Skocz do zawartości

Hej! Czy to kolejna porażka Arsenalu? Nie, to tylko Marynia 521!


krzysfiol

  

52 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Muszę se zamówić C+ i pakiet Eleven w NC+ na nowy sezon, bo chuj mie strzela jak tyle meczów mi ucieka.

 

Tylko, że pewnie będę musiał płacić ze 150-160 zł miesięcznie za neta i tv. Pracując w branży to straszny ból :(

Ja się poważnie zastanawiam nad LP od nowego sezonu, bo o ile mecze na żywo bez problemu w HD można oglądać to gorzej z powtórkami. Tylko to jakieś 6 stów za sezon jak dobrze kojarzę.

O, widzę na dole, że kolega schizzm lurkuje. Czekam więc na ostateczne rozstrzygnięcie problemu Leonarda! ;)

Odnośnik do komentarza

Ciężka sprawa z imieniem Kawhi :). Zasady sugeruja to, co pisał Meler. Nieme zakonczenie, więc dodajemy końcówkę z apostrofem. Problem w tym, że zapis Kawhi'a to jest dramat ;) i nic nie mówi czytajacemu. Dlatego sam bym trzymał się propozycji Gabe'a i starał się pisać tak, żeby tego nie odmieniać :P.

 

Nie przychodzi mi do głowy żadne inne imię/nazwisko jako analogia/podobieństwo do tego. W sumie to chętnie podeślę to do poradni PWN, bo sugerowany zapis mnie boli :)

Odnośnik do komentarza

No mnie to przede wszystkim ciekawi, bo w wymowie Kałaja jest okej i naturalnie, ale pisemnie naturalnie było Kawhiego moim zdaniem i jak widzę w większości polskich artykułów taki właśnie jest zapis. PWN to też ciekawa opcja :).


Ogólnie na pewno ciekawe zagadnienie :D.

Odnośnik do komentarza

no, jak ktoś nie lubi tego klimatu to znajdzie tonę rzeczy do przyjebania się, ale historia wciąga niesamowicie (klimat lajf is strange mocno, bez sci-fi ofc), byłem zaskoczony jak dojrzałe i bezlitosne są niektóre momenty, zwłaszcza później.

początkowo było trochę starej dobrej żeżuncji (ale kto jest fanem gatunku to raczej wie, że to nieodłączny element, który można co najwyżej minimalizować albo wykorzystywać do przekazania czegoś), ale potem już nawet nie szukałem czegoś, by się dojebać, bo całość naprawdę się broni jako solidna filmowa robota, zwłaszcza scena samego samobójstwa i większość innych scen, które miały być najcięższe. Sposób prowadzenia narracji pozwala naprawdę odczuć co znaczy, że ktoś się zabił, nie ma tu za bardzo jakiegoś dennego romantyzmu samobójstwa.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...