Skocz do zawartości

Atakujemy Forumkiem?


Buli

Rekomendowane odpowiedzi

Bo też łatwo być nie mogło ;)

 

Odrzucone Oferty

 

Jacek "Jacelinho" Fikus ----> Young Boys - 3 mln euro

 

Filip "Fiiru" Leśniak został wybrany piłkarzem miesiąca Ekstraklasy a gol "Hidalgoo" Korwina-Cejrowskiego przeciwko Śląskowi Wrocław bramką września.

 

Na jakiś czas europejskie puchary odchodzą w zapomnienie, seria trzech spotkań ligowych przed nami i cel jasny - 9. punktów. Na pierwsze ogień Polonia Warszawa. Gracze z Konwiktorskiej nie mieli czego się wstydzić w tym sezonie, opiewali wysoką lokatę, która dawała im prawo marzyć o miejscu w ścisłej czołówce na koniec rozgrywek. W pół minuty Poloniści strzelili nam bramkę, która nie została uznana, gdyż Gołębiewski był na wyraźnym spalonym. Lampeczka alarmowa zaświeciła dość mocno, ale zgasił ją w 2. minucie Migrodzki trafiając obok Przyrowskiego. Nie byłoby gola, gdyby nie tragiczne zachowanie Hernaniego - "Papież" sobie przebiegł obok niego a Brazylijczyk stał jak słup soli. Goście z Warszawy zacisnęli jednak zęby i nie dość że do przerwy wynik się nie zmienił, to nie dali nam za bardzo pograć.

 

Tuż po gwizdku sędziego chrapkę na gola w trzecim kolejnym meczu ligowym miał Leśniak, ale Przyrowski stanął na wysokości zadania. Kilka minut później kolejną... i kolejną... Przyrowski był już dobrze rozgrzany. Dopiero czwarta próba "Fiiru" przyniosła efekt a asystą za podanie otwierające drogę do bramki z pierwszej połowy odwdzięczył się Migrodzki. Pamiętacie lampkę z pierwszych sekund meczu? W 75. minucie znów zaczęła mrygać, gdy Gancarczyk trafił z ostrego kąta w słupek. Było bardzo blisko straty gola i niepotrzebnych nerwów. Między 78. a 81. minutą trafiliśmy dwukrotnie w poprzeczkę, no dawno nie pamiętam takiej kumulacji pecha. Zakończył ją "Bromon" Ryczkowski skacząc najwyżej do wrzutki Sawickiego.

 

01.10.2011 r, Ekstraklasa, 9/30

FC ForumCM(1) - Polonia Warszawa(6) 3:0 (1:0)

Statystyki zawodników

 

Widzów - 2760

Sędzia: Mirosław Górecki

Notes: Nie podobała mi się pierwsza połowa i w sumie tyle z minusów. Do plusów poza wynikiem - treningi wznawiają "Kurnia84" i "AdrianABCH".

 

W '11' kolejki znalazł się "Bromon" Ryczkowski.

 

Odra Wodzisław nie powinna być dla nas żadnym wielkim wyzwaniem. Wszystkie mecze z tym rywalem kończyły się w przeszłości wysokimi wygranymi, oczekiwałem tego samego także w tym spotkaniu. Zaczęło się jednak arcyciekawie z punktu widzenia neutralnego kibica - Lyczmański podyktował rzut karny (dyskusyjny) po 'faulu' "Jacelinho". Mojta trafił, od 4. minuty Odra prowadziła. Nie było paniki, raczej spokojne i stopniowe dobieranie się do gospodarzy (#NoHomo). "Celson" sprawdził wytrzymałość poprzeczki w 17. minucie. Przez kolejnych 10. minut nie byłem w stanie bez pomocy statystyk zliczyć ile razy zmuszany do interwencji był Arek Onyszko. Skurwiol się trzymał nieźle, ale tylko do 28. minuty - bomba z pierwszej piłki "Celsona" była po prostu nie z tej ziemi, nikt by tego nie wybronił. W ostatniej akcji pierwszej połowy Yankesik wpadł w pole karne, został tam powalony przez Dymkowskiego, Leśniak zdobył gola z rzutu karnego przedłużając swoją świetną serię. Wydawało mi się, że to była ostatnia akcja pierwszej odsłony - czasem zdarzy mi się pomylić. "CancuN" prostopadle do "Celsona", Celij przy krótszym słupku - te schematy już mamy wypracowane do perfekcji.

 

Ambitnie grali gospodarze, podobało mi się to bardzo. Nie jedna ekipa po dwóch bramkach w plecy poddawała się i nie stawiała żadnego oporu. Gdyby nie dobrze ustawiony blok defensywny wraz z arbitrem bocznym, to byłoby już tylko 2:3 - Jary został złapany na spalonym. Rekonwalescenci otrzymali ode mnie niecałe 30. minut, by złapali troszkę rytmu meczowego. 240. sekund po pojawieniu się na boisku Pietkiewicz mógł cieszyć się z bramki. Mógł, bo trafił w słupek (gdyby uderzył technicznie, pewnie byłby gol). Cudem uniknęliśmy straty drugiego gola, gdy "Galizerix" zdążył w ostatniej dosłownie chwili wybronić strzał Mojty, sam nie wiem jak tego dokonał, ale chwała mu za to. Swoją szansę miał też "Kurnia84", jednak mimo wpuszczonych trzech goli Onyszko był tego dnia jednym z jaśniejszych punktów Odry.

 

05.10.2011 r, Ekstraklasa, 10/30

Odra Wodzisław(6) - FC ForumCM(1) 1:3 (1:3)

Statystyki zawodników

 

Widzów - 3848

Sędzia: Adam Lyczmański

Notes: Przyjemne zwycięstwo tuż przed wyjazdem zawodników na zgrupowania reprezentacji.

 

Tabela po 10. kolejkach

 

Powołania

Odnośnik do komentarza

07.10.2011

 

Polska u-21 - Macedonia u-21 6:1 (El. ME u-21) - "BartuS" Międlar skręcił staw w kolanie i jego przerwa w treningach potrwa co najmniej 2. tygodnie.

 

08.10.2011

 

Litwa - Hiszpania 0:3 (El. ME)

Czarnogóra - Polska 1:1 (Mecz towarzyski)

San Marino - Węgry 1:4 (El. ME)

Anguilla - Antyle Holenderskie 1:3 (Mecz Towarzyski)

 

12.10.2011

 

Szkocja - Litwa 2:0 (El. ME)

San Marino - Szwecja 0:5 (El. ME)

 

Jagiellonia była do tej pory rewelacją rozgrywek. Jako beniaminek po 10. kolejkach zajmowali świetną 4. lokatę z bardzo dużą przewagą nad strefą spadkową. Goście zapewne zadowoliliby się remisem, nam zależało tylko i wyłącznie na powiększaniu przewagi nad resztą ligi i po 4. minutach plan został wprowadzony w życie - "Hidalgoo" uderzył z bardzo dużego dystansu, futbolówka nabrała dziwnej rotacji i Gikiewicz nie wiedział za bardzo co się dzieje. W kolejnych minutach bramkarz Jagi wyglądał już dużo lepiej, bronił pewnie a okazji do wykazania się miał sporo. Skapitulował po raz drugi 'dopiero' w 21. minucie po bombie z powietrza Pietkiewicza, dla którego było to pierwsze trafienie po wyleczeniu kontuzji.

 

Tuż po przerwie pierwszego gola w sezonie zdobył Sawicki, kropnął z kopyta niesamowicie. Akcja bramkowa po której padł 4. gol zaczęła się od... interwencji Juszkiewicza na 40. metrze od własnej bramki. Jego agresywne wyjście i wybicie piłki zapoczątkowało ciąg zdarzeń, który zakończył się bramką Celija. Po trzech minutach Celij cieszył się z kolejnego gola, Jagiellonia mogła poczuć się moralnie zgwałcona. Jeszcze gorzej wyglądali jej piłkarze w 67. minucie, gdy "CancuN" Gonzalez dołożył 6. bramkę uderzeniem z narożnika pola karnego. Mimo tak wielu bramek oraz zmian sędzia zlitował się nad gośćmi, doliczył tylko minutkę.

 

15.10.2011 r, Ekstraklasa, 11/30

FC ForumCM(1) - Jagiellonia Białystok(4) 6:0 (2:0)

Statystyki zawodników

 

Widzów - 2722

Sędzia: Włodzimierz Bartos

Notes: Nawet ja nie spodziewałem się takiego pogromu. Taka strzelanina w przeddzień arcyważnego spotkania w Lidze Mistrzów podniosła morale.

 

'11' kolejki

 

Jeśli chcieliśmy jeszcze w jakikolwiek sposób zaistnieć w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów, jeśli chcieliśmy powalczyć o awans do fazy pucharowej konieczna była wygrana nad Valencią. Siła ofensywna Hiszpanów była rażąca i jedynym sposobem na zażegnanie niebezpieczeństwa jaki znałem, był zwyczajny atak, czyli to co potrafimy znakomicie. Sądziłem, że pierwszym ciekawym wydarzeniem będzie jakaś akcja, może gol. Tymczasem w 21. minucie graliśmy w przewadze po czerwonej kartce dla Evera Banegi za wejście w "Ajerkoniaka" Kurnickiego. Nieoczekiwanie szkoleniowiec "Nietoperzy" nie dokonał zmiany, która by to wszystko zrównoważyła, w środku zrobiła się dziura z której skorzystaliśmy. Zaatakowany agresywnie przez dwójkę graczy gości Leśniak zdołał podać do "Celsona", który miał dużo, bardzo dużo miejsca i pokonał z łatwością Renana. W 37. minucie Pietkiewicz dopadł do przedłużonej głową piłki przez "Celsona", był jakieś 8-10 metrów od bramki Valencii, uderzył z woleja... kilka pięter nad bramką. Końcówkę zagraliśmy jak ostatni frajerzy. Faulowany przed polem karnym Villa szybko rozegrał rzut wolny do nieobstawionego Mathieu, Melikson nie pokrył krótkiego słupka, goście wyrównali.

 

To był koszmar, gdy Villa wbiegał na pełnym gazie w nasze pole karne, uderzał z ostrego kąta, "Galizerix" odbijał piłkę a ta trafiała w Wabika i turlała się do naszej bramki. Stało się to w 47. minucie. Zostało 25. minut do końca, dokonałem wszystkich zmian a akcję na 2:2 i tak zagrali Ci sami ludzie, co na 1:0. Znów Leśniak idealnie obsłużył Celija a ten wykazał się po raz kolejny wielkimi umiejętnościami snajperskimi. Im bliżej końca, tym coraz częściej myślałem sobie "Zaraz, przecież remis z Valencią to też świetny wynik!". Jednak w 90. minucie stało się to, na co po cichu liczyłem ja i tysiące a może i miliony ludzi przed telewizorami - "Kowalinho" zwiódł dryblingiem Dealberta i podał do Leśniaka. "Fiiru", który pamiętam jak kiedyś miał mnóstwo problemów z wykorzystywaniem okazji, kolejny raz w tym sezonie był bezlitosny dla bramkarza rywali, uderzył z bliska pod poprzeczkę i dał nam wielkie zwycięstwo!

 

19.10.2011 r, Champions League, 3/6

FC ForumCM(4) - Valencia(2) 3:2 (1:1)

Statystyki zawodników

 

Widzów - 2760

Sędzia: Tom Henning Ovrebo

Notes: Czerwona kartka dla Banegi oczywiście swoje zrobiła, niemniej... Wracamy do gry Bitches! Roma wygrała z Kijowie - To też dobre wieści. Nie najgorsze były również informacje odnośnie Sawickiego, który w przerwie zszedł z boiska - uraz łokcia (2. tygodnie max.)

 

1. AS Roma 9. pkt

2. Valencia 3. pkt

3. Dynamo Kijów 3. pkt

4. FC ForumCM 3. pkt

Odnośnik do komentarza

Po takiej dawce emocji jaką zaserwowaliśmy swoim fanom w starciu z Valencią, im też przyda się odpoczynek od nas. Wyjeżdżamy bowiem na 2. tygodnie z miasta, ponieważ cztery najbliższe spotkania zagramy na obcych terenach. Pierwszym przystankiem Bełchatów. Gospodarze cieniują i to już od kilku lat, liczyłem więc na szybkie 3. punkty. Nieoczekiwanie pierwszy strzał w meczu oddali gospodarze. Czemu nieoczekiwanie? Bo była to 15. minuta a My nawet się nie zbliżyliśmy do pola karnego GKS-u. Uderzenie Dudka wylądowało na naszej poprzeczce. Dopiero po jakiś 25. minutach moja drużyna sobie przypomniała, że nie gramy meczu towarzyskiego. Pierwsze próby dość nieśmiałe, ale 36. minuta była tą w której wyszliśmy na prowadzenie. Genialnie wprowadził piłkę w linię obronną gospodarzy "CancuN" i zagrał w tempo do "Ssmana21". Sadowski długo zwlekał z oddaniem strzału, było blisko lecz obrońcy nie zdążyli i trafił.

 

Tak jak przy golu Sadowskiego, tak w 54. minucie z pretensjami do sędziego leciał Pietrasiak i spółka. Arbiter widział bowiem faul Mohammneda właśnie na Sadowskim. Do karnego podszedł Weslina, uderzył z całej siły w sam środek i pech, że bramkarz akurat się nie rzucił, odbił piłkę do boku. Rywale nie potrafili znaleźć dziury w naszej obronie, My widzieliśmy ich mnóstwo w defensywie Bełchatowa. W końcówce meczu słupek obił Pietkiewicz strzałem z bliskiej odległości. Byliśmy dziś mało skuteczni, lecz wystarczająco by wywieźć cenne 3. punkty.

 

22.10.2011 r, Ekstraklasa, 12/30

GKS Bełchatów(13) - FC ForumCM(1) 0:1 (0:1)

Statystyki zawodników

 

Widzów - 2697

Sędzia: Daniel Stefański

Notes: Mecz z tych o których nie będzie się rozpisywać prasa, zwykłe odbębnione zwycięstwo. Urazu uda nabawił się Sadowski i nie zagra przez około 3. tygodnie.

 

W '11' kolejki "CancuN"

 

Po Arce Gdynia powinniśmy się przejechać jak walec. Grają w tym sezonie taką mizerię, że są w strefie spadkowej 1. ligi. Poprosiłem swoich, by szybko strzelili jedną czy dwie bramki i będzie można odpocząć. Początek zgodnie z oczekiwaniami, napór był niesamowity, ale jak nie Bledzewski, to krzywe nogi moich zawodników. Dawno nie słyszałem takiego hałasu na tak małym stadionie, gdy w 10. minucie Tshibamba skacze wyżej od Ryczkowskiego i Wesliny pokonując Juszkiewicza. Grali z zębem gospodarze, chcieli pójść za ciosem, ale to typowy błąd ekip które z nami grają. Dużo miejsca zrobiło się dzięki temu w środku pola, "Celson" dostał długie podanie od Wesliny, minął bramkarza i... nie trafił do pustej bramki, nieprawdopodobne. Już nawet strzelec gola dla Arki ratował swój zespół, gdy wybijał piłkę z linii bramkowej po strzale głową Celija. Cudem byłoby gdyby Arka wytrzymała z prowadzeniem do przerwy, cuda rzadko kiedy się zdarzają, Migrodzki trafił płaskim strzałem po podaniu "Kowalinho".

 

Gdynianie mieli tak wiele szczęścia w tym spotkaniu, że nie szalałem przedwcześnie ze zmianami, bo tu nawet i dogrywka nie była niemożliwa. Po godzinie gry wprowadziłem Leśniaka i już po kilku minutach mógł zdobyć gola, ale Bledzewski miał tego dnia jakiś magnes w rękawicach. Nerwówka trwała aż do 77. minuty, wtedy całe napięcie ze mnie zeszło, Celij z dużym spokojem trafił po asyście "CancuNa". Rywali dobił w 82. minucie "Jacelinho" wykorzystując wysoką wrzutkę Yankesika.

 

26.10.2011 r, Puchar Polski, 3. runda

Arka Gdynia (1L) - FC ForumCM (EKS) 1:3 (1:1)

Statystyki zawodników

 

Widzów - 5878

Sędzia: Marcin Szulc

Notes: Niepokojąco długo się z nimi męczyliśmy, nie ma co jednak się denerwować, awans jest awans. W 1/4 PP zagramy ze zwycięzcą pojedynku Cracovia - Górnik Zabrze.

Odnośnik do komentarza

Całe szczęście to ja jestem Menadżerem i nie posłuchałem ;)

 

Szkoda, że to koniec października, bo tygodniowy pobyt nad morzem w słoneczku by nam się bardzo przydał. Tymczasem z Gdyni przenieśliśmy się do Gdańska, by rozegrać mecz 13. kolejki Ekstraklasy. Wietrzna, deszczowa aura nie sprzyjała w kontekście meczu z Valencią w środku tygodnia. Lepiej w tych ciężkich warunkach radzili sobie gospodarze, dopiero po 25. minutach udało nam się oddać strzał na bramkę, w dodatku bardzo niecelny. Po kolejnych kilku chwilach uśpienia Wabik mógł otworzyć wynik, lecz zabrakło szczęścia i obił poprzeczkę Keity. Bite 42. minuty męczyliśmy się z Gdańszczanami a wystarczyło zrobić to co uczynił "Ajerkoniak" Kurnicki - przejąć piłkę na 30. metrze od bramki gospodarzy, oddać sytuacyjny strzał w pod poprzeczkę i uciszyć Arenę Bałtycką.

 

W ciągu 4. minut drugiej połowy Kowalczyk wypracował sobie trzy idealne okazje do podwyższenia wyniku, wykorzystał tę ostatnią. Jak to często mam w zwyczaju w okolicach 60. minuty dokonałem zmian a jedna z nich odpłaciła się za daną szansę gry w tym meczu. Mowa o Pietkiewiczu, który nie miał kłopotów ze skierowaniem piłki do bramki Lechii a asystą pochwalić może się "Kurnia84" Kowalski. Rywale chcieli, by choć na papierze ten mecz wyglądał na wyrównany, ostrzeliwali nas z daleka, ale z mizernym skutkiem. Ostatniego gola - najpiękniejszego przy okazji zdobył tuż przed końcem meczu "Hidalgoo" Korwin-Cejrowski. To nie pierwsze takie jego wspaniałe uderzenie w tym sezonie, widać że piłka siedzi mu na stopie. Był gol września w Jego wykonaniu, czyżby także i gol października padł jego łupem? Mówiłem, że "Hidalgoo" zdobył ostatnią bramkę? Tak, ale dla nas ostatnią. Już w sumie po doliczonym czasie gry nie upilnowany przez defensywę Kaczmarek pokonał Meliksona strzałem z bliskiej odległości.

 

29.10.2011 r, Ekstraklasa, 13/30

Lechia Gdańsk(6) - FC ForumCM(1) 1:4 (0:1)

Statystyki zawodników

 

Widzów - 13694

Sędzia: Adam Lyczmański

Notes: Jest wygrana, jest bojowy duch w ekipie przed meczem w Hiszpanii. W '11' kolejki po tym spotkaniu Wabik i Kurnicki.

 

Zawodnik Października: 1. "CancuN" Gonzalez 2. "Hidalgoo" Korwin-Cejrowski 3. "Celson" Celij.

Menadżer Października - Ja

 

"Witamy państwa z Neuvo Mestalla w ten listopadowy wieczór, mamy nadzieję magiczną dla nas noc..." Tak pewnie zaczynał w telewizji Polskiej relację Dariusz Szpakowski ze swoim współtowarzyszem, ale nie było się czemu dziwić, to rzeczywiście mogła być wyjątkowa data. Poniekąd była - 01.11.2011 roku padł jeden z najszybszych goli w historii Ligi Mistrzów, była to 11. sekunda a jego strzelcem David Villa... I jak tu cokolwiek planować? Nie popisał się Wabik przepuszczając piłkę... Jednak nieustępliwy to skurwiel, natychmiast naprawił swój błąd skacząc najwyżej do dośrodkowania Wesliny i po 4. minutach było już 1:1. Większość by się załamała tracąc gola po kilku sekundach, ale nie My, Moja drużyna tuż po wyrównaniu miała okazję na objęcie prowadzenia, ale Pietkiewicz trafił prosto w Renana. To był chyba najbardziej szalony początek meczu w mojej trenerskiej karierze. Sytuacja uspokoiła się po jakiś 10. minutach, częściej atakowali gospodarze, ale mądrze się broniliśmy. Piękne nowe Mestalla zamarło w 40. minucie, gdy Leśniak tak dośrodkował z wolnego, że mało co nie wrzucił piłki za kołnierz Renanowi.

 

Sporo strat notował "Hidalgoo" Korwin-Cejrowski, zmieniłem go w przerwie wprowadzając wracającego najwyraźniej do wysokiej dyspozycji "Ajerkoniaka". W momencie, gdy szykowałem drugą zmianę (Kowalczyk za Leśniaka) geniuszem błysnął David Silva. Minął z piłką przyklejoną do stopy trzech naszych obrońców i nie dał szans Meliksonowi. Ostatni kwadrans zagraliśmy już na ryzyku (może nie pełnym, ale jednak), bez defensywnego pomocnika, ofensywnie nastawieni. Gospodarze końcówkę zagrali jednak po profesorsku, imponujące było podwajanie a niekiedy potrajanie moich graczy ofensywnych, nie było szans przebić się przez ten mur.

 

01.11.2011 r, Champions League, 4/6

Valencia(2) - FC ForumCM(4) 2:1 (1:1)

Statystyki zawodników

 

Widzów - 51769

Sędzia: Phil Dowd

Notes: Notujemy porażkę, która zmniejsza nasze szansę na awans z grupy do minimum. Porażkę trzeba przyznać zasłużoną, jeszcze nam nieco brakuje do ekip tej klasy. Roma wygrywa 3:1 z Dynamem.

 

1. AS Roma 12 pkt (A)

2. Valencia 6 pkt

3. Dynamo Kijów 3 pkt

4. FC ForumCM 3 pkt

Odnośnik do komentarza

Rotejszyn panie, rotejszyn

 

Porażka z Valencią bolesna, ale wliczana w koszty - przed rozpoczęciem LM nie uwierzyłbym, gdyby mi ktoś powiedział że zdołamy wygrać choć jedno spotkanie. Dlatego też nie było większego załamania i do meczu z Cracovią podeszliśmy z podwójna motywacją. Przez pierwsze 10. minut na nagrodę MVP zapracował Merda kilkoma dobrymi interwencjami. Niestety nie umieliśmy kontynuować ciągu na bramkę, jakoś bez polotu, bez wiary w zdobycie gola przespaliśmy resztę drugiej połowy. Obudzili się natomiast w samej końcówce goście, Derbich zgubił z łatwością Stekena, przerzucił piłkę nad Juszkiewiczem, Stadion zamilkł.

 

Wstyd, hańba, gdzie honor, gdzie ambicja - wiadomo, zawsze ta sama gadka gdy nie idzie. Kwadrans czekałem na efekty swojej przebojowej przemowy, Kurnicki wrzucił z rożnego na głowę "Kowalinho", Merda podjął złą decyzję o wyjściu z bramki i wyrównaliśmy. Na 10. minut przed końcem sprawę ułatwił nam Łuczak wylatując z boiska za drugi żółty kartonik. Sprawę ułatwił, tylko co z tego jak zagraliśmy bardzo złe zawody i zremisowaliśmy.

 

04.11.2011 r, Ekstraklasa, 14/30

FC ForumCM(1) - Cracovia(4) 1:1 (0:1)

Statystyki zawodników

 

Widzów - 2554

Sędzia: Marcin Borski

Notes: Ale żenada... Mocno zdziwiłem się reakcją szefa kibiców naszej ekipy "Kibice są zadowoleni z wyniku(...)" ... No okej, skoro tak.

 

Powołania

 

11.11.2011

 

Polska u-21 - Belgia u-21 0:0 (El ME u-21)

 

12.11.2011

 

Litwa - Armenia 1:0 (Mecz Towarzyski)

San Marino - Turcja 0:2 (Mecz Towarzyski)

Antyle Holenderskie - Martynika 1:1 (Mecz Towarzyski)

Iran - Polska 1:2 (Mecz Towarzyski) - Celij naciągnął mięśnie grzbietu - miesiąc przerwy.

 

15.11.2011

 

Hiszpania u-21 - Polska u-21 1:1 (El. ME u-21)

 

16.11.2011

 

Polska - Litwa 2:0 (Mecz Towarzyski)

Bermudy - USA 0:1 (Mecz Towarzyski)

Odnośnik do komentarza

@Hid - 14/2

 

Dopiero dzień przed spotkaniem na szczycie uświadomiłem sobie, że być może lepszym wyjściem było niepuszczanie zawodników na mecze reprezentacyjne? Terminarz w końcówce rundy jest niezwykle ciężki i miałem nadzieję, że starczy nam sił choć już w meczu z Legią nie mogłem skorzystać ze wszystkich zawodników, spora część 'oddychała rękawami'. Powtórzył się koszmar ze spotkania przeciwko Valencii, znowu wyłapaliśmy brameczkę i to jeszcze przed upływem 30. sekundy - Paluchowski po podaniu penetrującym Iwańskiego. Nie potrafiliśmy odpowiedzieć tak szybko jak na Mestalla, ale najważniejsze że odpowiedzieliśmy i to przed końcem pierwszej połowy. "Kowalinho" przegrał pojedynek z bramkarzem "Wojskowych", do dobitki dopadł "Kurnia84" ale nie zdążył oddać strzału, sfaulował go Rzeźniczak, karnego wykorzystał Weslina.

 

Legia to jedyna ekipa, która mogła utrzymać z Nami kontakt 'punktowy' w tabeli, zakładając oczywiście że wygraliby to spotkanie. Gdy wyrównaliśmy przed przerwą znów były 4. punkty różnicy - Gdy Kowalczyk trafił w 54. minucie po podaniu "Hidalgoo" i błędzie Choto przewaga wzrosła do 7. oczek. Objęcie prowadzenia nie dało nam większego spokoju, Legioniści za wszelką cenę szukali okazji do wyrównania - wszystko zatrzymywało się na naszej linii defensywnej, nie rozwinęła skrzydeł Legia, nie zdobyła gola na 2:2, wygrywamy przy Łazienkowskiej 3.

 

18.11.2011 r, Ekstraklasa, 15/30

Legia Warszawa(2) - FC ForumCM(1) 1:2 (1:1)

Statystyki zawodników

 

Widzów - 12691

Sędzia: Dawid Piasecki

Notes: Jak się rzekło odskakujemy na 7. punktów od Legii i na 9. od Zagłębia Lubin, które spartoliło kompletnie i zamiast dogonić stołeczną ekipę, to zremisowało z Podbeskidziem.

 

'11' kolejki - "Hidalgoo", "CancuN".

 

To już ostatni moment, by zamieszać w naszej grupie Ligi Mistrzów. Jednak czy wygrana w Kijowie była możliwa? Personalnie nie oszukujmy się Dynamo wyglądało o wiele lepiej. Minęło 6. minut, gospodarze oddali 3. strzały a My jeden - zabójczy. "Kowalinho" dziubnął tylko piłkę po podaniu Leśniaka. Wolno turlała się futbolówka, ale nie zdążył defensor Dynama do piłki. Kolejne minuty wciąż pod dyktando Ukraińców, ale tylko teoretycznie - strzały z dużych odległości były typowymi 'do statystyk'. W 27. minucie oddaliśmy swój drugi strzał w meczu - Kowalczyk znalazł się nieoczekiwanie sam na sam z Shovkovskym po tragicznym ustawieniu obrony Kijowian, trafił na 2:0. Tuż przed końcem połowy coś stało się ze strzelcem dwóch bramek i dokonałem roszady.

 

Okazję do pokazania się szerszej publiczności dostał kolega z reprezentacji Kowalczyka Migrodzki - nie zawiódł. Po godzinie gry było sensacyjne 3:0. Całą robotę wykonał w tej akcji Pietkiewicz gubiąc trzech rywali i podając do "Papieża". To była patelnia. Kopia tej sytuacji miała miejsce w 80. minucie, Pietkiewicz znów zachował się bardzo koleżeńsko wykładając jak na tacy futbolówkę Migrodzkiemu - 4:0 na wyjeździe to by totalny nokaut.

 

23.11.2011 r, Champions League, 5/6

Dynamo Kijów(3) - FC ForumCM(4) 0:4 (0:2)

Statystyki zawodników

 

Widzów - 10111

Sędzia: Mike Jones

Notes: Rozjebane :matrix: Roma pokonała Valencię, sytuacja zrobiła się bardzo ciekawa. Kowalczyk wypada na 2. tygodnie (Uraz łokcia)

 

1. AS Roma 15 pkt (A)

2. Valencia 6 pkt

3. FC ForumCM 6 pkt

4. Dynamo Kijów 3 pkt

 

Ostatnia kolejka:

 

FC ForumCM - AS Roma

Valencia - Dynamo Kijów

 

Przy tej samej ilości punktów, awans z 2. miejsca wywalczy Valencia, gdyż strzelili nam więcej bramek na wyjeździe.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...