Skocz do zawartości

Into glory ride


Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

Nxumalo za swój wyczyn został zawieszony na pięć spotkań, więc zacząłem pospiesznie szukać na wolnym rynku jeszcze jednego napastnika — skoro pozostali mieli w sumie po jednym trafieniu na koncie, coś należało zmienić, i to szybko. Okazja nadarzyła się w wyjazdowym meczu z Black Aces, rywalem, który zazwyczaj nam leżał, a więc można było pokusić się o wyszarpanie jakichś punktów. Zaczęliśmy tradycyjnie nieźle, ale nie był to żaden powód do optymizmu, gdyż w tym sezonie niezły początek z reguły kończył się ciężkim łomotem. Tymczasem w 8. minucie Sangweni zdecydował się na dośrodkowanie z prawego skrzydła, grający do tej pory beznadziejnie Gibson uderzył w długi róg i nieoczekiwanie objęliśmy prowadzenie. Black Aces grali bardzo słabo, my atakowaliśmy coraz odważniej i parę minut przed przerwą Sangweni zagrał po ziemi w pole karne, Claesen zablokował to podanie, ale nie utrzymał piłki w rękach i Malefane z zimną krwią skierował ją do bramki!

 

Do przerwy prowadziliśmy 2:0 i pojawiła się realna szansa na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Należało tylko dobić rywala i nie pozwolić mu na uwierzenie w możliwość wywalczenia remisu. Stało się to w 78. minucie — najpierw Montsi sfaulował w polu karnym Mhingę, a potem Malefane z jedenastu metrów przypieczętował naszą wygraną. Te trzy punkty uspokoiły trochę nastroje w szatni i pozwoliły nam na ucieczkę ze strefy spadkowej.

 

28.10.2007 Lulekani Stadium, Polokwane: 491 widzów
MGL (7/28) Black Aces [13.] — Nathi Lions [15.] 0:3 (0:2)

8. N.Gibson 0:1
39. S.Malefane 0:2
78. S.Malefane 0:3 rz.k.

Nathi Lions: M.Mthembu — F.Maboke, J.Mans YC, M.Malashe, M.Mtakwende — Ph.Fumede (72. J.Peterson), T.Ntsoane (72. D.Mxulu), S.Malefane, D.Sangweni — W.Fanbullen, N.Gibson (65. Th.Mhinga)

MoM: Doctor Sangweni (MR; Nathi Lions) — 9

Odnośnik do komentarza

Taki tam sklapik... Trzeba jeszcze z 10.

Październik 2006

 

Bilans: 1-1-1, 4:2

Mvela Golden League: 13. [+1], 5 pkt, 8:13

ABSA Cup: —

Finanse: -189.564 euro (-25.680 euro)

 

Transfery (Polacy): brak

 

Transfery (cudzoziemcy):

 

1. John Alexander Cano (23, D/WBL; Kolumbia) z Amériki de Cali do Al Ittihad za 2.500.000 euro

2. Gustavo (22, DC; Włochy U-21: 2/0) z Udinese do Al Gharrafy za 1.500.000 euro

3. Moha (29, WB/AML; Maroko: 29/0) z Osasuny do Al Ittihad za 1.400.000 euro

4. Blagojcze Gjorgioski (30, AMRC/FC; Macedonia: 7/0) z Pobedy do Rabotniczkiego za 400.000 euro

5. Erdogdu Mahmut Hanefi (23, DL; Turcja U-21: 27/1) z Fenerbahçe do Al Ittihad za 230.000 euro

Ligi świata:

 

Anglia: Man Utd [+6]

Belgia: Standard [+3]

Francja: Sochaux [+1]

Hiszpania: Athletic [+1]

Holandia: PSV [+2]

Irlandia: Shelbourne [+2]

Irlandia Północna: Institute [+1]

Niemcy: Bayern [+3]

Polska: Odra Wodzisław [+3]

Portugalia: Belenenses [+2]

Rosja: CSKA Moskwa [+6]

RPA: Golden Arrows [+2]

Szkocja: Rangers [+4]

Walia: Carmarthen [+2]

Włochy: Milan [+6]

Polskie kluby w pucharach:

 

Liga Mistrzów:

  • grupa B: Wisła (1:3 i 0:2 z Liverpoolem)

Reprezentacja Polski:

  • 07.10.2006 eME Gr7 Polska — Portugalia 1:3 (1:0) [9. Mila rz.k. — 60. Pauleta, 70. Głowacki sam., 77. Rui Costa rz.k.]
  • 11.10.2006 eME Gr7 Wyspy Owcze — Polska 0:5 (0:3) [22., 27. rz.k. Krzynówek, 45., 63. 77. Żurawski]

Ranking FIFA: 1. Hiszpania (988), 2. Holandia (977), 3. Meksyk (964), 14. Polska (771) [+3]

Odnośnik do komentarza

1 listopada do klubu dołączył doświadczony napastnik Kenny Niemach (34, ST; RPA), który poprzednio zarabiał na życie gdzieś w Azji Południowo-Wschodniej, a w Nathi łączyć miał grę w piłkę z obowiązkami trenera. Posadziłem go też na ławce w meczu z Wits, gdyż nie był w stanie biegać przez całe spotkanie, ale w końcówce mógł się przydać.

 

Zagraliśmy przyzwoity mecz, ale jak zwykle w tym sezonie sami się pogrążyliśmy. Po dwudziestu minutach gry Mans sfaulował Nkalangę i Motaung z rzutu karnego dał gościom prowadzenie. Kwadrans później po centrze Yohane z rzutu rożnego Inguana wyskoczył wyżej od trójki naszych obrońców, podwyższył na 2:0 dla Wits i właściwie rozstrzygnął losy spotkania. W przypływie desperacji posłałem na boisko Niemacha, ten zaś w swoim pierwszym kontakcie z piłką zamknął świetne podanie Sangweniego równie świetnym strzałem, zdobywając kontaktowego gola. W 65. minucie Kenny doszedł do centry Mtakwende i uderzeniem głową ponownie umieścił piłkę w bramce, ale asystent sędziego zasygnalizował spalonego — spalonego, którego nie było! Mimo naszych ataków wynik już do końca spotkania nie uległ zmianie i powróciliśmy na ostatnie miejsce w tabeli.

 

04.11.2006 Princess Magogo Stadium, Durban: 1.982 widzów
MGL (8/28) Nathi Lions [13.] — Wits [5.] 1:2 (0:2)

20. L.Motaung 0:1 rz.k.
38. T.Inguana 0:2
46. K.Niemach 1:2

Nathi Lions: M.Mthembu — F.Maboke, J.Mans YC, M.Malashe, M.Mtakwende — Ph.Fumede (74. J.Peterson), T.Ntsoane, S.Malefane, D.Sangweni — W.Fanbullen (46. K.Niemach), N.Gibson (65. D.Mxulu)

MoM: Doctor Sangweni (MR; Nathi Lions) — 8

Odnośnik do komentarza

Przerwa na mecze reprezentacji pozwoliła mi na doprowadzenie Niemacha do dyspozycji, która pozwalała mu na grę od pierwszej minuty, tak więc przeciwko Durban Stars zagrał w wyjściowym składzie. Widząc, że moje eksperymenty taktyczne się ewidentnie nie sprawdziły, powróciłem do ustawienia 2-2-2-2-2, które całkiem dobrze spisywało się w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu. Był to dobry ruch, od samego początku uzyskaliśmy zdecydowaną przewagę i w 13. minucie Fumede pięknie wrzucił piłkę z lewego skrzydła wprost na głowę Niemacha, który otworzył wynik tego spotkania. Chwilę później Niemach, który wyglądał na olbrzymie wzmocnienie naszego zespołu, zapoczątkował akcję prawym skrzydłem, która zakończyła się golem Gibsona na 2:0. Goście odpowiedzieli trafieniem Katalaya, który wykorzystał uraz Malashe i uprzedził go w pogoni za piłką. Ale jeszcze przed przerwą przywróciliśmy dwubramkowe prowadzenie, gdy Gibson wykorzystał rzut karny podyktowany za faul Adama. Po przerwie gra toczyła się już tylko do jednej bramki i po kwadransie Niemach zaliczył ładną asystę, przytomnie podając na wolne pole do Mhingi, który zaskoczył źle ustawionego bramkarza gości. To 4:1 pozwoliło nam na ucieczkę ze strefy spadkowej.

 

18.11.2006 Princess Magogo Stadium, Durban: 2.638 widzów
MGL (9/28) Nathi Lions [15.] — Durban Stars [12.] 4:1 (3:1)

13. K.Niemach 1:0
21. N.Gibson 2:0
26. P.Katalay 2:1
45+1. N.Gibson 3:1 rz.k.
60. Th.Mhinga 4:1

Nathi Lions: M.Mthembu — F.Maboke YC, J.Mans, M.Malashe (28. J.Vermooten), M.Mtakwende YC — Ph.Fumede, T.Ntsoane, S.Malefane YC (28. J.Greenfield YC), D.Sangweni YC — K.Niemach, N.Gibson (56. Th.Mhinga)

MoM: Doctor Sangweni (MR; Nathi Lions) — 10

Odnośnik do komentarza

Platinum Stars. Tymczasem zagraliśmy świetny mecz, gospodarze również, a w głównych rolach wystąpili obaj bramkarze. Senzo przez całe spotkanie zachował czyste konto, broniąc w nieprawdopodobnym stylu kilka strzałów naszych napastników, Mthembu również spisał się fenomenalnie. Jedyny gol tego meczu padł w 84. minucie, gdy Radebe zdołał minąć zwodem Maboke i dośrodkować na krótki słupek, a Mashao strzałem z najbliższej odległości zapewnił Platinum Stars komplet punktów.

 

25.11.2006 Peter Mokaba Stadium, Polokwane: 3.441 widzów
MGL (10/28) Platinum Stars [2.] — Nathi Lions [10.] 1:0 (0:0)

84. E.Mashao 1:0

Nathi Lions: M.Mthembu — F.Maboke, J.Mans, M.Malashe, M.Mtakwende — Ph.Fumede (70. J.Peterson), T.Ntsoane, S.Malefane, D.Sangweni — K.Niemach (46. W.Fanbullen), N.Gibson (79. Th.Mhinga)

MoM: Juan Mans (DC; Nathi Lions) — 8

Odnośnik do komentarza

Owszem, a co?

 

Listopad 2006

 

Bilans: 1-0-2, 5:4

Mvela Golden League: 12. [+1], 8 pkt, 13:17

ABSA Cup: —

Finanse: -202.573 euro (-13.009 euro)

 

Transfery (Polacy): brak

 

Transfery (cudzoziemcy):

 

1. Jeff Feller (21, AMLC/FC; Luksemburg: 10/1) z Racingu FC do Al Gharrafy za 375.000 euro

2. Joe Tex Frimpong (24, ST; Ghana: 1/0) z Enyimby do Hearts of Oak za 300.000 euro

3. Samuel Okoye (26, GK; Nigeria) z Enugu Rangers do Enyimby za 210.000 euro

4. Michaël Ciani (22, DC; Gwadelupa: 3/0) z Auxerre do Happy Valley za 170.000 euro

5. Aluspah Brewah (23, AMR/ST; Sierra Leone) z Petro Atlético do Al Ittihad za 170.000 euro

 

Ligi świata:

Anglia: Man Utd [+2]

Belgia: Club Brugge [+1]

Francja: Sochaux [+0]

Hiszpania: Athletic [+1]

Holandia: PSV [+1]

Irlandia: Shelbourne [+4] (M)

Irlandia Północna: Limavady Utd [+3]

Niemcy: Bayern [+5]

Polska: Cracovia [+1]

Portugalia: Benfica [+2]

Rosja: CSKA Moskwa [+13] (M)

RPA: Moroka Swallows [+1]

Szkocja: Rangers [+5]

Walia: Ton Petre [+0]

Włochy: Juventus [+1]

 

Polskie kluby w pucharach:

 

Liga Mistrzów:

  • grupa B: Wisła (0:1 z PSV)

Reprezentacja Polski:

  • 11.11.2006 eME Gr7 Polska — Słowenia 5:4 (2:1) [7., 22., 81. Żurawski, 64. Sobolewski, 77. Krzynówek — 37., 53. Burgić, 75. Kovacević, 90. rz.k. Jokić]
  • 15.11.2006 eME Gr7 Turcja — Polska 2:3 (0:2) [81. Necati, 90. Nihat — 2. Ma.Żewłakow, 25., 73. Żurawski]

Ranking FIFA: 1. Hiszpania (971), 2. Holandia (959), 3. Meksyk (932), 14. Polska (798) [—]

Odnośnik do komentarza

Grudzień zaczynaliśmy wyjazdowym meczem w Kapsztadzie, którego nie mieliśmy prawa wygrać. Dobra postawa przeciwko Platinum Stars pozwalała wszakże na ostrożny optymizm, zwłaszcza że mogliśmy zagrać najmocniejszym składem. Przez całe pięć minut zresztą, gdyż wtedy na piłce poślizgnął się Fumede i z urazem pachwiny odjechał do szpitala. Sędzia dopatrzył się wszakże faulu któregoś z piłkarzy Cape Town Utd i podyktował rzut wolny spod linii bocznej boiska. Ntsoane dośrodkował w pole karne, a Gibson strzałem głową pokonał Mthombeniego; gromadka kibiców, która wynajętym busem przyjechała za nami z Durbanu, rozpoczęła tańce na sektorze gości.

 

A tymczasem oszołomieni gospodarze nie zdążyli ochłonąć, gdy zadaliśmy im kolejny cios. Niemach sprytnie zagrał na wolne pole do rezerwowego Petersona, ten zacentrował na krótki słupek, a Silence Malefane mocną główką ponownie pokonał bramkarza Cape Town Utd, podwyższając na 2:0. Dopiero teraz rywale zaatakowali z większą werwą, ale nasza obrona spisywała się zaskakująco pewnie, parę razy dopomogło nam też szczęście. Sędzia miał właśnie zakończyć pierwszą połowę, gdy podanie Sangweniego trafiło przed pole karne do Gibsona, który zdecydował się na solową akcję. Neathan efektownym zwodem minął Makhobę, wszedł w szesnastkę i uderzeniem w długi róg zdobył swojego drugiego gola w tym meczu!

 

W drugiej połowie trzeba było bronić niespodziewanie korzystnego rezultatu. Nie zabraliśmy się za to najlepiej, bo już po dwóch minutach Kgafane wykorzystał błąd w ustawieniu środkowych obrońców oraz Mthembu i zdobył gola na 1:3, ale na szczęście, i to mimo kontuzji Malashe, na więcej gospodarzom nie pozwoliliśmy, nareszcie wygrywając mecz z wyżej notowanym rywalem i odnosząc zwycięstwo numer trzy w tym sezonie.

 

02.12.2006 Wynberg Military Camp, Cape Town: 1.884 widzów
MGL (11/28) Cape Town Utd [3.] — Nathi Lions [12.] 1:3 (0:3)

5. Ch.Fumede (NL) knt.
6. N.Gibson 0:1
10. S.Malefane 0:2
45+1. N.Gibson 0:3
47. B.Kgafane 1:3

Nathi Lions: M.Mthembu — F.Maboke, J.Mans, M.Malashe (77. J.Vermooten), M.Mtakwende YC — Ph.Fumede (5. J.Peterson YC), T.Ntsoane, S.Malefane YC, D.Sangweni YC — K.Niemach (65. Th.Mhinga), N.Gibson

MoM: Musa Mtakwende (DR; Nathi Lions) — 8

Odnośnik do komentarza

Tydzień później naszą dobrą passę mogliśmy podtrzymać w meczu z African Wanderers. Goście sami nam to ułatwili, tak solidnie demolując Gibsona, że w jego miejsce wejść musiał wracający po zawieszeniu Nxumalo, który niezwłocznie przystąpił do wykonywania wyroku. Tuż przed przerwą Lucky wykorzystał prostopadłe podanie Malefane i otworzył wynik spotkania. Pięć minut po przerwie Malefane uprzedził Mokoanyane w pogoni za piłką podał do Nxumalo, a ten mocnym strzałem podwyższył na 2:0. Po kolejnych pięciu minutach było już 3:0, asystował oczywiście Malefane, strzelał oczywiście Nxumalo, i było po meczu. Lucky zszedł zresztą z rozbitym łukiem brwiowym w 63. minucie, a goście w ostatniej akcji spotkania zdobyli gola na otarcie łez, gdy Vilakazi przedarł się prawym skrzydłem i dośrodkował do wchodzącego z głębi pola Permalla. Nie zmieniło to faktu, że wreszcie udało się nam wypracować w miarę bezpieczny dystans do strefy spadkowej.

 

09.12.2006 Princess Magogo Stadium, Durban: 1.973 widzów
MGL (12/28) Nathi Lions [11.] — African Wanderers [7.] 3:1 (1:0)

45+3. L.Nxumalo 1:0
50. L.Nxumalo 2:0
54. L.Nxumalo 3:0
90+2. Sh.Permall 3:1

Nathi Lions: M.Mthembu — F.Maboke, J.Mans, M.Malashe, M.Mtakwende — Kh.Xulu (63. J.Peterson), T.Ntsoane, S.Malefane, D.Sangweni — K.Niemach, N.Gibson (16. L.Nxumalo, 63. Th.Mhinga)

MoM: Lucky Nxumalo (ST; Nathi Lions) — 10

Odnośnik do komentarza

Mongezi Malashe ogłosił, że 27 lipca oficjalnie zakończy karierę sportową, tak więc było już pewne, że nowy sezon zaczniemy bez naszego najbardziej doświadczonego obrońcy. Wyjazdowe spotkanie z Dangerous Darkies, faworyzowanym beniaminkiem drugiej ligi, zaczęliśmy natomiast bez Sangweniego — nasz najlepszy pomocnik doznał poważnej kontuzji na treningu i do gry wrócić miał dopiero w lutym.

 

Niestety szybko okazało się, że Dlapha nie jest piłkarzem jego klasy, i nasza prawa flanka nie stanowiła zapory dla zawodników gospodarzy. Do tego bardzo przeciętnie graliśmy w ataku, w obronie popełniając sporo błędów. W 33. minucie taki błąd w kryciu przy rzucie rożnym popełnił Ntsoane, Nigeryjczyk Okafor kiwnął go jak Jacka Bąka i z najbliższej odległości pokonał Mthembu. Zaledwie dwie minuty później Dangerous Darkies przedarli się prawym skrzydłem, strzał Khumalo z najbliższej odległości zatrzymał nasz bramkarz, ale przy dobitce Okafora nie miał już nic do powiedzenia i znaleźliśmy się w niewesołej sytuacji.

 

W drugiej połowie graliśmy o wiele lepiej, ale raz jeszcze nasza nieskuteczność pogrążyła nas nieodwołalnie. Co prawda w 47. minucie Niemach wykorzystał dośrodkowanie Mansa i niezdecydowanie bramkarza gospodarzy, by zdobyć kontaktowego gola, ale fatalnie ustawione celowniki jego kolegów sprawiły, że ostatnia drużyna ligi mogła świętować zwycięstwo.

 

16.12.2006 KaNyamazane Stadium, Nelspruit: 1.777 widzów
MGL (13/28) Dangerous Darkies [15.] — Nathi Lions [10.] 2:1 (2:0)

33. O.Okafor 1:0
35. O.Okafor 2:0
48. K.Niemach 2:1

Nathi Lions: M.Mthembu — F.Maboke, J.Mans, M.Malashe, M.Mtakwende — Kh.Xulu (66 J.Peterson), T.Ntsoane, S.Malefane, M.Dlapha (46. D.Mxulu) — K.Niemach, N.Gibson (51. L.Nxumalo)

MoM: Obinna Okafor (ST; Dangerous Darkies) — 8

Odnośnik do komentarza

Grudzień 2006

 

Bilans: 2-0-1, 7:4

Mvela Golden League: 11. [+1], 14 pkt, 20:21

ABSA Cup: —

Finanse: -230.410 euro (-27.837 euro)

Transfery (Polacy):

1. Marcin Burkhardt (23, AMC; Polska: 9/1) z Legii do Malmö FF za 825.000 euro

Transfery (cudzoziemcy):

 

1. Carlos Bueno (26, ST; Urugwaj: 15/9) z Paris-SG do Cruz Azul za 5.500.000 euro

2. Aldo de Nigris (23, ST; Meksyk: 4/0) z Tigres do Amériki za 4.100.000 euro

3. Siergiej Kuzniecow (20, AMLC; Rosja U-19) z Amkaru do Krylii Sowietow za 3.500.000 euro

4. Sergio Daniel Aquino (27, AMC; Paragwaj) z Al Ittihad do Rosenborga za 2.900.000 euro

5. João Diego (19, AMC; Brazylia) z Vitórii do Amériki za 2.800.000 euro

 

Ligi świata:

 

Anglia: Man Utd [+2]

Belgia: Standard [+5]

Francja: Marseille [+0]

Hiszpania: Athletic [+0]

Holandia: Ajax [+1]

Irlandia: Shelbourne [+4] (M)

Irlandia Północna: Linfield [+5]

Niemcy: Bayern [+5]

Polska: Cracovia [+4]

Portugalia: Benfica [+4]

Rosja: —

RPA: Moroka Swallows [+2]

Szkocja: Rangers [+9]

Walia: Carmarthen [+3]

Włochy: Milan [+2]

Polskie kluby w pucharach:

 

Liga Mistrzów:

  • grupa B: Wisła (1:0 z Benfiką)

Reprezentacja Polski: brak

 

Ranking FIFA: 1. Holandia (967), 2. Hiszpania (961), 3. Meksyk (928), 11. Polska (804) [+3]

Odnośnik do komentarza

Po ciężkiej imprezie noworocznej Eliot Hlazo uznał, że ten sezon będzie ostatnim w jego karierze; nikt za nim nie zamierzał płakać, a wręcz istniała możliwość, że nasz obrońca przygodę z futbolem kończyć będzie na bezrobociu.

 

Rundę formalnie jesienną kończyliśmy meczem z Cape Town. Musiałem poeksperymentować w nim z ustawieniem; Malefane trafił na prawą pomoc, a jego miejsce zajął Greenfield. Oba zespoły nastawiły się na radosną grę długimi podaniami, co oznaczało, że o wyniku zadecydować miała dyspozycja nie napastników, lecz środkowych obrońców. Mans i Malashe rozegrali bardzo udane zawody, ich odpowiednicy w zespole gości nie mogli powiedzieć tego samego, tak więc komplet punktów pozostał w Durbanie. Strzelanie zaczęło się w 11. minucie, gdy po dłuższej chwili wybijanki Ntsoane zdołał podać na wolne pole do Gibsona, który strzałem po słupku wpakował piłkę do bramki. Po pół godzinie gry kolejne pięć minut chaosu zakończył Fumede, wystawiając piłkę Niemachowi, który z najbliższej odległości podwyższył na 2:0. A tuż przed przerwą wynik spotkania ustalił ponownie Niemach, tym razem wykorzystując długie podanie Mansa. Tym samym pierwszą rundę zakończyliśmy w optymistycznym stylu.

 

06.01.2007 Princess Magogo Stadium, Durban: 2.029 widzów
MGL (14/28) Nathi Lions [11.] — Cape Town [6.] 3:0 (3:0)

11. N.Gibson 1:0
31. K.Niemach 2:0
44. K.Niemach 3:0

Nathi Lions: M.Mthembu — F.Maboke, J.Mans, M.Malashe, M.Mtakwende (72. D.Mxulu) — Ph.Fumede (57. J.Peterson), T.Ntsoane, J.Greenfield (64. M.Dlapha), S.Malefane — K.Niemach, N.Gibson 

MoM: Kenny Niemach (ST; Nathi Lions) — 9

 

Mvela Golden League - sezon 2006/2007, runda jesienna

 

Pos   | Team			  | Pld   | Won   | Drn   | Lst   | For   | Ag	| Pts   
1st   | Platinum Stars	| 14	| 9	 | 2	 | 3	 | 29	| 10	| 29	
2nd   | Classic		   | 14	| 9	 | 2	 | 3	 | 26	| 13	| 29	
3rd   | Maritzburg Utd	| 14	| 9	 | 1	 | 4	 | 24	| 13	| 28	
4th   | Wits			  | 14	| 8	 | 3	 | 3	 | 25	| 12	| 27	
5th   | Cape Town Utd	 | 14	| 7	 | 3	 | 4	 | 27	| 16	| 24	
6th   | African Wanderers | 14	| 6	 | 5	 | 3	 | 18	| 21	| 23	
7th   | Cape Town		 | 14	| 6	 | 4	 | 4	 | 33	| 24	| 22	
8th   | PJ Stars		  | 14	| 5	 | 5	 | 4	 | 18	| 16	| 20	
9th   | Nathi Lions	   | 14	| 5	 | 2	 | 7	 | 23	| 21	| 17	
10th  | Premier Utd	   | 14	| 4	 | 4	 | 6	 | 20	| 24	| 16	
11th  | Winners Park	  | 14	| 4	 | 3	 | 7	 | 17	| 29	| 15	
12th  | Durban Stars	  | 14	| 4	 | 2	 | 8	 | 21	| 28	| 14	
13th  | Tuks			  | 14	| 3	 | 2	 | 9	 | 16	| 26	| 11	
14th  | Dangerous Darkies | 14	| 3	 | 1	 | 10	| 12	| 32	| 10	
15th  | Black Aces		| 14	| 2	 | 3	 | 9	 | 11	| 35	| 9

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...