Skocz do zawartości

Marynia bawi się 559x lepiej na forum niż na Zlocie, bo do dobrej zabawy alkoholu nie potrzebuje


Reaper

Dlaczego Marynia nie pojechała na zlot?  

48 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

15 minut temu, Perez napisał:

Taa, ogolnie nasi komentujacy najchetniej zaoraliby battle royale (Fortnite najwieksze zlo!), youtuberow, Twitcha, loot boksy, gry mobilne, w wiekszosci remastery (zerowanie na nostalgii), firmy pokroju EA i jeszcze pewnie pare zagadnien by sie znalazlo. Najlepiej pisac o ambitnych indykach i niszowych japonskich RPG-ach.

No i w większości mają rację :keke:

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, adamus napisał:

@schizzm w jaki najsensowniejszy sposób dojechać z BCN do Montserrat w tygodniu? Da się za rozsądne pieniądze ogarnąć taką jednodniową wycieczkę?

Przyznam się szczerze, że sam w Montserrat jeszcze nie byłem :D

 

Ale jak już tam jechać, to przede wszystkim w tygodniu, bo w weekendy są mega tłumy (to wiem od znajomych). Co prawda teraz jest sezon wakacyjny, więc też może być ruchliwe, ale z drugiej strony jest sierpień to większość Hiszpanów wyjechała gdzie indziej ;)

 

https://www.barcelona-tourist-guide.com/en/tour/barcelona-montserrat.html

 

Tutaj masz to bardzo dobrze i dokładnie rozpisane. W jeden dzień na spokojnie ogarniesz, cenowo wyjdzie między 20 a 30 euro. Jeśli masz samochód to możesz cześć drogi przebyć autem a dopiero potem przesiąść się na wyciag/pociąg :)

 

Fiesta de gracia już zaliczona? ;)

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Przylatujemy w niedziele i zostajemy do piątku. Ze dwa wieczory zejdą nam na fiestę, na pewno na finałowy dzień pójdziemy. W poneidziałek odwiedzimy Casa Vicens (bo jest taniej :D), ponownie odwiedzimy szpital Sant Paul, przejdziemy się pod Sagradę zobaczyć postęp w budowie. Jeden z dni myślimy właśnie o Monterrat bo tam jeszcze nie byliśmy.

Odnośnik do komentarza

Mnie w takich filmach najbardziej przeraża autentyczny strach w oczach ofiary, z wiekiem coraz ciężej mi się takie rzeczy ogląda :/

Generalnie nie zazdroszczę powrotu do normalnego funkcjonowania. 

 

Tutaj w BCN moja koleżanka była ofiarą próby gwałtu na ulicy, na szczęście się wybronila, ale co jej to wydarzenie przetasowalo głowę (w sensie strachu do poruszania się po mieście wieczorem) to masakra :(

Odnośnik do komentarza
  • Pulek zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...