Skocz do zawartości

Marynia rozdaje na forumku 447 minusów w sobotni dzień


Ingenting

Rekomendowane odpowiedzi

Po dziennikarstwie kilku(nastu) moich znajomych pracuje w mediach. Co prawda większość w jakichś niszowych, ale od czegoś trzeba zacząć. Jak Cię to interesuje to w Poznaniu powinieneś coś znaleźć - za śmieszne pieniądze, ale zawsze. Na politologii sami bezrobotni, albo pracujący w kinie :D

przy maszynie ;)

Odnośnik do komentarza

Lucas, pierdol studia, zostań ninja :keke:


Swoją drogą, wczoraj słyszałem wypowiedź jakiegoś analityka, że w Polsce brakuje 40 tysięcy (!!!) pracowników w branży IT. Ale nie, ludzie się pchają na politologię i inne cholerstwa, a potem dziwota, że roboty nie ma.

Odnośnik do komentarza

 

 

Nie sądzę ;). Politologia/dziennikarstwo/bezpieczeństwo narodowe :-k. Co tu wybrać to nie wiem, wszystko chujowe :kekeke:.

Yes, yes yes. Wydział mojej dziewczyny - będzie kocenie :wub:

 

 

A ona nie na WSNHiD?

 

Skonczyla licencjat na SWPS (ten sam budynek co WSNHiD), robi mgr na UAM.

Odnośnik do komentarza

Swoją drogą, wczoraj słyszałem wypowiedź jakiegoś analityka, że w Polsce brakuje 40 tysięcy (!!!) pracowników w branży IT. Ale nie, ludzie się pchają na politologię i inne cholerstwa, a potem dziwota, że roboty nie ma.

Chyba nie widziałeś ostatnich statystyk przyjęć, u mnie kierunek politologia praktycznie nie istnieje ( :() na wydziale politologii!
Odnośnik do komentarza

Owszem, nie widziałem. Opieram się o fakt, że np. Lucas bierze pod uwagę ten kierunek.

No i co z tego? Myślisz, że przewidzisz jak będzie wyglądał rynek pracy za 5 lat? Bierzesz pod uwagę co go interesuje? Albo to, że 50% albo więcej studentów w trakcie studiów nie nabywa kompetencji potrzebnych na rynku pracy?

 

Jak mnie denerwuje takie gadanie "ooo na polibude niech wszyscy ido". Najlepiej wychodować całe społeczeństwo robotów klepiących całe dnie kod, bez umiejętności głębszego spojrzenia na procesy społeczne.

Odnośnik do komentarza

Tylko w IT potrzeba głównie programistów, a to najtrudniejsza sztuka :P

 

BTW moja koleżanka z roku właśnie coś takiego zamieściła:

 

Oficjalnie od dzisiaj pani Magister.
Serdeczne podziękowania należą się mojemu promotorowi za cierpliwość do mnie oraz dr M. Orzechowskiemu i dr M. Paziewskiemu, za wsparcie i dobrą radę, którą zawsze udzielali mi. Z perspektywy czasu nie żałuję, iż nie dostałam się na WNPiD UAM w Poznaniu oraz że odeszłam z etnologii i prawa na rzecz politologii.
Gdy odchodziłam z prawa, większość moich znajomych mówiło mi, żebym zastanowiła się co robię, nie ważne na jakie oceny, abyś tylko przechodziła, będziesz miała łatwiejszy start w życiu. Jednakże nie uważam, że tylko medycyna i prawo ułatwia start w życiu. „Łatwiejsze nie znaczy lepsze”.
Teraz przytoczę słowa absolwenta IPiE US, europosła do PE w latach 2009-2014 p. Sławomira Nitrasa „Uniwersytet Szczeciński jest miejscem magicznym, gdzie wykładowcy podchodzą do swoich obowiązków z pasją”. Zgadzam się całkowicie z p. Sławomirem Nitrasem oraz uważam, że dokładnie IPiE US „ kreuję i kształtuję charaktery wśród swoich studentów”. Dlatego też, chciałabym wszystkim wykładowcą, z którymi miałam przyjemność mieć zajęcia podziękować, za tą pasję w przekazywaniu wiedzy młodszym pokoleniom. Mam nadzieję, iż dalej będzie mi dane, godnie reprezentować IPiE US na konferencjach krajowych i zagranicznych. Dlatego też, zachęcam wszystkie osoby chętne, do składania na politologię na US.

 

 

:D

 

BTW:

 

http://www.whus.pl/pl/o-wydziale/instytuty-i-katedry/instytuty/instytut-politologii-i-europeistyki/nasi-absolwenci/

 

Moi znajomi 5 lat na melanżu na stosunkach międzynarodowych, jeden pracuje w wojewódzkim zespole orzekania ds. niepełnosprawności, dostaje 2 koła na rękę na start, a druga koleżanka, którą znam od liceum, była zawsze mega tępa, poszła również na stosunki i dziś pracuje w starostwie w wydziale komunikacji. Jednak można...

Odnośnik do komentarza

Lucas, pierdol studia, zostań ninja :keke:

Swoją drogą, wczoraj słyszałem wypowiedź jakiegoś analityka, że w Polsce brakuje 40 tysięcy (!!!) pracowników w branży IT. Ale nie, ludzie się pchają na politologię i inne cholerstwa, a potem dziwota, że roboty nie ma.

Nie każdy ma głowę do tego. Pewnie trzeba zdać dobrze matematykę/fizykę/informatykę ;].

Odnośnik do komentarza

Tylko w IT potrzeba głównie programistów, a to najtrudniejsza sztuka :P

 

BTW moja koleżanka z roku właśnie coś takiego zamieściła:

 

Oficjalnie od dzisiaj pani Magister.

Serdeczne podziękowania należą się mojemu promotorowi za cierpliwość do mnie oraz dr M. Orzechowskiemu i dr M. Paziewskiemu, za wsparcie i dobrą radę, którą zawsze udzielali mi. Z perspektywy czasu nie żałuję, iż nie dostałam się na WNPiD UAM w Poznaniu oraz że odeszłam z etnologii i prawa na rzecz politologii.

Gdy odchodziłam z prawa, większość moich znajomych mówiło mi, żebym zastanowiła się co robię, nie ważne na jakie oceny, abyś tylko przechodziła, będziesz miała łatwiejszy start w życiu. Jednakże nie uważam, że tylko medycyna i prawo ułatwia start w życiu. „Łatwiejsze nie znaczy lepsze”.

Teraz przytoczę słowa absolwenta IPiE US, europosła do PE w latach 2009-2014 p. Sławomira Nitrasa „Uniwersytet Szczeciński jest miejscem magicznym, gdzie wykładowcy podchodzą do swoich obowiązków z pasją”. Zgadzam się całkowicie z p. Sławomirem Nitrasem oraz uważam, że dokładnie IPiE US „ kreuję i kształtuję charaktery wśród swoich studentów”. Dlatego też, chciałabym wszystkim wykładowcą, z którymi miałam przyjemność mieć zajęcia podziękować, za tą pasję w przekazywaniu wiedzy młodszym pokoleniom. Mam nadzieję, iż dalej będzie mi dane, godnie reprezentować IPiE US na konferencjach krajowych i zagranicznych. Dlatego też, zachęcam wszystkie osoby chętne, do składania na politologię na US.

 

 

:D

 

BTW:

 

http://www.whus.pl/pl/o-wydziale/instytuty-i-katedry/instytuty/instytut-politologii-i-europeistyki/nasi-absolwenci/

 

Moi znajomi 5 lat na melanżu na stosunkach międzynarodowych, jeden pracuje w wojewódzkim zespole orzekania ds. niepełnosprawności, dostaje 2 koła na rękę na start, a druga koleżanka, którą znam od liceum, była zawsze mega tępa, poszła również na stosunki i dziś pracuje w starostwie w wydziale komunikacji. Jednak można...

Czyli wykonuja nikomu niepotrzebne urzednicze zawody istniejace tylko w obrzydliwym socjalizmie. System sam tworzy niepotrzebne stanowiska, by ludzie szli na stworzone przez ten sam system niepotrzebne studia.... Welcome to socialism.

Odnośnik do komentarza

Skonczyla licencjat na SWPS (ten sam budynek co WSNHiD), robi mgr na UAM.

A rzeczywiście, widzę. :D

 

Tylko w IT potrzeba głównie programistów, a to najtrudniejsza sztuka :P

 

BTW moja koleżanka z roku właśnie coś takiego zamieściła:

 

(...)Dlatego też, chciałabym wszystkim wykładowcą, z którymi miałam przyjemność mieć zajęcia podziękować(...)

:D

 

Nauki humanistyczne powiadasz? :keke:

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...