylko z ulicy i padł. Po dolaniu około 3,5 litra na początku nie chciał odpalić, raz pochodził minutę i zgasł i jak już miałem dać sobie spokój to odpalił i chodził bez żadnych dziwnych dźwięków, więc mam nadzieję, że to było tylko lekkie zapowietrzenie i jutro po pracy będę mógł zatankować do pełna
    1 punkt
  37. Muszę się tam zarejestrować, chociaż trollowanie nie będzie łatwe, bo pewnie banują za byle co. Ale spróbować warto!
    1 punkt
  38. A jak te wyliczenia Ci wyszły? Bo jak tak na szybko policzyłem, że jeden 20/30-minutowy kurs to ok. 30 zł (tyle mniej więcej płacę za taksy w Warszawie), to przy pracy 6h dziennie 5x w tygodniu wychodzi 7200 zł przychodu. Do tego dochodzi prowizja korporacji, jakieś podatki (ale oni mają chyba ulgi?), to pewnie 4k zostaje na rękę za 30h pracy tygodniowo? @Monti w UK Kanapka przyjechała ładnie zapakowana w tekturowe pudełko, sosy podane w osobnych pojemnikach, ale niestety była zimna, pomimo tego, że na piechotę mieli do mnie 3 minuty Chyba wsadzili mnie na sam koniec kursu.
    1 punkt
  39. no kurwa jak zacznę jeździć w marynarkach po forumowych alkoholikach to wsadźcie mnie do Tworek od razu
    1 punkt
  40. Ożesz fak, ja pier**** UWAGA ! Osoby,które mają doświadczenie pedagogiczne i zechciałyby POMÓC przy organizowaniu i przeprowadzeniu egzaminów w szkołach terroryzowanych przez ZNP i umożliwić uczniom zdanie tych egz.,mogą zgłaszać się do kuratoriów lub przez MEN. Ja się zgłosiłam.Walczymy o Polskę! — Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) 7 kwietnia 2019 HAhahahaha, PiSiorki jako nauczyciele
    1 punkt
  41. Gdyby to zrobił obrońca byłoby wielkie wow...oj,bramki mu się pomylił i tyle;)
    1 punkt
  42. To nie była wybitnie spokojna zima, ponieważ oprócz Rajkovicia nasze barwy opuścił jeszcze Joao Palhinha. To wychowanek, który był niezłym zmiennikiem na środku obrony, może grać także w drugiej linii. Niestety zamarzyła mu się kariera w Romie i ponownie nie chciałem ryzykować konfliktem w szatni, morale prawie ponad wszystko. Rzymianie zapłacili nam 12 milionów euro oraz 50% od następnego transferu. Z tego drugiego pewnie skorzystamy podobnie, jak przy transferze Geraldesa. Za zrezygnowanie z klauzuli Francisco Zenit przelał nam ponad 8 milionów. Miejsce Joao w składzie zajął Sepp van den Berg, który pół roku spędził na wypożyczeniu w Hiszpanii. Bardzo duże zainteresowanie spotkało Zlatana Sehovicia. Odrzucałem jednak oferty Bayernu, United czy Realu. To niby tylko nasz rezerwowy obrońca, lecz mimo napływu wielu zdolnych graczy akurat na pozycji lewego obrońcy nie mam żadnej innej alternatywy, a Serb może ze spokojem zastąpić w przyszłości Akunię, już teraz jest niezwykle ważnym elementem zespołu. Największy problem bogactwa przez transfery zdolnej młodzieży będę miał na środku obrony oraz w ataku, tam tych graczy jest wręcz za dużo. Swoją drogą chyba pierwszy raz grając Sportingiem mam taką biedę przy naborze juniorów. Trzeci kolejny rok i na razie nie „urodził” się nikt, kto mógłby grać w przyszłości w pierwszym zespole. Z drugiej strony tak dobrze działającej siatki skautów chyba też w tym klubie nie miałem, więc względem poziomu sportowego pewnie wychodzi na remis, ale wychowankowie to zawsze dodatkowy smaczek. Jeszcze w styczniu sięgnęliśmy po trofeum. Ponownie w ciągu trzech dni graliśmy z Porto oraz Benfiką, oba w ramach Pucharu Ligi. Najpierw w półfinale ograliśmy derbowego przeciwnika, a w finale rozbiliśmy Porto. Wydawało się, że to jest nasz sezon, bo ponownie byliśmy lepsi w bezpośrednich starciach. Niestety kolejny raz problemem było łączenie gry w lidze z innymi rozgrywkami. Jesienią ten problem nie istnieje, bo w pucharach grają rezerwy, lecz na wiosnę wypada walczyć już na całego, bo i rywale są lepsi. Rok temu straciliśmy przez to mistrzostwo i przegraliśmy też na innych frontach. Teraz zaczęły się wpadki w lidze, bo przegraliśmy z Guimaraes oraz Chaves, a z Benfiką tylko zremisowaliśmy. Dlaczego tylko? Po pierwsze graliśmy na własnym obiekcie, po drugie wcześniej te derby w tym sezonie wygrywaliśmy, a po trzecie zdominowaliśmy przeciwnika, lecz zabrakło skuteczności. Skończyło się remisem 2:2, a „Orły” wykorzystały dwie kontry, my zmarnowaliśmy choćby jedenastkę. W dodatku tym razem w Lidze Europy nie graliśmy tak długo. O ile z Torino sobie jakoś poradziliśmy to w 1/8 finału wyeliminował nas belgijski Genk. W dwumeczu był remis 3:3, lecz to Belgowie zdobyli gola na wyjeździe. Pewnym pocieszeniem było to, że Benfica i Porto grały dalej, więc pracowały na krajowy współczynnik oraz musiały godzić grę na dwóch frontach. Wówczas byliśmy na drugim miejscu w tabeli z przewagą czterech oczek nad „Orłami” i identyczną stratą do „Smoków. W zanadrzu był jednak bezpośredni mecz z Porto na Jose Alvalade. Jednak to my byliśmy bliscy pierwszego potknięcia. Po przerwie reprezentacyjnej udaliśmy się na stadion walczącego o utrzymanie Gil Vicente i już w pierwszej minucie straciliśmy bramkę. Mimo błyskawicznej odpowiedzi na przerwę schodziliśmy jako gorszy zespół. Zespół do walki poderwał jednak Leao, który w 70 minucie wyrównał na 2:2, a w 94 minucie wygraną dał nam Dalot. Takiego zwycięstwa bardzo potrzebowaliśmy, bo pokazaliśmy charakter i walczyliśmy do samego końca. Do bezpośredniej rywalizacji z Porto wygraliśmy wszystko co się dało, a Smoki zanotowały wpadkę w Maritimo, gdzie nie zdobyły nawet punktu. Dodatkowo Porto przyjeżdżało po meczu z Tottenhamem w Lidze Europy. Nasi rywale awansowali do półfinału, a Benfica okazała się gorsza od Ajaxu. Mieliśmy przewagę własnego stadionu, byliśmy bardziej wypoczęci i traciliśmy do nich punkt w ligowej tabeli. Poprzednie mecze w tym sezonie z nimi wygrywaliśmy, lecz od razu przypomniała się też sytuacja z poprzedniego sezonu, gdzie Porto w końcówce po prostu zmiażdżyło nas na każdym z frontów. Tu wyszło kompromisowo, bo podzieliliśmy się punktami. Prowadziliśmy po trafieniu Wendela z dystansu, lecz po przerwie Horgę zaskoczył Fernandez. Mieliśmy minimalną przewagę, lecz nie stworzyliśmy sobie choćby jednej „setki” i wynik ten należy uznać za sprawiedliwy. Margines błędu praktycznie się skończył, a należało liczyć jeszcze na wpadkę gości. Dodatkowo Benfica ciągle traciła do nas tylko cztery punkty, a różnica między drugim i trzecim miejscem jest znaczna, drugie pozwala na bezpośredni awans do Champions League. Na szczęście już tydzień później nasi główni przeciwnicy spotkali się w bezpośrednim starciu i na Estadio do Dragao padł idealny z naszego punktu widzenia remis. My ograliśmy ostatnie w tabeli Faranse, tak tym Farense z którym tylko zremisowaliśmy na własnym stadionie i tym Farense, które miało już pewny spadek do niższej ligi, i wyszliśmy na pozycję lidera. Wszystko było więc w naszych nogach, a Porto zremisowało jeszcze w 33 kolejce i mieliśmy trzy punkty przewagi. W teorii byliśmy już mistrzami, bo mieliśmy lepszy bilans bramkowy oraz bezpośrednie mecze, lecz nie mogliśmy świętować tytułu, bo Porto mogło rozbić rywala w ostatniej kolejce i odrobić różnicę bramek. Sezon kończyliśmy jednak na Alvalade i podejmowaliśmy Pacos. Nasi kibice nie mieli jednak powodów do zmartwień i to było wielkie święto w zielonej części Lizbony. Wygraliśmy 3:0 i zdobyliśmy pierwszy tytuł od sezonu 2001/2002. Czekano na to 19 lat, zdecydowanie zbyt długo. Klubowy sezon kończyliśmy finałem Pucharu Portugalii, oczywiście z Porto. Smoki trzy dni wcześniej przegrały z Milanem w finale Ligi Europy i tym razem to oni mogli skończyć rozgrywki bez niczego. Przegrali z nami ligę i Puchar Ligi, to była szansa na hat-trick i dokończenie porachunków z poprzedniego sezonu. Niestety nie udało się dobić zmęczonego przeciwnika i to Porto wygrało po dogrywce, bohaterem został autor dwóch trafień, Galeano. To jednak i tak był bardzo udany sezon i w końcu udało się zdobyć mistrzostwo kraju, co było priorytetem. Zobaczymy co latem, bo mam praktycznie kim zastąpić każdego gracza, kilku zawodników jak Marques czy Doumbia sam postaram się sprzedać, a na oferty dla Coatesa czy nawet Raphinhy nie będę obrażony, wszystko zależy od ceny. Ważne, że Sehović się z nami pogodził i podpisał nową umowę. Na Mistrzostwach Świata U-20 udało się znaleźć ciekawą alternatywę w postaci nastoletniego Kolumbijczyka, a Serbem nadal interesują się topowe kluby, więc może tym razem uda się z nimi dojść do porozumienia cenowego. W kadrze zaczęło się od formalności, bo tak należy traktować spotkania eliminacji z Białorusią oraz Armenią. Dwa pewnie wygraliśmy, większej historii nie było. Zabawa rozpoczęła się w czerwcu, gdy graliśmy z Hiszpanią w półfinale Ligi Narodów. O tym na jakim poziomie jest angielski futbol może świadczyć, że w finale Ligi Mistrzów City ograło Liverpool. Ostatni zwycięzcy Champions League to dwukrotnie „The Citizens” oraz raz „The Reds”, a o sile tych zespołów stanowią także liderzy mojej kadry, Foden, Alexander-Arnold, Stones. Dodając do tego tercet z Tottenhamu to na papierze jesteśmy jedną z najlepszych reprezentacji świata. Z Hiszpanami daliśmy wyrównane spotkanie, ale niestety o wygranej przesądziło trafienie Mayorala. No ale lepsza nauka na tak ostatecznie w sumie mało ważnym meczu niż na Mistrzostwach Świata.
    1 punkt
  43. Ja słuchając. Mniejsza z tym, że się z nią fundamentalnie nie zgadzam (to normalne): to jednak jak mówi, ten jej tembr głosu budzi u mnie ból zębów. Odruchy zwrotne to ja miałem widząc arogancką pozę Zalewskiej w drugim tle. Offtop: ściągnąłem trzygodzinne demo tego Octopath i kurde, jakie to jest dobre! Chyba będę musiał kupić jedyny minus, charakterystyczny dla tych gier, to te sejwpointy rzadko rozsiane (chyba, że później będzie lepiej, gram Cyrusem i jeszcze z miasta nie wyjechałem).
    1 punkt
  44. Widzę są śmieszki z mojego wieku wiec przy okazji chciałem zdementować, ze nie, moim sąsiadem nie był Flinstone. Mieszkalismy po przeciwnych stronach miasta.
    1 punkt
  45. Jaram się tym serialem, chociaż przeraża mnie trochę "hollywoodzkość" tego, bo jakoś inaczej wyobrażam sobie jak to wyglądało w rzeczywistości. No ale to ma być kino akcji, a nie dokument.
    1 punkt
  46. 11. Z forum na forum najbardziej Feanora, Gabe'a, kaderra, Ingentinga, tio. 12. Duzo minusow lapie od Mauro i nie przepadam za ostrym stylem aigela/dzikiego_ryja, co nie przeszkadza mi normalnie dogadywac sie z nimi na zywo. A, i stylu zadawania pytan przez jasonx'a tez nie lapie. 13. Najlepszy to trudno wybrac, ale najwyzsze miejsca zajmuja Sulejow 2006, Goluchow 2009, Mierzyn 2012 i Skarzysko 2015. Sulejow - bo pierwszy, duza ekipa, fajne kolonistki (z jedna nadal mam kontakt!) i duzy rozstrzal dobrych akcji. Goluchow - warunki i towarzystwo, wtedy byl jeszcze klimat Fata i barmana, do tego palacyk i rezerwat zubrow. Mierzyn - bo to ostatni, na ktory zaciagnalem Beboka. Skarzysko - bo Hajd mnie przywiozl, wpadl Zylek czy Guli i poszlismy zwiedzac muzeum z wojskowymi maszynami z demobilu. 14. Szu/lad mnie na forum nieco denerwowal, a na zywo spoko, dobrze wspominam tez irytujacego na forum Mitnicka. Nie spodziewalem sie tez, ze na zywo dogadam sie z Bartusem - mielismy jakies scinki w tematach kibolskich, a w realu spotkalem sensownego czlowieka. 15. Eddie69, Vetr - takie dwa nicki mi sie nasunely, aczkolwiek nie poznalem ich chyba specjalnie za dobrze.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...