krystiaan Napisano 23 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2007 FC Barcelona: Valdés; Puyol, Márquez, Milito, Abidal; Touré, Xavi, Deco; Iniesta, Ronaldinho y Eto'o To jakaś kpina? :| Cytuj Odnośnik do komentarza
Giovanni Napisano 23 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2007 FC Barcelona: Valdés; Puyol, Márquez, Milito, Abidal; Touré, Xavi, Deco; Iniesta, Ronaldinho y Eto'o To jakaś kpina? :| To nie kpina tylko czystej krwi prawda !! I coś czuje, że po meczu wszyscy znów go pokochają i w końcu przestaną krytykować :doh!: On wam pokaże, KIBICE REALU MIEJCIE SIĘ NA BACZNOŚĆI ! Cytuj Odnośnik do komentarza
krystiaan Napisano 23 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2007 Rijkaard pokazał tylko, że jest niekonsekwentny w swoich decyzjach. Gdyby ktoś inny zachowywał się tak, jak Dinho mógłby nawet nie pojawić się na ławce. Ronaldinho robi z siebie Boga, którym zupełnie nie jest. Prymat w Blaugranie wiedzie teraz Messi, a Brazylijczyk nie może się z tym pogodzić, psując atmosferę w drużynie. Jak ma być tak dalej, to nie będzie dla niego miejsca w drużynie. Cytuj Odnośnik do komentarza
yonack Napisano 23 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2007 FC Barcelona: Valdés; Puyol, Márquez, Milito, Abidal; Touré, Xavi, Deco; Iniesta, Ronaldinho y Eto'o To jakaś kpina? :| To nie kpina tylko czystej krwi prawda !! I coś czuje, że po meczu wszyscy znów go pokochają i w końcu przestaną krytykować :doh!: On wam pokaże, KIBICE REALU MIEJCIE SIĘ NA BACZNOŚĆI ! Nawet jeśli miałby zagrać dzisiaj swietne spotkanie to i tak będzie nadal jednym z słabszych zawodników Barcy. Po jednym nie da sie określić czy forma wróciła czy nie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Giovanni Napisano 23 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2007 FC Barcelona: Valdés; Puyol, Márquez, Milito, Abidal; Touré, Xavi, Deco; Iniesta, Ronaldinho y Eto'o To jakaś kpina? :| To nie kpina tylko czystej krwi prawda !! I coś czuje, że po meczu wszyscy znów go pokochają i w końcu przestaną krytykować :doh!: On wam pokaże, KIBICE REALU MIEJCIE SIĘ NA BACZNOŚĆI ! Nawet jeśli miałby zagrać dzisiaj swietne spotkanie to i tak będzie nadal jednym z słabszych zawodników Barcy. Po jednym nie da sie określić czy forma wróciła czy nie. W to ci wierzę, ale po pierwszej połowie to on oraz Eto'o napędzali zespół no ewentualnie dodałbym jeszcze Puyola oraz Deco. Cytuj Odnośnik do komentarza
yonack Napisano 23 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2007 FC Barcelona: Valdés; Puyol, Márquez, Milito, Abidal; Touré, Xavi, Deco; Iniesta, Ronaldinho y Eto'o To jakaś kpina? :| To nie kpina tylko czystej krwi prawda !! I coś czuje, że po meczu wszyscy znów go pokochają i w końcu przestaną krytykować :doh!: On wam pokaże, KIBICE REALU MIEJCIE SIĘ NA BACZNOŚĆI ! Nawet jeśli miałby zagrać dzisiaj swietne spotkanie to i tak będzie nadal jednym z słabszych zawodników Barcy. Po jednym nie da sie określić czy forma wróciła czy nie. W to ci wierzę, ale po pierwszej połowie to on oraz Eto'o napędzali zespół no ewentualnie dodałbym jeszcze Puyola oraz Deco. To my chyba inny mecz oglądliśmy Cytuj Odnośnik do komentarza
krystiaan Napisano 23 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2007 Kolego, cwaniaku Giovanni, gdzie był ten Twój Ronaldinho? Jego czas w Blaugranie się skończył. Nie ma już tego gracza co kiedyś, a w nieskończoność nie będziemy czekać na jego formę. Fatalna gra w Gran Derby całej drużyny, oprócz Puyola. Udowodnił, kto jest sercem Barcy.. Więcej o meczu nie piszę, bo po prostu szkoda słów. BTW --> 666 post w tym temacie.. Ta porażka, to dzieło szatana Cytuj Odnośnik do komentarza
Dżukuś Napisano 23 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2007 Kibice Realu zazdroszczą Barcelonie Rijkarda Cytuj Odnośnik do komentarza
Mr_David Napisano 23 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2007 FC Barcelona: Valdés; Puyol, Márquez, Milito, Abidal; Touré, Xavi, Deco; Iniesta, Ronaldinho y Eto'o To jakaś kpina? :| To nie kpina tylko czystej krwi prawda !! I coś czuje, że po meczu wszyscy znów go pokochają i w końcu przestaną krytykować :doh!: On wam pokaże, KIBICE REALU MIEJCIE SIĘ NA BACZNOŚĆI ! Cóż, miałem sie na baczności. Ale jedno musze Ci przyznać. Po tym meczu pokochałem Ronaldinho, zagrał tak cienko, że nawet obrona Realu sobie z nim poradziła. Mam nadzieje że Rijkaard dalej bedzie taki niezdecydowany, bo póki R10 bedzie grał to jedyny klub z jakim możecie wygrać to Murcia. Ronaldinho, Rijkaard O tym co wyprawiał sędzia nie ma co wspominać, Mechóto jak zwykle dał popis. Chyba jedyny człowiek na boisku który był słabszy od Ronaldinho. Cytuj Odnośnik do komentarza
Fokuz_ Napisano 23 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2007 A co powie nam obrońca Ronaldinho, Giovanni? ;> Cytuj Odnośnik do komentarza
pescar Napisano 23 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2007 O tym co wyprawiał sędzia nie ma co wspominać, Mechóto jak zwykle dał popis. Chyba jedyny człowiek na boisku który był słabszy od Ronaldinho. Co konkretnie masz do zarzucenia? Sędziowanie było przyzwoite i co najważniejsze nie wypaczyło meczu. Raijkard nie ma jaj. Zamiast zdecydować się na tych co są w dobrej formie czyli młodzików postawił na stare karty i się zawiódł. Nie wiem dlaczego po tym co wyprawiał na treningu znalazł się w kadrze meczowej a co dopiero w wyjściowym składzie. Nie mój problem ale z taką grą ciężko będzie miała Barca przegonić Real. Nadzieja w Messim i tych dwóch młodzikach, którzy mogą wnieść ożywienie do Barcelony. Najelepszym zawodnikiem był Yaya, który był najgroźniejszy pod bramką Ikera. Cytuj Odnośnik do komentarza
lindros Napisano 24 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2007 Mam nadzieje że Rijkaard dalej bedzie taki niezdecydowany, bo póki R10 bedzie grał to jedyny klub z jakim możecie wygrać to Murcia. Real, mając takiego farta jak na Nou Camp, może wygrać nawet LM. Smutno mi z tego powodu. Cytuj Odnośnik do komentarza
PJM Napisano 24 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2007 Co konkretnie masz do zarzucenia? Sędziowanie było przyzwoite i co najważniejsze nie wypaczyło meczu. Nie no sorry, może sędziowanie wyniku nie wypaczyło, ale naprawdę było słabe, bardzo słabe. Pan Gonzales nie widział ewidentnych fauli m.in. tego Ikera poza polem karnym, lub pociągania za koszulkę Zambrotty(?) przez Diarrę podczas kontrataku Barcy, niewspominając o domniemanym faulu Puyola na Robinho, za który kapitan Barcy otrzymał żółtą kartkę Tam nawet faulu nie było, a upadek Robinho po jakiś 3/4 sekundach był zaprawdę prześmieszny. W innej z kolei sytuacji Robinho w środku polu potyka się o własne nogi(!), a Mejuto gwiżdżę faul na Brazylijczyku. Mimo braku jakiegokolwiek(!) kontaktu, między nogami zawodnika Realu, a zawodnikami FCB. Wiem wymieniłem tylko błędy na korzyść Realu, ale te na korzyść Barcelony, mimo iż się zdarzały się, nie zapadły mi tak w pamięci jak te, które (i stwierdzam to z całą świadomością) skompromitowały hiszpańskiego arbitra. Generalnie słaby mecz. Słaba Barca. Niewiele lepszy Real, ale decydująca bramka, po prześlicznej akcji. Druga połowa wedle zasady: Realowi się nie chce, a Barca nie może. Rijkaard by się wstydził. Ronaldinho słabiusieńko. Czy tylko ja łapałem się za głowę, nie widząc Eidura w podstawowym składzie? Liczyłem na Barcę, ale się zawiodłem Cytuj Odnośnik do komentarza
pescar Napisano 24 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2007 Akurat ten faul po którym dostał Puyol kartkę jak najbardziej zasłużony. KOntakt był między Brazylijczykiem a Hiszpanem, który na pewno wybił Robinho z równowagi dlatego nie zdąrzył do tej piłki pierwszy. Sędzia chciał póścić sytuacje ale gdy zobaczył, że faulowany Robinho traci na tym odgwizdał faul. I to że się Robinho przewrócił dla arbitra nie powinno mieć żadnego znaczenia tylko czy Puyol trafił w nogę Robinho. A tak było na pewno. Trzeba też zrozumieć sędziego, który jest pod szczególną presją i mogą zdarazać mu się małe błędy. Na pewno się nie skompromitował. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dawiz Napisano 24 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2007 Faul był zasłożony <rotfl> Nie wiem czym sobie Robinho zasłużył, ale skoro tak twierdzisz... Rijkaard stał się ofiarą własnych, niekonsekwentnych decyzji. IMHO on już nie ma pomysłu na tę drużynę, jest totalnie zagubiony. Może się wypalił, może brakuje Ten Cate, który trzymał drużyne w ryzach. Zrobił dla klubu bardzo dużo, ale jego czas dobiega końca. Cytuj Odnośnik do komentarza
pescar Napisano 24 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2007 Chodziło o to że odgwizdanie faului było zasłużone. Ale widać lepiej udawać głupiego i się czepiać słówek niż normalnie rozmawiać. Cytuj Odnośnik do komentarza
sido_thc Napisano 24 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2007 HALA MADRID !! Nie spodziewałem sie takiej bezradności ze strony Barcelony. Na prawdę sie na nich zawiodłem. Myślałem ze stworzą akcje meczu albo coś w tym stylu co zawsze pokazywał wielki "Ronaldinho" który tym razem wywracał sie jak kukła za Ramosem wtedy gdy ten odbierał mu piłkę lub Eto'o który z kolei robił to na Pepe w nadziei na wolnego czy karnego. Jedyny zawodnik Barcelony to Iniesta który imponował ale co on sam zrobi? HALA MADIRD !! HALA BAPTISTA!! Cytuj Odnośnik do komentarza
Dawiz Napisano 24 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2007 pescar: aby dyskutować, trzeba precyzyjnie przekazywać swoje myśli;] Faul był, czy go nie było - teraz to już nieważne. Barca nie przegrała tego meczu przez błędy(?) sędziego, tylko przez swoje. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dżukuś Napisano 24 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2007 Co konkretnie masz do zarzucenia? Sędziowanie było przyzwoite i co najważniejsze nie wypaczyło meczu. Nie no sorry, może sędziowanie wyniku nie wypaczyło, ale naprawdę było słabe, bardzo słabe. Pan Gonzales nie widział ewidentnych fauli m.in. tego Ikera poza polem karnym, lub pociągania za koszulkę Zambrotty(?) przez Diarrę podczas kontrataku Barcy, niewspominając o domniemanym faulu Puyola na Robinho, za który kapitan Barcy otrzymał żółtą kartkę Tam nawet faulu nie było, a upadek Robinho po jakiś 3/4 sekundach był zaprawdę prześmieszny. W innej z kolei sytuacji Robinho w środku polu potyka się o własne nogi(!), a Mejuto gwiżdżę faul na Brazylijczyku. Mimo braku jakiegokolwiek(!) kontaktu, między nogami zawodnika Realu, a zawodnikami FCB. http://sport.onet.pl/74327.3,1248704,75067...toreportaz.html Cytuj Odnośnik do komentarza
PJM Napisano 24 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2007 Co konkretnie masz do zarzucenia? Sędziowanie było przyzwoite i co najważniejsze nie wypaczyło meczu. Nie no sorry, może sędziowanie wyniku nie wypaczyło, ale naprawdę było słabe, bardzo słabe. Pan Gonzales nie widział ewidentnych fauli m.in. tego Ikera poza polem karnym, lub pociągania za koszulkę Zambrotty(?) przez Diarrę podczas kontrataku Barcy, niewspominając o domniemanym faulu Puyola na Robinho, za który kapitan Barcy otrzymał żółtą kartkę Tam nawet faulu nie było, a upadek Robinho po jakiś 3/4 sekundach był zaprawdę prześmieszny. W innej z kolei sytuacji Robinho w środku polu potyka się o własne nogi(!), a Mejuto gwiżdżę faul na Brazylijczyku. Mimo braku jakiegokolwiek(!) kontaktu, między nogami zawodnika Realu, a zawodnikami FCB. http://sport.onet.pl/74327.3,1248704,75067...toreportaz.html Dużo bardziej pasowałby filmik z tą sytuacją, niż jedno ujęcie, na którym nie widać jak wyglądała sytuacja z piłką. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.