Skocz do zawartości

Jaka pierwsza Marynia w Nowym Roku, taki cały rok, a więc postarajcie się!!!!!!551


krzysfiol

Jak powinno mówić się o swojej towarzyszce/swoim towarzyszu życia?  

56 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Hidalgoo napisał:

a musi naprawdę podsłuchiwać, jeśli kupujesz sobie urządzenie, którego służy do tego żeby słuchać twoich poleceń i je wykonywać (Google Home)? :D

Może moje spostrzeżenia są mało nowoczesne, ale po tym, jak rozmawiałem z moja mama w czerwcu zeszłego roku o diecie niemowlaków i moja mama wspomniała raz, że dostalwalem sloiczki Gerber i po powrocie do Wrocławia na telefonie zostałem zasypany reklamami Gerberków, doszedłem do wniosku, że trzeba być debilem, żeby płacić i wpuszczać do domu coś takiego jakie Google Home. 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Scorpio napisał:

Może moje spostrzeżenia są mało nowoczesne, ale po tym, jak rozmawiałem z moja mama w czerwcu zeszłego roku o diecie niemowlaków i moja mama wspomniała raz, że dostalwalem sloiczki Gerber i po powrocie do Wrocławia na telefonie zostałem zasypany reklamami Gerberków, doszedłem do wniosku, że trzeba być debilem, żeby płacić i wpuszczać do domu coś takiego jakie Google Home. 

No dobra, ale czym to grozi dokładnie poza reklamami kontekstowymi? Nie jestem jakimś wielkim fanem Google, ani inwigilacji obywateli ;) ale IMO to trochę foliarskie podejście - np. moje życie nie jest chyba na tyle interesujące, żeby komuś przydały się jakiekolwiek informacje na mój temat.

 

Chociaz z drugiej strony Cambridge Analytica powinno nas czegoś nauczyć.

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, lad napisał:

No dobra, ale czym to grozi dokładnie poza reklamami kontekstowymi? Nie jestem jakimś wielkim fanem Google, ani inwigilacji obywateli ;) ale IMO to trochę foliarskie podejście - np. moje życie nie jest chyba na tyle interesujące, żeby komuś przydały się jakiekolwiek informacje na mój temat.

podejście pawiana z tego dowcipu o grasującym fiskusie :D

Odnośnik do komentarza
16 minut temu, lad napisał:

No to wytłumacz mi co grozi mi ze strony Google.

wpływanie na twoje decyzje jako konsumenta i potencjalnie jako wyborcy. Serio w 2019 trzeba komuś tłumaczyć, dlaczego warto chronić swoją prywatność w sieci? :roll:

A, no i jeśli w jakikolwiek sposób byłbyś niewygodny dla ich interesów, to ogólnie przy pomocy danych które mają są w stanie cię zdjąć w ciągu kilku godzin.

To nie chodzi o to, "co mi zrobią", tylko o to "co mogą mi zrobić przy pomocy tego co mają". Ja wiem, że google nie strzela do ludzi na ulicach itd., ale rozsądny człowiek nie powinnien bezwarunkowo wierzyć w dobre intencje takich korporacji, oraz w fakt że te intencje będą dobre już do końca świata.

  • Lubię! 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
14 minut temu, Hidalgoo napisał:

wpływanie na twoje decyzje jako konsumenta i potencjalnie jako wyborcy. Serio w 2019 trzeba komuś tłumaczyć, dlaczego warto chronić swoją prywatność w sieci? :roll:

A, no i jeśli w jakikolwiek sposób byłbyś niewygodny dla ich interesów, to ogólnie przy pomocy danych które mają są w stanie cię zdjąć w ciągu kilku godzin.

To nie chodzi o to, "co mi zrobią", tylko o to "co mogą mi zrobić przy pomocy tego co mają". Ja wiem, że google nie strzela do ludzi na ulicach itd., ale rozsądny człowiek nie powinnien bezwarunkowo wierzyć w dobre intencje takich korporacji, oraz w fakt że te intencje będą dobre już do końca świata.

W gruncie rzeczy to Google mogą i mieć dobre intencje, ale gromadząc pierdyliard danych mogą stać się ofiarą ataku i ktoś kto te dane wykradnie (musi mieć w sumie dobrą infrastrukturę, żeby te dany gdzieś zachować) już tych dobrych intencji mieć nie musi.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, Scorpio napisał:

Może moje spostrzeżenia są mało nowoczesne, ale po tym, jak rozmawiałem z moja mama w czerwcu zeszłego roku o diecie niemowlaków i moja mama wspomniała raz, że dostalwalem sloiczki Gerber i po powrocie do Wrocławia na telefonie zostałem zasypany reklamami Gerberków, doszedłem do wniosku, że trzeba być debilem, żeby płacić i wpuszczać do domu coś takiego jakie Google Home. 

Wiesz, że z Ciebie to jest niezły kutas czasem? :-k 

  • Zmieszany 2
Odnośnik do komentarza
  • lad zablokował ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...