Skocz do zawartości

Nowa kariera


dixon

Rekomendowane odpowiedzi

Wersja: FM 14.0.0
Baza danych: Duża
Ligi [22/8]: Polska(5), Anglia(3), Francja(2), Hiszpania(3), Niemcy(2), Rumunia(2), Serbia(2), Włochy(3)

Cel: Bliżej nieokreślony

Zasady: brak

 

Krótki opis: Postaram się dostać do możliwie najlepszego zespołu, który będzie chciał mnie zatrudnić. A później zobaczymy. Gdy zespół przeze mnie prowadzony nie będzie posiadał odpowiedniej reputacji, będę szukał lepszego kierunku rozwoju "menadżera". Czyli jednym z pierwszych postawionych przeze mnie celi, będzie doprowadzenie mojego zespołu(lub objęcie) do najwyższej klasy rozgrywkowej. Na samym początku chętnie sprawdziłbym się w naszej rodzimej lidze, chociaż nie pogardzę jak z mojego nikłego doświadczenia zechce skorzystać prezes zagranicznego klubu. No to jedziemy.

 

PS. Lecę na mecz Chile - Australia, niedługo się odezwę.
PS. Pomyślałem sobie, że zamiast słabszych krajów wybiorę Francję i Włochy

Odnośnik do komentarza

Po raz pierwszy w życiu los zaczyna się do mnie uśmiechać. Właśnie odebrałem uprawnienia umożliwiające trenowanie dosłownie, każdego zespołu na świecie, więc mogę ruszyć z rozpoczęciem mojej kariery trenerskiej. Jednak niemal niemożliwym wydaje się objęcie dobrego zespołu przez 25letniego trenera, który kilka lat wcześniej kopał piłkę w najniższym poziomie rozgrywek w Polsce - w klasie B. A profesjonalną piłkę widziałem jedynie w telewizji i czasem, gdy wybrałem się na mecz do stolicy. Mimo wszystko wierzę, że ciężkiej pracy zdołam wypracować swój własny styl i zyskać dobrą reputację. Więc pora wysłać kilka CV i czekać na odpowiedź.

 

Wyraziłem zainteresowanie trzema klubami. Pierwszym z nich jest grająca w Seguda Division B1 - Salamanca. Liga hiszpańska jest silną ligą a ja jestem silnym człowiekiem gotowym na wyzwania, które mogą sprawić mi trochę kłopotu. Ponadto z trzeciej ligi hiszpańskiej prosta droga, aby zaistnieć w Primiera Division, a takie doświadczenie z pewnością wpłynie pozytywnie na moje CV. Przeszkodą może być nieznajomość języka hiszpańskiego, ale czy futbol nie jest językiem uniwersalnym? Drużyną drugiego wyboru jest Sportul Bukareszt grający w Liga II Seria I, postanowiłem wysłać moją ofertę również do Rumunii. Moim skromnym zdaniem jest to liga mniej wymagająca od hiszpańskiej, gdzie mógłbym nabrać odpowiednich szlifów do wypłynięcia na większą drogę. Druga liga rumuńska to doskonały przystanek. Może w późniejszym czasie poprowadziłbym inną, lepszą drużynę z Bukaresztu? Steaua lub Dinamo? A wtedy otwiera się droga do europejskich pucharów. Kusząca droga. Ostatnim zespołem do którego postanowiłem wysłać moje CV(jeszcze puste!) jest polska drużyna. Wybór padł na grającą obecnie w II Liga Grupa Wschodnia - Garbarnie Kraków. Przy pozostałych zespołach ten wygląda najskromniej, jednak w Polsce byłoby mi najłatwiej sprawdzić czy jestem materiałem na dobrego szkoleniowca. Garbarnia mogłaby dać mi takie możliwości, ale z drugiej strony moja droga do wielkiej piłki wydłużyłaby się, ponieważ jest to dopiero trzecia liga w Polsce. A ten zespół z Krakowa nie ma takiego potencjału chociażby jak Cracovia czy Wisła. W II Lidze skazywany jest raczej na miejsca bliżej końca tabeli. Jestem jak najlepszej myśli i wierzę, że dzięki ciężkiej pracy i pewnemu talentowi zyskam to czego oczekuje od samego siebie - zaistnienia w dużej piłce. Jak to się mówi "nie od razu Kraków zbudowano", czyżby to przysłowie próbuje wskazać mi drogę? Czas pokaże.

Odnośnik do komentarza

Kolejne dni, były z gatunku tych nerwowych. Co godzinę sprawdzałem skrzynkę pocztową w nadziei, że znajdę jakże szczęśliwe dla mnie odpowiedzi na nadesłane CV. Jednak na głowę został mi wylany kubeł wody, lodowatej wody. I z marszu moje podania zostały odrzucone w Salamance i... Garbarni! W klubie, który wydawał mi się najpewniejszym miejscem pod względem dostania posady. Polska piłka weryfikuje wszystko, bardzo szybko. W Krakowie chcieliby trenera z ogromnym bagażem doświadczeń, który ma także osobowość. Ale przynajmniej zostałem zaproszony do Bukaresztu na rozmowę z prezesem Vasilem Simanem. Musze wam przyznać bardzo sympatyczny człowiek, a do tego konkretny. Nie owijał w bawełnę i przedstawił jasno swoje oczekiwania. Jeżeli dostałbym pracę w Sportul'u miałbym zając miejsce w górnej połowie tabeli. Mając chwile przyjrzałem się strukturze szkolenia młodzieży. I powiem wam, że wywarła na mnie spore wrażenie! Gdybym dostał pracę w Rumunii w ciągu dwóch czy trzech lat mógłbym zbudować zespół na pierwszą ligę. I to nie byliby wcale chłopcy do bicia. Jednak po rozmowie z prezesem Simanem telefon i mail dalej milczy. Rozumiem, że on potrzebuje czasu na decyzje i wybranie najlepszego z kandydatów. Z drugiej strony to czekanie doprowadza mnie do jakiejś dziwnej obsesji. Ciągle sprawdzam telefon i skrzynkę pocztową, może powinienem zostać sekretarką? Bo przez ten czas naprawdę nabrałem olbrzymiej wprawy w tych czynnościach.

 

Korzystając z wolnej chwili postanowiłem, że wyślę kolejne CV. Skrzynka odbiorcza należała do zarządu Olimpii Elbląg grającej w tej samej lidze co Garbarnia. Gdybym dostał tam pracę, mógłbym utrzeć nosa działaczom z Krakowa, że nie postawili na mnie. A powiem, że to kusząca perspektywa. Lubię pokazywać innym, że są w błędzie. Lubię, gdy z tego powodu żałują podjętych decyzji. Sprawdzimy czy prezes z Elbląga mógłby mi zaufać, na razie zaprosił mnie na spotkanie. A ja pokażę się na nim jak z najlepszej strony. Zresztą jak zawsze, pełen profesjonalizm. Jedziemy do Elbląga!

 

Właśnie wyszedłem ze spotkania z prezesem Pawłem Guminiakiem. Co mogę powiedzieć? Jestem chyba lekko rozczarowany przebiegiem rozmowy. Z większą życzliwością zostałem potraktowany w stolicy Rumunii. A może to kwestia podejścia do tego "biznesu". No nic, teraz znowu czeka mnie oczekiwanie. Byłem na dwóch rozmowach kwalifikacyjnych, czas sprawdzić czy na tym świecie jest praca dla ludzi mojego pokroju, parafrazując klasyk - F.K. Tego się nie spodziewałem! Odpowiedź nadeszła kilka dni później i prezes Guminiak jest gotów mi zaufać i powierzyć losy Olimpii w moje ręce. Nie ukrywam, że się cieszę - taka oferta pozwala mi zrobić ten pierwszy krok w kierunku profesjonalnego futbolu. Nie słynę z pochopnych decyzji, raczej staram się wszystko zapiąć na ostatni guzik zanim podejmę tak ważna decyzję. Poprosiłem prezesa o tydzień czasu na uporządkowanie spraw osobistych i danie odpowiedzi. Poniekąd jest to prawda, a poniekąd czekam ciągle na odpowiedź z Bukaresztu. Perspektywa pracy w drugiej lidze rumuńskiej wydaje mi się o wiele bardziej interesująca niż tułanie się po mało znaczących ligach polskich. Więc czekamy jeszcze tydzień.

 

To naprawdę bolesne. Odpowiedź z Sportul'a przyszła jakiś czas temu, wylądowała w spamie - czyli w takim małym koszyku na śmieci. Nie muszę tego nikomu tłumaczyć. Wracając do tej wiadomości.. Prezesowi spodobała się moja wizja prowadzenia zespołu jednak chce doświadczonego trenera. Więc wszystko na to wskazuje, że Olimpio NADCHODZĘ! Czas teraz odczekać ten pozostały czas na ofertę kontraktu. Swoja drogą takie granie na czas może świadczyć, że nie byłem do końca pewny tego wyboru. Czyli idąc tym tokiem rozumowania, prezes może myśleć, że mierzę jeszcze wyżej niż jego nasz klub. Gdy poznam współpracowników i zawodników zajmę się małymi roszadami. Mój pierwszy klub musi być prowadzony z szwajcarską precyzją, grać hiszpański futbol, zarabiać dużo i wydawać jeszcze więcej. Puściłem wodze fantazji teraz mogę zejść na ziemię, Olimpio LĄDUJE!

Odnośnik do komentarza

Właśnie podpisałem roczny kontrakt dzięki, który gwarantuje mi zarobki rzędu 70 funtów tygodniowo. No to czas przyjrzeć się ludziom tworzącym ten klub. Jednak zanim to nastąpi w pełni profesjonalnie to muszę się przygotować do rozmowy z mediami. Jak myślicie ilu dziennikarzy może pojawić się w takim małym klubie? Ooo to chyba stres, no nic będę musiał się przyzwyczaić. A tymczasem porozmawiam z moim asystentem Tomaszem Drejem. Sympatyczny człowiek, jednak po rozmowie z mediami zadecyduje jaki czeka go los. Na tym spotkaniu potrzebowałem kilku minut, aby otrząsnąć się z tego medialnego stresu i chyba poszło mi całkiem nieźle. Było dużo różnych pytań, jutro pewnie gdzieś na końcu lokalnej gazety pojawi się wywiad ze mną. Mój pierwszy! Więc jestem ciekaw jak mnie pismaki podsumują. Mając za sobą spotkanie z prezesem, asystentem i mediami pora przyjrzeć się w co tak naprawdę wdepnąłem. Oby tylko nie śmierdziało, bo będzie to ciężkie doświadczenie. Pora na kadrę.

 

Tomasz Drej [32, POL, 0] asystent

Dariusz Kaczmarczyk [42, POL, 0] koordynator pionu juniorskiego

Alicja Mucharska [31, POL, 0] główny fizjoterapeuta

Marcin Galus [38, POL, 0] główny scout

 

Jak widać mój "dream team" nie jest jakiś ogromny i z początku pożegnam się ze wszystkimi oprócz Darka. Jedyny w tej zgrai wygląda na znającego się na rzeczy. Pani fizjoterapeutka jest ładna to fakt, ale zna się tyle na swoim zawodzie co ja na balecie mongolskim. Niestety za ładne oczy pracy nie utrzyma, chociaż jak przydarzy mi się jakaś kontuzja, chętnie do niej zadzwonię. Tomka i Marcina nie będę nawet komentował. Po rozmowie z prezesem zwolnienie ich byłoby nieopłacalne dla klubowych funduszy, które i tak są w opłakanym stanie. Więc muszę do mojego drim timu zatrudnić, kogoś znającego się na tym i owym. Aby spełnić to wszystko postanowiłem umieścić kilka ogłoszeń na specjalnej stronie. Poczekamy na odzew a ja przyjrzę się zawodnikom.

 

Bramkarze:

- Alexey Rogachev (33, RUS, 0)

- Kamil Hrynowiecki (22, POL, 0)

- Mateusz Imianowski (26, POL, 0)

 

Wybór na tej pozycji raczej prosty, szansę otrzyma Imianowski natomiast doświadczony Rogachev usiądzie na ławce. W młodym Hrynowieckim upatruje zmiennika na przyszłość. Teraz dostanie pewnie propozycje wypożyczenia do innego klubu.

 

Prawi obrońcy:

- Michał Ressel (20, POL, 0)

- Dawid Zieliński (21, POL, 0)

- Maciej Prusinowski (20, POL, 0) - wyp. Legia

 

Wydaje się, że postawię na Ressela. W II lidze zapewne spisze się, jednak na wyższy szczebel będzie potrzebne wzmocnienie. Prusinowski z Legii posiada dobre atrybuty na skrzydłowego i zapewne tam będzie sprawdzany. Zieliński sprawdzi się zapewne jako zmiennik Ressela.

 

Środkowi Obrońcy:

- Tomasz Lewandowski (24, POL, 0)

- Bartosz Firlej (19, POL, 0)

- Rafał Pietrewicz (19, POL, 0)

 

Podstawowy duet stoperów to Lewandowski-Firlej, jednak jak tego drugiego jestem pewien to ten pierwszy budzi we mnie mieszane uczucia. Jak budżet pozwoli, ściągnę kogoś z "klasą". Pietrewicz może nawet wygryźć popularnego "Lewego" z pierwszego składu.

 

Lewi obrońcy:

- Jacek Czerniewski (23, POL, 0)

- Patryk Oleksa (18, POL, 0) - wyp. Miedź Legnica

- Paweł Rogoz (18, POL, 0)

 

Pierwsze skrzypce na lewej obronie powinien przejąć mój imiennik - Paweł. Oleksa wydaje się być dobrą alternatywą. A co do przyszłości Jacka jeszcze pomyślimy.

 

Defensywni pomocnicy:

- Oleg Ichim (33, MDA, 0)

- Iulian Petrache (22, ROU, 0)

- Bartosz Smigielski (21, POL, 0)

 

W pierwszym składzie zobaczymy zapewne Petrache'go, który jest gwiazdą zespołu i z powodzeniem mógłby grać poziom rozgrywkowy wyżej. Na tej pozycji mam urodzaj, bo obaj zarówno Bartek i Oleg spisaliby się równie dobrze co Iulian. Przewaga Ichim'a i Petrache'go to, to że mogę postawić ich na środku obrony w razie konieczności. Wypróbuje ich w różnych formacjach.

 

Środkowi pomocnicy:

- Patryk Sokołowski (18, POL, 0) - wyp. Legia

- Kirill Radushko (20, BLR, 0)

- Adam Skierkowski (21, POL, 0)

 

Pierwsza formacja na której potrzebuje wzmocnienia, moim zdaniem trzej zawodnicy nie nadają się na grę w tej części boiska. I wszyscy wylecą z zespołu. W ich miejsce potrzebuje 3 nowych doświadczonych zawodników, ew. perspektywicznych młodych.

 

Ofensywni lewi pomocnicy:

- Marek Paprocki (20, POL, 0)

- Kamil Graczyk (25, POL, 0)

- Rafał Leśniewski (28, POL, 0) - wyp. Zawisza

 

Tutaj zagrać powinien zawodnik wypożyczony z bydgoskiego Zawiszy, posiada zauważalna przewagę na swoimi młodszymi kolegami. Paprocki pójdzie na wypożyczenie.

 

Ofensywni prawi pomocnicy:

- Roman Maciejak (24, POL, 0)

- Gracjan Straus (18, POL, 0) - wyp. Wisła Kraków

 

Jakby nie patrzeć lepsze predyspozycje ma Maciejak i to na niego postawię w początkowej fazie. Z Gracjanem się pożegnamy, ponieważ raczej nic nie wniesie do zespołu. W zastępstwie spisywać może się tu Prusinowski. Sprawdzimy. Faken. Notuj!

 

Napastnicy:

- Anton Kolosov (27, UKR, 0)

- Marcin Sawicki (19, POL, 0)

- Łukasz Chojnacki (17, POL, 0)

 

Wydaje mi się, że postawie na Chojnackiego, który ma potencjał, aby zabłyszczeć w ekstraklasie. Kolosov wydaje mi się porównywalny, jednak postawie na młodego polaka. Sawicki do wypożyczenia.

 

 

Reasumując nie jest najgorzej, potrzeba mi środka pomocy, ponieważ w tej lidze zamierzam pograć piłką. Z czasem będę dokonywał wzmocnień z myślą o wyższej klasie rozgrywkowej. Awans wydaje mi się w zasięgu ręki. Działamy.

Odnośnik do komentarza

I oto mój pierwszy poważny sprawdzian, rozgrywki Pucharu Polski. Zapewne zapytacie się dlaczego? Ano właśnie dlatego, że podczas poszukiwań nowej gwiazdy na stanowisku menadżera - mnie. Olimpia rozegrała 5 sparingów, które tak naprawdę nie są dobrą prognozą. Ale wcześniej przecież nie było mnie. Teraz się to zmieni.



Kaszubia - Olimpia 1-1


Olimpia - CSKA Sofia 1-1


Wietcisa Skarczewy - Olimpia 0-5


Wda Świecie - Olimpia 1-1


Olimpia - Stomil 1-2




20.08.2013


Remes Puchar Polski pierwsza runda eliminacyjna: MKS Kluczbork - Olimpia


(Imianowski, Ressel, Firlej, Ichim, Rogoz, Petrache, Smigielski, Pietrewicz, Maciejak, Lesniewski, Chojnacki; Rogachev, Lewandowski, Oleksa, Prusinowski, Graczyk, Kolosov, Radushko)



Do Kluczborka jedziemy jako lekko faworyzowana drużyna, co wbrew oczekiwaniu mediów jest dla mnie dobrą wiadomością. Niestety nie miałem okazji obejrzeć MKSu w akcji, więc będę musiał szybko podczas meczu wysunąć pewne wnioski. No nie tak wyobrażałem sobie mój pierwszy mecz, na razie przypomina to kiepski czeski film. Brak przeprowadzenia okresu przygotowawczego może odbić się na mojej drużynie negatywnie. Przed meczem liczę na skromną wygraną mojego zespołu, przecież nas stać!


Skład wybrany, rozmowy z zespołem przeprowadzone. Godzina 17.00 wychodzimy na murawę, to jest to! Mój pierwszy mecz.



Od początku meczu przewagę ma mój zespół i już w 24 minucie po dośrodkowaniu młodego napastnika Chojnackiego, podanie na bramkę zamienia Lesniewski. Nie uwierzycie, ale z tego pierwszego gola cieszyłem się jak dziecko. Bo właśnie teraz uświadomiłem sobie do końca kim jestem i na co mnie stać. Ten pierwszy gol, był wypełnieniem tego pierwszego kroku. Na razie podążałem idąc z rozmarzonym wyrazem twarzy, a teraz nabrałem tej świadomości. Jestem więc mogę. Od teraz nie będzie dla mnie rzeczy niemożliwych, wszystko da się zdobyć. Czuje się tak, że mógłbym przenosić góry. Ale wracamy do meczu, trzeba teraz dobić MKS. No i niestety szybko zostałem sprowadzony na ziemię. Rywal prostopadłym podaniem uruchomił swojego napastnika, a ten sam na sam nie dał szans Imianowskiemu. W 38 minucie meczu na tablicy widnieje wynik 1:1. Do końca pierwszej połowy rywale częściej niepokoili nasze pole karne. W przerwie powiedziałem kilka pokrzepiających słów moim zawodnikom i rozpoczynamy drugą połowę. Mam nadzieję, że szczęśliwi na końcu będą wygrani - my. W 56 minucie na wyprowadzenie naszego zespołu doskonałą okazję miał Chojnicki, który dobijał mocny strzał Lesniewskiego. Jednak zabrakło szczęścia i bramkarz wyłapał piłkę. Podwójną zmianę przeprowadzam już w 64 minucie, za słabego Pietrowicza wchodzi Radushko, a Maciejaka na prawej flance zmienia legionista - Pruszynski. No proszę państwa czyż to nie naturalny talent trenerski? W 83 minucie Chojnacki ściągnął na siebie obrońcę i podał w tempo piłkę Radushko'wi, a ten wychodząc sam na sam z bramkarzem wykazał się kunsztem strzeleckim. To jest nos, wiedziałem kogo wprowadzić. Moja kariera wygląda na przechwałki, ale jak tu się nie przechwalać. Mój pierwszy mecz w drodze do sukcesów osiąganych przez najlepszych trenerów na świecie. Oby ta chwila ekscytacji mnie nie zgubiła w przyszłości. Od razu za zmęczonego trudem meczu Ragoza wchodzi Oleksa. Panowie bronimy się! Dwie groźne sytuacje rywali zażegnane, Firlej popełnił drugi błąd, który tak jak pierwszy mógł zakończyć się utratą bramki. Będę musiał porozmawiać z tym chłopakiem. Faken. Notuj. Stracona bramka w 92 minucie meczu, to chyba boli najbardziej. Obrona stoi w polu karnym i nic nie robi. No cóż byłem w ogródku witałem się z gąską, a tu takie rozczarowanie. No panowie jak będziecie tak grać, w młodym wieku dostanę zawału serca i nawet dr. House nie pomoże. Znowu moja Olimpia wychodzi na prowadzenie w 117minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Prusinowskiego na długi słupek, obrońca rywali wybił piłkę na 14 metr prosto pod nogi Oleksa. A ten z pierwszej piłki atomowym strzałem pokonał bramkarza rywali. Kolejny zmiennik strzela bramkę, to może cieszyć. Oznacza to również, że nikt nie może być pewnym podstawowego składu mając tak mocną ławkę rezerwowych. W 119 minucie znowu zaspała moja obrona a rywal uderzył na szczęście słupek. Co się dzieje z tą obroną?! Nareszcie koniec meczu.



MKS Kluczbork - Olimpia Elbląg 2:3 (1:1)d


(Kojder 38', Stepien 90+2' - Lesniewski 24', Radushko 84', Oleksa 117')


MoM: Radushko (8.2) Olimpia Elbląg


Odnośnik do komentarza
Właśnie w moim gabinecie(jeszcze półka z trofeami jest pusta) odwiedził mnie główny księgowy i zawiadomił, że klub sprzedał 320 karnetów na ten sezon. Jak na takie miasto, klub i stadion(3000 miejsc) trochę mało. Lecz my się tym nie smucimy, po wygranych meczach mam nadzieje, że przybędzie kibiców sukcesu i ich pieniążki wesprą klub w trudnej sytuacji finansowej. Dowiedziałem się także, że 25 lipca spotkam się w Mielcu z tamtejszą Stalą w ramach rozgrywek Pucharu Polski. Będzie to doskonała potyczka, ponieważ ze Stalą zmierzę się także w lidze. Oprócz zlecenia ostrego treningu dla zawodników, muszę ułożyć linię obrony. Po ostatnim meczu niestety najchętniej wywaliłbym połowę składu, aby dać nauczkę drugiej połowie, ale poradzić sobie muszę z tymi, którzy zostali. Na samym początku chciałem zmienić parę stoperów na duet mołdawsko-rumuński, jednak zostanę przy parze Ichim-Firlej. Mam przeczucie, że tym razem nie zawiodę się na nich. W składzie dojdzie do kilku zmian.


25.08.2013

Remes Puchar Polski druga runda eliminacyjna: Stal Mielec - Olimpia Elbląg

(Imianowski, Zielinski, Firlej, Ichim, Oleksa, Smigielski, Skierkowski, Radushko, Prusinowski, Lesniewski, Chojnacki; Rogachev, Lewandowski, Rogoz, Maciejak, Graczyk, Kolosov, Perache)


"Dziś ten dzień, budzik dzwoni z rana spóźnić się nie mogę. Wzięta sara, szalik, wlepki, szama i ruszamy w drogę." kierunek Mielec. Nie spałem długo, aby ustawić skład tak jak to wygląda wyżej. Sędzia rozpoczyna mecz. Początek spotkania wyrównany, obie drużyny miały swoje mniejsze lub większe szanse na objęcie prowadzenia jednak to My za sprawą Kirilla Radushko w 11 minucie objęliśmy prowadzenie. To nie była akcja z gatunku tych po, których wiadomo, że padają gole. Długo piłkę wymieniali między sobą Zielinski i Radushko, aż w końcu ten drugi wszedł w pole karne i z 12 metra przymierzył i zdobył bramkę. Obrońcy w porę nie doskoczyli do mojego pomocnika i tak to się skończyło. A ja chciałem się go pozbyć. No zadziwia mnie na razie ten Białorusin. W 15 minucie mogłoby być już 0:2, jednak będący na dobrej pozycji Lesniewski trafił w słupek. Do końca pierwszej połowy po jednej składnej akcji po obu stronach. Prusinowski naprawdę dysponuje dobrym przeglądem pola. Tuż przed przerwą wypuścił ładnym podaniem Chojnackiego, lecz ten oddał niecelny strzał. Jest młody więc można mu wybaczyć zważywszy na to, że na razie wygrywamy. Podanie Oleksa do rywala w 53 minucie mogło mnie kosztować utratę bramki, jednak rywal nie przymierzył i posłał piłkę wysoko nad poprzeczką. W 61 minucie Oleksa zgubił krycie i zawodnik rywali wykorzystał ten błąd. 1:1. W 64 minucie decyduję się na podwójną zmianę, słabego Oleksa zmienia Ragoz, a za Lesniewskiego wchodzi Maciejak. Panowie gramy! Do końca drugiej połowy wynik pozostaje bez zmian. W pierwszej części dogrywki, gra toczy się praktycznie przy środkowej linii. W przerwie decyduję się na ostatnią zmianę, stawiam na napad. Zmęczonego Chojnackiego zmienia Kolosov. Przed nami ostatnie 15minut. Nic ciekawego się w tym czasie nie wydarzyło i mecz zakończą karne.


Karne to loteria, niestety już w drugim moim meczu będę musiał sprawdzić swoje szczęście. Kolejność zawodników podchodzących do piłki została już wybrana. Piłkarze stoją na środku boiska, sztab i rezerwowi stoją przy linii bocznej, a kibice na trybunach. Nikt nie siedzi, każdy chcę dopomóc swoim faworytom. Pierwsi do karnego podchodzą gospodarze, a konkretnie Buczynski. Chwila prawdy. Strzela mocno w prawą stronę bramki Imianowskiego.. A ten.. BRONI! Taaak! Co za radość wśród naszych zawodników i sztabu. Ale trzeba ochłonąć. W pełni skoncentrowany do piłki podchodzi Prusinowski, a będzie strzelał na bramkę bronioną przez 38 letniego Bogusława Wyparło, niegdyś bramkarza ekstraklasowego Widzewa Łódź. Prusinowski bierze rozbieg i mocnym strzałem w prawy dolny róg bramki pokonuje bramkarza przeciwników. Proszę państwa 1:0 dla nas. Do piłki podchodzi teraz Skiba mam nadzieję, że po dzisiejszym meczu będzie miał kiepskie życie. Strzela i... Gol. Strzałem bliźniaczo podobnym do Buczynskiego, pokonuje naszego bramkarza. 1:1. Piłkę na "wapnie" ustawia Maciejak, bierze rozbieg i strzela w sam środek bramki. Wyparło jest bez szans. Imianowski tańczy na boisku mam nadzieję, że ta radość pozwoli wybronić mu kolejnego karnego. Naszemu bramkarzowi udzielił się taniec po bramce Maciejaka, co to jest? Dudek dance? No proszę, wiadomo na kim z bramkarzy się wzoruje. Letocha strzela i.. pudłuje! Taniec naszego bramkarza rozproszył rywala. Do piłki podchodzi teraz strzelec jedynej bramki dla naszego zespołu czyli Radushko i strzela pewnie pod poprzeczkę. 3:1 dla nas. A to znaczy, że jak Stal teraz nie trafi to przegrywa! Szansę na gola ma Radulji, bierze rozbieg i.. tańce na linii bramkowej Imianowskiemu teraz nie pomogły. Przeciwnik zmylił całkowicie naszego bramkarza i strzelił pewną bramkę. Jednak ciągle to my rozdajemy karty, do piłki podchodzi Kolosov i jeżeli trafi do siatki to Olimpia wygrywa i gra dalej. Trzymamy kciuki za naszego napastnika. Taaaaaak! Mocny strzał nie dał bramkarzowi żadnych szans na obronę. To my po dramatycznym rozstrzygnięciu gramy dalej! Brawo Olimpio!


Stal Mielec - Olimpia Elbląg 1:1 (0:1)k

(Papka 61' - Radushko 11')

MoM: Papka (8.1) Stal Mielec



--------------


Dzień po meczu daję odpocząć moim zawodnikom, a sam z przejęciem czekam na losowanie kolejnej rundy Pucharu Polski. Olimpia Elbląg zagra na podkarpaciu, a konkretnie z rzeszowską Stalą. Jak będziemy trafiać na same "stale" to niedługo okrzykną nas przetapiaczami. Ale dość śmiechu, rywal niewygodny. Moim zdaniem silniejszy od Stali Mielec. Ale plusem jest to, że zmierzymy się z nimi jeszcze w rozgrywkach o mistrzostwo II ligi wschodniej. A pięć dni po meczu w Rzeszowie zagramy z... Stalą Stalowa Wola. Mam nadzieję, że przetopię wszystkich. Już teraz widzę jakie wzmocnienia są nam potrzebne, lecz przy bieżących finansach mogę zapomnieć o sprowadzeniu kogoś interesującego. Przed nami Pierwsza Runda Pucharu Polski.


Przyszedł do klubu nowy pracownik:

- Wojciech Spalek (51, POL, 0) fizjoterapeuta


Wypożyczyłem z Rumunii dwóch środkowych pomocników, aby zwiększyć rywalizację w zespole:

- Sorin Crangoui (21, ROU, 0) z CS Paduri

- Andrei Intuneric (23, ROU, 0) z SC Bacau



31.07.2013

Remes Puchar Polski pierwsza runda: Stal Rzeszów - Olimpia Elbląg

(Imianowski, Zielinski, Firlej, Ichim, Ragoz,Petrache, Pietrewicz, Radushko, Prusinowski, Lesniewski, Chojnacki; Rogachev, Lewandowski, Oleksa, Maciejak, Graczyk, Kolosov, Intuneric)


Mecz rozpoczęła nasza drużyna i już w pierwszych sekundach meczu swojej szansy próbował Lesniewski, jednak jego rajd zakończył udanym wślizgiem w polu karnym obrońca. W 21 minucie meczu zamieszanie w naszym polu karnym wykorzystał gracz rywali i silnym strzałem uderzył na bramkę. Na całe szczęście kapitalnym refleksem wykazał się Imianowski i odbił uderzenie. W 31 minucie Lisanczuk posłał prostopadłą piłkę pomiędzy naszymi obrońcami, którą dopadł Jamroz i pokonał naszego bramkarza. Przegrywamy. Do końca pierwszej połowy utrzymał się ten niekorzystny wynik dla nas. W drugiej mam nadzieję, że moi zawodnicy coś strzelą, a ja będę mógł świętować kolejną wygraną. W 55 minucie dokonuję podwójnej zmiany, boisko opuszcza Lesniewski a za niego wchodzi Maciejak. A także schodzi słaby Pietrewicz a za niego w debiuci wchodzi Intuneric. Mam nadzieję, że nowy gracz przez ten krótki czas pokaże na co go stać. Ostatnią zamianę dokonuję w 77 minucie za Chojnackiego wchodzi Kolosov. Mecz przy ulicy Hetmańskiej kończy się skromną wygraną miejscowej Stali. Niestety jest to moja pierwsza porażka i pokazuje ona, że jeszcze wiele pracy przede mną. A brak okresu przygotowawczego z drużyną ma swoje konsekwencje. Przed następną Stalą wyciągnę odpowiednie wnioski.

Dodatkowo kontuzji dostał Intuneric i będzie niedostępny przez 9-12 dni. Diagnozą klubowego lekarza jest stłuczona goleń.


Stal Rzeszów - Olimpia Elbląg 1:0 (1:0)

(Jamroz 31')

MoM: Lisanczuk (7.2) Stal Rzeszów




Pora na pierwszy mecz w lidze, jak wcześniej wspominałem zagram ze Stalą Stalowa Wola. Więc znowu wycieczka na podkarpacie mnie czeka. W zespole doszło do kilku zmian w taktyce jak i wśród zawodników. Ciągle szukam swojego optymalnego ustawienia. Po ostatniej porażce pora teraz na wygraną, innego wyniku nie akceptuję.


04.08.2013

[1/34] Polska II Liga, grupa wschodnia: [-]Stal Stalowa Wola - Olimpia Elbląg[-]

(Imianowski, Prusinowski, Firlej, Ichim, Oleksa, Petrache, Crangoiu, Radushko, Maciejak, Graczyk, Kolosov; Rogachev, Czerniewski, Smigielski, Zielinski, Lesniewski, Chojnacki, Rogoz)


Mecz rozpoczął się jak marzenie, już w 14 minucie po dośrodkowaniu Maciejaka piłkę głową skierował do bramki Kolosov. Teraz będziemy mogli rozgrywać powoli i ułożyć grę pod siebie. Ale już po w 31 minucie po nieudanym wybiciu piłki z "piątki" na naszą bramkę popędził Fabianowski. Imianowski miał wiele szczęścia i poradził sobie sam na sam z napastnikiem gospodarzy. Swoją szanę w 41 minucie miał nasz nowy rumuński pomocnik Crangoiu, jednak z wysokości pola karnego posłał piłkę zdala od bramki. Rozgrywanie piłki Sorinowi Crangoiu wychodzi i myślę, że w parze z Radushko, będzie stanowił motor naszego klubu. Na koniec pierwszej połowy doskonałą sytuację miał Wislocki, jednak dobrze ustawiony Imianowski sparował piłkę na rzut rożny. Rzut rożny nie sprawił nam trudności i szybko wyszliśmy z kontrą jednak nasz napastnik zbyt długo się wahał i stracił piłkę pod polem karnym rywali. Do przerwy wygrywamy. Pierwsza ciekawa akcja w drugiej połowie to rzut rożny dla gospodarzy, gdzie bliski zdobycia bramki głową był Fabianowski. Bliski może nie jest dobrym określeniem, prostując wyszedł doskonale do piłki, lecz sam strzał pozostawiał wiele do życzenia. W 67 minucie dał znać o sobie lewoskrzydłowy Stali Majowicz i ze skraju pola karnego uderzył piłkę tak silnie co.. niecelnie. W 72 minucie decyduję się na pierwszą zmianę i poturbowanego Graczyka zmienia Lesniewski. Na razie drużyna jako całość nie popełnia znaczących błędów, więc ze zmianami poczekam na końcówkę meczu. Na drugą zmianę decyduję się w 82 minucie meczu, przeciętnie grającego Radushko zmienia defensywny pomocnik - Smigielski. Ponadto od pewnego czasu akcja toczy się pod naszą bramką, nie jest to dobra perspektywa, ponieważ najmniejszy błąd może zostać wykorzystany przeciwko nam. W 88 minucie Maciejaka zmienia Zielinski, który zajmie miejsce na prawej obronie. Natomiast na prawej flance zagra Prusinowski. Spróbujemy utrzymać te skromne prowadzenie do końca meczu. Swoją szansę jeszcze w 90 minucie meczu miał Lesniewski, który otrzymał w polu karnym podanie od Crangoiu. Jednak strzał okazał się bardzo niecelny. Mecz dobiegł końca do Elbląga zabieramy komplet punktów.


Stal Stalowa Wola - Olimpia Elbląg 0:1 (0:1)

(Kolosov 14')

MoM: Imianowski (8.2) Olimpia Elbląg


Sensacyjna wiadomość! 14.08.2013 roku na spotkania reprezentacyjne zostało powołanych dwóch zawodników Olimpii Elbląg! Są to:

- Oleg Ichim (33, MDA, 0)

- Kirill Radushko (20, BLR u21, 0)

Oboje mają szansę zadebiutować w swoich zespołach narodowych. Czego im życzę z całego serca!


---------------

Pierwszy mecz w sezonie na własnym obiekcie rozegramy z radomskim Radomiakiem. Radomiak w poprzednim spotkaniu uległ na własnym obiekcie 0:2 ze Stomilem Olsztyn. A ja będę chciał pokazać się po raz pierwszy własnym kibicom, oczywiście z jak najlepszej strony. Mnie i mój zespół interesuje tylko wygrana. Mecz będzie należał do tych ciężkich, jednak wiem, że grając przed własną publicznością zwyciężymy niesieni ich dopingiem.


07.08.2013

[2/34] Polska II Liga, grupa wschodnia: [5]Olimpia Elbląg - Radomiak Radom[17]

(Imianowski, Prusinowski, Firlej, Ichim, Oleksa, Petrache, Crangoiu, Radushko, Maciejak, Lesniewski, Kolosov; Rogachev, Czerniewski, Smigielski, Zielinski, Graczyk, Chojnacki, Skierkowski)


Niestety już w 3 minucie z powodu kontuzji zejść musi Petrache, a za niego desygnuje do pierwszego składu Smigielskiego. Mam nadzieję, że ta kontuzja to nic poważnego. Ponieważ Rumun jest zawodnikiem, którego trudno będzie zastąpić na obecną chwilę. Co to się dzieje w 13 minucie kontuzjowany został Kolosov, za niego wpuszczam Chojnackiego. Jednak w takim tempie, zabraknie mi niedługo zmian! W 29 minucie swoją szansę na zdobycie bramki miał Chojnacki, jednak jego uderzenie z ostrego kąta wybronił bramkarz gości. Natomiast bardzo groźną sytuację mieli piłkarze Radomiaka i piłkę sprzed linii bramkowej musiał wybijać Oleksa. Do przerwy wynik pozostaje bezbramkowy, mamy jednak apetyt na bramki po przerwie. Dużą ilość bramek o czym powiadomiłem moich zawodników. Mecz jest naprawdę nudny w drugiej połowie i w 67 minucie postanawiam zmienić bardzo zmęczonego Crangoiu, za którego wchodzi Graczyk. Zagram teraz dwójką napastników Lesniewski-Chojnacki, a Graczyk zajmie miejsce na lewej flance. Dopiero w 90 minucie groźną akcję przeprowadził mój zespół, piłkę z dośrodkowania głową na 14 metr wybił Lesniewski a tam doskonale znalazł się Radushko, który nie potrafił zmieścić piłki w siatce! Takie sytuacje powinniśmy wykorzystywać!


Olimpia Elbląg - Radomiak Radom 0:0 (0:0)

MoM: Derbich (7.5) Radomiak Radom

Frekwencja: 858


Po dzisiejszym meczu wypada nam dwóch zawodników:

- Anton Kolosov (27, UKR, 6.67, 4/0) 7tyg-2msc (skręcona kostka)

- Iulian Petrache (22, RUM, 7.2, 2(2)/1) 2tyg (uraz twarzy)

Patrząc na to nie wygląda to za wesoło z Kolosovem, który ostatnio zaczął zdobywać bramki i miał przyzwoitą średnią. Młody Chojnacki będzie musiał udźwignąć ciężar wykańczania akcji całego zespołu.

Odnośnik do komentarza

Przed meczem 3 kolejki z Wisłą Puławy ze składu wypada mi pomocnik Rafał Pietrewicz na 5-6tyg, który podczas treningu na siłowni nadciągnął mięśnie grzbietu. Mała strata. No ale dobra następny mecz rozgrywamy w Puławach. Jako trener wywodzący się ze środowiska kibicowskiego mam lubiane i mniej lubiane drużyny, a jak do tego dochodzi, że urodziłem się w Łukowie to mecz z Puławami nabiera dodatkowego smaczku. I właśnie moje postrzeganie Wisły Puławy wzmacnia chęć upokorzenia rywala. Dla mnie to jeden z tych wyjątkowych meczy. A warto też zaznaczyć, że kolejnym meczem będzie rozgrywka z Pogonią Siedlce na własnym stadionie. W drugim przypadku nie ma nienawiści jednak chcę pokazać, że potrafię. I to pokażę! Najpierw odwiedzamy Puławy i 16 drużynę II Ligi. Mecz powinien ułożyć się po naszej myśli.

 

11.08.2013

[3/34] Polska II Liga, grupa wschodnia: [16]Wisła Puławy - Olimpia Elbląg[5]

(Imianowski, Prusinowski, Firlej, Ichim, Oleksa, Smigielski, Crangoiu, Radushko, Maciejak, Lesniewski, Chojnacki; Rogachev, Czerniewski, Intureric, Zielinski, Graczyk, Paprocki, Skierkowski)

 

Przez 25 minut meczu wyraźna dominacja puławskiej Wisły, chyba usłyszeli moje ostre słowa i zmotywowali się jeszcze bardziej. Dominacja została zwieńczona golem w 26 minucie przez Pielacha. Muszę przyznać ładna główka i jest to pierwszy gol stracony po rożnym przez moją drużynę. Bierzemy się teraz za siebie. Niemożliwe staje się możliwym w 37 minucie kolejne dośrodkowanie z rożnego i znowu Pielach zamienia je na bramkę po strzale głową. Przegrywamy i to najgorsze, że w kiepskim stylu. W przerwie dokonuję wstrząsu w drużynie i nie przebieram w słowach. A także decyduję się na podwójną zmianę. W miejsce Crangoiu wchodzi jego rodak Intureric, który doszedł do siebie po kontuzji. A Lesniewskiego, który ośmiesza sam siebie zmienia Graczyk. Zaczynamy. Druga połowa strasznie nuda i praktycznie nic się nie dzieje. Obie strony pokazały kilka składnych akcji, ale były bez większego znaczenia. W 76 minucie za Maciejaka wchodzi Zielinski, a to oznacza, że Prusinowski przechodzi na prawą flankę. I niestety w 91 minucie dobija na Pozak. Następnym razem, będę musiał wstrzymywać język i mądre słowa wygłaszać po wygranych meczach. Potrzebne są zmiany tej drużynie.

 

Wisła Puławy - Olimpia Elbląg 3:0 (2:0)

(Pielach 26', 37', Pozak 90+1')

MoM: Pielach (9.3) Wisła Puławy

 

---

Mam pytanie czyta to ktoś? Podoba się czy się nie podoba? Co mogę zmienić, co mogę dodać? :)

Odnośnik do komentarza

Obaj moi zawodnicy 17.08.2013 rozegrali swoje mecze reprezentacyjne. Może to być ich pierwszy krok do jeszcze kilku spotkań rozgrywanych z drużyną narodową.


- Kirill Radushko w meczu Austria u21 3-3 Białoruś u21, strzelił jedną bramkę i z notą 7.10 rozegrał całe spotkanie.


- Oleg Ichim w meczu Irlandia 0-2 Mołdawia, zagrał przeciętny mecz i z notą 6.80 w przerwie został zmieniony.



A jeżeli chodzi o mniej miłe niespodzianki, przed meczem wypada mi dwóch zawodników:


- Kamil Graczyk (20, POL, 6.53, 1(2)/0) na 2tyg (nadwyrężony nadgarstek)


- Sorin Crangoiu (21, ROU, 6.43, 3/0) na 6-7tyg (skręcona kostka)



Dodatkowo Gracjan Straus z Wisły Kraków poprosił o zakończenie wypożyczenia na co się zgodziłem. Nie miałem z chłopaka pożytku, więc taka opcja była mi jak najbardziej na rękę. Przed meczem z rezerw ściągnąłem kilku młodych obrońców i sądzę, że dam im szansę. Pierwszą ważną zmianą będzie zmienienie Firleja za którego wejdzie młody obrońca rezerw - Wojtkiewicz. Na bramce Imianowskiego zastąpi Rogachev, który ostatnio skarżył się na brak występów. Kolejnym ciekawym zawodnikiem jest Kamil Kopycki, środkowy napastnik z rezerw. Pod topór poszła też taktyka, która została lekko zmodyfikowana. Czekamy na gości.



17.08.2013


[4/34] Polska II Liga, grupa wschodnia: [9]Olimpia Elbląg - Pogoń Siedlce[15]


(Rogachev, Ressel, Wojtkiewicz, Ichim, Ragoz, Smigielski, Radushko, Intuneric, Prusinowski, Maciejak, Chojnacki; Imianowski, Firlej, Zielinski, Czerniewski, Kopycki, Paprocki, Lesniewski)



Już w 15 minucie przez obronę rywali przedarł się Chojnacki i pokonał bramkarza strzelając w długi róg. Nie powiem, że ta bramka była jakaś mega wybitna. Jednak samo wyprowadzenie akcji spod naszej bramki i wykończenie jej przez napastnika już za wybitne może uchodzić. Wygrywamy i dalej robimy swoje. I już w 16 minucie robienia swojego strzałem za pola karnego naszego bramkarza pokonuje Zaniewski. Strzał atomowy, tego nie można ukryć. Jednak nasz bramkarz jest doświadczony i powinien się lepiej spisać. Tracimy w głupi sposób bramkę. Nie do wiary! Pogoń już w 20 minucie po rzucie rożnym wychodzi na prowadzenie. Bramkę po zgraniu głową przez kolegę strzelił do pustej bramki Ratajczak. Tego nikt się nie spodziewał. Olimpio grać k###a!! W doliczonym czasie gry do prostopadłej piłki doszedł Chojnacki i strzelił bramkę, tylko że sędzia odgwizdał spalonego. Nasi sympatycy wykrzyczeli co myślą o sędzi, PZPNie i jego rodzinie. Na przerwę schodzimy przegrywając. Postanowiłem w ciągu 15minutowej przerwy zmienić Maciejaka, który na lewej flance jest mniej niż niewidoczny. Za niego na boisku melduje się Lesniewski, który ostatnio trochę zawodził. Mam nadzieję, że dzisiejszy dzień będzie służył mu za przełamanie. W 55 minucie po niegroźnym dośrodkowaniu(podanie do naszego bramkarza) rywale mogli podwyższyć prowadzenie. Nie możliwe jak ten bramkarz wygląda w tej bramce. Po meczu ląduje na ławce i nawet końmi go nie zaciągnie nikt do pierwszego składu. Postanowione. W 58 minucie Tarachulski ma szansę jednak podwyższyć prowadzenie z rzutu karnego. Prawdę mówiąc nie wiem za co został podyktowany, może po meczu na spokojnie przy powtórkach dojrzę to co zobaczył sędzie. Tarachulski pewnie wykonuje jedenastkę, a ja nawet nie spodziewałem się, że Rogachev potrafi obronić jakikolwiek strzał. W 62 minucie z notą 3.3 schodzi nowy obrońca Wojtkiewicz, który nie sprawdził się w pierwszym meczu. Może na zbyt głęboką wodę został przeze mnie rzucony. Za niego wprowadzam sprawdzonego Firleja. Dodatkowo za Intuneric'a wchodzi Kopycki. Teraz wszystko albo nic. Czas na atak. No niestety z taką grą nie mamy szans na awans. Musimy szukać innego sposobu rozgrywania meczów.



Olimpia Elbląg - Pogoń Siedlce 1:3(1:2)


(Chojnacki 15' - Zaniewski 16', Ratajczak 20',Tarachulski 58')


MoM: Ratajczak (8.3) Pogoń Siedlce


Odnośnik do komentarza

Traconym golom mówimy: dość. Przegranym meczom mówimy: dość. I tak pragnę państwa zaprosić na kolejny mecz ligowy. Tym razem zmierzymy się ze Świtem Nowym Dworem Mazowieckim w Elblągu. Najważniejszą informacją przed meczem jest niewątpliwie to, że do składu po kontuzji wraca Petrache, którego niewątpliwie mi brakowało. Natomiast na 6-7 tygodni z powodu skręcenia kostki podczas treningu wypada Skierkowski. Jakoś specjalnie nie powinno to pokrzyżować moich planów. Dzisiaj ostatnie zmiany wśród składu jak i taktyki. Dzisiaj wszystko się odmieni. Zaczynamy.

 

24.08.2013

[5/34] Polska II Liga, grupa wschodnia: [13]Olimpia Elbląg - Świt Nowy Dwór Mazowiecki[14]

(Imianowski, D.Zielinski, Firlej, Ichim, Rogoz, Petrache, Intuneric, Radushko, Prusinowski, Lesniewski, Chojnacki; Hrynowiecki, Oleksa, Ressel, Maciejak, R.Zielinski, Smigielski, Kopycki)

 

Niestety mecz ułożył się dla nas fatalnie już w 14 minucie krycie w polu karnym odpuścił Daniel Zielinski i zawodnik ze Świtu na raty pokonał bezradnego Imianowskiego. W 32 minucie po dośrodkowaniu Lesniewskiego z rzutu rożnego bliski zdobycia bramki był Radushko, który nieznacznie przeniósł piłkę nad poprzeczką. Do przerwy prowadzimy w.. posiadaniu piłki(58%) jednak oddając 5 strzałów z czego żaden z nich nie jest celny nie zdobędziemy goli. W przerwie postanawiam zdjąć z boiska słabie spisującego się Chojnackiego, który na początku meczu miał doskonałą sytuację na zdobycie gola i jej nie wykorzystał. Jego zmiennikiem zostaje Maciejak. A to oznacza, że Prusinowski przeniesie się na lewą flankę, na prawej biegać będzie Maciejak a na szpicy - Lesniewski. Oglądając 27 minut drugiej połowy mogę zauważyć pewien postęp, fakt na razie nie wyrównaliśmy, lecz gra jest o niebo lepsza niż w ostatnich meczach. Wiele strat notuje Prusinowski, więc w 72 minucie zmienia go Kopycki - który teraz ma wykańczać akcje. Na lewą stronę powraca Lesniewski. Ponadto Daniela Zielinskiego zmienia Ressel, który mam nadzieję spisze się poprawnie. Nie przegraliśmy wyżej. Mecz zakończony jednak naszą porażką. Chociaż widzę plusy a to jest ważne. Poszukam może na rynku doświadczonego snajpera, bo 17letni Chojnacki nie jest jeszcze gotowy na poważną grę.

 

Olimpia Elbląg - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 0:1(0:1)

(Melon 14')

MoM: Melon (7.4) ŚNDM

 

Warto odnotować, że na 11 strzałów oddaliśmy tylko 3 celne(!), a posiadanie piłki wynosiło 54% na naszą korzyść. Porażka boli, jednak widzę już światełko w tunelu. Mam nadzieję, że nie jest to jadąca ciężarówka, a wyjście z tej beznadziejnej sytuacji.

Odnośnik do komentarza

Niestety budżet płacowy jaki mam w Olimpii nie pozwala mi na sprowadzenie.. w sumie nikogo. Prośba do zarządu o zwiększenie budżetu została odrzucona, co mnie nie zdziwiło. Jednak chciałem spróbować. Mam jeszcze kilka dni do zamknięcia okienka transferowego, więc postaram się wypożyczyć napastnika, który pokaże jak zdobywa się bramki. Przed meczem ze Stalą Rzeszów z drużyny wypada Robert Zielinski, który na treningu naderwał ścięgno pachwiny i wypadł na 4-5tygodni. Dobrą wiadomością jest to, że treningi wznowił Graczyk.

 

28.08.2013

[6/34] Polska II Liga, grupa wschodnia: [13]Stal Rzeszów - Olimpia Elbląg[14]

(Imianowski, Prusinowski, Firlej, Ichim, Ragoz, Petrache, Intuneric, Radushko, Maciejak, Lesniewski, Chojnacki; Hrynowiecki, Oleksa, Ressel, Paprocki, Molga, Smigielski, Kopycki)

 

Od początku meczu kontrolujemy jego przebieg i już w 11 minucie na bramkę strzela Maciejak, którego strzał broni bramkarz rzeszowskiej Stali. Jednak przed dobitką Lesniewskiego nie miał żadnych szans i oto w 11 minucie obejmujemy prowadzenie. W 43 minucie po faulu na Chojnackim czerwoną kartkę otrzymuje obrońca gospodarzy - Dawid Lagowski. Teraz już nie możemy przegrać. Pierwszy raz od kilku meczy mogę pochwalić moich zawodników, grając w przewadze konsekwentnie będziemy robić swoje. Do 73 minuty kontrolowaliśmy grę, lecz przez rozluźnienie groźną sytuację mieli rywale. Zabrakło im jedynie szczęścia w umieszczeniu piłki w bramce. To najwyższy czas na zmiany z boiska schodzi Chojnacki a za niego na murawie melduje się Paprocki, który pociągnie na lewej pomocy. Natomiast Petrache zostaje zmieniony przez Smigielskiego. W ostatnich minutach pełne ręce roboty ma Imianowski, cały czas bronimy się. W 90 minucie na napad desygnowany jest Kopycki, który zmienia Lesniewskiego. Młody napastnik ma kilka chwil na pokazanie na co go stać. Czy tę szansę wykorzysta? Nie wykorzystał okazji, bo się broniliśmy. Mecz zakończony naszym zwycięstwem, morale w drużynie powoli podnoszą się ze stagnacji.

 

Stal Rzeszów - Olimpia Elbląg 0:1(0:1)

(Lesniewski 11')

MoM: Imianowski (7.3) Olimpia Elbląg

 

Imianowski zasłużenie został zawodnikiem meczu, ponieważ ostatnie minuty to tylko oblężenie naszej bramki, a w bramce niepokonany został nasz bramkarz. Ponadto dokonaliśmy rewanżu za przegraną w Pucharze Polski.

Odnośnik do komentarza

Kamil Graczyk, który niedawno wrócił do treningów po raz kolejny złapał kontuzję. Tym razem wypada na ok 5-6tygodni, a oficjalna diagnoza pani Alicji Mucharskiej brzmi: naciągnięte ścięgno kolanowe. Nie podoba mi się to, ponieważ był to jedyny zawodnik, który jako tako mógł zastąpić Lesniewskiego na lewej pomocy. No nic musimy sobie poradzić bez niego. Kolejnym naszym spotkaniem jest pojedynek z Motorem Lublin, który zajmuje 6 miejsce w tabeli. Motor ma nad nami 5 punktów przewagi i traci bardzo mało bramek. Będzie to ciężki mecz.

 

Od 06.09 do 10.09 odbędą się mecze międzynarodowe i po raz drugi zostaje powołanych moich dwóch zawodników:

- Oleg Ichim (33, MDA, 6.83, 9/0)

- Kirill Radushko (20, BLR u21, 6.83, 8(1)/2)

 

I skoro mamy miłe wiadomości to ostatniego dnia transferowego wypożyczyłem dwóch napastników z Serbii, którzy wzmocnią rywalizację w pierwszym składzie:

- Petar Bojovic (24, SRB, 0) z Żarkowo(SRB)

- Nikola Stojkovic (23, SRB, 0) z Rakovica(SRB)

 

31.08.2013

[7/34] Polska II Liga, grupa wschodnia: [6]Motor Lublin - Olimpia Elbląg[11]

(Imianowski, Prusinowski, Firlej, Ichim, Rogoz, Petrache, Intuneric, Radushko, Maciejak, Lesniewski, Chojnacki; Hrynowskiecki, Oleksa, Ressel, Paprocki, Molga, Smigielski, Kopycki)

 

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego morale zawodników nigdy jeszcze nie był tak wesołe, mam nadzieje że przełoży to się wszystko na dobrą grę. W 33 minucie nadzialiśmy się na kontrę Motoru, lecz na wyżyny spiął się Imianowski i wybronił strzał przeciwnika. Do przerwy remisujemy bezbramkowo i ciągle mamy szansę na korzystny wynik. Nasze szansę trwały do 52 minucie, gdzie po dośrodkowaniu piłki z rzutu rożnego w zamieszaniu na 5-metrze doskonale znalazł się zawodnik Motoru Lublin i pokonał naszego bramkarza. Czas odrabiać straty, więc od razu decyduję się na podwójną zmianę. Za Intunerica wchodzi Smigielski, a za Chojnackiego - Paprocki. Jedziemy. W 75 minucie z boiska schodzi kontuzjowany Prusinowski a zmienia go... Kopycki. Stawiam na atak, nie mam nic do stracenia. Niestety w 81 minucie jest po meczu, po raz drugi nasz bramkarz został pokonany. Tym razem bramkę zdobył Mikhalevski. W 83 minucie zamieszanie pod naszą bramką wykorzystuje po raz kolejny Mikhalevski i Motor prowadzi już trzema bramkami. W 88 minucie po dośrodkowaniu piłki przez Maciejaka gola samobójczego zdobywa Falisiewicz.

 

Motor Lublin - Olimpia Elbląg 3:1(0:0)

(Jaron 51', Mikhalevski 81' 83' - Falisiewicz 88' sam.)

MoM: Mikhalevski (8.5) Motor Lublin

 

Prusinowski wypada na ok 2-3 miesiące(nadwyrężone więzadła kolanowe)

Odnośnik do komentarza

Przed derbami z Concordią Elbląg media uważają, że stoimy przed niewykonalnym zadaniem. Może uda się utrzeć nosa bukmacherom. Warto zanotować, że w dwóch meczach drugiej drużyny dwie bramki zdobył serb Stojkovic, który pojawi się na ławce rezerwowych w derbach. Również Rogachev pokazał się, tylko może trochę inaczej. Domagał się o wstawienie na listę transferową na co przystałem, bo kto by chciał mieć ręcznik na bramce? W związku na mecze międzynarodowe nie będę mógł skorzystać z Ichima i Radoshko. Niestety nie jest to dobra wiadomość, ale postaram sobie poradzić i z tym.

 

06.09.2013

[8/34] Polska II Liga, grupa wschodnia: [15]Concordia Elbląg - Olimpia Elbląg[13]

(Imianowski, Ressel, Firlej, Molga, Rogoz, Smigielski, Intuneric, Petrache, Maciejak, Lesniewski, Chojnacki; Hrynowiecki, Oleksa, D.Zielinski, Paprocki, Bojovic, Stojkovic, Kopycki)

 

Tak naprawdę nie ma co pisać pierwsza połowa nudna i praktycznie nie za wiele się działo, a już na pewno nic takiego o czym można byłoby wspomnieć. Miejmy nadzieję, że w drugiej połowie zacznie być ciekawiej. Jakby moje słowa były prorocze.. Już w 46 minucie ze skraju pola karnego kapitalnie uderzył Intuneric. Niestety zabrakło naprawdę niewiele, piłka uderzyła w poprzeczkę. W 55 minucie postanawiam wpuscić Bojovic'a, który zmienia słabego Lesniewskiego. 65 minuta i dopiero strzelona bramka przez.. Concordię. Strzałem w krótki róg Imianowskiego świetnie popisał się Pelc. No i teraz nie mamy nic do stracenia. Podwójna zmiana. Schodzi Smigielski a wchodzi Paprocki. Ponadto Chojnackiego zmienia Stojkovic. Mam nadzieję, że duet serbów w ataku znajdzie wspólny język.. Może być nawet serbski, ale niech go znajdą. W 76 minucie na 2:0 podwyższa Lubiejewski. No niestety fatalna passa trwa dalej. Niestety nieobecność trzech podstawowych zawodników brutalnie weryfikuje rzeczywistość. Bolesna porażka.

 

Concordia Elbląg - Olimpia Elbląg 2:0(0:0)

(Pelc 65', Lubiejewski 76')

MoM: Lubiejewski (7.6) Concordia Elbląg

Odnośnik do komentarza

06.09.2013

- Kirill Radushko w meczu Białoruś u12 0-2 Anglia u21, rozegrał całe spotkanie z notą 6.2.

- Oleg Ichim w meczu Mołdawia 0-5 Anglia, rozegrał całe spotkanie z notą 6.5, był jednym z najlepszych zawodników w swoim zespole.

 

10.09.2013

- Kirill Radushko w meczu Łotwa u21 3-2 Białoruś u21, rozegrał 90 minut i z notą 6.5 zakończył spotkanie.

- Oleg Ichim w meczu Ukraina 5-2 Mołdawia, rozegrał 90 minut i z notą 6.3 zakończył wysoko przegrane spotkanie.

 

Jeżeli chodzi o mecze międzynarodowe nie ma za bardzo co mówić, moi zawodnicy nie zabłysnęli. Jednakże dzień przed meczem z Limanovią hattricka w rezerwach ustrzelił nowy napastnik Stojkovic. Sądzę, że dobrze zrobiłem wypożyczając go z Rakovicy.

 

13.09.2013

[9/34] Polska II Liga, grupa wschodnia: [16]Olimpia Elbląg - Limanovia Limanowa[12]

(Imianowski, Ressel, Firlej, Ichim, Ragoz, Petrache, Smigielski, Radushko, Maciejak, Lesniewski, Stojkovic; Hrynowiecki, Oleksa, Molga D.Zielinski, Paprocki, Intuneric, Chojnacki)

 

Do gry desygnuje dwóch defensywnych pomocników przed którymi będzie grał Radushko. Niestety Intuneric nie spełnił powierzanych w nim nadziei i siada na ławce. Nawet na własnym stadionie nie jesteśmy faworytami, więc pokazuje to siłę przeciwnika z którym musimy wygrać i przerwać fatalną passę. Proszę państwa 24 minuta dośrodkowanie Lesniewskiego z rzutu rożnego i do piłki dochodzi Ichim, który strzałem głową pokonuje bramkarza z Limanowej. Na przerwę schodzimy z skromnym prowadzeniem, teraz nie dać ponieść się emocjom. Nie chciałbym wychodzić do tych szczęśliwych kibiców, gdybyśmy(odstukać) przegrali. W 58 minucie pod doskonałym podaniu Lesniewskiego szansę na bramkę miał Stojkovic, który posłał piłkę nieznacznie obok słupka. W 64 minucie bramkę zdobyła Limanovia, jednak sędzie dopatrzył się spalonego. Na nasze szczęście. Czas na zmiany. Za Michala Ressela wchodzi Dawid Zielinski, trzeba wzmocnić prawą obronę. Teraz możemy grać dalej. W 79 minucie robinsonadą popisał się Imianowski, była to jednak obrona bardziej na notę. Ponadto postanowiłem od razu zmienić dwóch zawodników, zmęczonego po meczach reprezentacyjnych Kirilla Radushko zmienia Intuneric, a za Stojkovica wchodzi Chojnacki. No nie może być! Atomowym trzałem za pola karnego Imianowskiego pokonuje Pajak w 83 minucie. Wygrana ucieka nam w ostatnich minutach, trzeba ustawić zawodników bardziej ofensywnie. Kto nie ryzykuje ten nie pije szampana. W 86 minucie kontuzji dostaje Lesniewski i za niego wchodzi Paprocki. Ciągle próbujemy. I na próbach się kończy, raz Ichim z rożnego po strzale głową, a raz Paprocki po indywidualnej akcji. Wynik się niestety nie zmienia. Remis.

 

Olimpia Elbląg - Limanovia Limanowa 1:1(1:0)

(Ichim 24' - Pajak 83')

MoM: Pajak (8.2) Limanovia

Odnośnik do komentarza

Kontuzja jakiej nabawił się w poprzednim meczu Lesniewski nie była niczym groźnym i na meczu z Siarką Tarnobrzeg będę mógł skorzystać z usług tego doświadczonego zawodnika. Jednak nie wiadomo czy będę chciał wystawić go w pierwszym składzie zobaczymy. W meczu rezerw kość śródstopia złamał Rafał Pietrewicz, a to oznacza że wypada z gry na około 5-6 miesięcy. Niestety taki gracz nie jest mi potrzebny i chętnie rozwiązałbym z nim kontrakt, gdyby nie fakt, że zarząd mi to blokuje z związku ze słabą kondycją finansową klubu. Dobrą wiadomością jest powrót do zdrowia rumuna Sorina Crangoiu.

 

18.09.2013

[10/34] Polska II Liga, grupa wschodnia: [15]Olimpia Elbląg - Siarka Tarnobrzeg[6]

(Imianowski, Ressel, Firlej, Ichim, Ragoz, Petrache, Smigielski, Radushko, Maciejak, Bojovic, Stojkovic; Hrynowiecki, Oleksa, Molga, Lesniewski, Paprocki, Intuneric, Chojnacki)

 

W 10 minucie po faulu na Ichimie środkowy obrońca Siarki - Marcin Motyka otrzymuje czerwoną kartkę i kończy swój udział w dzisiejszym meczu. My natomiast mamy rzut wolny ze skraju pola karnego. Doskonale z wolnego dorzucił sam poszkodowany Oleg Ichim, a podanie na bramkę zamienił Smigielski, który niestety był na nieznacznym spalonym. Na tablicy widnieje nadal 0:0. W 17 minucie z powodu kontuzji boisko musi opuścić Ressel za którego wchodzi Oleksa. Doskonała wymiana piłki przez duet serbów i już w 27 minucie bramkę zdobywa Bojovic. Może w końcu znaleźli ten wspólny język? Kolejną sytuację miał duet serbski, po raz kolejny doskonale podał Stojkovic, jednak Bojovic tym razem strzela w boczną siatkę bramki. Na przerwę schodzimy wygrywając. Groźnie wyglądającej kontuzji w 54 minucie doznał Bojovic, którego zmienia Lesniewski. Mam nadzieję, że to nic poważnego i szybko wróci do gry, bo doskonale rozumie się z Stojkovicem. Co oni mi robią z tymi serbami! W 72 minucie zejść musi Stojkovic szansę na grę dostanie młody Chojnacki. Młody napastnik mógł mieć prawdziwe wejście smoka, jednak jego potężny strzał obronił bramkarz gości. Skromnie, ale wygrywamy.

 

Olimpia Elbląg - Siarka Tarnobrzeg 1:0(1:0)

(Bojovic 27')

MoM: Sulkowski (7.3) Siarka

 

Ressel złamał żebra i nie zagra w naszym zespole przez 5 tygodni. A jeśli chodzi o serbów nie jest to nic groźnego i w następnym spotkaniu będą mogli zagrać.

Odnośnik do komentarza

Na mecz ze Stalą Mielec nie będę mógł skorzystać z usług Iuliana Petrache, który jest zawieszony za żółte kartki. Z dobrych wiadomości warto wspomnieć, że do pełni zdrowia powrócił Kolosov i Robert Zielinski.

 

 

21.09.2013

[11/34] Polska II Liga, grupa wschodnia: [12]Stal Mielec - Olimpia Elbląg[11]

(Imianowski, Oleksa, Firlej, Ichim, Ragoz, Smigielski, Intuneric, Radushko, Maciejak, Bojovic, Stojkovic; Hrynowiecki, Crangoiu, Molga, Lesniewski, Paprocki, D.Zielinski, Chojnacki)

 

Mecz pod dyktando gospodarzy w 24 minucie mieli doskonałą sytuację na zdobycie bramki, jednak nasz bramkarz poradził sobie wyśmienicie stojąc sam na sam z napastnikiem z Mielca. W 35 minucie bliźniaczą sytuację do tej Stali miał nasz zespół, jednak Stojkovic strzelił obok bramki. A mogło być tak pięknie. Na przerwę schodzimy z bezbramkowym remisem. Zmęczonego Bojovica w 55 minucie zmienia Lesniewski. Stal zdecydowanie dominuje w meczu, więc trzeba coś z tym zrobić w 79 minucie przeprowadzam dwie zmiany. Zmęczonego Radushko zmienia wracający po kontuzji Crangoiu. A za Stojkovica wchodzi młody Chojnacki. Mieliśmy jeszcze dwie dobre sytuacje na zmienienie wyniku jednak zabrakło precyzji. Remis.

 

Stal Mielec - Olimpia Elbląg 0:0(0:0)

MoM: Firlej (7.3) Olimpia

 

Po meczu Pawel Oleksa miał stłuczona nogę i wypadnie z gry od 6 do 8 dni. Jednak po kontuzji wraca Graczyk, który wzmocni rywalizację na lewej pomocy.

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj gramy z Pelikanem Łowicz no i po raz kolejny nie jesteśmy faworytem na naszym stadionie. Ich dorobek 15 bramek przy naszych 6 prezentuje się okazale. Jednak to my straciliśmy mniej goli. Będzie ciężko, ale mój zespół z meczu na mecz jest coraz lepszy. Mamy szansę.

W pierwszej lidze Kolejarz Stróże jak i GKS Bełchatów poszukiwali trenerów. Zastanawiałem się nad złożeniem CV, lecz jestem coś winien Olimpii. Dzięki niej mogę podnosić swoje umiejętności i będę miał co wpisać w życiorys. Dlatego do końca rocznej umowy pozostanę w Elblągu, a później? Później się zobaczy.

 

28.09.2013

[12/34] Polska II Liga, grupa wschodnia: [12]Olimpia Elbląg - Pelikan Łowicz[15]

(Imianowski, Oleksa, Firlej, Ichim, Czerniewski, Petrache, Smigielski, Radushko, Maciejak, Bojovic, Stojkovic; Hrynowiecki, Crangoiu, Intuneric, Lesniewski, Rogoz, D.Zielinski, Chojnacki)

 

W pierwszej połowie mieliśmy dwie doskonałe sytuacje na objęcie prowadzenia, jednak zabrakło jak zwykle wykończenia. Mamy przewagę w meczu, więc prędzej czy później powinno coś wpaść. Czekamy spokojnie. W 69 minucie za Bojovica wchodzi Lesniewski, ktoś musi zrobić dzisiaj różnice. W 87 minucie kolejne zmiany. Za Smigielskiego wchodzi Chojnacki, a za Radushko - Intuneric. Ostatni raz zaatakujemy. Atakowaliśmy do końca jednak jak Lesniewski zamiast strzelać próbuje wejść z piłką do bramki, a innym brakuje wykończenia nie mamy co liczyć na bramki. Jestem rozczarowany z gry moich zawodników.

 

Olimpia Elbląg - Pelikan Łowicz 0:0(0:0)

MoM: Czerniewski (8.0) Olimpia Elbląg

 

Bardzo miłym zaskoczeniem jest debiut Czerniewskiego na lewej obronie i wspaniała nota 8.0, która zagwarantuje mu występ w kolejnym meczu. Oby tak dalej Jacek!

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...