Skocz do zawartości

Riverside FC, czyli oddupianie zadupia.


Adnor

Rekomendowane odpowiedzi

Buli, w debiucie grał bardzo słabo, ale potem już lepiej. Zobaczymy, co z tego wyniknie. Nie tracę nic, a mogę zyskać wiele.

_____________________________________________________________________________________________________________

 

Przejrzałem kalendarz na sezon 2013/14 i zauważyłem, że regułą jest, że po dwóch meczach następuje 2 tygodniowa przerwa. Po kolejnej takiej przerwie podejmowaliśmy ostatni zespół ligowej tabeli. Do składu wrócił Crompton. Początek sezonu pokazuje, że z nieznanych mi przyczyn nie potrafimy grać u siebie. Szybko straciliśmy bramkę, potem próbowaliśmy atakować, ale na nic się to zdało. Wynik został zmieniony jeszcze dwukrotnie. Najpierw po błędzie debiutującego Reynoldsa bramkę strzelił Howell, a potem z karnego Coopera pokonał Gary Lane. Upokorzeni, przy gwizdach stu pięciu Januszów, schodziliśmy do szatni.

 

14.9.2013, 5. kolejka

Riverside FC 0:3 Freeland

12' - M. Amoo

58' - C. Howell

87(kar.) - G. Lane

MotM: C. Howell (8.0)

 

 

Przed kolejnym meczem udało mi się zakontraktować świetnego defensywnego pomocnika. Do klubu przybył doświadczony, 30 letni Anglik Fraser McLachlan. Grywał nawet na poziomie Sky Bet League 2, więc nie mam wątpliwości, co do tego, czy u nas się sprawdzi.

 

Zrehabilitować się po ostatniej porażce mogliśmy już w kolejną sobotę. Wtedy to na nasz obiekt kolejny raz przyjechała ostatnia ekipa w tabeli, tym razem Horspath UN. Szansy tej nie wykorzystaliśmy. Jedyną rzeczą, którą udało nam się osiągnąć było nie upokorzenie się po raz kolejny. Mecz był śmiertelnie nudny, a kibice obejrzeli tylko jeden celny strzał.

 

21.9.2013, 6. kolejka

Riverside FC 0:0 Horspath UN

MotM: P. Murphy (7.4)

 

 

Meczem z Horspath zakończyliśmy wrzesień. W tabeli spadliśmy na 10. miejsce.

Odnośnik do komentarza

Po kolejnej 14 dniowej przerwie wybraliśmy się na stadion (czy raczej boisko) Broughton & North Newington. Na wyjazdach gra nam się w tym sezonie dobrze, choć tym razem nie do końca tak było. Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu fatalna. Nie potrafiliśmy przeciwstawić się rywalom i do szatni schodziliśmy z 2 bramkową stratą do rywali. W szatni opieprzyłem moich zawodników i to przyniosło dobre efekty. Gospodarze na 2. połowę wyszli pewni zwycięstwa i to ich zgubiło. Prezentowaliśmy się o wiele lepiej kondycyjnie od rywali i w końcówce meczu nie opuszczaliśmy ich pola karnego. Ostatecznie udało nam się zremisować, co jest całkiem niezłym wynikiem, ale gdybyśmy zagrali cały mecz tak jak 2. połowę, to wracalibyśmy do domu z kompletem punktów.

 

5.10.2013, 7. kolejka

Broughton & North Newington 2:2 Riverside FC

27' - N. Whitehouse

44' - G. Liversedge

46' - J. Crompton

87' - S. O'Connor

MotM: G. Liversedge (8.3)

 

 

Tydzień później graliśmy na terenie przez nas nie lubianym - własnym boisku. Liczyliśmy, że uda nam się przełamać klątwę własnego boiska i faktycznie tak było. Już w 15. minucie bezpośrednio z rzutu rożnego (tak, bezpośrednio) bramkę zdobył Reynolds. Później nasz skrzydłowy dorzucił jeszcze 2 asysty. Raz podawał do O'Connora, a raz do Cromptona. Też ostatni dołożył potem jeszcze jedną bramkę. Przełamaliśmy tym samym nie tylko niemoc na swoim boisku, ale też wygraliśmy pierwszy raz od 4 spotkań. Świetne zawody rozegrał Reynolds, chociaż zawodnikiem meczu, w moim odczuciu nie słusznie, wybrano Cromptona.

 

12.10.2013, 8. kolejka

Riverside FC 4:0 Oxford University Press

15' - G. Reynlods

23', 85' - J. Crompton

74' - S. O'Connor

MotM: J. Crompton (8.4)

Odnośnik do komentarza

Kowal., tabelkę miałem zamiar wstawiać od 10. kolejki. Do teraz większość tabeli się zmienia co kolejka.

_____________________________________________________________________________________________________________

 

W dobrych humorach, po wysokiej wygranej nad Oxford, udaliśmy się na boisko Oakley United. Zmian w składzie nie zrobiłem żadnych. Gospodarze starali się zepsuć nam humor, ale udało im się to tylko połowicznie. W pierwszej połowie dwukrotnie po błędach bramkarza (cały czas się zastanawiam, czy on w ogóle coś robi, czy tylko stoi) strzelił Keogh. 2 razy odpowiedział mu Sean O'Connor, raz w 1. połowie, a raz w 2. części i mecz skończył się wynikiem 2:2. Początek meczu zapowiadał, że obejrzymy dobre widowisko, ale po bramce O'Connora obie ekipy spuściły z tonu i zanudzały kibiców.

 

26.10.2013, 9. kolejka

Oakley United 2:2 Riverside FC

3', 43' - S. Keogh

7', 89'(kar.) - S. O'Connor

MotM: S. Keogh

 

 

W starciu z 10. Garsington mieliśmy nadzieję na kolejną wiktorię na swoim boisku. Wszelkich nadziei na to pozbawiła nas jednak 1. połowa. Zagraliśmy okropnie. Po 30 minutach było już 2:0 dla rywali. Nasz bramkarz przez prawie cały mecz sprawiał wrażenie, jakby był zawodnikiem rywali, a nie naszym. Nie obronił nawet jednego uderzenia w światło bramki. Na całe szczęście marny poziom bramkarzy to cecha tej ligi. Najzabawniejszy moment meczu miał miejsce w 67. minucie, kiedy Crompton wyrzucał piłkę z autu. Rzucił ją do nikogo, w stronę bramkarza, który z niewiadomych przyczyn położył się i odbił piłkę przed siebie. Dopadł do niej O'Connor i umieścił ją w pustej siatce. To jednak nie był koniec popisów bramkarzy, bowiem padły jeszcze 3 bramki. Dwie dla nas i jedna dla gości. Wynik? 3:3.

 

2.11.2013, 10. kolejka

Riverside FC 3:3 Garsington

28', 30' - A. Streetley

63'(kar.) - B. Cooke

67', 80' - S. O'Connor

77' - J. Rogers
MotM: S. O'Connor (8.8)

 

 

W tabeli przemieściliśmy się na 7. miejsce.

Odnośnik do komentarza

16. listopada podejmowaliśmy Mansfield Road. Na ten mecz zmieniłem nieco taktykę. Po początkowych meczach stwierdziłem, że powolne rozgrywanie piłki mija się z celem. Mieliśmy grać zatem szybciej i bardziej bezpośrednio. Przyniosło to niesamowite efekty, bowiem już po 30 minutach prowadziliśmy... 5:0! Oczywiście nie obyło się bez straty bramek. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 5:1, a w drugiej rywale dołożyli jeszcze jedną bramkę. Miało to miejsce na samym początku drugiej części, konkretnie w 48. minucie, a po tym nie działo się już nic. Odnosimy pewne zwycięstwo, które pozwoliło nam wskoczyć na 5. pozycję. Był to nasz 6. mecz z rzędu bez porażki, ustanowiliśmy tym samym nowy ligowy rekord.

 

16.11.2013, 11. kolejka

[7.] Riverside FC 5:2 Mansfield Road [11.]

3' - F. McLachlan

9' - S. O'Connor

21' - C. Tomlinson

24', 32' - G. Reynolds

42' - G. Guest

48' - J. Murphy

MotM: B. Cooke (9.1)

 

 

Tydzień później czekało nas nie lada wyzwanie. Na nasze boisko przyjechał lider, drużyna Marston Saints. Wyszliśmy w takim samym składzie, jak na mecz z Mansfield Road. W pierwszych 45 minutach działo się bardzo wiele. Kibice na pewno nie mogli narzekać na brak emocji. Na początku szybko zdobyliśmy dwie bramki, gdy wydawało się, że mamy ustawiony wynik nadeszły 2 minuty grozy i z 2:0 zrobiło się 2:2. Na tym się jednak nie skończyło, gdyż przed przerwą wbiliśmy rywalom jeszcze 3 bramki. Na początku drugiej połowy czerwoną kartkę obejrzał Purvis. Przez zmuszony byłem do zamurowania bramki, a co za tym idzie - zabicia meczu. Nie wydarzyło się kompletnie nic i wygrywamy kolejny mecz 5:2!

 

23.11.2013, 12. kolejka

[5.] Riverside FC 5:2 Marston Saints [1.]

4' - S. O'Connor

13', 39' - M. Camm

18' - G. Compton (kar.)

19' - M. Murphy

23' - B. Cooke

34' - G. Reynolds

49' - D. Purivs (cz.k)

MotM: M. Camm (9.3)

 

 

Dwa świetne mecze pozwoliły nam zakończyć listopad na 4. pozycji. Tak wygląda tabela.

Odnośnik do komentarza

Grudzień rozpoczęliśmy od wyjazdu na boisko 11. Chalgrove Cavaliers. Liczyłem, że uda nam się utrzymać wyśmienitą formę z poprzednich spotkań. Nie przeliczyłem się, ba, zagraliśmy nawet lepiej. Kolejny raz z rzędu wbiliśmy rywalom 5 bramek, ale tym razem żadnej nie straciliśmy. Inną różnicą jest to, że zagraliśmy dwie świetne połówki, a nie jak to miało miejsce do tej pory jedną. Zdecydowanie zmiana taktyki uwolniła potencjał drzemiący w zespole.

 

7.12.2013, 13. kolejka

[11.] Chalgrove 0:5 Riverside FC [4.]

20' - B. Cooke

28' - G. Reynolds

54', 60' - S. O'Connor

83' - O. Auger (sam.)

MotM: G. Reynolds (9.3)

 

 

Tydzień później zaczynaliśmy rundę rewanżową meczem z Adderbury Park. Miałem nadzieję, że powtórzymy wynik z początku sezonu, kiedy to udało nam się ograć ich 2:1. Niestety, mecz miał całkiem inny obraz. Już od początku nam nie szło, a wszystko pogorszyła czerwona kartka Bennetta w 34. minucie. Od tego momentu nie graliśmy już do przodu, murowaliśmy bramkę. Udawało nam się to do 75. minuty. Zakończyliśmy tym samym serię 8 meczów bez porażki. Na domiar złego kontuzji doznał Sean O'Connor. Nasz najlepszy strzelec i zawodnik będzie pauzował 4-5 tygodni. Super.

 

14.12.2013, 14. kolejka

[3.] Riverside FC 0:2 Adderbury Park [9.]

34' - L. Bennett (cz.k)

75' - E. Woods

85' - D. Thomson

MotM: D. Thomson (7.8)

Odnośnik do komentarza

Stonesfield to ekipa, z którą przegraliśmy pierwszy mecz w tym sezonie. Jednak od tego czasu sporo się zmieniło. Oni zajmują ostatnie miejsce, a my bijemy się o awans. Mecz zakończył się takim samym wynikiem, jak poprzedni - 3:1 dla gości. Na szczęście tym razem to my graliśmy na wyjeździe. Nic więcej nie mogę o tym meczu powiedzieć, bo było to widowisko bardzo nudne.

 

28.12.2013, 15. kolejka

[14.] Stonesfield Sports 1:3 Riverside FC [5.]

14' - B. Cooke

18' - C. Tomlinson

52' - Watmore

66' - G. Reynolds

MotM: J. Crompton (8.5)

 

 

Grudzień skończyliśmy na 2. miejscu. Tak prezentowała się tabela na koniec roku. Plan na kolejne miesiące? Utrzymać 2. pozycję.

 

 

Kolejny mecz był szalenie ważny. Podejmowaliśmy na swoim boisku 3. drużynę, a więc Bletchington. Mecz był przeokropnie nudny. W 6. minucie straciliśmy bramkę po rzucie rożnym. Nie stworzyliśmy ani jednej groźnej okazji, to samo tyczy się rywali. Przegrywamy bardzo ważny mecz i spadamy na 4. miejsce.

 

4.1.2014, 16. kolejka

[2.] Riverside FC 0:1 Bletchington [3.]

6' - R. Samuel

MotM: R. Samuel (7.2)

Odnośnik do komentarza

Na mecz z 9. Freeland mogłem wystawić już Seana O'Connora. Tak też zrobiłem, a Anglik odwdzięczył mi się już w 14. minucie. Sean dodał do naszego ataku mnóstwo jakości. Był zawodnikiem, którego w ostatnich meczach nam brakowało. Sam mecz był całkowicie pod naszą kontrolą. Strzelaliśmy zarówno w pierwszej, jak i w drugiej połowie. Gospodarze nie mieli nic do powiedzenia. Spotkanie zakończyło się naszą pewną, wysoką wygraną, a na tablicy wyników napisane było 0:4. Dodatkowo to zwycięstwo pozwoliło przeskoczyć nam w tabeli Bletchington i zajmujemy teraz 3. lokatę.

 

18.1.2014, 17. kolejka

[9.] Freeland 0:4 Riverside FC [4.]

4', 50' - J. Crompton

14' - S. O'Connor

32' - G. Reynolds

MotM: J. Crompton (9.5)

 

 

Styczeń kończyliśmy bardzo ważnym meczem. Na nasze boisko przyjeżdżała ekipa Launton Sports, która w tabeli zajmowała 2. pozycje. Dzięki wygranej moglibyśmy wskoczyć na miejsce premiowane awansem. Mecz przegraliśmy 1:2. Napiszę tylko, że po meczu zwolniłem Clancy'ego, który zabrał nam jeden punkt. W 90. minucie stał centymetr obok piłki podanej przez Camma i nie zrobił nic. Tylko patrzył. Ciekawe ile mu zapłacili :-k

 

25.1.2014, 18. kolejka

[3.] Riverside FC 1:2 Launton Sports [2.]

7' - N. Foster

77' - L. Drew (sam.)

90' - M. Camm (sam.)

MotM: L. Drew (7.5)

 

 

Przez przegrany mecz z Launton spadliśmy na 5. pozycję. Do miejsca dającego awans tracimy aż 5 punktów. Nie chciałbym zapeszać, ale chyba w kwestii awansu to by było tyle. Tak wygląda tabela.

Odnośnik do komentarza

Profesor, może faktycznie przesadziłem. Nie wziąłem też pod uwagę, że tutaj każdy może przegrać z każdym i wygrać z każdym :-k

________________________________________________________________________________________________________

 

Pierwszy lutowy mecz graliśmy z ekipą Horspath UN. Pierwsza połowa tego "widowiska" przypominała bicie głową w mur. Udało nam się jednak zburzyć ten mur w 45. minucie, kiedy O'Connor ładnym dryblingiem minął jednego z obrońców rywali, po czym ładnie przymierzył, a bramkarz był bez szans. Za to druga połowa była już istną kanonadą w naszym wykonaniu. Najpierw drugą bramkę zdobył O'Connor, a potem coś od siebie dorzucili Reynolds i Cooke. Bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. Szkoda, że poprzedni taki nie był. Dodatkowo nasi rywale pogubili punkty i wskoczyliśmy na 3. lokatę.

 

8.2.2014, 19. kolejka

[12.] Horspath 0:4 Riverside FC [5.]

45', 53' - S. O'Connor

67' - B. Cooke

80' - G. Reynolds

MotM: S. O'Connor (9.4)

 

 

Mecz z Oxford był z rodzaju tych, za które punkty dopisujemy sobie już przed rozpoczęciem. Lekceważenie rywali nie zakończyło się tym razem niczym złym, bowiem mecz wygraliśmy. Nie było to jednak ładne przedstawienie. Gospodarze nie oddali nawet jednego celnego strzału, ale my też za bardzo nie poszaleliśmy. Zdobyliśmy tylko jedną bramkę, która jednak dała nam komplet punktów. Dobrą wiadomością jest, że drugi zespół pogubił punkty i teraz nasza strata wynosi zaledwie jeden punkt.

 

15.2.2014, 20. kolejka

[12.] Oxford University Press 0:1 Riverside FC [3.]

35' - G. Reynolds

MotM: G. Reynolds (7.2)

 

 

Początek lutego bardzo zbliżył nas do upragnionego 2. miejsca. Jeżeli nie przytrafią nam się (ani rywalom) głupie straty punktów, to o awansie zdecyduje bezpośredni mecz z Marston Saints. Raz już ich ograliśmy (5:2), więc czemu by tego nie zrobić ponownie? Niedługo podpiszemy też kontrakt z nowym bramkarzem.

Odnośnik do komentarza

Dzień po meczu z Oxford do zespołu dołączył Ben Smith (WT). Potrzebowałem drugiego bramkarza po zwolnieniu Clancy'ego, a Ben był na wolnym transferze. Anglik jest wychowankiem Newcastle, jednak na poziomie PL nie zagrał ani minuty. W ogóle za dużo nie pograł, gdyż pomimo 27 lat na karku, Ben rozegrał zaledwie 58 spotkań, co daje mu średnią 5,8 spotkania na sezon. Ile będzie grał u nas? To zależy tylko od niego i jego dyspozycji.

 

 

1. marca podejmowaliśmy na własnym boisku Broughton & North Newington. Był to dla nas bardzo przyjemny mecz. Dlaczego? Otóż goście nie grali w ogóle, a my wygraliśmy pewnie, choć można mieć wrażenie, że wygraliśmy na stojąco. Za bardzo nie musieliśmy się wysilać, a mimo to wbiliśmy rywalom aż 4 bramki. Był to mecz do jednej bramki. Marston Saints kolejny raz z rzędu pogubiło punkty, co jest równoznaczne z naszym awansem na 2. miejsce w tabeli.

 

1.3.2014, 21. kolejka

[3.] Riverside FC 4:0 Broughton & North Newington [5.]

19', 71' - J. Crompton

65' - J. Hallam

87' - G. Reynolds

MotM: J. Crompton (9.2)

 

 

Kolejny mecz graliśmy również na swoim boisku. Nie był to mecz ani udany, ani przyjemny, choć wygrać się udało. Pierwsza połowa powinna zakończyć się wynikiem 5:1, ale było tylko 1:1. Marnowaliśmy mnóstwo sytuacji, a najbardziej zawiódł O'Connor, który zmarnował 2 setki. Na 2. połowę już nie wybiegł. Druga połowa miała dramatyczny przebieg. Gdy w 66. minucie strzeliliśmy bramkę, postanowiłem cofnąć zawodników do defensywy. Przynosiło to dobry efekt aż do 89. minuty, kiedy Boyack strzelił bramkę na 2:2. Jednak zawodnik rywali nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. 3 minuty później mieliśmy rzut rożny, a piłkę we własnej siatce umieścił nie kto inny, jak Boyack. Rzutem na taśmę nie tylko wygraliśmy i utrzymaliśmy pozycję wicelidera, ale też zmniejszyliśmy stratę do 1. drużyny.

 

8.3.2014, 22. kolejka

[2.] Riverside FC 3:2 Oakley United [5.]

21' - B. Goodman

30' - M. Camm

66' - G. Reynolds

89' - J. Boyack

90+2' - J. Boyack (sam.)

MotM: G. Reynolds (8.3)

 

 

Ostatni mecz marca graliśmy na wyjeździe. Rywalem? Po raz trzeci piąty zespół tabeli. Tym razem trafiło na Garsington. Menedżer gospodarzy postanowił zagrać z bocznymi wysuniętymi obrońcami, co było dla nas jak woda na młyn. Dysponujemy w tym momencie prawdopodobnie najlepszymi skrzydłami w lidze. Choć żaden ze skrzydłowych nie zdobył ani gola, ani asysty to i tak wprowadzali mnóstwo niepokoju w szeregach obronnych rywali. Warto też dodać, że każda bramkowa akcja przez nich przeszła. Fantastycznie grał też O'Connor, który popisał się hattrickiem. Zdesperowani rywale postanowili, że bramkę dzisiaj strzelą, choćby nie wiem co. I strzelili. Tyle, że do swojej siatki.

 

22.3.2014, 23. kolejka

[5.] Grasington 0:4 Riverside FC [2.]

25', 47', 71'(kar.) - S. O'Connor

58' - L. Amoo (sam.)

MotM: S. O'Connor (9.6)

 

 

Cały miesiąc graliśmy z ekipami z piątego miejsca. Wszystkie mecze wygraliśmy, mniejszą czy większą różnicą bramek. Czeka nas teraz 21 dni przerwy, potem gramy jeden mecz, a potem znowu 21 dni przerwy. Do końca sezonu zostało 3 kolejki, a ostatni mecz gramy z... Marston Saints! Jeżeli stracimy punkty, to będą emocje! Tabela prezentuje się tak.

Odnośnik do komentarza

Przeprawa z ekipą Chalgrove miała być łatwa i przyjemna. Goście zajmują 10. pozycję, a więc różnica poziomów powinna być duża. Nie była. Być może winę zrzucić można na 21 dniową przerwę? W każdym bądź razie kibice obejrzeli okropnie nudne widowisko, w którym padła tylko jedna bramka. Jednak powrót do rozgrywek nie był trudny tylko dla nas. Punkty pogubiło Launton, co oznacza, że wskakujemy na pozycję lidera!

 

12.4.2014, 24, kolejka

[2.] Riverside FC 1:0 Chalgrove [10.]

79' - G. Reynolds

MotM: G. Reynolds (7.4)

 

 

Kolejny mecz mógł zadecydować o naszym awansie. Napieraliśmy od samego początku, ale to rywale jako pierwsi zdobyli bramkę. Niedługo potem udało nam się jednak wyrównać. Druga połowa rozpoczęła się dla nas fantastycznie. Już w 53. minucie zdobyliśmy bramkę. Jednak to nie było nasze ostatnie słowo. Równo 20 minut później zdobyliśmy bramkę z rzutu karnego, a na samym końcu meczu podwyższyliśmy jeszcze wynik. AAWWAANNSS!!

 

3.5.2014, 25. kolejka

[12.] Mansfield Road 1:4 Riverside FC [1.]

20' - E. Dunn

39' - S. O'Connor

54', 90+1' - J. Crompton

73' - J. Hinds (kar.)

MotM: J. Crompton (9.1)

 

 

Jesteśmy pewni awansu. Tabela.

Odnośnik do komentarza

Sezon kończyliśmy meczem z Marston Saints. Mecz ten miał mieć ogromne znaczenie, ale gospodarze pogubili mnóstwo punktów i tak na prawdę, to gramy o nic (jeżeli uznamy, że nie ma to znaczenia, czy zajmiemy 2. czy 1. miejsce). Po piłkarzach widać było brak zaangażowania. Graliśmy niemrawo i zdobyliśmy tylko jedne punkt. Na zdobycie mistrzostwa to niestety było za mało.

 

24.5.2014, 26. kolejka

[3.] Marston Saints 1:1 Riverside FC [1.]

29' - G. Compton

55' - S. O'Connor

MotM: G. Compton (7.4)

 

 

Zajęliśmy 2. pozycję, za co dostaliśmy 4,100€. Końcowa tabela.

Odnośnik do komentarza

Podsumowanie Występów Zawodników

Bramkarze: (mecze/stracone/cz. konta/średnia)

  1. Ben Smith 27 lat - 3/2/1/6.73
  2. Stuart Cooper 25 lat - 16/20/6/6.61

Ben dołączył do nas na końcówkę sezonu i nie zdążył się wykazać. Jeżeli chodzi o Coopera, to wielokrotnie zastanawiałem się po czyjej stronie on gra.

 

 

Lewi obrońcy: (mecze/asysty/bramki/średnia)

  1. Richard Dunning 32 lata - 3(2)/0/0/6.63
  2. Brendan Gallen 33 lata - 20(1)/2/0/6.83
  3. Grant Ludford 16 lat - 0(5)/1/0/6.80

Na lewej obronie rządził Gallen. Nie jestem jednak pewien, czy mogę stwierdzić, że jestem z niego zadowolony. Dunning grał mało i źle. Ludford to melodia przyszłości.

 

 

Prawi obrońcy:

  1. Luke Bennett 25 lat - 7(2)/0/0/6.59
  2. Dylan Purvis 22 lata - 19(1)/1/0/6.87
  3. Sam Brown 19 lat - 1/0/0/6.10

Purvis jest młodym zawodnikiem, a mimo to prezentuje już niezły poziom. Pewny punkt naszej obrony. Kolejne dwa nazwiska można zapomnieć.

 

 

Środkowi obrońcy:

  1. Mark Camm 32 lata - 26/0/3/7.01
  2. Daryl Allen 21 lat - 7(5)/0/0/6.63
  3. Casey Tomlinson 25 lat - 23(3)/4/2/7.15
  4. Lloyd Graham 29 lat - 0(7)/0/0/6.48

Na tej pozycji grał duet Camm-Tomlinson. Spisywali się świetnie, czego wynikiem są ich wysokie średnie oraz drugi wynik pod względem straconych bramek w lidze. Allen zostanie na kolejny sezon, a Lloyd? Przekonamy się po sparingach.

 

 

Defensywni pomocnicy:

  1. Marc O'Connor 27 lat - 13(6)/1/1/6.95
  2. Fraser McLachlan 31 lat - 18(3)/5/1/7.16
  3. Jermain Hinds 30 lat - 19(5)/1/1/6.80

Opierałem się na doświadczeniu, czyli parze McLachlan-Hinds. O ile do tego pierwszego zastrzeżeń mieć nie można, o tyle drugi rozczarował. Lepiej spisywał się O'Connor i bardzo możliwe, że to 27 latek będzie w kolejnym sezonie podstawowym graczem.

 

 

Środkowi pomocnicy:

  1. Bradie Cooke 16 lat - 26/8/5/7.24

Na tej pozycji miałem tylko jednego zawodnika, ale to z pewnością wystarczyło. Młodziutki Cooke udźwignął ciężar, jaki położyłem na jego barkach. Bradie był pierwszym ofensywnym graczem zespołu i z tą rolą radził sobie świetnie. Mam nadzieję, że kolejny sezon będzie w jego wykonaniu podobny.

 

 

Skrzydłowi:

  1. Theo Ola 20 lat - 4(15)/2/0/6.50
  2. George Reynolds 24 lata - 22(1)/5/12/7.46
  3. Jaimie Griffiths 22 lata - 2(2)/2/0/6.80
  4. Jesse Crompton 26 lat - 24/13/9/7.41

Skrzydła funkcjonowały wybornie. Głównie za sprawą Reynoldsa i Cromptona. Ten pierwszy okazał się świetnym transferem, choć początki miał przeciętne. Jednak z meczu na mecz grał coraz lepiej. Druga z gwiazd - Crompton - również zaliczyła świetny sezon. Interesuje się nim jednak klub z 6. ligi angielskiej i zatrzymanie go u nas będzie graniczyć z cudem. Theo grał słabo, a Griffiths... kto to ku**a jest Griffiths?

 

 

Napastnicy:

  1. Sean O'Connor 32 lata - 23/7/22/7.66
  2. Jouel Hallam 17 lat - 3(5)/1/1/6.77

Sean O'Connor był naszym najlepszym zawodnikiem w tym sezonie. Nasz snajper strzelił aż 22 bramki i osiągnął średnią 7.66. Dodatkowo nie interesuje się nim żaden klub. Jednak czas dla niego nie stanął i ma już 32 lata na karku. Nie wiem, ile jeszcze będzie mógł grać na takim poziomie.

 

 

Jeżeli jakiegoś zawodnika sprowadzonego na początku sezonu brakuje, to zapewne został zesłany przeze mnie do rezerw.

Odnośnik do komentarza

Przygotowania do nowego sezonu zaczęliśmy od złej wiadomości. Planowaliśmy bowiem przeprowadzkę na nowy stadion, jednak rada gminy nie wydała pozwolenia na jego budowę.

 

 

Ruchów transferowych było mało. Z klubem pożegnał się jedynie Griffiths. Jestem niesamowicie zadowolony, że z klubu nie odszedł żaden z kluczowych zawodników. Najciężej jest mi zrozumieć Cromptona, który odrzucił oferty od klubów z 4. i 5. ligi. Cóż, pozostaje mi się cieszyć. Jeżeli chodzi o transfery do klubu, to tutaj też nie zaszalałem. Sprowadziłem tylko jednego zawodnika. Nie widziałem potrzeby robienia zbędnych rewolucji. Ze składu jestem zadowolony. Sprowadzonym zawodnikiem jest uniwersalny obrońca, Alex Parkes.

 

 

Sparingi wypadły nam średnio. Z jednej strony - przegraliśmy tylko jeden mecz, a graliśmy z ekipami z League One, z drugiej - meczów z rezerwami i młodzieżówką też nie wygraliśmy. Graliśmy z Bradford (0:0), Blackpool (2:2), rezerwami (0:0), Bury (2:2), Brentford (0:2) oraz młodzieżówką (2:2). Specjalnie nie wyróżnił się nikt.

 

 

Na koniec zostawiłem dwie kwestie: finansów i ligi. Zaczniemy od ligi. W tym sezonie będziemy grać w grupie Wessex League Division One, którą tworzy 13 zespołów. Media przewidują, że zajmiemy 4. miejsce. Awansuje tylko zwycięzca.

 

Teraz finanse, a tu jest całkiem różowo. Klub co roku notuje znaczne zyski, z kolei wydatków mamy tylko, co nic. Stan naszego konta wynosi 185 tys. €, a przewidywany stan konta to 265 tys. €.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...