Skocz do zawartości

507 kijów w du...szy Maryni.


klinsmann

Gdzie odbędą się następne Igrzyska?  

57 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie też ani razu się nie zdarzyło umówić na rozmowę w ten sam dzień, kiedy otrzymałem telefon. Nawet kiedy od jednej firmy nie odbierałem przez 3 dni to umówiliśmy się na przyszły tydzień :D Trochę dziwna sytuacja.

 

I długość rozmowy też nie musi nic znaczyć w kontekście szans na zatrudnienie. Mimo wszystko, życzę powodzenia Marcin!

Odnośnik do komentarza

Już jestem z Wami z garścią informacji odnośnie timongate.

 

Poszedłem na 7 do budowlanego. No i spoko - "tu mamy to, tu to, a tamto dla odmiany tam. Farby są tu - zapoznaj się z nimi - Farby-Marcin, Marcin-Farby" i przystąpiłem do żmudnego układania kolorów w kolejności palety. Tu koperkowa jesień obok oliwkowego lata. I tak minęła pierwsza i druga godzina. Koło 9:40 patrzę na telefon, a tam trzy nieodebrane połączenia. Ze stacjonarnego. Dobry znak. To oddzwaniam, a tu chyc - "dzień dobry, firmawktórejchcepanpracować s.a. chciałabym pana zaprosić na rozmowę o pracę na 11". No i timon rad nierad musiał podziękować za szansę, pan pracodawca się zdenerwował (nic dziwnego). Ale polazłem na rozmowę i maglowali mnie normalnie 3 godziny - najpierw pan prezes, potem pani od handlu, potem pan od logistyki, a potem jeszcze dwóch od handlu.

Angielski sprawdzali mi na wszystkie sposoby, o wszystko pytali. Obiecali w ciągu tygodnia odzew.

Ogólnie jestem dobrej myśli - raz, że myślę, że i w handlu i w logistyce i zaopatrzeniu dam radę. Dwa, że chyba nie trzymaliby mnie trzy godziny jakby mieli nie zadzwonić.

 

I mam nadzieję, że jednak zadzwonią,

Ja ostatnio byłem już na tylu rozmowach, że wiem, że długość rozmowy nie ma znaczenia. W jednej firmie miałem 3 stopniową rekrutację - najpierw w firmie zewn., później test online, później już właściwą 2-godzinną rozmowę z szefową dział z Danii, która specjalnie na rekrutację przyjechała do Polski i nawet chuje nie raczyli się odezwać z odmową. Tak mnie wkurwili, że jak teraz to piszę to mi skacze ciśnienie. Dopiero jak sam zadzwoniłem to się dowiedziałem "oj niestety, zatrudniliśmy innego kandydata, który miał większe doświadczenie".

Odnośnik do komentarza

Tia, tylko że a) w piątek jest ostatni dzień przed urlopem i cały dzień na słuchawce spędzę, żeby wszystko zaplanować i przekazać i b) ja nie lubię pracować w domu, bo kończy się to graniem, a nie pracowaniem :| a potem terminy gonią.

Odnośnik do komentarza

 

 

To jest nic (było do przewidzenia) - podobno Terlikowski odchodzi z Frondy :o

 

O_o

 

 

Terlikowski zastrzegł jednocześnie, że jeśli na łamach portalu pojawiają się teksty autorstwa jego lub Małgorzaty Terlikowskiej, to znaczy, że zostały one ukradzione. Nie podał powodu odejścia.

lool

Odnośnik do komentarza

tylko mnie dziwi zapraszanie na rozmowe na 11 tego samego dnia z rana? :P

Nie zastanawiałem się nad tym szczerze powiedziawszy ;)

 

Może sprawdzali dyspozycyjność :D

Jestem bardzo dyspozycyjny.

 

 

 

 

Czyli poszedłes pierwszy dzien do pracy, żeby po 3h powiedzieć "a nie, jednak spierdalam"?

Dokładnie o tym samym pomyślałem.

 

Zbyt miło mi z tym nie było, ale jednak firma, z której dzwonili to ta, w którą w sumie celuję w tym mieście.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...