Skocz do zawartości

Śląsk Wrocław


Rekomendowane odpowiedzi

Nie, tak umówił się z władzami miasta i klubu, moim zdaniem respektowanie podpisanej umowy jest uczciwe. Udowadnia że traktuje to jak biznes a nie jest fanatykiem klubu ale tego się chyba nie spodziewałeś?

 

Ale umówmy się, że Abramowicz też fanatykiem nie jest/nie był, a kase dawał od początku. Wiem, że porównanie z kosmosu, ale też poziom ligi nie adekwatny. Abramowicz musiał wydać 100 mln euro, a u nas by wystarczył 1 mln. Traktowanie sprawy czysto biznesowo może mieć taki efekt, że Solorz zadowoli się środkiem tabeli i czerpanie zysków z galerii, a w dupie będzie miał wydawanie dodatkowych środków na wzmocnienia w celu ataku pozycji Mistrza Polski czy zaistnienia w Europie. Jeśli mu się to nie przekalkuluje to nie podejmie wyzwania, bo sam klub ma dla niego nikłe znaczenie. Dlatego nie wiem czy będzie dobrym właścicielem.

Odnośnik do komentarza
No ma zarabiać na siebie - czy ja to gdzieś kwestionowałem? Z niektórych postów wynika jednak, że klub jest tylko przykrywką, która umożliwi Solorzowi wybudowanie galerii (kolejnego Solpolu) i trzepanie kasiory tylko dla siebie..

 

Jakby miał na tym nie zarobić nawet złotówki to by w to nie wchodził. Raczej nie jest wielkim fanatykiem piłkarskim. Oczywiście klub dzięki tej galerii może wiele zyskać, ale jeśli np. ten biznes się nie przyjmie? Zyski nie będą takie jak oczekiwano? To nie wiem czy wtedy Solorz nie porzuci klubu. Jeśli jeszcze będzie musiał coś dokładać to długo w Śląsku nie zabawi. Ale dobra, póki co poczekajmy na budowę tej galerii i rozwój wrocławskiej piłki.

Odnośnik do komentarza

Widoki na rozwój są? Są! Czy tak się stanie? Tego nie wie nikt! Zresztą idąc takim tokiem myślenia - tak naprawdę od jednego złego dnia Cupiała może zależeć przyszłość krakowskiej Wisły. Grodzisk Wlkp. z pierwszoligowym futbolem pożegnał się też ze względu na widzimisie właściciela. Warszawska Polonia to prywatny folwark Wojciechowskiego. Solorz i Śląsk to nie jest jakieś novum w polskiej piłce.

 

Przeżyłem wrocławski Bayern prezesa Cymanka i miliony ładowane często z wirtualnych źródeł, przeżyłem Mariana "Fajna taktyka" Putyrę i dwa spadki w dwa lata, przeżyłem dwa trzecioligowe sezony, przeżyję i tych, którzy oczekiwali po wejściu Solorza walki Śląska o mistrzostwo kraju z marszu.

Odnośnik do komentarza

Nie wiem jak prezentował się Vazgec ale Kaczmarek słabiutko, słabiutko, bramka na jego konto, kilka niepewnych wybić piłek do złapania i dziwne ustawianie się, nie wyszedł mu mecz. Kartka dla Celebana chyba niesłuszna, przepychali się, potem Edi pobiegł i się potknął ale nie w wyniku kontaktu z obrońcą. Świetne uderzenie Vuka w końcówce ale w całym meczu to Korona sprawiła lepsze wrażenie.

Odnośnik do komentarza

Więc tak, z perspektywy sektora gości w Kielcach:

 

1-sza połowa to dramat. Czy Tadziu Socha pochlał dzień wcześniej? Był wolny jak walec. Naszym nie wychodziło dosłownie nic. Przemilczę akcje boiskowe bo gdyby interesowała mnie piłka, to zostałbym piłkarzem :keke:

 

Na trybunach - wzajemne pozdrowienia. Kiedy Korona zaczęła to nie pozostaliśmy jej dłużni. Na kielczan najbardziej działało hasło "Wisła Kraków", dlaczego? Nie będę tu opowiadał, bo nad tym wydarzeniem nie ma sensu się rozwodzić...

 

Oprawa ultrasów zarówno jednej jak i drugiej strony bardzo ładna. Wrocławianie przesadzili z wielkością sektorówki, która była po prostu za duża w stosunku do wielkości sektora. Doping? Podobno zajebisty. Nie wiem, niech oceni ktoś inny, może bylo słychać w telewizji. Dość dużo dawał dach, ja w każdym razie mam zdarte gardło jak za najlepszych lat.

 

Powrót spokojny. Na trasie w pewnym momencie furorę zrobił farmazon, że spodziewane są dodatkowe atrakcje sportowe. Z atrakcji wyszły nici, poza tym wszystkie stacje benzynowe zamknięte przez policję. W domu zameldowałem się około godziny 2 w noy, a wyruszyłem z Wrocka o 8 rano. Wyjazd bardzo fajny, cieszy remis, chociaż obiektywnie patrząc...niezasłużony...

Odnośnik do komentarza

Śląsk znowu odpada z kelnerami w Pucharze Polski, tym razem po rzutach karnych z Dolcanem Ząbki (5-4)

Z kelnerami? Trochę się zapędziłeś. Zgoda, to Śląsk był faworytem tego meczu, ale Dolcan to 5 drużyna I ligi, więc tacy ostatni to oni nie są. Ba, jeśli kelnerami określimy graczy z Ząbek, to co mają powiedzieć w Bytomiu po porażce z Bytovią II Bytów?! Piast Kobylin (na codzień gdzieś na piątym poziomie rozgrywek) był o krok od sprawienia kolejnej sensacji i wyeliminowania następnego ekstraklasowicza. To są piłkarskie jaja pucharowe. Porażka Śląska boli i martwi, ale rywal, przyznasz sam, lepszy od bytowian czy piłkarzy z Kobylina...

 

Widzę, że ciężko naszym piłkarzom zrozumieć fakt, że PP to dużo łatwiejsza droga do europejskich pucharów niż liga :picard: Takie "potężne" zespoły jak Dolcan powinni puścić z bagażem 3 bramek, a nie toczyć boje w karnych i na dodatek przegrać...

Następny. Pikardnij sobie jeszcze raz, a potem popraw łbem o ścianę.

 

Spójrzcie na formę Śląska z ostatnich spotkań i porównaj z występami Dolcanu na drugo(pierwszo)ligowych boiskach (pomijając klęskę w B-B). Porażka w Ząbkach to kolejny sygnał, że jednak coś niedobrego dzieje się z tą drużyną. Siła rażenia w ofensywie znikoma, błędy w defensywie coraz częstsze niestety. I to błędy szkolne.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...