Skocz do zawartości

Lata do przodu


Iwabik

Rekomendowane odpowiedzi

Anglia

Mistrz: Man City

Wicemistrz: Arsenal

Król Strzelców: Mario Rolo (Man Utd) - 25 bramek/ki

 

 

Francja

Mistrz: PSG

Wicemistrz: Lyon

Król Strzelców: Jose Antonio Valbuena (Dijon) - 19 bramek/ki

 

 

Niemcy

Mistrz: Bayern

Wicemistrz: BVB

Król Strzelców: Mark Gijzen (BVB) - 32 bramek/ki

 

 

Holandia

Mistrz: Ajax

Wicemistrz: PSV

Król Strzelców: Octavi Sastre (AZ) - 26 bramek/ki

 

 

Polska

Mistrz: Widzew

Wicemistrz: Lech

Król Strzelców: Anton Drumev (Lech) - 24 bramek/ki

 

 

Portugalia

Mistrz: Porto

Wicemistrz: Sporting

Król Strzelców: William Pirani (Sporting) - 20 bramek/ki

 

 

Rosja

Mistrz: Zenit

Wicemistrz: Spartak

Król Strzelców: Carlos Magno (Rostów) - 21 bramek/ki

 

 

Włochy

Mistrz: Juventus

Wicemistrz: Napoli

Król Strzelców: Crisitan Aldunte (Juventus) - 20 bramek/ki

Odnośnik do komentarza

Zapomniałem dodać, że LM wygrał Man City (w finale 2:0 z Evertonem), a po LE sięgnęło Atletico, pokonując 2:1 włoskie Udinese.

PODSUMOWANIE SEZONU 2042/43

 

Kolejny wyśmienity sezon w naszym wykonaniu. Udało nam się obronić wicemistrzostwo Hiszpanii, o które walka była zacięta. Zapewniliśmy sobie je w ostatniej kolejce. Sprawa byłaby o wiele prostsza, gdyby nie kryzys, który dopadł nas na początku lutego i trwał niecałe 4 tygodnie. Mistrzostwo było poza naszym zasięgiem, kolejny fantastyczny sezon zanotowała Barca, która wygrała wszystkie spotkania. Liczby mamy bardzo podobne do zeszłej kampanii. Nasz styl do najpiękniejszych nie należy, ale ważne, że przynosi efekty. Nie pasuje też zbytnio do hiszpańskiej piłki i może dlatego idzie nam tak dobrze? Za ogromny sukces uznaje wyprzedzenie Realu, który dysponuje o wiele większym budżetem oraz ma, nie oszukujmy się, o wiele lepszych piłkarzy. Kilku naszych zawodników zagrało pewnie sezon życia i wątpię, aby byli w stanie go powtórzyć. Z niektórymi się na pewno pożegnamy. W kolejnym sezonie chciałbym zajść nieco dalej w LM i ponownie obronić wicemistrzostwo Hiszpanii lub nawet powalczyć o samo mistrzostwo (wątpię, aby nam się udało). Dużo lepiej, niż w poprzednim sezonie wyglądają nasze finanse. Zarobiliśmy w tym sezonie €37.4 mln, dużo pomogły nam w tym występy w LM. Stan naszego konta wynosi obecnie €26.8 mln. Wraz z informacją o przejęciu stadionu zarząd poinformował mnie, że planują rozbudować nasz obiekt do 29324 miejsc. Rozbudowa pochłonie €5 mln, a zakończy się 28.7.2044.

 

Okiem statystyka:

  • ​Średnie zapełnienie naszego stadionu wyniosło 98,66%. Lepsza była tylko Granada, dla której wartość ta wynosi 99,74%.
  • W tym sezonie na El Molinon dwukrotnie zasiadł komplet widzów. Lepsza jest Granada, która miała 17 kompletów.
  • Zajęliśmy drugie miejsce pod względem liczby straconych bramek.
  • Zdobyliśmy 15 bramek po rzutach rożnych, co dało nam 5. miejsce w tej klasyfikacji.
  • Nie obejrzeliśmy ani jednej czerwonej kartki w lidze.
  • Na transferach zarobiliśmy w tym roku €6.35 mln. Jest to drugi wynik, lepszy był Betis, który zarobił o 8 mln więcej.
Odnośnik do komentarza

PODSUMOWANIE WYSTĘPÓW ZAWODNIKÓW [1/2]

Bramkarze: (występy/stracone/czyste konta/średnia)

  1. Oscar Altamarino (30, CHI) - 16/8/9/6.73
  2. Juan Maria Ugarte (23, ESP) - 38/29/26/6.75

W przeciwieństwie do poprzedniego sezonu, teraz podstawowym bramkarzem był Ugarte. Nie rozumiem jego średniej. Bronił bardzo dobrze, często nas ratował i fruwał w bramce. Oscar zaliczył słabszy sezon, zdarzały mu się błędy, jednak gdy kontuzji doznał Ugarte, to nie zawiódł.

 

 

Lewi obrońcy: (występy/asysty/bramki/motm/średnia)

  1. Marko Petkovic (31, MNE) - 32(5)/1/0/1/7.06
  2. Aitor Begona (23, ESP) - 22(2)/0/0/1/7.13

Doświadczony Czarnogórzec notuje kolejny dobry sezon. Był podstawowym zawodnikiem na swojej pozycji, ale czasami ustępował miejsca młodszemu Begonie. Aitor nieco mnie rozczarował. Mimo dobrego sezonu Hiszpan nie rozwinął się prawie w ogóle. Pod tym względem jest sporym rozczarowaniem. Nie powalają też liczby obu defensorów, ale obaj są raczej nastawieni na obronę. Któryś z nich pewnie nas opuści.

 

 

Prawi obrońcy:

  1. Luis Miguel Vergeli (34, ESP) - 21(6)/1/0/0/7.04
  2. Paulinho (29, BRA) - 14/6/0/1/7.26

Doświadczony Vergeli podpisał z nami nowy kontrakt. Pogra jeszcze przez rok. Przez pierwszą część sezonu był w cieniu Santaelli, ale gdy ten nas opuścił, Luis znowu stał się podstawowym zawodnikiem. Sprowadzony zimą Paulinho pozytywnie mnie zaskoczył. W 14 meczach więcej zdziałał w ofensywnie, niż wszyscy inni obrońcy razem przez cały sezon (łącznie z Santaellą, który miał jedną asystę). W sumie, to nic dziwnego, gdyż jest naszym jedynym obrońcą, który umie grać do przodu.

 

 

Środkowi obrońcy:

  1. Dario Martinez (24, ESP) - 32(5)/2/4/4/7.30
  2. Julio (30, ESP) - 34(2)/1/7/5/7.31
  3. Flavio (21, ESP) - 23(7)/1/2/4/7.31
  4. Josete (35, ESP) - 19/2/3/1/7.19

W tym sezonie mieliśmy dwie pary obrońców. Podstawową była para Martinez-Julio, a rezerwową Josete-Flavio. Wszyscy obrońcy grali dobrze. Julio w tym roku skończy 31 lat, nie jest już zatem najmłodszy. Ale nie mamy się co martwić, bo Flavio zastąpi go godnie, a przynajmniej tak mi się wydaje. Josete postanowił zawiesić buty na kołku, pozostaje mi tylko podziękować mu za 11 lat spędzonych w Gijon. W tym roku wypada też inna rocznica, piętnastolecie w klubie Julio.

 

 

Defensywni pomocnicy:

  1. Eric Lindh (27, SWE) - 23(12)/2/0/0/6.96
  2. Francesco Bunzli (33, SUI) - 49(3)/1/0/0/6.89
  3. Juan Pablo Castro (19, ESP) - 36(7)/2/5/5/7.41

Lindh zagrał kolejny sezon ponad swoje umiejętności. Doskonale zdaje sobie sprawę, że jest za słaby na La Liga i nie wiem, czy jego kolejny sezon też będzie lepszy, niż teoretycznie może być. Mam też dość tego uczucia strachu i niepewności, gdy Lindh wbiega na boisko. Postanowiłem, że nie przedłużę z nim kontraktu. Bunzli, mimo słusznego wieku, zagrał najwięcej spotkań w całym zespole. Bardzo stabilny i doświadczony zawodnik. Może liczb nie ma z kosmosu, ale dawał dużo spokoju. Castro jest jedną z naszych młodych gwiazd, bez której nie wyobrażam sobie tej drużyny. Ma w kontrakcie bardzo dużą klauzulę odstępnego, więc nie obawiam się, że odejdzie.

Odnośnik do komentarza

PODSUMOWANIE WYSTĘPÓW ZAWODNIKÓW [1/2]

Ofensywni pomocnicy:

  1. Carlos Manuel (23, ESP) - 35(9)/10/13/3/7.08
  2. Oliver Niederhasuer (31, SUI) - 19(2)/3/1/0/6.72

Manuel uznawany jest za naszą największą. Miniony sezon był w jego wykonaniu co najwyżej przyzwoity. Jestem pewien, że stać go na lepszą grę. Z kolei Oliver zawiódł w całości. Nawet z dużo słabszymi rywali grał przeciętnie czy słabo. Ląduje na liście transferowej.

 

 

Skrzydłowi:

  1. Juan Carlos Godoy (25, ESP) - 40(6)/27/9/6/7.43
  2. Joel (22, ESP) - 28(6)/4/10/3/7.03
  3. Thodoros Papanikou (28, GRE) - 24(10)/7/4/1/6.85
  4. Jon Casado (19, ESP) - 14(7)/4/3/2/7.03

Godoy był naszym najlepszym zawodnikiem w tym sezonie. Zaliczył aż 27 asyst, co jest rekordem klubu. Z kolei Papanikou kolejny raz mnie rozczarował. Ląduje na liście transferowej. Całkiem inaczej mają się młodzi zawodnicy, którzy są ogromną niespodzianką. Najbardziej zaskoczył mnie Joel, dałem mu kilka szans, a ten od razu mnie przekonał, aby dać mu ich więcej. Jon jest bardzo młody i chyba La Liga to jeszcze nieco za wysokie progi, choć ocenę wypracował sobie ładną. Postaram się go wypożyczyć.

 

 

Napastnicy:

  1. Bruno (22, ESP) - 24(10)/3/17/7.07
  2. Emilio Garcia (23, ESP) - 14(6)/4/26/6/8.02

Garcia miał piorunujące wejście do nowej drużyny. Zagrał w 20 meczach i zdobył w nich aż 26 bramek!! Bardzo często, gdy wchodził z ławki, odmieniał obraz gry, sam kreował sobie sytuacje i je wykańczał. Jest z nim jednak mały problem - nie jest w stanie grać co trzy dni, a gdy zagra całe 90 minut, to kolejny mecz zaczyna przeważnie z kondycją ok. 86%. Muszę mu więc dawać często odpoczywać. Przez chwilę podobnie do Garcii grał Bruno. Gdy Hiszpan jest w formie, to gra wyśmienicie. Jednak jego forma zmienia się bardzo często i gwałtownie, z zawodnika wygrywającego mecze potrafi zmienić się w cień samego siebie. Jedno jest pewne - Barcelona straciła umieszczając w umowie wypożyczenia klauzulę wykupienia za €2.2 mln. Na pewno z niej skorzystam.

Odnośnik do komentarza

To jednak jeszcze nie koniec sezonu. Czekają nas jeszcze mecze Eliminacji ME. Do poprzednio powołanych dołączy Ezio Barraco, a Peveriniego zastąpi Nicolo Savelli.

 

 

Pierwszy mecz czerwcowych eliminacji gramy w Czechach. Jest to mecz bardzo ważny, który musimy wygrać. Czesi zajmują 1. miejsce w naszej grupie, co jest sporym zaskoczeniem. Skład:

 

Bigatti - Donato, Latini, Di Vita, Cerosimo (46' Linetti) - Savio, Busi (46' Macchia) - Dulcis (61' Moretti), Cosci, Pozzato - Scisciola

 

 

Trochę długo zajęło mi przekonanie się, że taktyka ze Sportingu ewidentnie nie pasuje do tej drużyny. Wszelkie wątpliwości rozwiała pierwsza połowa, w której nic nie stworzyliśmy. NIC.

 

W przerwie stworzyłem jakąś taktykę "na szybko" i przyniosło to lepsze rezultaty, niż się spodziewałem. Zaczęliśmy kreować sytuacje, a nawet strzeliliśmy dwie bramki! Pierwszą z wolnego zdobył Pozzato, a drugą wprowadzony w 2. połowie Moretti, który wykorzystał dziurę w obronie Czechów.

 

 

12.6.2043, El. ME [5/10]

[1.] Czechy 0:2 Włochy [2.]

F. Pozzato 65'; C. Moretti 90'

MotM: F. Pozzato (Włochy) - 8.5

 

 

 

Mecz z Izrealem należy do tych, które musimy wygrać. Skład:

 

Bigatti - Donato, Latini, Di Vita, Cerosimo - Savio - Macchia - Moretti, Cosci, Pozzato - Scisciola

 

 

Przez całą pierwszą połowę mieliśmy przewagę, ale stwarzanie sytuacji wychodziło nam średnio. Bramkę udało nam się strzelić dopiero po rzucie karnym. W ostatniej minucie pierwszej połowy ogromny błąd po strzale Refaelova popełnił nasz bramkarz, zaprzepaszczając ciężką pracę kolegów z ofensywy.

 

W drugiej połowie graliśmy równie słabo, brakowało nam kreatywności. Jednak Izreal nie mógł bronić się wiecznie, gdy nasi rywale siedli już kondycyjnie, zdobyliśmy dwie bramki. Wygrana może i okazała, ale nasz styl pozostawiał wiele do życzenia.

 

 

16.6.2043, El. ME [6/10]

[4.] Izreal 1:3 Włochy [1.]

A. Refaelov 45+1' - F. Pozzato 42'(kar.), 90+2'; F. Macchia 82'

MotM: F. Pozzato (Włochy) - 9.0

 

 

TABELAhttp://i.imgur.com/BHdspVB.png

Odnośnik do komentarza

Podpisaliśmy nowe umowy sponsorskie i teraz zarabiamy na nich €61 mln na sezon. Na transfery otrzymałem €33 mln, a na nowe pensje mogę przeznaczyć €270 tys.

 

 

Mimo że okienko w Hiszpanii otwiera się dopiero 1. lipca, ja za transfery zabrałem się już na samym początku czerwca. Moim pierwszym ruchem było wykupienie Bruno. Zapłaciłem, jak już wspominałem, €2,2 mln.

 

Bruno | Barcelona => Sporting [€2,200,000]

 

 

Kolejnym transferem była sprzedaż Niederhasuera za €100 tys. do Zurychu. Sprzedałem jeszcze dwóch zawodników, za €7 mln do Koln powędrował Papanikou, a Altamarino zmienił klub na włoskie Udinese, w zamian za €3,7 mln. Nie przedłużyłem kontraktu z Lindhem.

 

Oliver Niederhasuer | Sporting => Zurych [€100,000]

Thodoros Papanikou | Sporting => Koln [€7,000,000]

Oscar Altamarino | Sporting => Udinese [€3,700,000]

Eric Lindh | Sporting => WT

 

 

Pierwszą nową twarzą w Gijon będzie Dmitry Begiev. Rosyjski bramkarz dołączył do nas z Realu, a my przelaliśmy Królewskim za niego €6,25 mln. Bruno nie był jedynym zawodnikiem Barcelony, który nas wzmocni. Za ogromną kwotę €15 mln kupiłem brazylijskiego skrzydłowego, Allana, który znajdował się na liście transferowej. W swojej karierze zaliczył takie kluby jak wymieniana już Barcelona czy PSG. Nie jest za młody, więc nie spodziewam się, że będzie się rozwijał, ale to, co już potrafi, powinno wystarczyć. Kolejnym sporym wydatkiem był transfer Miguela Angela, byłego gracza Valencii. Kosztował nas €7,25 mln, ale nie jestem pewien, czy jest wart tej sumy. W ostatnich latach grał słabo, a nawet bardzo słabo. Może okazać się niewypałem, ale może też wszystkich bardzo zaskoczyć. Miejsce Lindha zajmie Maximo Correa. Wychowanek Malagi ma tylko 20 lat, a już prezentuje niezły poziom. Spodziewam się, że razem z Castro stworzą bardzo sprawnie grający duet defensywnych pomocników. Mój ostatni transfer to 20 letni środkowy obrońca, Pablo Avila. Pablo jest bardzo utalentowany, w tym sezonie będzie występował głównie u boku doświadczonego Julio, który będzie również jego mentorem.

 

 

Dmitry Begiev | Real Madryt => Sporting [€6,250,000]

Miguel Angel | Valencia => Sporting [€7,250,000]

Maximo Correa | Malaga => Sporting [€4,000,000]

Allan | Barcelona => Sporting [€15,000,000]

Pablo Avila | AZ => Sporting [€725,000]

 

 

Wypożyczyłem też prawie cały zespół juniorski (nawiasem mówiąc, nasi juniorzy w poprzedniej kampanii wygrają ligę u19 oraz puchar u19). Wzmacniałem głównie nasze zespoły filialne. Dwóch zawodników powędrowało do grającego w League 1 Scunthorpe, sześciu do grającego w 2. lidze belgijskiej RFC Liege. Del Monte został wypożyczony do Bragi, a Arco do... AC Milanu, gdzie ma pełnić rolę kluczowego zawodnika.

 

Manuel Jesus Arco | Sporting => AC Milan [Loan]

Nadir Del Monte | Sporting => Braga [Loan]

Unai Seral, Julio Bautista, Miki Pons, Mario Reyens, Natan, Toni Barcelo | Sporting => RFC Liege [Loan]

Samuel, Angel Luis Pizarro | Sporting => Scunthorpe [Loan]

 

 

Jeżeli chcecie zobaczyć jakiegoś juniora, to piszcie ;)

Odnośnik do komentarza

W okresie przygotowawczym graliśmy głównie ze słabszymi drużynami. Wyjechaliśmy też na tournée po Chinach.

 

Sporting 2:0 Lokeren

 

Jiangsu 1:2 Sporting

Chongqing 0:2 Sporting

Liaoning 0:3 Sporting

 

Sporting 4:1 Boca (15-lecie Julio)

Sporting 3:0 Athletic

Odnośnik do komentarza

 

Pierwszą nową twarzą w Gijon będzie Dmitry Begiev. Rosyjski bramkarz dołączył do nas z Realu, a my przelaliśmy Królewskim za niego €6,25 mln. Bruno nie był jedynym zawodnikiem Barcelony, który nas wzmocni.

 

 

Walnąłeś się w tym zdaniu troszkę :). Barcelona zaliczyła fenomenalny sezon i była poza zasięgiem, może jeszcze nie w tym ale w kolejnym liczę na powtórzenie wyniku Barcy z tego sezonu :D

Odnośnik do komentarza

Przepraszam. Dzięki za uwagę ;) Jeżeli o mistrzostwo chodzi, to z naszymi zdobyczami punktowymi nie raz wygralibyśmy ligę, ale pech chciał, że trafiliśmy na tak dysponowaną Barcę.

 

 

 

Nową kampanię rozpoczynamy meczem z Mallorcą. Naszym dzisiejszym rywalom okres przygotowawczy nie minął zbyt dobrze, podobnie jak końcówka poprzedniego sezonu. Sezon zaczynamy zatem z rywalem bez formy. Zadebiutuje kilku nowych zawodników. Wystąpić nie może Correa, ponieważ jest w tym momencie na zgrupowaniu kadry u20. Skład:

 

Begiev *D* - Begona (65' Petkovic), Martinez, Flavio, Paulinho - Bunzli, Castro - Allan *D* (65' Joel), Manuel, Godoy - Garcia (63' Bruno)

 

 

Pierwsza połowa minęła spokojnie. Kontrolowaliśmy boiskowe wydarzenia, mimo że rywale dłużej utrzymywali się przy piłce. W 20. minucie wyprowadziliśmy piękną akcje, wymieniliśmy kilka szybkich, krótkich podań. Pogubiła się cała obrona Mallorci, a w sytuacji sam na sam z ich bramkarzem znalazł się Manuel. Hiszpan uderzył technicznie, po długim słupku, bramkarz nawet się nie ruszył.

 

W drugiej połowie utraciliśmy nieco kontrolę nad meczem. Nasz golkiper wyciągał piłkę z siatki już na samym początku drugich 45 minut. Z dystansu uderzył Charria, piłka odbiła się od pleców Florentina, całkowicie zmyliła Begieva i znalazła drogę do siatki. Od tego momentu gospodarze zaczęli dominować i stwarzać groźne sytuacje, jednak żadnej z nich nie można było uznać za 'setkę'. My odpowiadaliśmy bardzo groźnymi kontrami, ale żadnej nie potrafiliśmy wykończyć i mecz zakończył się podziałem punktów. Najbardziej zawiódł mnie Allan, którego po prostu nie było widać. Rozczarował również Garcia, który zmarnował dwie dobre okazje, z czego jedna była 100%. Sezon rozpoczynamy w średnim stylu, ale wierzę, że z każdym kolejnym meczem będzie lepiej.

 

 

16.8.2043, La Liga [1/38]

[?] Mallorca 1:1 Sporting [?]

J. Florentin 47' - C. Manuel 21'

MotM: C. Manuel (Sporting) - 7.4

Odnośnik do komentarza

Odbyło się losowanie grup LM. Po raz kolejny nie mieliśmy szczęścia i trafiliśmy do trudnej grupy. Zmierzymy się z PSG, Evertonem i Olympiakosem. Z dwoma ostatnimi ekipami już graliśmy rok temu. Przypadek?

 

Inne ciekawe grupy to:

 

Grupa D (Napoli, BVB, Porto, Ferencvaros)

Grupa F (Real Madryt, Bayern, Feyenoord, Szachtar, Rangers)

Odnośnik do komentarza

Malaga pierwszy mecz sezonu przegrała 0:2. Nic w tym dziwnego, bowiem ich rywalem był Real Madryt. W tej kolejce piłkarze z Andaluzji jadą do Gijon. Jesteśmy zdecydowanym faworytem tego spotkania, Maladze nikt nie daje większych szans. Z meczów reprezentacji wrócił Correa, ale to spotkanie zacznie na ławce rezerwowych. W składzie drobne zmiany, Allana zastąpi Joel, a Garcię Bruno.

 

Begiev - Begona, Martinez, Flavio, Paulinho - Bunzli (79' Correa *D*), Castro - Joel (79' Allan), Manuel (91' Angel *D*), Godoy - Bruno

 

 

Nasza przewaga w pierwszej połowie była ogromna. Stworzyliśmy sobie aż pięć 100% sytuacji! Strzelanie rozpoczęliśmy bardzo szybko, bo już w 2. minucie. Błąd w przyjęciu obrońcy, któremu odskoczyła piłka, wykorzystał Bruno. Hiszpański napastnik miał jeszcze kilka dogodnych sytuacji, ale nie udało mu się ich wykorzystać. Bezbłędny był za to Carlos Manuel. Nasz ofensywny pomocnik miał dwie dobre okazje i obie wykorzystał. Nie poprzestaliśmy jednak na tym, gdyż trafił też Joel. Co ciekawe, te trzy bramki zdobyliśmy w ciągu 4 minut.

 

W drugiej połowie oddaliśmy prowadzenie gry Maladze. Rywale bardzo długo nie potrafili stworzyć sobie żadnej sytuacji, ale w końcu im się to udało. W 82. minucie niekryty Danan pięknie uderzył z ok. 16 metrów. Strzał był piekielnie mocny, ale mam wrażenie, że Begiev mógł zachować się o wiele lepiej. Ostatecznie pokonaliśmy Malagę 4:1. Szkoda tylko, że nie zachowaliśmy czystego konta.

 

 

30.8.2043, La Liga [2/38]

[?] Sporting 4:1 Malaga [?]

Bruno 2'; C. Manuel 36', 37'; Joel 39' - K. Danan 82'

MotM: Bruno (Sporting) - 9.0

Odnośnik do komentarza

W kadrze Włoch zaszły małe zmiany. Dołączyli do nas Ilario Antinori, Pierluigi Ghezzi oraz Jimmy Sanni. Pożegnałem się z Savellim, Piranim i Romano.

 

 

Odbyło się też losowanie grup eliminacyjnych MŚ 2046. Trafiliśmy do prostej grupy, zagramy z Albanią, Liechtensteinem, Słowacją, Szwecją oraz Bośnią.

 

 

4. września na San Filippo przyjechała reprezentacja Białorusi. Białorusini mają nikłe szanse na awans, ale na pewno nie odpuszczą tego meczu. Skład:

 

Bigatti - Cazzola, Latini, Di Vita, Cerosimo - Busi - Antinori (76' Sanni) - Moretti (76' Dulcis), Macchia, Pozzato - Scisciola

 

 

Nasza przewaga w pierwszej połowie była niepodważalna, jednak stwarzanie sytuacji po raz kolejny wychodziło nam średnio. Bardzo możliwe, że duża w tym zasługa rywala, który postawił autobus. Bramkę zdobyliśmy w samej końcówce pierwszej połowy, Scisciola wypatrzył niepilnowanego Morettiego, zagrał mu piłkę, a ten bez problemów wykończył tę akcję.

 

W drugiej połowie grało nam się już łatwiej. Obrona rywali była z każdą minutą łatwiejsza do przejścia, robiło się coraz więcej dziur. Bramkę na 2:0 zdobyliśmy w 61. minucie, a strzelił ją Pozzato. Podobnie jak w 2 poprzednich meczach, tak i tym razem strzelaliśmy bramki w samej końcówce meczu. W 90. minucie trafił Latini, a dwie minuty później piłkę w siatce umieścił Macchia. Białoruś oddała jeden strzał.

 

 

4.9.2043, El. ME 2044 [7/10]

[1.] Włochy 4:0 Białoruś [3.]

C. Moretti 45+2'; F. Pozzato 61'; C. Latini 90'; F. Macchia 90+2'

MotM: S. Cerosimo (Włochy) - 9.0

 

 

Wrześniowe mecze eliminacyjne kończymy meczem z Luksemburgiem. Gramy na wyjeździe, ale nie wydaje mi się, aby był to jakiś problem. Skład:

 

Bigatti - Cazzola, Latini, Di Vita, Cerosimo - Busi - Antinori - Moretti, Macchia (70' Cosci), Pozzato - Scisciola (70' Ghezzi)

Bramkę zdobyliśmy już na początku spotkania, w 6. minucie, co nie zdarza nam się zbyt często. Gra nam się wyjątkowo układała i niemal każda akcja kończyła się bramką. To była nasza najlepsza pierwsza połowa, odkąd objąłem tę reprezentację. Wiem, wiem, że Luksemburg, to nie jest żaden europejski gigant czy nawet średni zespół, ale pierwszy raz kreowanie sytuacji nie przychodziło nam w męczarniach.
W drugiej połowie widocznie odpuściliśmy. Jedyną bramkę po przerwie zdobył Cosci, oczywiście w końcówce. Zapewniliśmy sobie awans na Mistrzostwa Europy!
8.9.2043, El. ME 2044 [8/10]
[6.] Luksemburg 0:6 Włochy [1.]
G. Di Vita 7'; V. Scisciola 22'; C. Latini 37', 45'; C. Moretti 41', S. Cosci 87'
MotM: C. Latini (Włochy) - 9.4
Odnośnik do komentarza

Hercules jest beniaminkiem La Liga oraz naszym kolejnym rywalem. Liga Adelante wygrali dość pewnie i szybko wrócili do La Liga. Sezon rozpoczęli tak sobie, najpierw wygrali 2:1 z Osasuną, a potem zostali rozgromieni na Santiago Bernabeu aż 0:6. W wyjściowej jedenastce zaszło kilka drobnych zmian:

 

Ugarte - Petkovic, Martinez, Flavio, Paulinho - Bunzli (66' Correa), Castro - Joel, Manuel, Godoy - Bruno

 

 

W pierwszej połowie zdominowaliśmy Hercules całkowicie, do tego stopnia, że rywale nie oddali nawet strzału na naszą bramkę. Brakowało nam nieco kreatywności, ale Bruno dwa dobre podania dostał. Jedną okazję wykorzystał, a drugą zmarnował.

 

W drugiej połowie przewagę tylko potwierdziliśmy. Los herculanos nawet nie zagrozili naszej bramce. My stworzyliśmy kilka sytuacji, ale Bruno nie potrafił niczego wykończyć, albo uderzał za lekko, albo niecelnie, albo prosto w bramkarza.

 

 

13.9.2043, La Liga [3/38]

[?] Hercules 0:1 Sporting [?]

Bruno 15'

MotM: Bruno (Sporting) - 8.3

Odnośnik do komentarza

Fazę grupową LM zaczynaliśmy od wyjazdu do Grecji. Realnie patrząc, punkty możemy wywieźć tylko z Pireusu. Olympiakos wygrał wszystkie 4 mecze w nowym sezonie, więc rywal jest niewątpliwie w formie. Nasza forma dopiero się wyrabia, ale gramy już całkiem dobrze. Rok temu wygraliśmy tutaj 3:0, a teraz liczę na powtórkę tego rezultatu.Oszczędzę kilku podstawowych zawodników, prawdopodobnie zobaczymy ich na początku drugiej połowy:

 

Ugarte - Petkovic, Julio, Martinez, Vergeli - Correa (77' Bunzli), Castro - Allan (65' Godoy), Angel, Casado - Bruno (65' Garcia)

 

 

Pierwsza część tego widowiska była pełna bramek, ale mimo to trochę nudnawa. Olympiakos rozgrywał piłkę powoli, rzadko stwarzali groźne sytuacje. My bardzo groźnie kontrowaliśmy. Pierwszą bramkę zdobyliśmy już w 12. minucie. Casado podał do Bruno, który poprzez przyjęcie piłki zmylił dwóch rywali, a potem pięknie przymierzył. Kolejne bramki zdobył rozgrywający dobre zawody Miguel Angel. Najpierw otrzymał dobre podanie od Casado i uderzył przy słupku. Była to druga asysta Jona. Przy drugiej bramce był całkowicie pozbawiony krycia w polu karnym, zauważył to Bruno, świetnie podał, a Angel musiał tylko dołożyć stopę. Nie zakończyliśmy jednak tej połowy z czystym kontem, straciliśmy bramkę przez roztargnienie obrońców, którzy nie potrafili wybić piłki, mimo że mieli ją pod nosem.

 

W drugiej połowie skupiliśmy się głównie nad bronieniem dostępu do naszej bramki. Wychodziło nam to dobrze, aż do 82. minuty, w której straciliśmy bramkę po rzucie rożnym. Końcówka była bardzo nerwowa, ale udało nam się wywieźć dobry wynik do końca. Słabo wygląda nasza obrona w tym sezonie :-k

 

 

16.9.2043, Liga Mistrzów [1/6]

[?] Olympiakos 2:3 Sporting [?]

A. Perez 45'; J. Andrada 82' - Bruno 12'; M. Angel 29', 43'

MotM: Bruno (Sporting) - 9.0

 

 

W drugim meczu grupy Everton ograł PSG 2:0.

Odnośnik do komentarza

Terminarz na kolejne dni mamy bardzo napięty. W ciągu 11 dni rozegramy aż 4 spotkania. Maraton rozpoczynamy od domowego meczu z Valladolid. Sezon rozpoczęli nie najgorzej, 1 remis, 1 zwycięstwo i 1 porażka. Jesteśmy oczywiście zdecydowanym faworytem tego spotkania. Dzięki rotacjom w poprzednim meczu, mogę wystawić teraz najmocniejszy skład:

 

Ugarte - Petkovic (46' Begona), Martinez, Flavio, Paulinho - Bunzo, Castro - Joel (66' Allan), Manuel, Godoy - Garcia

 

 

Przez pierwsze 45 minut Valladolid broniło się zawzięcie. Nie potrafiliśmy sobie stworzyć żadnej sytuacji w podstawowym czasie gry. Udało nam się dopiero w 46. minucie, a piękną bramkę zdobył Manuel.

 

W drugiej połowie, tak jak zakładałem, grało nam się o wiele łatwiej. Valladolid musiało zaatakować, a nam to było na rękę. Wyprowadziliśmy dwa bardzo szybkie ciosy i definitywnie zakończyliśmy ten mecz. W 66. minucie z urazem zszedł Joel. Cieszy czyste konto i wyśmienita gra obrony.

 

 

19.9.2043, La Liga [4/38]

[?] Sporting 3:0 Valladolid [?]

C. Manuel 45+1'; E. Garcia 53'; Joel 54'

MotM: C. Manuel (Sporting) - 8.8

 

 

Na szczęście okazało się, że uraz Joela był chwilowy i Hiszpan nie będzie musiał pauzować.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...