Skocz do zawartości

Sevillistas


Iwabik

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry! Pamięta mnie tu ktoś jeszcze? Po stosunkowo długiej rozłące z FMem, znowu odczułem chęć do gry. Ostatni raz grę odpaliłem jakoś na przełomie stycznia i lutego. Ale ja tak mam, że na zimo-wiosnę robię sobie przerwę z Managerem. Do rzeczy, jako że znowu poczułem żądzę zdobywania wirtualnych trofeów, a "sam dla siebie" grać nie lubię (bardzo szybko się nudzę...), to postanowiłem się z Wami podzielić moimi wirtualnymi przygodami.

 

Football Manager 2015, 15.3.2

Ligi: http://i.imgur.com/6mtxRaa.jpg

Baza danych: niestandardowa + aktualizacja od pr0 (bez transferów i wonderkidów) + wyłączone transfery w pierwszym oknie + Real Name Fix od Susie

Klub: Sevilla Fútbol Club SAD

Pierwszym klubem, jaki poprowadzę po przerwie, będzie Sevilla. Klub ten jest jednym z moich ulubionych w Hiszpanii od bardzo, bardzo dawna. Uważam, że będzie to bardzo dobry sposób, na ponowne przetarcie się z FMem 2015. Sevillę wszyscy znają i jakieś wyobrażenie o jej możliwościach mają. O co ja chcę w tym sezonie powalczyć? Cóż, miejsce w pierwszej czwórce to szczyt naszych marzeń. Od formy Atletico zależy tak naprawdę, czy będziemy w stanie powalczyć o pozycję nr. 3. Jestem jednak realistą, a nawet mam łatwe odchyły w stronę pesymizmu, więc nastawiam się na ciężką walkę o pozycję dającą możliwość gry w LM.

O składzie Sevilli pewnie większość z obecnych tutaj futbolowych maniaków ma jakieś wyobrażenie, ale postanowiłem go w skrócie przedstawić.

Na pozycję bramkarza mam dwóch kandydatów - Portugalczyka Beto oraz Argentyńczyka Barbosę. Beto jest dużo lepszą opcją na tę chwilę i to on otrzyma więcej szans. Barbosa będzie bronił w Pucharze Hiszpanii i może w fazie grupowej Ligi Europy. W rezerwach mamy jeszcze utalentowanego Juana Soriano, który ponoć ma duży talent, ale to bardzo odległa przyszłość, bo chłopak ma dopiero 16 lat.

Na prawej stronie defensywy sytuacja jest ciekawsza. Mam 3 zawodników (Coke, Cicinho i Diogo Figueiras), a dwóch z nich (Coke i Cicinho) prezentuje podobny poziom. Najbardziej podoba mi się Coke, dwaj pozostali to podobna bajka, ale ogólnie wszyscy prezentują w miarę wyrównany poziom, więc walka o pozycję w wyjściowej jedenastce będzie zacięta. Niestety, Cicinho jest wypożyczony, więc na tę chwilę mamy tylko 2 obrońców na tę pozycję. W zespole rezerwowym mam mega utalentowany David Carmona, który ma ponoć szansę na zostanie kluczowym zawodnikiem zespołu. Trzeba go tylko zatrzymać w klubie.

Lewa część obrony - jest dobrze. Trzech zawodników nie odbiegających od siebie zbytnio umiejętnościami. Najlepszy w ofensywie z trójki moich lewych obrońców jest Trémoulinas, defensywnie najlepiej wygląda Navarro, a Kolodziejczak jest graczem zbalansowanym. Mam tutaj wiele możliwości, wszystko tak naprawdę zależy od przeciwnika i stylu gry, jaki obiorę na dany mecz. Warto też pamiętać, że Navarro może spokojnie grać na środku obrony. W rezerwach bieda.

Środek obrony mamy bardzo mocny. Nie ma tutaj co za bardzo się rozpisywać, od przybytku głowa nie boli. No ale nie jest to do końca prawda, bo... mam tylko 3 graczy. 21 letni Candela znalazł się chyba w mojej drużynie z przypadku, bo... jest dużo za słaby. Dodatkowo jest wypożyczony z 2. ligowego Leganes (WTF?). Od razu wywaliłem go do rezerw. Do stycznia jedziemy na 3 środkowych.

Defensywna pomoc - bajka. Trzech świetnych zawodników, nie mam pytań. Najlepszy wydaje się Krychowiak, ale to jeszcze się okaże w meczach sparingowych. Iborrą interesuje się Benfica i nie ukrywam, że w przypadku oferty byłbym się zastanawiał. Dalsza część pomocy pachnie biedą. Zaledwie 2 nominalnie środkowych pomocników, Banega to opcja ofensywna, Cristóforo bardziej defensywna. Świetnie, tylko jeden gracz usposobiony ofensywnie w środku pola. Ewentualnie mógłby tu jeszcze zagrać Suarez czy Reyes, ale chyba bardziej się przydadzą na skrzydłach.

No właśnie, skrzydła. Skrzydła mamy całkiem niezłe. Mimo zaawansowanego wieku najlepszy wydaje się Reyes, chociaż brakuje mu już trochę szybkości. Braki te nadrabia techniką, a tę ma bardzo dobrą. Na lewej stronie bardziej podoba mi się Suarez, ale Vitolo wygląda też fajnie. Suarez wydaje się graczem bardziej kreatywnym, myślę czy by go nie ustawić w roli rozgrywającego skrzydłowego, podczas gdy Vitolo wygląda na typowego skrzydłowego.

Mając tak mocne skrzydła i kulejący środek pola, logika nakazuje grać wysokim napastnikiem. Niestety, najwyższy ma 181 cm. Nie ważne. Bardzo podoba mi się Bacca, który jest bardzo zdeterminowanym zawodnikiem. Gameiro jest naszym najwięcej zarabiającym zawodnikiem, chociaż nie jestem do końca przekonany, czy na to zasługuje.

No, to teraz zapomnieć o wszystkim, co wyżej napisałem i przetestować wszystkich w meczach sparingowych.

Odnośnik do komentarza

Dzięki wszystkim :) A czarna czcionka wzięła się nwm skąd. Nie mogę już edytować, więc nie mam szans, żeby to naprawić. Przepraszam.

 

Lipiec 2014

 

Sparingi

19.07.2014; vs Kassel (W) - 3:2

22.07.2014; vs Bayern (D) - 1:1

26.07.2014; vs NEC (W) - 1:4

30.07.2014; vs Koniz (W) - 2:2

 

 

Zanim zaczęliśmy grać sparingi, wypadło przedstawić się drużynie i określić o co będziemy walczyć. Większość składu zareagowała pozytywnie, Cristoforo puścił to koło uszu, a Reyes, Figueiras oraz Banega pokazali brak ambicji, twierdząc, że walka o Ligę Mistrzów to za dużo.

 

Pierwsze mecze sparingowe wypadły nam dosyć słabo. Kiepsko wygląda obrona, ale może to kwestia przyzwyczajania się do taktyki. Tak czy siak, 4 mecze to za mało, żeby wyciągać jakieś większe wnioski. Zawodnicy dopiero uczą się grać po mojemu, więc mniejsze czy większe błędy wybaczam.

 

Budżety transferowe w pierwszym okienku wyłączone, więc transferów brak. W ogromnym skrócie lipiec = nudy.

Edytowane przez MaKK
Wyrównanie do lewej
Odnośnik do komentarza

Sierpień 2014

Sparingi:

03.08.2014; vs Trabzonspor (W) - 3:3

06.08.2014; vs Palermo (W) - 1:0

17.07.2014; vs Toss (D) - 7:0

 

UEFA Super Cup:

12.08.2014; vs Real Madryt (N) - 0:1 - T. Kroos (52')

 

Liga BBVA:

24.08.2014 [1/38]; vs Valencia (D) - 3:0 - G. Krychowiak (45+2' rz.k, 49' rz.k, 67' rz.k)

30.08.2014 [2/38]; vs Espanyol (W) - 3:1 - Vitolo (24', 45+2', 86') / C. Stuani (63' rz.k)

 

 

 

Zapomniałem wcześniej określić, czego żądam od zespołu w rozgrywkach Ligi Europy. Jasnego planu nie ma, mamy wypaść jak najlepiej. Wyjście z grupy traktuje oczywiście jako oczywistą oczywistość (ale masło maślane, co?), a co dalej to zależy od losowania.

 

Ostatnie sparingi wyglądały coraz lepiej. Z każdym kolejnym meczem zrozumienie taktyki oraz zgranie wzrastało. W międzyczasie zagraliśmy też mecz Super Pucharu UEFA. Zmierzyliśmy się z Realem. Sam mecz, choć znaczenia większego nie miał, był bardzo dobry. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana i wcale nie odstawaliśmy od Królewskich. W drugiej części spotkania obie ekipy spuściły z tonu, a Real zawdzięcza zwycięstwo pięknemu strzałowi Kroosa zza pola karnego. Ale widać było u obu ekip, iż nie są jeszcze w 100% gotowe do sezonu, ogrania brakowało nie tylko nam. Szkoda, że nie udało się wygrać, ale nasza postawa mi się podobała.

 

Ligowe zmagania rozpoczęliśmy bardzo dobrze. Odnieśliśmy ważne zwycięstwo z Valencią. Widać było, iż ekipa Nuno nie przepracowała okresu przygotowawczego dobrze, średnie ogranie u nich wynosiło ~70%. Z drugiej strony, wszystkie 3 bramki padły z rzutów karnych. Trzy bramki tak podpaliły Krychowiaka, że aż zerwał sobie mięsień czworogłowy... W drugim spotkaniu sezonu mieliśmy drugiego już hattricka, tym razem Vitolo, który kilka dni przed spotkaniem płakał, że chce odejść do klubu grającego w LM. Udało mi się go przekonać, że możemy awansować, a on się zgodził zostać w klubie.

 

Rozlosowano też grupy Ligi Europy. Na grupę trafiliśmy ciekawą, zagramy z Gladbach, Feyenoordem oraz Apollonem. Walczymy o pierwsze miejsce!

Edytowane przez MaKK
Wyrównanie do lewej
Odnośnik do komentarza

Wrzesień

 

Liga BBVA:

12.09.2014 [3/38]; vs Getafe (15. | D) - 1:2 [C. Bacca 77' - J. Rodriguez 13', A. Lafita 62']

21.09.2014 [4/38]; vs Cordoba (8. | W) - 1:1 [N. Ghilas 24' rz.k, B. Zuculini 89' cz.k - G. Deulofeu 59']

25.09.2014 [5/38]; vs R. Sociedad (3. | D) - 1:1 [T. Kolodziejczak - I. Agirretxe 90+1')

28.09.2014 [6/38]; vs Atletico (8. | W) - 0:0 [Coke 44' cz.k]

 

Europa League:

18.09.2014 [1/6]; vs Gladbach (D) - 0:3 [T. Janksche 15', Raffael 32', 58']

 

Wrzesień był w naszym wykonaniu wprost fatalny. Nie wygraliśmy ani jednego meczu! Ale nie graliśmy tak źle. W prawie każdym meczu byliśmy zespołem lepszym, ale brakowało skuteczności... W dwóch pierwszych meczach zwycięstwa były jedyną dopuszczalną opcją, ale zawiedliśmy. Nie mieliśmy również szczęścia, jakże potrzebnego do wygrywania. W doliczonym czasie gry straciliśmy 2 punkty w bardzo ważnym meczu z Baskami z San Sebastian. Jedyny mecz, z którego jestem zadowolony, to starcie z Atletico. Całą drugą połowę graliśmy w osłabieniu, do tego mecz rozgrywany był na bardzo trudnym terytorium, zatem remis jak najbardziej odbijał moje ambicje. Nie opuszczały nas też kontuzje - Tremoulinas wypadł na 5-7 tygodni.

 

Rozgrywki Ligi Europy zaczęliśmy w bardzo złym stylu. Grając u siebie z Niemieckim Gladbach daliśmy dupy po całości. Co prawda oddaliśmy więcej strzałów, celnych i niecelnych, mieliśmy więcej okazji, ale co z tego, skoro nie potrafiliśmy wpakować piłki do siatki ani raz?

 

Sytuacja w tabeli nie jest zła, do 2. miejsca tracimy tylko 2 punkty!

 

MxYXkIE.png

 

Edytowane przez MaKK
Wyrównanie do lewej
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Październik 2014

 

Liga BBVA:

05.10.2014 [7/38]; vs Deportivo (18. | D) - 1:2 [Vitolo 20' - A. Bergantinos 13', L. Farina 23']

17.10.2014 [8/38]; vs Elche (17. | W) - 2:0 [Vitolo 38', E. Banega 89']

26.10.2014 [9/38]; vs Villarreal (11. | D) - 4:0 [Vitolo 2', D. Carrico 7', K. Gameiro 17', A. Arribas 31']

 

 

Liga Europy:

02.10.2014 [2/6]; vs Apollon L. (3. | W) - 3:2 [Thuram 4', 13' - N. Pareja 26', I. Aspas 56', 90' rz.k]

23.10.2014 [3/6]; vs Feyenoord (2. | D) - 5:2 [Coke 32' rz.k., C. Bacca 33' rz.k, 38', 74' rz.k, S. Mbia 42' - M. te Vrede 59', J. Clasie 65']

 

W październiku rozegraliśmy 5 spotkań. Prowadzony przeze mnie zespół wreszcie się obudził! Przyszło to jednak z czasem, nie od pierwszego meczu miesiąca. Niestety, październik przyniósł też uraz Beto, który skręcił staw skokowy pod koniec miesiąca i do gry wróci nie wcześniej niż pod koniec 2 tygodnia listopada.

 

W lidze w tym miesiącu nie było najgorzej. Co prawda porażka z Deportivo nie miała prawa się zdarzyć, ale byliśmy w małym dołku. Był to 5. ligowy mecz z rzędu bez wygranej. Mieliśmy dużą przewagę, ale nie potrafiliśmy jej kompletnie wykorzystać. Potem było już dobrze. Może potrzebowaliśmy przerwy? Po 12 dniach bez spotkań spisywaliśmy się już widocznie lepiej. A może to zasługa przestawienia treningu na zgranie? Nie wiem, ale ważne że coś pomogło i gramy już lepiej.

 

Dwa ostatnie spotkania pierwszej rundy fazy grupowej LE zagraliśmy w dobrym stylu. Z Apollonem bramki traciliśmy na własne życzenie, po błędach indywidualnych, a Feyenoord, cóż, dał nam wygrać! 3 rzuty karne w jednym spotkaniu na korzyść jednego zespołu?

 

Szybkie spojrzenie w tabelę. Nie jest źle. Do 4. miejsca w Hiszpanii tracimy tylko 3 punkty, w Europie jest OK. Kalendarz na listopad ciężki. 6 meczy do rozegrania, Gladbach, Feyenoord, Athletic i Barcelona na wyjazdach. Będzie ciężko, ale ewentualne punkty w tych meczach mogą nam sporo dać. Aha, jeszcze Granada, która po 9 spotkaniach jest... 3. To dla odmiany gramy u siebie. Trzymajcie kciuki!

 

Tabelka - http://i.imgur.com/wmHuwhq.png

Edytowane przez MaKK
Wyrównanie do lewej
Odnośnik do komentarza

Listopad 2014

Liga BBVA:

03.11.2014 [10/38]; vs Athletic Bilbao (13. | W) - 1:2 [M. Susaeta 51', A. Aduriz 80' - A. Arribas 35', D. Carrico 62' cz.k]

09.11.2014 [11/38]; vs Levante (14. | D) - 0:1 [A. Ivanschitz 60']

23.11.2014 [12/38]; vs Barcelona (2. | W) - 1:2 [L. Messi 1', Neymar 36' - C. Bacca 44']

 

Liga Europy:

06.11.2014 [4/6]; vs Feyenoord (3. | W) - 1:4 [J. Boetius 4', 67', 86', J. Toornstra 49' rz.k - I. Aspas 21']

27.11.2014 [5/6]; vs Gladbach (1. | W) - 3:0 [C. Bacca 7', 20', 90+1']

 

 

 

W poprzednim wpisie napisałem, że Beto jest kontuzjowany. To fakt, tyle że inny Beto. Pomocnik defensywny. Z rezerw. Tak. Przepraszam za błąd :)

 

Dzieje się nieciekawie. Bardzo nieciekawie. 3 ligowe mecze, 3 porażki. Z Barceloną to tam pikuś, bo to rywal ponad nasze możliwości. Baskowie, no cóż, mecz był wyrównany i wszystko mogło się zdarzyć. Zakładałem, że będzie ciężko i tak było. Choć porażka martwi, to na pewno nie dziwi. No ale Levante? Serio? Znowu sami sobie wkładamy kije w szprychy. 3 stuprocentowe sytuacje, a bramek ani widu, ani słychu. Mecz z Granadą przełożono na 1. grudnia. Co warto odnotować, to fakt, że znowu po kilkunastu dniowej przerwie zaczęliśmy grać lepiej, bo w starciu z Katalończykami już dało się na nas patrzeć. Inna sprawa, że po tym meczu zostałem wezwany na dywanik... Ale póki co się trzymam!

 

W Europie losowość. Feyenoord tym razem nie dał nam wygrać, styl fatalny, a potem jak gdyby nigdy nic rozbiliśmy Gladbach. To samo, które nie dało nam szans we wrześniu. W dwumeczu 3:3. Mimo wszystko utrzymaliśmy 2. miejsce, bo Apollon wygrał z Feyenoordem. Wystarczy remis z Cypryjczykami. Losowość.

 

Czołówka nam mocno odjechała. Nie jest to jednak sytuacja bez wyjścia, 7 punktów do 4. Atletico. Da się zrobić. Grudzień zapowiada się spokojnie. 5 meczy, z czego 2 w pucharze. Musimy zdobyć komplet punktów!

 

Tablę - http://i.imgur.com/VSaaAfM.png

Edytowane przez MaKK
Wyrównanie do lewej
Odnośnik do komentarza

Grudzień 2014

 

 

Liga BBVA:

01.12.2014 [13/38]; vs Granada (6. | D) - 3:0 [K. Gameiro 26', 76', A. Vidal 71']

14.12.2014 [14/38]; vs Eibar (14. | D) - 4:0 [B. Tremoulinas 19", C. Bacca 47', 53', E. Banega 63']

 

 

Liga Europy:

11.12.2014 [6/6]; vs Apollon L. (4. | D) - 4:0 [E. Banega 36', G. Deulofeu 44', C. Bacca 54', G. Krychowiak 90+2' rz.k)

 

 

Puchar Hiszpanii:

06.12.2014 [4. rnd. 1. mecz]; vs Guadalajara (SD2 | W) - 2:0 [K. Gameiro 67', G. Deulofeu 90+3']

17.12.2014 [4. rnd. 2. mecz]; vs Guadalajara (SD2 | D) - 1:0 [G. Deulofeu 39']

 

 

Przed grudniowymi meczami atmosfera była napięta. W mediach coraz częściej mówiono o moim zwolnieniu, padały nazwiska potencjalnych kandydatów na moje miejsce. Ja jednak sobie nic z tego nie robiłem. Drużyna zaczynała grać wreszcie tak, jakbym sobie tego życzył.

 

W lidze święto. Pomijając klasę przeciwników oczywiście. Wreszcie wygraliśmy wszystko co mogliśmy i nie traciliśmy łatwych punktów. Widać widmo zwolnienia wpłynęło na moją pracę. Inna sprawa, że były to tylko 2 próby. Tak czy siak, cel brzmiący "komplet punktów" spełniony.

 

W LE zagraliśmy tylko 1 mecz. Remis z Apollonem dawał nam awans, ale przecież graliśmy u siebie. Chcieliśmy wygrać udało na się - wygraliśmy. Mecz był jednostronny, a nasza wygrana w pełni zasłużona.

 

Pucharu nie ma co komentować. Zbiliśmy drewniany zespół, ot, cała historia.

 

W grudniu rozegraliśmy 6 spotkań i nie straciliśmy ani jednej bramki. Jest to rekord klubu. Nie ukrywam, że pomógł nam w tym terminarz. Rywale trudni nie byli, więc ranga tego wyczynu nie jest taka wysoka. Statystyka rządzi się jednak swoimi prawami. 6 spotkań bez straty bramki jest? Jest. To rekord pobity.

 

Odbyło się też losowanie następnej fazy Ligi Europy. Trafiliśmy na Viktorię Pilzno. Źle nie jest, ale mogło być lepiej.

 

Po 6 grudniowych meczach mamy 18 dni przerwy. Dobrze. Podładujemy się, a dodatkowo po przerwach gramy dobrze.

 

W tabeli idziemy w górę. Wskoczyliśmy już na 8. miejsce. Niestety, strata do miejsca premiowanego awansem nie zmniejszyła się. Wciąż tracimy 7 punktów. Z tym, że tym razem do Celty, a nie do Atletico. Grudzień tak czy siak na plus.

 

Tabliu - http://i.imgur.com/DGNXLqM.png

Odnośnik do komentarza
  • 5 tygodni później...

Styczeń 2015

 

 

Liga BBVA:

04.01.2015 [15/38]; vs Celta (4. | D) - 3:1 (Vitolo 14', 43', 64' - Nolito 15')

11.01.2015 [16/38]; vs Almeria (18. | W) - 3:0 (C. Bacca 2', E. Banego 64', G. Krychowiak 62' cz.k, N. Pareja 68')

17.01.2015 [17/38]; vs Malaga (11. | D) - 4:0 (C. Bacca 6', 45', 70', 81')

24.01.2015 [18/38]; vs Valencia (4. | W) - 0:2 (A. Negredo 45', Rodrigo 74')

31.01.2015 [19/38]; vs Espanyol (17. | D) - 0:3 (Lucas 32', C. Stuani rz.k. 42', Abraham 45+2')

 

 

Puchar Hiszpanii:

07.01.2015 [5. rnd]; vs Girona (L2 | W) - 0:0

14.01.2015 [5. rnd]; vs Girona (L2 | D) - 5:0 (J. Dominguez 20', 50', D. Suarez 45+2', K. Gamiero 59', C. Bacca 71')

21.01.2015 [ćwierćfinał]; vs Athletic (L1 | D) - 4:0 (J. A. Reyes 31', K. Gameiro 41', 54', 58', G. Krychowiak 77' cz.k)

28.01.2015 [ćwierćfinał]; vs Athletic (L1 | W) - 0:1 (A. Villalibre 37')

 

 

Transfery do klubu:

Winston Reid (4 mln euro | West Ham)

Juan Domínguez (3.5 mln euro | Deportivo)

 

 

Transfery z klubu:

Iago Aspas (zakończenie wypożyczenia)

 

Tabela na półmetku - http://i.imgur.com/vcvmHri.png

 

 

Ten miesiąc będzie bez opisu, ponieważ rozegrałem go już jakiś czas temu, żadnych notatek nie posiadam, a z pamięci nic nie wymyślę.

Odnośnik do komentarza

Jezovski, dlaczego tak sądzisz?

 

 

 

Luty 2015

 

 

Liga BBVA:

08.02.2015 [20/38]; vs Getafe (20. | W) - 2:1 (J. Rodriguez 45+1' - C. Bacca rz.k 60', G. Krychowiak rz.k 90+2')

14.02.2015 [21/38]; vs Cordoba (12. | D) - 1:1 (K. Gameiro 31' - F. Cartabia 28')

22.02.2015 [22/38]; vs R. Sociedad (9. | W) - 4:0 (C. Bacca 18', 53', 58', A. Vidal 70')

 

 

Puchar Hiszpanii:

04.02.2015 [półfinał]; vs Barcelona (L1 | D) - 1:2 (K. Gameiro 90+2' - Pedro 1', Neymar 8')

11.02.2015 [półfinał]; vs Barcelona (L1 | W) - 1:0 (2:2) (E. Banega 73')

 

 

Liga Europy:

19.02.2015 [1/16]; vs Viktoria Plzn (CZE | D) - 2:0 (K. Gameiro 11', 45')

26.02.2015 [1/16]; vs Viktoria Plzn (CZE | W) - 3:1 (3:3) (P. Horvath 32', A. Mahmutovic 53', D. Kolar 84' - J. Reyes 90+2')

 

 

Luty rozpoczęliśmy od pucharowego starcia z Barceloną. Zaspaliśmy na początku spotkania, straciliśmy szybko dwie bramki, nie potrafiliśmy odpowiedzieć, dopiero w samej końcówce wpakowaliśmy Barcy piłkę do siatki. W rewanżu pokazaliśmy serce i wolę walki. Walczyliśmy ładnie, pokonaliśmy nawet Barcę na Camp Nou, ale na nic się to zdało, bo zabrakło nam jednej bramki.

 

W LE trafiliśmy na Viktorię Plzn. Pierwszy mecz do najtrudniejszych nie należał. Oporu nie było, spokojna i pewna wygrana. Za to rewanż... Cóż to był za mecz w wykonaniu gospodarzy! Pokazali, że mają ogromne serducho do walki i naprawdę mi ich szkoda, bo to oni zasłużyli bardziej na awans. Chyba jednak myśl o nim zbytnio ich rozkojarzyła, bo w samiutkiej końcówce (92. minuta!) Reyes wbił gwóźdź do ich trumny. Byłem już pewny, że odpadniemy!

 

Na sam koniec zostawiłem rozgrywki ligowe. Widoczny w końcówce rundy jesiennej mały kryzys trwał jeszcze na początku lutego. Getafe przegrało tak naprawdę ze sobą, bo graliśmy okropnie niemrawo i gdyby nie te dwa karne, na pewno byśmy bramki nie strzelili. Po wygranej na CN było już lepiej, ale w meczu 21. kolejki naprzeciw Cordobie (która sobie swoją drogą nieźle radzi, jak na beniaminka) zabrakło skuteczności. Piękny futbol pokazaliśmy za to w ostatniej ligowej kolejce lutego. Nie będę udawał, że do San Sebastian jechałem po remis, a tymczasem zniszczyliśmy Basków. 7 punktów na 9 możliwych to wynik, którego się spodziewałem (chociaż remis stawiałem na mecz z Realem). Tak czy siak, w tabelce lecimy w górę o jedno miejsce. Mamy jeszcze dwa zaległe mecze do rozegrania.

 

http://i.imgur.com/rVXozjF.png

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...