Skocz do zawartości

Koguty podbijają Europe


damonir24

Rekomendowane odpowiedzi

Transfery z klubu:

 

Roberto Soldado ==> Ac Milan, 7,5MLN€

Michael van Os ==> Braga, 3,7MLN€

Joel Matip ==> Olympique Lyon, 3,5MLN€

Lewis McGlynn ==> Wigan, 3MLN€

Steven Caulker ==> Q.P.R, 900tys€

Stephan El Shaarawy ==> Atletico Madryt, wypożyczenie

 

Transfery do klubu:

 

Tete <== Villarreal, 20MLN€

Alvaro Vadillo <== Betis, 7,5MLN€

Erwin Schouten <== Ajax, 6MLN€

Pasquale Russo <== Napoli, 3MLN€

Maurizio Belingheri <== Ac Milan, 700tys€

Davy Joly <== Olympique Lyon, wolny transfer

 

Najważniejszym zawodnikiem, który opuścił nasz zespół w tym okienku transferowym bez wątpienia jest Roberto Soldado. Hiszpan ma już 31 lat i powoli było widać jego obniżkę formy. Ja jestem mu bardzo wdzięczny za udział, który włożył w zdobycie wielu trofeów i ambitną walkę dla całej drużyny. Najlepszy dla Soldado był sezon 2011-12, w którym zdobył 47 bramek w 47 spotkaniach. W pięciu sezonach spędzonych w Tottenhamie wystąpił w 173 meczach, strzelając w nich 126 bramek i 28 razy asystował przy bramkach kolegów.

Jeśli chodzi o transfery do klubu, to zabrakło głośnych nazwisk i spektakularnych transferów. Najbardziej chciałem pozyskać Edinsona Cavaniego, Lucasa Mourę i Federico Machedę. Za dwóch pierwszych zawodników PSG zażyczyło sobie grubo ponad 100MLN€, więc nie było mowy o podjęciu jakichkolwiek negocjacji. Federico Macheda moim zdaniem po bardzo udanym sezonie w Manchesterze United mógłby z powodzeniem zastąpić rolę Roberto Soldado. Złożyłem za niego ofertę wynoszącą 25 MLN€, lecz nie wiedząc czemu Włoch trafił do Ac Milan, który zapłacił za niego zaledwie 13MLN€. Po tych niepowodzeniach, zdecydowałem się zakupić byłego gracza Ajaxu, Erwina Schoutena. Zobaczymy, czy ten zawodnik jest w stanie zastąpić Roberto Soldado, co będzie ogromnie ciężkim zadaniem. Najdroższym pozyskanym zawodnikiem jest Brazylijczyk Tete. Zastąpi on w drużynie Alderweirelda, który niebawem również opuści nasz zespół. Tete potrzebuje jeszcze trochę treningu i występów w pierwszym zespole, by trochę doszlifować swoje umiejętności. Bardzo ciekawym zawodnikiem jest Davy Joly, który zaimponował formą podczas okresu przygotowawczego. Z pewnością w trakcie sezonu dostanie wiele szans na pokazanie swoich umiejętności, a w dodatku liczę na jego ciężką pracę na treningach.

Odnośnik do komentarza

Sparingi:

 

Tottenham - Derby 2:0 (Schouten, El Shaarawy)

Tottenham - Southend 5:0 (2x Joly, Garilli, Chadli, Matip)

Malaga - Tottenham 1:1 (Baines)

Tottenham - Sporting Lizbona 7:1 (Capoue, Shawcross, Bastow, Alderweireld, Yildirim, Garilli, Joly)

Tottenham - Manchester United 8:3 (5x Damiao, Sigurosson, [sam.], Garilli)

Cardiff - Tottenham 0:2 (Boguś, Joly)

 

 

 

Tarcza Wspólnoty

stadion: Wembley, Londyn
widzów: 90000

 

Tottenham - Arsenal Londyn 4:0

1:0 - Damiao (17')

2:0 - Damiao (56')

3:0 - Garilli (61')

4:0 - Lennon (76')

(44') - czerw.kartka - Baines

(90') - czerw.kartka - Rakitskyi

Mom: Leandro Damiao

 

Lloris - Baines, Shawcross, Kaboul, Santos (61' Vertonghen) - Sandro, Nainggolan (79' Yildirim), Garilli, Sigurosson (45' Naughton), Lennon - Damiao

 

Pojedynek ten od samego początku nam się nie układał. Arsenal szybko przejął inicjatywę i coraz groźniej napierali na naszą bramkę. Z minuty na minutę byłem coraz bardziej zaniepokojony co się dzieje z moimi zawodnikami, nie byliśmy w stanie odebrać przeciwnikowi piłki i byliśmy totalnie nieobecni. W 17 minucie zupełnie nieoczekiwanie po pierwszej naszej akcji ofensywnej udało nam się zdobyć bramkę. Leandro Damiao wykorzystał wspaniałe prostopadłe podanie od Lennona i dał nam bardzo ważne prowadzenie. Sytuacja po strzelonej przez nas bramce dużo się nie zmieniła, Arsenal wciąż miał przewagę i na nasze szczęście ich strzały były niecelne, choć bardzo groźne. Tuż przed przerwą Leighton Baines spóźnił się trochę z interwencją i w brutalny sposób sfaulował zawodnika Arsenalu, przez co otrzymał czerwoną kartkę. W szatni miałem ciężki orzech do zgryzienia, ponieważ graliśmy fatalnie, oddaliśmy tylko jeden strzał na bramkę i w dodatku w drugiej części meczu będziemy musieli sobie radzić w osłabieniu. Głównym założeniem na drugą połowę miały być krótkie podania i częstsze posiadanie piłki. Nasza gra ku mojemu zaskoczeniu zaczynała wyglądać coraz lepiej, zaczęliśmy dochodzić do sytuacji strzeleckich, co było dobrym zwiastunem. W 56 minucie Leandro Damiao po raz drugi w tym meczu uciekł obrońcom i pokonał Wojtka Szczęsnego. Kilka minut później fantastyczną akcję lewą stroną boiska przeprowadził Rolando Garilli. Argentyńczyk minął trzech obrońców, po czym zszedł z piłką do środka i pięknym strzałem podwyższył prowadzenie. Nie zdziwiłbym się, gdyby nawet kibice Arsenalu nagrodzili mojego zawodnika owacją na stojąco, jak kiedyś miało to miejsce w przypadku Ronaldinho na Santiago Bernabeu. Prowadziliśmy już trzema bramkami i byłem tym bardzo zaskoczony. Nasze zwycięstwo przypieczętował jeszcze Aaron Lennon, który rozegrał dziś świetny mecz. Był to bardzo dziwny mecz, w pierwszej połowie zostaliśmy kompletnie zdominowani przez Arsenal i w dodatku od 44 minuty musieliśmy sobie radzić z jednym zawodnikiem mniej. Mimo to, udało nam się wygrać mecz i to aż 4:0 z bardzo mocnym przeciwnikiem.

Odnośnik do komentarza

Kadra Tottenhamu na sezon 2016/2017

Bramkarze

 

Hugo Lloris

Marc-Andre ter Stegen

 

Lewi obrońcy

 

Leighton Baines

Kyle Naughton

Sezgin Baki

 

Środkowi obrońcy

 

Younes Kaboul

Ryan Shawcross

Jan Vertonghen

Tete

Sebastian Hafner

 

Prawi obrońcy

 

Kyle Walker

James Davies

Miguel Santos

 

Środkowi pomocnicy defensywni

 

Sandro

Radja Nainggolan

Samir Yildirim

Etienne Capoue

Dirk Ozer

 

Lewi skrzydłowi

 

Erik Lamela

Jorge Baigorria

Nacer Chadli

 

Prawi skrzydłowi

 

Roland Garilli

Aaron Lennon

Alvaro Vadillo

 

Środkowi pomocnicy ofensywni

 

Gylfi Sigurosson

Christian Eriksen

Davy Joly

Pierre Debruyne

 

Napastnicy

 

Leandro Damiao

Erwin Schouten

Javier Garcia Bautista

Marek Boguś

Odnośnik do komentarza

@adrian - niestety nie mam tego zawodnika w bazie.

Dobrych polskich newgenów raczej brakuje, jest wspomniany już Boguś i Patryk Kanik.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

 

SIERPIEŃ 2016

Premier League

 

[1/38] Tottenham - Arsenal Londyn 3:1 (Damiao, Garilli, [sam.])

[2/38] Stoke - Tottenham 0:6 (2x Schouten, Lamela, Tete, [sam.], Sandro)

Tabela

 

W spotkaniu rozpoczynającym nowy sezon ligowy zmierzyliśmy się z Arsenalem Londyn, który pokonaliśmy kilka dni temu w meczu o Tarczę Wspólnoty. Dziś również okazaliśmy się lepsi w Derbach Północnego Londynu i tym samym bardzo udanie weszliśmy w nowy sezon. Obraz gry wyglądał zupełnie inaczej, niż w meczu który odbył się kilka dni temu. Byliśmy dziś drużyną o wiele lepszą i to w pełni kontrolowaliśmy to co dzieje się na boisku. W drugiej kolejce bardzo wysoko pokonaliśmy Stoke City grając rezerwowym składem. Z bardzo dobrej strony pokazał się nasz nowy napastnik, który od samego początku pokazuje, że może z powodzeniem zastąpić Roberto Soldado. Bramkę w tym meczu zdobył także inny z nowych nabytków, Tete. Nie wiem jak wam, ale mi zawodnik ten niektórymi swoimi atrybutami (siła, skoczność, ustawianie się) bardzo przypomina Kaboula. Kto wie, może on również będzie tak bramkostrzelny jak nasz zasłużony obrońca.

 

 

 

Superpuchar Europy

stadion: Signal Iduna Park, Dortmund
widzów: 58876

 

Tottenham - Atletico Madryt 4:1

0:1 - Prieto (1')

1:1 - Garilli (15')

2:1 - Schouten (46')

3:1 - Kaboul (74')

4:1 - Kaboul (86')

(60') - czerw.kartka - Bonucci

Mom: Younes Kaboul

 

Lloris - Baines, Shawcross, Kaboul, Walker - Sandro, Yildirim, Lamela (73' Baigorria), Eriksen (12' Sigurosson), Garilli - Schouten (73' Damiao)

 

Pojedynek o Superpuchar Europy zaczął się dla nas bardzo nieudanie, ponieważ już w 16 sekundzie straciliśmy bramkę. Byłem bardzo zaskoczony tą sytuacją i musieliśmy jak najszybciej wymazać to z pamięci. W 15 minucie przeprowadziliśmy bardzo dobrą akcję, pędzący po lewym skrzydle Lamela podał do Schoutena, który uderzył bardzo mocno na bramkę Atletico. Piłkę na bok sparował bramkarz, a tam znajdował się Garilli, który skierował piłkę do pustej bramki. Wynik remisowy utrzymał się do przerwy, mieliśmy lekką przewagę i z optymizmem mogliśmy się zapatrywać na dalszą część spotkania. Druga połowa rozpoczęła się w bardzo podobny sposób, co pierwsza. Tym razem to my strzeliliśmy bramkę już po kilkunastu sekundach gry. Prowadząc w tym pojedynku, mogliśmy z większym spokojem konstruować kolejne akcje. Atletico nie stwarzało większego zagrożenia pod naszą bramką, a do tego w 60 minucie ich obrońca ujrzał czerwoną kartkę. Wynik meczu był od tego momentu praktycznie przesądzony, nie możliwe było odrobienie strat przez tak grające Atletico. Dzieła zniszczenia w 74 i 86 minucie dokonał Younes Kaboul, dwukrotnie pokonując Sergio Asenjo po dośrodkowaniach z rzutu rożnego.

Po świętowaniu sukcesu do klubu napłynęła bardzo zła wiadomość, kontuzja jakiej doznał w tym meczu Garilli wyeliminuje go z gry na okres 3 miesięcy.

 

Odbyło się losowanie grup tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Trafiliśmy do grupy G, a naszymi rywalami będą Szachtar Donieck, Besiktas i Red Bull Salzburg. Co ciekawe do fazy grupowej nie zakwalifikował się zdobywca tego pucharu z 2015 roku Arsenal Londyn, który został wyeliminowany w kwalifikacjach przez włoską Genoę.

Odnośnik do komentarza

WRZESIEŃ 2016

Premier League

 

[3/38] Cardiff - Tottenham 1:5 (2x Damiao, Lennon, Kaboul, Lamela)

[4/38] Tottenham - Sunderland 1:0 (Lennon)

[5/38] Aston Villa - Tottenham 0:1 (Damiao)

Tabela

 

Carling Cup - 3 runda

 

Portsmouth - Tottenham 1:4 (2x Schouten, Tete, Vadillo)

 

Liga Mistrzów - grupa E

 

[1/6] Tottenham - RB Salzburg 6:0 ([sam.], Capoue, Baigorria, Schouten, Vadillo, [sam.])

[2/6] Szachtar - Tottenham 0:0

 

Nasi wrześniowi rywale nie należeli do najmocniejszych, więc jedyną dopuszczalną opcją było wygranie wszystkich meczów. Cardiff mimo, iż potrafili stworzyć sobie kilka dobrych sytuacji i do czasu grali bardzo dobrze w obronie, to ostatecznie ulegli nam aż 1:5. W pojedynku z Sunderlandem mieliśmy ogromną przewagę nad przeciwnikiem, ale nie potrafiliśmy jej przełożyć na wynik. Zmarnowaliśmy nawet rzut karny i o korzystnym wyniku zadecydował gol Lennona z 53 minuty. W piątej kolejce mieliśmy bardzo dużo szczęścia, ponieważ nasza gra była w tym spotkaniu okropna. Nasi rywale praktycznie cały mecz grali w dziesiątkę i bronili się całą drużyną do końcowego gwizdka. Jedną z nielicznych sytuacji podbramkowych w tym meczu wykorzystał Leandro Damiao, co pozwoliło nam odetchnąć i zgarnąć pełną pulę. W Carling Cup nasi rezerwowi spisali się bardzo dobrze i bez problemów wyeliminowali Portsmouth występujące na co dzień w npower League 1. W kolejnej rundzie również zmierzymy się z przedstawicielem tej samej ligi, co będzie dobrą okazją do występu dla jeszcze głębszych rezerw.

Ligę Mistrzów rozpoczęliśmy od łatwego pojedynku z Red Bull Salzburg. Do rozgrywek nie zostało zgłoszonych kilku podstawowych zawodników m.in Eriksen, czy Capoue. Faza grupowa będzie okazją dla naszych zmienników do udowodnienia swojej wartości. Austriacka drużyna była od nas o wiele słabsza i wynik jest jak najbardziej zasłużony. Szachtar Donieck jest już uznaną marką w europejskich pucharach, więc wcale nie było to łatwe zadanie dla naszego zespołu. Pokazaliśmy się jednak z bardzo dobrej strony, mieliśmy przewagę i można było powalczyć o coś więcej niż tylko remis.

Odnośnik do komentarza

PAŹDZIERNIK 2016

 

Premier League

 

[6/38] Tottenham - Fulham 4:0 (2x Damiao, [sam.], Sigurosson)

[7/38] Manchester City - Tottenham 2:1 (Sigurosson)

[8/38] Tottenham - Everton 8:1 (3x Damiao, 2x Lennon, 2x Kaboul, [sam.])

[9/38] Wigan - Tottenham 1:6 (4x Lennon, Tete, Sigurosson)

 

Carling Cup - 4 runda

 

Tottenham - Scunthorpe 4:1 (2x Bastow, Boguś, Ozer)

 

Liga Mistrzów - grupa G

 

[3/6] Besiktas - Tottenham 1:0

 

Bardzo cieszy mnie liczba zdobytych bramek w tym miesiącu. Wielkie strzelanie rozpoczęliśmy w pojedynku z Fulham. Następnie przyszedł czas na bardzo trudny wyjazd do Manchesteru. Mecz był bardzo wyrównany i widowisko stało na bardzo wysokim poziomie. W perspektywie 90 min byliśmy drużyną lepszą i aktywniejszą w ataku, lecz piłkarze Manchesteru byli bardziej skuteczni. Przegrywaliśmy już 0:2 i jedyne na co było nas stać, to strzelenie kontaktowej bramki w 68 minucie. Po wielkich emocjach jakie miały miejsce w siódmej kolejce, zagraliśmy z ekipą Evertonu i pokonaliśmy ich bardzo wysoko. W dziewiątej kolejce świetną formą strzelecką popisał się nasz prawoskrzydłowy Aaron Lennon. Był to świetny mecz w wykonaniu Anglika i do idealnej oceny 10.0 zabrakło mu tylko jednej dziesiątek punktu. W rozgrywkach Carling Cup przeciwko drużynie Scunthorpe dałem szansę kilku młodym juniorom, którzy jeszcze nigdy nie wystąpili w pierwszej drużynie. Jednym z takich zawodników był 16 letni bramkarz, który zapowiada się na bardzo ciekawego zawodnika. Niespodzianką natomiast była porażka w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Besiktasowi. Nasze rezerwy nie dały sobie rady z Tureckim zespołem i odnieśliśmy pierwszą porażkę w fazie grupowej od dłuższego czasu.

Odnośnik do komentarza

@Dmq - oby tak dalej :)

@Fenomen - to jeszcze nie koniec :P

------------------------------------------------------------------------------------

LISTOPAD 2016

Premier League

 

[10/38] Ipswich - Tottenham 0:5 (3x Lennon, 2x Shawcross)

[11/38] Tottenham - West Ham 2:0 (Kaboul, Baigorria)

[12/38] Southampton - Tottenham 0:0

[13/38] Tottenham - Watford 5:0 (2x Damiao, 2x Baigorria, Sigurosson)

Tabela

 

Carling Cup - ćwierćfinał

 

Manchester City - Tottenham 0:4 (2x Lennon, Kaboul, [sam.])

 

Liga Mistrzów - grupa G

 

[4/6] Tottenham - Besiktas 3:0 (Lennon, Sigurosson, Damiao)

[5/6] Red Bull Salzburg - Tottenham 0:4 (2x Chadli, Schouten, Bautista)

 

W Premier League mimo drobnej wpadki z Southampton w dalszym ciągu utrzymujemy wysoką formę. Pokonaliśmy dwóch beniaminków takim samym stosunkiem bramek, a także pokonaliśmy całkiem przyzwoicie spisujący się w tym sezonie West Ham United. W fantastycznej formie jest nasz prawoskrzydłowy Aaron Lennon, który po meczu z Ipswich zdobył 9 bramek w trzech ostatnich kolejkach!

W ćwierćfinale Carling Cup przyszło nam się zmierzyć z najtrudniejszym możliwym przeciwnikiem i byłem zaskoczony z jaką łatwością wygraliśmy ten pojedynek. Od samego początku zdominowaliśmy naszego przeciwnika, dodatkowo znów formą błysnął Lennon i Manchester nie miał nic do powiedzenia. W półfinale naszym przeciwnikiem będzie Aston Villa i na tym etapie rozgrywek będzie już rozgrywany dwumecz. W Lidze Mistrzów szybko podnieśliśmy się po ostatniej porażce i już w następnej kolejce zrewanżowaliśmy się tureckiej drużynie. Besiktas nie istniał w tym pojedynku i wynik 3:0 jest minimalnym możliwym wyrokiem. Następnie pokonaliśmy Red Bull Salzburg zapewniając sobie tym samym udział w kolejnej rundzie. Nie jest jeszcze przesądzone, czy awansujemy z pierwszego miejsca, a do rozegrania pozostał nam jeszcze jeden mecz z Szachtarem Donieck.

Odnośnik do komentarza

GRUDZIEŃ 2016

Premier League

 

[14/38] Newcastle - Tottenham 2:5 (2x Damiao, 2x Sigurosson, Lennon)

[15/38] Tottenham - West Brom 4:2 (2x Schouten, Kaboul, Shawcross)

[16/38] Tottenham - Manchester United 3:0 (2x Damiao, Lamela)

[17/38] Liverpool - Tottenham 1:4 (2x Baigorria, Kaboul, Schouten)

[18/38] Arsenal - Tottenham 1:3 (2x Lennon, Damiao)

[19/38] Tottenham - Stoke 1:0 (Eriksen)

Tabela

 

Liga Mistrzów - grupa G

 

[6/6] Tottenham - Szachtar 3:0 (Damiao, Sigurosson, Tete)

Tabela

 

Klubowe Mistrzostwa Świata

 

[półfinał] Tottenham - Seongnam 3:0 (2x Debruyne, Lennon)

[finał] Tottenham - America (MEX) 5:0 (3x Schouten, Vertonghen, [sam.])

 

Prezentujemy bardzo wysoką formę w lidze, o czym głównie świadczą trzy wygrane z rzędu nad czołowymi drużynami. Wcześniej pokonaliśmy jeszcze Newcastle i West Brom. Pojedynek z Manchesterem bez wątpienia był najłatwiejszym spośród tych trzech kluczowych pojedynków. Czerwone Diabły już od kilku sezonów nie są w stanie nawet powalczyć o mistrzostwo Anglii, lecz mimo to David Moyes w dalszym ciągu ma niezagrożoną pozycję w zespole. Wynik mógł być jeszcze wyższy, lecz nie wykorzystaliśmy kolejnego już rzutu karnego i w kilku sytuacjach zabrakło szczęścia. O wiele większy opór stawiła nam drużyna Liverpoolu. Gospodarze tego pojedynku prowadzili w tym meczu, choć do przerwy udało nam się już wyjść na prowadzenie. W drugiej połowie wykorzystaliśmy błędy popełnione przez przeciwnika i ustaliliśmy wynik spotkania. Arsenal to moim zdaniem zdecydowanie najlepsza drużyna z tej stawki i tego pojedynku obawiałem się najbardziej. Tutaj również źle zaczęliśmy spotkanie i straciliśmy bramkę jako pierwsi. Straty odrobiliśmy dość szybko i w końcówce meczu dzięki strzeleniu trzeciej bramki uniknęliśmy nerwowej końcówki. Na zakończenie 2016 roku pokonaliśmy drużynę Stoke, z którą mieliśmy chyba najwięcej problemów. Zagraliśmy rezerwowym składem a zwycięstwo zapewniliśmy sobie dopiero w 86 minucie. Fazę grupową Ligi Mistrzów zakończyliśmy spotkaniem z Szachtarem Donieck i dzięki temu zwycięstwu awansujemy do kolejnej rundy z pierwszego miejsca. W pierwszej rundzie eliminacyjnej czeka nas bardzo trudne zadanie, ponieważ w losowaniu trafiliśmy na Real Madryt.

Jako zwycięzcy Ligi Mistrzów z poprzedniego sezonu przypadł nam udział w Klubowych Mistrzostwach Świata. W obu spotkaniach zagrała młodzież wspomagana kilkoma zawodnikami z pierwszej drużyny. Zarówno spotkanie półfinałowe i finał wygraliśmy bez większych kłopotów i zdobyliśmy dzięki temu nowe trofeum do klubowej gabloty.

 

W grudniu zakończona została rozbudowa bazy treningowej, a także prace dotyczące zwiększenia pojemności stadionu. Obecnie nasz stadion może pomieścić 65000 widzów.

Odnośnik do komentarza

STYCZEŃ 2017

Złotą Piłkę za rok 2016 otrzymał Leo Messi. Drugie miejsce zajął Sergio Aguero, a trzeci był zwycięzca z ubiegłego roku Gylfi Sigurosson.

Jeszcze w grudniu naszym nowym klubem filialnym został Milwall występujący na co dzień w npower League 1. Kilku naszych zawodników takich jak Marek Boguś, Maurizio Belingheri, Pasquale Russo i Rob Bastow od razu zostało wysłanych na półroczne wypożyczenie, by zaliczyć kilka występów w pierwszym składzie. Dodatkowo w zimowym okienku transferowym pozyskaliśmy kilku nowych, utalentowanych zawodników. Oto oni: Ruben Hernandez Martinez, Andres Bazan i Nayuri Lopez.

 

 

Premier League

 

[20/38] Q.P.R - Tottenham 0:3 (Kaboul, Sigurosson, Baigorria)

[21/38] Sunderland - Tottenham 1:3 (3x Damiao)

Tabela

 

Carling Cup - półfinał

 

[1/2] Tottenham - Aston Villa 1:1 (Garilli)

[2/2] Aston Villa - Tottenham 0:0 (0:1)d. (Garilli)

 

FA Cup

 

[3 runda] Tottenham - Bolton 1:1 (Schouten)

[3 runda - powtórka] Bolton - Tottenham 1:6 (4x Schouten, Vertonghen, Lennon)

[4 runda] Stoke - Tottenham 2:9 (6x Damiao, Vertonghen, Joly, Lennon)

 

W rozgrywkach ligowych wygraliśmy oba spotkania i sytuacja w tabeli wygląda dla nas bardzo korzystnie. Mamy trzy rozegrane spotkania mniej od drugiego w tabeli Liverpoolu a mimo tego mamy nad nimi przewagę 8 punktów. Zarówno Q.P.R jak i Sunderland nie było dla nas większym zagrożeniem i z dużym spokojem zgarnęliśmy 6 punktów. Zdecydowanie więcej kłopotów mieliśmy w rozgrywkach Carling Cup, które w tym roku traktuje bardzo poważnie. Pierwszy mecz na własnym stadionie nie wyszedł nam najlepiej i po bardzo nudnym meczu zaledwie zremisowaliśmy z Aston Villa. Rewanż był już bardziej emocjonujący, choć w regulaminowym czasie gry zabrakło bramek. Przyznam szczerze, że nie znałem do końca zasad Carling Cup i byłem przekonany, że po końcowym gwizdku odpadliśmy z rozgrywek ze względu na bramkę straconą na własnym stadionie. Moje zaskoczenie, gdy sędzia zarządził dogrywkę było spore i dopiero wtedy zapoznałem się z zasadami Carling Cup. Odetchnąłem z ulgą i w dogrywce byliśmy już lepsi od naszego przeciwnika, co przypieczętowaliśmy bramką, która zapewniła nam awans do finału. Naszym ostatnim przeciwnikiem będzie Arsenal Londyn. W pucharze Anglii w naszym pierwszym meczu dość nieoczekiwanie zremisowaliśmy z drużyną Boltonu. Nasi zmiennicy byli bardzo nieskuteczni w tym meczu i potrzebna była powtórka. W następnym meczu nie pozostawiliśmy rywalom żadnych złudzeń i bardzo pewnie ich pokonaliśmy, a dobrą formą strzelecką błysnął Schouten. W kolejnej rundzie zmierzyliśmy się ze Stoke i wygraliśmy ten mecz bardzo wysoko. Mecz należał do jednego zawodnika, który strzelił 6 bramek i skompletował idealną notę 10.0, a tym zawodnikiem jest oczywiście Leandro Damiao.

Odnośnik do komentarza

@smigler - tak, wcześniej stosowałem w niektórych meczach klasyczne ustawienie 4-4-2, lecz od dłuższego czasu gram tylko formacją 4-2-3-1.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

LUTY 2017

Premier League

 

[22/38] Tottenham - Aston Villa 4:0 (2x Shawcross, Lennon, Schouten)

[23/38] Fulham - Tottenham 0:3 (2x Damiao, Davies)

[24/38] Tottenham - Q.P.R - 2:0 (2x Lennon)

[25/38] Chelsea - Tottenham 1:2 (Damiao, Chadli)

Tabela

 

Carling Cup - finał

 

Arsenal - Tottenham 0:6 (4x Damiao, Lamela, Eriksen)

 

FA Cup - 5 runda

 

Tottenham - Doncaster 2:0 (2x Joly)

 

Liga Mistrzów - pierwsza runda eliminacyjna

 

[1/2] Real Madryt - Tottenham 0:0

 

W lidze wygrywamy kolejne spotkania i obecnie mamy serię 13 zwycięstw z rzędu. Kwestia mistrzostwa jest według mnie już przesądzona i nic złego nie może się już nam przytrafić. Dużo problemów mieliśmy w pojedynku z Chelsea Londyn. Mecz ten był bardzo emocjonujący i zarazem zacięty, zwycięską bramkę zdobył Nacer Chadli w 86 minucie spotkania. Carling Cup w poprzednich sezonach nie był najlepszy w naszym wykonaniu. W pierwszych sezonach mojej pracy lekceważyłem te rozgrywki i w trudnych meczach wystawiałem rezerwowy skład. W poprzednim sezonie mimo chęci zwycięstwa w tym pucharze, odpadliśmy w ćwierćfinale właśnie z Arsenalem. W tej edycji również mierzyłem w końcowe zwycięstwo i po bardzo udanym finale udało nam się po raz pierwszy zdobyć to trofeum. Rozmiary zwycięstwa z pewnością zaskoczyły zarówno naszych jak i kibiców przeciwnika. Arsenal grał na prawdę przyzwoicie, lecz my popisaliśmy się niebywałą skutecznością i żelazną defensywą. Obrońcy przeciwnika nie potrafili sobie poradzić z szalejącym w tym meczu Leandro Damiao, a także świetnie grającym Erikiem Lamelą. W 5 rundzie Pucharu Anglii trafiliśmy na słabszy zespół z niższej ligi i pokonaliśmy go po dwóch trafieniach Joly'eo z rzutu wolnego.

Najwięcej emocji czekało kibiców w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Realowi Madryt. Real zmierza po 6 z rzędu mistrzostwo Hiszpanii, dodatkowo w każdej edycji Ligi Mistrzów zachodzili bardzo wysoko tryumfując w sezonie 2012/2013 i 2013/2014. Piłkarze stworzyli fantastyczne widowisko na Santiago Bernabeu, lecz zabrakło bramek. Bohaterem spotkania byli bramkarze, a nagroda zawodnika meczu trafiła do Ikera Casillasa. Jestem zadowolony z wyniku, bo ciężko było zdobyć coś więcej. W rewanżu czekają nas bardzo duże emocje i z pewnością będzie to bardzo trudny pojedynek.

Odnośnik do komentarza

MARZEC 2017

Premier League

 

[26/38] Everton - Tottenham 0:3 (Baigorria, Schouten, Vertonghen)

[27/38] Tottenham - Cardiff 3:1 (2x Damiao, Garilli)

[28/38] Tottenham - Wigan 5:2 (Lennon, Ozer, Damiao, Tete, Joly)

[29/38] Tottenham - Ipswich 6:0 (2x [sam.], Garilli, Tete, Schouten, Ozer)

Tabela

 

FA Cup - 6 runda

 

Manchester United - Tottenham 0:4 (Damiao, Yildirim, Garilli, Kaboul)

 

Liga Mistrzów - pierwsza runda eliminacyjna

 

[2/2] Tottenham - Real Madryt 0:2

 

Nasi rywale w Premier League nie należeli do najmocniejszych, więc dałem trochę pograć naszym rezerwowym. Wszystkie mecze wygraliśmy bardzo pewnie, a nasi zawodnicy popisali się zadowalają skutecznością. W tabeli zajmujemy pierwsze miejsce z bardzo dużą przewagą nad drugim Manchesterem City. Wszystko wskazuje na to, że będzie to nasz najlepszy sezon w lidze zarówno pod względem zdobytych punktów, jak i bramek. O tytuł króla strzelców walczą Leandro Damiao i Edin Dzeko, obaj zawodnicy mają na chwilę obecną po 25 strzelonych bramek.

Rozgrywki FA Cup wchodzą już w decydującą fazę, w 6 rundzie zmierzyliśmy się z Manchesterem United i było to bardzo jednostronne widowisko. Totalnie zdominowaliśmy naszego rywala i taki wynik jest stosunkowo niski, jeśli patrzeć na to co działo się na boisku. W innych meczach Pucharu Anglii doszło do wielu niespodzianek, odpadli faworyci tacy jak Manchester City, Arsenal i Chelsea, a w boju z lepszych drużyn pozostał tylko Liverpool. W półfinale zmierzymy się z drużyną West Brom. Wreszcie nadszedł czas na rewanżowy pojedynek z Realem Madryt, przygotowywaliśmy się do niego bardzo długo i nasze oczekiwania były bardzo duże. Mecz rozpoczął się lepiej dla nas, ponieważ to my jako pierwsi zagroziliśmy bramce przeciwnika. Po kilku atakach z naszej strony, Real przystąpił do jednej z pierwszej ofensywnej akcji w meczu. Khedira pokonał naszego bramkarza pięknym uderzeniem z prawie 30 metrów i dał prowadzenie Realowi. Kilka minut później Cristiano Ronaldo podwyższył wynik perfekcyjnie wykonując rzut wolny także z dużej odległości. Te dwie stracone bramki były dla nas olbrzymim ciosem, po którym zdołaliśmy się podnieść. Atakowaliśmy do samego końca, mieliśmy ogromną przewagę, lecz naszym koszmarem był Iker Casillas. Bramkarz Realu dokonywał niebywałych rzeczy na bramce i nie pozwolił na strzelenie nam kontaktowego gola. Nie znaleźliśmy sposobu na pokonanie defensywy Realu i musimy pogodzić się z odpadnięciem z rozgrywek już na tym etapie.

Odnośnik do komentarza

@Profesor - ja też nie, tylko Barca ! :)

----------------------------------------------------------------------

KWIECIEŃ 2017

Premier League

 

[30/38] West Ham - Tottenham 1:3 (2x Damiao, Lennon)

[31/38] Tottenham - Southampton 5:1 (2x Lennon, 2x Sigurosson, [sam.])

[32/38] Watford - Tottenham 1:5 (3x Garilli, 2x[sam.])

[33/38] Tottenham - Newcastle 2:0 (Schouten, Garilli)

[34/38] Tottenham - Manchester City 1:1 (Baigorria)

[35/38] West Brom - Tottenham 1:5 (3x Schouten, Lennon, Eriksen)

Tabela

 

FA Cup - półfinał

 

West Brom - Tottenham 0:1 (Sigurosson)

 

Po rozczarowaniu jakim było odpadnięcie z Ligi Mistrzów musieliśmy wrócić do ligowych rozgrywek, które od dawna są już niemal przesądzone. Po zwycięstwach z West Ham, Southampton i Watford przyszedł czas na spotkanie, które mogło nam zapewnić mistrzostwo Anglii na kilka kolejek przed zakończeniem sezonu. Pojedynek z Newcastle był bardzo jednostronny i po upływie 90 minut mogliśmy cieszyć się wspólnie z kibicami z kolejnego już mistrzostwa. Kilka dni później rozegraliśmy prestiżowy mecz z drugim w tabeli Manchesterem City. Mimo, że mieliśmy bardzo dużą przewagę na boisku, to zaledwie zremisowaliśmy i tym samym zakończyła się nasza seria 21 zwycięstw z rzędu. Miesiąc zakończyliśmy mało znaczącym już spotkaniem z West Brom, które zakończyło się naszym pewnym zwycięstwem. Ważnym wydarzeniem jest kontuzja Leandro Damiao, jakiej Brazylijczyk nabawił się na treningu tuż po meczu z Southampton. Naszego napastnika nie zobaczymy już do końca sezonu i niestety nagroda króla strzelców trafi do Edina Dzeko. W półfinale Pucharu Anglii spotkaliśmy się z West Brom i zupełnie nieoczekiwanie mieliśmy sporo problemów z awansem do finału. Bardzo szybko, bo już w 5 minucie spotkania udało nam się zdobyć bramkę i to przesądziło o końcowym wyniku. Wielokrotnie przed utratą bramki uratował nas Lloris, dodatkowo dobrze spisała się nasza linia defensywna. W finale zmierzymy się z Cardiff, które nieoczekiwanie pokonało w półfinale Liverpool po rzutach karnych.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...