Marynia wyjmuje 480 kijów

[Feanor]

 

 

Tak bardzo czekam na moment aż Vami będzie miał rodzinę, to będzie piękny content

 

Żona dostanie awansik w pracy i będzie "Artur nie cieszysz się?" "Jestem człowiekiem nowoczesnym i cieszą mnie tylko moje własne sukcesy i rzeczy, na które mam wpływ bijacz"

Nie zrozumiałeś. Żonę wybiorę sobie sam, więc będę miał wpływ na to, że w takiej sytuacji się znalazłem. Nie miałem wpływu na to, że urodziłem się białym heteroseksualnym mężczyzną w Polsce. Duma z rzeczy przyrodzonych jest zarzewiem uprzedzeń na tle kolektywnym (rasizm, mizoginia, homofobia, nacjonalizm).

biedny, zdradzony Zeman :(

 

Może jednak nie zakładaj tej rodziny, takiego zaorania swoich poglądów to ona pewnie nie przetrwa ;)

[Vami]

 

 

 

Tak bardzo czekam na moment aż Vami będzie miał rodzinę, to będzie piękny content

Żona dostanie awansik w pracy i będzie "Artur nie cieszysz się?" "Jestem człowiekiem nowoczesnym i cieszą mnie tylko moje własne sukcesy i rzeczy, na które mam wpływ bijacz"

 

Nie zrozumiałeś. Żonę wybiorę sobie sam, więc będę miał wpływ na to, że w takiej sytuacji się znalazłem. Nie miałem wpływu na to, że urodziłem się białym heteroseksualnym mężczyzną w Polsce. Duma z rzeczy przyrodzonych jest zarzewiem uprzedzeń na tle kolektywnym (rasizm, mizoginia, homofobia, nacjonalizm).

 

 

Ehe, a ja się cieszę z cudzego sukcesu po prostu. A że są to ludzie, którzy reprezentują mój kraj na poziomie sportowym (więc są przedstawicielami mnie w danej dziedzinie) to odczuwam dumę z tego powodu.

 

Ciekawy poniedziałek - zaczynający się od dumy z bycia prymitywem

 

O kurwa.... wysiadam

 

Jasne, cieszę się z sukcesu reprezentacji Polski. Cieszę się, bo im kibicuję. Ale gdy media i kibice zaczynają rzucać hasła o husarii, dumie z bycia Polakiem i uderzać w narodowe tony, robi mi się niedobrze.

 

 

 

Tak bardzo czekam na moment aż Vami będzie miał rodzinę, to będzie piękny content

Żona dostanie awansik w pracy i będzie "Artur nie cieszysz się?" "Jestem człowiekiem nowoczesnym i cieszą mnie tylko moje własne sukcesy i rzeczy, na które mam wpływ bijacz"

Nie zrozumiałeś. Żonę wybiorę sobie sam, więc będę miał wpływ na to, że w takiej sytuacji się znalazłem. Nie miałem wpływu na to, że urodziłem się białym heteroseksualnym mężczyzną w Polsce. Duma z rzeczy przyrodzonych jest zarzewiem uprzedzeń na tle kolektywnym (rasizm, mizoginia, homofobia, nacjonalizm).

biedny, zdradzony Zeman :(

 

Może jednak nie zakładaj tej rodziny, takiego zaorania swoich poglądów to ona pewnie nie przetrwa ;)

 

Chyba nie zrozumiałem? Co ma do tego Zeman?

[Feanor]

Nie cieszysz się z jego sukcesów? Przecież nie masz na nie wpływu.

 

Tfu, faktycznie, przecież on nie ma sukcesów ;)

[Counter]

Ja tam uważam, że czasem lepiej być prymitywem niż komplikować i gmatwać każde możliwe poglądy. Światopoglądowe hipsterstwo nie jest dla mnie. Ale szanuję, że ktoś ma inne zdanie, czasem nawet abstrakcyjne z mojego punktu widzenia. ;)

[ajerkoniak]

Vami, ale jak się w Twojej głowie "głośniej, dalej, mocniej" kłóci z własnie taką wielką dumą? Akurat Amerykanie, na których się powołujesz często są dumni w właśnie w stylu "hurr durr murica awesome, best country evah" i najgłośniej krzyczą z własnych sukcesów. Amerykanie moga, my nie? U nas husaria, u nich popierdala bielik na tle flagi.

[Feanor]

Vami, ale jak się w Twojej głowie "głośniej, dalej, mocniej" kłóci z własnie taką wielką dumą? Akurat Amerykanie, na których się powołujesz często są dumni w właśnie w stylu "hurr durr murica awesome, best country evah" i najgłośniej krzyczą z własnych sukcesów. Amerykanie moga, my nie? U nas husaria, u nich popierdala bielik na tle flagi.

Vami Ci odpowie, że prawdziwy Amerykanin żyje w Teksasie i ma jedynie Lone Stara w poważaniu

[Vami]

Nie cieszysz się z jego sukcesów? Przecież nie masz na nie wpływu.

 

Tfu, faktycznie, przecież on nie ma sukcesów ;)

 

Kto jak kto, ale Ty umiesz czytać ze zrozumieniem.... Przecież napisałem, że cieszę się z sukcesu reprezentacji Polski. Po prostu przewiduję histerię uderzania w narodowe tony, wspomnienia o husarii, wybuchów nacjonalizmu, itd. Autentycznie chce mi się rzygać wówczas. Jest różnica między radością z wygranej (ja cieszę się gdy ludzie osiągają sukcesy, dzięki temu świat idzie do przodu), a tym górnolotnym pierdololo o narodzie. Bardzo dobrze, że przywołujesz Zemana i ogólnie piłkę klubową. Kibicuję Zemanowi bo świadomie wybrałem ten styl prowadzenia drużyny jako ten, który mi się podoba. Na cechy przyrodzone NIE MIALEM WPLYWU. Gdybym urodzil sie czarna homoseksualna kobieta w Burundi poza tym ze pewnie juz bym nie zyl, to na pewno nie kibicowalbym reprezentacji Polski. A gdybym jednak mial telewizor i dochodzilby do mnie futbol klubowy, to Zemana nadal moglbym polubic. Polske mialbym gdzies. Dlatego uwazam, ze swiadomy wybor preferencji (zona, klub /ale juz niekoneicznie klub z miasta urodzenia, bo to tez przypadek/, trener, itd.) jest mniej prymitywny niz plemienne instynkty przynaleznosci do osiedla/miasta (support your local team) czy do ziemi miedzy sztucznymi granicami (Polska). Jako historyk wiesz przeciez, ze pojecie narodu i dumy narodowej w obecnym rozumieniu to wymysl epoki romantyzmu.

Prawdziwy Amerykanin ma flage Gadsdena i arsenał broni w garażu, gdyby fedsi przyszli zabrać mu jego wolność ;)

[ajerkoniak]

Czy prawdziwy amerykanin i prawdziwy polak wraz z prawdziwym patriotą są jakoś skumplowani :-k ?

[FYM]

Vami, skoro ja np. kibicuję reprezentacjom Anglii i Holandii, to dlaczego kobieta z Burundi nie może kibicować Polakom? :P

[Gabe]

Dlatego uwazam, ze swiadomy wybor preferencji (zona, klub /ale juz niekoneicznie klub z miasta urodzenia, bo to tez przypadek/, trener, itd.) jest mniej prymitywny niz plemienne instynkty przynaleznosci do osiedla/miasta (support your local team) czy do ziemi miedzy sztucznymi granicami (Polska). Jako historyk wiesz przeciez, ze pojecie narodu i dumy narodowej w obecnym rozumieniu to wymysl epoki romantyzmu.

 

 

Jest różnica pomiędzy plemienną przynależnością, która jak każdy fanatyzm jest zła, a czuciem przywiązania do pewnych rzeczy, z którymi mieliśmy do czynienia przez całe życie.

 

Tak orzesz socjalizm pod każdą postacią, a mentalnie pasowałbyś teraz do ideałów komunizmu :roll:

[Vami]

@ajerkoniak: to był żart, nie ma czegoś takiego jak prawdziwy: Polak, Amerykanin, patriota, mężczyzna

 

@FYM: to np. bardzo popieram. Tak jak Ty wybrałeś sobie Ajax, Anglię i Holandię. Bo to świadomy wybór. Ale jak ktoś np. z Białegostoku kibicuje tylko Jagiellonii i Polsce bo tak trzeba, to już prymitywizm.

[ajerkoniak]

Vami, skoro ja np. kibicuję reprezentacjom Anglii i Holandii, to dlaczego kobieta z Burundi nie może kibicować Polakom? :P

 

Przypomniało mi się "kibicowanie reprezentacji Anglii to jak kochanie prawdziwie brzydkiej kobiety"

 

Sam im kibicuje :(

 

 

@Vami

 

A co jest prawdziwe? Łyżka (sorry za suchara)? Czy prymitywizm?

[Vami]

Jest różnica pomiędzy plemienną przynależnością, która jak każdy fanatyzm jest zła, a czuciem przywiązania do pewnych rzeczy, z którymi mieliśmy do czynienia przez całe życie.

 

Tak orzesz socjalizm pod każdą postacią, a mentalnie pasowałbyś teraz do ideałów komunizmu :roll:

Ale nikt Ci nie broni czuć tego przywiązania. Po prostu to prymitywne. Jak napisałem, ja też kibicuję rep. Polski! Natomiast jak np. ajerkoniak wyjeżdża z hasłem oni reprezentują mnie to już mi się z tego kolektywizmu robi niedobrze ;) Wybacz, ale to moje an-ind zboczenie.

[ajerkoniak]

Cholera, jestem komuchem

[Gabe]

Sam dziś pisałem, że Polacy robią gnój we wpisie Sky Sports. I to jest dla mnie ta dzika plemienna przynależność. Cieszenie się z sukcesu reprezentacji Polski IMO jest całkowicie ok.

[Vami]

Prawdziwa jest tylko miłość ;)

[ajerkoniak]

A miłość zrodzona ze swatania czyli nie z własnego wyboru ;) ?

[Vami]

Sam dziś pisałem, że Polacy robią gnój we wpisie Sky Sports. I to jest dla mnie ta dzika plemienna przynależność. Cieszenie się z sukcesu reprezentacji Polski IMO jest całkowicie ok.

Nigdzie nie napisałem, że nie jest. Pisałem, że nie OK jest histeria i narodowe pierdololo.

A miłość zrodzona ze swatania czyli nie z własnego wyboru ;) ?

To nie miłość, to kontrakt ;)

 

inb4 zaraz przyjdzie Feanor i skontruje, że miłość z wyboru to też wymysł epoki romantyzmu :P

[ajerkoniak]

Miałem na myśli - poswatane, ale potem serio rozwinęła się miłość. Jest prawdziwa, czy okoliczności sprawiają, że nie ;) ?

[Hawkeye]

http://i.imgur.com/aH5Hn1C.pngINTERNET PO RAZ KOLEJNY UDOWADNIA JAK BARDZO JEST SZALONY, TYM RAZEM JEDNAK NAJBARDZIEJ