Skocz do zawartości

Marynia punktualnie, równo z budzikiem, wstaje o 5:19, czym zadziwia liczących na spóźnienie


krzysfiol

  

50 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Pracownicy placówek bankowych niestety sa przygotowani do sprzedaży a nie do obslugi

I to najbardziej prawdopodobne wytłumaczenie tego, o czym pisałeś dwa posty wcześniej. Bankier pewnie woli od Ciebie wziąć o jeden dokument za dużo, niż żeby mu uwalili wniosek i żeby musiał prosić o uzupełnienie dokumentów. Poza tym im bardziej Cię zmęczy ilością niezbędnych dokumentów, tym mniejsza szansa, że będzie Ci się chciało robić to drugi raz u konkurencji, żeby porównać ofertę. Zresztą jest tak duży odsetek prób wyłudzeń kredytów (przynajmniej był kilka lat temu, ale nie sądzę, żeby to się zmieniło), że to może być spowodowane po prostu jakimś wałkiem kilku klientów, którzy znaleźli lukę w komunikacji pomiędzy bankiem a firmą ubezpieczeniową.

Odnośnik do komentarza

 

 

No to teraz Gacek udowodnij, albo przeproś :kekeke:

Czyli jednak był to lapsus językowy, bo to nie jest oświadczenie BIK, tylko oświadczenie banku ;) I jest dokładnie jak pisałem, że oświadczenie o pobraniu takich danych to sobie może każdorazowo przy korzystaniu z usług banku wypisać i bez pomocy forum ;)

Odnośnik do komentarza

 

No to teraz Gacek udowodnij, albo przeproś :kekeke:

Czyli jednak był to lapsus językowy, bo to nie jest oświadczenie BIK, tylko oświadczenie banku ;) I jest dokładnie jak pisałem, że oświadczenie o pobraniu takich danych to sobie może każdorazowo przy korzystaniu z usług banku wypisać i bez pomocy forum ;)

 

Po tym, jak Ci napisałem, że to o to chodzi - tak. Ale wciąż pisałeś o raporcie BIK, który jest raportem dla informacji własnej i nie jest honorowany przez banki po pierwsze ze względów technicznych (CRM), po drugie ze względu na to, że zawsze jest nieaktualny.

Odnośnik do komentarza

Z profilu orbana, ken somłan eksplejn :)

 

Congratulates the attitude of of her husband condition during the voting In Brussels - respects


Sir i am very destructive inside becouse of my message. That was yesterday and i did this becouse of emotions. i dont think that way. Please take me apologise.

Odnośnik do komentarza

Wyznam wam, że nic tak mnie nie triggeruje ostatnio, jak laborystyczna teoria wartości. Jak kurwa ktoś mi pisze ile ktoś się napracował i przez to powinien zarabiać n razy x - albo kulomiot który płacze że jest mistrzem a zarabia mniej niż trzecioligowy piłkarz. Kurwa. 137 lat po śmierci tego śmiecia Marksa można by oczekiwać, że jego postękiwania w końcu zdechną, ale nie - są jak rak który jątrzy....

Odnośnik do komentarza

Wyznam wam, że nic tak mnie nie triggeruje ostatnio, jak laborystyczna teoria wartości. Jak kurwa ktoś mi pisze ile ktoś się napracował i przez to powinien zarabiać n razy x - albo kulomiot który płacze że jest mistrzem a zarabia mniej niż trzecioligowy piłkarz. Kurwa. 137 lat po śmierci tego śmiecia Marksa można by oczekiwać, że jego postękiwania w końcu zdechną, ale nie - są jak rak który jątrzy....

Ale to dobrze, że narzekają. To znaczy, że chcą więcej. A dopóki ludzie chcą więcej świat się rozwija. A że jedni biorą sprawy we własne ręce, a inni tylko narzekają - tym łatwiej dla tych biorących, bo i mniejsza konkurencja.

Odnośnik do komentarza

Jasne, ale tu nie o to chodzi. Chodzi o to, że ludzie uważają, wciąż w wielu przypadkach, że więcej wysiłku fizycznego = powinny być wyższe zarobki. Mnóstwo Polaków nie dojrzało jeszcze, by zrozumieć, że praca to TOWAR (jesteś właścicielem samego siebie, a przez to swojego czasu, dysponowania swoimi umiejętnościami), który sprzedajesz - i jak każdy towar musisz mieć dobry marketing (personalny) i - przede wszystkim - kupca, który będzie chciał ten towar kupić (Ci dać zlecenie / Cię zatrudnić). To są prawa natury. Można zaprzeczać temu, podobnie jak temu, że ziemia jest geoidą, ale to nic nie znaczy. Takie są fakty. Dlatego ktoś, kto kopie prosto piłkę, zarabia miliony, bo jakiś inny ktoś to sprzeda i też zarobi miliony. Kluczem do wszystkiego jest sprawić, że ktoś uwierzy, że dzięki Tobie odniesie KORZYŚĆ. Im bardziej jesteś w stanie kogoś do tego przekonać, tym większy sukces odniesiesz. Dlatego - wbrew temu co piszą socjaluchy o coachach - tak, najważniejszą umiejętnością na świecie jest SPRZEDAŻ. Nie tylko sprzedaż towaru, ale przede wszystkim sprzedaż samego siebie.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...