Marynia podżega 555 grup zawodowych do palenia opon w stolicy

[jmk]

Czyli kolejny regionalizm

 

[Brudinho]

25 minut temu, Man_iac napisał:

Nie wiedziałem, że Ty podwieszanie lubisz

Lubie ale zawiesili mnie złą stroną

[schizzm]

Ja znam określenie "skity" na skarpy, nie "skiety"  

[Brudinho]

24 minuty temu, me_who napisał:

Nick zobowiązuje, te same skarpy co wczoraj

Bo one sa do huśtawek i odwiedzin xd 90% czasu gołe giry

[jmk]

https://www.miejski.pl/slowo-Skiety

[me_who]

2 minuty temu, schizzm napisał:

Ja znam określenie "skity" na skarpy, nie "skiety"  

Ja znam "szkity" na nogi

[schizzm]

No to u mnie jakaś wypadkowa wyszła

 

Na śmierdzące skarpety przewijało się też "skifery", ale google nic na to nie daje, to chyba w ogóle jakieś lokalne określenie było  

[Hidalgoo]

na Żoliborzu się mówi skary

[Reaper]

no no, skary jak najbardziej

[me_who]

Jak zwykle kłopot przed Wielkanoco - jak ugotować jajka, żeby były na miękko, ale nie za miękko (tzn. że się białko nie do końca ścięło) ale żeby nie wyszły na twardo, bo jajka na twardo to są dobre do podróży kolejo, a nie na Wielkanoc

[Reaper]

Jajka na miękko na Wielkanoc?  U mnie tylko na twardo  

[me_who]

1 minutę temu, Reaper napisał:

Jajka na miękko na Wielkanoc?  U mnie tylko na twardo  

Ja lubię na miękko, to se zrobię na miękko

U mnie zawsze były do wyboru, bo większość rodziny Team Na Miękko

[lad]

Ja też tak mówię, więc możliwe.

[jmk]

8 minut temu, me_who napisał:

Jak zwykle kłopot przed Wielkanoco - jak ugotować jajka, żeby były na miękko, ale nie za miękko (tzn. że się białko nie do końca ścięło) ale żeby nie wyszły na twardo, bo jajka na twardo to są dobre do podróży kolejo, a nie na Wielkanoc

 

Polecam jajowar :D

 

7 minut temu, Reaper napisał:

Jajka na miękko na Wielkanoc?  U mnie tylko na twardo  

 

Na miękko najlepiej, z tymi na twardo mam kosę ;)

 

[me_who]

Teraz, jmk napisał:

Polecam jajowar

No właśnie chyba tak się skończy.

[schizzm]

Odwiedziłbym kilka małych miejscowości w Katalonii, ale bez samochodu (i prawa jazdy ) to trochę dramat. O ile miejscowość ma pociąg, to ok, ale wszelkie połączenia autobusowe tutaj to dramat. Nie dość, że ich mało, to jeszcze mają chore godziny  

 

Ale bym zjadł takie jajeczko na miękko, nie pamiętam, kiedy ostatni raz jadłem . Najlepsze robił mój śp. ojciec, który miał wewnętrzny zegar, ile mają się gotować (nigdy nie korzystał z czasomierzy), i zawsze wychodziły mu perfekcyjne.

[Fenomen]

12 minut temu, me_who napisał:

Jak zwykle kłopot przed Wielkanoco - jak ugotować jajka, żeby były na miękko, ale nie za miękko (tzn. że się białko nie do końca ścięło) ale żeby nie wyszły na twardo, bo jajka na twardo to są dobre do podróży kolejo, a nie na Wielkanoc

6 minut gotowania, wkladasz jajka do zimnej wody

[lad]

Tylko żebyś swoich nie włożył hehehehe

[Lucifer Morningstar]

https://mobile.aszdziennik.pl/126299,nie-tylko-nalkowska-oto-7-innych-cytatow-zmienionych-przez-ipn

[schizzm]

Dej ktoś plusa (albo minusa), mam chory licznik.

Wkurza mnie te 99 na końcu