Marynia po raz 448 wysłuchuje tych samych marnych wrzutów od Johnissa i tio

[Hawkeye]

Czyli najwyższej możliwe karze za wykroczenie byś się poddał, ale kiedy uczelnia niesłusznie Cię oskarża to zamiast udowodnić, że jesteś niewinny pokornie płacisz łapówkę w wysokości 8 000zł za to, żeby nie składali sprawy do prokuratury? Widzę tu wchuj sprzeczność, z jednej strony pozujesz na człowieka z zasadami, złamałem przepisy, poddaję się dobrowolnie najwyższej możliwej karze (to jest niesamowicie absurdalne, no ale chuj), z drugiej strony nawet nie próbujesz, by te same zasady były egzekwowane w drugą stronę (domniemanie niewinność itepe, przecież dla mnie to wygląda na bezczelną, jawną próbę wyłudzenia dużej sumy pieniędzy). Analogicznie, jakbyś sobie szedł spokojnie chodnikiem i podszedł policjant i wlepił Ci mandat za jakieś przestępstwo (nie wykroczenie) chociaż ofc jesteś niewinny to byś go pokornie przyjął zamiast wynająć adwokata? Abstrakcyjna sytuacja, no ale na potrzeby dyskusji stworzona to pytam.

[Keith Flint]

Jeżeli miałbym pewność że policjant może spreparować dowody przeciwko mnie to jak najbardziej.
Tu nie chodzi o to, czy zrobiłem, czy nie, tylko o to że:
a - oni mają mój indeks, co im szkodzi wyprodukować następny fałszywy indeks, różniacy sie tylko tym jednym podpisem?
b - gdybym z pozwem do prokuratury mógłbym podejść do egzaminu to bym sie bronił. tak wolę mieć święty spokój i go zdać, potem pójdę do pracy i zarobie na normalną zaoczną uczelnię. W Łodzi otwierają historyczną geografię społeczno-ekonomiczną, możne tam pójdę.

[Hawkeye]

Nie wiem czy mi Cię bardziej żal z tego powodu, że jesteś wplątany w taką sytuację, czy dlatego, że jesteś absolutnym bezkręgowcem. Chyba to drugie. Łatwo mi się pisze bo w takiej sytuacji nie byłem, ale w życiu bym nie pozwolił sobą tak pomiatać. Zwłaszcza, kiedy alternatywą dla dochodzenia moich praw za 1500zł jest kara 8000zł. To nawet nie jest kwestia sztucznego unoszenia się dumą, zwyczajnie nie opłaca się brać tej ugody jak jesteś niewinny. Pracując miesiąc na stacji benzynowej prawdopodobnie byś tyle uzbierał.

No chyba, że nam wszystkiego nie mówisz (nawet niekoniecznie co do tego czy jesteś winny czy nie), a tak mi się w sumie wydaje, bo to jest zbyt absurdalne by było prawdziwe.

[Fenomen]

 

 

Już nie, skończyło sie wysoką grzywną (8 koła) i naganą z wpisaniem do akt. Bronic się mógłbym, jakbym z włąsnej kieszeni zapłaciłbym za grafologa, na co jednak mnie nie stać.

Ja pierdole, człowieku. To nie lepiej już zapożyczyć się na te 1,5 tys. na grafologa i udowodnić SWOJĄ NIEWINNOŚĆ i oczyścić sobie papiery niż mieć na sobie 8k i spierdoloną reputację? :|

 

żebym miał od kogo to bym pożyczył. poza tym w takiej sytuacji idzie pozew do prokuratury i nie pisze egzaminu licencjackiego i całe 3 lata w plecy. Więc to jest ugodowa wersja ze strony uczelni, uwaga tylko do akt uczelni idzie, nigdzie poza tą nie jest uznawana, nawet jakbym zmienił uczelnie, to smród sie za mną nie ciagnie.

 

https://www.youtube.com/watch?v=nmNsOWSJlng

[tio]

Dostałem ostatnio pierwszy mandat, strzeliło mi fotkę :/

Jak od tyłu i dostałeś tak zwaną "ankietę" to nie musisz płacić.

[Keith Flint]

Nie wiem czy mi Cię bardziej żal z tego powodu, że jesteś wplątany w taką sytuację, czy dlatego, że jesteś absolutnym bezkręgowcem. Chyba to drugie. Łatwo mi się pisze bo w takiej sytuacji nie byłem, ale w życiu bym nie pozwolił sobą tak pomiatać. Zwłaszcza, kiedy alternatywą dla dochodzenia moich praw za 1500zł jest kara 8000zł. To nawet nie jest kwestia sztucznego unoszenia się dumą, zwyczajnie nie opłaca się brać tej ugody jak jesteś niewinny. Pracując miesiąc na stacji benzynowej prawdopodobnie byś tyle uzbierał.

No chyba, że nam wszystkiego nie mówisz (nawet niekoniecznie co do tego czy jesteś winny czy nie), a tak mi się w sumie wydaje, bo to jest zbyt absurdalne by było prawdziwe.

opłacalność widzę. nie potrafisz zrozumiec że nie chce mieć 3 lat w plecy. Za rok nie podjede do egzaminu bo program nauczania sie zmienił i bym musiał zacząc od drugiego roku i pisać pracę magisterską.

[Hawkeye]

No to tracisz rok, straszne. Dodatkowo pewnie będziesz mógł przepisać sporo przedmiotów i iść do roboty, nawet w przypadku przeniesienia na inną uczelnię jeżeli nazwa przedmiotu jest identyczna najczęściej honorują przepisanie ocen afaik.

[Keith Flint]

u nas zawsze chcieli porównywanie sylabusów, jak przepisywałem oceny z politechniki (matmę i fizę przepisałem), albo przepiywali od czwórki wyżej (tu akurat nie byłoby problemu). A dla mnie rok jest straszny mimo wszystko.

[tio]

Keith, napisałbyś lepiej, że w indeksie nie ma wpisu profesorki tylko kogoś innego.

Rozumiem, że dostałeś z uczelni jakąś decyzję wymierzającą Ci karę? Od decyzji możesz złożyć skargę. Weź się chłopaku kogoś poradź bo dajesz się robić jak frajer.

[Keith Flint]

Tak, dostałem list o karze.
I teraz spadam bo przestało padać, idę na rolkach pojeździć, bo taką mam ochotę.

[Reaper]

Podrzuć linka do regulaminu uczelni z paragrafem gdzie jest mowa o 8k, jestem bardzo ciekaw.

[Zimny]

czyli jednak podrobił ten podpis.

[Ingenting]

 

Dostałem ostatnio pierwszy mandat, strzeliło mi fotkę :/

Jak od tyłu i dostałeś tak zwaną "ankietę" to nie musisz płacić.

 

Przecież jest księdzem, i tak nie musi płacić.

[szramek]

Nie wierzę w tą historię, to jedna z zabawniejszych akcji w historii tego forum

[Hawkeye]

Nie no, moim zdaniem po prostu nie znamy całej bajki. Posunął córkę dziekana albo coś.

[Gabe]

czyli jednak podrobił ten podpis.

 

Jestem tego samego zdania. Niewinny biedny student nie daje sie ruchac w dupe za 8k w imie nie zawalenia roku.

[szramek]

 

czyli jednak podrobił ten podpis.

 

Jestem tego samego zdania. Niewinny biedny student nie daje sie ruchac w dupe za 8k w imie nie zawalenia roku.

 

I ja również, przecież jakbym był niewinny to zaraz bym szedł do mediów, gdziekolwiek, a nie dawał się wyruchać w pupę jak Brazylia.

[Pulek]

jak zaraz jebnie burza nad warszawą, to klękajcie narody.

 

chyba nie rozegrają tego superpucharu ;]

[Johniss]

A dlaczego przyjmujecie, ze Keith jest niewinny?

[meyde]

Tekst Stanowskiego o Niemcach to jedna z najbardziej absurdalnych rzeczy w tym roku.

 

 

Oczywiście i tak lepsza jest opowieść Flinty.