Marynia płaci 470 zł za głosy w wyborach

[m_arcin]

Pellegrini Arenę mi budujo w Villarreal

U mnie w Vasco Barbose Arene na 34,5 tys bez proszenia się

[lad]

 

O, znalazłem wątek dla Hołka: http://community.sigames.com/showthread.php/424116-Why-do-all-of-my-players-fall-down-not-follow-my-instructions-I-M-READY-TO-QUIT

 

Polecam posty rashidiego.

 

"gra mnie rucha raz za razem, wcześniej było wpizdeczke i nagle moi się wywracają, zaczynają grać chujowo, co robić"

"ZMIEŃ ZASILACZ" i potem debata którego zasilatora z białej listy, i dlaczego czasem czarna lista może paradoksalnie być lepsza niż biała.

 

Sorry, efem chce żebyś przegrywał to będziesz przegrywał, można zminimalizować slump formy, ale czarowanie się, że błyskotliwymi decyzjami taktycznymi wygra się z zerami i jedynkami w ich świecie jest słodkie, ale nierealne. Nie irytuje mnie to, że takie coś występuje, tylko, że takie coś występuje jako efekt bezczelnego skryptu, rodem z czegoś ala Call of Duty kiedy przejdziesz pewną niewidzialną kreskę na mapie mając pewną ilość punktów życia pojawia się gdzieś tam w rogu apteczka (wiem, że czegoś takiego w CoDzie nie ma, ale chodzi mi o zilustrowanie przykładu). Jest to z góry predefinionwane i nic nie można z tym zrobić. Ofc wypracowanie silnika gry, który urealniłby jebanie w dupę przez świat/grę (no bo to jasne, że tak się zdarza) i wychodzenie z tego okresu jebania w dupę jest prawdopodobnie cholernie trudne, być może nierealne, ale to nie zmienia faktu, że przeskakujący w pewnym momencie przełącznik mnie nie satysfakcjonuje.

 

Kurwa, przecież silnik tej gry nie działa na jakichś magicznych skryptach. I jaki miałby być cel twórców, że w którymś momencie masz zacząć przegrywać? Przecież to głupie

 

Taki Cleon miał np. sezon w którym wygrał z trzecioligowym Sheffield United ligę bez porażki, zdobył Puchar Ligi i doszedł do finału Pucharu Anglii. Wątpię żeby oszukiwał. A ten rashidi ma ponad 100 meczów bez porażki (zresztą Lucas też miał coś takiego).

 

PS AI ma dokładnie takie same opcje do wyboru jak gracz - nie korzysta z zer i jedynek tylko z możliwości silnika. Nawet kiedyś ktoś z SI o tym pisał.

[Hawkeye]

No to jest bardzo łatwy sposób, żeby nie było za łatwo, przecie to oczywiste.

[Vami]

Drużyna się rozjechała na wakacje. Przydałby się jakiś obrońca i DM.

[pawoj]

mi jakas drużyna bo katowice były pomyłką i jestem bez klubu już 3 sezon

[lad]

No to jest bardzo łatwy sposób, żeby nie było za łatwo, przecie to oczywiste.

No to jak to działa? Losowo jakoś? W zależności od humoru AI? Dlaczego Smętkowi się nie uruchomiły skrypty i ujebał majstra w pierwszym sezonie Koroną?

Co te forum odpierdala? Posty dodają się 30 sekund, cytowanie nie działa. Za co kurwa nie płacę pieniędzy?

[klinsmann]

Chujowo. Socjalizm na pelnej kurwie. Regulacje na kazdym kroku. Tesknie za Ameryka Poludniowa.

Portland - Vancouver 1:2

 

No to po play-offach. Nawet nie ma co grac z San Jose.

Jakie regulacje ?

 

 

 

Ogląda ktoś eurowizję? Z tej naszej to niezła szprycha.

 

Jak jej poszło? Oglądał ktoś?

nasza piosenka niczym się nie wyróżniała i tu był jej największy kłopot. Nawet wózek nie pomógł, miejsce o czymś swiadczy.

BTW - naszło mnie wczoraj, że by można było napisać niezłą ksiażkę z geografii społecznej o systemie głosowania w konkursie Eurowizji, cieakwy problem badawczy.

Które miejsce od końca mieliśmy ?

[Vami]

Salary cap, brak normalnych transferów tylko trade za miejsca w drafcie, niezgloszeni do skladu ida automatycznie na free transfer, sto rdzajow kkontraktu, ktore sie wliczaja lub nie do SC, jakies chujumuju. Ja wole normalnie - no limits i jazda.

[klinsmann]

To jak pozyskać takiego Henry? Alboinnego Lamparda?

[Vami]

O, oferta z Toronto. Mają lepszy skład niż Colorado.

[Hawkeye]

Przecież jakby było wiadomo jak to dokładnie działa to nie prowadzilibyśmy tej dyskusji, dostępu do kodu gry nie mamy. Odpowiadać na indywidualne przypadki nie ma sensu, szczęśliwe rzuty kością, save and load, cokolwiek. Zwłaszcza, że idę o zakład, że druga strona medalu jest znacznie bogatsza, tzn. tajemnicze nagłe wypierdalanie się formy, potykanie się zawodników o siebie, podwojony dośrodkowujacy do grajka, który strzela głową z 16 metrów pod kryciem, brak wpływu poleceń taktycznych na boiskowe wydarzenia, niezaznaczanie się kuleczki, przez co piłka odbija się od niej jak od słupka/kuleczka nie goni za napastnikiem bo jeszcze gra nie załapała, że to on zaraz przejmie piłkę, serie farfoclów prowadzące do bramek samobójczych rodem z najpopularniejszych filmików na żydrurze (tylko zdarzające się nie raz na milenium, a częściej niż raz na sezon) - wszystko to są narzędzia, które idą w parze z spadkiem formy w żenująco dużym nagromadzeniu w pewnym okresie czasu.

[Vami]

To jak pozyskać takiego Henry? Alboinnego Lamparda?

Z zagranicy masz allocation funds, ktore przeliczaja sie na salary cap (mozna dodac lub odjac). Kazda druzyna moze miec max 3 designated players i oni moga miec wyzsze kontrakty i nie wliczaja sie do SC. U mnie to sa reprezentanci Hondurasu i Curacao.

Toronto dało mi podwyżkę. W Colorado zarabiałem pół miliona rocznie, a Kanadyjczycy zgodzili się na 650 tys. Czas polubić syrop klonowy.

[beeres]

Dzisiaj oglądać Hull, czy Newcastle, hm...

[Lucas07]

Na 11:30 budyń droższy od bigosu o 2,5 pon.

 

Bigos to Bronek?

[Gacek]

Na 11:30 budyń droższy od bigosu o 2,5 pon.

 

Bigos to Bronek?

Tak.

Ciekawe, bo zawsze rano budyń miał wysoką cenę, bo jest spożywany głównie przez ludzi chodzących rano do kościoła, a bigos to danie obiadowe. Jeszcze nie tak dawno budyń rano chodził po 7 zł więcej niż bigos, a teraz tylko 2,5? Czyżby rozsądek wrócił do kraju?

[Lucas07]

Zapomniałeś o mszy na 12 no i dziś święto to może msze trwają więcej czasu .

[Hawkeye]

Właśnie, muszę iść chyba przyrządzić budyń, po ostatniej debacie na temat wyższości bigosu nad budyniem jestem zażenowany wyrachowanym starym cwaniactwem bigosu, że niby ma mięso itepe, a to jakieś gówno jest nie mięso. Nie żeby budyń był moim ulubionym daniem, ale z dwojga złego...

[Lucas07]

Bo to budyń waniliowy. Ja tam wolę czekoladowy, dlatego dziś nie będę jadł.

[Gacek]

Właśnie, muszę iść chyba przyrządzić budyń, po ostatniej debacie na temat wyższości bigosu nad budyniem jestem zażenowany wyrachowanym starym cwaniactwem bigosu, że niby ma mięso itepe, a to jakieś gówno jest nie mięso. Nie żeby budyń był moim ulubionym daniem, ale z dwojga złego...

Pamiętaj, że budyń w tym roku jest przyrządzony z wyłącznie sztucznych składników, dość szkodliwych. Bigos niby zalatuje lekko stęchlizną, ale przynajmniej jest przyrządzony z naturalnych składników.

[Lucas07]

 

Właśnie, muszę iść chyba przyrządzić budyń, po ostatniej debacie na temat wyższości bigosu nad budyniem jestem zażenowany wyrachowanym starym cwaniactwem bigosu, że niby ma mięso itepe, a to jakieś gówno jest nie mięso. Nie żeby budyń był moim ulubionym daniem, ale z dwojga złego...

Pamiętaj, że budyń w tym roku jest przyrządzony z wyłącznie sztucznych składników, dość szkodliwych. Bigos niby zalatuje lekko stęchlizną, ale przynajmniej jest przyrządzony z naturalnych składników.

 

WSIowy ten bigos trochę.