Skocz do zawartości

Marynia ulepiła 565 pierogów na wigilię


Reaper

Czego nie może zabraknąć na wigilijnym stole?  

53 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, Hidalgoo napisał:

ale mi pomysł zakiełkował w głowie kilka dni temu :-k pewnie nie trafi do postanowień na 2020, ale w 2021 myślę że byłoby to dość realne

Nooo, a nie uwierzysz co mi sie ostatnio przytrafilo, kompletny mindfuck :keke: no serio niezle, jak bym wam opowiedzial, to byscie padli :D

  • Lubię! 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
12 minut temu, Reaper napisał:

Nooo, a nie uwierzysz co mi sie ostatnio przytrafilo, kompletny mindfuck :keke: no serio niezle, jak bym wam opowiedzial, to byscie padli :D

no nieźle, nieźle. Pozdrowienia i miłego dnia życzę! :D

a przyszło mi do głowy, żeby się przenieść na rok do Buenos Aires. Koszty życia podobne (a nawet trochę niższe, z tego co czytam w internetach) bym miał, inflacja by mnie nie obchodziła, bo i tak zarabiam w obcej walucie, a jakość życia dużo większa (klimat, piłka, strefa czasowa itd.) + pewnie więcej pieniędzy by mi się udało zaoszczędzić. No ale w 2020 się nie uda, bo ukochana musi studia skończyć ;) no i by musiała jakąś pracę ogarnąć, którą da się wykonywać zdalnie.

  • Lubię! 2
  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Hidalgoo napisał:

no nieźle, nieźle. Pozdrowienia i miłego dnia życzę! :D

a przyszło mi do głowy, żeby się przenieść na rok do Buenos Aires. Koszty życia podobne (a nawet trochę niższe, z tego co czytam w internetach) bym miał, inflacja by mnie nie obchodziła, bo i tak zarabiam w obcej walucie, a jakość życia dużo większa (klimat, piłka, strefa czasowa itd.) + pewnie więcej pieniędzy by mi się udało zaoszczędzić. No ale w 2020 się nie uda, bo ukochana musi studia skończyć ;) no i by musiała jakąś pracę ogarnąć, którą da się wykonywać zdalnie.

Buenos Aires jest chyba najbardziej europejskim miastem w Amer. Pld, powiedzmy taki Paryz dla ubogich. Nie wiem czy to dla Ciebie zaleta czy wada, ale nie spodziewaj sie wielkich roznic w porownaniu do europejskich metropolii.

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Hidalgoo napisał:

no nieźle, nieźle. Pozdrowienia i miłego dnia życzę! :D

a przyszło mi do głowy, żeby się przenieść na rok do Buenos Aires. Koszty życia podobne (a nawet trochę niższe, z tego co czytam w internetach) bym miał, inflacja by mnie nie obchodziła, bo i tak zarabiam w obcej walucie, a jakość życia dużo większa (klimat, piłka, strefa czasowa itd.) + pewnie więcej pieniędzy by mi się udało zaoszczędzić. No ale w 2020 się nie uda, bo ukochana musi studia skończyć ;) no i by musiała jakąś pracę ogarnąć, którą da się wykonywać zdalnie.

Kozak <3 Ogolnie mozliwosc pracy z calego swiata jest niesamowita opcja na poznawanie miejsc i innych kultur. Odwiedzic turystycznie miasto a w nim zamieszkac, to jednak diametralne roznice.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...